Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów.

O dobrej składni w zdaniu (moja siostra zawsze na koniec czyta moją pracę) mogę też pomarzyć, tak jak ty Szpiegu.

[Impersona]

Szpiegu- mogę pomóc, chociaż przyznam, że Orzeszkowej nie znoszę.
Muzyka poważna, to wiadomo dość obszerny zbiór Np. jakby tak dziecku puszczać Lutosławskiego, czy innego garnkotłuka , to myślę, że w późniejszym wieku młody ten człowiek miałby skłonności depresyjne
Mnie dziadek katował Chopinem, którego jeszcze do zeszłego roku nienawidziłam. Dopiero jak usłyszałam interpretacje Sary Chang, to pokochałam kilka utworów. Dziewczyna jest genialna, w życiu nie wpadłabym na to, że nawet kilkuwiecznym, zgranym już z każdej strony utworom można nadać takiego powiewu świeżości. Jak jej słucham, to mam wrażenie, że lecę do nieba


Ciasta dziś nie robię, bo nie mam drożdży, lasagne się teraz piecze w piekarniku, chyba dziś będzie dzień lenia.

[DariaKom]

Napisane przez Reijel

Do Mistrza i Małgorzaty mam sentyment z racji pracy maturalnej na temat:"Obraz Szatana w literaturze i sztuce" (moherowy, nie ma co) Wolanda znam jak własną kieszeń.

No nieźle, ja pisałam o rozmowach z Bogiem w literaturze. Tematu nie pamiętam, ale chodziło o rozmowy, pobożne prośby i żądania kierowane do Boga w lit.

[Maddie]

Napisane przez DariaKom

No nieźle, ja pisałam o rozmowach z Bogiem w literaturze. Tematu nie pamiętam, ale chodziło o rozmowy, pobożne prośby i żądania kierowane do Boga w lit.

A ja pisałam o portrecie kobiety w literaturze na przestrzeni dziejów Zaskoczyłam komisję wyborem jednej bohaterki i poszło mi bardzo dobrze

[DariaKom]

Napisane przez Maddie

A ja pisałam o portrecie kobiety w literaturze na przestrzeni dziejów Zaskoczyłam komisję wyborem jednej bohaterki i poszło mi bardzo dobrze

Fajnie tak zaskoczyć komisję
Ja przede wszystkim siebie samą zaskoczyłam , jak mi się w połowie pisania przykłady skończyły. Wśród lektur wcale o dziwo nie ma tak dużo przykładów zwracania się bezpośredniego do Boga i musiałam troszkę pokombinować. Ale zaowocowało to w zwolnienie z ustnej i bardzo się cieszyłam, choć miałam przeczucie, że dałam ciała

[Maddie]

Napisane przez DariaKom

Fajnie tak zaskoczyć komisję
Ja przede wszystkim siebie samą zaskoczyłam , jak mi się w połowie pisania przykłady skończyły. Wśród lektur wcale o dziwo nie ma tak dużo przykładów zwracania się bezpośredniego do Boga i musiałam troszkę pokombinować. Ale zaowocowało to w zwolnienie z ustnej i bardzo się cieszyłam, choć miałam przeczucie, że dałam ciała

Hehe, moja polonistka stwierdziła, że przeczuwała, że do tematu podejdę nieco inaczej niż wszyscy inni

Zdawałaś nową maturę, czy starą? Bo jeśli nową, to pierwszy raz słyszę o zwolnieniu z ustnego, na czym to polegało?

A tak prywatnie - podziwiam silną wolę w chudnięciu Jak Ci się to udało? Może być na PW, jeśli nie chcesz tutaj

[DariaKom]

Maddie wszystko Ci ładnie odpiszę na PW, wieczorem, bo teraz jadę na obiadek do teściów.
Maturkę starą zdawałam, stąd to szczęście!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Impersono, to wstep i polowa rozwiniecia leci przez PW

[Maddie]

Napisane przez DariaKom

Maddie wszystko Ci ładnie odpiszę na PW, wieczorem, bo teraz jadę na obiadek do teściów.
Maturkę starą zdawałam, stąd to szczęście!

Dziękować, dziękować
To gratuluję! Ja byłam pierwszym rocznikiem, który zdawał tę nieszczęsną nową, choć tysiąc razy wolałabym starą..

[Malla]

Co do Pratchetta, moim ulubionym new-moherem jest Babcia Weatherwax

[kimi1000]

Witam wszystkie moherki i Matkę Dyrektorkę

Oczom nie wierzę jak czytam wypociny 15 latek, super dojrzałych, co się rwą do seksu. Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam, że 13 nastki cierpią przez zakazy nie wychodzenia z domu po 21.00. Czasami czuję się, jakbym się urodziła z 50 lat za późno, a na ulicy kiedy widzę te odpicowane panienki ( tona tapety, solar, tipsy w wieku 16 lat i wzwyż) to się czuję jak na marsie. Nie pojmuję rozumowania dzisiejszej młodzieży, która wszystko wie najlepiej i ma bagaż doświadczeń jak 80 latek .
Wystarczy? Jestem przyjęta? Nie mam bereciku, ale obiecuję kupić .
Ale mam w barku piwko smakowe na wieczór i białe winko.

To mówilam ja - stary piernik

[Elliannia]

Napisane przez Malla

Co do Pratchetta, moim ulubionym new-moherem jest Babcia Weatherwax

Babcia jest niepokonana
Ale doszły mnie niepokojące słuchy, że Pratchett już nie stworzy żadnej przygody czarownic

Napisane przez kimi1000

Witam wszystkie moherki i Matkę Dyrektorkę

Oczom nie wierzę jak czytam wypociny 15 latek, super dojrzałych, co się rwą do seksu. Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam, że 13 nastki cierpią przez zakazy nie wychodzenia z domu po 21.00. Czasami czuję się, jakbym się urodziła z 50 lat za późno, a na ulicy kiedy widzę te odpicowane panienki ( tona tapety, solar, tipsy w wieku 16 lat i wzwyż) to się czuję jak na marsie. Nie pojmuję rozumowania dzisiejszej młodzieży, która wszystko wie najlepiej i ma bagaż doświadczeń jak 80 latek .
Wystarczy? Jestem przyjęta? Nie mam bereciku, ale obiecuję kupić .
Ale mam w barku piwko smakowe na wieczór i białe winko.

To mówilam ja - stary piernik

Oto kolejna moherowa siostra
Polejmy jej

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Elliannia

Babcia jest niepokonana
Ale doszły mnie niepokojące słuchy, że Pratchett już nie stworzy żadnej przygody czarownic

Wiesz, majac alzhimera co raz ciezej pisac... wiec nie ma co plakac jedynie trzymac kciuki na zlagodzenie choroby.

[Elliannia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wiesz, majac alzhimera co raz ciezej pisac... wiec nie ma co plakac jedynie trzymac kciuki na zlagodzenie choroby.

Ale on już wcześniej podjął decyzję, że cykl o czarownicach nie będzie kontynuowany, a zamiast tego będzie o Awilli pisał, więc w przypadku czarownic to nie choroba miała wpływ

To szkoda.
Co do muzyki poważnej to uwielbiam Czajkowskiego - z "Dziadka do Orzechów" i z "Jeziora łabędziego" - Walc kwiatów . Pozatym dobre jest "nad pięknym modrym Dunajem" (an den schoenen blauen Donau). Jak byłam mała to jeździłam z rodzicami do Trójmista, gdzie w Gdańsku - Oliwie są piękne koncerty muzyki poważnej. Dobry też jest koncert Filharmoników Wiedeńskich w Nowy rok.

[TmargoT]

no ładnie.
wczoraj wpadłam na chwilę pisałyście o książkach.
dzisiaj wpadam- już o muzyce.

wstyd się przyznać,ale jestem starym prykiem w młodej otoczce.
boję się uciekającego czasu,więc się cofam.
czytam książki dla nastolatków,w tym harrego pottrera
a myzyka to współczesna z pominięciem techno i metaliki.

[Eva ID]

To ja się przyznam..... mam w samochodzie cztery CD z muzyką klasyczną i dwie płyty z kolekcji Buddha Bar (X-tka).

To dopiero szok jak ktoś nieopatrznie wsiądzie ze mną do autka a tu mój ukochany chór "Va, pensiero" Giuseppe Verdiego wbija go w fotel, a potem "Ave Maria" Franza Schuberta.... oczywiscie "Carmina Burana" Carla Orffa dopełnia szali rozpaczy... no może jeszcze mój styl jazdy.... i mamy prawdziwe i szczere łzy w oczach....

[TmargoT]

to mój stary t.z. opowiadał,że jeździł z takim zmiennikiem,ktory miał 2 płyty disco polo.
ponoć kiedy go brała senność włączał płytę i tak go szlag trafiał (bo nie lubił disco polo) ,że się momentalnie budził i jechał energicznie.

[Malla]

TmargoT - Harry'ego czytałam i bardzo lubię, jest zabawną, wciągającą i uroczą serią dla dzieci. Sięgnęłam po niego, aby "poznać swego wroga" i wtopiłam

[Impersona]

Napisane przez Eva ID

To dopiero szok jak ktoś nieopatrznie wsiądzie ze mną do autka a tu mój ukochany chór "Va, pensiero" Giuseppe Verdiego wbija go w fotel, a potem "Ave Maria" Franza Schuberta.... oczywiscie "Carmina Burana" Carla Orffa dopełnia szali rozpaczy... no może jeszcze mój styl jazdy.... i mamy prawdziwe i szczere łzy w oczach[/COLOR][/SIZE]....

Podziwiam, naprawdę Nie mogłabym jeździć przy ukochanej muzyce, bo wtedy niezbyt panuję nad sobą W czasie jazdy wolę radio, żeby mi coś gadało albo grało coś spokojnego i nieporywającego w tle Przy Orffie to bym chyba wylądowała w pierwszym z brzegu rowie

Ja Harrego nigdy nie czytałam, nie licząc fragmentów, które były drukowane kiedyś w Wyborczej. Oglądałam dwie części, ale niezbyt się wczuwałam, nie pamiętam nawewt jakie miały tytuły

Szpiegu- napisałam pw

[Eva ID]

Napisane przez Impersona

Podziwiam, naprawdę Nie mogłabym jeździć przy ukochanej muzyce, bo wtedy niezbyt panuję nad sobą W czasie jazdy wolę radio, żeby mi coś gadało albo grało coś spokojnego i nieporywającego w tle Przy Orffie to bym chyba wylądowała w pierwszym z brzegu rowie

To też właśnie wspomniałam o moim stylu jazdy.....

Zdarzają mi się takie perełki, jak cofanie przy wjeździe na stację benzynową, bo nie wyrobiłam się i byłabym pojechała po wysokich krawężnikach.... ruch wstrzymany, ja cofam przy pięknym i donośnym akompaniamencie wszechogarniającego trąbienia... z pięknym szczerym uśmiechem ... bezstresowo; albo, jakbym facetowi budkę na parkingu rozwaliła, ups... pomyliłam hamulec z gazem...

Radia słucham rano jak tylko wstanę, ale już jazda do pracy ma mnie "nastroić" na pracowity dzień.

A Harrego Pottera czytałam wszystko, w myśl solidarności z moim synem, zawsze lubiłam z nim rozmawiać, a to był dodatkowy temat.... zostało nam to do dzisiaj bo GG w naszym wydaniu to cudeńka konwersacji.

Zapomniałam dodać, że tutaj przejazd "od świateł do świateł" to średnia prędkość 100 km/h....

No tak... w Emiratach jest podobnie pewnie jak w Grecji z jazdą?
A moja sis z składanki "The best smouth Jazz Ever 2" zgrała najlepsze piosenki do samochodu.

[Eva ID]

Napisane przez WeronikaWargulak

No tak... w Emiratach jest podobnie pewnie jak w Grecji z jazdą?
A moja sis z składanki "The best smouth Jazz Ever 2" zgrała najlepsze piosenki do samochodu.

W Grecji jak ja byłam, to jeździło się normalnie... jak w Europie.

A nawiasem mówiąc, to mam "The Best Smooth Jazz Ever" i "In Love with Jazz" też

Jaki ten Moherowy Świat niezwykły w swych gustach i wyborach.

[Maddie]

Jako typowy moher uwielbiam muzykę poważną Kocham Bacha, Mozarta, Czajkowskiego, Beethovena, Brahmsa, Debussy'ego i Rachmaninova, czasem najdzie mnie na Griega lub Chopina. Na dysku z muzyką największy folder to ten z klasyczną Fajnie znaleźć bratnie dusze

Dla konserw wielbiących Twin Peaks - dziś o 17:10 na tvn7 leci Pilot! I później co niedziela kolejny odcinek. Byłam w szoku, gdy zobaczyłam reklamę - że w niedzielę i o tej porze, pamiętając co zafundowała mi tvp2, nadając TP w soboty ok 2 nad ranem.. W każdym razie każdemu, kto serialu nie widział, serdecznie polecam A może są tu miłośniczki takie jak ja, chcące podyskutować? Idę poszukać wątku o TP na kulturze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Eva ID

W Grecji jak ja byłam, to jeździło się normalnie... jak w Europie.

A nawiasem mówiąc, to mam "The Best Smooth Jazz Ever" i "In Love with Jazz" też

Jaki ten Moherowy Świat niezwykły w swych gustach i wyborach.

Genialne te składanki są, mam 1 i 2, muszę 3 dokupić.

Mojego moherowego zęba szlag trafia, auć

[Eva ID]

Na ból zęba pomaga goździk.... mnie pomagał jak go lekko rozgryzałam w buzi.

Tfu, chodziło mi o Egipt oczywiście..
Szaja -

[TmargoT]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10079070]Genialne te składanki są, mam 1 i 2, muszę 3 dokupić.

Mojego moherowego zęba szlag trafia, auć [/quote]najlepiej to wyrwać wszystkie,wstawić sztuczne,a co tam .nie bedzie problemu z bolącymi zębami,a wieczorkiem do szklanki, niech się moczą


Ile i po co teściowa ma zęby??
Teściowa ma dwa zęby...
- pierwszy do otwierania piwa zięciowi
- drugi żeby ją bolał




Jak nie będziesz mył zębów, to będziesz je miał jak bóbr.
- Takie mocne?
- Nie, dwa.

TmargoT - - dobre te dowcipy.

[Eva ID]

Napisane przez WeronikaWargulak

Tfu, chodziło mi o Egipt oczywiście..
Szaja -

To jak o Egipt.... to porównywalnie, aczkolwiek jednak troszkę lepiej jest tutaj.

Różnica polega na tym, że w Emiratach jest ok. 80% emigrantów ze wszystkich możliwych krajów, na drogach spotykają się oczywiście słynni i zacytowani Egipcjanie, niemniej słynni Hindusi (starający się płynnie przejść z lewostronnego systemu na prawostronny), taksówki prowadzone przez niczego sie nie bojących Pakistańczyków... itp. jak do tej mieszanki dodamy inne nacje, włacznie z lokalnymi przdstawicielami, to mamy lekki koktajl Mołotowa.... ale nie jest tak źle, bo wszyscy wiedzą, że trzeba uważać... mój syn jak zobaczył jak sie tutaj jeździ, to zbladł, ale po kilku dniach się przyzwyczaił i już nie robiło na nim aż takiego wrażenia,gdy kiedy jest się na drodze o czterech pasach i stoi na drugim (od środka), aby jechać prosto, to może się zdarzyć (i zdarza), że z prawej strony, czyli stojący na trzecim pasie, robi skręt w lewo bo.... nawraca

Kochane Moherki, nie wiem, czy znacie Buddha Bar, ale chciałabym Wam coś zaprezentować.... dedykując to Wszystkim Moherkom Kochającym Muzykę Klasyczną.

1. Jean Sebastain Bach - Suite N. 3 (Air)

http://www.youtube.com/watch?v=NgbN7bw54hA

a zaraz potem trzeba posluchac tego:

2.Light Signs - Riccardo Eberspacher

http://www.youtube.com/watch?v=xJ7hT-OvPp8

Mam nadzieję, żę Wam sie spodoba.... ja kocham tą muzykę.