Wasze wpadki z sikaniem ;]

[Hedonia]

Napisane przez weronika565

pewnie uwiezylabys gdybys byla w podobniej sytuacji. watpie czy majac do wyboru wysikanie sie w piwinicy czy zlanie sie w spodnie - wybralabys to piersze...





nie ruszylabym tego, ale jak to sie mowi - mus to mus.


///


zresztą zobaczcie. na dzisiejsze czasy sikanie w niestandardowych miejsach to normalka.

na samym yotubue znalazłam sikanie w windzie - http://pl.youtube.com/watch?v=vf-4TS...eature=related

sikanie na podloge w toalecie - http://pl.youtube.com/watch?v=pSb4f6...eature=related

dziewczyne sikajaca za samochodem - http://pl.youtube.com/watch?v=fPTtNyCsKbU
s
ikanie na czyjejs posesji z tylu domu - http://pl.youtube.com/watch?v=5tUrK1...eature=related

sikanie na ulicy pod lampa - http://pl.youtube.com/watch?v=oThcSk...eature=related

sikanie za samochodem (#2) - http://pl.youtube.com/watch?v=G2DgyW...eature=related

i wiele wiele innych.

a jak fajnie jest być wyindywidualizowaną z bezmyślnego tłumu
marny kontrargument.

co do sikania w sklepie - jak? przy ludziach?

[TmargoT]

moja babcia miała mieszkanie trzypokojowe.
kidy przyjeżdzaliśmy do babci,zawsze nas kładła w ostanim pokoju,żeby odespac trudy drogi (12 godz).
do dzisiaj tak mam,że nie lubię witać się z dawno niewidzianymi ciotkami,ale jako dojrzała baba,wiem,że czasem trzeba.
jednak wtedy jako dorastająca i zbuntowana nastolatka,nie chciałam sie całować z ciotkami przed odespaniem uciążliwej drogi.a siusiu trzeba zrobić.
wpadłam na genialny pomysł i wyjęłam z babci kredensu ozdobny kieliszek,nasiusiałam do niego na raty i wylewałam za okno.potem położyłam się spać i wyspana witałam sie z ciotkami.

[Arethaf]

Napisane przez TmargoT

moja babcia miała mieszkanie trzypokojowe.
kidy przyjeżdzaliśmy do babci,zawsze nas kładła w ostanim pokoju,żeby odespac trudy drogi (12 godz).
do dzisiaj tak mam,że nie lubię witać się z dawno niewidzianymi ciotkami,ale jako dojrzała baba,wiem,że czasem trzeba.
jednak wtedy jako dorastająca i zbuntowana nastolatka,nie chciałam sie całować z ciotkami przed odespaniem uciążliwej drogi.a siusiu trzeba zrobić.
wpadłam na genialny pomysł i wyjęłam z babci kredensu ozdobny kieliszek,nasiusiałam do niego na raty i wylewałam za okno.potem położyłam się spać i wyspana witałam sie z ciotkami.

Respect. Ja bym tak chyba nie mogła sikać na raty i jeszcze wylewać przez okno. Prędzej bym się posikała na podłogę

[Paramore]

Ja będąc małą dziewczynką miałam taką wpadkę: bardzo chciało mi się siku, ale spałam. I ŚNIŁO MI SIĘ, że poszłam do toalety i zrobiłam, co trzeba, podczas gdy spałam!

[Hedonia]

ja też tak uciekałam przed ciotkami!

miałam w pokoju jakąś starą butelkę po mineralce - odcięłam czubek i no..
i też za okno

[Snaefridur]

Raz w szkole na klasówce,chyba w 2 klasie.Nauczycielka mnie nie chciała puscić,a ja głupia zamiast wstać i wyjść ,to myślałam ze wytrzymam.Naiwna byłam .
Kolejny raz gdy miałam znany wszystkim sen,o tym jak bardzo chce mi się siku i że dopadam do toalety.Poczułam cudowną ulgę,potem miłe ciepełko i wtedy się obudziłam.Już nie było tak różowo.
Zdarzyło mi sie też popuścić,gdy siostra mnie łaskotała.

[TmargoT]

Napisane przez Arethaf

Respect. Ja bym tak chyba nie mogła sikać na raty i jeszcze wylewać przez okno. Prędzej bym się posikała na podłogę

jak człowiek jest młody to i głupi.ma swoje fochy i bez przyczyny się wścieka.
okno miała od śmietnika,więc jeden smrodek więcej
a na raty?
no sory babcia nie miała wtedy kieliszków do szampana ,ani kufla do piwa.

edit.do operacji pęcherza,znałam wszystkie toalety,znałam rozmieszczenie miejskich kibelkow,a pierwsze o co sie spytałam w nowym miejscy to:-PRZEPRASZAM,GDZIE JEST TOLATETA DLA KLIENTÓW"-po operacji nie mam juz tego problemu

[Arethaf]

Napisane przez TmargoT

jak człowiek jest młody to i głupi.ma swoje fochy i bez przyczyny się wścieka.
okno miała od śmietnika,więc jeden smrodek więcej
a na raty?
no sory babcia nie miała wtedy kieliszków do szampana ,ani kufla do piwa.

edit.do operacji pęcherza,znałam wszystkie toalety,znałam rozmieszczenie miejskich kibelkow,a pierwsze o co sie spytałam w nowym miejscy to:-PRZEPRASZAM,GDZIE JEST TOLATETA DLA KLIENTÓW"-po operacji nie mam juz tego problemu

Hehe Margo, ja Cię podziwiam, że wytrzymałaś Czasem próbuję ćwiczyć mięśnie i wstrzymywać siku w trakcie, ale słabo mi to wychodzi.

[Alexandraa]

Byłam z Przyjaciółką na piwie latem w ogródkach na Pietrynie. No i nie było toalety a zachciało nam się siusiu... Ja dawałam radę ale Przyjaciółka nie bardzo, to weszłyśmy w bramę, tam jakieś komórki to ona za tą komórkę i dawaj gacie w dół, nagle z okna wychodzącego na "podwórko" z pierwszego piętra wyłania się elegancki pan w garniturze i zaczyna się drzeć: "Pod swoim blokiem też tak sikasz?!" Myślałam, że padnę że śmiechu, zaczęłyśmy ciekać, ona ledwo spodnie podciągnęła i do niego: "Przepraszam" a on do niej: "Proszę".
Normalnie dziękuję za mocne zwieracze bo myślałam, że popuszczę

[mesarka]

Napisane przez Arethaf

Hehe Margo, ja Cię podziwiam, że wytrzymałaś Czasem próbuję ćwiczyć mięśnie i wstrzymywać siku w trakcie, ale słabo mi to wychodzi.

hmm, ciekawe po co ćwiczysz mięśnie Kugla [ nie mam umlałtu]

[michas545]

A ja potrafię wstrzymywać siusiu Nawet jak zaczęłam. Kiedyś jak jechałam na Ukrainę, obudziłam się o 3 to poszłam raz a potem dopiero po 19 bo nie było gdzie... Myślałam że umrę z bólu. Dorwałam jakiś kibelek na dworcu a tam tak śmierdziało, że momentalnie mi się odechciało, no ale musiałam. Cóż to była za ulga

[TmargoT]

Napisane przez mesarka

hmm, ciekawe po co ćwiczysz mięśnie Kugla [ nie mam umlałtu]

-nie kumam.
nie kazdy ćwiczy mięsnie kugla.szczególnie w młodym wieku

[Jolmiras]

Zaintrygował mnie ten temat – nie chciałam się wypowiadać na ten temat w końcu to sprawa indywidualna każdej z nas niemniej …… poruszyło mnie to siusianie do zlewu czy na klatce schodowej. Jeśli potrafię zrozumieć jeszcze piwnicę czy klatkę to zupełnie nie rozumiem już siusiania do zlewu na naczynia jakby nie można było znaleźć miski w tym domu i tam wysiusiać się a potem wylać to do toalety choćby nawet wiązało się to z odkupieniem tej miski ale to już tutaj daje znać o sobie wychowanie

Napisane przez SlodkoOstra

A co do pani roznosicielki listów to ja na jej miejscu oczywiście zapytałabym o toaletę w czyimś domu. No i nie pilabym pewnie rano prawie nic, żeby mi się nie chciało siusiu...

A Ty potrafiłabyś wytrzymać kilka godz bez skorzystania z toalety? Mimo, żebyś nic nie piłą wcześniej – w końcu jakieś śniadanie też im się należy – a jak jest upał (potrafiłabyś chodzić kilka godz bez napicia się czegokolwiek) – no czasem jak się wypowiada warto się zastanowić co się mówi

Napisane przez wanitatywna

Ja się kiedyś zesikałam na WueFie stojąc w dwuszeregu. Tato musiał po mnie przyjechać z czymś na przebranie.
I kiedyś zesikałam się na huśtawce. Miałam nadzieję, że nikt się nie zorientuje, ale jakoś wszyscy to zauważyli. Potem przez miesiąc nie wychodziłam na podwórko.

ale do szkoły chodzilaś jak mniemam

Napisane przez Amani

Ja ostatnio jechałam pksem i strasznie zachciało mi się siku tuż po wejściu do autobusu. W gruncie rzeczy już na przystanku mi się chciało, ale autobus się spóźniał i nie mogłam się nigdzie oddalić w poszukiwaniu toalety. Podczas jazdy robiło mi się słabo, brzuch mnie zaczął strasznie boleć i bym na 100% nie wytrzymała całej drogi. Poszłam do kierowcy, który odmówił zatrzymania się i jeszcze się wielce oburzył. Wtedy ja skłamałam, że...jestem w ciąży ....

ja raczej wolałabym przepuścić ten autobus i poczekać na kolejny byle się załatwić -no ale ściemę trzeba umieć robić hehe (to do tej ciaży miało być)

Napisane przez Arethaf

Respect. Ja bym tak chyba nie mogła sikać na raty i jeszcze wylewać przez okno. Prędzej bym się posikała na podłogę

ja tak samo

Napisane przez mesarka

hmm, ciekawe po co ćwiczysz mięśnie Kugla [ nie mam umlałtu]

nie rozumiem też tego

Aby nie wyglądało, ze tylko zanudzam zdarzyło mi się wracając do domu (gdy już bylam pod klatką schodową) nie wytrzymać. Wiedziałam, ze jeszcze muszę wejść do windy i zaraz potem w domu do toalety ale przed drzwiami do klatki schodowej zaczęłam szukać kluczy w torebce a tu już czuję, że nie wytrzymam no więc zlałam się – a było to zimą, późny wieczór na szczęście miałam długi plaszcz więc sądziłam, ze i tak nic nie będzie widać – w koncu wyciągam te nieszczęsne klucze i kogo widzę? Sąsiadkę wracającą ze spaceru z psem, nie wiem czy się pokapowała o co chodzi ale w końcu obok mnie mokra plama na cemencie …….

Czy wiecie też czym grozi powstrzymywanie moczu? Niektóre z Was piszą, ze potrafią wytrzymać i nawet kilkanaście godzin – w późniejszym wieku dośc często z tego właśnie rak jelita powstaje

[Amani]

Napisane przez Jolmiras

ja raczej wolałabym przepuścić ten autobus i poczekać na kolejny byle się załatwić -no ale ściemę trzeba umieć robić hehe (to do tej ciaży miało być) ja tak samo nie rozumiem też tego

Zastanawiałam się, żeby w ogóle nie wsiadać do autobusu, ale o to chodzi, że zdarzyło się to podczas mojego powrotu po całym tygodniu z miasta, w którym studiuję do domu. Połączenie jest baardzo kiepskie i niestety jest to jedyny autobus, który jechał w tym dniu... Gdybym go przepuściła, nie wróciłabym do domu na weekend. Wolę "zrobić ściemę" niż się rozchorować przez pęcherz, bo już pod koniec było ze mną kiepsko

[Arethaf]

Napisane przez mesarka

hmm, ciekawe po co ćwiczysz mięśnie Kugla [ nie mam umlałtu]

Bo jeśli chodzi o sikanie, to mam bardzo słabe zwieracze.
Nie lubię trzymać moczu i staram się tego nie robić, ale są czasem takie podbramkowe sytuacje, że już nie mogę wytrzymać, a jestem parę kroków od domu. Trzeba się spiąć i dawać do domu, żeby się nie posikać

[SlodkoOstra]

Napisane przez Arethaf

Bo jeśli chodzi o sikanie, to mam bardzo słabe zwieracze.
Nie lubię trzymać moczu i staram się tego nie robić, ale są czasem takie podbramkowe sytuacje, że już nie mogę wytrzymać, a jestem parę kroków od domu. Trzeba się spiąć i dawać do domu, żeby się nie posikać

Przepraszam, tylko takie małe sprostowanie choć wiem że nie powinno się innych poprawiac
Zwieracze - to konkretnie mięśnie wokół odbytu - tam i tylko tam
Mięśnie Kegla - mięśnie dna macicy, dzięki nim możemy przerwać w połowie robienie siusiu i ogólnie zacisnąć pochwę

[Arethaf]

Napisane przez SlodkoOstra

Przepraszam, tylko takie małe sprostowanie choć wiem że nie powinno się innych poprawiac
Zwieracze - to konkretnie mięśnie wokół odbytu - tam i tylko tam
Mięśnie Kegla - mięśnie dna macicy, dzięki nim możemy przerwać w połowie robienie siusiu i ogólnie zacisnąć pochwę

Dziękuję za poprawienie
Wstyd, ale jestem w klasie biol-med. Już z przyzwyczajenia mówię zwieracze, bo zawsze się w towarzystwie używa tego fajnego słówka I powoli przestaję zwracać na to uwagę, niestety

[Jolmiras]

Napisane przez Amani

Zastanawiałam się, żeby w ogóle nie wsiadać do autobusu, ale o to chodzi, że zdarzyło się to podczas mojego powrotu po całym tygodniu z miasta, w którym studiuję do domu. Połączenie jest baardzo kiepskie i niestety jest to jedyny autobus, który jechał w tym dniu... Gdybym go przepuściła, nie wróciłabym do domu na weekend. Wolę "zrobić ściemę" niż się rozchorować przez pęcherz, bo już pod koniec było ze mną kiepsko

Bardzo dzobrze, ze dbasz tak o ten pęcherz.....to ważne tylko...... prosżę nie przypisuj mi słów, których tu nie napisalam - w cytacie (nie napisalam, ze tego nie rozumiem) wprost przeciwnie - rózne są sytuacje, autobusy róznie kursują też więc ta moja wstawka o ciąży - potraktuj ją z lekkim przymrużeniem oka (ja tak nie potrafię po prostu, co wcale nie musi znaczyć, ze podziwiam takie osoby, ale mogę chyba za aktorstwo podziwiać)

[czaszka_]

A ja mialam taka przygode ze az wstyd opowiadac hehe
to bylo dawno temu wracalam z kolezanka z takiej malej impezy i bylam bardzo wstawiona.I pod moja klatka zachcialo mi sie siusiu zdjelam spodnie i zaczelam sikac kolezanka byla w ciezkim szoku i zapytala "co ty robisz?" a ja:"jakby kto pytal to jest w ubikacji" hehe. Do tego jeszcze pod klatka swiatlo sie swiecilo kolezanka przerazona zaslonila mnie parasolem hehe do tej pory to wspominamy i do tej pory mi jest strasznie glupio co mi przyszlo do glowy hehe

[michal80]

moja przyjaciolka kiedys jechala ze mna samochodem, bylismy na autostradzie i byl straszny korek, bo byl wypadek. zauwazylem ze jakos jak rozmawiamy nie moze sie skupic to pytam, co ty taka rozkojarzona jestes, a ona ze od jakiegos czasu juz chce jej sie mocno siku i nie moze przestac o tym myslec. powiedzialem ze chyba ten korek sie jakos rozladuje niedlugo wiec jak tylko bedzie zjazd to zjade. rozmawiamy dalej a ona sciska nogi i mowi ze jest coraz gorzej i ze czuje ze nie wytrzyma. to ja pytam co chce w takim razie zrobic? a ona ze chyba wysika sie na poboczu jak zjade tylko ze wszyscy ja beda widziec. wtedy przypomnialo mi sie ze mam na tylnym siedzeniu zakupy i miedzy innymi pampersy dla mojej coreczki. zaczalem sie smiac i mowie ze mam z tylu pieluszki wiec jak chce to moze wysikac sie w nia. tez sie zaczela smiac i mowi ze to chyba lepsze niz wiele ludzi ogladajacych jej goly tylek odsunela fotel maksymalnie do tylu, ukucnela, odchylila majtki, podlozyla pieluszke i normalnie sie wysikala, nie moglismy ze smiechu , bylo wesolo. czasem jeszcze to wspominamy to mamy niezly ubaw

[weronika565]

http://www.youtube.com/watch?v=BrW8e...eature=related niewiarygodne, zeby tak w bialy dzien...

[Costynuuna]

nosz kur.. de;/
co za ludzie

[Alexandraa]

Napisane przez weronika565

http://www.youtube.com/watch?v=BrW8e...eature=related niewiarygodne, zeby tak w bialy dzien...

Co laski... Brak słów.

[Kasia20]

Ja tez mialam kiedys wpadke z sikaniem. Nie bylo to wcale tak dawno temu. Bylam w szkole po 6 lekcji. Siedzialam z kumpelami na korytarzu i gadalam, bylo to dokladnie w 3 gimnazjum. W pewnym momencie kolezanka do mnie powiedziala zebysmy poszly na lekcje b ozostala minuta do dzwonka a bylysmy na drugim kozcu szkoly . Wiec poszlysmy, minelysmy toalete bo pomyslalam ze po co korzystac to skoro obok naszej sali jest druga. Doszlysmy wreszcie na miejsce, odlozylam plecak i poszlam jeszcze szybko siku zrobic ale okazalo sie ze toaleta jest zamknieta bo remont jest . Poszlam wiec dpo sali bo blo po dzwonku a nie chcialam dostac kolejnego spoznienia. Najgorsze bylo to ze mialam na sobie spodnice za kolana i rajstopy bardzo mocno przylegajace do ciala ktore bardzo uciskaly moj pecherz. Zapytalam nauczycielki czy moge wyjsc a ona ,, NIE''. Musialam doczekac konca lekcji. Udalo sie pobieglam do toalety ale jeszcze jedna byla zamknieta a w ostatniej byla gigantyczna kolejka. Poszlam szybko do domu ale w drodze powrotnejspotkalam kolezanke ktora zaczela gadac co robila w wakacje bo sie dawno nie widzialysmy. Zaczela gadac o morzu co wprawilo mnie w bardzo niemily nastroj. Pomyslalam ze popuszcze kilka kropel ale balam sie ze sie calkowicie posikam. Na szczescie powiedziala ze skreca bo gdzies jeszcze idzie, wiec zostalam sama. Doszlam do domu i gdy otwieraslam drzwi zesikalam sie . Najgorszy dzien w moim zyciu, ale na szczescie nikt tego nie widzial.

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Ja miałam taką nieprzyjemną sytuację w zerówce.
Byłam bardzo nieśmiałą dziewczynką, więc gdy chciało mi się jednego razu siusiu, a było blisko do końca lekcji, to pomyślałam, że wytrzymam. No ale tak z 10 minut przed dzwonkiem stwierdziłam, że już nie mogę i zapytałam czy mogę pójść do toalety. Oczywiście w odpowiedzi usłyszałam, że za chwilę dzwonek i że wytrzymam. Zostałam zbyta mówiąc krótko, nawet mówiąc, że już nie mogę. No i stało się, popsikałam się w majtki Jak mnie baba jeszcze później ochrzaniła, ogólnie to byla wredota
Wracałam zimą w krótkich spodenkach do domu

[kate_rossi]

ja nie miałam żadnych wpadek ale dwie były z moim udziałem.
pewnego dnie na lekcje j. niemieciego mieliśmy z koleżanka i dwoma kolegami zrobic plakt jesieni i podopisywac jakies niemieckie słówka. Ogólnie rzecz biorąc drzewo jesienne było już prawie zrobione, gdy moja koleżanka i jeden z kolegów zaczęli się siłować i coś żartować, w efekcie koleżanka usiadła pupą na nasze drzewo i ze śmiechu posikała się na nasz obrazek. szkoda nam było roboty - po wyschnięciu podoklejaliśmy kuleczki z bibuły i git obrazek nadal pewnie wisi w sali.

druga sytuacja była dosyć chamska, ale nie wynikła z premedytacji, że tak powiem. Z tymi samymi dwoma kolegami byliśmy w pobliżu naszej wioski na spacerku, zrobiło się ciemno, wiec stwierdziliśmy że trzeba złapać stopa do wioski. zatzymał się jakiś pan maluchem i pojechaliśmy, ja z przodu a oni z tyłu. podczas jazdy ogólnie było głośno - samochód głośno pracował, jechaliśmy po dziurach. z tyłu na siedzeniu było podejrzanie wesoło. gdy wysiedliśmy okazało się że chłopaki wymyślili że siedzenie z tyłu maluchu to tak samo jakby się biegło i z tej wesołości jeden z nich popuścił. wiem że chamskie ale wtedy wszystkich ogarneła głupawka - dzisaj mi głupio .

[wkroplideszczu]

Haaha świetny wątek

Ja też miałam kilka wpadek, ale to jak bylam mała

1) Spałam sobie smacznie i zaczęła śnić mi sie pustynia, byłam strasznie spragniona, spocona, strasznie gorąco, nie miałam siły, czołgałam się w poszukiwaniu jakiejś oazy. Nagle wylania się przede mną kibel, po prostu muszla klozetowa na środku ogromnej pustyni. Jak ją zobaczyłam to od razu poczułam ze chce mi się siku, ostatkami sił się na nią wczołgałam i, oczywista oczywistość, zaczęłam sikać. Z przerażeniem obudziłam się stwierdzając że właśnie zalałam całe łóżko jak cysterna

2) Pojechałam do cioci na ferie zimowe, byłyśmy w mieście - ja, moja ciocia i kuzynka starsza ode mnie jakieś 14lat (mogła mieć wtedy jakieś 17-18 lat). Miała takie ładne kozaczki, ale że była bardzo chudziutka to odstawały jej dosyć mocno od łydek. Zachciało mi się siku, więc poszłyśmy do publicznej toalety. Weszłyśmy do kabiny we trzy. Ciocia mnie posadziła na deske na kucaka, tzn że buty miałam na desce i kucałam. Nigdy wcześniej chyba nie załatwiałam sie w publicznych toaletach no i nie pomyslałam ze trzeba sikać słabszym strumieniem. A że sikać mi się chciało bardzo bardzo to gdy tylko się znalazłam w odpowiedniej pozycji to z impetem siknęłam i sikiem prostym nalałam kuzynce prosto do buta. Oczywiście ta odskoczyła jak poparzona ale było już za późno - w kozaczku miała piękne bajorko. Nie pamiętam jak się skończyła ta sytuacja, ale do dziś mi to wypominają :P

Zdarzało mi się też popuszczanie ze śmiechu i inne takie Ale te dwie to takie bardziej hardcore.

[bartnix]

ja na koloniach zaspana pomaszerowałam w środku nocy do toalety, za ciekawa to ona nie była więc zawsze korzystałam z niej "na narciarza", panował półmrok, przykucnęłam jak to zawsze i od razu zrobiło się błogo problem w tym że w ogóle nie trafiłami obok kibelka była wielka mokra plama pół rolki papieru poszlo na to żeby to jakos wytrzeć. masakra jednym słowem never again

[spadam_z_dachu]

Kiedyś na koloniach strasznie sie strułam i mnie mdliło. Poszłam do łazienki z zamiarem włożenia sobie dwóch palców do gardła nad sedesem, żeby tylko mi wreszcie ulżyło! I co... Otwieram klapę, a tam niespuszczone siki. Palce w gardle okazały się zbędne...

[Amoura]

Pamietamnocne picie piwa na laweczce na gorce w parku. No i zachcialo mi sie siusiu... Zobaczylam dwa krzaki juz na zboczu gorki. Podczas zalatwiania sie za bardzo przechylilam sie do tylu... Zrobilam 2 przewroty w tyl z tylkiem na wierzchu. Kolezanka popuscila ze smiechu