Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-11, 17:50   #1681
36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 174
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Kotleciki wszamane.. juz mi trochę lepiej.. najgorzej to być głodnym..
a fochy TŻowi przeszły??

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Dobry wieczorek

Letę nadrabiać.
czesc
36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:54   #1682
Tanyia
Zakorzenienie
 
Avatar Tanyia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 048
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez martaboy Pokaż wiadomość
A powinnaś! Ja dysponuję tylko małym rozumkiem i zapominam o wszystkim. Już sobie zapisałam i jutro to załatwię. Wybacz

To było 3 tygodnie temu!
Martuś pisałam przecież, że to nic pilnego Spokojnie Nie mam co wybaczac, bo się nie gniewam

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Wizażuj dalej a dobre koleżanki postarają się żeby Ci się coś koniecznie przypomniało..i będzie to coś bez czego nie dasz rady żyć..
Oby nie!!!!! pianiężków na koncie zamiast przybywac to ubywa

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Dobry wieczorek

Letę nadrabiać.
Witaj Asiu
__________________
Uzależniona od zapachów
Uzależniona od czerwonych OPIków



ZUMBA

Tanyia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:57   #1683
dor6
Wtajemniczenie
 
Avatar dor6
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
E tam.. moze to wcale nie były ostatnie studia..wiem coś o tym..
Wizażuj dalej a dobre koleżanki postarają się żeby Ci się coś koniecznie przypomniało..i będzie to coś bez czego nie dasz rady żyć..
Skończyłam już 3 kierunki, o kursach nie wspomnę. Może już starczy. Miałam co prawda w październiku rozpocząć nowe, ale śmierć mamy zmieniła moje plany i nie tylko.
__________________
moja fragrantica
dor6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 17:59   #1684
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
To chyba będzie dobra decyzja Asiu. Myślę,że jak znowu będzie mu często "przyklei się" do Ciebie, potem znowu najdą go wspomnienia i pragenienie tamej i polecia. Ty się zaangażujesz, on będzie z nią utrzymywał kontakt, żadna kobieta by tego nie wytrzymała. on nie zerwał z przeszłością i to jego jedyny błąd..ale istotnyTrzymaj się
Też tak myślę.

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Wiem że to łatwo radzić komuś z boku.. ale przerwij to dopóki nie zaszło za daleko..on jest uzależniony od tej byłej i ona zawsze będzie obecna w Waszym związku..chyba nie warto pchać się w taki układ..choć wiem że to boli..ale może spróbuj klin klinem..rozejrzyj się uważnie dookoła..pewnie czeka na Ciebie wartościowy facetwierzę że tak jest..tylko jeszcze go nie odnalazłaś..
W takim razie będę nadal czekała na swojego Księcia - prawdziwego.

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Asiu, przykro mi bardzo. Uważam, że Paulina ma rację - Ty na kolację z kolegą - on na łyżwy z byłą (i wcale nie wiadomo czy faktycznie był). Szkoda tylko, żeby to miało na Ciebie wpływać destrukcyjnie i przygnębiająco. W takim wypadku może faktycznie ostre cięcie pomoże. A może jego otrzeźwi i stwierdzi, że nie chce Cię stracić i da mu do myślenia.
Mnie też przykro. Ale cóż... życie toczy się dalej.

Cytat:
Napisane przez Tanyia Pokaż wiadomość

Asiu ten chłopak to wampir emocjonalny! Masz racje zerwij z nim kontakt, zanim do cna Cię wykorzysta i wpędzi w zły humor.
Od dzisiaj przemianowany na Wampira.

Cytat:
Napisane przez leana1 Pokaż wiadomość
jejku ale głupi dzieciak
Też tak myślę, typ Piotrusia Pana. Niedojrzały emocjonalnie kompletnie.

Cytat:
Napisane przez Serenite_ Pokaż wiadomość

No to niefajnie się zachował... Sama wiesz Asiu, co powinnaś zrobić. ( w moim przypadku jednak- co powinnam i co robię nie zawsze się pokrywa)


[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10435829]

Asienko mi tez sie ten Twój Ksiaze nie podoba taki odwet za to ze spotkałas sie z kolega to on idzie z byla na łyzwy to zagrywka z czasów podstawowki. skoro sie tyle przez nia wycierpiał to po chorere sie z nia spotyka z drugiej strony Tobie kwiaty przysyła... cos mi sie wydaje ze pranie mozgu na psychoterapii by mu sie przydało. bardzo mi przykro że Ty przez to wszystko cierpisz no ale mysle ze powoli dojrzewasz do tego zeby go i i i jeszcze[/quote]

Gabi, ja nic z tego nie kumam już. Naprawdę. Ale czy ja muszę wszystko rozumieć?

Cytat:
Napisane przez Reese Pokaż wiadomość

Sis
Cześć Anusiu

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10443408]czesc[/quote]

Cześć Gabi

Cytat:
Napisane przez Tanyia Pokaż wiadomość
Witaj Asiu
Cześć Aniu

Letę nadrabiać dalej.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:07   #1685
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10443408]a fochy TŻowi przeszły??



czesc[/quote]W sumie to on się chyba starał żeby mi przeszły.. no niby już się nie złoszczę.. ale tak jeszcze delikatnie się odzywam.. żeby nie pomyślał że łatwa jestem

Cytat:
Napisane przez Tanyia Pokaż wiadomość



Oby nie!!!!! pianiężków na koncie zamiast przybywac to ubywa
Nie przejmuj się.. wszystkie tak mamy..a jeśli nie wszystkie to zdecydowana większość.. ale radośc z wizazowania.. bezcenna

Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość
Skończyłam już 3 kierunki, o kursach nie wspomnę. Może już starczy. Miałam co prawda w październiku rozpocząć nowe, ale śmierć mamy zmieniła moje plany i nie tylko.
Ja skończyłam dwa.. i trzy podyplomówki..ale marzy mi się doktorat..zresztą wypadałoby się za niego zabrac..tylko przy tym tempie pracy nie dam rady..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:09   #1686
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez chise Pokaż wiadomość
Cześć dziewczęta

Wróciłam dziś do domu i jestem chora Miałam prawie 39stopni, trzęsłam się jak galareta i padłam. Wracam do wyrka się kurować.
Buziaki
Asiu bidactow, wracaj do zdrówka i do nas
Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość
Skończyłam już 3 kierunki, o kursach nie wspomnę. Może już starczy. Miałam co prawda w październiku rozpocząć nowe, ale śmierć mamy zmieniła moje plany i nie tylko.
o ja 3 kierunki szaco, ja chciałam, ale przez to, że dojeżdząm nie dałabym rady nawet 2 ciągnąć

Dzisiaj jestem słomianą wdową, TŻ cały dzień w szkole chyba maseczke zrobie tylko boję się, żeby mi żaden James nie wyszedł walnę cynamonową a i bez rybek
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:13   #1687
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Dzięki milka-pilka... chyba mi się udało..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:14   #1688
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dynia18 Pokaż wiadomość

Asieńko kochana wkurzał mnie on i wkurzać będzie. Mam swoje zdanie na ten temat od samego poczatku. Gdybym go spotkała to tak bym mu wygarnęła. Ale ty moja droga nie czuj się głupia , bo głupi to on jest. Nawet do buta nie mozna go porównać. Pacan jeden cholerny.
Asiu pamiętaj ty nie masz się czego wstydzić przed nami, ty postępujesz z nim wg swojego własnego sumienia. Czyli uczciwie i po przyjacielsku. Trzymasz swoje uczucia na wodzy , żeby przyjaźnić się pomagać jemu, wspierać go. Ale jesteś tylko człowiekiem i niestety nie jest to łatwe. A my tu jestesmy po to żeby cię w tym wspierać, być z tobą. I wiesz ten cholerny pacan widząc jak bardzo zaangażowana jesteś, bawi się jeszcze twoimi uczuciami. CHaM BosY. Bo moja droga nawet to że byłaś na kolacji z kolegą nie powinno go obchhodzić, bo to on wyznaczył granice znajomości. Sam baran tego chciał. I zagrywka później że idzie z laska na łyzwy to było poniżej pasa. Taka szczerośc z jego strony to jest zwykłe chamstwo. Wie że cię to boli.
Asieńko jest taka prawda że on na 100% widzi twoje naparwde super cechy charakteru i kazdy by pragnął miec takiego przyjaciela (my mamy hurarar), i napewno te kwiaty , są jakby podziękowaniem za twoją anielska cierpliwość, za rady rozmowe. Ale .......zapomina on że te kwiaty mogą zacierac delikatna nić waszej przyjaźni. Mam wrażneie że z twojej strony zaczyna być to toksyczne i coraz gorzej to znosisz, tą przyjaźń.
Asia ja bym z nim nie gadała, po co masz szargać nerwy, wyjaśniać. Po co ma wiedzieć co czujesz, ja bym delikatnie go omijała. Czasami nie odbierała telefonów, nie zawsze miala czas na jego łzy. A jak byś z nim gadała to z uśmiechem , z radością że ty tu bylas tam byłaś, że u ciebie wszystko w porządku i niech radośc tryska z ciebie na każdym kroku. Ja to bym tak załatwiła. A gdy smutno ci bedzie na serduszku - masz nas i my zawsze wysłuchamy ciebie. Asienko bo jesteś naparwde wartościową osobą, ciepłą, ładną , miłą, mądrą i nie pozwól by jakiś gad tak szargał twoje delikatne nerwy. brrrrrrrr

Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.
Cytat:
Napisane przez ranka Pokaż wiadomość

mi sie tez wydaje ze to odwet ksiacia za twoje spotkanie - od razu mi to przyszlo do glowy
i to jest bez sensu - przeciez kazdy moze sie spotykac z kolegami/kolezankami nawet bedac w zwiazku.. czy mamy sie zamknac na wszelkie znajomosci?
To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?

Cytat:
Napisane przez dynia18 Pokaż wiadomość
NO i jak można mówić o przyjaźni, takie zagrywki to poniżej pasa. Baran.....oj on mnie od początku wkurzał. Chociaz mialam nadzieje że się zmieni.
Chyba nie zmieni.

Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość

Ewidentnie facet nie dla ciebie, nie ma sensu z nim rozmawiać na ten temat, utwierdzisz go tylko w przekonaniu, że zależy ci na nim i ma cię w "odwodzie"
O odwetu ja bym się tu nie dopatrywała, po prostu dziewczyna, w której jest zakochany, skinęła ręką i on pobiegły.
Tak, dokładnie.

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość

Asieńko Basia ma całkowitą rację..pomyśl tylko.. po co Ci wyjasnianie i rozmowa.. i pokazywaniw mu swoich uczuć i tego że być może miałaś czy też masz jakieś plany względem niego.. po prostu pokaż straszliwą oziębłośc i brak zainteresowania jego problememi..
Boję się, że nie dam rady, nie udźwignę tego, że to będzie dla mnie zbyt ciężkie.

Cytat:
Napisane przez smyk03 Pokaż wiadomość

Kurcze, co za palant , może faktycznie chciała Cie "ukarać" z kolecję z kolegą, ale czy Ty masz czekac w domu na każde jego skinienie....palant do sześcianu

Do kitu z Nim.

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:18   #1689
Reese
Zakorzenienie
 
Avatar Reese
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Od dzisiaj przemianowany na Wampira.

No tak, Siostry z nas jak nic. jedna spotkała Larwiaka a druga Wampira
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 05.jpg (21,6 KB, 1 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg fluke.jpg (21,2 KB, 1 załadowań)
Reese jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:22   #1690
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość


Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Asieńko..niestety ale to będzie miało wpływ na całe Twoje zycie..wiem coś o tym.. musisz więc naprawdę bardzo uwaznie wybrac partnera życiowego.. takiego żeby Cie nie zawiódl..bo niestety ale czesto popełniamy błędy naszych mam i wiążemy się z nie do końca właściwymi mężczyznami..uważaj więc na to..chyba lepiej być samą niż cierpieć w życiu..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:25   #1691
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.


To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Asia miałam przyjaciela, który kilka lat mnie po tajemnie kochał. Ale nic więcej nie robił, po latach mi to wyznał i nasza przyjaźń się zakończyła. Bo on cierpiał a ja go nie rozumiałam. Wiem co znaczy stracic przyjaciół, ale nawet nie chwilowych tylko dobrych, kilkuletnich Poradzisz sobie z tym
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-11, 18:27   #1692
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
No tak ale ja nie mam juz rodziców..teściów też już nie mam.. a miałam tak dawno że juz nawet nie pamiętam jak to jest miec mamę..moja mama zmarla dokladnie w dzień kiedy zdawałam maturę..błąd w sztuce lekarskiej..kolejna ofiara błędu pijanego lekarza..zresztą nawet nie poniósł za to żadnych konsekwencji..w tamtym czasie to srodowisko było nie do ruszenia..żaden adwokat w moim miescie nie chciał się podjąc poprowadzenia tej sprawy..
Bardzo mi przykro Esz. Współczuję.

Cytat:
Napisane przez *nulka* Pokaż wiadomość

wrrr co za facet!!! Asiu zapomnij o nim, stalo sie tak jak przewidywalysmy chyba - byla kiwnela palcem a on juz jest na jej zawolanie nie warto sie angazowac w taki zwiazek, jesli on wciaz o tamtej mysli przykre, ale jeszcze bardziej byloby przykre, gdyby sie to stalo gdy blibyscie juz razem wiec lepiej wczesniej to zakonczyc... ale to nie znaczy ze musisz urywac znajomosc, nie trac jednak na niego juz zbyt duzo czasu! a co z tym kolega z ktorym bylas na kolacji??


tak jest, klin klinem!! i szybko Asia zapomni o tym baranie
Tamten to mój kolega, chodziliśmy razem jeszcze do przedszkola. Sympatyczny, lubię Go. Zajęty od lat, szczęśliwie zakochany. Ale na kolację czasami wyskakujemy i Jego dziewczyna, moja dobra koleżanka nie ma nic przeciwko. Zdrowy układ.

A co do klina... raczej nie. Mam dość na chwilę obecną facetów baranów.

Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość
[/b]


Też nie mam już mamy, od czterech miesięcy, to nadal bardzo boli i powoduje depresję. Jej śmierć to wynik działań niedouczonych lekarzy, którzy ograniczają się do przepisywania kolejnych recept, bez odpowiednich badań i solidnej diagnozy.
Ja też mam skopane zdrowie przez jednego pijanego nieuka.

Temat lekarzy wyzwala we mnie najniższe odczucia, wolę więc zakończyć.
Dor, wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro.

Cytat:
Napisane przez Reese Pokaż wiadomość


Sis, tak bedzie najlepiej Jestem z Tobą
Wiem Sis, dziękuję Ci. Byłaś pierwsza, która się o tym dowiedziała co się stało.

Cytat:
Napisane przez dynia18 Pokaż wiadomość
Wiecie co martwię się o naszego Asiaka...dupek popsuł jej humor, a taka dzisiaj impreza się zapowiadała. Trzymajmy mocno kciuki aby jakiś serdeczny kolega albo jakis inny nowy tak zakręcił naszą Asieńką żeby zapomniała na ten wieczór o tamtym niewydarzonym flaku z oleja. TRZYMAMY KCIUKI I MYŚLIMY POZYTYWNIE< NIECH JEJ SIĘ UDZIELI NASZ DOBRY HUMOR>
Bo my tez tu mamy naszą smykową imprezę, jak komus smutno to zapraszam do stołu
Basieńko, Słonko. Dobrze się bawiłam, naprawdę. Pod tym względem ja jestem jak profesjonalistka. Opanowałam tę sztukę już wiele lat temu. Choćby serce krwawiło, to na zewnątrz do ludzi jestem uśmiechnięta, wesoła.

Cytat:
Napisane przez *nulka* Pokaż wiadomość

ja 2 lata temu przezylam smierc Taty, wiem jak bardzo to boli i w moim przypadku nie mozna obwiniac lekarzy, po prostu nic sie juz nie dalo zrobic... ale to prawda - czas leczy rany, co nie znaczy ze nie ma takich momentow, gdy wszystkie wspomnienia wracaja i robi sie pusto i smutno na sercu
Nuleczko

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Dyniaczku! Ty to masz łepek! Trzymamy kciuki za Asiaka i pijemy za zdrowię Smyka!
Basieńka przechodzi samą siebie.

Dziękuję. Wasze zdrowie.

Cytat:
Napisane przez *nulka* Pokaż wiadomość


tak, niech Asie ktos superowy wyrwie dzis!!:kc iuki:
Hehe.

Cytat:
Napisane przez Reese Pokaż wiadomość
No tak, Siostry z nas jak nic. jedna spotkała Larwiaka a druga Wampira
I ja już od pewnego czasu czułam że to się tak skończy u mnie, jak u Ciebie.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:33   #1693
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Asieńko..niestety ale to będzie miało wpływ na całe Twoje zycie..wiem coś o tym.. musisz więc naprawdę bardzo uwaznie wybrac partnera życiowego.. takiego żeby Cie nie zawiódl..bo niestety ale czesto popełniamy błędy naszych mam i wiążemy się z nie do końca właściwymi mężczyznami..uważaj więc na to..chyba lepiej być samą niż cierpieć w życiu..
Mój Ojciec nie zdał egzaminu z ojcostwa i mężostwa choć przez pierwsze 10 lat po ślubie wszystko było dobrze. No ale chociaż jesteśmy na świecie my - ja i mój Brat. Tyle dobrego. No i Mamcia ma nas.



Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
Asia miałam przyjaciela, który kilka lat mnie po tajemnie kochał. Ale nic więcej nie robił, po latach mi to wyznał i nasza przyjaźń się zakończyła. Bo on cierpiał a ja go nie rozumiałam. Wiem co znaczy stracic przyjaciół, ale nawet nie chwilowych tylko dobrych, kilkuletnich Poradzisz sobie z tym
Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.

Naprawdę czasami wydaje mi się że jestem bardzo naiwna.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:34   #1694
36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 174
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Do kitu z Nim.

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Normalnie mi sie serducho kraje jak czytam co piszesz, Asiu pewnie dlatego własnie poczułas z nim "ta wieź" bo mieliscie podobna sytuacje, ale to nie jest podstawa do tworzenia zwiazku i rzeczywiscie bedac tylko w przyjazni byłoby oki- podobne przezycia zblizaja. nie wiem po co z jego strony były te wszystkie gesty typu kwiaty skoro na tamtej mu zalezy a co do przeszłosci to nie Ty bedziesz za nia pokutowac, jestes mądrą kobietka i fakt ze miałas takie a nie inne przezycia moze Cie ewentualnie wzmocnic i byc moze pozwoli stworzyc własnie duzo mocniejszy i wspanialszy zwiazek z facetem ktory bedzie zasługiwał na Twoje zaufanie i milosc
a Wampirom Emocjonalnym i innym krwiopijcom mowimy stanowcze nie!!!!!!!
36824e82e51c7225a5b2c1a5779aef88dc0a5eae_5f10dc15a8e6e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:38   #1695
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość


Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.

Naprawdę czasami wydaje mi się że jestem bardzo naiwna.
co do Wampira to powiem jeszcze tylko 1- nie przekreślałabym go do końca. Tzn. znajomość wasza może tak, ale nie obwiniaj go i nie mów, że jesteś naiwna. On się podubił, nie umie zerwać z uczuciami. Jemu też rozum mówi jedno a serce drugie. Podejrzewam, że on nie miał złych zamiarów, nie chciał Cię wykorzystać, niestety za wiele na kark sobie złożył i nie dał rady udźwignąć. Popatrz na niego teraz jako na zniewolonego wspomnieniami, a nie krętacza
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:40   #1696
smyk03
Zakorzenienie
 
Avatar smyk03
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez chise Pokaż wiadomość
Cześć dziewczęta

Wróciłam dziś do domu i jestem chora Miałam prawie 39stopni, trzęsłam się jak galareta i padłam. Wracam do wyrka się kurować.
Buziaki
BIDULKO
Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Kotleciki wszamane.. juz mi trochę lepiej.. najgorzej to być głodnym..

Dzięki


Dasz znać jak to wygląda prawda?
Dzięki.. już mykam poklikać..mam nadzieję że dotrę do tego..
jasne, że dam
Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Dobry wieczorek

Letę nadrabiać.
o, nasza zguba
Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.


To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?



Chyba nie zmieni.



Tak, dokładnie.



Boję się, że nie dam rady, nie udźwignę tego, że to będzie dla mnie zbyt ciężkie.



Do kitu z Nim.

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Asiaku
Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Mój Ojciec nie zdał egzaminu z ojcostwa i mężostwa choć przez pierwsze 10 lat po ślubie wszystko było dobrze. No ale chociaż jesteśmy na świecie my - ja i mój Brat. Tyle dobrego. No i Mamcia ma nas.





Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.

Naprawdę czasami wydaje mi się że jestem bardzo naiwna.
smyk03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:41   #1697
dor6
Wtajemniczenie
 
Avatar dor6
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
W sumie to on się chyba starał żeby mi przeszły.. no niby już się nie złoszczę.. ale tak jeszcze delikatnie się odzywam.. żeby nie pomyślał że łatwa jestem

Nie przejmuj się.. wszystkie tak mamy..a jeśli nie wszystkie to zdecydowana większość.. ale radośc z wizazowania.. bezcenna

Ja skończyłam dwa.. i trzy podyplomówki..ale marzy mi się doktorat..zresztą wypadałoby się za niego zabrac..tylko przy tym tempie pracy nie dam rady..
Wyłączając podyplomówki, to ja 2 kierunki i jedną podyplomówkę, ale nie związaną z głównymi.

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
Asiu bidactow, wracaj do zdrówka i do nas

o ja 3 kierunki szaco, ja chciałam, ale przez to, że dojeżdząm nie dałabym rady nawet 2 ciągnąć

Dzisiaj jestem słomianą wdową, TŻ cały dzień w szkole chyba maseczke zrobie tylko boję się, żeby mi żaden James nie wyszedł walnę cynamonową a i bez rybek

Nie robiłam wszystkiego na raz, tylko jeden po drugim, ostatni skończyłam w 2006. Pierwszy i ostatni stały się głównym źródłem, z którego dobywam na truskawkowe, sephorowe oraz odzieżowe i gadżetowe zakupy (poza kieszenią TŻ oczywiście)

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.


To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?

Chyba nie zmieni.

Tak, dokładnie.

Boję się, że nie dam rady, nie udźwignę tego, że to będzie dla mnie zbyt ciężkie.



Do kitu z Nim.

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Dobrze robisz - nie dzwoń, bo niby dlaczego miałabyś mu cokolwiek tłumaczyć.

To nie była przyjaźń, już dziś wcześniej napisałam, że to wampir emocjonalny. Wykorzystał twoją dobroć, ufność (wynikającą m.in. ze wspólnoty doświadczeń, twojego przekonania, ze ktoś, kto podobne do twoich lęki i upokorzenia, zrozumie cię i nie zechce zranić), przetnij znajomość zdecydowanie, bo inaczej on wyczuje lukę i będzie wrzucał do twego wrażliwego serca swoje problemy, nie dając nic w zamian. PRZYJACIEL TAK NIE POSTĘPUJE.

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Asieńko..niestety ale to będzie miało wpływ na całe Twoje zycie..wiem coś o tym.. musisz więc naprawdę bardzo uwaznie wybrac partnera życiowego.. takiego żeby Cie nie zawiódl..bo niestety ale czesto popełniamy błędy naszych mam i wiążemy się z nie do końca właściwymi mężczyznami..uważaj więc na to..chyba lepiej być samą niż cierpieć w życiu..
Niestety to prawda, unikaj więc niestabilnych emocjonalnie mężczyzn, mężczyzn, którzy mówią o swoich problemach i cierpieniach, a nie widzą twoich. Z takimi nie da się zbudować partnerskiego związku. I, jak mówiła moja mama, zawsze patrz, jak chłopiec/ mężczyzna odnosi się do swojej mamy i jak ją traktuje - taki będzie najprawdopodobniej jego stosunek do ciebie.
__________________
moja fragrantica
dor6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:43   #1698
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Mój Ojciec nie zdał egzaminu z ojcostwa i mężostwa choć przez pierwsze 10 lat po ślubie wszystko było dobrze. No ale chociaż jesteśmy na świecie my - ja i mój Brat. Tyle dobrego. No i Mamcia ma nas.





Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.

Naprawdę czasami wydaje mi się że jestem bardzo naiwna.
zobaczcie ile dziś smutnych ,zyciowych historii się u nas przewinęło...Asiuni e jesteś naiwna.. jesteś za dobra..a to wielka różnica
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:49   #1699
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość
Wyłączając podyplomówki, to ja 2 kierunki i jedną podyplomówkę, ale nie związaną z głównymi.

.
Dor.. kolejne nasze podobieństwo.. jeśli jeszcze Twój nick sugeruje imię to padnę..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:52   #1700
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez mmagdaa_p Pokaż wiadomość
to u nas zawsze taki tekst na zaliczeniach jest ( jak zalicza się u doktora, nic się nie umie i chce się dostać wpis na ładne oczy). Wygląda to mniej więcej tak:
student: Dzień dobry panie profesorze
doktor: ojj ja jeszcze nie profesor
student: ale pewnie już niedługo (i zęby na wierzch i usmiech od ucha do ucha )
Znamy, znamy.

Cytat:
Napisane przez chise Pokaż wiadomość
Cześć dziewczęta

Wróciłam dziś do domu i jestem chora Miałam prawie 39stopni, trzęsłam się jak galareta i padłam. Wracam do wyrka się kurować.
Buziaki
Chisiaku-biedaku, wygrzej się dobrze i wykuruj.
Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
W sumie to on się chyba starał żeby mi przeszły.. no niby już się nie złoszczę.. ale tak jeszcze delikatnie się odzywam.. żeby nie pomyślał że łatwa jestem

Nie przejmuj się.. wszystkie tak mamy..a jeśli nie wszystkie to zdecydowana większość.. ale radośc z wizazowania.. bezcenna

Ja skończyłam dwa.. i trzy podyplomówki..ale marzy mi się doktorat..zresztą wypadałoby się za niego zabrac..tylko przy tym tempie pracy nie dam rady..
Dziewczyny, wpędzacie mnie w kompleksy. Już się proszę przyznawać po kolei do stopni naukowych, kierunków, bo takie tajniactwo nastało i wszystko trzeba wołami wyciągać. A tak - wszyscy rączki na stół, będziemy miały zespół ekspercki do zadań specjalnych na każdą okazję!

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.


To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?



Chyba nie zmieni.



Tak, dokładnie.



Boję się, że nie dam rady, nie udźwignę tego, że to będzie dla mnie zbyt ciężkie.



Do kitu z Nim.

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Asiaku, jak to wszystko poczytuję to nie mam prawa narzekać. Jestem w czepku urodzona.

Cytat:
Napisane przez Reese Pokaż wiadomość
No tak, Siostry z nas jak nic. jedna spotkała Larwiaka a druga Wampira
Umarłam.

Po raz kolejny dziś na wizażu.

To bodaj moje 3 wcielenie.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:52   #1701
Reese
Zakorzenienie
 
Avatar Reese
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 792
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.
Sis, nic się nie martw, ten właściwy po prostu zgubił drogę, ale w końcu trafi do celu

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
zobaczcie ile dziś smutnych ,zyciowych historii się u nas przewinęło...Asiuni e jesteś naiwna.. jesteś za dobra..a to wielka różnica
zgadzam się
Reese jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:53   #1702
dor6
Wtajemniczenie
 
Avatar dor6
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość

Dor, wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro.
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Mój Ojciec nie zdał egzaminu z ojcostwa i mężostwa choć przez pierwsze 10 lat po ślubie wszystko było dobrze. No ale chociaż jesteśmy na świecie my - ja i mój Brat. Tyle dobrego. No i Mamcia ma nas.





Ech, życie.
Ja prawie 2 lata temu straciłam prawdziwego Przyjaciela. Umarł po ciężkiej chorobie. Miał żonę, małego syna. Łączyła nas niesamowita więź. Byłam przy Nim do końca.
Rozumieliśmy się bez słów, wiele razy chciał bym Go zostawiła, bo wiedział że umrze, nie chciał bym cierpiała jeszcze bardziej. Ja jednak się na to nie zgodziłam. Było mi ciężko, czasami wyłam do poduszki z bólu, ale przy Nim nigdy tego nie okazywałam jak bardzo jest mi Go żal.
I jak poznałam Wampira to pomyślałam że może to Aniołek z nieba, mój Przyjaciel, zesłał mi Go, bowiem zawsze martwił się o mnie, nie chciał bym była sama etc. I tak się łudziłam, że to może ten właściwy itd.

Naprawdę czasami wydaje mi się że jestem bardzo naiwna.


Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
zobaczcie ile dziś smutnych ,zyciowych historii się u nas przewinęło...Asiuni e jesteś naiwna.. jesteś za dobra..a to wielka różnica
__________________
moja fragrantica
dor6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 18:59   #1703
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

[1=36824e82e51c7225a5b2c1a 5779aef88dc0a5eae_5f10dc1 5a8e6e;10444201]Normalnie mi sie serducho kraje jak czytam co piszesz, Asiu pewnie dlatego własnie poczułas z nim "ta wieź" bo mieliscie podobna sytuacje, ale to nie jest podstawa do tworzenia zwiazku i rzeczywiscie bedac tylko w przyjazni byłoby oki- podobne przezycia zblizaja. nie wiem po co z jego strony były te wszystkie gesty typu kwiaty skoro na tamtej mu zalezy a co do przeszłosci to nie Ty bedziesz za nia pokutowac, jestes mądrą kobietka i fakt ze miałas takie a nie inne przezycia moze Cie ewentualnie wzmocnic i byc moze pozwoli stworzyc własnie duzo mocniejszy i wspanialszy zwiazek z facetem ktory bedzie zasługiwał na Twoje zaufanie i milosc
a Wampirom Emocjonalnym i innym krwiopijcom mowimy stanowcze nie!!!!!!![/quote]

Gabi, dziękuję. Wiesz, ja tego nie planowałam. Wiadomo, że serce nie sługa. Poza tym jak się poznaliśmy (znajomość internetowa), to On miał jeszcze dziewczynę, ale już się między nimi nie układało. Potem okazało się że ona go zdradzała. Zerwali ze sobą w lipcu, nie kontaktowali się od tego czasu. Potem nagle przed świętami ona wyskoczyła z jakimś prezentem na mikołajki, potem opłatek. Znakomicie wykorzystała sytuację, jego wrażliwość! Wnerwia mnie to bo mam podstawy sądzić że ona zagłusza tym swoje nieczyste sumienie bo wie dobrze jak go zraniła.

Dziękuję Ci za wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie.

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
co do Wampira to powiem jeszcze tylko 1- nie przekreślałabym go do końca. Tzn. znajomość wasza może tak, ale nie obwiniaj go i nie mów, że jesteś naiwna. On się podubił, nie umie zerwać z uczuciami. Jemu też rozum mówi jedno a serce drugie. Podejrzewam, że on nie miał złych zamiarów, nie chciał Cię wykorzystać, niestety za wiele na kark sobie złożył i nie dał rady udźwignąć. Popatrz na niego teraz jako na zniewolonego wspomnieniami, a nie krętacza
Ja wiem, że on nie chciał mnie zranić. Bo niczego mi przecież nie obiecywał. To ja żyłam nadzieją bo normalnie w świecie poczułam że się w nim zakochałam, choć na początku sama siebie oszukiwałam.
Nie zamierzam jednak przed nim okazywać swoich słabości. To co piszę tu, to piszę wszystko co czuję.


Cytat:
Napisane przez smyk03 Pokaż wiadomość
o, nasza zguba

Asiaku
Zguba dzisiaj imprezowała i piła zdrowie Karolci.


Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość

Dobrze robisz - nie dzwoń, bo niby dlaczego miałabyś mu cokolwiek tłumaczyć.

To nie była przyjaźń, już dziś wcześniej napisałam, że to wampir emocjonalny. Wykorzystał twoją dobroć, ufność (wynikającą m.in. ze wspólnoty doświadczeń, twojego przekonania, ze ktoś, kto podobne do twoich lęki i upokorzenia, zrozumie cię i nie zechce zranić), przetnij znajomość zdecydowanie, bo inaczej on wyczuje lukę i będzie wrzucał do twego wrażliwego serca swoje problemy, nie dając nic w zamian. PRZYJACIEL TAK NIE POSTĘPUJE.

Niestety to prawda, unikaj więc niestabilnych emocjonalnie mężczyzn, mężczyzn, którzy mówią o swoich problemach i cierpieniach, a nie widzą twoich. Z takimi nie da się zbudować partnerskiego związku. I, jak mówiła moja mama, zawsze patrz, jak chłopiec/ mężczyzna odnosi się do swojej mamy i jak ją traktuje - taki będzie najprawdopodobniej jego stosunek do ciebie.
Tylko że On bardzo szanuje swoją Mamę, to mnie też w Nim ujęło. Wiem że Mama jest dla Niego wszystkim i wiem też że Jego Mama bardzo mnie lubi. Sama przedwczoraj do mnie dzwoniła ot tak, z zapytaniem co u mnie słychać. To przesympatyczna kobieta i wiem że mnie bardzo ceni.


Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
zobaczcie ile dziś smutnych ,zyciowych historii się u nas przewinęło...Asiuni e jesteś naiwna.. jesteś za dobra..a to wielka różnica
Takie jest życie. Nie tylko usłane różami i truskawkami.
Dziękuję Esz.

Chyba muszę sobie coś kupić na otarcie łez.

DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. KOCHAM WAS. DZIĘKUJĘ.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:01   #1704
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość



Ja wiem, że on nie chciał mnie zranić. Bo niczego mi przecież nie obiecywał. To ja żyłam nadzieją bo normalnie w świecie poczułam że się w nim zakochałam, choć na początku sama siebie oszukiwałam.
Nie zamierzam jednak przed nim okazywać swoich słabości. To co piszę tu, to piszę wszystko co czuję.



Chyba muszę sobie coś kupić na otarcie łez.

DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. KOCHAM WAS. DZIĘKUJĘ.
wcale Ci się nie dziwię bo takie miłę gesty porafią zauroczyc, pewnie ja tez bym się zakochała

do do zakupów to kup kup a do kochania, to my też Ciebie kochamy Asiaczku
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:04   #1705
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość


Dziewczyny, wpędzacie mnie w kompleksy. Już się proszę przyznawać po kolei do stopni naukowych, kierunków, bo takie tajniactwo nastało i wszystko trzeba wołami wyciągać. A tak - wszyscy rączki na stół, będziemy miały zespół ekspercki do zadań specjalnych na każdą okazję!
.
E nie mow o kompleksach.. to u mnie jeszcze w sferze marzeń..ja jestem od jezyków obcych.. metodyki nauczania języków obcych i zarządzania oświatą..niestety wszystko kręci się w szkolnictwie.. średnim i wyższym..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:04   #1706
dor6
Wtajemniczenie
 
Avatar dor6
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
Dor.. kolejne nasze podobieństwo.. jeśli jeszcze Twój nick sugeruje imię to padnę..
Zgadza się - Dorota się kłania

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Znamy, znamy.



Chisiaku-biedaku, wygrzej się dobrze i wykuruj.


Dziewczyny, wpędzacie mnie w kompleksy. Już się proszę przyznawać po kolei do stopni naukowych, kierunków, bo takie tajniactwo nastało i wszystko trzeba wołami wyciągać. A tak - wszyscy rączki na stół, będziemy miały zespół ekspercki do zadań specjalnych na każdą okazję!



Asiaku, jak to wszystko poczytuję to nie mam prawa narzekać. Jestem w czepku urodzona.



Umarłam.

Po raz kolejny dziś na wizażu.

To bodaj moje 3 wcielenie.
To raczej ty nas
Ponad mgr nie wyskoczyłam, z dr zrezygnowałam, bo czasu nie miałam, a i na profity się z tego nie zanosiło.
Z wykształcenia jestem humanistką (polonistyka - specjalizacja filmoznawcza i specjalistka od romantyzmu, historia i anglistyka), myślę o informatyce - moje kolejne hobby. ale TŻ ma lekko dosyć.
__________________
moja fragrantica
dor6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:07   #1707
dor6
Wtajemniczenie
 
Avatar dor6
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 134
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
E nie mow o kompleksach.. to u mnie jeszcze w sferze marzeń..ja jestem od jezyków obcych.. metodyki nauczania języków obcych i zarządzania oświatą..niestety wszystko kręci się w szkolnictwie.. średnim i wyższym..
__________________
moja fragrantica
dor6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:07   #1708
eszton 1
Zadomowienie
 
Avatar eszton 1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 355
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość

Chyba muszę sobie coś kupić na otarcie łez.

DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. KOCHAM WAS. DZIĘKUJĘ.
W końcu jakieś mądre hasło.. ja tez muszę..
__________________
ESZTON 1
eszton 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:09   #1709
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
wcale Ci się nie dziwię bo takie miłę gesty porafią zauroczyc, pewnie ja tez bym się zakochała

do do zakupów to kup kup a do kochania, to my też Ciebie kochamy Asiaczku
Kochamy bardzo.

Cytat:
Napisane przez eszton 1 Pokaż wiadomość
E nie mow o kompleksach.. to u mnie jeszcze w sferze marzeń..ja jestem od jezyków obcych.. metodyki nauczania języków obcych i zarządzania oświatą..niestety wszystko kręci się w szkolnictwie.. średnim i wyższym..
Języki opce. Zanotowałam.

Cytat:
Napisane przez dor6 Pokaż wiadomość
Zgadza się - Dorota się kłania



To raczej ty nas
Ponad mgr nie wyskoczyłam, z dr zrezygnowałam, bo czasu nie miałam, a i na profity się z tego nie zanosiło.
Z wykształcenia jestem humanistką (polonistyka - specjalizacja filmoznawcza i specjalistka od romantyzmu, historia i anglistyka), myślę o informatyce - moje kolejne hobby. ale TŻ ma lekko dosyć.
Polonistka, filmoznawca, historyk i anglistka. Przyjęłam. Czekam na wiadomości w sprawie informatyki.

Kto jeszcze?

Paulinka przyszły socjolog od spraw globalizacji
Ranka - dochtórka
Dynia - opieka medyczna
Virgo - X-womanka
Asiaczek - urzędniaczek
Lipek - seksoholiczka błyszczykoholiczka z zacięciem do badań konsumenckich (pamietam, ze nas kiedyś testowała!!!)
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-11, 19:11   #1710
Tanyia
Zakorzenienie
 
Avatar Tanyia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 048
Dot.: Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. VIII

Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Basieńko, normalnie poryczałam się, jak to przeczytałam. Normalnie tyle ciepłych słów, mądrych rad. Bardzo Ci dziękuję.
Na razie w ogóle nie mam ochoty z Nim gadać, tak więc wstrzymałam się z telefonem, bo rzeczywiście tłumaczyć Mu niczego nie zamierzam.
Ale z drugiej strony, wcale nie chcę mieć z Nim nic do czynienia, więc jakbym to przerwała raz i definitywnie (bo jak powiem "a" to już będę konsekwentna) i wypluła z siebie co sądzę o tym wszystkim to czułabym się lepiej? Sama nie wiem.


To nawet nie odwet. On po prostu kocha tamtą i tyle. Pamiętacie, jeszcze na Świętach u mnie mówił że tęskni za byłą. Zresztą, to już nie był pierwszy raz. Ale jeszcze przedwczoraj to mnie napisał w karneciku dołączonym do kwiatów, że nadałam sens Jego życiu.
Taki sens, że zrozumiał że wróci do byłej?

Po tym jak czytam jakie problemy miała Esz, co musiała i musi przeżywać Dor, jak cierpiała Nuleczka, to moje "problemy" wydają się niczym. Aż głupio mi.

Też nie miałam różowego dzieciństwa. Wychowana wyłącznie przez Mamę, Ojciec alkoholik, znęcający się nad nami psychicznie i fizycznie, wpędzający nas w długi, etc... dający "znać" o sobie do dnia dzisiejszego. Ciągle obawiam się że ta moja przeszłość może w jakiś sposób pokutować, że będę bała się zaufać mężczyźnie, że może nie będę potrafiła stworzyć normalnego, zdrowego związku i założyć Rodziny. To na pewno odbija się na psychice.
K. zwany od dzisiaj Wampirem Emocjonalnym, miał niemal identyczną sytuację w domu i prawie jak nikt z mężczyzn świetnie mnie rozumiał, wiedział co czuję. Baa... mało tego. Mówił takimi samymi słowami jak ja, miał takie same obawy. To mnie bardzo w Nim ujęło. Dlatego szkoda mi tej Przyjaźni. Bardzo szkoda.
Asiu bardzo mi przykro czytac co piszesz. Facet nie jest Ciebie wart. Myślałam, że może, ale niestety chyba jest głupi i zaślepiony swoją byłą. Niestety znam takie historie również z własnego doświadczenia. Poznałam kiedyś takiego Krzyśka, niby wielka przyjaźń, smsmy takie pisał, że się rozpływałam, ale ciągle opowiadał o dziewczynie, że mu ciężko, zdradza go, chciał się rozstac, ale ona nie odpuszcza ( niby mieszkali razem ) potem się okazało, że to nie dziewczyna, a żona, a ja nie byłam jedyną, do któej pisał piękne słówka, uwodził i czarował. Wytrzymałam w tej pseudo- relacji jakies 7 miesięcy i zerwałam definitywnie kontakt. Nie dawałam już rady, łapałam się na tym, że zastanawiałam się rano czym tym razem Krzyś mnie uraczy, z jakiego doła będę go wyciągac. Oczywiście przy okazji kłopotów pisał jaka jestem cudowna, wartościowa, jak go uratowałam , wpłynęłam na Jego życie, chciał byc ze mną do końca...... tia.......... Naprawdę ulżyło mi jak przestał się ze mną kontaktowac, choc z drugiej strony było mi przykro, zawsze to tak jest, że życie ma słodko-gorzki smak.
Po tamtej znajomości wpadłam jeszcze gorzej- trafiłam na faceta na terrorystę emocjonalnego, wpędził w kompleksy i niską samoocenę. Nie będę pisac, jak się znęcał nade mną psychicznie, bo to nie ma sensu- wolałabym ( i chcę ) o tym zapomniec. Finał znajomości był taki, że pobił mnie, miałam złamane żebra, a twarz wyglądałą jak u boksera po walce . Po tym miałam poważne stany depresyjne. W jednym i drugim przypadku intuicja podpowiadała mi, żeby zakończyc znajomości, a ja po prostu to zlekceważyłam. Wiem już , że jak coś mi się nie wydaje dobre, żeby kończyc i odchodzic. Mam gdzieś co ktoś może pomyslec o mnie pomyślec lub powiedziec w takiej sytuacji. Już nie ignoruje sygnałó alarmowych.
Teraz mam TŻeta, który pomógł mi wyjsc z dołów, wspiera mnie i usilnie pracuje nad moją samooceną. Naprawdę dla każdego zaświeci słońce, tylko trzeba odczekac swoje.
Mam nadzieję Asiu i Aniu, że w końcu znajdziecie odpowiednich i wartych siebie wspaniałych mężczyzn, i z wampirów i larwiaków po czasie będziecie się śmiac.
__________________
Uzależniona od zapachów
Uzależniona od czerwonych OPIków



ZUMBA

Tanyia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.