"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[papryka85]

Napisane przez kesly1

Ja też zmykać w sercu nadal ciężko, raz lepiej raz gorzej.
Jestem zdziwiona. Myślałam w duchu, że były TŻ się odezwie... Jednak niee ....
To był chyba na prawdę definitywny koniec.
Mam momenty kryzysowe w pracy, w domu, generalnie wszędzie, gdzie tylko pomyślę, że chodziliśmy razem ...

No tak, to chyba definitywny koniec, ale najwyraźniej tak właśnie musiało być.

Napisane przez martini.

Nic nie mówię Papryka

Dziękuję

Napisane przez martini.

Jeśli zaś chodzi o wiek, kiedy powinno się zaczynać, to mi w tym roku stuknie ćwierć wieku Znowu jestem na I roku i co więcej, mimo tego całego stresu i zamieszania, które wkrada się w moje życie przez studia, myślę już o następnych

Wpadłaś w wir studiowania

Napisane przez goska87

Jestem, jestem trochę późno, ale lepsze to
Dzisiaj po raz pierwszy wyszłam na "dwór" w tym roku. Od razu humor lepszy Byłam w szkole załatwiłam sobie zaległy wpis sprzed pól roku i uniknęłam kary w bibliotece. Miła pani bibliotekarka zlitowała się nademną
Wyszłam do baru ze znajomymi, troche troliłam swoim humorem, ale ogólnie nie było najgorzej, pośmiałam się troche i ogólnie psychicznie jest troche lepiej.
Ide spać (w końcu o względnie normalnej porze), bo padam na pysk
Colorowych snów wszystkim życzę ( chociaż większość z was pewnie już dawno śpi no może oprócz Martini )

Super,że nastrój Ci się poprawił

Napisane przez elkiza81

ryby albo bliźnięta; ewentualnie wodnik, ale nie obstawialabym go

I słusznie, że byś go nie obstawiała, bo to nie wodnik ale też nie ryby, ani bliźnięta

Napisane przez pusunia

moze byk albo baran

Byk to moja siostra
Baran to ja

zgadłaś

[pusunia]

ale mialam trafa

[elkiza81]

papryka jest barankiem... muszę przyznać, że nawet mi to przez myśl nie przeszło

kesly tak miało być. Były TŻ zrobił w Twoim życiu miejsce dla wspaniałego mężczyzny. Zajmij się teraz tylko sobą i pamiętaj, że TY jesteś NAJWAŻNIEJSZA. Ściskam cieplutko!

[margo80]

zostałam wywołana, to się odmeldowuję. z poślizgiem co prawda, ale jestem.

u mnie beznadziei ciąg dalszy. nie chciałam tego robić, ale nie wytrzymałam i wypłakałam się teściowej. jeśli w tej całej naszej sprawie można w ogóle trzymać czyjąś stronę, to jest po mojej o dziwo.

wszystko to, co się dzieje, odbija się na mojej psychice. a jak siada psycha, to i cała reszta. w piątek tak mi ciśnienie skoczyło, że się wszyscy przestrachnęli, niestety najmniej ten, na kim najbardziej mi zależy...
wczoraj gorączka i dreszcze. odmawiam leczenia, nie widzę już sensu w niczym. nie wiem, co będzie dalej...

humoru nie poprawiło mi nawet szaleństwo wyprzedażowych zakupów...

papryczko - mój mąż też jest baranem. może jakieś wskazówki, instrukcja obsługi?

[papryka85]

Napisane przez elkiza81

papryka jest barankiem... muszę przyznać, że nawet mi to przez myśl nie przeszło

Ale dlaczego?

margo szczerze nie zazdroszczę, bo wiem, że nerwy potrafią zrobić z człowiekiem dokładnie wszystko Sama miałam podobne jazdy dokładnie rok temu-zawroty głowy i to takie,że parę razy omal się nie przewróciłam, duszności, cierpnięcie rąk i nóg-MASAKRA.
Skoki ciśnienia są u mnie na dziennym porządku. Może nie aż takie wielkie, ale jednak odczuwalne
Trzymaj się jakoś i nie żałuj, że komuś się wygadałaś-może to w jakiś sposób Ci pomogło? A instrukcja obsługi "barana"...Hmmm... Trudny zodiak

[201701160959]

cos mnie kusiło żeby napisac baran bo takze jestem z pod znaku barana!
w baranach siła i mądrość!

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

cos mnie kusiło żeby napisac baran bo takze jestem z pod znaku barana!
w baranach siła i mądrość!

Wszystko jasne! To już wiadomo, dlaczego non stop się kłócimy!
Z marca czy kwietnia?

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Wszystko jasne! To już wiadomo, dlaczego się non stop kłócimy!
Z marca czy kwietnia?

kto sie kłuci!? nie zauwazasz ze to milosc
marzec baranku

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

kto sie kłuci!? nie zauwazasz ze to milosc
marzec baranku

k...)*%$%^&*(), ja też

[201701160959]

Napisane przez papryka85

k...)*%$%^&*(), ja też

ale zbieg okolicznosci

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

ale zbieg okolicznosci

24?

[201701160959]

no tyle lat skonczysz w tym roku
26 Marzec

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

no tyle lat skonczysz w tym roku
26 Marzec

Tyle lat skończę, ale i tego dnia właśnie mam urodziny...Masz dwa dni po mnie

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Tyle lat skończę, ale i tego dnia właśnie mam urodziny...Masz dwa dni po mnie

czemu ty

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

czemu ty

Ale co czemu ja???

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Ale co czemu ja???

czemu akurat ty
pojdzmy na latwizne i zrobmy jedna impreze na wizazu

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

czemu akurat ty
pojdzmy na latwizne i zrobmy jedna impreze na wizazu

Czemu akurat ja jestem baranem? A czemu nie?
Dobrze, możemy świętować 25 marca

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Czemu akurat ja jestem baranem? A czemu nie?
Dobrze, możemy świętować 25 marca

niech bedzie 25!
taka ciekawostka jeszcze,
moi kuzynowie urodzili sie 7 i 21 Marca, ja 26 marca a moja siostra 29 marca

[elkiza81]

Napisane przez papryka85

Ale dlaczego?

Cóż... wygląda na to, że moja intuicja mnie zawiodła. Absolutnie nie pasowały mi do Ciebie znaki z trygonu ognia...Nie zawsze można mieć rację

margo szczerze nie zazdroszczę, bo wiem, że nerwy potrafią zrobić z człowiekiem dokładnie wszystko Sama miałam podobne jazdy dokładnie rok temu-zawroty głowy i to takie,że parę razy omal się nie przewróciłam, duszności, cierpnięcie rąk i nóg-MASAKRA.
Skoki ciśnienia są u mnie na dziennym porządku. Może nie aż takie wielkie, ale jednak odczuwalne
Trzymaj się jakoś i nie żałuj, że komuś się wygadałaś-może to w jakiś sposób Ci pomogło? A instrukcja obsługi "barana"...Hmmm... Trudny zodiak

Wiem, co przechodzisz margo i co przechodziłaś papryko. Dość powiedzieć, że okres pernamentnego stresu w końcu mam za sobą (a trwało to, żeby nie skłamac, mniej więcej od 2002 roku, moje życie zaczęło się układać od drugiej połowy zeszłego roku). Mam za sobą zaburzenia i luki w pamięci, problemy ze zbudowaniem najprostszego zdania, czarną rozpacz oprócz której nie było już nic. Ataki duszności, ciężki kark, ręce, nogi, niespokojny sen. Herbatka z melisy była moją przyjaciółką

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

niech bedzie 25!
taka ciekawostka jeszcze,
moi kuzynowie urodzili sie 7 i 21 Marca, ja 26 marca a moja siostra 29 marca

Ale kuzyn z 7 nie jest jeszcze baranem
No ale jak masz siostrę też barana, to obojgu Wam gratuluję

[201701160959]

Napisane przez elkiza81

Wiem, co przechodzisz margo i co przechodziłaś papryko. Dość powiedzieć, że okres pernamentnego stresu w końcu mam za sobą (a trwało to, żeby nie skłamac, mniej więcej od 2002 roku, moje życie zaczęło się układać od drugiej połowy zeszłego roku). Mam za sobą zaburzenia i luki w pamięci, problemy ze zbudowaniem najprostszego zdania, czarną rozpacz oprócz której nie było już nic. Ataki duszności, ciężki kark, ręce, nogi, niespokojny sen. Herbatka z melisy była moją przyjaciółką

czym wy sie tak stresujecie?

Napisane przez papryka85

Ale kuzyn z 7 nie jest jeszcze baranem
No ale jak masz siostrę też barana, to obojgu Wam gratuluję

ja to raczej jestem czarna owca w rodzinie

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

czym wy sie tak stresujecie?

Widzisz to się nie da tak wytłumaczyć jednym zdaniem. Czasem w życiu jest bardzo pod górkę, a najgorzej jak jest tak dłuższy czas. Bywa, że jest już nawet w miarę ok, ale nerwy odzywają się z opóźnieniem za te stresy, które się wcześniej przeszło. I nie jesteś w stanie zrobić nic-podświadomość robi swoje. To się nazywa nerwica.
Kobiety są na nią bardziej podatne

Napisane przez Kamil.o

ja to raczej jestem czarna owca w rodzinie ;p

Każdy tak mówi

[goska87]

Napisane przez elkiza81

papryka jest barankiem... muszę przyznać, że nawet mi to przez myśl nie przeszło

A mi przeszło

Napisane przez papryka85

Trudny zodiak

Oj z tym się zgodze

Moja mama jest spod tego znaku

[elkiza81]

[QUOTE=papryka85;10440706]Widzisz to się nie da tak wytłumaczyć jednym zdaniem. Czasem w życiu jest bardzo pod górkę, a najgorzej jak jest tak dłuższy czas. Bywa, że jest już nawet w miarę ok, ale nerwy odzywają się z opóźnieniem za te stresy, które się wcześniej przeszło. I nie jesteś w stanie zrobić nic-podświadomość robi swoje. To się nazywa nerwica.
Kobiety są na nią bardziej podatne

Dokładnie tak.

[papryka85]

Napisane przez goska87

A mi przeszło
Oj z tym się zgodze
Moja mama jest spod tego znaku

Ja generalnie patrzę trochę przez palce na te charakterystyki zodiaków, a horoskopy to już w ogóle, ale niektóre cechy mi się zgadzają. A w tamtym roku przeczytałam horoskop, który prawie w całości mi się sprawdził, mojej koleżance też
I teraz nie mogę się powstrzymać i zaglądam do horoskopów
Najczęściej mają się nijak do mojego życia, ale wtedy to przynajmniej się pośmieję
To mówisz, że wyglądałam Ci na kogoś o charakterze Twojej mamy?

[kesly1]

Ja jestem strzelec Moja mamuśka jest barankiem, i jest nieziemsko Kochana !! Mój brat, to koziorożec, to to dopiero głupie !!

[elkiza81]

jestem bliźniaczkiem, mama skorpion, tata - ten sam znak zodiaku, co Twoja mama i papryka i kilka osób z wątku

[papryka85]

Napisane przez kesly1

Ja jestem strzelec Moja mamuśka jest barankiem, i jest nieziemsko Kochana !! Mój brat, to koziorożec, to to dopiero głupie !!

Moja mama jest koziorożcem-nie jest tak źle a strzelcem jest mój tata-też spoko

Napisane przez elkiza81

jestem bliźniaczkiem, mama skorpion, tata - ten sam znak zodiaku, co Twoja mama i papryka i kilka osób z wątku

Proszę, każdy ma jakiegoś barana w rodzinie
Bliźniaka w najbliższej rodzinie nie mam, skorpion-moja druga siostra, ale charakter ma trudny jak nie wiem co
A barana w rodzinie w ogóle nie kojarzę, oprócz mnie

[kesly1]

Słyszałam, że strzelce to "najlepsze znaki", natomiast skorpiony "najgorsze"

[elkiza81]

Napisane przez kesly1

Słyszałam, że strzelce to "najlepsze znaki", natomiast skorpiony "najgorsze"

No bez przesady, gdybyś słyszała, że bliźnięta to "najlepsze znaki", mogłabym się z Tobą zgodzić...

Ze skorpionami nie jest tak źle, ja zawsze mam pod górkę z trygonem ognia (baran, lew, strzelec), świetnie dogaduję się z koziorożcami, pannami i... rybami (ale tymi marcowymi).