skończyłam studia i jestem bezrobotna

[iizabelaa]

Napisane przez Wisienki

Ja wczoraj do 2 w nocy posałam listy motywacyje i dziś wybieram się je poroznosić - uff mam nadzieję że będzie jakiś odzew, jak myślicie na ile rozmów uda mi się pójść gdy rozniosę całe 24 listów? Ja stawiam na max 1

Kurcze ale bym chciała mieć 24 oferty pracy w swoim miescie

[bravvurka]

Napisane przez iizabelaa

Ja już dziasiaj przejrzałam oferty i nic
Standardowo

Jeszcze troche i zacznę wysyłac CV do biur rachunkowy i banków na dorace
Koszmar

Do biura rachunkowego też bym poszła do banku już mniej Ale nie ma co wybrzydzać

Napisane przez Wisienki

Ja wczoraj do 2 w nocy posałam listy motywacyje i dziś wybieram się je poroznosić - uff mam nadzieję że będzie jakiś odzew, jak myślicie na ile rozmów uda mi się pójść gdy rozniosę całe 24 listów? Ja stawiam na max 1

Mam nadzieję, że będzie więcej tych rozmów niż jedna Życzę Ci żebyś miała z czego wybierać

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Do biura rachunkowego też bym poszła do banku już mniej Ale nie ma co wybrzydzać

.




Mam nadzieję, że będzie więcej tych rozmów niż jedna Życzę Ci żebyś miała z czego wybierać

Do banku napewno nie, to nie dla mnie.
Biuro to wiesz takie troche uwstecznianie się dla mnie, bo u nas w mieście to biura prowadzą głownie książki a ja bym chciała jednak pracować w pełnej księgowości

[bravvurka]

Napisane przez iizabelaa

Do banku napewno nie, to nie dla mnie.
Biuro to wiesz takie troche uwstecznianie się dla mnie, bo u nas w mieście to biura prowadzą głownie książki a ja bym chciała jednak pracować w pełnej księgowości

Ja też uważam, ze bank nie dla mnie Ale jak innego nie będzie to wezmę taką ofertę
Pracowałaś w księgowości? ja jutro idę na rozmowę w sprawie pracy na księgowego do szkoły I tak wiem, ze nie mam szans

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Ja też uważam, ze bank nie dla mnie Ale jak innego nie będzie to wezmę taką ofertę
Pracowałaś w księgowości? ja jutro idę na rozmowę w sprawie pracy na księgowego do szkoły I tak wiem, ze nie mam szans

Tak pracowłam 2 lata w księgowości w firmie produkcyjnej. Jakoś budżetówka mnie nie ciągnie.

Nie nastawiaj się że nie masz szans Szansa zawsze jest
Powodzenia życzę jutro

[Wisienki]

Napisane przez iizabelaa

Kurcze ale bym chciała mieć 24 oferty pracy w swoim miescie

Cóż stolica w moim mieście rodzinnym niestety pracaw moim zawodzie pojawia się raz na kilka lat. Z jednej strony nie są to moje wymarzone miejsca pracy i nie wszystkie są do końca zgodne z moimi kwalifikacjam, ale z drugiej nie będe przecież zbytnio wybrzydzać

Napisane przez bravvurka

Mam nadzieję, że będzie więcej tych rozmów niż jedna Życzę Ci żebyś miała z czego wybierać

Dziękuje dziewczęta in również życze wam wielu ofert, wielu rozmów tak abyście mogły pogrymasić

[iizabelaa]

Napisane przez Wisienki

Cóż stolica w moim mieście rodzinnym niestety pracaw moim zawodzie pojawia się raz na kilka lat. Z jednej strony nie są to moje wymarzone miejsca pracy i nie wszystkie są do końca zgodne z moimi kwalifikacjam, ale z drugiej nie będe przecież zbytnio wybrzydzać



Dziękuje dziewczęta in również życze wam wielu ofert, wielu rozmów tak abyście mogły pogrymasić

Stolica, no tak mogłam się domyślić

[bravvurka]

Tylko, że ja nie mam doświadczenia jeśli chodzi o księgowość, dlatego mam marne szanse Szkoda, że nie mieszkam w tak dużym mieście jak stolica

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Tylko, że ja nie mam doświadczenia jeśli chodzi o księgowość, dlatego mam marne szanse Szkoda, że nie mieszkam w tak dużym mieście jak stolica

Ja też mieszkam w małym mieście.
Niestety przy etatach w urzędach często z góry wiadmo kto je wygra, dlatego nie lubie chodzić na takie rozmowy.

[Wisienki]

Napisane przez bravvurka

Tylko, że ja nie mam doświadczenia jeśli chodzi o księgowość, dlatego mam marne szanse Szkoda, że nie mieszkam w tak dużym mieście jak stolica

ale ja i tak trzymam kciuki

Najgorsze jest, że wszędzie chca 2, 3 lata doświadczena... a jak człowiek ja sie pytam ma je w takim wypadku zdobyć jedym słowem MAKABRA

[bravvurka]

Napisane przez Wisienki

Najgorsze jest, że wszędzie chca 2, 3 lata doświadczena... a jak człowiek ja sie pytam ma je w takim wypadku zdobyć jedym słowem MAKABRA

Dokładnie
Ja żałuje, że na studiach nie chodziłam na praktyki

Dziewczyny, powiedzcie mi jakich pytań mogę się jutro spodziewać na rozmowie na te księgową w szkole? Podobnych jak na stanowisko w firmie? ta rozmowa bedzie trwała raptem 15 minut.

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Dokładnie
Ja żałuje, że na studiach nie chodziłam na praktyki

Dziewczyny, powiedzcie mi jakich pytań mogę się jutro spodziewać na rozmowie na te księgową w szkole? Podobnych jak na stanowisko w firmie? ta rozmowa bedzie trwała raptem 15 minut.

Jak moja daleka znajoma była na podobnej rozmowie, to pytania były konkretne.

Czyli jak coś ując w księgach, czy co np zalicza się do kosztów a co nie. W każdym razie z zakresu którego miało obejmować stanowisko.

Aha i nie wspomnę że w publicznym urzędzie zapytano jej się czy ma dzieci, poprostu szok.

Bravvurko orientujesz się może ile się zarabia na takim stanowisku??

[bravvurka]

Napisane przez iizabelaa

Bravvurko orientujesz się może ile się zarabia na takim stanowisku??

Nie mam pojęcia właśnie, ale... z tego co wiem to u nas w urzędzie miejskim referent ma 1500zł brutto, więc pewnie podobnie tutaj będzie.
W tym ogłoszeniu o pracę nie było mowy o doświadczeniu i dlatego złożyłam

[Miśka84]

Byłam dziś w PUPie i było przede mna w kolejce ze 100 osób Kolejka ciągnęła sie przez cały PUP i wystawała na dwór, ludzie powoli sie wykruszali, a ja stałam twardo w tej kolejce, no i 5 minut przed zamknieciem mnie przyjęli. Babka w okienku mnie zjechała, czemu sobie sama pracy nie znajdę, okazało sie, ze wszystkie szkolenia wstrzymali do odwołania, a ofert stażu nie mają.... Ogólnie - cudnie

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Nie mam pojęcia właśnie, ale... z tego co wiem to u nas w urzędzie miejskim referent ma 1500zł brutto, więc pewnie podobnie tutaj będzie.
W tym ogłoszeniu o pracę nie było mowy o doświadczeniu i dlatego złożyłam

Aha no to w sumie nie powinni pytać o konkrety, bo skąd niby masz to wiedzieć.

[iizabelaa]

Napisane przez Miśka84

Byłam dziś w PUPie i było przede mna w kolejce ze 100 osób Kolejka ciągnęła sie przez cały PUP i wystawała na dwór, ludzie powoli sie wykruszali, a ja stałam twardo w tej kolejce, no i 5 minut przed zamknieciem mnie przyjęli. Babka w okienku mnie zjechała, czemu sobie sama pracy nie znajdę, okazało sie, ze wszystkie szkolenia wstrzymali do odwołania, a ofert stażu nie mają.... Ogólnie - cudnie

Słucham, jak to cię zjechała???
Dziewczyny spadłam z krzesła

Czy tym ludziom się w głowach porzewracało, to jej praca!! a ty jesteś kilientem.

[bravvurka]

Napisane przez iizabelaa

Słucham, jak to cię zjechała???
Dziewczyny spadłam z krzesła

Czy tym ludziom się w głowach porzewracało, to jej praca!! a ty jesteś kilientem.

Wiecie ile u mnie osób pracuje w Pupie? Mnóstwo! Chciałam złożyć nawet na stanowisko w Pupie, ale ja nie mam 12 miesięcznego stażu pracy w służbie publicznej
Misko, a jakiej pracy szukasz? To, że biurowa to wiem, ale jakaś konkretna?

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Wiecie ile u mnie osób pracuje w Pupie? Mnóstwo! Chciałam złożyć nawet na stanowisko w Pupie, ale ja nie mam 12 miesięcznego stażu pracy w służbie publicznej
Misko, a jakiej pracy szukasz? To, że biurowa to wiem, ale jakaś konkretna?

Dziewczyn a to 1500zl brutto też jest śmieszne, człowiek 5 lat studiwoał, żeby dostać 1500zł brutto.
Maje pierwsze wynagrodzenie też tyle wynoisło.

[kasia083]

A ja się ostatnio pochwaliłam, ze u mnie nie ma kolejek Dzis byłam w urzędzie, by sie dopytać czegoś o kursie na któy sie zapisałam. Najpierw stałam w długiej kolejce do stanowiska w któyrm sie zapisywałam tylko po to, by dowiedzieć się, ze teraz mnie obsługuje sie na innym stanowisku. Potem stałam w kolejce do tego drugiego stanowiska. Gdy się spytałam, czy jeśli w czasie trwania takiego kursu znajdę pracę, to będę musiała za niego płacić usłyszałam "chyba nie" Czyli dalej tego nie wiem

Ale znalazłam ofertę pracy w PUPie. Nie mam dokładnie takich kwalifikacji jakich ode mnie wymagają (studia pedagogiczne lub psychologiczne i doswiadczenie zawodowe), ale i tak tam złoże podanie A swoja drogą, to kto w tym urzędzie miał takie kwalifikacje jak dostawał tam pracę? Chyba wszyscy, którzy tam pracują rozpoczeli pracę zaraz po szkole średniej (w małych miejscowościach wie sie takie rzeczy). Więc skąd oni maja takie wymagania? Ja po swojej dziennej ekonomii będę dla większości pracowników zagrożeniem chyba, że zrobili ten konkurs na stanowisko tylko tak o, by nikt sie nie zgłosił, bo maja już swojego kandydata...

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

A ja się ostatnio pochwaliłam, ze u mnie nie ma kolejek Dzis byłam w urzędzie, by sie dopytać czegoś o kursie na któy sie zapisałam. Najpierw stałam w długiej kolejce do stanowiska w któyrm sie zapisywałam tylko po to, by dowiedzieć się, ze teraz mnie obsługuje sie na innym stanowisku. Potem stałam w kolejce do tego drugiego stanowiska. Gdy się spytałam, czy jeśli w czasie trwania takiego kursu znajdę pracę, to będę musiała za niego płacić usłyszałam "chyba nie" Czyli dalej tego nie wiem

Ale znalazłam ofertę pracy w PUPie. Nie mam dokładnie takich kwalifikacji jakich ode mnie wymagają (studia pedagogiczne lub psychologiczne i doswiadczenie zawodowe), ale i tak tam złoże podanie A swoja drogą, to kto w tym urzędzie miał takie kwalifikacje jak dostawał tam pracę? Chyba wszyscy, którzy tam pracują rozpoczeli pracę zaraz po szkole średniej (w małych miejscowościach wie sie takie rzeczy). Więc skąd oni maja takie wymagania? Ja po swojej dziennej ekonomii będę dla większości pracowników zagrożeniem chyba, że zrobili ten konkurs na stanowisko tylko tak o, by nikt sie nie zgłosił, bo maja już swojego kandydata...

Kandydata ktory akurat skonczyl takie studia więc to napisali

Jeżeli w wymaganiach koniecznych jest wpisany ten kierunek studiów to z tego co mi wiadomo nawet nie zaproszą cie na rozmowę.

[kasia083]

a co mi szkodzi spróbować Już sie przyzwyczaiłam do wysyłania CV w miejsca na które nie mam szans
A co do studiów tego kandytdata, to chyba masz rację Szkoda, że jeszcze nie napisali, że np ma to być brunetka z zielonymi oczami i pryszczem na czole Mieli by większa pewność, że nikt inny im papierów nie złoży

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

a co mi szkodzi spróbować Już sie przyzwyczaiłam do wysyłania CV w miejsca na które nie mam szans
A co do studiów tego kandytdata, to chyba masz rację Szkoda, że jeszcze nie napisali, że np ma to być brunetka z zielonymi oczami i pryszczem na czole Mieli by większa pewność, że nikt inny im papierów nie złoży

[Miśka84]

Napisane przez bravvurka

Wiecie ile u mnie osób pracuje w Pupie? Mnóstwo! Chciałam złożyć nawet na stanowisko w Pupie, ale ja nie mam 12 miesięcznego stażu pracy w służbie publicznej
Misko, a jakiej pracy szukasz? To, że biurowa to wiem, ale jakaś konkretna?

Obojętnie Byleby siedzieć na tyłku Ostatnio pracowałam we wranglerze i stwierdziłam, ze za stara jestem na to by stać non stop 12 godzin Naprawdę nie robi mi jaka praca biurowa, i nawet za ile (na początek moga być grosze).
Skończyłam resocjalizację i zawsze chciałam pracowac w wiezieniu, ale tam pól zakładu karnego ma to samo nazwisko Bez znajomości nie ma szans. Chcę tez startowac na aplikację kuratorską, ale od pół roku nie było ANI JEDNEGO konkursu na nią.


A kobieta mnie zjechała, no bo skoro jestem młoda, zadbana to nie powinnam mieć jej zdaniem problemu z pracą i sama sobie poszukać. Gdy wyjaśniłam jej, ze nie chcę jakiejkolwiek pracy, ale pracę biurową (nie fizyczną) to stwierdzila, ze taką pracę to kazdy chciałby mieć
No i chciałam w tym kierunku zrobic kurs na pracownika administracyjno-biurowego+obsługa programów komputerowych (bo są u mnie w mieście oferty dla kadrowych, sekretarek itp, no ale trzeba znać programy komp.), ale do odwołania nie realizują żadnych kursów.....

[kasia083]

u mnie "realizują" kursy, ale jak sie dziś pytałam o szczegóły to jeszcze nie maja na nie przetargów i chociaz robią zapisy, to nie wiadomo, czy z nimi ruszą Mam sie jeszcze pytać o nie w lutym Ale do tego czasu to ja mam nadzieję, że już będę miała jakąś pracę...

[iizabelaa]

więc chyba nie ma co liczyć na znalezienie pracy dzięki PUP

zresztą wystarczy porównać ile ofert pojawi się w PUP a ile na zwykłych portalach

[Puntodivista]

Napisane przez iizabelaa

więc chyba nie ma co liczyć na znalezienie pracy dzięki PUP

Mi kiedyś baba powiedziała, że nie zawracają sobie głowy szukaniem pracy dla konkretnych osób

Ja też rozsyłam i rozsyłam..i jeszcze na żadnej rozmowie nie byłam
Powoli schodzę poniżej moich preferencji ale to też nie dobrze bo przecież zbyt wykwalifikowanej osoby na marne stanowisko nie przyjmą

Scyzoryk się otwiera

[ratta]

Dziewczyny, a czy oferty na stronach internetowych urzędów są jedynymi ofertami czy podają jakieś inne na miejscu? Bo w większości ofert widzę wymaganie znajomości białoruskiego/ukraińskiego/koreańskiego/wietnamskiego (biegle ), i trochę mnie to zastanawia...

[Miśka84]

Napisane przez ratta

Dziewczyny, a czy oferty na stronach internetowych urzędów są jedynymi ofertami czy podają jakieś inne na miejscu? Bo w większości ofert widzę wymaganie znajomości białoruskiego/ukraińskiego/koreańskiego/wietnamskiego (biegle ), i trochę mnie to zastanawia...

U mnie wisiało dziś ok. 20 ofert pracy, więc raczej nie ma w czym wybierać A ofert stażu- zero (a ostatnim raem, gdy byłam było ze 20)
...
Co mnie zastanowiło bylo z 5 ofert dla księgowych i wymagane było jedynie LO No, ale jak osoba po LO może umiec robić te wszystkie rozliczenia??? Ja chce skończyć ten kurs, bo głupio mi, gdy dzwonię po ofertach i pytają mnie o obsługę komputera, a ja mówię - "word i internet" Czyli nic...

[iizabelaa]

Napisane przez Miśka84

U mnie wisiało dziś ok. 20 ofert pracy, więc raczej nie ma w czym wybierać A ofert stażu- zero (a ostatnim raem, gdy byłam było ze 20)
...
Co mnie zastanowiło bylo z 5 ofert dla księgowych i wymagane było jedynie LO No, ale jak osoba po LO może umiec robić te wszystkie rozliczenia??? Ja chce skończyć ten kurs, bo głupio mi, gdy dzwonię po ofertach i pytają mnie o obsługę komputera, a ja mówię - "word i internet" Czyli nic...

no wiesz generalnie praca w księgowości nie należy do trudnych, idzie się szybko tego nauczyć, oczywiście piszę tu o najniższym stanowisku a nie o osobach które np zarządzaja jakimś zespołem
Daltego jeśli ktoś chce mało płacić to lepiej mu zatrudnić osobę ze średnim wykształceniem.

[Miśka84]

Napisane przez iizabelaa

no wiesz generalnie praca w księgowości nie należy do trudnych, idzie się szybko tego nauczyć, oczywiście piszę tu o najniższym stanowisku a nie o osobach które np zarządzaja jakimś zespołem
Daltego jeśli ktoś chce mało płacić to lepiej mu zatrudnić osobę ze średnim wykształceniem.

No, ale mi na rozmowach kwalifikacyjnych mówia dziekuję (mimo, ze robię "dobre" wrażenie), bo jak słysze symfonia, płatnik to nie wiem o co chodzi No, a tak na zdrowy rozum to jaki pracodawca ma ochotę, czas i kase, by robic swojemu pracownikowi konkretne szkolenie, by jakos to ogarnął? Skoro sa dziesiątki osób, które wiedza o co chodzi i nie trzeba im wszyskiego tłumaczyć 100 razy
Ja stwierdziłam (dopiero w tym tygodniu mnie olśniło), że juz nie dzwonię po ofertach o pracy biurowej, bo robię z siebie po prostu idiotkę. Jeżeli ktoś nawet jakimś cudem przyjąłby mnie do pracy nie miałabym pojęcia co w niej robić