|
|
#2971 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2972 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
ojeny
współczuję ![]() ale jak to? sorki, że tak wypytuję, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić... całkowicie stracił węch?
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
|
|
|
#2973 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
myilussion najwazniejsze ze wyszedl z tego i teraz jest Twoj przez to inaczej juz spojrzalam na wszystko.najwazniejsze ze ta osoba jest blisko nas i trzeba cieszyc sie kazda chwila bo nie wiadomo co nam zapisane |
|
|
|
|
#2974 |
|
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
myilussion, współczuję, ale dziewczyny mają rację.. Najważniejsze, że żyje! I będzie żył! I będzie zdrowy!
Utrata węchu z przyczyny wypadku często jest chwilowa. Może mu węch wrócić za tydzień, za miesiąc.. A może i za dwa lata. Ale ma naprawdę duże szanse na odzyskanie węchu! Mnie jednak namówili na to wyjście na urodziny koleżanki.. Głupio mi tak dawać się prosić i ciągle odmawiać A powiedziała mi, że jak nie chcę iść, to ona woli wszystko odwołać, bo jej zależy na mojej obecności, echh... No to idę.Muszę jeszcze TŻ'towi powiedzieć... Nie będzie zadowolony, że wychodzę do pubu
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
#2975 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Witam!
Dawno mnie tu nie bylo! U mnie bez zmian jesli idzie o przewodni motyw watku...
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
#2976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
No tak to mnie nawiedzają takie prorocze sny niestety
![]() ![]() Mój TŻ też miał wypadek, czołówka z kilkutonową śmieciarką, która jechała rozpędzona z górki, był to piękny wiosenno-letni dzień, więc to nie ma reguły czy to piątek 13 czy zima czy normalny inny dzień. Jak do mnie zadzwonił to powiedział: „Wiesz naprawdę niedużo brakowało a za parę dni spotkalibyśmy się ostatni raz w kościele przy mojej trumnie”. Pamiętam to jak wczoraj a było to jakieś 2,5-3 lata temu. Wracał sobie z pracy, nie jechał szybko, bo się nie śpieszył, ale na całe szczęście zapiął pasy, choć często tego nie robił, bo z pracy do domu ma jakieś 5 min drogi samochodem przez wioskę. Śmieciara się rozpędziła, bo był to odcinek długiej prostej z górki, przed nią jechał bus, który zatrzymał się na przystanku a że to jest wieś, czyli zatoczki nie ma żadnej tylko normalnie stają na drodze, droga nie za szeroka, więc kierowca śmieciarki miał do wyboru albo uderzać w busa pełnego ludzi, z którego dzieci wysiadały albo w mojego Tata a mój TŻ miał do wyboru albo jechać prosto albo uciekać na żwirowe pobocze i do rowu, ale na poboczu stały dwie stare baby, które zamiast uciekać jak widziały, co się dzieje to stały jak słupy. Golf TŻ’ta wbił się pod śmieciarę od strony kierowcy, maska samochodu się złożyła jak harmonijka, ale na całe szczęście TŻ’towi nic się nie stało poza bólem mięśni w ramionach od zbyt mocnego ściśnięcia kierownicy i lekkim bólu głowy wywołanym stresem i szokiem. Z wypadku pamięta tylko trzask i składającą się maskę swojego samochodu. Samochód był prawie skasowany a to był jego pierwszy, kupione całkowicie za swoje pieniądze samochód. Jak go wepchali do garażu tak nie zaglądał do niego przez tydzień dopóki nie przyjechał facet z ubezpieczenia, tak bardzo mu było przykro z powodu samochodu, ale samochód naprawiony do dziś się bardzo dobrze sprawuje a ja się cieszę, że jemu się nic nie stało a w dzień wypadku nawet nie miałam jak do niego jechać, bo brat był jednym samochodem w Kielcach na uczelni a tata wypił sobie wcześniej piwo, więc wolał nie ryzykować. Także zostałam w domu zdruzgotana i nawet nie miałam go jak przytulić. Jedno z czego się cieszę po tym wypadku to fakt że teraz jak tylko wsiada do samochodu czy jako kierowca czy jako pasażer to zapina pasy. Także elizka773 dobrze wiem, co teraz czujesz, ale będzie dobrze, zobaczysz. Daj mu teraz odpocząć, odetchnąć a będzie dobrze i zobaczysz, jeśli będzie się źle czuł to sam pójdzie do lekarza
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() |
|
|
|
#2977 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
ale jak moj TZ mi powiedzial takie slowa podobne jak Twoj to az mi serce stanelo. i dziekuje Wam wszystkim.o wiele lzej mi |
|
|
|
|
#2978 | ||||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
![]() Cytat:
Ja chciałabym mieć trójkę dzieci dwie dziewczynki i jednego chłopczyka lub dwie chłopców i jedną dziewczynkę. Ostatnio nawet o imionach rozmawialiśmy z TŻtem Córeczki: Julia Maria, Zuzanna Halina, synki: Artur Józef, Łukasz Jacek. Drugie imiona po dziadkach ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Używamy regularnie prezerwatyw Durex od ponad 2 lat i jeszcze nigdy żadna nam nie pękła. Tyle ostatnio słyszę od znajomych i w necie się też od tego roi, że wiele kobiet nie może zajść w ciążę po braniu antykoncepcji hormonalnej... Więc ja co najwyżej to zacznę stosować antykoncepcję hormonalną, gdy już będę miała tą wymarzoną trójkę dzieci. Ale wiem, że w moim przypadku tabletki antykoncepcyjne odpadają, ponieważ tabletek nie mogą brać kobiety, które noszą soczewki kontaktowe (a ja noszę i nie wyobrażam sobie życia bez soczewek kontaktowych), gdyż tabletki wysuszają gałkę oczną. Może kiedyś skuszę się na plastry (oczywiście po urodzeniu dzieci ) - może plastry można brać przy soczewkach... Nie wiem, na razie się tym nie interesuję, bo nim będę miała już trójkę dzieci to trochę czasu minie Dziwi mnie to, że niektórzy mówią jakie to gumki są be. My jesteśmy bardzo spontaniczni z TŻtem, założenie zajmuje nam ułamek sekundy, nic się nie zsuwa. Żadko kiedy mu się zdaża poprawić gumkę. Prezerwatywy Durex są bardzo komfortowe i cienkie (ja np. nie czuję żadnej różnicy między seksem z gumką, a seksem bez gumki). Mój TŻ mówi do mnie tak: " każdy seks jest z Toba cudowny, masz takie ciało, jesteś taka piękna i seksowna, że gumka w niczym mi nie przeszkadza". Kochany jest ![]() Absolutnie nie smaruj się żadnymi kremami przecizmarszczkowymi w tym wieku! Zrobisz sobie tym krzywdę. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziwi mnie to, że tak się rozpisują o nastolatkach, że one to tylko czułość, nie ostry seks, że żadko kiedy mają ochotę na seks. Ja, odkąd zaczęłam uprawiać seks (16 lat miałam) mam niepochamowane libido (zresztą już wcześniej miałam ogromny temperament). Bzykać chce mi się kilka razy dziennie. TŻ czasami nie ma już siły A najbardziej lubię ostry seks z biciem, przeklinaniem i ciągnięciem za włosy - lubię być zdominowana, strasznie mnie to kręci. Sama też czasami lubię zdominować TŻta. A tak się rozpisują o trzydziestkach... Że w tym wieku to kobieta najbardziej ma ochotę na seks. Z TŻtem się śmiejemy, że jak ja teraz taka wiecznie napalona jestem, to co ja dopiero będę wyczyniać, po tej słynnej trzydziestce Co do "przetrzymywania" TŻta... to ja nigdy go nie "przetrzymywałam". Sama nie wytrzymałabym tego "przetrzymywania"... nie wytrzymałabym bez seksu heh A jeżeli chodzi o okres, to ja wtedy normalnie wariuję... bo bzykać się nie mogę... Wtedy pieszczę mojego TŻta oralnie i jeszcze bardziej siebie kuszę. Ja w ogóle to rzeczywiście jakaś zboczona jestem. Mojego TŻta pieszczę oralnie codziennie, bo sprawia mi to ogromną przyjemność - bardzo mnie ta czynność podnieca. A niektóre dziewczyny nienawidzą takiego seksu... Nie rozumiem tego... Ja to mam większy popęd seksualny od niejednego faceta.
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." Edytowane przez Hajja Hawwa Czas edycji: 2009-02-13 o 15:36 |
||||||||||
|
|
|
#2979 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
![]() Sorki, za post pod postem.
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|
|
|
|
#2980 | |
|
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Ze mnie się też TŻ śmieje... I byłam w tym samym wieku jak zaczynałam przygodę z seksem Mnie też czasem coś trafia, zwłaszcza w czasie tak długiej rozłąki... Teraz aż 5 miesięcy.. Echh. Chociaż bardziej brakuje przytulenia, obecności, niż tego seksu... Wiele bym oddała, żeby po prostu był na wyciągnięcie ręki ![]() I niestety, ale jak mam okres, to obydwoje mamy szlaban na garach. I to nawet nie przeze mnie... TŻ mówi, że nie chce mnie poniżać i cyt. "zniżać do poziomu lodziary", więc nie bardzo mogę go pieścić oralnie A dla mnie to również przyjemność. Kurde, większość facetów ma problem, bo dziewczyny się na to nie godzą. Ja mam problem, bo mój facet uważa to za zniewagę.. Co za ironia ![]() Z jednej strony fajnie, że darzy mnie ĄŻ TAKIM szacunkiem, a z drugiej strony to przecież NIC ujmującego... W końcu to osoba, którą Kocham, a nie pierwszy lepszy spod baru ![]() Kiedyś go przekonam.. Albo zwiążę i zgwałcę po swojemu
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
|
#2981 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
ojjjj tak to jest najważniejsze, ja pamiętam, że miałam gdzieś ten jego samochód ja się cieszyłam, że jemu się nic nie stało, choć też się bałam, bo oczywiście nie dal się zobaczyć lekarzowi. Trzeba się cieszyć z tego, że jemu się nic nie stało, samochód to rzecz nie ten to następny a zdrowia/życia się tak zmienić niestety nie da. Miejmy nadzieje, że limit wypadków w swoim życiu już wykorzystał i teraz będzie żył długo i szczęśliwie z Tobą przy boku
sorki że tak z innej beczki ale zrobiło mi się bardzo wesoło bo siedzę i zajadam moje ulubione rumki (czekoladowe kulki z rumem) które znalazłam przypadkiem w sklepie, nie wiedziałam że oni je tutaj mają a są takie pyszne ![]() ![]() ![]() ![]() edit: *Insane ja też już nie raz mówiłam mojemu że kiedyś go normalnie zgwałcę a on co na to? tylko się śmieje i mówi "cała przyjemność po mojej stronie"
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() Edytowane przez Grapefrutka Czas edycji: 2009-02-13 o 15:49 |
|
|
|
#2982 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
ale najwazniejsze jest sie kochac i zyc w zgodzie, bo nie wyobrazam sobie sie z kims poklocic a pozniej mialoby sie cos stac ![]() bardzo sie ciesze, ze z tego wyszedl, bo dzieki temu jest ze mna i jestem jego pierwsza dziewczyna po wypadku ![]() Cytat:
nie czuje nic, ani perfum ani nic... ale on z tego tragedii nie robi, bo wyczucie smaku ma wybitne ... no i musi przejsc kiedys operacje, ale niestety kasy nie ma ... napisalam ponizej, ze musza mu naprawic komore nosowa tzn. zmiazdzona komore nosowa - ale spokojnie bez paniki to tylko tak zle brzmi, bo w rzeczywistosci nie widac tego bardzo, wyglada to tylko jakby mial kiedys zlamany nos ![]() Cytat:
operacje musi miec musza go naprawic ale slyszalam od jego rodzicow, ze po wypadku sie troche uspokoil, nie jest juz taki narwany ...chcialabym by moj TZ raz bylby niezadowolony z tego, ze do pubu ide , on najchetniej by mnie tam sam wywiozl
__________________
|
|||
|
|
|
#2983 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Dziś prawdziwy piątek trzynastego
![]() TZ oczywiście ma zły humor Obiecywał, że już będzie cudownie i jak zwykle tylko obiecywał Fragment mojej rozmowy z TZ na skypie ( jakoś dziwnie mi odburkiwał na każde moje pytanie i widziałam po minie, że łaskę mi robi że ze mną gada): ja: wyczuwam jakieś dziwne napięcie między nami... może lepiej skończyć tą rozmowę on: mnie to nie interesuje ja: co cię nie interesuje? on: no napięcie ja: a co cie interesuje? on: kiedy wreszcie podadzą skład kapel na festiwal... ![]() No masakra jakaś! On nie potrafi przyłożyć się nawet do odpowiedzi na proste pytanie... Czy ja wymagam zbyt wiele? czy może to jemu wszystko zwisa i powiewa? I skoro widzę, że nie chce mu się gadać to chyba mam prawo spytać dlaczego i usłyszeć normalną odpowiedź... Aż się we mnie zagotowało....
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
#2984 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
ale ten Twoj panoczek najwyrazniej uwaza, ze jak nie ma nastroju to musi wszystkim dzien popsuc, bo on tak sam przeciez nie moze miec luffka nie denerwuj sie, bo to nic nie da, tylko zmarszczek dostaniesz
__________________
|
|
|
|
|
#2985 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 561
|
A czy ja mogę się dołączyć??
![]() Ja sama jestem zaręczona w sumie od nie dawna mój chłopak...teraz już narzeczony poprosił mnie o rękę w mikołajki 06.12.2008r szczerze powiedziawszy zupełnie się tego nie spodziewałam...Przyszedł, stanął przede mną i tak jakoś dziwnie zbladł i dotknął moją dłonią jego serca...waliło mu jak oszalałe więc ja mądra wypaliłam: "Co Ci tak serce wali, jakbyś się miał oświadczać?"..i wtedy wyciągnął pudełeczko z pierścionkiem byłam zszokowana i szczęśliwa ![]() I Wam też życzę szybkich i równie zaskakujących zaręczyn ![]() pozdrawiam |
|
|
|
#2986 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Bo my tu wszystkie jeszcze nie zaręczone jesteśmy ![]() Datę ślubu już macie? myilussion widzisz, ale on co tydzień obiecuje, że będzie się starał, nie będzie prowokował kłótni... tylko, że to za mało... co z tego, że się nie kłócimy skoro ten mi na proste pytanie nie potrafi odpowiedzieć i fuka na mnie? ja nie jestem od fukania
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#2987 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
witamy w naszych progach zareczona a ile macie lat i po jakim okresie sie zareczyliscie? wiem, ze dla kazdego jest indywiduwalny czas, ale zawsze mnie to ciekawilo ![]()
__________________
Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2009-02-13 o 16:41 |
|
|
|
|
#2988 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Przywiąż go i zgwałć! Mogę zadać takie intymne pytanie? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj. On nie pozwala Ci pieścić go oralnie, a sam Cię tak pieści, czy uważa to też za poniżenie się przed Tobą?Cytat:
Nie przejmuj się. To przez ten piątek 13. Jutro będzie lepiej ![]() Dziewczyny, umieram Miałam się uczyć, a leżę w łóżku u TŻta z laptopem i ledwo tu piszę). Wczoraj dostałam okres i cały czas jestem na tabletkach przeciwbólowych. TŻ w pracy do 22. Po jego pracy mieliśmy iść do klubu na dyskotekę. Z wyjścia nici... Okropnie się czuję
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." Edytowane przez Hajja Hawwa Czas edycji: 2009-02-13 o 16:45 |
||
|
|
|
#2989 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
... mysle, ze nie tylko Ty i ja mamy takie problemy z nimi... jesli ja cos nawale to staram sie naprawic i wyciagam nauki na przyszlosc i nie popelniam wiecej tego bledu, a oni? najpierw obiecuja, caluja a dzien pozniej juz nie pamietaja... kurcze nie wiem co w nich jest... moze chca nas tylko udobruchac i nie stracic niezaleznosci oraz by nie byc pantoflem? ja tam nie wiem moj tez czasem przegina, przeprasza, robi to samo ale zbytnio sie tym nie przejmuje bo sa to sprawy mniejszej wagi, ale wybucha to u mnie jak na serio mnie wkurzy nie wiem co zrobic by dwa razy tego samego nie robili ... czasem mam ochote powiedziec 'porozmawiamy jak sie uspokoisz' i sie rozlaczycHajja Hawwa a moze sprobowalabys lekko okno uchylic, przewietrzyc i zdrzemnac sie? ja zawsze spie jak sie zle czuje
__________________
Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2009-02-13 o 16:50 |
|
|
|
|
#2990 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 561
|
Ehh....co do ślubu to hmm...jakoś nam nie po drodze
stwierdziliśmy że może tak za jakieś 2 lata, może rok....w tym czasie się dotrzemy. Jeszcze trochę za wcześnie jak dla Nas na ślub. Na głowie mamy maturę Pewnie pomyślicie, że za młodzi na takie poważne kroki....Niestety już się spotkałam z potępieniem ;/ Chociaż przecież to sprawa indywidualna, ale z doświadczenia wiem, że takie krytyki bywają bolesne...nie wiem z czego to wynika...czy z zazdrości, czy z nieudanych związków...nie wiem
|
|
|
|
#2991 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Ja wiem, że jutro on znowu będzie słodki i cudowny, ale co z tego? W horoskopie mi napisali, żebym wreszcie zaczęła się kierować rozumem a nie sercem bo źle na tym wyjdę... Wyrzucam to wszystko z siebie tu, bo nie mam zamiaru się z nim kłócić, czy tłumaczyć czemu mi przykro bo to i tak jak grochem o ścianę... Czasem mi się wydaje, że on nie widzi swoich wad, że ja POWINNAM akceptować go takim, jaki jest i nie narzekać... Fiolunka to Wy strasznie młodzi jesteście... Ile już jesteście ze sobą?
__________________
fata viam invenient Edytowane przez luffka Czas edycji: 2009-02-13 o 16:52 |
|
|
|
|
#2992 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Jedyne, co mi teraz przyszło do głowy to to, że jak on zaczyna fukać na ciebie to albo się od razu rozłączaj albo fukaj na niego tak samo, zacznij go traktować tak jak on traktuje Ciebie, niech zobaczy czy to takie miłe.Hajja Hawwa łączę się z Toba w cierpieniu, ja dostałam dzisiaj w nocy, ale odziwo w tym miesiącu funkcjonuje normalnie, rano tylko miałam napad wilczego głodu połączony z lekkim bólem, tzn. lekko czułam skórcze kochanej macicy
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() |
|
|
|
|
#2993 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
te pogrubione slowa mi sie nie podobaja
a ile ze soba jestescie? czy ja wiem, czy za mlodzi? niektorzy sa mlodsi inni starsi i nie przesadza to o dojrzalosci zwiazku ale tu jakos mi tego brakuje poczekacie az sie dotrzecie, jak sie nie dotrzecie?ja to tak troche zazdroszcze parom ktorzy sie dotarli, znaja sie praktycznie w calosci, no wiedza to co maja o sobie wiedziec ... w takim przypadku to ja wole poczekac az sie z TZem dotrze w calosci i wtedy moze podejmiemy powazniejsze decyzje i bron Boze ja nikogo nie potepiam, kazdy robi jak czuje, widocznie jestescie do tego gotowi zycze Wam jak najlepiej ![]()
__________________
Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2009-02-13 o 17:03 |
|
|
|
|
#2994 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Aj, już mi się śmiać chce z tego wszystkiego ![]() Aaaa mój 666 post czuje się prawie jak szatan
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#2995 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
uuu. 3 maj się tam. już wszytsko dobrze. nic mu nie jest i żyje ![]() trzeba bardzo uważać. dziś moja koleżanka miała karambol 4 samochodowy ;/ tak ślisko, że masakra. ja już nie mam focha na TŻta. ma do mnie przyjsc wieczorem. zobaczymy co to będzie. ehh faceci... ale co by było bez nich? nie wiem chyba głupio by było
|
|
|
|
|
#2996 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 561
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Sorki za pogrubienia
to przez mój pośpiech...robienie kilku rzeczy naraz to ostatnio mój codzienny rytułał...tak jak teraz gotowanie obiadu i pisanie jednocześnie...W tym roku minie 4 lata jak jesteśmy razem. Spotkałam się z wieloma pytaniami, czy zaręczyliśmy się dlatego że jestem w ciąży ;/ rozumie, że to dziwne bywa, nie przeczę jesteśmy młodzi..ale od razu ciąża ;/ ehhh |
|
|
|
#2997 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
No to jak się będzie mówił, że się czepiasz to mu powiedz ze wcale tak nie jest, że mu się zdaje a Ty go traktujesz tak jak on Ciebie i że jeżeli mu się to nie podoba to niech tak więcej nie robi to Ty też nie będziesz Podzieliłabym się z Tobą rumkami, bo one są najlepsze na takie „nastroje” (internet mi się, co chwile wyłącza a jakoś mnie to nie rusza ![]() FACET=CIEMNA MASA
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2998 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
4 latka? no to juz calkiem ladny staz najwazniejsze, ze chcecie tego i przemysleliscie to
__________________
|
|
|
|
|
#2999 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Dziękuję za troskę ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
||||
|
|
|
#3000 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
No i walentynki spędzę w towarzystwie tylko i wyłącznie 3,5 letniej Oli
Dzwoniła do mnie kumpela z prośbą żebym została jutro cały dzien z jej dzieciakiem, bo oboje muszą iść do pracy a stała niańka miała już nagraną inną robotę na ten dzień. W sumie się cieszę, bo jeszcze troszkę kaski wpadnie do kieszeni przed samym wyjazdem a TŻ będzie miał okazje wykazać się inwencją twórczą, bo on wraca z pracy o 5 a ja wrócę pewnie ok. 8 ciekawe czy wpadnie na to żeby wykorzystać ten czas na zrobienie czegoś smacznego do jedzenia dla mnie bo ja dzisiaj mu szykuje kulinarną niespodziankę, miała być jutro, ale że się nie da to będzie dzisiaj Jak przyjdzie i mi powie, że nie jest głodny to przysięgam uduszę
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy. I've just sprinkled motivation dust on you. Now go and move your ass! This sh.it is expensive! ![]() |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:20.












przeciwzmarszczowych. W zasadzie chodzi mi głównie o zmarszczki w okolicy oczu - mam wrażliwe oczy, od zawsze się wiecznie mrużę i to dlatego "problem" w tak młodym wieku. W sumie to jeszcze niewielki problem, ale chciałabym je nieco wygładzić i działać prewencyjnie... I odłożyć na okulary fotochromatyczne, żeby reagowały na oświetlenie...
też mam takie sobie wspomnienia. Dużo mniej przyjemności dla obojga. I jeszcze zabawa z zakładaniem 
czasami odczuwam dziwną, "sadystyczną" przyjemność patrząc jak jego "szlag trafia", a nie potrafi się oprzeć 



Nie przejmuj się. To przez ten piątek 13. Jutro będzie lepiej 

