Niekonczace sie odliczanie czyli mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.3

[maugoszatka]

marika - ja chce karmić dziecko cycem,ale co jeśli nie będę mieć mleka?? Matka moja nie miala ,babka tez,to ma wplyw czy dieta

[gosikk_s]

Cześć Znowu musiałam nadrabiać zaległości ale macie tempo...


Kuroikaze, na ulotce z nospy pisze że w ciąży można ją stosować tylko w razie zdecydowanej konieczności. No ale ponieważ praktycznie wszyscy ją przepisują myślałam że jest najbezpieczniejsza...

Blondynka, no to laktator trochę tańszy niż w sklepie ale też drogi echhh. A z wózkiem dobra jesteś ja bym się bała kupić na początku ciąży, chcę zamówić w połowie kwietnia

Małgosia, super że wszystko ok. No i witaj w klubie ograniczających cukier Chociaż mnie to ostatnio nie najlepiej wychodzi

Rozaliontka, mały masz jeszcze brzuszek

Malwa, noo Twój to rośnie ładnie

Maugoszatka, mój synek też jest położony miednicowo ale czuję go codziennie. Fakt że jest raczej spokojny ale jednak co jakiś czas czuję wiercenie a wieczorem przeważnie jest bardziej aktywny. Jestem w 28 tygodniu i niby nie liczę jeszcze ruchów ale nasłuchuję ciągle. Gdybym go nie czuła przez dobę oszalałbym ze strachu Faktycznie masz słabą odporność ale to chyba nie jest kwestia sztucznego karmienia. Ja byłam wcześniakiem, moja mama szybko straciła pokarm i prawie od początku byłam na sztucznym a mimo to bardzo rzadko choruję. Teraz w ciąży jest nieco gorzej ale tak normalnie to jestem odporna. Myślę że to genetyczne, moi rodzice też rzadko chorują.

Bercia, to straszne co stało się z Twoją sunią Może jednak jeszcze się znajdzie No co za ludzie, żeby porwać psinkę

Pakusia, niefart z tym mieszkaniem Mam nadzieję że może jeszcze zadzwonią... albo znajdziecie coś równie fajnego

Aguśka, ekstra łóżeczko ale kurcze sporawo wychodzi z szufladą i materacem A szczebelki są wyjmowane? Brzusio masz super A tych leków furę masz, Twój gin jest przeciwstawieństwem mojego mój najchętniej nic by nie przepisywał... Ja teraz biorę 2 x dziennie Slowmag B6, rano buscopan i wapno, przed snem globulki dopochwowe. Czy magnez powinno się zażywać 2 godziny po posiłku? Bo ja to w cały świat biorę, czasem przed śniadaniem, czasem w trakcie ale po nigdy... I wieczorem też przeważnie przed snem... To ma duże znaczenie? Aha, kilka dni temu odstawiłam Centrum Materna, przestaję tuczyć Juniora witaminami mam teraz zamiar ze dwa razy w tygodniu albo i rzadziej brać po tabletce Prenatal DHA. Im rzadziej tym lepiej...

[Aguśkaa83]

maugoszatka ja uwazam ze kazda kobieta ma pokarm...wiadomo ze dieta jest wazna a uwarunkowania genetyczne istnieja i wielu kwestiach nasze geny odpowiadaja za rozne sytuacje w zyciu ale nie wierze w cos takiego ze kobieta ktora rodzi dzidziorka nie ma pokarmu. Bog wszystko tak skonstruwal zeby kobieta mogla wykarmic maluszka...
co maja np powiedziec murzynki te z krajow trzeciego swiata jak sie to mowi, one wszystkie karmia piersiami, bo gdzies tam w odleglych krajach nie ma czegos takiego jak mleko modyfikowane...czy tam ktorakolwiek kobiete widziano z butelka??? eee cyc i juz...

gosik mysle ze ta szuflada nie jest wcale taka niezbedna...bo co tam trzymac??? komplet poscieli (chodzi mi o wypelnienie) masz dla dzidzi raczej w jednym egzemplarzu, ciuszki raczej w komodzie czy szafie sie trzyma a poszwy poszewki to gdzies razem w poszwami wszystkimi..
Z tym magnezem to jest tak ze nie wolno go lykac z zelazem, bo wtedy zelazo sie nie wchlania. A ja akurat biore trzy razy dziennie zelazo wiec po sniadaniu czy obiedzie musze zachowac 2 godziny przerwy, bo z posilkami musze lykac zelazo a magnez nie ma znaczenia kiedy lykam, nie musi byc podczas posilku. Wazne tylko zeby nie z zelazem.
Ja tez uwazam ze za duzo tych witamin to bez sensu...i mysle zeby pomalu zmniejszac ilosci tych witamin...

[maugoszatka]

Gosik - moje dziecko np dzisiaj rusza się dosyc czesto ale leciutko pyrka ;], wczoraj miało cały dzień ciszy, w nocy obudziło mnie jego wiercenie się. Różnie to bywa,ale ja wiem że ono i tak tam sobie żyje i nie panikuję nawet jeśli nie rusza się dzień+noc+dzień (tak się zdarza gdy np pada full śniegu)Oczywiście martwię się ale już jestem przyzwyczajona. Postanowiłam sobie, że dopieor jak nie bede czuc ruchow ponad 3 dni to zainterweniuje.

Aguśka- masz rację. Nawet moja mama powiedziała, że pokarm jest "w głowie" i zależy od nastawienia/psychiki. Jeśli kobieta chce karmić to będzie;] Jeśli nie-to wytłumaczy sobie, że nie ma pokarmu.

[Aguśkaa83]

Napisane przez maugoszatka

Aguśka- masz rację. Nawet moja mama powiedziała, że pokarm jest "w głowie" i zależy od nastawienia/psychiki. Jeśli kobieta chce karmić to będzie;] Jeśli nie-to wytłumaczy sobie, że nie ma pokarmu.

Ja staram sie miec takie podejscie do tego Jesli kobieta nie bedzie chciala karmic piersia, wymysli sobie tysiace powodow miedzy innymi, ze ma malo pokarmu, a to ze ma za male lub za duze piersi albo brodawki... itd...
Dzidzia jak sie rodzi zaraz wyczuwa piers i lgnie do niej, skads to sie bierze

[maugoszatka]

ahhhh ja już nie mogę się doczekać ;]

[Rozaliontka]

Napisane przez Aguśkaa83

Wiecie wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora rodzila niedawno...
Nacinali ja trzy razy musieli bo dzidzia nie chciala wyjsc a w kanale rodnym zbyt dugo nie moze byc..mowila ze jej bobaskowi spadalo tetno i dlatego ja docinali...
Mowila ze cala ja przecieli...qr fa

Ja nie przezyje porodu

przezyjesz...jak kazda z nas..

Napisane przez gosikk_s

Cześć Znowu musiałam nadrabiać zaległości ale macie tempo...


Kuroikaze, na ulotce z nospy pisze że w ciąży można ją stosować tylko w razie zdecydowanej konieczności. No ale ponieważ praktycznie wszyscy ją przepisują myślałam że jest najbezpieczniejsza...

Blondynka, no to laktator trochę tańszy niż w sklepie ale też drogi echhh. A z wózkiem dobra jesteś ja bym się bała kupić na początku ciąży, chcę zamówić w połowie kwietnia

Małgosia, super że wszystko ok. No i witaj w klubie ograniczających cukier Chociaż mnie to ostatnio nie najlepiej wychodzi

Rozaliontka, mały masz jeszcze brzuszek

Malwa, noo Twój to rośnie ładnie

Maugoszatka, mój synek też jest położony miednicowo ale czuję go codziennie. Fakt że jest raczej spokojny ale jednak co jakiś czas czuję wiercenie a wieczorem przeważnie jest bardziej aktywny. Jestem w 28 tygodniu i niby nie liczę jeszcze ruchów ale nasłuchuję ciągle. Gdybym go nie czuła przez dobę oszalałbym ze strachu Faktycznie masz słabą odporność ale to chyba nie jest kwestia sztucznego karmienia. Ja byłam wcześniakiem, moja mama szybko straciła pokarm i prawie od początku byłam na sztucznym a mimo to bardzo rzadko choruję. Teraz w ciąży jest nieco gorzej ale tak normalnie to jestem odporna. Myślę że to genetyczne, moi rodzice też rzadko chorują.

Bercia, to straszne co stało się z Twoją sunią Może jednak jeszcze się znajdzie No co za ludzie, żeby porwać psinkę

Pakusia, niefart z tym mieszkaniem Mam nadzieję że może jeszcze zadzwonią... albo znajdziecie coś równie fajnego

Aguśka, ekstra łóżeczko ale kurcze sporawo wychodzi z szufladą i materacem A szczebelki są wyjmowane? Brzusio masz super A tych leków furę masz, Twój gin jest przeciwstawieństwem mojego mój najchętniej nic by nie przepisywał... Ja teraz biorę 2 x dziennie Slowmag B6, rano buscopan i wapno, przed snem globulki dopochwowe. Czy magnez powinno się zażywać 2 godziny po posiłku? Bo ja to w cały świat biorę, czasem przed śniadaniem, czasem w trakcie ale po nigdy... I wieczorem też przeważnie przed snem... To ma duże znaczenie? Aha, kilka dni temu odstawiłam Centrum Materna, przestaję tuczyć Juniora witaminami mam teraz zamiar ze dwa razy w tygodniu albo i rzadziej brać po tabletce Prenatal DHA. Im rzadziej tym lepiej...

No wlansie nie wiem dlaczego az taki maly jest...:confuse d:


A ja dzis sie tak poklocilam z TZ ze wogole sie do niego nie odzywam od rana....Glopi idiota wymyslil ze w maju pojedzie na 2 tygodniowe szkolenie...z pracy....i to pod koniec wtedy co juz bede na wylocie...a ma jeszcze 2 termni do wyboru to pod koiec marca ale on nieche jechac.. bo wtedy beda idiotyczni ludzie jecha ci wogole....Idiota debil....i wogole musial mnie przy niedzieli wkurzyc...!!!!!!:m ad: WRRRR!!!!!!!!!

ide spac...dobrnaocka dziewczyny

[Aguśkaa83]

Rozaliontka
Ja mam nadzieje ze on jeszcze zmieni zdanie...no przeciez to jest nielogiczne...

Jakie te chlopy sa beznadziejne...ehh a moj tż jest dzis nietykalny, nie podchodz nie caluj nie sytulaj... no tak, przeciez to ja pierdzielnelam klawiatura ze zlosci...ale kto mnie do takiej furii doprowadzil jak nie on wlasnie? ehh...

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

za to syneczek moj jest slodziutki...
w wannie mnie tak skopal ze az sie wystraszylam kochany dzieciaczek

[pakusia86]

Napisane przez maugoszatka

Raczej od dziecka. Jak bylam malutka to chorowałam raz w miesiacu, wszelkie anginy/grypy wlasnie. To pewnie dlatego,ze matka karmila mnie modyfikowanym mlekiem,bo nie chciało jej sie cycem. W gimnazjum/liceum zadko chorowałam. A na studiach się zaczęło-co zima to zapalenie oskrzeli. No i jest jak jest, w ciąży łapię wszystko co się nawinie.

ja w sumie sie strasznie sobie dziwie... bo ja tak jak ty.... bylam karmiona mlekiem zmodyfikowanym bo moja mama miala 20 lat i jak mowi "nie chciala zmieniac ksztaltu piersi" wiec karrmila mnie takimi swinstwami (nie kocha mnie )
u mnie to samo z chorobami... angina to juz wogole co 3 miesiace kluchy w gardle i to takie ze mi musieli nakluwac... nie bylo zimy zebym ferii w lozku nie przelezala, przerwy swiatecznej tak samo.... ale teraz odpukac (tfu tfu) trzymam sie i nie bylam chora od maja wiec mam nadzieje ze przynajmniej do porodu wytrwam
chociaz pozniej to tez moze nie byc za ciekawie bo nie wiem czy chorobsko przez pokarm dziecku nie przejdzie

Napisane przez marika2121

pakusia86 - ojjj no ja też nie wiem jak Cię pocieszyć, ale co się stanie jak nie znajdziecie mieszkanka do tego 1 marca? Nie możecie przedłużyć tego wynajmu? A ta Maryla to z opisu widac że niezła materialistka, i ogólnie chyba pusta kobita. Ja coś wiem o takich kobietach, jedna nawet się zakręciła koło mojego ojca i tak z niego cycka kasę że patrzeć na to nie mogę darmozjad piep.....

jesli nie znajdziemy i nie wyprowadzimy sie do 1 marca to bedziemy musieli zostac na tym mieszkaniu miesiac kolejny czyli do 1 kwietnia.... niby nic wielkiego, ale nasi wpolokatorowie wogole nie oszczedzaja!!!
to naprawde w porzadku ludzie i mamy dobry kontakt ze soba ale wiecie... przedtem jak mieszkalismy z tesciem to miesiecznie placilismy ok 60 euro za prad... a nie oszczedzalismy jakos tak strasznie.... normalnie zylismy, ale jak chcialam sie myc, to czekalam na tz bo zagrzalam bojler na ta godzine i umylismy sie obydwoje... pralam jak mialam pelny kosz brudow....
a tu za miesiac przyszlo nam 312 euro!!! i wiadmo wszystko na pol... wiec ja wole placic nawet te 50 euro miesiecznie za rachunki niz 150 !!!
a on wrzuci dwie koszulki do prania i pralke na 2h zalacza
wode grzeje w boilerze 3 razy dziennie bo sobie zapomina ze wczesniej nagrzal i chcial sie myc....
pozatym nie chce sie przeprowadzac w kwietniu bo wiadmo, bede coraz wolniej sie poruszac i wtedy bede musiala wszystko zalatwiac... a chce sie przygotowac na przyjscie dziecka... musze kupic lozeczko a nie mam gdzie go postawic jak narazie... wiec zamowie jak sie przeprowadze, tak samo wozek....

Napisane przez Rozaliontka

A ja dzis sie tak poklocilam z TZ ze wogole sie do niego nie odzywam od rana....Glopi idiota wymyslil ze w maju pojedzie na 2 tygodniowe szkolenie...z pracy....i to pod koniec wtedy co juz bede na wylocie...a ma jeszcze 2 termni do wyboru to pod koiec marca ale on nieche jechac.. bo wtedy beda idiotyczni ludzie jecha ci wogole....Idiota debil....i wogole musial mnie przy niedzieli wkurzyc...!!!!!!:m ad: WRRRR!!!!!!!!!

ide spac...dobrnaocka dziewczyny

no on chyba nie powazny jest... chce cie zostawic na koncowce ciazy?? ja tez bym byla wkurzona i to strasznie....

[gosikk_s]

Cześć bladym świtem Ja jak zwykle już nie śpię więc TŻ pojechał do pracy a ja do kompa No ale dzisiaj nie posiedzę bo rano muszę jechać do pracy poprawić zwolnienie a potem umówiłam się z mamą na kolejne zakupy dla Juniora Mamy w planie kolejną pościel i może podgrzewacz...Weekend spędziliśmy u teściów, jak zwykle robiłam za dziwowisko bo przecież brat męża z żoną robili zakupy dla dziecka po porodzie a ja już szaleję Przed porodem nie mieli NIC że nie wspomnę o nieprzygotowanej torbie do szpitala... A rodziła tydzień przed terminem więc miała jeszcze mnóstwo czasu na zakupy dla siebie i dziecka...No cóż, każdy ma inne podejście...W sobotę w nocy miałam wrażenie że dostaję bóli porodowych to chyba ze stresu na myśl że jestem 1,5 h od domu a mąż i szwagier oczywiście popili i w razie czego nie miałby mnie kto zawieźć Na święta to już raczej nie pojadę... z nerwów mogłabym faktycznie zacząć wcześniej rodzić...Teściową oczywiście interesowało głównie ile przytyłam i stwierdziła że poszerzyłam się w biodrach No cóż, jak z nią rozmawiam to mam wrażenie że przytyłam już ze 20 kg a nie 6,5...Ale swoją drogą ciągle mówi żebym jadła bo przecież POWINNAM JEŚĆ ZA DWOJE... Taaa dopiero wtedy bym się nasłuchała


Aguśka, nam szuflada na coś się zawsze przyda, mamy jeden pokój i zero miejsca dla dziecka Komoda na ubranka będzie stała w kuchni a do szuflady też coś się włoży. Ale te łóżeczka jak ładne to i drogie są... Kurcze, chciałabym najładniejsze ale to już sami będziemy kupować i pewnie TŻ będzie upierał się przy najtańszym... Aha, no ja żelaza nie łykam więc w takim razie mogę brać magnez kiedy chcę, tym lepiej A propos, nie masz zaparć po żelazie? Bo dużo go bierzesz A nadmiar witamin może spowodować zbytnie wyrośnięcie dziecka, ja się trochę boję. No i mój gin nieudacznik jest ich zdecydowanym wrogiem, pozwolił mi brać na wyraźną prośbę i miałam łykać po pół tabletki Materny dziennie a brałam oczywiście całą No ale tylko przez drugi trymestr, teraz będę się ograniczać...

Maugoszatka, wiadomo że dzieci są różne ale na tym etapie ciąży powinno się czuć ruchy każdego dnia. Na mojej karcie ruchów wyraźnie mi pisze że w razie gdybym nie czuła go przez cały dzień natychmiast mam jechać do szpitala...Jutro zaczynam 29 tydzień i będę codziennie liczyć. Jeśli nie czujesz dziecka przez ponad dobę to ja bym nie wytrzymała psychicznie przecież zawsze coś się może stać... Mój Junior też jest raczej spokojny a ze względu na położenie nie czuję go bardzo boleśnie i brzuch mi nie skacze ale jednak co jakiś czas się powierci i poprzekręca a z reguły wieczorem i w nocy kręci się częściej. Twoja córcia pewnie spokojna będzie ale ja bym zwariowała czekając tak długo na jakiś znak życia

Rozaliontka, każda z nas ma inny brzuszek i ja na Twoim etapie większego raczej nie miałam. To bardzo indywidualne... za to teraz mam wrażenie że co dzień jest większy zaczynam się bać i tylko wypatruję rozstępów...Twój TŻ faktycznie wymyślił... faceci to mają wyczucie A daleko będzie to szkolenie? W razie czego zdąży wrócić? No ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, z nerwów na pewno zcazęłabym wtedy rodzić. Mój TŻ też mnie wkurza, ostatnio bierze sobie co kilka dni dzień wolnego żeby z urlopu schodzić. Nie pomyśli broń boże że może by zachować go na po porodzie... Pewnie, co będzie wtedy z dzieckiem siedział... Na razie się nie odzywam ale w końcu wybuchnę, jak przyjdzie co do czego to pewnie powie że już za dużo wolnego miał i więcej mu nie dadzą

[Bercia2000]

Hej mamuśki
kiedy ta zima się skończy śnieg,śnieg,śnieg

pakusia
bidulko już dwa mieszkanka przeszły Wam koło nosa w sumie przez teścia bo albo się nie zgadzał albo zabrał sorki że tak piszę o tej babie ale wkurza mnie
ale może za trzecim razem się uda trzymam wiesz kobiety w ciaży muszą mieć jakieś przywileje i moze juz czeka gdzies na Ciebie super mieszkanko

[Kathi75]

Napisane przez pakusia86

wlasnie... ja zaczelam 28 tc i powinnam zaczac liczyc ruchy... tylko ze mi nic nie powiedzieli w szpitalu... pytali tylko czy sie rusza wiec powiedzialam ze tak, to powiedzieli "good" i tyle...
...

Dziewczyny a kto wam te ruchy liczyc kaze ?? Ja nie liczylam w pierwszej ciazy ani teraz , lekarz powiedziel mi tylko ze po 30 TC jesli przez 6 godzin nic nie czuje to do szpitala i tyle zrobic KTG

Napisane przez blondynkapoznan

on lubi dzieci ale on przychodza na chwile i nie wiem jak moze zareagowac ale bedzie musial sie przyzwyczaic nie wiem moze jego poslanie przeniose w inne miejsce tylko wtedy moze wyczuc ze zamienilismy go na dziecko.
Mam jeszcze kota i tez jestem ciekawa jego reakcji

Jesli chcesz przeniesc psa to zrob to juz teraz , jakl przeniesiesz dopiero po porodzie pies moze chciac sie zemscic na dziecku za zrzucenie go z piedestalu
Z kotami z reguly ni ema problemow

Napisane przez Aguśkaa83

Moj dzien z tabletkami wyglada nastepujaco:

rano na czczo (pol godz przed posilkiem) Sorbifer durules (zelazo z wit. C)
ze sniadaniem Biofer Folic (zelazo z kwasem foliowym i z wit C)
2 godz po sniadaniu: MagWitB6 (magnez z wit. B6)
obiad: Prenatal Complex plus Prenatal DHA plus Biofer Folic
2 godz po obiedzie: MagWitB6
kolacja: Biofer Folic
na noc: Tardyferon (zelazo)
;/

Moim zdaniem bierzesz za duzo witamin
Prenatal Dha bierze sie 1 raz dziennie i tam jest tyle witamin ze Complex jest niepotrzebny mimo ze ten bierze sie 2 razy dziennie zeby pokryc zapotrzebowanie ciezarnej
Folik jest w Prenatalu wiec bierzesz go rowniez za duzo
MAgnez oki nigdy go za malo
A zelazo proponuje sprawdzic dzienne zapotrzebowanie i ile bierzesz bo wspolczuje twojemu zoladkowi i watrobie

Napisane przez Aguśkaa83

Wiecie wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora rodzila niedawno...
Nacinali ja trzy razy musieli bo dzidzia nie chciala wyjsc a w kanale rodnym zbyt dugo nie moze byc..mowila ze jej bobaskowi spadalo tetno i dlatego ja docinali...
Mowila ze cala ja przecieli...qr fa
Ja nie przezyje porodu

Napisane przez czekoladka21

o boże masakra moja kolezanka jak rodzila to byla nacieta i oprocz tego sama pękla...a mały utknął w kanale rodnym i zastosowali vacum! wysysali go takim urzadzeniem ala odkurzacz, potem mial badana głowke czy wszystko ok.
tylko ja uwazam ze cos takiego nie powinno sie zdarzyc - jezeli byla za waska powinna miec cesarke, miala miec ale potem lekarz stwierdzil ze niepotrzebna i tak maly utknnąl w tym kanale!!

JAk tak bedziecie sie nakrecac nacieciami itd to nie pomozecie sobie w porodzie , zblokujecie sie tak ze ani szkoly rodzenia ani polozne nie pomogo
Dziewczyny kazda ciazy , kazdy porod inny to co mialy kolezanki wy nie musicie miec
Ja mialam pierwszy porod bardzo ciezki i co ???? I nie nakrecam sie ze drugi bedzie taki sam albo gorszy wychodze zzalozenia ze bedzie szybko i bolesnie

U mnie z mezem taz zgrzyty
Nie wiem moze to przesilenie wiosenne tak ta tych facetow dziala ?? CO wy na taka teze DO mojego nic nie dociera zyje w swoim swiecie
Jak mu powiedzialam ze znow zero czulosci z jego strony to mnie przeprosil ale wcale sie nei poprawil i co ja mam zrobic

[esti1984]

Witam przy kawce i śniadanku

za nic na świecie nie nadrobię tych weekendowych zaległości
a szkoda bo pewnie było ciekawie

ale u Nas napadało.....baaaardzo dużo śniegu

nic mi się nie chce tzn nie mam doła ale mam ochotę na dzień leniuszka

[gabriellao0]

KASIU JUŻ MACIE PRZESILENIE WIOSENNE???
U MNIE JESZCZE ZIMA!

Napisane przez malutka_24

Hejka
my zawsze chcieliśmy dziecko mieć zaraz po ślubie
staraliśmy się 3 miesiące i miesiąc po ślubie okazało się, że jestem w ciąży

My staraliśmy sie jakieś 3 miechy w 2007 i nie wyszło, potem była przerwa i na nowo zaczęliśmy w 2008 i po powiedzmy 3-5 miesięcach się udało.

Napisane przez marika2121

Witajcie gaduły kochane
gabi - noooo... ja tak się zaklinałam że będę rozsądnie się odżywiać itd. ale to jest czasem silniejsze ode mnie , i kuszę się na niedozwolone produkty. Nie wiem jak u ciebie ale mój tata nawet nie pamięta jak moja mama przechodziła ciążę i jaki miała brzuszek, jakoś nie obchodziło to, więc nasi faceci są złoci bo cosik tam wiedzą co się z nami dzieje. Ja obiecałam gołąbki i krokieciki Tż jak już przestane pracować, bo już mi żyć nie daje bo mówi że tak za nim chodzą.
.

ja się staram rozsądnie odżywiać ale......... słodkiego teraz jakoś odmówić sobie nie umiem
Mój Tati pamięta ciąże ... tylko, że właśnie .... ciąż było 4 a On jak opowiada to jakby wszystkie 4 były jedną! hihihiihiii No i jak to mamcia mówi "On ze mną do lekarza? mowy nie było- żaden facet nie wszedł wtedy do poczekalni gin" hihihiihihiii

Napisane przez Aguśkaa83

Moj dzien z tabletkami wyglada nastepujaco:

rano na czczo (pol godz przed posilkiem) Sorbifer durules (zelazo z wit. C)
ze sniadaniem Biofer Folic (zelazo z kwasem foliowym i z wit C)
2 godz po sniadaniu: MagWitB6 (magnez z wit. B6)
obiad: Prenatal Complex plus Prenatal DHA plus Biofer Folic
2 godz po obiedzie: MagWitB6
kolacja: Biofer Folic
na noc: Tardyferon (zelazo)
nie pisze juz o lekach tzn o Isoptinie, wczesniej Duphastonie....

a ja myślałam że mój slowmagB6 x3 dziennie to dużo!!! no i 1x witaminka !
No i mam łykać nospę 3x dziennie ale nie łykam , nałykałam się jej całą masę między 20-30 tygodniem i wg mnie starczy!!! Daję rady bez nospy teraz już.

byłam u Teściowej i Niunia ma dostała od niej pierwszą prezentową paczkę
trzy pierwsze ubranka wiadomo ze sklepu
ale czapusie i sweterk sama na drutach zrobiła śliczne

[gabriellao0]

no i butki jeszcze zrobiła

[Kathi75]

GAbi mamy mamy wlasnie roztopy i 6 stopni na plusie masakra pogoda

ciuszki cudowne

Jeszcze co do mleczka jego brak jest nastepstwem czestym CC a takze zlej diety tego nie dziedziczymy po przodkach
Moja mam karmila nas po 2,5 roku hihihi ja tak dlugo by, chyba nie mogla ale jak dam rade to te 12 miesiecy pokarmie zobaczymy jak wyjdzie to w praniu


Uswiadomilam sobie hihi ze trzeba mi juz wszystko na gotowe stawiac i czekac bo to dwa miesiace zostalo albo i nie
Teraz tylko musze sie zmobilizowac do powyciagania wszystkiego co otrzebne na poczatek a to znaczy grzebanie w miejscu gdzie mam najwiecej rzeczy

[manolita]

Ojejku, Gabbriella , sliczne ciuszki dostałaś. Te robione czapusie i sweterek, i buciki sa cudowne

Ja w czoraj w Tesco kupiłam kilka rzeczy dla małego, jeszcze tylko 3 pary śpiochów na 56 i 2 cieplejsze czapusie kupię i koniec ... chyba...

Dzisiaj wstałam o 3:45 i wzięłam sie za sprzatanie kuchni oraz pokoju syna. Nie chciało mi sie spać Współczuje sąsiadom, ale licze na ich wyrozumiałośc , bo teraz pewnie częściej tak bedzie.


Dziewczyny prosze Was nie nakrecajcie się i nie myslcie negatywnie o porodzie!!!! To naprawdę nic strasznego !!!!

[czekoladka21]

Napisane przez Aguśkaa83

o jej
a dlaczego miala miec ta cesarke??

A wiecie ze glowka naszych Skarbow podczas porodu jest elastyczna i dzieki ciemiaczkom na glowce moze podczas porodu sie zwezic i wydluzyc zeby sie przecisnac przez kanal rodny. Jak to wszystko jest skonstruowane
I zaraz po urodzeniu sie dzidzi mozna zobaczyc znieksztalcona glowke...

od samego poczatku ciazy lekarz mowil jej ze jest bardzo wąska w biodrach i ze bedzie cesarka, a ze w ciazy przytyla 20kg poszlo jej tez w pupę i lekarz stwierdzil ze jednak cesarka niepotrzebna!!

Napisane przez Kathi75

JAk tak bedziecie sie nakrecac nacieciami itd to nie pomozecie sobie w porodzie , zblokujecie sie tak ze ani szkoly rodzenia ani polozne nie pomogo
Dziewczyny kazda ciazy , kazdy porod inny to co mialy kolezanki wy nie musicie miec
Ja mialam pierwszy porod bardzo ciezki i co ???? I nie nakrecam sie ze drugi bedzie taki sam albo gorszy wychodze zzalozenia ze bedzie szybko i bolesnie

wiesz ja nie chcialam nikogo ani siebie nakrecac!! ta moja kolezanka sama tez nie narzekala ze jest taka rozpruta- oprocz tego ze przez 2 tygonie nie mogla siedziec na tylku! ale ogolnie miala lekki porod tzn. o 13.00 podlaczyli ja pod kroplowke na wywolanie a o 17.00 dostala skurczy i maly przyszedl na swiat o 18.20!!
wiec za wiele sie meczyla z tymi skurczami!

[magduchahahaha]

Napisane przez gosikk_s

Cześć bladym świtem Ja jak zwykle już nie śpię więc TŻ pojechał do pracy a ja do kompa No ale dzisiaj nie posiedzę bo rano muszę jechać do pracy poprawić zwolnienie a potem umówiłam się z mamą na kolejne zakupy dla Juniora Mamy w planie kolejną pościel i może podgrzewacz...Weekend spędziliśmy u teściów, jak zwykle robiłam za dziwowisko bo przecież brat męża z żoną robili zakupy dla dziecka po porodzie a ja już szaleję Przed porodem nie mieli NIC że nie wspomnę o nieprzygotowanej torbie do szpitala... A rodziła tydzień przed terminem więc miała jeszcze mnóstwo czasu na zakupy dla siebie i dziecka...No cóż, każdy ma inne podejście...W sobotę w nocy miałam wrażenie że dostaję bóli porodowych to chyba ze stresu na myśl że jestem 1,5 h od domu a mąż i szwagier oczywiście popili i w razie czego nie miałby mnie kto zawieźć Na święta to już raczej nie pojadę... z nerwów mogłabym faktycznie zacząć wcześniej rodzić...Teściową oczywiście interesowało głównie ile przytyłam i stwierdziła że poszerzyłam się w biodrach No cóż, jak z nią rozmawiam to mam wrażenie że przytyłam już ze 20 kg a nie 6,5...Ale swoją drogą ciągle mówi żebym jadła bo przecież POWINNAM JEŚĆ ZA DWOJE... Taaa dopiero wtedy bym się nasłuchała

To chyba my wszystkie tu szalejemy
Nie wyobrażam sobie zakupow dla dziecka po porodzie To dopiero byłoby szaleństwo i głupota!
Teraz na spokojnie wszystko można sobie wybrać takie jakie sie chce, a nawet jak nie ma tego, co chcemy to jest duzo czasu, żeby na to poczekac lub znaleźć gdzies indziej...
A po porodzie to kupowałobby sie pierwsze lepsze, aby było... - zresztą to paranoja jakaś, kto miałby robic po porodzie te zakupy
A przygotowanie torby do zabrania do szpitala to chyba tez normalka jest w tych czasach, tak mi się przynajmniej wydaje... Weź się pakuj z bólami porodowymi, masakra, połowę rzeczy sie zapomni, a niektóre szpitale przecież wymagaja długiej listy rzeczy, które trzeba zabrac dla siebie i dla dziecka...

Waga tez sie nie przejmuj... Oni sa pewnie wszyscy zazdrośnie mówię Ci Na pewno slicznie wygladasz w ciąży i nie przejmuj się gadaniem.... Moja tesciowa obrała znowu inna taktyka i zero gadki o ciąży, jakbym nie była A nie mieszka gdzieś nie wiadomo gdziei jestesmy u niej nawet kilka razy w tygodniu, to jest dopiero przykre...

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez gabriellao0

byłam u Teściowej i Niunia ma dostała od niej pierwszą prezentową paczkę
trzy pierwsze ubranka wiadomo ze sklepu
ale czapusie i sweterk sama na drutach zrobiła śliczne

Prześliczne te rzeczy, zwłaszcza te zrobione na drutach

[blondynkapoznan]

Laseczki wczoraj bylam w Tesco i kupilam Lovele proszek w promocji za 15-16zl nie pamietam dokladnie, byly bodziaki przecenione po 3 pakowane po 13-14zl
cieniutki kocyki bawelniane po 22zl tez kupilam, kupilam tez zel do mycia gloway i ciala za 15-16zl wiec tanszy niz na allegro.Pisze ceny w takich przedzialach bo nie pamietam koncowek
Laktator Avent byl po 199zl.Albumy do zdjec tez tam maja tanie i ladne za 25 zl juz cos fajnego mozna wybrac

Dzisiaj moze pojade do Ikei zob komody Tż cos wczoraj wspominal chyba jednak kupimy biale i lozeczko tez biale.Ten kolor slicznie wyglada dla dzidzi

[blondynkapoznan]

to ten kocyk z Tesco

[manolita]

Potwierdzam, bodziaki wprzecenie, niektóre pajace także

Gosik - teściowa się nie przejmuj. Moja ostatnio np. palnęła : " no, Justyna sie spasła ..."
Miło nie było, ale TŻ stanął na wysokości zadania i nawet nie musiałam się odzywać

[Kathi75]

Napisane przez czekoladka21

od samego poczatku ciazy lekarz mowil jej ze jest bardzo wąska w biodrach i ze bedzie cesarka, a ze w ciazy przytyla 20kg poszlo jej tez w pupę i lekarz stwierdzil ze jednak cesarka niepotrzebna!!


wiesz ja nie chcialam nikogo ani siebie nakrecac!! ta moja kolezanka sama tez nie narzekala ze jest taka rozpruta- oprocz tego ze przez 2 tygonie nie mogla siedziec na tylku! ale ogolnie miala lekki porod tzn. o 13.00 podlaczyli ja pod kroplowke na wywolanie a o 17.00 dostala skurczy i maly przyszedl na swiat o 18.20!!
wiec za wiele sie meczyla z tymi skurczami!

Co maja biodra do CC?? Ja tego nie rozumiem czasem kobiety z wielkimi bioderkami maja CC bi dziecko nie miesci sie w kanale rodnym a te z waskimi rodza szybko

No to kochana trzeba bylo tak od razu ze co tam naciecia , pekniecia jak urodzila expressem

Napisane przez blondynkapoznan

to ten kocyk z Tesco

Blondi patrze focie mozesz juz umieszczac to rozumiem ze i ze slubu cos nam pokazesz co???

[blondynkapoznan]

Napisane przez Kathi75

Blondi patrze focie mozesz juz umieszczac to rozumiem ze i ze slubu cos nam pokazesz co???

to fota robiona kamera

[czekoladka21]

Napisane przez Kathi75

Co maja biodra do CC?? Ja tego nie rozumiem czasem kobiety z wielkimi bioderkami maja CC bi dziecko nie miesci sie w kanale rodnym a te z waskimi rodza szybko

No to kochana trzeba bylo tak od razu ze co tam naciecia , pekniecia jak urodzila expressem


Blondi patrze focie mozesz juz umieszczac to rozumiem ze i ze slubu cos nam pokazesz co???

wiesz ja tez wlasciwie nie wiem co ma szerokosc bioder do cc, ale zapytam lekarza o co w tym chodzi!

[boszenka69]

Hej Mamusie
Dawno mnie tu nie było i mam mega zaległości
Ale od 10 dni jestem w kraju i mieliśmy z Mężem tyle spraw do załatwienia, że nie było na nic czasu..ehh
Sam lot do kraju nie należał do ciekawych, bo mieliśmy awaryjne lądowanie w Niemczech, bo samolot miał jakieś poważne problemy techniczne... Najadłam się tyle strachu co nigdy w życiu... więc obiecałam sobie, że na pokład już nigdy nie wsiąde
Wczoraj pożegnałam TŻa...poleciał do Irlandii...popracuje do końca maja Straszny dół Ale staram się byc twarda. Pocieszające jest to, że pod koniec marca przyleci na kilka dni, więc już zaczęłam odliczanie
Tęskniłam za Wami mamusie Lecę nadrabiac zaległości, bo jestem ciekawa co tam u Was słychac

[gabriellao0]

idę poleżeć ciut bo do końca mojej ciąży wg planu 26 dni
trzeba korzystać

[djamelka]

Co do cc to niewiem od czego to zalezy,ale napewno nie od waskich bioderMam kolezanke ktora jest bardzo waska w biodrach i dwojke dzieci urodzila bez CC i nadcinania,a ja jestem dwa razy szersza od niej i przy dwoch porodach mnie nadcinali i to porzadnie!!!!-ale nie jest to niewiadomo jak straszne Jest to bol zwiazany z przyjemnoscia(bo przychodzi ktos na kogo czekaliscie 9 miesiecy i wreszcie go poznacie,przytulicie)wiec to nie taki sam bol co zwykly.

Boszenka to faktycznie mnialas czemu nabawic sie strachu z ta awariaJa bym zawalu dostala!!!

Gabriella sliczne te ciuszki!

[marika2121]

Witajcie mamuśki

A ja na chwilę wpadłam ponadrabiaczaległości, bo z rana jakos kompmi sie wieszal, dzisiaj mam wizytę u gina o 12 wię zaraz się zbieram z moim Tż, mam nadzieję że wyznaczy mi jakiś termin USG bo jak nie to zas prywatnie pójdę. Jestem ciekawa co z moją szyjką bo tak mnie straszy od 2 miesięcy mój gin. I jeszcze lewa pachwina tak mnie boli od kilku dni że nie wyrabiam, musze zapytać co to może być i czy to normalne. Oczywiście zaatakuję dzisiaj biedronkę . Odezwę się jak wrócę, pewnie jak zawsze ze złymi wieściami . To pa .

gabriellao0 - noooo odpoczywaj kobitko, bo za te kilkanaście dni nie będzie już zbytnio okazji, chyba że będziesz zasypiałą razem z niunią. Ubranka słodkie mi się spodobały te ogrodniczki z tą bluzeczką, miodzio . Noooo gdzie kiedyś by się zobaczło faceta koło gabinetu ginekologicznego hehe.

boszenka69 - noooo wreszcie, witaj , a już myślałam że nie masz neta lub cosik takiego. No rozstania są najgorsze, ale mas zjuż rodzinkę i znajomych no i dzidziusia więc jakoś przetrwasz. Mnie chyba też czeka ale w marcu wyjazd Tż.

manolita - no tylko w tych dużych TESCACH są mega rzeczy, u mnie jest takie niby duże ale dziecięcy dział jest bardzo ubogi, a szkoda, bo dałabym ludziom zarobić . Boże Ty to serio spanie już nie masz, hhe a domowiników nie obudziałaś?

blondynkapoznan - a ja się zastanawiam nad tymi typowo dziecięcymi proszkami, bo moje znajome prały w persilu i arielu i nic się ze skórką dzieciaczków nie diało. I właśnie pokaż nam swoje fotki ze slubu .

Kathi75 -ja już się poddałam i wiem że chyba nie da sie nic zrobić z moim Tż w kwestii uczuć i ich okzaywania. Taki chłop jakiś uparty i nie potrafi być taki kofany jak bym chciała. Czasem wypali z czymś miłym ale to bardzo sporadycznie.

pakusia86 -no to chociaż to dobrze, że na bruku nie wylądujecie tylko na dłużej sie zaczepicie w teraźniejszym lokum. Mam nadzieję że jednak jakieś mieszkanko się trafi i spełni wasze wszystkie oczekwiania, ślaedź na bieżąco ogłoszenia .

maugoszatka - no ja nie wiem jak to jest czy tu maja znaczenie geny czy dieta ale mleko powinno lecieć moim zdaniem, tylko czasem jest problem z tym jesli ma się wklęsłe sutki tak mówiła położna, bo wtedy pozostaje nieustanne odciąganie i czasem konieczność dokarmiania sztuczenego, ale tego nie da się przeskoczyć.

[magduchahahaha]

Napisane przez boszenka69

Hej Mamusie
Dawno mnie tu nie było i mam mega zaległości
Ale od 10 dni jestem w kraju i mieliśmy z Mężem tyle spraw do załatwienia, że nie było na nic czasu..ehh
Sam lot do kraju nie należał do ciekawych, bo mieliśmy awaryjne lądowanie w Niemczech, bo samolot miał jakieś poważne problemy techniczne... Najadłam się tyle strachu co nigdy w życiu... więc obiecałam sobie, że na pokład już nigdy nie wsiąde
Wczoraj pożegnałam TŻa...poleciał do Irlandii...popracuje do końca maja Straszny dół Ale staram się byc twarda. Pocieszające jest to, że pod koniec marca przyleci na kilka dni, więc już zaczęłam odliczanie
Tęskniłam za Wami mamusie Lecę nadrabiac zaległości, bo jestem ciekawa co tam u Was słychac

Heloł
Ta przygoda z samolotem rzeczywiście do przyjemnych nie należała, ale dobrze, że wszystko szczęśliwie się zakończyło
Szybko zleci ten czas do maja, zobaczysz, nie obejrzysz się a juz będziecie razem w trójeczkę, bo jeszcze dzidzia dojdzie