..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[PriVativ]

Napisane przez kakafoniaa

sobota cała w kuchni
zrobiłam sobie pierś zawijaną z pieczarkami, cebulką i plasterkiem fita.
do tego sałatka z pora, jajka, chudej wędlinki, pomidora, sosu winegret i jeszcze z rozmachu deser trzasnęłam, a co
czekoladowa a raczej kakaowa pianka. czeka w lodówce, będzie na potem.
ale obiad pierwsza klasa. i jak to ja z przepisowego wszystko zerżnęłam

mniam wiesz co moja babcia ma imieniny jutro i dzs dostala takie pyyyyyyszne ptasie mleczko...o na zlosc stoi ono na widoku.. i mam tak na nie ochorte ze masakra dodam ze dzis tak jak pislaam wyzej dostlam @ jesli do wieczora nie wezme i niezjem pol opakowania to bedzie swieto!!! w ogole jak widze te ptasie mleczko to mowie sobie " Kamila, ono CI nic nie da, jednym czy dwoma sie nie najesz a bedziesz miala ochote na wiecej i duze wyzuty sumienia wiec lepiej nioeryzykowac" no i poki co juz prawie pol dnia nie zjdlam ani jednego ale do wieczorra daleko...

[kakafoniaa]

Napisane przez PriVativ

mniam wiesz co moja babcia ma imieniny jutro i dzs dostala takie pyyyyyyszne ptasie mleczko...o na zlosc stoi ono na widoku.. i mam tak na nie ochorte ze masakra dodam ze dzis tak jak pislaam wyzej dostlam @ jesli do wieczora nie wezme i niezjem pol opakowania to bedzie swieto!!! w ogole jak widze te ptasie mleczko to mowie sobie " Kamila, ono CI nic nie da, jednym czy dwoma sie nie najesz a bedziesz miala ochote na wiecej i duze wyzuty sumienia wiec lepiej nioeryzykowac" no i poki co juz prawie pol dnia nie zjdlam ani jednego ale do wieczorra daleko...

schowaj głeboko i głowę zajmij innymi myślami. może pomoże

[hałas]

Witam ponownie, za mna kolejne dwa dni
Prosze o kolejne uwagi:
Wczoraj:
1)pół serka wiejskiego z połową puszki tuńczyka z sosie własnym, szczypiorek, rzerzucha, cebulka
2 jajka na miękko
2) dwie babeczki jajeczno-szpinakowo-cebulkowo-pietruszkowe
3) mini włoska zupa pomidororwa, puszka pomidorów (bez cukru), cebulka, czosnek, łyzka oliwy z oliwek EV i ogrom bazylii
4) 2 roladki: słata, polędwica sopocka, pomidor, łyżeczka majonezu light
5) spora porcja słatki "greckiej": sałata, brokuły, pół kostki sera favita light, pomidor, cebulka, zioła, oliwa z oliwek

Dzisiaj:
1)serek wiejski light z rzerzuchą, 2 babeczki (j.w.)
2)seler naciowy z jednym kwadracikiem serka topionego (krówka śmieszka)
3)mini włoska zupa pomidorowa j.w.
4)2 roladki: słata, majonez light, pomidor
5)panga zapiekana na formie wysmarowanej benecolem, z serem feta brokułami i odrobina zółtego sera

Czy nie za dużo tego wszystkiego?
A Panga własnie w piekarniku, zastanawiam się co z niej wydzie...

[PriVativ]

ale ja dzis zakręcona zrobilam sobie kolacje, oczywiscie jak wszytsko polozylam na talerz to znowu byl caly duzy... no ale wole jesc wiecej w @ SBsowskiego jedzonka niz jakie sgzrechy popelniac. Mialam pchote na jajka na miekko... ostatnio je polubilam bardzo i tak sie zagapilam ze wyszly na twardo i wcale ze smakiem nie zjadlam kolacji

Ptasie mleczko leży a ja juz na nie niepatrze... heh....ćwicze silną wole... pierwszy raz jest tak ze przed @ albo w trakcie trzymam sie ostro zasad SB. Zawsze tzn kiedys jak bylam bylo tak ze co schudlam to na @ wszytsko wracalo bo jadlam slodkie jak cholera i potem znowu odnowa heh.... moze dojde do 14 dnia?? Daj Boże musze wypic cal butelke 1,5 litrowa wody. Jutro z moim jedzonkiem bedzie niewiem jak w sensie ze npewno nie bedzie tego az 5 posilkow. Bedzie pewnie tylko sniadanie,przekaska i obiado kolacja czyli gril ale bez grzechów rzecz jasna już Tżta uprzedzilam ze tylko piers i ryba wchodzi w gre

[Ewlyn]

Przejżalam ponownie książke SB i zauważyłam, że tam na przekąski podane jest np tylko jajko (bez warzyw), albo jogurt naturalny odtłuszczony (bez orzechów). Na deser same truskawki ze słodzikiem i bitą smietaną odtluszczoną, truskawki w czekoladzie....
To wg tego co tu sie naczytałam, to mi się te przekąski i deserki jakies nie za bardzo wydają... Oczywiście są też łączone tak jak i tu dziewczyny zalecają. Ale jak to się tyczy do tego??
Oczywiście chodzi o faze II

[hałas]

Privativ:
Gratuluje nie uleganiu pokusie, ogromne brawa za wytrwałość.

Moja "Panga zpiekana zbrokułami i fetą" wyszła pyszna, naprawde, smaki się swietnie komponuja, ta dieta jest jakas za dobra, cały czas mam wrażenie ze nic z tego odchudznia nie bedzie bo wszystko jest takie smaczne.
Na wagę stanę dopiero za trzy dni.

[malenka86]

[quote=Ewlyn;11558181]Przejżalam ponownie książke SB i zauważyłam, że tam na przekąski podane jest np tylko jajko (bez warzyw), albo jogurt naturalny odtłuszczony (bez orzechów). Na deser same truskawki ze słodzikiem i bitą smietaną odtluszczoną, truskawki w czekoladzie....
To wg tego co tu sie naczytałam, to mi się te przekąski i deserki jakies nie za bardzo wydają... Oczywiście są też łączone tak jak i tu dziewczyny zalecają. Ale jak to się tyczy do tego??
Oczywiście chodzi o faze II[/qua

cześć a to książka nowa to ile kosztuje ?? można ją kupić w księgarniach czy tylko na internecie? i w ogóle to pełna nazwa jak brzmi?? głupie te moje pytania no ale nie wiem
dziś cały dzień w szkole masakra nie miałam kiedy jeść bo cały czas zajęcia wróciłam godzinkę temu i zjadłam pseudo obiad: pół piersi z kurczaka z warzywami smażonej i plasterkiem serka fit pyszne było
a to udało mi sie wszamać w szkole
Serek wiejski cały z papryką
20 orzeszków ziemnych
serek homo
i oczywiście popijałam wodę masakra

[hałas]

Malenka:
http://www.empik.com/szukaj?category...ncharset=UTF-8

[Ewlyn]

malenka86 jamam chyba raczej starą książkę, bo wydana z 2005 roku - zakupiona w księgarni. Widziałam nowsze wersje już i ponoć są różne.
Na Allegro można kupic i napewno w księgarniach też powinna być.

[malenka86]

hałas, Ewlyn dziękuje za info

[agawlo3]

hej kilka dni temu zaczęłam 1 faze (wreszcie) i mam pytanko... Jak wyglada chudniecie? tzn. po ilu dniach widac pierwsze efekty? Pozdrawaim

[PriVativ]

Napisane przez agawlo3

hej kilka dni temu zaczęłam 1 faze (wreszcie) i mam pytanko... Jak wyglada chudniecie? tzn. po ilu dniach widac pierwsze efekty? Pozdrawaim

popierwsze witamy Jesli chodzi o chudniecie to chyba sprawa indywidualna........zależ y od organizmu. Od tego tez ile musisz schudnać..wiadomo ze osoby ktore maja mniej do schudnięcia chudną wolniej niz te które mają do schudnięcia nieco wiecej... No i z czego tu dziewuszki mówiły i z czego ja zawsze na tej diecie u siebie widziałam to najszybciej z brzuszka sie chudnie

Życze wytrwalosci

[Ewlyn]

A czy taki chlebek można?
sklad:
mąka żytnia, mąka przenna orkiszowa 27%, woda, ziarno slonecznika 16%, miód płynny, sól, drożdże, ekstrat słodu.

Pewnie ten ekstrat nie bardzo, co?

I od razu spowiedz:
ś. owsianka z otrębami, orzechami, cynamonem, kawałkiem banana (nie moglam sie oprzeć :P) i serkiem białym + kawusia
p. migdaly
o. cycki kuraka z podpiekanymi pieczarkami i papryką + surówka (kapustka pekińska, feta, ogóry kiszone, pestki słonecznika, jogurt naturalny)
p. jabłko, 2 trójkąciki serka light i kawałek czkolady gorzkiej
k. jajo gotowane z odrobiną majonezu + salata z serem białym i papryką

W ciągu dnia kawa, woda, herbatka czerwona i zielona.

[kamilawu]

A ja zważyłam się dzisiaj i niestety przybył mi kilogram. Dopiero od kilku dni jestem na II fazie, cackam się z węglami aż do przesady, na wszystko uważam, a i tak gdzieś popełniłam błąd. Pocieszcie mnie...

[agawlo3]

Napisane przez PriVativ

popierwsze witamy Jesli chodzi o chudniecie to chyba sprawa indywidualna........zależ y od organizmu. Od tego tez ile musisz schudnać..wiadomo ze osoby ktore maja mniej do schudnięcia chudną wolniej niz te które mają do schudnięcia nieco wiecej... No i z czego tu dziewuszki mówiły i z czego ja zawsze na tej diecie u siebie widziałam to najszybciej z brzuszka sie chudnie

Życze wytrwalosci

Dzieki Ciesze sie bardzo ze z brzuszka sie chudnie, bo to moj najwiekszy problem...

[kuleczka18]

Witam kochane. Ja miałam dziś grzeszny dzień: rano serek wiejski sałatka z tuńczyka i jabłko potem zakręcone frytki w Mc'u i 3 shake no i potem też frytki ech...a na kolacje wieśniak i zielona herbata już od jutra na dietce spokojnie spokojnie...no i mam za sobą 6 godzin zakupów heh
dobrze że schudłam te 5 kg bo przynajmniej coś się wreszcie na mnie znalazłohappy

[PriVativ]

melduje ze moj 6 dzien dobioegl konca i ze nieskusilam sie na te ptasie mleczko pomimo @ Jestem z siebie dumna

słodkich snów bikiniary życzę

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez agawlo3

Dzieki Ciesze sie bardzo ze z brzuszka sie chudnie, bo to moj najwiekszy problem...

niema za co na avatarku to Twoje zdjecie?? jak tak to mamy w tym samym miejscu tatuaż i nawet podobnej wielkosci a co to takiego>?? bo tu tak niezabardzo widac ja mam jaszczurke

[kakafoniaa]

Napisane przez kamilawu

A ja zważyłam się dzisiaj i niestety przybył mi kilogram. Dopiero od kilku dni jestem na II fazie, cackam się z węglami aż do przesady, na wszystko uważam, a i tak gdzieś popełniłam błąd. Pocieszcie mnie...

może to ten @ co to być powinien a nie ma, co ?
wisi gdzieś w powietrzu i kilogram więcej. Ja to mam takie wahania wagowe, że już sił i nerwów mi brak. Dlatego na wagę tylko spojrzeć mogę mam zakaz stawania na niej

Napisane przez PriVativ

melduje ze moj 6 dzien dobioegl konca i ze nieskusilam sie na te ptasie mleczko pomimo @ Jestem z siebie dumna

słodkich snów bikiniary życzę

No ćwiczy się silna wola, ćwiczy

[dzonksik]

Napisane przez kamilawu

A ja zważyłam się dzisiaj i niestety przybył mi kilogram. Dopiero od kilku dni jestem na II fazie, cackam się z węglami aż do przesady, na wszystko uważam, a i tak gdzieś popełniłam błąd. Pocieszcie mnie...

Pociesze cie bo ja tez tak miałam. Za pierwszym razem jak weszlam na 2 to przybylo mi chyba 1,5 . juz nie pamietam. W kazdym razie wtey popelnialam bledy. Wrocilam wiec na tydzien do bardzo rozluznionej fazy 1, zeby zrzucic ten gratisowy dodatek a potem znowu weszlam na 2. Przybylo mi nieco ponad 0.5 kg , ale po tygodniu waga ruszyla i nadal idzie w dol. Zauwazylam ( za rada Effy) ze jesli jem w ciagu dnia wiecej wegli, a kolacje stricte bialkowa, i pije duzo wody to leci . Wiec tak robie. Sprobuj moze narazie jesc tylko owoc, raz dziennie, na przekaske np , i do tego dodaj sobie trojkacik serka topionego. Po tygodniu dodaj weglowo bialkowe sniadanie. Ja ograniczylam tez deserki. Jem tylko wtedy jesli mam na niego ochote, a czesto nie mam, wiec jem rzadko.
Moje menu sklada sie z :
sniadanie: zazwyczaj dwie kromeczki chleba wlasnego wyrobu, jajecznica z jednego jajka, salta i warzywa surowe. Czasem jem tez wymiennei omleta z dwoch jaj, z serem i warzywami. Dzisiaj zjadlam z kolei placuszki sniadaniowe z maki, otrąb z serem i odrobina smarowidła.
Przekaska - zazwyczaj owoc z trojkacikiem serka topionego, albo plastrem wedliny. czasem wymieniam na wiesniaka jak mam ochote, czasem na koktajl z owocow i maslanki lub kefiru, czasem orzechy
Obiad - raczej sałatkowo z dodatkiem tunczyka lub duszonego miesa w kawaleczkach , ostatnio robilam nalesniki razowe , zjadlam z serem bialym.
- przekaska 2: zazwyczaj jogurt naturalny z orzechami - jesli nei zjadlam ich wczesniej, albo plasterki wedliny, albo sera zoltego light.
- kolacja - jesli na obiad mialam salatke, to na kolacje jem cos miesnego. jesli mialam na obiad miesko, a sniadanie zjadlam jajkowe to na kolacje jem twarozek. jesli snaidanie zjadlam ubogo jajkowe to na kolacje wcianam omleta, albo jajko sadzone, albo jajecznice - plus warzywa rzecz jasna.
No i narazie dzieki Bogu jakos to idzie w dol.
Ostatnio wlasnie staram sie dodawac do obiadu cos z wegli, albo np jem salatke i dodaje do niej ryz brazowy, albo kuskus. Albo własnie nalesniki z serem czy tez makaron z serem, mozna tez zjesc z farszem miesnym. W kazdym razie odkad jem dwa posilki weglowo bialkowe waga leci, bo wczesniej stala. A jeszcze wczesniej szla do gory jak szalona, ale mnie lasencje zbesztaly i sie poprawilam
Sprubuj moze w ten sposob. Moze wlasnie nie warto sie cackac z weglami Moze doloz ich i obserwuj co sie bedzie dzialo. Tylko waz sie raz w tygodniu.

[paprak]

Dzien dobry

Ja wciaz zmagam sie z roznym skutkiem ze zmiana czasu i chyba z lekkim przeziebieniem. Faszeruje sie cerrutinem i halset na gardlo biore.
Wczoraj jak zasnelam o 18-tej to przebudzilam sie na chwile o 21-wszej i o 3-ciej i dzis juz po 7-dmej na nogach. Wlasnie sniadanko wcinam i bede ogladac chyba film

Milego niedzielnego poranka

Wczorajsze jedzonko:

1.Len mielony odtluszczony
2.Flaczki sojowe z marchewka i selerem, kromka razowego chleba
3.Orzechy laskowe
4.Espresso z mlekiem 4%, kawalek tarty jabłkowej
5.Kasza jeczmienna, klops wolowy, sos z grzybow suszonych i pieczarek, mizeria
6.Galaretka drobiowa, dwie kromki chleba orkiszowego wlasnej produkcji, listek salaty, dwa plasterki sera zoltego

edit: Cwiczylam wczoraj 10min abs i czuje wszystkie miesnie brzucha. Czlowiek nawet nie wie ile ich tam jest dopoki nie poczuje

[PriVativ]

witam w moim 7 dniu dzis na sniadanko mialam 2 jaja na miekko, pomidor,ogorek, 2 zawijaski z fita i szynki z kurczaka,szprotki w papryczce piripiri ......a no i kawa byla.
Niewiem jak Wy ale ja jak wypije rano kawe to odrazu lece do WC) i wciagu dnia nawet jesczze mnie goni......a pamietam ze kiedys jak bylam na SB to na I fazie potrafilam sie 5 dni niezltwiac a nawet wiecej i musialam sie przeczysczzac herbatami,a teraz codzinnie nawet po 2 razy Extra!!

dzisiaj moje menu nie bedzie odpowiednie,... tzn bez gzrechow i wszytsko dozwolone ale nie bedzie kolacji... chybaz e zjem ja o 23 przekaski tez nie bedzie.... chyba ze cos wykombinuje moze zajade do maka po salatke grecką..?

[dygotka8]

Witam ponownie
ja strając się przestrzegać zasad SB,ale oczywiście nawet nie w 90%...bo i słodycze są i parówki i ser żólty i biały makaron...i ogólnie od kiedy jakoś tak strasznie się nie pilnuję diety to ubyło mi juz od początkowej wagi około 3 kg-ważyłam się rano na czczo i waga wskazała 55,5 teraz musze się pilnować w każdym bądź razie nadal uważam ta dietę za super i staram się jadać 3 posiłki + 2 przekąski.
dziś na śniadanie będą naleśniki z warzywami + sos czosnkowy z jogurtem naturalnym

[dzonksik]

Napisane przez PriVativ

Niewiem jak Wy ale ja jak wypije rano kawe to odrazu lece do WC) i wciagu dnia nawet jesczze mnie goni......a pamietam ze kiedys jak bylam na SB to na I fazie potrafilam sie 5 dni niezltwiac a nawet wiecej i musialam sie przeczysczzac herbatami,a teraz codzinnie nawet po 2 razy Extra!!

Tego typu zwierzenia nasuwaja mi odrazu kolejne bardziej szczegolowe pytania, ktorych nie bede zadawac, bo byloby to tylko czysta zlosliwoscia Przepraszam Cie, ale nie moglam sie powstrzymac od komentarza. W kazdym razie radujemy sie Twoim szczesciem

[PriVativ]

Napisane przez dzonksik

Tego typu zwierzenia nasuwaja mi odrazu kolejne bardziej szczegolowe pytania, ktorych nie bede zadawac, bo byloby to tylko czysta zlosliwoscia Przepraszam Cie, ale nie moglam sie powstrzymac od komentarza. W kazdym razie radujemy sie Twoim szczesciem

heh.. gdybys nie chciala byc zlosliwa to bys wcale tego nie pisala... no coz ,o ile mi wiadomo to jest forum plotkowe w zwiazku ze wszytskim co sie tyczy SB a ja na tej diecie jestm i wiele z Nas borykuje sie wlasnie z takim problemem jak zaparcia na I fazie... a to ze napisalam o kawie ,mialo dac do zrozumienia ze na mnie akurat kawa dziala, na innych dziala blonnik w tabletkach czy proszku a na innych siemie lniane a na mnie takie specyfiki nie... Wiec niewiem co w tym takiego smiesznego, no ale powiedzmy ze masz poprpstu dobry humor ...

[kamilawu]

Napisane przez kakafoniaa

może to ten @ co to być powinien a nie ma, co ?wisi gdzieś w powietrzu i kilogram więcej

Kakafoniaa, poszłabym tym tropem, gdyby nie fakt, że sytuację miałam dokładnie odwrotną, tzn. @ był, a nie powinien Tym bardziej się załamałam, bo zważyłam się właśnie po @, a że wahania wagi w tym czasie to u mnie norma (in plus oczywiście), to liczyłam raczej na jej spadek, a nie wzrost

Napisane przez dzonksik

Pociesze cie bo ja tez tak miałam. Za pierwszym razem jak weszlam na 2 to przybylo mi chyba 1,5 . juz nie pamietam. W kazdym razie wtey popelnialam bledy. Wrocilam wiec na tydzien do bardzo rozluznionej fazy 1, zeby zrzucic ten gratisowy dodatek a potem znowu weszlam na 2. Przybylo mi nieco ponad 0.5 kg , ale po tygodniu waga ruszyla i nadal idzie w dol. Zauwazylam ( za rada Effy) ze jesli jem w ciagu dnia wiecej wegli, a kolacje stricte bialkowa, i pije duzo wody to leci . Wiec tak robie. Sprobuj moze narazie jesc tylko owoc, raz dziennie, na przekaske np , i do tego dodaj sobie trojkacik serka topionego. Po tygodniu dodaj weglowo bialkowe sniadanie. Ja ograniczylam tez deserki. Jem tylko wtedy jesli mam na niego ochote, a czesto nie mam, wiec jem rzadko.
Moje menu sklada sie z :
sniadanie: zazwyczaj dwie kromeczki chleba wlasnego wyrobu, jajecznica z jednego jajka, salta i warzywa surowe. Czasem jem tez wymiennei omleta z dwoch jaj, z serem i warzywami. Dzisiaj zjadlam z kolei placuszki sniadaniowe z maki, otrąb z serem i odrobina smarowidła.
Przekaska - zazwyczaj owoc z trojkacikiem serka topionego, albo plastrem wedliny. czasem wymieniam na wiesniaka jak mam ochote, czasem na koktajl z owocow i maslanki lub kefiru, czasem orzechy
Obiad - raczej sałatkowo z dodatkiem tunczyka lub duszonego miesa w kawaleczkach , ostatnio robilam nalesniki razowe , zjadlam z serem bialym.
- przekaska 2: zazwyczaj jogurt naturalny z orzechami - jesli nei zjadlam ich wczesniej, albo plasterki wedliny, albo sera zoltego light.
- kolacja - jesli na obiad mialam salatke, to na kolacje jem cos miesnego. jesli mialam na obiad miesko, a sniadanie zjadlam jajkowe to na kolacje jem twarozek. jesli snaidanie zjadlam ubogo jajkowe to na kolacje wcianam omleta, albo jajko sadzone, albo jajecznice - plus warzywa rzecz jasna.
No i narazie dzieki Bogu jakos to idzie w dol.
Ostatnio wlasnie staram sie dodawac do obiadu cos z wegli, albo np jem salatke i dodaje do niej ryz brazowy, albo kuskus. Albo własnie nalesniki z serem czy tez makaron z serem, mozna tez zjesc z farszem miesnym. W kazdym razie odkad jem dwa posilki weglowo bialkowe waga leci, bo wczesniej stala. A jeszcze wczesniej szla do gory jak szalona, ale mnie lasencje zbesztaly i sie poprawilam
Sprubuj moze w ten sposob. Moze wlasnie nie warto sie cackac z weglami Moze doloz ich i obserwuj co sie bedzie dzialo. Tylko waz sie raz w tygodniu.

Dzonksik, dziękuję za konkretne podpowiedzi. Problem polega na tym, że w zasadzie już stosuję się do tych wskazówek. Jem 5 posiłków, białkowe kolacje, węgle dodawałam stopniowo - pierwszego dnia tylko owoc, drugiego chleb żytni własnego wypieku (kromka), trzeciego makaron pełnoziarnisty + owoc, czwartego znowu chleb, piątego brązowy ryż + owoc. Przekąski jogurtowo - orzechowe lub białkowo - warzywne. Desery jem bardzo rzadko, od początku diety może ze 3 razy (ricotta + naturalne kakao + płatki migdałów). Może tych węgli po prostu jest za mało?

[feline2]

Napisane przez paprak

Dzien dobry

2.Flaczki sojowe z marchewka i selerem, kromka razowego chleba

A to można tak bezkarnie sobie jeść flaczki czy kotlety sojowe??

Ja jestem od 4 dni na 2 fazie, węgle dodaje meeega powoli, ale bardzo sie boję stanąć na wadze... Nie ważyłam się od 3 tygodni i się po prostu boję co zrobię jak nie bedzie w dół... Ale po ciuchach zauważam różnicę, jakoś tak luźniej mi sie wszędzie zrobiło No i TŻ zauważył

dygotka8 -> jak udało Ci się skończyć A6W? I z jakimi rezultatami? I przede wszystkim gratuluje ukończenia!

[kakafoniaa]

Napisane przez kamilawu

Kakafoniaa, poszłabym tym tropem, gdyby nie fakt, że sytuację miałam dokładnie odwrotną, tzn. @ był, a nie powinien Tym bardziej się załamałam, bo zważyłam się właśnie po @, a że wahania wagi w tym czasie to u mnie norma (in plus oczywiście), to liczyłam raczej na jej spadek, a nie wzrost

aaa to przepraszam musiałam źle zapamiętać z wcześniejszych wątków
poza tym ja bym się tam wagą nie przejmowała najważniejsze czy czujesz, ze z ciebie leci. Mi np ostatnio wszyscy mówią, że dużo schudłam i strasznie widać i super. a ja mam świadomość, że mam 2 kg na plusie (pewnie też coś źle jadłam). chociaż moja ciekawość bierze górę i weszłam dziś na wagę gdzie ku swej radości zauważyłam, że się to normuje.
więc suma sumarum czerpię satysfakcję z faktu, że mi spodnie z dupy lecą

[dygotka8]

Napisane przez feline2

dygotka8 -> jak udało Ci się skończyć A6W? I z jakimi rezultatami? I przede wszystkim gratuluje ukończenia!

dziękuję
drugiego podejścia nie ukończyłam ze względu na to,że okres sie pojawił.efekty były dla mnie bardzo widoczne-dużo bardziej jędrny brzuch,ubyło parę cm i uda + pupa były też jędrniejsze
ciężko było,ale można dać radę o ile ma się w miarę mocne mięśnie brzucha

[paprak]

Napisane przez feline2

A to można tak bezkarnie sobie jeść flaczki czy kotlety sojowe??

Ja jestem od 4 dni na 2 fazie, węgle dodaje meeega powoli, ale bardzo sie boję stanąć na wadze... Nie ważyłam się od 3 tygodni i się po prostu boję co zrobię jak nie bedzie w dół... Ale po ciuchach zauważam różnicę, jakoś tak luźniej mi sie wszędzie zrobiło No i TŻ zauważył

dygotka8 -> jak udało Ci się skończyć A6W? I z jakimi rezultatami? I przede wszystkim gratuluje ukończenia!

Co masz na mysli mowiac "bezkarnie" ? Nie bardzo rozumiem.

[dzonksik]

Napisane przez PriVativ

heh.. gdybys nie chciala byc zlosliwa to bys wcale tego nie pisala... no coz ,o ile mi wiadomo to jest forum plotkowe w zwiazku ze wszytskim co sie tyczy SB a ja na tej diecie jestm i wiele z Nas borykuje sie wlasnie z takim problemem jak zaparcia na I fazie... a to ze napisalam o kawie ,mialo dac do zrozumienia ze na mnie akurat kawa dziala, na innych dziala blonnik w tabletkach czy proszku a na innych siemie lniane a na mnie takie specyfiki nie... Wiec niewiem co w tym takiego smiesznego, no ale powiedzmy ze masz poprpstu dobry humor ...

Privativ.. przepraszam Cie jeszcze raz, na prawde, jesli Cie urazilam. Mam nadzieje ze nie bedziesz we mnie rzucac wirtualnymi cegłami

Napisane przez kamilawu

Może tych węgli po prostu jest za mało?

Sprobuj dolozyc. Ja co prawda troche ostrozniej wchodzilam w druga faze, chleb zjadlam dopiero po tygodniu a makaron po 3 Ale trzeba swoj organizm przetestowac. Kazdy dziala po swojemu

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

aaaa i ja nie jem owsianek, jesli juz to bardzo bardzo rzadko, bo to dziala na mnei dosc niekorzystnie jesli chodzi o wage