Scent Bar VIII

[winter76]

Vesenko-torba piękna,ale nie....złota Proszę się tu nie wygłupiać z innymi kolorami

Gryksiu-kryształki Svaroskiego? Że też na to nie wpadłam,super pomysł,dzięki Już niedługo olśnię całe Trójmiasto W przenośni i dosłownie

Madzik-wyspana od tej sciany mam nadzieję Trzymamy kciuki za pierwszy dzień w pracy


Ja teraz myślę jaki zapach pasuje do blingowej mej osoby

[Zuziunia]

Jest szansa dla mnie na staż tylko że nie jako pedagog ale pracownik administracyjny...
ale było by super...
trzymajcie kciuki

[Favkes]

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

[Zuziunia]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

oby wreszcie odszedł dół...

ja humor średniawy ale jakoś daje radę..trzymaj się ciepltko Fav
(jakby co to pisz na gg)


Spadam zaraz do fryzjera maluje odrost i dorabiam 2 fioletowe pasemka

[mariolasl]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

Favkes, ściskam i poprawy samopoczucia życzę

[danaida]

Napisane przez Zuziunia

Jest szansa dla mnie na staż tylko że nie jako pedagog ale pracownik administracyjny...
ale było by super...
trzymajcie kciuki

Trzymam. Mocno

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

nie umiem niestety czarować i ludzkich smutków z serc i umysłów wymiatać , ale życzę, byś szybko wyszła z doliny

[bluegirl]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

Życzę aby przyszły lepsze dni, niezależnie od słońca, żeby wróciły chęci i uśmiech.

[winter76]

Napisane przez Zuziunia

Jest szansa dla mnie na staż tylko że nie jako pedagog ale pracownik administracyjny...
ale było by super...
trzymajcie kciuki

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

[madziczka]

Wróciłam. Zostałam rzucona na głęboką wodę - czuję się ogłupiała i zbiera mi się na płacz. Wszystko OK, wszyscy mili, ale czułam się dziś straszliwie zagubiona, w tym co mam robić. Dostałam robotę do domu, teraz to muszę jakoś wszystko rozkminić, ogarnąć..... Jeszcze się rozmyślą, co do mojej osoby


Mam ochotę wyć. Chyba muszę się napić

Favkes - trzymaj się

[BigMama]

Napisane przez madziczka

Wróciłam. Zostałam rzucona na głęboką wodę - czuję się ogłupiała i zbiera mi się na płacz. Wszystko OK, wszyscy mili, ale czułam się dziś straszliwie zagubiona, w tym co mam robić. Dostałam robotę do domu, teraz to muszę jakoś wszystko rozkminić, ogarnąć..... Jeszcze się rozmyślą, co do mojej osoby


Mam ochotę wyć. Chyba muszę się napić

Nie rozmyślą się.
Staż trwa przecież jakiś czas i po to jest stażem, zebyś mogła się "wgryźć w temat".
Będzie dobrze, zobaczysz.

[gryx82]

Napisane przez vesenka

" Got the fire Got desire Won't fight it any longer Can you see it? Can you feel it? And it's coming out stronger"

Musiałem wyguglać (tak się to pisze? ), co to za hicior

Gucio mi amor,ale Latino Lover w Bling-Bling to stanowczo nie mi amor

Pfff... Poczekaj, niech no tylko bling-blingowe Pumy dojdą, to się do mnie nie przeciśniesz przez szeregi rozhisteryzowanych dziewczyn I Ci gópio będzie, o!

Pfff... To nawet nie będę wyciągać tej puszki złotej farby, co ją też zanabyłam.
Pójdę się polansować w innych kręgach

Ciekawe jakich? U "Białych Kozaczków" też mamy wtyki

Właśnie zauważyłam,że wkleiłam inną torbę niż ta, na którą się czaję. Chcę http://etorebka.pl/s03.php?f=0142 taką, tylko wolałabym zapinaną na zamek Ja w torbie zazwyczaj mam wszystko łącznie z otwieraczem, latarką i śrubokrętem, więc mniejsza nie da rady

No i znowu swoje

Napisane przez winter76

Vesenko-torba piękna,ale nie....złota Proszę się tu nie wygłupiać z innymi kolorami

Winter, to jest walka z wiatrakami

Gryksiu-kryształki Svaroskiego? Że też na to nie wpadłam,super pomysł,dzięki

A proszę bardzo Jak Ci coś tam zostanie, to dla wzmocnienia efektu możesz sobie ponaklejać je na twarz i ciało, najlepiej na kropelkę - dłużej trzyma

Ja teraz myślę jaki zapach pasuje do blingowej mej osoby

Japador? Croco Morimichelle? Gleosia?

Napisane przez Zuziunia

Jest szansa dla mnie na staż tylko że nie jako pedagog ale pracownik administracyjny...
ale było by super...
trzymajcie kciuki

Się robi

---

Fav, przesyłam uściski i dobre myśli

[Figarro]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

Kochana trzymaj się Będzie jeszcze lepiej

madziczka,
początki często bywają ciężkie,ale dasz sobie radę.Jestem tego pewna

[winter76]

I w końcu zablingowałam się dzisiaj Szanel namber fajf

Kryształków jeszcze nie przywieźli,ale kropelkę i butapren nabyłam-ten drugi tak dla wzmocnienia,co by z twarzy nie odpadło w trakcie lansu po Monciaku

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Wróciłam. Zostałam rzucona na głęboką wodę - czuję się ogłupiała i zbiera mi się na płacz. Wszystko OK, wszyscy mili, ale czułam się dziś straszliwie zagubiona, w tym co mam robić. Dostałam robotę do domu, teraz to muszę jakoś wszystko rozkminić, ogarnąć..... Jeszcze się rozmyślą, co do mojej osoby

Trudno żebyś pierwszego dnia przyszła i już na wszystkim się znała. Będzie dobrze, na pewno szybko się odnajdziesz w nowym środowisku

Napisane przez gryx82

Musiałem wyguglać (tak się to pisze? ), co to za hicior

nie ważne co za hicior, ważne,że na temat

Napisane przez gryx82

Pfff... Poczekaj, niech no tylko bling-blingowe Pumy dojdą, to się do mnie nie przeciśniesz przez szeregi rozhisteryzowanych dziewczyn I Ci gópio będzie, o!

a Ty nie będziesz wiedział czy obiektem pożądania jest Latino Gucio, czy Pumki Bling-Bling. I komu gópio będzie? o!

Napisane przez gryx82

Ciekawe jakich? U "Białych Kozaczków" też mamy wtyki

Pfff...ja się lansuję w kręgach gustujących w BM Białe Kozaczki, też coś, pfffff...

Napisane przez gryx82

No i znowu swoje

no tak, Ty to pewnie złoty śrubokręt i latarkę z kryształkami nosisz...

Napisane przez gryx82

Winter, to jest walka z wiatrakami

o przepraszam, ja z żadnej strony nie przypominam wiatraka Sugerujesz,że mam cztery ręce czy coś w ten deseń?

Napisane przez winter76

I w końcu zablingowałam się dzisiaj Szanel namber fajf

Kryształków jeszcze nie przywieźli,ale kropelkę i butapren nabyłam-ten drugi tak dla wzmocnienia,co by z twarzy nie odpadło w trakcie lansu po Monciaku

[danaida]

Madziczko,

co to byłaby za praca, w której pierwszego dnia wymiatasz jakbyś była tam od roku zatrudniona?

W każdej nowej pracy pierwszy dzień jest koszmarny, bo człowiek często się tak stresuje i mocno koncentruje chcąc wszystkiego szybko się nauczyć, że aż jest przemotywowany. A przez to paradoksalnie mniej zapamiętuje.

Wszystko się ułoży a TY DASZ RADĘ

[madziczka]

Napisane przez Figarro

madziczka,
początki często bywają ciężkie,ale dasz sobie radę.Jestem tego pewna

Napisane przez vesenka

Trudno żebyś pierwszego dnia przyszła i już na wszystkim się znała. Będzie dobrze, na pewno szybko się odnajdziesz w nowym środowisku

Napisane przez danaida

Madziczko,

co to byłaby za praca, w której pierwszego dnia wymiatasz jakbyś była tam od roku zatrudniona?

W każdej nowej pracy pierwszy dzień jest koszmarny, bo człowiek często się tak stresuje i mocno koncentruje chcąc wszystkiego szybko się nauczyć, że aż jest przemotywowany. A przez to paradoksalnie mniej zapamiętuje.

Wszystko się ułoży a TY DASZ RADĘ

Dziękuję za dobre słowa Ale dziś nadaję się już tylko do położenia do łóżka

[Betty83]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

Nic mądrego nie napiszę. Mogę tylko łapkę podać...

Jak ja się w końcu nie zmuszę do wizyty u lekarza, to popadnę w (jeszcze większy) alkoholizm.... Niech mnie ktoś dobije...


Madzik, poradzisz sobie, będzie dobrze. Na pewno szybciutko wbijesz się w rytm pracy. I gratuluję kroku na przód.

[edytapa68]

Favkes, nie znikaj,proszę. Natrudniesze będą pierwsze dni po przyjmowaniu leków, i dobrze by było,gdybyś w tym czasie za duzo nie myslała o głupotach,a w tym to tylko my Ci pomozemy. Dlatego musimy byc w kontakcie Mnie Wizaz pomógł ,kiedy nie mogłam mysleć o niczym innym.jak tylko, kiedy będę miała atak paniki.
Ciesze się,że się zdecydowałas na leczenie. Uwierz mi, z kazdym dniem będzie lepiej... i tego się trzymaj. Przesyłam fluidki:mag ia: Idzie wiosna i lato
Betty, z Twojego avatara bije ogromny smutek... Przykro mi,ze musisz zmagać się z takimi przeciwnościami losu. Nie jestem psychologiem,ale czuję,że problem Cię przerasta a dodatkowo czujesz, że dochodzi nowy... Jesteś mądrą i piękną kobietą, zastanów się czy aby na pewno warto aż tak się poświęcać dla miłości?Jeśli uznasz,że tak, to na pewno znajdziesz siły i nie będziesz musiała korzystać z "zabijacza smutku". Lista zysków i strat pomoże Ci na trzezwo ocenić sytuację. Jest to trudne,ale nikt poza Tobą tego nie zrobi...Życzę Ci tego, czego sobie najbardziej życzysz...

[gryx82]

Napisane przez winter76

I w końcu zablingowałam się dzisiaj Szanel namber fajf

Kryształków jeszcze nie przywieźli,ale kropelkę i butapren nabyłam-ten drugi tak dla wzmocnienia,co by z twarzy nie odpadło w trakcie lansu po Monciaku

Trzeba tylko poczekać na słońce - efekt będzie powalający

Napisane przez vesenka

a Ty nie będziesz wiedział czy obiektem pożądania jest Latino Gucio, czy Pumki Bling-Bling. I komu gópio będzie? o!

Eeej... Zasiałaś we mnie ziarno niepewności (że się tak poetycko wyrażę) Przyznaj się - chcesz mi popsuć całą radość lansu w blig-blingach, zazdrośnico jedna

Pfff...ja się lansuję w kręgach gustujących w BM Białe Kozaczki, też coś, pfffff...

BM?! Jak to rozwinąć? Body massage, boyfrend monster, big make-up?

no tak, Ty to pewnie złoty śrubokręt i latarkę z kryształkami nosisz...

Jeszcze nie posiadam

o przepraszam, ja z żadnej strony nie przypominam wiatraka Sugerujesz,że mam cztery ręce czy coś w ten deseń?

To była tylko taka prze... prze... przerzutnia Trzeba było uważać na polskim

Napisane przez madziczka

Dziękuję za dobre słowa Ale dziś nadaję się już tylko do położenia do łóżka

Powodzenia życzę

---

Winter, ktoś nam konkurencję robi...

[edytapa68]

Sory Gryxiu,przy mojej wrażliwosci,nie mogę niezareagować. Jestesmy tutaj jedną rodziną, ktoś się zwierza, cierpi a ty po półtorej godziny od mojego postu piszesz o du...ie Maryni.

[hecate]

Napisane przez edytapa68

Sory Gryxiu,przy mojej wrażliwosci,nie mogę niezareagować. Jestesmy tutaj jedną rodziną, ktoś się zwierza, cierpi a ty po półtorej godziny od mojego postu piszesz o du...ie Maryni.

A ma w obowiazku przebrac sie w worek patniczy i posypac glowe popiolem?
Rodzina?

Edytko...

To TYLKO forum. Blizsze mi niz inne ale to w sumie tylko net.

[gryx82]

No... a nawet humor w miarę miałem...

Niewrażliwy sobie idzie...

[Aragonte]

Napisane przez gryx82

No... a nawet humor w miarę miałem...

Niewrażliwy sobie idzie...

Eeeeej!... Nie uciekaj

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Eeej... Zasiałaś we mnie ziarno niepewności (że się tak poetycko wyrażę) Przyznaj się - chcesz mi popsuć całą radość lansu w blig-blingach, zazdrośnico jedna

kto? ja? zazdrośnica? no wiesz co, pffff.... i to nie ma nic wspólnego z tym,że nie chcecie się ze mną lansować, bo nie mam bling-blingów

Napisane przez gryx82

BM?! Jak to rozwinąć? Body massage, boyfrend monster, big make-up?

no jak to jak? W kręgach gustujących w Białych Mokasynach
BM to black metal, ale Ty przecież jesteś Gold Boy, więc skąd masz wiedzieć przyjmę z godnością to rozwinięcie w big make-up

Napisane przez gryx82

To była tylko taka prze... prze... przerzutnia Trzeba było uważać na polskim

prze...prze...przerzutka? A to się do czegoś przydaje? I jaki to ma związek z wiatrakiem?

Napisane przez edytapa68

Sory Gryxiu,przy mojej wrażliwosci,nie mogę niezareagować. Jestesmy tutaj jedną rodziną, ktoś się zwierza, cierpi a ty po półtorej godziny od mojego postu piszesz o du...ie Maryni.

Przykro mi Edyto, ale nie rozumiem? Czego się spodziewałaś? Że przez najbliższe trzy strony będziemy rozkładać problemy Fav i Betty na czynniki pierwsze? To świetne dziewczyny i myślę,że każdy życzy im wyjścia na prostą i je wspiera jak potrafi. Ale czy to ma oznaczać,że trzeba pisać patetyczne posty i zmuszać innych, by też pogrążyli się w smutku? Przecież to nie pomoże ani Fav, ani Betty, ani nikomu innemu.

i jeszcze jedno, pisanie o własnej wrażliwości i zdanie później sprawianie komuś przykrości to coś czego nie ogarniam.

[madziczka]

Napisane przez edytapa68

Sory Gryxiu,przy mojej wrażliwosci,nie mogę niezareagować. Jestesmy tutaj jedną rodziną, ktoś się zwierza, cierpi a ty po półtorej godziny od mojego postu piszesz o du...ie Maryni.

Edyto, wyluzuj. Nie możesz "narzucać", kto co ma pisać i czuć.

Napisane przez vesenka

Przykro mi Edyto, ale nie rozumiem? Czego się spodziewałaś? Że przez najbliższe trzy strony będziemy rozkładać problemy Fav i Betty na czynniki pierwsze? To świetne dziewczyny i myślę,że każdy życzy im wyjścia na prostą i je wspiera jak potrafi. Ale czy to ma oznaczać,że trzeba pisać patetyczne posty i zmuszać innych, by też pogrążyli się w smutku? Przecież to nie pomoże ani Fav, ani Betty, ani nikomu innemu.

i jeszcze jedno, pisanie o własnej wrażliwości i zdanie później sprawianie komuś przykrości to coś czego nie ogarniam.

Zgadzam się z tym, co napisała Vesenka. Zwłaszcza z tym, co pogrubiłam. Nic dodać nic ująć.

[tharoon]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny, chyba znów na jakiś czas zniknę.

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać ...

Po ostatnich kilku dniach spodziewałam się, że będzie już tylko lepiej ale znów złapałam dolinę i teraz szczerze powiedziawszy zmuszam się, żeby cokolwiek napisać.

Idę się zagrzebać w jakiejś miłej norce i przeczekam, może przebudzę się razem ze słońcem, kiedy wreszcie zniknie ta szarzyzna.

Fav

Napisane przez Betty83

Nic mądrego nie napiszę. Mogę tylko łapkę podać...

Jak ja się w końcu nie zmuszę do wizyty u lekarza, to popadnę w (jeszcze większy) alkoholizm.... Niech mnie ktoś dobije...


Madzik, poradzisz sobie, będzie dobrze. Na pewno szybciutko wbijesz się w rytm pracy. I gratuluję kroku na przód.

Betty

[Aragonte]

Napisane przez vesenka

Przykro mi Edyto, ale nie rozumiem? Czego się spodziewałaś? Że przez najbliższe trzy strony będziemy rozkładać problemy Fav i Betty na czynniki pierwsze? To świetne dziewczyny i myślę,że każdy życzy im wyjścia na prostą i je wspiera jak potrafi. Ale czy to ma oznaczać,że trzeba pisać patetyczne posty i zmuszać innych, by też pogrążyli się w smutku? Przecież to nie pomoże ani Fav, ani Betty, ani nikomu innemu.

Dokładnie - chciałabym, żeby dziewczynom wszystko poukładało się jak najlepiej, Fav znam zresztą osobiście, więc być może osobiście będę starała się jej jakoś pomóc, jeśli będzie trzeba. I myślę, że Feniksik wie, jak dobrze jej życzę, nawet jeśli nie będę od razu pisać o tym tutaj.

Napisane przez vesenka

i jeszcze jedno, pisanie o własnej wrażliwości i zdanie później sprawianie komuś przykrości to coś czego nie ogarniam.

To też.
Ale przyszło mi też do głowy, że Edyta może nie całkiem wczuła się w tutejszą konwencję, a wedle mojej - może ułomnej oceny - ten zakątek tego forum to nie rodzina (gdzie też bywa różnie), tylko, no cóż, knajpa. Bar, do którego niektórzy przychodzą się powygłupiać, inni wypłakiwać przed barmanem I nie ma żadnej kolizji, kiedy te rozmowy toczą się równolegle, jedna obok drugiej. Nie ma obowiązku włączania się do wszystkich.
Dobrze rozumiem?

[madziczka]

Napisane przez Aragonte

a wedle mojej - może ułomnej oceny - ten zakątek tego forum to nie rodzina (gdzie też bywa różnie), tylko, no cóż, knajpa. Bar, do którego niektórzy przychodzą się powygłupiać, inni wypłakiwać przed barmanem I nie ma żadnej kolizji, kiedy te rozmowy toczą się równolegle, jedna obok drugiej. Nie ma obowiązku włączania się do wszystkich.
Dobrze rozumiem?

Według mnie, idealnie oddałaś w słowach, o co chodzi.

Czasem wpadam tu się pożalić, zwierzyć, pomarudzić - i nie mam przykładowo pretensji, że obok tego toczą się dyskusje o kolczykach, muzyce, korektorach, filmach itd, że nie każdy mi odpowiada. Odpowiada ten , kto chce. Panuje pełna dowolność, Nawet nie przyszłoby mi na myśl, że to oznaka niewrażliwości i posiadania serca z kamienia. To jest taka a nie inna konwencja SB


Te reklamy w słówkach przyprawiają mnie o zażenowanie.

[Figarro]

Napisane przez Aragonte

Dokładnie - chciałabym, żeby dziewczynom wszystko poukładało się jak najlepiej, Fav znam zresztą osobiście, więc być może osobiście będę starała się jej jakoś pomóc, jeśli będzie trzeba. I myślę, że Feniksik wie, jak dobrze jej życzę, nawet jeśli nie będę od razu pisać o tym tutaj.


To też.
Ale przyszło mi też do głowy, że Edyta może nie całkiem wczuła się w tutejszą konwencję, a wedle mojej - może ułomnej oceny - ten zakątek tego forum to nie rodzina (gdzie też bywa różnie), tylko, no cóż, knajpa. Bar, do którego niektórzy przychodzą się powygłupiać, inni wypłakiwać przed barmanem I nie ma żadnej kolizji, kiedy te rozmowy toczą się równolegle, jedna obok drugiej. Nie ma obowiązku włączania się do wszystkich.
Dobrze rozumiem?

Dokładnie.
Knajpa,w której starzy bywalcy,znają się jednak,ale mają prawo zasiadać przy różnych stolikach,w różnym towarzystwie

Ja zaglądam tu czasem i dodam,lub nie,kilka własnych smętnych przemyśleń.
Czasem mam ochotę kogoś pocieszyć
Czasem(dość często),ktoś pocieszy mnie I tyle To miłe miejsce w knajpie jest

[agnyska81]

Napisane przez Madlaine

ja sie tylko chciałam grzecznie przywitać po niebytności, przez ponad miesiąc z powodu choroby niczym nie pachniałam, teraz tez nie mam jeszcze ochoty na zapachy, ale na czytanie i owszem, więc zycze wszystkim udanego dnia i zabieram się za podczytywanie

Witaj Mad Mam nadzieję, że choróbska już odpuściły.

Napisane przez Favkes

Byłam wczoraj u lekarza. Dostałam leki Musze wykupić i brać.

Feniksie! Tabletki na dobry początek na pewno dadzą Ci siłę niezbędną do życia. Już wkrótce będzie lepiej

Napisane przez madziczka

Wróciłam. Zostałam rzucona na głęboką wodę - czuję się ogłupiała i zbiera mi się na płacz. Wszystko OK, wszyscy mili, ale czułam się dziś straszliwie zagubiona, w tym co mam robić. Dostałam robotę do domu, teraz to muszę jakoś wszystko rozkminić, ogarnąć..... Jeszcze się rozmyślą, co do mojej osoby

Madziku, wiem o co kaman, przechodziłam przez to przecież niedawno (ciągle wydaje mi się, że niedawno, a to już półtorej roku).
Oddychaj głęboko, nie wpadaj w panikę, będzie ok

Napisane przez madziczka

Te reklamy w słówkach przyprawiają mnie o zażenowanie.

Ale o so chozi

Wzięło mnie na porządki, nieomal wiosenne. Od wczoraj wyprałam już nie wiem ile prania: firany, serwetki, pościele, ciuchy, koce (babcia się chyba zainspirowała, bo dała mi swoje). Nawet okna w łazience umyłam (to takie dziwne, bo jakoś u nas w domu to zajęcie bardziej męskie)
Urlop mam jeszcze w poniedziałek, więc weekend mega długaśny. Jak na razie wykorzystuję go na przyjemności i porządki