Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[blonndee]

Insane: na 100% to pewna nie jestem, ale tak mi sie wydaje, bo jest naprawde dobrze zaopatrzony
wiesz gdzie jest przystanek autobusowy monte cassino w strone gdyni? to tam jakby przed nim jest skret z ktorego wyjezdza 187 no i tam wlasnie jest ten sklep, przepraszam ale naprawde ulicy nie pamietam
co do stronki to rzeczywiscie, teraz tych szamponow nie ma a jeszcze tydzien temu na 100% byly! no nic, pojade tam i sie wszystkiego dowiem w wawie bede 2tygodnie tak wiec sluze pomoca jesli chodzi o jakies zamowienia

[Scully]

Napisane przez Plurabellle

Zastanawiam się, czy jak "zagęszczę" kolejne farbowania, to stracę parę % włosów, czy nie? niby wiem, że dowiem się tego dopiero, gdy to zrobię, ale jakieś informacje od innych osób może dadzą mi jakieś wyobrazenie (i pozwolą si.e z góry przygotować na straty, gdybym je spowodowała, jeśli jednak nie wytrzymam?).

Żeby zakryć różnicę między rozjaśnionym na platynę () kolorem włosów a moimi średnio-ciemnymi 4 centymetrami naturalnych włosów, maluję je błotkiem z ELD (chna) co 2 tygodnie, już kilka miesięcy
absolutnie nic im nie jest, wręcz przeciwnie.

z kolei jak kiedyś nie miałam czasu i pofarbowałam ziołowym balsamem z Venity, poleciało mi trochę włosów z cebulkami... nie idę więcej na łatwiznę bo zazwyczaj zwykłe farbowanie błockiem zajmuje mi jakieś 4 godziny (1 nakładania i 3 czekania).

edit - hennę ELD kupuję w Krakowie: w Jubilacie na I piętrze, w Herbapolu na Szewskiej, w Almie na Pilotów. To są moje ulubione miejsca

[Wenress]

Ja kupuję eld w zielarskim.

A ten wax z henną na co pomaga? Wzmacnia?
Jakby był fajny to sobie kupię, jak zużyję ten który mam- na przetłuszczające sie wlosy. Akurat na to średnio pomaga, ale włoski po nim są cudne, takie puszyste i miłe w dotyku

[blonndee]

a to nie kazdy wax jest z henna?

[Heroldin]

Włączę się do dyskusji, bo henna to jeden z moich ulubionych tematów .
Jak najbardziej można farbować włosy henną co dwa- trzy- tygodnie. Przynajmniej ja tak od lat robię, bez żadnych negatywnych efektów.
Od dłuższego czasu zastanawiam się, dlaczego Wam się kolor spiera ?! Zrozumiałe, że z czasem blaknie jego intensywność, ale żeby się spierał ... Używam tylko białych ręczników i nigdy nie były one poplamione; nie zauważyłam też, żeby woda podczas mycia zmieniała kolor. Sama jestem ciekawa : dlaczego ?! Pamiętam, że lata temu, kiedy to hennę zdobywało się pokątnymi drogami, najczęściej na kilogramy z arabskich bazarów - farbowała ona przez pierwsze trzy mycia wodę i ręczniki. Wystarczyło jednak tylko zakwasić i problem znikał. Obecnie z niczym takim się nie spotkałam. Przynajmniej przy hennie, której używam.
Co zaś się tyczy WAXu. Nie można generalizować pozytywnych opinii o nim. Miałam osobiście do niego parę podejść i moja opinia o tym preparacie - zarówno : tzw. polskim i zagranicznym jest jak najbardziej negatywna.
Pisałam już w tym temacie o mojej "przygodzie" z henną. Do dzisiaj nie wiem, czy była to wina połączenie chemii i ziół {co poprzednio nigdy nie dawało takiego efektu}, czy też jakości henny - kupiłam w sklepie zielarskim. Obecnie na chemię
{bo mam jeszcze na połowie długości włosów} nakładam hennę już nie ze sklepu zielarskiego i żadnych niepożądanych rewelacji.
Czyżby więc jakość henny ?!
Ja, farbując, trzymam hennę na włosach minimum sześć godzin. Nie jest to komfortowe przy
wacie, folii i wełnianej czapce - ale da się przeżyć i efekt bardzo fajny.

[Wenress]

Mnie sie faktycznie spiera henna, zwłaszcza, że naturalnie mam jasne wlosy więc sama henna po kilku myciach jest jaśniejsza. No i pomarańczowa woda, ale tylko pod wpływem chemii - mogę płukać włosy samą wodą jak długo chcę, będzie czyta, ale jak nałożę szampon czy odżywkę to robi sie pomarańczowa.
Pewnie henny różnią się jakością, ale dopóki nie szkodzi moim włosom to raczej nie zamienię. Nawet gdyby sie nie spierała to mam okropnie wyglądające odrosty i muszę często hennować.
Chociaż w sumie jak spotkam gdzieś inną chnę w proszku to wypróbuję, z ciekawości czy sie różni


Ja trzymam koło 3 godzin hennę, jak mam glowę porządnie zawiniętą to co mi to robi za różnicę?

[Plurabellle]

Napisane przez Scully

w Krakowie: w Herbapolu na Szewskiej,)

Tam kupiłam wtedy! Mam ścisłe info od tej koleżanki z Krakowa.

Napisane przez Heroldin

Od dłuższego czasu zastanawiam się, dlaczego Wam się kolor spiera ?! Zrozumiałe, że z czasem blaknie jego intensywność, ale żeby się spierał ... Używam tylko białych ręczników i nigdy nie były one poplamione; nie zauważyłam też, żeby woda podczas mycia zmieniała kolor.

Heroldin, nie wiem, czy to nie jest kwestia używania słowa "spierać" w różnych znaczeniach. Mnie też się nie spiera tak, żeby brudzić ręczniki (aczkolwiek mam bezowe...), ale kolor blaknie, a woda podczas mycia jest zabarwiona - na początku dosyć intenssywnie, potem coraz mniej (podczas płukania i podczas kolejnych myć - nie wiem, czy to precyzyjny opis?). Trzymam "masę" na włosach krócej niż Ty - pół godziny.

Przy okazji zapytam - jak przyrządzasz hennę? Chętnie wzbogacilabym swoje "mazidło", żeby trochę odżywić włosy i poszukuje ciekawych przepisów. Najlepiej dostosowanych do proszku ELD.

O tych problemach z nabyciem henny słyszałam Ale wtedy jeszcze nie farbowałam nią włosów...

Co do "WAX" - też nie wiem, co myślec. Co prawda w tej chwili jestem po jednym użyciu tej odżywki, le po tym, co o niej czytałam, oczekiwałam, że naprawde ożywi mi włosy, że będą po niej lśnić i w ogóle. Tymczasem nic takiego sie nie stało. Wręcz mam poczucie, że sa lekko podsuszone i mają strukturę niepokojąco zbliżoną do siana, o ktorym wspomniala poprzedniczka. Też sprawdzę, co będzie później.

Kupiłam "WAX" firmy l'Biotica, z filtrem przeciw UV (moje podejście do owych filtrow jest nieco sceptyczne), ale widzę, że zawiera ona jedwab. Fryzjerka swego czasu odradziła mi jedwab do moich włosów, bo mam dosyc suche, a żeby jedwab znalazł się w takowej odzywce, trzeba go "rozpuścć" w alkoholu, który jakby nie było wysusza. I podobno w "jedwabnych" odżywkach jest jeszcze jedna substancja wysuszająca. W efekcie, póki jedwab jest na włosach, wyglądają one ok, ale ich stuktura ponoć się niszczy.

[blonndee]

ja od siebie, co do wax'u, polece wax z proteinami mlecznymi! po normalnych waxach [i zagranicznych, i l'biotici do wosow blond] na glowie rewolucji nie bylo, wlosy moze i zdrowsze, ale zadnych spektakularnych efektow jak sliskosc wlosow. a po tym mlecznym... no rewelacja! widze, ze moje wlosy kochaja proteiny mlecne

[nerla]

Ja słyszałam że henna z proteinami się nie lubi?...
ale nic na ten temat wiecej nie wiem, gdzieś się obiło na innym wątku

[*Insane]

Co do WAX'a - zauważyłam jedno - zadziałał dopiero przy regularnym stosowaniu
Używam zagranicznego.
Kupiłam pod wpływem Wizażu - pierwszych kilka użyć było mocno przeciętnych - działał jak zwykła odżywka, ale nakładałam go nieregularnie - jak mi się przypomniało
Ale po zafarbowaniu włosów Castingiem, niestety miałam je wysuszone (ja w ogóle mam tendencję do wysuszania się ) - więc zaczęłam regularnie stosować WAX - 2 razy w tygodniu.
Po 2 tygodniach takiej "terapii" - włosy zdecydowanie przestały wypadać, zrobiły się dużo bardziej miękkie, przyjemnie w dotyku, końcówki przestały być sianowate. Poużywałam WAX'a regularnie jeszcze jakiś czas (niespełna miesiąc), później jakoś czasu brakowało do siedzenia z nim na głowie - ale efekty widzę nadal - na pewno nie wypada mi już tyle włosów, ile wypadało - i nie mam siana na głowie, nawet jak zapomnę nałożyć odżywki (niekoniecznie WAX'a).

Aktualnie mam włosy pofarbowae Venitą (niestety nie znalazłam czystej henny ) - na drugi raz zamówię pewnie z neta. Jeszcze na to WAXa nie stosowałam...

[Heroldin]

Napisane przez Plurabellle

Przy okazji zapytam - jak przyrządzasz hennę?

Z tego co czytałam na temat farbowania włosów henną, każda użytkowniczka ma swoje tajemne sposoby. Ja też . Pisałam już jak ja farbuję. Do "swojej" metody doszłam drogą prób i błędów oraz korzystałam z rad tych bardziej doświadczonych. Jeśli chcesz znać moje tajemnice - daj znać na PW.
Pisałam też wielokrotnie, że czysta henna farbuje tylko i wyłącznie na czerwono - rudy kolor. Uzyskanie innego koloru czystą henną jest niemożliwe. Kolor na włosach dojrzewa trzy dni . Ten kolor, który widzimy po nałożeniu i zmyciu henny zmieni odcień; po trzech dniach stanie się intensywniejszy. U mnie np.: ciemnieje i czerwienieje. Po farbowaniu włosów henną należy właśnie przez te trzy dni unikać
mycia włosów szamponem. Jeśli ktoś baaardzo musi - można myć odżywką lub bardzo delikatnym szamponem; z tym, że - wbrew opiniom krążącym po Wizażu -
tzw. szampony dziecinne wcale nie są łagodne. Należę do osób. które muszą myć szamponem. Obecnie używam NUXE z miodem. Jak jest ogólnie wiadomo : henna, tak jak wszystkie zioła wysusza. Należy więc po farbowaniu włosy porządnie olejować. Najlepiej na całą noc. Dla przykładu : olej kokosowy, słonecznikowy, argonowy. Od osoby, która już od lat farbuje włosy henną uzyskałam właśnie informację, że henna nie lubi protein. Zastosowałam się do tej rady. Moje w włosy
bardzo nie lubią silikonów, tylko właśnie proteiny. Ale teraz stoi zawsze u mnie w domu jedna odżywka z delikatnym silikonem bez protein. Używam jej po pierwszych trzech myciach. Następnie wracam do "moich" protein.
Zupełnie nie znam tej henny ELD. Nie mogę się na jej temat wypowiedzieć.
Rzuciłam okiem króciutko na informację i przeczytałam, że ta henna zawiera tzw.chemię : p-fenylemodianinę i p-aminofenol. Jam wrażliwiec straszliwy, dlatego ta mieszanka nie dla mnie.

[*Insane]

Heroldin - a mogę i ja tajemnicę poznać na PW ?

Co do ELDu - to zdaje się odcień CHNA ma w składzie jedynie Lawsonię, pozostałe odcienie są już chemiczne.
Tak samo Sipa - są odcienie czysto "hennowe", a są i chemiczne

[Plurabellle]

Napisane przez Heroldin

Zupełnie nie znam tej henny ELD. Nie mogę się na jej temat wypowiedzieć.
Rzuciłam okiem króciutko na informację i przeczytałam, że ta henna zawiera tzw.chemię : p-fenylemodianinę i p-aminofenol. Jam wrażliwiec straszliwy, dlatego ta mieszanka nie dla mnie.

Ale to dotyczy chyba tych "gotowców", przyrządzonej masy w tubce, o której z kolei ja się nie wypowiadam, bom nawet w ręce nie miała. Uzywam tylko proszku 100% lawsonii z ELD i tak, jak piszesz, zabarwia włosy na rudo.

Są jeszcze inne proszki ELD, które zawierają dodatkowe barwniki, nadające iny kolor - bardziej czerwony, brązowy lub czarny, choć wszystkie podobno wychodzą z domieszką rudego. Nie wiem, jak jest z tymi z tubek, ale tak lista składników jest za długa, jak na mój gust i nie pociągaja mnie

Też "oliwię" włosy po hennowaniu, ale na kilkanaście minut, nie na całą noc. Najczęsciej oliwą z oliwek. Nie potrafiabym zasnąc z czymś na głowie Choć wiem, że są i tacy, co śpią z henną. Swego czasu, gdy polecałam komuś hennę zamiast farb, której owej osobie strasznie zniszczyły włosy, usłyszałam, że ona już raz próbowała henna, ale zbniszczyła pościel i materac o poszewkach nie wspominając - okazało się, że poszła spać z hennowym zawiniątkiem mokrym na głowie, no i ono jej się "rozpełzło"

Najbardziej zaciekawiło mnie to o dojrzewaniu koloru przez 3 dni. Coś w tym jest chyba. Zauwazyłam też, że o ile moje włosy zwykle "chcą być myte" co drugi dzień, bezpośrednio po hennie, mogę nie myć i 4 dni, a wyglądają OK, a przy tym lubię kolor, jaki wtedy mają, więc się nie spieszę z myciem.

Próbowałam kiedyś myć szamponem z ekstraktem z henny, bo na opakowaniu ELD pisało, że to przedłuża pozostawanie koloru na włosach, ale szmpon, jaki znalazłam (chyba Timotei) strasznie mi wysuszał włosy i dalam mu spokój.

[nerla]

Napisane przez Heroldin

Do "swojej" metody doszłam drogą prób i błędów oraz korzystałam z rad tych bardziej doświadczonych. Jeśli chcesz znać moje tajemnice - daj znać na PW.

Ja też poproszę

[mirarz]

Mam pytanie!
Jestem jasną szatynką i chciałabym ufarbować włosy henną. Widziałam w sklepie hennę "Blond dore" i zastanawiam się czy to produkt DO WŁOSÓW BLOND czy FARBUJĄCY NA BLOND? Jeśli to drugie to czy będąc szatynką otrzymam na włosach "złoty blond"? Pytałam się ekspedientki, ale nie wiedziała i nie mogła mi pomóc. Czekam na odpowiedż!

[Scully]

1. nie ma henny farbującej na blond, to co widziałaś w sklepie to czysto chemiczna mieszanka
2. nie, nawet tym nie rozjaśnisz włosów

reasumując: hennę musisz sobie odpuścić w takim przypadku.

[Heroldin]

Napisane przez Scully

1. nie ma henny farbującej na blond, to co widziałaś w sklepie to czysto chemiczna mieszanka
2. nie, nawet tym nie rozjaśnisz włosów
reasumując: hennę musisz sobie odpuścić w takim przypadku.

Wielokrotnie było już w tym temacie pisane, że henna farbuje włosy na kolor pomarańczowo - czerwony. Intensywność i odcień zależy w 85 % od rodzaju, koloru itp. włosów farbującego, a w 15% od kraju pochodzenia {ale to minimalne różnice}. Tak jak to słusznie napisała Scully - każdy inny kolor uzyskiwany jest za pomocą wspomagaczy, najczęściej chemicznych.
Nie spotkałam na swojej włosowej drodze ziół, które mogłyby radykalnie, tak jak tego chce mirarz - rozjaśnić włosy. Dla przykładu : rumianek potrafi jedynie rzucić na włosy jaśniejsze refleksy; łuski cebuli - jasno-złote; kora dębu - brązowe. Nasze Babcie to miały sposoby ... Ho ! Ho !

[contras]

Napisane przez mirarz

Mam pytanie!
Jestem jasną szatynką i chciałabym ufarbować włosy henną. Widziałam w sklepie hennę "Blond dore" i zastanawiam się czy to produkt DO WŁOSÓW BLOND czy FARBUJĄCY NA BLOND? Jeśli to drugie to czy będąc szatynką otrzymam na włosach "złoty blond"? Pytałam się ekspedientki, ale nie wiedziała i nie mogła mi pomóc. Czekam na odpowiedż!

Nie uda się. Sama próbowałam takich eksperymentów kiedy zaczynałam farbować henną
Jedynym sukcesem było uzyskanie na złoto-brązowych włosach jeszcze większej ilości złotych refleksów a i to przy zastosowaniu własnej, dziwnej metody

Napisane przez Scully

1. nie ma henny farbującej na blond, to co widziałaś w sklepie to czysto chemiczna mieszanka

Właśnie nie wiem czy to czysto chemiczna mieszanka. Znam 'hennę' Blond Dore produkowaną przez firmę Sipa (żóty kartonik) i ma naturalny skład: Cassia italica, Rheum palmatum, Chamomilla recutita, Rosmarinus officinalis i na samym końcu Lawsonia.

[elsang]

Co myślicie o tej hennie?

[contras]

Nie stosowałam tej henny i nie wiem jaką ma jakość ale na dole opakowania widać, że jest z dodatkiem amli i shikakai będzie miała więc dodatkowy efekt pielęgnacyjny. Sprawdź datę przydatności do użycia (o ile taka jest na opakowaniu) efekt barwiący i odżywiający słabnie z czasem.
Może znajdziesz jeszcze jakieś info z tyłu torebki.

[elsang]

ta hennę znalazłam na naszym allegro aż się zdziwiłam http://www.allegro.pl/item608084357_...osy_indie.html

nigdy nie moge się zdecydowac, ale tym razem kupię tą :

http://www.allegro.pl/item603213381_...klepnatur.html

[ja85gusiek]

Witam, własnie znalazłam ten wątek. Pomalowałam ostatnio pierwszy raz włosy balsamem z henną Venity, odcień czarna czekolada. Nigdy wcześniej nie używałam tego typu produktów do koloryzacji włosów, ale za dużo mi ich wypada i postanowiłam nie niszczyc ich dodatkowo farbami. Ostatnio malowałam farbą w kolorze hebanowa czerń, miałam już z 2 cm odrostu i pomalowałam tym balsamem, w miejscu odrostu włosy nie zafarbowały, ale zostało mi troche balsamu i pomalowałam drugi raz tylko na odrosty, pokryło, ale odcień jest jaśniejszy. Mam nadzieję, że jak będę kolejny raz malować, pokryją się całe.

[incognito_girl]

Napisane przez elsang

ta hennę znalazłam na naszym allegro aż się zdziwiłam http://www.allegro.pl/item608084357_...osy_indie.html

nigdy nie moge się zdecydowac, ale tym razem kupię tą :

http://www.allegro.pl/item603213381_...klepnatur.html

Chyba się skuszę na tą hennę, której zdjęcie wkleiłaś
Tylko cena jest niska. Podejrzanie niska. Ale kusi strasznie

[*Insane]

Napisane przez incognito_girl

Chyba się skuszę na tą hennę, której zdjęcie wkleiłaś
Tylko cena jest niska. Podejrzanie niska. Ale kusi strasznie

Ja bym poprosiła i dokładny skład
No i data ważności 2009, co może oznaczać, że długo leżała.

[blonndee]

i ja w koncu pohennowalam sie mazidlowa henna
tak wiec zdjecia wyjsciowego koloru nie mam, ale po wyplukaniu sie eld chny pozostal mi taki orzechowo-miodowy kolor, w sloncu zlocisty.
henne przygotowalam tak: 100g zmieszalam z sokiem z cytryn, chyba z 7 czy 8 ich uzylam, az do uzyskania papki o konsystencji gestego jogurtu. zakrylam folia, odstawilam na 14h. po tym czasie papka zrobila sie duzo gestsza wiec dodalam do niej troche wody niegazowanej z butelki, i partiami nalozylam [z pomoca oczywiscie] na glowe. ze bylo to ok 7 rano to poszlam z takim helmem spac, wstalam o 12 i zmylam. kolor po pierwszym wysuszeniu: ostry pomarancz ale z domieszka czerwieni. chociaz mialam wrazenie, ze mam dookola glowy pomaranczowa poswiate po bodajze 2myciach teraz wyglada tak
oczywiscie aparat troche klamie, 2zdjecie jest robione z fleszem, na pierwszym skolei kolor wydaje sie lekko czerwony i dosc ciemny. w rzeczywistosci jest jasniejszy i troche mocniejszy, cos pomiedzy tymi dwoma zdjeciami

[incognito_girl]

blonndee, fajny kolor

Napisane przez *Insane

Ja bym poprosiła i dokładny skład
No i data ważności 2009, co może oznaczać, że długo leżała.

Napisałam do sprzedawcy na allegro pytanie o skład i oto co dostałam w odpowiedzi:
Henna marki SUPREME składa się z: henny neturalnej, amli i shikakai oraz naturalnych ziół.
Nie zawiera żadnych dodatkowych składników chemicznych. Nadaje włosom naturalny kolor, ale przede wszystkim odżywia.
Polecamy, bo jest naprawdę bardzo dobra gatunkowo.


Kurczę no, sama już nie wiem, czy zamawiać, czy nie, trochę się boję

[*Insane]

incognito, jeśli sprzedawca mówi prawdę, to może być dobra henna, ale ja tam miałam na myśli np. fotkę składu, bo pisać to można... bajki
No i ta data ważności.
Kurcze, jak chcesz - to ryzykuj

blonndee, ładny kolor
Dałaś tylko 100g henny na swoje włosy ?

[incognito_girl]

Napisane przez *Insane

incognito, jeśli sprzedawca mówi prawdę, to może być dobra henna, ale ja tam miałam na myśli np. fotkę składu, bo pisać to można... bajki
No i ta data ważności.
Kurcze, jak chcesz - to ryzykuj

Jeszcze się zastanowię
Ale jeślibym się na nią zdecydowała, to obiecuję że potem wstawię zdjęcie składu i efekt.

[blonndee]

insane: mhm
az sie sama zdziwilam, bo myslalam ze 100 to zdecydowanie za malo, wg mazidlowej tabeli powinnam wziac minimum 300g
no ale jak przesypalam do miski paczuszke to okazalo sie, ze 100g to wcale niemalo, cala miske mi zajelo i czesto jak mieszalam z cytryna to mi sie wylewalo po bokach.
no i cale wlosy pokrylo calkiem ladna warstwa (nie zalowalam, jak cos to w zapasie mialam jeszcze 2paczki) tak wiec tabelka mazidlowa to niezla przesada wg mnie

[*Insane]

blonndee, ja wg ich tabelki powinnam wziąć... 500g
Mam włosy spokojnie za łopatki

Kochane, a jak Wam się trzyma ta henna Heenara albo Jamila?
Bo ja pierwszy raz miałam z Venitą a drugi chciałabym już mieć z henną z prawdziwego zdarzenia
Ale w sumie... minęły 2 tygodnie, a ta Venita mi się całkiem całkiem wypłukała. Dalej jestem ruda, ale już nie tak intensywnie
A jak Mazidłowa lub z Helfy? Wypłukuje się bardzo?