Praca jako au-pair

[zatruta fiolka]

Dziewczyny a możecie mi powiedzieć jak się odnajdujecie w nowych miejscach? Tj ja jestem straszną panikarą i z reguły jak gdzieś wyjeżdżam poza miasto to z przyjaciółką, wiadomo zawsze raźniej, kiedy się zgubimy A na au-pair to dwóch wariatek nie będą przecież chcieli zatrudnić

[2018070520180950]

hmm ja au pair bede pierwszy raz dopiero ale jak bylam w Danii w moim przepieknym Sonderborgu to pierwszy dzien spacerek zapoznawczy a potem to juz przyzwyczajenie io wsio rybka, kwestia przyzwyczajenia, mysle ze Hostka mnie nie zostawi samej, tym bardziej ze bede w sobote zeby mnie wprowadzila w tajniki ich zycia hihi i zebym sie zaklimatyzowala, mam na tyle dobrze ze bedzie w domu wiec rozmawiajac z nia bede mam nadzieje szkolic moj jezyk bo z 2 latka to se bym nie pogadala za wiele

[zatruta fiolka]

Uff, to dobrze bo myślałam, że zostajemy same ze sobą, chociaż czytając na stronach agencji, to tam mają swoje siedziby w razie jakichkolwiek problemów.
Ja bym chciała wyjechać na 3 miesiące (wakacje a potem powrót do szkoły). Studiuję zaocznie i pracuję, ale od dłuższego czasu pragnę zmienić pracę i tylko jedno zawsze przeszkadza - mój angielski Od wielu lat uczę się tego języka, ale jak powiedział jeden z moich nauczycieli, że mi to chyba już tylko pomoże wyjazd za granicę, bo mam ogromną blokadę językową

[2018070520180950]

zalezy czy jedziesz z agencji czy sama.

no i jak podchodzi do tego twoja rodzina

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

tez mialam blokade
z kolezankami w sklepie czy gdzies bylo "ty mow!" "nieeee ty sie odezwij!"
ale pech chcial ze w 2 dniu sie zgubilysmy i obcych ludzi musialysmy chcac nie chcac na ulicy zaczepiac i sie pytac o droge
i w ten sposob pokonalam moja blokade

[zatruta fiolka]

Wolałabym z agencji, bezpieczniej
a z rodzinką nie będzie problemu, jeśli udowodnię im, że ta agencja jest naprawdę bezpieczna

[2018070520180950]

a jaka agencja?

bo zalatwianie papierkow to dlugo trwa wiec jakies 3mies przed wylotem jak nie predzej, znam laski co szukaja, sa w agencjach juz4mies i nic na wakacje nie maja wiec sie spiesz

niktore wymagaja prawo jazdy ale zalezy jaka wybierzesz

[zatruta fiolka]

jeszcze nie mam żadnej konkretnej na oku ale ta http://www.aupair.info.pl/ wydaję się konkretna
O kurcze tak długo, to faktycznie zacznę te formularze już wypełniać

[2018070520180950]

u nas w szkole byli z cultural care, jest jeszcz e z bardzoej znanych prowork i gawo, poszukaj sobie.

http://forum.aupairpoland.com.pl
na tym forum szukaja przez agencje, popytaj sie jak chcesz, chetnie odpowiedza

[zatruta fiolka]

będę szukać, a jak coś znajdę ciekawego to dam znać
dzięki za info

[2018070520180950]

tak, tak daj znac

[Emi87]

Napisane przez Kachaaa

aha a ty na rok tam jestes?
bo nie wiem czy sie juz pytalam

ja nie mam zielonego pojecia gdzie jest cntrum
nigdy w UK nie bylam

Jadę na 5 miesięcy (będę tam do końca września). Też nigdy nie byłam w UK ale jakoś z mapy wywnioskowałam, że to blisko centrum
W ogóle mam pytanie do dziewczyn które niedługo mają wyjechać zagranicę, bądź już wyjechały 'jak przygotowujecie się do wyjazdu?'. Ja zrobiłam sobie listę rzeczy do kupienia. Trochę kosmetyków (sprawdziłam na stronie boots, które kosmetyki mają drożej bądź wcale nie mają), kartę ISIC (ubezpieczenie, międzynarodowa legitymacja studencka i kopalnia zniżek w jednym), zamówiłam soczewki (podobno tam sprzedają tylko na recepte). W tym tygodniu muszę dać walizkę do naprawy (tata mi uchwyt oderwał przy przeprowadzce) Poza tym dużo czytam o Londynie, żeby się dowiedzieć gdzie są fajne i tanie (lub darmowe) wejściówki, co warto zobaczyć, jakieś fajne sklepy itd. Jak wyglądają wasze przygotowania?

[2018070520180950]

Napisane przez Emi87

Jadę na 5 miesięcy (będę tam do końca września). Też nigdy nie byłam w UK ale jakoś z mapy wywnioskowałam, że to blisko centrum
W ogóle mam pytanie do dziewczyn które niedługo mają wyjechać zagranicę, bądź już wyjechały 'jak przygotowujecie się do wyjazdu?'. Ja zrobiłam sobie listę rzeczy do kupienia. Trochę kosmetyków (sprawdziłam na stronie boots, które kosmetyki mają drożej bądź wcale nie mają), kartę ISIC (ubezpieczenie, międzynarodowa legitymacja studencka i kopalnia zniżek w jednym), zamówiłam soczewki (podobno tam sprzedają tylko na recepte). W tym tygodniu muszę dać walizkę do naprawy (tata mi uchwyt oderwał przy przeprowadzce) Poza tym dużo czytam o Londynie, żeby się dowiedzieć gdzie są fajne i tanie (lub darmowe) wejściówki, co warto zobaczyć, jakieś fajne sklepy itd. Jak wyglądają wasze przygotowania?

kiedy wyjezdzasz dokladnie?
skad? znaczy wylatujesz

ja tez mam liste zakupow, takie glupie pytania mam i nie mam do kogo skierowac np.czy brac tampony,podpaski, szampon etc czy lepiej tam kipic, niewiem


do przygotowan konkretnych to mam jeszcze 3miesiace wiec sie mi nie pali

a jak cos wyczytasz to daj znac

ja na razie intensywnie przegladam watek o PRIMARKU i napalam sie na super siuchy od 1f do 15funtoew!
mam mase fotek

do ilu dzieci i w jakim wieku lecisz?

[joplin]

Napisane przez Kachaaa

kiedy wyjezdzasz dokladnie?
skad? znaczy wylatujesz

ja tez mam liste zakupow, takie glupie pytania mam i nie mam do kogo skierowac np.czy brac tampony,podpaski, szampon etc czy lepiej tam kipic, niewiem

To zależy od tego jakie będziesz miała kieszonkowe, ale tego typu rzeczy w UK na ogół kosztują grosze. Szampon też wystarczy kupić najzwyklejszy z Bootsa, nie jest drogi.

Napisane przez Kachaaa

do przygotowan konkretnych to mam jeszcze 3miesiace wiec sie mi nie pali

a jak cos wyczytasz to daj znac

ja na razie intensywnie przegladam watek o PRIMARKU i napalam sie na super siuchy od 1f do 15funtoew!
mam mase fotek

IMO najlepiej zabrać jak najmniej, bo bagaże mają limit, zwykle 15-20 kg zwykły i 5-10 kg podręczny; więc lepiej zabrać mało, żeby potem móc przywieźć więcej . Chodzi mi tu oczywiście o podróż samolotem.

A w Primarku rzeczywiście są świetne rzeczy, ale nie ma co zapisywać fotek ciuchów, bo jak już będziesz w UK to na pewno będą nowe kolekcje .
Tylko zarezerwuj duuużo czasu, ja potrafię tam kilka godzin spędzić!

[roux666]

Napisane przez zatruta fiolka

Dziewczyny a możecie mi powiedzieć jak się odnajdujecie w nowych miejscach? Tj ja jestem straszną panikarą i z reguły jak gdzieś wyjeżdżam poza miasto to z przyjaciółką, wiadomo zawsze raźniej, kiedy się zgubimy A na au-pair to dwóch wariatek nie będą przecież chcieli zatrudnić

Fioleczko, nie zdziw sie nieraz spotkałam sie z ofertą dla 2 dziewczyn!))
trzeba szukac, zawsze mozes zalozyc profil podwójny że dwie dziewczyny...wiadmo zarobki pewnie beda mniejsze lekko, ale w koncu to nie o to chodzi, nie? tylko o dobrą zabawę próbuj...a noż...

Napisane przez Emi87

Jadę na 5 miesięcy (będę tam do końca września). Też nigdy nie byłam w UK ale jakoś z mapy wywnioskowałam, że to blisko centrum
W ogóle mam pytanie do dziewczyn które niedługo mają wyjechać zagranicę, bądź już wyjechały 'jak przygotowujecie się do wyjazdu?'. Ja zrobiłam sobie listę rzeczy do kupienia. Trochę kosmetyków (sprawdziłam na stronie boots, które kosmetyki mają drożej bądź wcale nie mają), kartę ISIC (ubezpieczenie, międzynarodowa legitymacja studencka i kopalnia zniżek w jednym), zamówiłam soczewki (podobno tam sprzedają tylko na recepte). W tym tygodniu muszę dać walizkę do naprawy (tata mi uchwyt oderwał przy przeprowadzce) Poza tym dużo czytam o Londynie, żeby się dowiedzieć gdzie są fajne i tanie (lub darmowe) wejściówki, co warto zobaczyć, jakieś fajne sklepy itd. Jak wyglądają wasze przygotowania?

Noo musze przyznac ze wlasciwie swietnie Ci idzie.
Najwazniejsze to zabrac JAK NAJMNIEJ. o to Mówie Ci z doświadczenia. Oczywiście sparwdzone swoje kosmetyki typu tonic, zel do twarzy wez swoje nowe, bo nie wiadomo czy tam dostaniesz takie jak lubisz i czy nie droższe. aaa ciekawostka: farbe do wlosów zawsze biore ze soba, poniewaz tu zaplace za nią 20 zł a tam 20 e. jest róznica?-jest.
no i za 1 razem wzielam mase ciuchów i butów glupota, bo jak wracałam to miałam nadbagaż i mase rzeczy zostawiłam, ktre mi hosci paczką wysłali a reszta została i byla jak wrocilam na nast wakacje. Bierz tylko ulubione ciuchy i najpotrzebniejsze. wiaodmo tam sobie nakupisz pewnie, wiec po co placic za nadbagaż.
hmm nie zapomnij o prezentach dla dzieci!!
aa wez sobie jakies tabsy- na bol glowy, czy co innego - hosci moga nie miec a po co przeplacac a aptekach.
aaaa
i zdjecia przyjaciół! koniecznie!!!

no i przed wyjazdme wiadomo- kosmetyczka, fryzjer- zeby na wakacjach nie szukac i isc do jakis niesprawdzonych.
dentysta !!
aa telefon- jesli hosci Ci nie zapewniaja wlasnej komorki ze starterem- musisz pamietac aby miec jakis dla siebie, bez simlocka oczywiscie- starter mozesz tam kupic, a na naszym allegro tez maja duzo.
hmmm....sama nie wiem co jeszcze...
)

[2018070520180950]

Napisane przez joplin

To zależy od tego jakie będziesz miała kieszonkowe, ale tego typu rzeczy w UK na ogół kosztują grosze. Szampon też wystarczy kupić najzwyklejszy z Bootsa, nie jest drogi.



IMO najlepiej zabrać jak najmniej, bo bagaże mają limit, zwykle 15-20 kg zwykły i 5-10 kg podręczny; więc lepiej zabrać mało, żeby potem móc przywieźć więcej . Chodzi mi tu oczywiście o podróż samolotem.

A w Primarku rzeczywiście są świetne rzeczy, ale nie ma co zapisywać fotek ciuchów, bo jak już będziesz w UK to na pewno będą nowe kolekcje .
Tylko zarezerwuj duuużo czasu, ja potrafię tam kilka godzin spędzić!

wiem ze beda inne ciuchy
tanie ale jakosc kiepska ale trudno
na iles tam starczy
mam 60f tygodniowo takze sie nie rozpuszcze, musze przywiezc kase do domu, bo na studia musze miec a potem jak sie da podlapac prace jakas

Napisane przez roux666

Noo musze przyznac ze wlasciwie swietnie Ci idzie.
Najwazniejsze to zabrac JAK NAJMNIEJ. o to Mówie Ci z doświadczenia. Oczywiście sparwdzone swoje kosmetyki typu tonic, zel do twarzy wez swoje nowe, bo nie wiadomo czy tam dostaniesz takie jak lubisz i czy nie droższe. aaa ciekawostka: farbe do wlosów zawsze biore ze soba, poniewaz tu zaplace za nią 20 zł a tam 20 e. jest róznica?-jest.
no i za 1 razem wzielam mase ciuchów i butów glupota, bo jak wracałam to miałam nadbagaż i mase rzeczy zostawiłam, ktre mi hosci paczką wysłali a reszta została i byla jak wrocilam na nast wakacje. Bierz tylko ulubione ciuchy i najpotrzebniejsze. wiaodmo tam sobie nakupisz pewnie, wiec po co placic za nadbagaż.
hmm nie zapomnij o prezentach dla dzieci!!
aa wez sobie jakies tabsy- na bol glowy, czy co innego - hosci moga nie miec a po co przeplacac a aptekach.
aaaa
i zdjecia przyjaciół! koniecznie!!!

no i przed wyjazdme wiadomo- kosmetyczka, fryzjer- zeby na wakacjach nie szukac i isc do jakis niesprawdzonych.
dentysta !!
aa telefon- jesli hosci Ci nie zapewniaja wlasnej komorki ze starterem- musisz pamietac aby miec jakis dla siebie, bez simlocka oczywiscie- starter mozesz tam kupic, a na naszym allegro tez maja duzo.
hmmm....sama nie wiem co jeszcze...
)

ooo musze tez pomyslec o tym, no i zdjecia Tż

[tangozmotylem]

Ja to muszę chyba sobie zrobić listę co mam zrobić, co kupić itp a jadę za miesiąc. Kurdę dodatkowo mam dużo spraw do załatwienia przed wyjazdem związanych z rekrutacją na studia, bo wszystko zostanie na głowie mamy.

Zastanawiam się czy kupować prezent dla hostów czy tylko dla dzieci.
Nie mam pojęcia co im kupić, patrzyłam dziś album o Polsce znalazłam nawet w wydaniu polsko/niemieckim. Widziałam też książkę kucharską ale w kiepskim wydaniu... nie wiem może jakieś dwie ładne filiżanki?
A dla dzieci to w ogóle nie mam pojęcia.
Dziewczyna ma 4 lata a chłopczyk 2 ale oboje są z domu dziecka i z tego mi hostka pisała to mają trochę rozwój opóźniony i mniej mówią itp niż normalne dzieci w ich wieku....

[roux666]

Kachaaa..
przypomnij mi proszę na ile jedziesz?
Czy mnie sie wydaje, że na wakacje tylko? 60 f tygodniowo to tez nie za duzo, powiedzmy ze ubrania nie sa drogie ...ale pamietaj, ze poznasz tam kogos, ebdziesz chciala wychodzic czy to do pubu, czy na lunch, czy po prosto jechac zwiedzac- w wakacje nie da sie zaoszczedzic... a juz napewno nie na studia- bo podejrzewam ze to juz jest wieksza kasa...
Kasiu, moze sie mylę, ale jesli przywieziesz ze sobą z 100 f to bedzie dobrze.

inny motyw: oszczedzanie.
Jesli jedziesz na rok- ok da sie cos odlozyc, zaoszczedzic...
ale jesli na wakacje- nie ma sensu, abys sobie w ciagu 3 miesiecy w nowym miejscu odmawiała imprez, zwiedzania czy innych przyjemnosci - bo to niedługo czas i nie ma sensu sie katowac dla kilku groszy. Musisz sie tam maksymalnie wybawic i wykorzystac czas.
Ale jesli musisz, potrzebujesz pieniazki na studia- spytaj hostów czy nie pomogli by Ci sie rozglądnac za dodatkowa praca- czesto tak rodzinki pomagaja.
Np opieka dzieci po sąsiadach, znajomych (wtedy płacą ci normalną godzinową stawkę- moja kolezanka zarabiajac 65 f w tydzien u hostów, zarabiała dodatkowo po 100 tygodniowo opiekujac sie wieczorami innymi dzieciakami czy sprzatając- ale kosztem znajomych, wyjsc i innych rzeczy).

ja na pierwszych wakacjach malo wychodzilam, siedzialam wdomu i malo zakupów robiłam bo oszczedzalam...i za 3miesiace zaoszczedziłam 800e- na pociag i hotel..do Paryża i tam w 1 weekend to wiekszosc wydałam i ok chyba 1000zł mialam jeszcze wróciwszy do PL. nie załuję, ale....z tamtego okresu nie mam prawie znajomych.
na drugich z kolei wakacjach- wróciłam na minusie ale zwiedziłam mase miejsc nie tylko we francji ale i włochy i irlandie, poznałam mase ludzi, jadłam najdziwniejsze rzeczy, kupowałam smieszne ciuchy w tkrych nie bede chodzic...hehe i mam mase wspomnien.

niestety dzieczyny, trzeba pamietac, ze au pair to nie jest wyjazd dochodowy- jesli sie nie ma dodatkowej pracy.

[joplin]

Napisane przez Kachaaa

wiem ze beda inne ciuchy
tanie ale jakosc kiepska ale trudno
na iles tam starczy
mam 60f tygodniowo takze sie nie rozpuszcze, musze przywiezc kase do domu, bo na studia musze miec a potem jak sie da podlapac prace jakas

Oj, nie zgodziłabym się, że jakoś kiepska . Mam trochę ciuchów z Primarka w szafie i powiedziałabym, że niekiedy lepsza jakość niż ciuchy, które kupowałam w Polsce (chociażby Troll czy House) .

Jeśli zależy Ci na zarobku to nie wybieraj "zawodu" au-pair, tym bardziej, jeśli jedziesz tylko na 3 miesiące. To nie są wyjazdy dla pieniędzy, lepiej znaleźć jakąś pracę na wakacjach. Nie ma sensu sobie tam wszystkiego odmawiać i wrócić bez wspomnień, jak napisała roux666 .

[kasia_no87]

Napisane przez Kachaaa

kiedy wyjezdzasz dokladnie?
skad? znaczy wylatujesz

ja tez mam liste zakupow, takie glupie pytania mam i nie mam do kogo skierowac np.czy brac tampony,podpaski, szampon etc czy lepiej tam kipic, niewiem


do przygotowan konkretnych to mam jeszcze 3miesiace wiec sie mi nie pali

a jak cos wyczytasz to daj znac

ja na razie intensywnie przegladam watek o PRIMARKU i napalam sie na super siuchy od 1f do 15funtoew!
mam mase fotek

do ilu dzieci i w jakim wieku lecisz?

Ja zawsze zabieram tampony o.b., bo tutaj nie ma Co do reszty dziewczyny maja racje, wez jak najmniej. Jakbym miala teraz wracac ze wszystkim do Polski to nie wiem jak bym to zrobila :/

[roux666]

dziewczyny, bo ja taka niezorientowana....
z wysp to ja tylko chwile w Irlandii byłam, czy ten sławetny Primark to odpowiednik irnandzkiego Penisa? (Penny's) ?? bo tam kupiłam kilka rzeczy za smieszne pieniazki- po kilka euro. i powiem ze różnie to bywa z jakością- jedna bluzka jest tak źle usztya ze masakra, tylko w niej spie, a wziełam ją bez przymiarki bo ..sliczne paski miała i była za 3 e (lol) ale np inne rzeczy dobrze sie trzymaja i faktycznie jakos niekiedy lepsza od naszego np Trolla ( w którym ostatnio mam wrazenie dosc kiepskie rzeczy są- jakosciowo- jedno pranie i..domycia okien mamy nowa szmatke).
---------------------------------------
jejku ja to sie musze zawsze rozpisac. nawet z jednym pytaniem wychodzi mi 100 zdań...wybaczcie!! papla taka jestem



Edit:
Zgadzam sie z Kasia, tampony to tylko z polski. i tylko O.B.

[Emi87]

Napisane przez Kachaaa

kiedy wyjezdzasz dokladnie?
skad? znaczy wylatujesz

ja tez mam liste zakupow, takie glupie pytania mam i nie mam do kogo skierowac np.czy brac tampony,podpaski, szampon etc czy lepiej tam kipic, niewiem


do przygotowan konkretnych to mam jeszcze 3miesiace wiec sie mi nie pali

a jak cos wyczytasz to daj znac

ja na razie intensywnie przegladam watek o PRIMARKU i napalam sie na super siuchy od 1f do 15funtoew!
mam mase fotek

do ilu dzieci i w jakim wieku lecisz?

Wylatuję 2-go Maja w sobotę z Wawy i będę na miejscu o 13.30 czyli w sam raz, bo sobie po podróży odpocznę, a w niedzielę zaznajomię się z nowym terenem

Takich drobnych rzeczy jak tampony, podpaski czy szampony (które są akurat tańsze w Anglii !!) to bym nie brała. Na liście moich kosmetyków, które są droższe w Anglii figurują: peelingi, farby do włosów, mleczka do twarzy, kredki do oczu, podkłady, korektory, chusteczki do demakijażu (używam tych tanich dla bobasów), balsamy do ciała (są wyjątki).
Kosmetyków Lirene no i oczywiście moich ukochanych Lovely ponoć nie ma wcale. Brakuje tam również moich ulubionych szamponów i odżywek bez spłukiwania Gliss Kur i Nivea. Przynajmniej nie widziałam ich na stronie boots.

Ty masz jeszcze dużo czasu, a mi zostało tylko 12 dni. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej jeszcze pare spraw mam do załatwienia i rodzice mnie stresują, że się nie wyrobie

Słuchaj, ja też się napaliłam na tego Primarka, a jako, że uwielbiam zakupy to chyba będę musiała tam z rana wyruszyć, żeby się obkupić Choć słyszałam, że najlepiej wybrać się w niedzielne południe, bo tak na codzień to podobno jest masakra, żeby się dopchać do przymierzalni. Jeśli chodzi o jakość, to lepiej dobrze poszukać, bo można tam znaleźć dobre wyroby np. Atmosphere. Co do innych sklepów to wyczytałam, że są fajne promocje w sklepach: JJB, BURTON, JD, MAD HOUSE, SPORT WORDS, Tk-Max, Mark & Spencer, a jakość ubrań jest dobra/bardzo dobra. Podobno można tam zakupić markowe ciuchy tańsze nawet o 70%. To mi się podoba w Anglii, że jak mają przeceny to na całego Jak masz jakieś fajne fotki to może mi prześlesz Mój mail: emi87@autograf.pl

Jadę do 2 ślicznych dziewczynek. Wyglądają jak 2 aniołki Starsza ma 4 lata i na imię Talia. Młodsza to 2 letnia Shana No i ogólnie to nie będę mieszkać w centralnym Londynie tylko w miasteczku Borehamwood należącym do metropolii londyńskiej więc coś mi się wydaję, że często będę śmigać metrem do centrum na zakupy, zwiedzanie czy melanże

[2018070520180950]

Napisane przez tangozmotylem

Ja to muszę chyba sobie zrobić listę co mam zrobić, co kupić itp a jadę za miesiąc. Kurdę dodatkowo mam dużo spraw do załatwienia przed wyjazdem związanych z rekrutacją na studia, bo wszystko zostanie na głowie mamy.

Zastanawiam się czy kupować prezent dla hostów czy tylko dla dzieci.
Nie mam pojęcia co im kupić, patrzyłam dziś album o Polsce znalazłam nawet w wydaniu polsko/niemieckim. Widziałam też książkę kucharską ale w kiepskim wydaniu... nie wiem może jakieś dwie ładne filiżanki?
A dla dzieci to w ogóle nie mam pojęcia.
Dziewczyna ma 4 lata a chłopczyk 2 ale oboje są z domu dziecka i z tego mi hostka pisała to mają trochę rozwój opóźniony i mniej mówią itp niż normalne dzieci w ich wieku....

albumy widzialam na allegro
dziwciom zabawki, puzzle moze cos tam takiego, malowanki

Napisane przez roux666

Kachaaa..
przypomnij mi proszę na ile jedziesz?
Czy mnie sie wydaje, że na wakacje tylko? 60 f tygodniowo to tez nie za duzo, powiedzmy ze ubrania nie sa drogie ...ale pamietaj, ze poznasz tam kogos, ebdziesz chciala wychodzic czy to do pubu, czy na lunch, czy po prosto jechac zwiedzac- w wakacje nie da sie zaoszczedzic... a juz napewno nie na studia- bo podejrzewam ze to juz jest wieksza kasa...
Kasiu, moze sie mylę, ale jesli przywieziesz ze sobą z 100 f to bedzie dobrze.

inny motyw: oszczedzanie.
Jesli jedziesz na rok- ok da sie cos odlozyc, zaoszczedzic...
ale jesli na wakacje- nie ma sensu, abys sobie w ciagu 3 miesiecy w nowym miejscu odmawiała imprez, zwiedzania czy innych przyjemnosci - bo to niedługo czas i nie ma sensu sie katowac dla kilku groszy. Musisz sie tam maksymalnie wybawic i wykorzystac czas.
Ale jesli musisz, potrzebujesz pieniazki na studia- spytaj hostów czy nie pomogli by Ci sie rozglądnac za dodatkowa praca- czesto tak rodzinki pomagaja.
Np opieka dzieci po sąsiadach, znajomych (wtedy płacą ci normalną godzinową stawkę- moja kolezanka zarabiajac 65 f w tydzien u hostów, zarabiała dodatkowo po 100 tygodniowo opiekujac sie wieczorami innymi dzieciakami czy sprzatając- ale kosztem znajomych, wyjsc i innych rzeczy).

ja na pierwszych wakacjach malo wychodzilam, siedzialam wdomu i malo zakupów robiłam bo oszczedzalam...i za 3miesiace zaoszczedziłam 800e- na pociag i hotel..do Paryża i tam w 1 weekend to wiekszosc wydałam i ok chyba 1000zł mialam jeszcze wróciwszy do PL. nie załuję, ale....z tamtego okresu nie mam prawie znajomych.
na drugich z kolei wakacjach- wróciłam na minusie ale zwiedziłam mase miejsc nie tylko we francji ale i włochy i irlandie, poznałam mase ludzi, jadłam najdziwniejsze rzeczy, kupowałam smieszne ciuchy w tkrych nie bede chodzic...hehe i mam mase wspomnien.

niestety dzieczyny, trzeba pamietac, ze au pair to nie jest wyjazd dochodowy- jesli sie nie ma dodatkowej pracy.

wiem ze nie zarobie, ale ja nie traktuje tego jako pracy czysto zarobkowej, chce isc na filologie i to jezyk jest moim priorytetem.
potrzebuje tylko na studia w sensie na start, jakies ciuszki, mama mowi zeby po prostu na siebie zarobic zeby na ciuchy nie musieli wydawac przed studiami

60f tygodniowo - 5godz na dzien 5 dni w tyg to nie jest za malo.
no i bilet oplacony.
nadgodziny 6f/godz

ja jade od 1 sierpnia do 26 wrzesnie bo w sobote to jest.

a ja do pubow itd nie lubie chodzic, z wyjazdu chce zalapac JEZYK PRZEDEWSZYSTKIM no i ciuchy z Primarka bo ceny takie jak i tu na targu a sa inne niz u nas

Napisane przez joplin

Oj, nie zgodziłabym się, że jakoś kiepska . Mam trochę ciuchów z Primarka w szafie i powiedziałabym, że niekiedy lepsza jakość niż ciuchy, które kupowałam w Polsce (chociażby Troll czy House) .

Jeśli zależy Ci na zarobku to nie wybieraj "zawodu" au-pair, tym bardziej, jeśli jedziesz tylko na 3 miesiące. To nie są wyjazdy dla pieniędzy, lepiej znaleźć jakąś pracę na wakacjach. Nie ma sensu sobie tam wszystkiego odmawiać i wrócić bez wspomnień, jak napisała roux666 .

nie chce prtacy na wakacje innej chce znac jezyk jak juz pisalam predzej, a innea prace na wakacje poszukam do tego 1 sierpnia dorywcza moze sie uda tu w PL

[cu.Kinia]

Laski, pomoooocy, co myślicie o ofercie od Niemców. Znowu kwestia mojego powiedzenia " tak ".

- jakieś 260 euro miesięcznie lub więcej, jeśli musiałabym więcej siedzieć z dziećmi,
- opłaciliby mi kurs niemieckiego,
- własny pokój w ich hotelu,
- hostka kupiłaby mi kartę pre-paid na niemiecki numer.

Tu jest list od nich:

" Dear Kinga,

It would be great if you could already start on the 7th or 8th of May. I need to go to USA for one week and Oliver (my husband for 4 days) from May 13th and I think it would be better for all of us to be together for at least one week, before I let you alone for the weekend with the kids. I would send you and the girls to Oliver’s parents that live close-by until he comes back.

Do you think you would be comfortable with this? If this is not possible and you would prefer to start later, I will try to find another solution until then.

We can negotiate how much we pay you. The law in Germany is for an au-pair to get €260 per month for a 30 hour week. We would pay you more and also cover the language course, because we would probably need you more hours each week (40-45). In the past we paid €350 per month and the language course.

You would pay for your own ticket, but with the low cost airlines, you can get a cheap ticket. I know Ryanair flies from Danzig to Frankfurt Hahn. You need to check on the Internet what is the cheapest.

The village is called “Überherrn”.

Many greetings, "

[roux666]

aaa to przepraszam, źle Cię zrozumiałam Kasia.
Równie dobrze mozesz juz tam sobie pokupowac jakies ciuszki i inne rzeczy juz na studia
i skoro nie prowadzisz takiego "hulaszczego" trybu zycia, to wlasciwie pewnie cos przywieziesz ze sobą
aa jak jeszcze Ci dowala jakies nadgodzinki to juz luuzik

Kinia,
brzmią przyzwoicie.
strasznie duzo godzin pracy. ale to zalezy od dzieci- jesli sa fajne to Ci czas bedzie szybko leciał.
no i kwestia kiesoznkowego- dobre warunki, kurs- super.
brzmi to calkiem calkiem!

[kasia_no87]

Napisane przez cu.Kinia

Laski, pomoooocy, co myślicie o ofercie od Niemców. Znowu kwestia mojego powiedzenia " tak ".

- jakieś 260 euro miesięcznie lub więcej, jeśli musiałabym więcej siedzieć z dziećmi,
- opłaciliby mi kurs niemieckiego,
- własny pokój w ich hotelu,
- hostka kupiłaby mi kartę pre-paid na niemiecki numer.

Tu jest list od nich:

" Dear Kinga,

It would be great if you could already start on the 7th or 8th of May. I need to go to USA for one week and Oliver (my husband for 4 days) from May 13th and I think it would be better for all of us to be together for at least one week, before I let you alone for the weekend with the kids. I would send you and the girls to Oliver’s parents that live close-by until he comes back.

Do you think you would be comfortable with this? If this is not possible and you would prefer to start later, I will try to find another solution until then.

We can negotiate how much we pay you. The law in Germany is for an au-pair to get €260 per month for a 30 hour week. We would pay you more and also cover the language course, because we would probably need you more hours each week (40-45). In the past we paid €350 per month and the language course.

You would pay for your own ticket, but with the low cost airlines, you can get a cheap ticket. I know Ryanair flies from Danzig to Frankfurt Hahn. You need to check on the Internet what is the cheapest.

The village is called “Überherrn”.

Many greetings, "

Moze warto powiedziec TAK?

[2018070520180950]

Napisane przez kasia_no87

Ja zawsze zabieram tampony o.b., bo tutaj nie ma Co do reszty dziewczyny maja racje, wez jak najmniej. Jakbym miala teraz wracac ze wszystkim do Polski to nie wiem jak bym to zrobila :/

a jak dlugo jestes i u jakiej rodzinki?
nie kojarze cie z watku

Napisane przez roux666

dziewczyny, bo ja taka niezorientowana....
z wysp to ja tylko chwile w Irlandii byłam, czy ten sławetny Primark to odpowiednik irnandzkiego Penisa? (Penny's) ?? bo tam kupiłam kilka rzeczy za smieszne pieniazki- po kilka euro. i powiem ze różnie to bywa z jakością- jedna bluzka jest tak źle usztya ze masakra, tylko w niej spie, a wziełam ją bez przymiarki bo ..sliczne paski miała i była za 3 e (lol) ale np inne rzeczy dobrze sie trzymaja i faktycznie jakos niekiedy lepsza od naszego np Trolla ( w którym ostatnio mam wrazenie dosc kiepskie rzeczy są- jakosciowo- jedno pranie i..domycia okien mamy nowa szmatke).
---------------------------------------
jejku ja to sie musze zawsze rozpisac. nawet z jednym pytaniem wychodzi mi 100 zdań...wybaczcie!! papla taka jestem



Edit:
Zgadzam sie z Kasia, tampony to tylko z polski. i tylko O.B.

tak to jest primark

Napisane przez Emi87

Wylatuję 2-go Maja w sobotę z Wawy i będę na miejscu o 13.30 czyli w sam raz, bo sobie po podróży odpocznę, a w niedzielę zaznajomię się z nowym terenem

Takich drobnych rzeczy jak tampony, podpaski czy szampony (które są akurat tańsze w Anglii !!) to bym nie brała. Na liście moich kosmetyków, które są droższe w Anglii figurują: peelingi, farby do włosów, mleczka do twarzy, kredki do oczu, podkłady, korektory, chusteczki do demakijażu (używam tych tanich dla bobasów), balsamy do ciała (są wyjątki).
Kosmetyków Lirene no i oczywiście moich ukochanych Lovely ponoć nie ma wcale. Brakuje tam również moich ulubionych szamponów i odżywek bez spłukiwania Gliss Kur i Nivea. Przynajmniej nie widziałam ich na stronie boots.

Ty masz jeszcze dużo czasu, a mi zostało tylko 12 dni. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej jeszcze pare spraw mam do załatwienia i rodzice mnie stresują, że się nie wyrobie

Słuchaj, ja też się napaliłam na tego Primarka, a jako, że uwielbiam zakupy to chyba będę musiała tam z rana wyruszyć, żeby się obkupić Choć słyszałam, że najlepiej wybrać się w niedzielne południe, bo tak na codzień to podobno jest masakra, żeby się dopchać do przymierzalni. Jeśli chodzi o jakość, to lepiej dobrze poszukać, bo można tam znaleźć dobre wyroby np. Atmosphere. Co do innych sklepów to wyczytałam, że są fajne promocje w sklepach: JJB, BURTON, JD, MAD HOUSE, SPORT WORDS, Tk-Max, Mark & Spencer, a jakość ubrań jest dobra/bardzo dobra. Podobno można tam zakupić markowe ciuchy tańsze nawet o 70%. To mi się podoba w Anglii, że jak mają przeceny to na całego Jak masz jakieś fajne fotki to może mi prześlesz Mój mail: emi87@autograf.pl

Jadę do 2 ślicznych dziewczynek. Wyglądają jak 2 aniołki Starsza ma 4 lata i na imię Talia. Młodsza to 2 letnia Shana No i ogólnie to nie będę mieszkać w centralnym Londynie tylko w miasteczku Borehamwood należącym do metropolii londyńskiej więc coś mi się wydaję, że często będę śmigać metrem do centrum na zakupy, zwiedzanie czy melanże

fotek mam


to mi sie podoba a ceny smieszne od 1f do 15f

oczywiscie jak ja tam bede to juz inne ciuchy beda ale styl sie mi podoba i cos napwno przywioze

[2018070520180950]

Napisane przez roux666

aaa to przepraszam, źle Cię zrozumiałam Kasia.
Równie dobrze mozesz juz tam sobie pokupowac jakies ciuszki i inne rzeczy juz na studia
i skoro nie prowadzisz takiego "hulaszczego" trybu zycia, to wlasciwie pewnie cos przywieziesz ze sobą
aa jak jeszcze Ci dowala jakies nadgodzinki to juz luuzik

ciezko mam w domu pod wzgledem finansowym ale jakos sie da rade, no cos za cos, a jak nie to sie moze zostane i juz
jak nie dostane sie na studia to sie bym zostala ale tż tu by sie zalamal no i rodzice
sie okaze. jak nie zdam matury to cos pomyslec bedzie trzeba

nie nastawiam sie na kase, fajnie by bylo wiadomo, ale chodzi o jezyk, chce sie nie bac mowic.

dobrze ze hostka w domu bedzie to bede miec z kim gadac bo z 2 latka to nie podszkole jezyka

[2018070520180950]

gg mi nie chodzi;/

albo te:

[kasia_no87]

Napisane przez Kachaaa

a jak dlugo jestes i u jakiej rodzinki?
nie kojarze cie z watku



tak to jest primark



fotek mam


to mi sie podoba a ceny smieszne od 1f do 15f

oczywiscie jak ja tam bede to juz inne ciuchy beda ale styl sie mi podoba i cos napwno przywioze

Jestem u polsko-francuskiej rodziny. Dwojka dzieci. Za tydzien mija rok.

Za czesto nie jestem ale juz sie tu wypowiadalam.



Moim skromnym zdaniem, w primarku mozna znalezc fajne rzeczy ale wiekszosc sa 'dziwne'.

[roux666]

Napisane przez Kachaaa

ciezko mam w domu pod wzgledem finansowym ale jakos sie da rade, no cos za cos, a jak nie to sie moze zostane i juz
jak nie dostane sie na studia to sie bym zostala ale tż tu by sie zalamal no i rodzice
sie okaze. jak nie zdam matury to cos pomyslec bedzie trzeba

nie nastawiam sie na kase, fajnie by bylo wiadomo, ale chodzi o jezyk, chce sie nie bac mowic.

dobrze ze hostka w domu bedzie to bede miec z kim gadac bo z 2 latka to nie podszkole jezyka

halo halo co to za marudzenie ze ni dostaniesz sie na studia albo nie zdasz matury!!!!!!!! ani mi tak nie myśl!!!!
my tu trzymac kciuki bedziemy i bedzie wszystko wporządeczku!!!!

a jesli hostke masz fajna i pogadasz z nia jakos, to moze cos Ci załatwi dodatkowe opiekowanie sie dziecmi u znajomych- nowi ludzie, takze kontakt z językiem, no i zarobisz sobie cos Wiem ze Tobie przede wszystkim o jezyk chodzi- ale pracując po godzinach u innych tez przeciez caly czas masz kontakt z językiem.
Nie martw sie Kasik)