CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących- czesc II

[Kattarina]

W(ym)i(a)tajcie!

Leo- pieknie sie zachowalas, w tak przykrej sytuacji (nie znalam Cie dotad, ale juz palam sympatia do Ciebie) Biedny kociak

Joasiaku- te dziwne wysypko-wysieki mialam glownie wokol ust i skrzydelek nosa- Vratizolin swietnie sobie z nimi radzil

Margotko- dobrze, ze juz lepiej, tzn. ze przyjeli Cie do lekarza

Wilczku- tattoo prezentuje sie wspaniale , bluzeczka i cienie tez niczego sobie

Co do rocznika 74 (), to zaczej spisek naszych rodzicow

[tymena]

Ja najbardziej boję się właśnie o dziecko, że je porwą. I chamstwa się boję. I pająków.

[Kattarina]

Zapomnialam doniesc, ze dostalam dzis odzywke do rzesTalika, jestem niezwykle ciekawa jej dzialania

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Co do lęków- boje sie pozaru, gdy mnie nie bedzie w domu, a tam przeciez zamkniete sa nasze koty.
Pajakow tez sie boje, ale tylko duzych, z wlochatymi girami. Od str. estetycznej/z wygladu mi sie podobaja- bo to piekne stwory. Zniesę nawet, gdy laza po mnie tak pomalutku, ale gdy nagle sie zerwa i podbiegna pare centymetrow, normalnie sikam w majtki z paniki ()
Boje sie tez pijanych, brawurowych i pozbawionych wyobrazni kierowcow, bo przez nich czesto gina ludzie Co z tego, ze sama b.dobrze jezdze i mysle nie tylko o swoim wlasnym bezpieczenstwie na drodze, skoro wystarczy jeden taki doopek i katastrofa gotowa

[BigMama]

Napisane przez tymena

Ja najbardziej boję się właśnie o dziecko, że je porwą.

Cicho - to właśnie mój STRACH

Napisane przez Kattarina

Co do rocznika 74 (), to zaczej spisek naszych rodzicow

Racja

Zapomnialam doniesc, ze dostalam dzis odzywke do rzesTalika, jestem niezwykle ciekawa jej dzialania

Moja też chcieć Talikę
nie móc używać tuszu latem

[Kattarina]

Jest jeszcze jedna, b.intymna kwestia, ktorej dotycza moje lęki, takie bardziej wydumane: nie chcialabym zebym moj Mały-żonek zakochal sie w kims innym , ani ja nie chcilabym sie w kims zakochiwac.
Wiem, jak to brzmi , jednak majac w pamieci to, jak nas obydwoje sieknelo uczucie, jak zesmy dostali amoku na swoim punkcie, (i na szczescie prawie od dekady w nim tkwimy), nie potrafie sie oprzec takim rozmyslaniom

[czarnazuzia1]

Wszystko co wymieniacie we mnie tez wywoluje mdlosci ze strachu jak nie ma najblizszych w domu i slysze syreny karetek ,Policji ,to mam zoladek w supelek zawiazany
Kattko gdzie kupilas Talike?
nie mozna sie odkochac od Ciebie

[Katty_p13]

Zuzik, kliknę Ci dziś wieczorem lub jutro - mam dziś latający czas

[Kattarina]

Napisane przez czarnazuzia1

Wszystko co wymieniacie we mnie tez wywoluje mdlosci ze strachu jak nie ma najblizszych w domu i slysze syreny karetek ,Policji ,to mam zoladek w supelek zawiazany

Ach, mam tak samo...
A do tego ma taka dziwna ceche, ze gdy widze karetke, momentalnie przenosze sie do jej wnetrza i czuje cierpienie czlowieka, ktorego w niej wioza To silniejesze ode mnie, prawie jak OOBE(out of body experience- podroz poza cialo)
Gdzies na dnie pamieci, kolacze mi,e sie wspomnienie, o piosence Kayah, w ktorej wspominala o karetce i smierci wlasnie- pamietam, ze mnie b. poryszylo zdanie mn.wiecej tak brzmiace : "na sygnale wizli go, a tlum poszedl dalej".....

edit: znalazlam ten kawalek: Uratujcie go

Kattko gdzie kupilas Talike?

Zuziaku-Teresiaku- Talike nabylam w jednym ze szwedzkich sklepow internet. TU
Wzielam od razu 10ml, w cenie 215koron, (wg kursu google 91zl)- bo pojemnosc 4,2ml kosztowala 159sek (ok.67zl). Gdybys chciala, moge zakupic 4U

nie mozna sie odkochac od Ciebie

oj, kcialabym, zeby to byla prawda

[mskladaczek]

Moj temat normalnie
Wielu rzezcy sie boje.. ale staram sie nad tym duzo nie rozmyslac, zeby sie to patologiczne nie stalo.
Najbardziej wojny, choroby mojej i moich najblizszych, idiotow na drodze, tego ze cos zlego sie moze stac Wedze, ciazy (jeszcze nie jestem, a juz mam tysiac wizji jak sie to wszystko zle skonczyc moze), tego ze moge kogos zabic (praca) itd.

Wlasnie przypalilam ogorkowa, zdolnam

[Kattarina]

Napisane przez mskladaczek

Moj temat normalnie
Wielu rzeczy sie boje.. ale staram sie nad tym duzo nie rozmyslac, zeby sie to patologiczne nie stalo.

To nawazniejsze Wyznam w tajemnicy, ze w najciezszym stadium depresji nie moglam uwolnic sie od takich mysli i wrecz paralizowaly mi zycie.

Wlasnie przypalilam ogorkowa, zdolnam

Nie mieszaj jej, zmien garnek i bedzie git

[Dorota-Coco]

Napisane przez mskladaczek

Najbardziej wojny, choroby mojej i moich najblizszych, idiotow na drodze, tego ze cos zlego sie moze stac Wedze, ciazy (jeszcze nie jestem, a juz mam tysiac wizji jak sie to wszystko zle skonczyc moze), tego ze moge kogos zabic (praca) itd.

O! Ja tez mam taki lek, ze coponiektorych kiedys przetrace.


Serio to najbardziej boje sie o moje dziecko, ze go kto porwie, zrobi mu krzywde, a z racji jego wielkiej pasji, ktora jest intensywna, a przy tym dosc kontuzyjna, to lekam sie o jego zdrowie. Ale zabronic jej uprawiania nie moge.
Boje sie choroby.
Boje sie o ludzi, ktorych kocham ( o psa tez, bo i jego kocham)
I juz.

Dzisiaj mam taki troche lajtowy dzien.

Zrobilam salate, ktora jest przeeeepyszna.
( po raz pierwszy zjadlam ja w Rukoli, po czym wyciaglam kajecik, olowek i zapisalam co w niej bylo takie mam zboczenie, ze jak gdzies zjem co dobrego, to zapisuje i przemycam do chalupy )
Przepis troche zmodyfikowalam.
Do misy swiezej rukoli dodaje suszone pomidory (wpier zalanych oliwa), na patelni praze pestki slonecznika i podsmazam plasty chudego boczku, plastry wielkosci tak 4/4 cm.
Dodaje czarnych, suszonych oliwek, sera smierdziela.
Pierwotnie w salacie byly swieze maliny i sos malinowy na ostro, ale malin nie mialam, wiec do 4 lyzek konfitury z zurawiny dodaje na "oko", znaczy do "smaku" octu balsamicznego ( ja lubie dosc mocne i ostre, ale kazdy stopniuje intensywnosc wedlug uznania )
Mieszam wszystko razem i pozeram.

Smacznego

[Fenris]

Ja już w domku Przyszła paczka z perfumeria.pl i John Galliano !!! Booooże, jak to pięknie pachnie A brałam w ciemno.

Za tatuażowe komplementy dziękuję

[KomEwa]

Servus, Wymiatacze!


Kiedyś usłyszałam odpowiedź na pytanie, co to jest miłość. Odpowiedź brzmiała, że to strach. W pierwszej chwili ta odpowiedź wydała mi się jakaś taka...trywialna, uproszczona, ale po chwili zastanowienia, musiałam przyznać jej słuszność. Nie każdy strach jest miłością, ale chyba każda miłość do drugiego człowieka to strach o niego. Nie boimy się o tych, których nie kochamy.

[Figarro]

Napisane przez tymena

Właśnie nie. Ta borelioza zostaje w organizmie do końca życia. Dzieciak co rusz zmaga się z jakimis chorubskami, jest osłabiony i apatyczny a ukąszenie miało miejsce rok temu

U mojej ciotki następstwem ukąszenia jest choroba stawów z która zmaga się od 10 lat Niedługo nie będzie mogła chodzić.


Ja w swoim zyciu wyciagnęłam z siebie z 6 kleszczy.

Ja zachorowałam na Boleriozę 2 lata temu
Ponoć jestem wyleczona

[mskladaczek]

Napisane przez Dorota-Coco

O! Ja tez mam taki lek, ze coponiektorych kiedys przetrace.

A pasja syna (ta ktora Cie leka) to jazda konna?

Napisane przez Dorota-Coco

Zrobilam salate, ktora jest przeeeepyszna.
( po raz pierwszy zjadlam ja w Rukoli, po czym wyciaglam kajecik, olowek i zapisalam co w niej bylo takie mam zboczenie, ze jak gdzies zjem co dobrego, to zapisuje i przemycam do chalupy )
Przepis troche zmodyfikowalam.
Do misy swiezej rukoli dodaje suszone pomidory (wpier zalanych oliwa), na patelni praze pestki slonecznika i podsmazam plasty chudego boczku, plastry wielkosci tak 4/4 cm.
Dodaje czarnych, suszonych oliwek, sera smierdziela.
Pierwotnie w salacie byly swieze maliny i sos malinowy na ostro, ale malin nie mialam, wiec do 4 lyzek konfitury z zurawiny dodaje na "oko", znaczy do "smaku" octu balsamicznego ( ja lubie dosc mocne i ostre, ale kazdy stopniuje intensywnosc wedlug uznania )
Mieszam wszystko razem i pozeram.

Brzmi rewelacyjnie. Uwielbiam rukole (za ten jej wyrazisty, charakterystyczny smaczek) suszone pomidory, sery smierdziele, ocet balsamiczny, zurawine, boczus- jutro na obiad toto zaserwuje.

Napisane przez Fenris

Za tatuażowe komplementy dziękuję

Twoj tatoo naprawde robi wrazenie Wilk swietny jest.

Napisane przez tharoon

Mskladaczku - powodzenia w popołudniowych planach

Tomku, ale to plany nie na wczorajszy dzien byly, tylko na najblizsze dwa tygodnie.
Jutro poczatek- wyrywanie osemki (trzeciej juz )


Katt, dzieki za rade, tak zrobilam, ale zupe przyjaralam tak, ze sie jej odratowac nie udalo. Mowilam, ze zdolna jestem


Ledwo zyje. Mam wypasione cisnienie 75/50.
Ratuje sie od rana kawa, pije jak smok, celowo przesalam jedzenie i ...
Biegalam tez dzisiaj godzine. Lodowaty prysznic wzielam. Nie wiem co jeszcze moge zrobic.
Ide chyba jutro do lekarza ()

[czarnazuzia1]

Ktos psuje Wizaz
napisalam sie i datebase error

[kokakola]

Tess, proszę się nie nerwować

Mi też Wizaż coś się biesi, w miedzyczasie postanowilam wiec wybrac sie na male polowanie w sieci i upolowalam.. flakonik Chloe edp Już długo wokół niego się kręciłam i cieszę się, marzył mi się jakiś wiosenny zapach
Piszecie o ciśnieniu, to wiem już, czemu mi się zasypiało w pracy , więc jak tylko opuściłam stanowisko udałam się do sklepu i zakupiłam najlepszą z polskich czekolad czyli Finezję z wiórkami kokosowymi i zjadłam prawie cała Tłumaczę to tym, że ciało potrzebowało magnezu
A przede mną kolejne pakowanie - jutro mam randkę w.. Barcelonie z moim Lubym Spotkanie o północy

Dorotko-Coco, to musi być pyszna sałata (tylko bez boczku w mojej wersji , napewno wypróbuję W zasadzie planuję od jakiegoś czasu nawiedzić Rukolę

Margot


Idę napić się koli ( )

[czarnazuzia1]

Kolus jade z Toba do Barcelony bede grzeczna


Baw sie dobrze i ......... no
Gratuluje upolowanego flakonika ,czesem datebase przydaje sie

[kokakola]

No przecież ustaliłyśmy już ze jedziesz Taka grzeczna byłaś w Paryżu, że bez 2 zdań do Barcelony lecisz ze mną Dziękuję za gratki , w Barcelonie będę.. grzeczna

A dziś mecz FC Barca - Chelsea Za to gdy wracałam z pracy, szedł przede mną chłopaczek, miał na sobie czerwoną bluzkę piłkarską z napisem Espana
Czasem ciekawe są takie ameliowe zbiegi okoliczności..

[winter76]

Zuzia-mail poszedł do Ciebie

A ja piję 3 kawę,a nadal ziewam nawet stepper nie pomógł

[rawita]

Dobry wieczór!
Fenris tatuaż imponujący, naprawdę! Ale a propos kleszcza to ja bym jednak poszła do lekarza. Dostaje się antybiotyk i można się już nie bać strasznych odkleszczowych chorób.

A co do strachu... Ależ wywołałyście temat! Ja się boję mnóstwa rzeczy. Najbardziej tego, że coś się stanie mojej młodszej siostrze, a w drugiej kolejności rodzicom i TŻ. I odkochania też się bardzo boję, tak jak Kattarina.
A dzisiaj mój strach się skumulował. Tzn. nie wiem, czy to strach czy bardziej złość. Okazało się, że mój ukochany od 3 miesięcy jest nękany sms-ami od swojej dawnej miłości i jakoś nie potrafi jej powiedzieć, żeby się odczepiła. Naprawdę jestem baaaaardzo zła, przybita i nie wiem jak się do tego ustosunkować

[Kattarina]

A ja sobie pogadalam z Mariola (Mami- ajlowju)

Widze, ze Skladaczkowa ogorkowa juz nie do odratowania "Trudno, co robic..." ze powtorze za Ryszardem Ochodzkim

Kolus- milej randki i smacznej koli

Teressko- u mnie tez errory

[winter76]

Napisane przez rawita

Dobry wieczór!
Fenris tatuaż imponujący, naprawdę! Ale a propos kleszcza to ja bym jednak poszła do lekarza. Dostaje się antybiotyk i można się już nie bać strasznych odkleszczowych chorób.

A co do strachu... Ależ wywołałyście temat! Ja się boję mnóstwa rzeczy. Najbardziej tego, że coś się stanie mojej młodszej siostrze, a w drugiej kolejności rodzicom i TŻ. I odkochania też się bardzo boję, tak jak Kattarina.
A dzisiaj mój strach się skumulował. Tzn. nie wiem, czy to strach czy bardziej złość. Okazało się, że mój ukochany od 3 miesięcy jest nękany sms-ami od swojej dawnej miłości i jakoś nie potrafi jej powiedzieć, żeby się odczepiła. Naprawdę jestem baaaaardzo zła, przybita i nie wiem jak się do tego ustosunkować

Skad ja to znam...to samo miałam

[KomEwa]

Kattarino - ależ masz przepiękny avatar. I jakiż stylowy

[Kattarina]

komEwo- wiesz, ze dokladnie o tym samym pomyslalam dzisiaj, gdy werbalizowalam swoje lęki na potrzeby tego watku. Nie kochac- przechlapane, ale kochac- to ciagly, podswiadomy lek, o los kochanych.
Ech....

Rawito- trudna sytuacja Naprawde Ci wspolczuje i nie wiem, jak poradzilabym sobie w takim polozeniu; pewnie zalapalabym dola, najwiekszego chyba z tego powodu, ze dowiaduje sie dopiero po 3 miesiacach.
To taka moja prywatna paranoja: strach przed byciem oklamywana, nawet dla tzw. "mojego dobra"- wole zawsze znac prawde, chocby najgorsza (A powinnam dodac, ze o ile sie orientuje, to nikt mnie dotad nie oszukiwal, wiec nie wiem, skad taki lęk?)

[vesenka]

Napisane przez mskladaczek

Ledwo zyje. Mam wypasione cisnienie 75/50.
Ratuje sie od rana kawa, pije jak smok, celowo przesalam jedzenie i ...
Biegalam tez dzisiaj godzine. Lodowaty prysznic wzielam. Nie wiem co jeszcze moge zrobic.
Ide chyba jutro do lekarza ()

Ja mam 80/50 i zasypiam na stojąco. Wejście na trzecie piętro zajęło mi dziś 5 minut Jak znajdziesz skuteczny sposób to daj znać.
Wczoraj nawet mało przyjemna sytuacja w jednym z wątków nie była w stanie podnieść mi ciśnienia.

Winter, dzięki za maila

Fenris, świetnie wygląda ten wilk połączony z młotem

[Kattarina]

Ewo- pieknie dziekuje to dokladnie to samo zdjecie, ktore bylo poprzednim avkiem, tylko z kontarstem podkreconym "na maksa"

[rawita]

Napisane przez Kattarina

Rawito- trudna sytuacja Naprawde Ci wspolczuje i nie wiem, jak poradzilabym sobie w takim polozeniu; pewnie zalapalabym dola, najwiekszego chyba z tego powodu, ze dowiaduje sie dopiero po 3 miesiacach.
To taka moja prywatna paranoja: strach przed byciem oklamywana, nawet dla tzw. "mojego dobra"- wole zawsze znac prawde, chocby najgorsza (A powinnam dodac, ze o ile sie orientuje, to nikt mnie dotad nie oszukiwal, wiec nie wiem, skad taki lęk?)

No, właśnie okłamywanie jest najgorsze.

[Fenris]

Jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze odnośnie dziary

A co do kleszcza, to narazie nie idę do lekarza, będzie dobrze.

Skończyłam przed chwilą przepsikiwanie dwóch flakonów. Uff... Ale pachnę.

[kokakola]

Katt,

Mam wyrzuty sumienia, że tak dziś niezdrowo podjadłam To chyba z tego stresu przed pakowaniem

Przyłączam się do grupy opętanych paranoją strachem przed byciem okłamywaną Staram się nie myśleć i nie prowokować siebie, ale czasem jest to silniejsze i ranię tych, którym kocham najbardziej

Fenris, skrobniesz kilka słów nt. Galliano? Nurtuje mnie ten piękny flakon