Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[miss.hot]

Napisane przez aniago25

A ja zamówiłam pizze do domu, bo główka mnie boli a na pizze mnie ochota naszła

Mniamm

[malin30]

Napisane przez Foka29

Mam tylko jedno "ale". Czy producentom bielizny dla ciężarnych wydaje się, że przyszła matka zamienia się w bezpłciowego stwora?
Ta bielizna jest po prostu brzydka, taka aż nazbyt praktyczna. Czy nie można jakiejś koroneczki wstawić?

Koronki koronkami, ale dlaczego rozmiary są od 80 w górę?

Napisane przez precious_81

My też wybraliśmy z klupsia
takie http://www.klups.pl/szablon.php?z=18...zka&p=lozeczka

O, właśnie takie kupimy

Napisane przez sweetpinky

Malin wszystko wiem
niestety muszę Cię zasmucić ja jednak tego wózka nie kupię
faktycznie jest ładny, lekki, zgrabny, wielofunkcyjny itd ale gondola jest mała jest taka napompowana w środku, że ja nie wiem jak tam się dziecko zmieści.
Pani w sklepie powiedziała to samo. Zresztą dodała, że skoro mam rodzić w październiku to będę długo korzystać z gondoli i jednak musi być większa.
U mnie w sklepie te wózki kosztują 969 zł gondola + spacerówka a 169 zł trzeba dopłacić za fotelik. A ten z pompowanymi kołami jest troszkę droższy bo 999 zł.
Mi Pani poleciła bardzo fajny wózek, fakt, jest trochę cięższy bo o 2 kg ale to za sprawą większej gondoli (wymiary wewntrzne - dł/wys/szer - to 80/20/35)
Jest firmy Jedo a model to Bartatina i cena też jest super, bo wózek gondola + spacerówka kosztuje niecałe 900 zł ale fotelik jest droższy bo lekko ponad 300 zł ale z tego co wiem można też zamontować Maxi Cosi
Podam Ci stronę www.jedo.pl
Mam nadzieję, że pomogłam

Dzięki za info. Jakoś nie rozczarowałaś mnie, bo uważam, że wszystkie gondole są "napompowane", więc ten wózek dalej biorę pod uwagę póki go sama nie obejrzę. A tej Bartatiny na pewno nie kupię, bo nie ma skręcanych kół przednich. Właśnie głównie dlatego odpadają u mnie wszystkie wózki z tymi dużymi gondolami.

Napisane przez Shine01

wszedzie czytam ze do szpitala rozpinana koszula, ale wszystkie wygladaja jak dla babci ;p wolalabym ograniczyc wygladanie jak potwor do minimum w pierwszych dniach ;p myslicie ze moga byc na ramiaczka, zamiast rozpinanej?

Widziałam dużo koszul z kopertowym dekoltem. Ładnie wyglądają, a dają łatwy dostęp do "dojarki"

Napisane przez yasaisake

cześć mamusiom właśnie dołączyłam do tego wątku bo spodziewam się dziewczynki 27 września pozdrawiam serdecznie

Witamy!

Napisane przez sweetpinky

Czy Malin nie powinna już wrócić?

Wróciłam już przed 17, ale źle się czułam i położyłam się na chwilę. Miałam iść na 18 do kina, ale podarowałam sobie. Jutro pójdę.

U mnie wszystko w porządku. Szyjka zamknięta i długa nadal, piersi w porządku, cytologia - II, czyli jak przed ciążą (mam małą nadżerkę), ciśnienie mi lekko skoczyło, bo miałam 140/80, ale od dwóch godzin wcześniej bolała mnie głowa, od początku ciąży przytyłam prawie 4 kg.

Dzidzia ma prawie 15 cm od głowy do pupy, znowu leniuchowała, czyli poza: ręka na głowę i pełen luz Za 4 tygodnie mamy kolejną wizytę i jesli wszystko dobrze będzie widoczne, to ginek zrobi połówkowe i nagra na płytę

Znowu powiedzieliśmy, że nie chcemy znać płci, ale oboje z mężem dojrzeliśmy na zdjęciu podczas USG, że chyba to chłopak. Oby

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Koronki koronkami, ale dlaczego rozmiary są od 80 w górę?

O, właśnie takie kupimy

Dzięki za info. Jakoś nie rozczarowałaś mnie, bo uważam, że wszystkie gondole są "napompowane", więc ten wózek dalej biorę pod uwagę póki go sama nie obejrzę. A tej Bartatiny na pewno nie kupię, bo nie ma skręcanych kół przednich. Właśnie głównie dlatego odpadają u mnie wszystkie wózki z tymi dużymi gondolami.

Widziałam dużo koszul z kopertowym dekoltem. Ładnie wyglądają, a dają łatwy dostęp do "dojarki"

Witamy!

Wróciłam już przed 17, ale źle się czułam i położyłam się na chwilę. Miałam iść na 18 do kina, ale podarowałam sobie. Jutro pójdę.

U mnie wszystko w porządku. Szyjka zamknięta i długa nadal, piersi w porządku, cytologia - II, czyli jak przed ciążą (mam małą nadżerkę), ciśnienie mi lekko skoczyło, bo miałam 140/80, ale od dwóch godzin wcześniej bolała mnie głowa, od początku ciąży przytyłam prawie 4 kg.

Dzidzia ma prawie 15 cm od głowy do pupy, znowu leniuchowała, czyli poza: ręka na głowę i pełen luz Za 4 tygodnie mamy kolejną wizytę i jesli wszystko dobrze będzie widoczne, to ginek zrobi połówkowe i nagra na płytę

Znowu powiedzieliśmy, że nie chcemy znać płci, ale oboje z mężem dojrzeliśmy na zdjęciu podczas USG, że chyba to chłopak. Oby

No to super, że wszystko dobrze

[Nika1980]

Napisane przez Tequillla

Kupilam sobie śliczną błękitną koszulę z zakładką na piersiach, a w fałdach tej zakładki są ukryte otwory, przez które można bez problemu wyjąć to i owo potrzebne do nakarmienia dzidziusia Nie jest rozpinana i te dziury są zupełnie niewidoczne z zewnątrz, jeśli się z nich akurat nie korzysta Prawdę mówiąc te dziury odkryłam dopiero po przyniesieniu koszulki do domu... Naprawdę ISTNIEJĄ ładne koszulki do karmienia

coraz bardziej zazdroszczę Ci tego wyjazdu...


Też mam strome schody na pięterko, ale tam mam wymarzony pokoik dla dziecka. Postanowiłam więc, że sprawię sobie chustę albo jakieś nosidełko i będę znosiła maleństwo po schodach w takim urządzeniu- wtedy na pewno go nie upuszczę. No i oczywiście obowiązkowo jakiś płotek, żeby samo nie próbowało schodzić.

Istnieją ładne koszulki to prawda, ja też zamierzam sobie sprawić, ale jeszcze nie teraz

ale chyba mi nie zazdrościsz tego bałaganu z pakowaniem

o, bardzo dobry pomysł z chustą a bramka rzecz podstawowa w domu ze schodami

ja pracowałam z chłopczykiem który miał pokoik na piętrze i wcale nie było to uciążliwe- do znoszenia go i wnoszenia też się przyzwyczaiłam, w salonie miał kosz ze swoimi zabawkami, więc nic nie było trzeba mu znosić i mały koszyczek z pieluszkami i kremem na dole.

Napisane przez aniago25

A ja zamówiłam pizze do domu, bo główka mnie boli a na pizze mnie ochota naszła

ha! my też jedliśmy pizzę mniamiiiii

Napisane przez malin30

U mnie wszystko w porządku. Szyjka zamknięta i długa nadal, piersi w porządku, cytologia - II, czyli jak przed ciążą (mam małą nadżerkę), ciśnienie mi lekko skoczyło, bo miałam 140/80, ale od dwóch godzin wcześniej bolała mnie głowa, od początku ciąży przytyłam prawie 4 kg.

Dzidzia ma prawie 15 cm od głowy do pupy, znowu leniuchowała, czyli poza: ręka na głowę i pełen luz Za 4 tygodnie mamy kolejną wizytę i jesli wszystko dobrze będzie widoczne, to ginek zrobi połówkowe i nagra na płytę

Znowu powiedzieliśmy, że nie chcemy znać płci, ale oboje z mężem dojrzeliśmy na zdjęciu podczas USG, że chyba to chłopak. Oby

no to bardzo pięknie, ja właśnie wpadłam , żeby sprawdzić co u ciebie po wizycie u ginka.
no proszę, czyli ciekawość wygrywa

ja zmykam dalej się pakować , bo póki co to zrobiłam tylko jeden wielki bałagan.
nie cierpię się pakować , nigdy nie wiem , co wziąść, co zostawić eeeehhh baby....

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Wróciłam już przed 17, ale źle się czułam i położyłam się na chwilę. Miałam iść na 18 do kina, ale podarowałam sobie. Jutro pójdę.

U mnie wszystko w porządku. Szyjka zamknięta i długa nadal, piersi w porządku, cytologia - II, czyli jak przed ciążą (mam małą nadżerkę), ciśnienie mi lekko skoczyło, bo miałam 140/80, ale od dwóch godzin wcześniej bolała mnie głowa, od początku ciąży przytyłam prawie 4 kg.

Dzidzia ma prawie 15 cm od głowy do pupy, znowu leniuchowała, czyli poza: ręka na głowę i pełen luz Za 4 tygodnie mamy kolejną wizytę i jesli wszystko dobrze będzie widoczne, to ginek zrobi połówkowe i nagra na płytę

Znowu powiedzieliśmy, że nie chcemy znać płci, ale oboje z mężem dojrzeliśmy na zdjęciu podczas USG, że chyba to chłopak. Oby

Super wieści
Hmm synek mówisz


Nika zazdroszczę Ci tego wyjazdu

[malin30]

Napisane przez Nika1980

no to bardzo pięknie, ja właśnie wpadłam , żeby sprawdzić co u ciebie po wizycie u ginka.
no proszę, czyli ciekawość wygrywa

To nie ciekawość, tylko sprzęt i poza dziecka.

[Nika1980]

Napisane przez miss.hot

Super wieści
Hmm synek mówisz


Nika zazdroszczę Ci tego wyjazdu

ja się bardzo cieszę , że jedziemy tylko ze mnie kiepki podróżnik szczególnie jak przychodzi do pakowania

Napisane przez malin30

To nie ciekawość, tylko sprzęt i poza dziecka.

hahaha, oj nie wierzę, że wogóle nie jesteś ciekawa
ja odkąd skończył się pierwszy trymestr i uwolniłam się od mary poronienia , byłam ciekawa płci, nadal jestem- nigdy nie wiadomo, ludzie i aparaty się czasem mylą hihi - żarcik
najważniejsze, że wszystko w porządku

[19martusia86]

Napisane przez malin30

To nie ciekawość, tylko sprzęt i poza dziecka.

W sensie, że ma duży sprzęt ?

[Nika1980]

Napisane przez 19martusia86

W sensie, że ma duży sprzęt ?

dobre ...

[malin30]

Napisane przez Nika1980

hahaha, oj nie wierzę, że wogóle nie jesteś ciekawa
ja odkąd skończył się pierwszy trymestr i uwolniłam się od mary poronienia , byłam ciekawa płci, nadal jestem- nigdy nie wiadomo, ludzie i aparaty się czasem mylą hihi - żarcik
najważniejsze, że wszystko w porządku

Każdy rodzic jest ciekawy, jaką płeć ma dziecko noszone pod sercem, to normalne, ale wolę tego nie wiedzieć do końca. Najważniejsze, żeby było zdrowe i urodziło się bez komplikacji.

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

ja się bardzo cieszę , że jedziemy tylko ze mnie kiepki podróżnik szczególnie jak przychodzi do pakowania

Oj my z małżem (wtedy jeszcze nie) bardzo skutecznie nauczyliśmy się co brać ze sobą na wyjazdy jak pod nasz pierwszy wyjazd pod namiot zabraliśmy górę rzeczy do niczego nie potrzebnych... teraz chociaż o namiotach zapomnieliśmy i korzystamy z hoteli jest pełna organizacja

[malin30]

Napisane przez 19martusia86

W sensie, że ma duży sprzęt ?

Chodziło mi o USG, ale z tym pytaniem już Cię uprzedził mój tata

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Każdy rodzic jest ciekawy, jaką płeć ma dziecko noszone pod sercem, to normalne, ale wolę tego nie wiedzieć do końca. Najważniejsze, żeby było zdrowe i urodziło się bez komplikacji.

Oj tak. Ostatnio gdzieś czytałam tylko nie pamiętam gdzie (wybiórcza skleroza), że mamy zadowolone ze swojej ciąży mają lżejsze porody i rodzą bez komplikacji i osobiście mam nadzieje, że jest w tym trochę prawdy

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Każdy rodzic jest ciekawy, jaką płeć ma dziecko noszone pod sercem, to normalne, ale wolę tego nie wiedzieć do końca. Najważniejsze, żeby było zdrowe i urodziło się bez komplikacji.

dokładnie w moich pierwszych miesiącach ciąży byłam tak skupiona na zachowaniu spokoju i nie mysleniu o poronieniu, że nawet mi do głowy nie przyszło zastanawiać się nad płcią.
dopiero jak minął ten lęk i poczułam się pewniej , zaczęłam cieszyć się ciążą w pełni, dopiero wtedy pojawiła się ciekawość.

wiecie, moja mała jest tak aktywna dziś, że aż się dziwię. Może czuje, że coś się dzieje zamieszanie z walizkami hihi

Martusia, myslę, że jest w tym jakaś prawda, chodzi też o to, że mamy które są przekonane o swojej sile mniej lekają się porodu naturalnego , a dzięki temu przez niego przechodzą lżej. więc pewnie coś w tym jest...

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Chodziło mi o USG, ale z tym pytaniem już Cię uprzedził mój tata

A tak mi się jakoś nasunęło ...

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Nika1980

dokładnie w moich pierwszych miesiącach ciąży byłam tak skupiona na zachowaniu spokoju i nie mysleniu o poronieniu, że nawet mi do głowy nie przyszło zastanawiać się nad płcią.
dopiero jak minął ten lęk i poczułam się pewniej , zaczęłam cieszyć się ciążą w pełni, dopiero wtedy pojawiła się ciekawość.

wiecie, moja mała jest tak aktywna dziś, że aż się dziwię. Może czuje, że coś się dzieje zamieszanie z walizkami hihi

Martusia, myslę, że jest w tym jakaś prawda, chodzi też o to, że mamy które są przekonane o swojej sile mniej lekają się porodu naturalnego , a dzięki temu przez niego przechodzą lżej. więc pewnie coś w tym jest...

Ja ogólnie chociaż czułam się dobrze (nieraz lepiej niż przed ciążą) to tyle się nasłuchałam o poronieniach w pierwszym trymestrze, że było mi wszystko jedno co tam sobie siedzi byle by zdrowe było

[malin30]

Dziewczynki, znikam. Zaraz będą na Polsacie Kryminalne zagadki NY, a na mnie czeka prasowanie. Do jutra

[Nika1980]

Napisane przez 19martusia86

A tak mi się jakoś nasunęło ...

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


Ja ogólnie chociaż czułam się dobrze (nieraz lepiej niż przed ciążą) to tyle się nasłuchałam o poronieniach w pierwszym trymestrze, że było mi wszystko jedno co tam sobie siedzi byle by zdrowe było

no to wyobraź sobie lęk kogoś, kto przeszedł poronienie.

ja się do tej pory niecałkiem otrząsnęłam...gdy to dotyka kogoś , kogo znam mniej lub bardziej to pęka mi serce.

ilekroć słucham "Kołysanki dla okruszka" płaczę jak bóbr, dla mnie to już nie jest zwykła kołysanka, słowa " ty śpij, a ja nie będę dzisiaj spał" to jest pożegnianie z moim dzieciątkiem.

bardzo kocham tą piosenkę, ale wiem, że nie będę jej śpiewać mojej Kruszynce bo po prostu nie mogę, zawsze mi się głos łamie.

no i właśnie. znowu o tym gadam. niepotrzebnie.

idę odessać męża od komputera , bo coś za długo pracuje ( uuff dobrze że jedziemy na wakacje..) i zajrzę do was jutro

[Orzeszek.1]

Słuchajcie, tak długo czekałam na USG brzuszne a tu??? Ginek powiedział że zaprasza do siebie do szpitala na USG bo mam "troszkę więcej ciałka" i FALE SIĘ ROZMYWAJĄ i nic nie widać na tym sprzęcie co on ma hihihi, no i za 2 tygodnie wracam do wawki specjalnie na USG )) Na szczęście mała zostaje u mojej mamy, więc czeka mnie samotna podróż do stolicy...

[sweetpinky]

Malin gratuluję dobrze, że wszystko w porządku, a pytałaś o ruchy?
a z tym sprzętem też mi się tak nasunęło jak Martusi
co do tego wózka, naprawdę mussz zobaczyć na żywo bo pewnie Ty będziesz miała inne odczucia niż ja

[zartownis]

Napisane przez Orzeszek.1

Słuchajcie, tak długo czekałam na USG brzuszne a tu??? Ginek powiedział że zaprasza do siebie do szpitala na USG bo mam "troszkę więcej ciałka" i FALE SIĘ ROZMYWAJĄ i nic nie widać na tym sprzęcie co on ma hihihi, no i za 2 tygodnie wracam do wawki specjalnie na USG )) Na szczęście mała zostaje u mojej mamy, więc czeka mnie samotna podróż do stolicy...

hehehe to ja przechodze na dietke warzywna, bo robie sie coraz grubsza

Znalazlam cos takiego http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...str_36468.html
6 miesiac pisze: "Jeśli urodziłoby się teraz, jest szansa na uratowanie go. ", wiec po 6 miesiacu gdyby cos (tfu, tfu) moze juz dziecko przezyc?

[aniago25]

Ja już pizze zjadłam i mąż się smieje że po pizzy mam brzuszek jak balonik
malin gratulacjie ja mam jutro wizytę, stresik standardowo jest ale mam nadzieje że wszystko będzie ok.
Nika super wam że jedziecie, ja też dzisiaj się pakowałam bo jedziemy na weekend do mamy
Uciekam do łóżeczka bo rano o 5.00 muszę wstać, dobranoc

[19martusia86]

Napisane przez zartownis

hehehe to ja przechodze na dietke warzywna, bo robie sie coraz grubsza

Znalazlam cos takiego http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...str_36468.html
6 miesiac pisze: "Jeśli urodziłoby się teraz, jest szansa na uratowanie go. ", wiec po 6 miesiacu gdyby cos (tfu, tfu) moze juz dziecko przezyc?

Najmłodszy wcześniak który przeżył miał 22 tygodnie. Ale pewnie lekarze mają bardzo duże pole do popisu w takiej sytuacji.

[miss.hot]

A ja miałam pierwszą w ciąży zachciankę - chodzi mi o godzinę - oglądaliśmy dr.house i stwierdziłam, że muszę zjeść pomidory z cebulką i śmietaną No i poleciałam między odcinkami zrobić, a małż siedzi i się śmieje

[aliisanka]

u mnie teraz cebula i czosnek odpadają, bo potem mi się odbija i strasznie mi ciężko na brzuszku

[beata 76]

Napisane przez miss.hot

A ja miałam pierwszą w ciąży zachciankę - chodzi mi o godzinę - oglądaliśmy dr.house i stwierdziłam, że muszę zjeść pomidory z cebulką i śmietaną No i poleciałam między odcinkami zrobić, a małż siedzi i się śmieje

co do zachcianek to ja tez miewam wczoraj maz wracajac z pracy o 23 pojechal po kebaba bo mi sie zachcialo a juz przytylam 5kg.zycze milej nocki mamusiom dobranoc i kolorowych snow

[aniago25]

Dzień dobry ja już na nóżkach od 5.00 oj jak ciężko było wstać. Ale takie cieplutko na dworze zapowiada się dziś piękny dzień

[miss.hot]

Cześć wszystkim
Rzeczywiście dziś u nas zapowiada się ładna pogoda i mam nadzieję, że już taka zostanie

Miłego dnia

[sweetpinky]

Napisane przez zartownis

hehehe to ja przechodze na dietke warzywna, bo robie sie coraz grubsza

Znalazlam cos takiego http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...str_36468.html
6 miesiac pisze: "Jeśli urodziłoby się teraz, jest szansa na uratowanie go. ", wiec po 6 miesiacu gdyby cos (tfu, tfu) moze juz dziecko przezyc?

też o tym słyszałam


mnie coś dziś obudziło o 5:20 pewnie to był dzidziuś bo wczoraj po 6 mi strasznie buszował w brzuchu
U mnie też dziś ładnie, czyli może niesprawdzi się dzisiaj Zimna Zośka. Dziś też idziemy na imieniny do teściowej bo właśnie Zośka jest. Potem wieczorem na grilla a jutro na imininy do mojej kuzynki. A w niedzielę 2 ciężkie egzaminy
tak więc weekend zajęty do cna
A w poniedziałek o 8 wyruszamy do Bukowiny

[aliisanka]

u Nas też pięknie, dopiero wstałam
dziś idę do gina, ale już teraz sama nie wiem czy tylko po L4 czy będzie mnie też badał
a wieczorem na kolację do rynku ze znajomymi idziemy w końcu trochę się rozerwę

[Nika1980]

Dzień dobry

Napisane przez aniago25

Ja już pizze zjadłam i mąż się smieje że po pizzy mam brzuszek jak balonik
malin gratulacjie ja mam jutro wizytę, stresik standardowo jest ale mam nadzieje że wszystko będzie ok.
Nika super wam że jedziecie, ja też dzisiaj się pakowałam bo jedziemy na weekend do mamy
Uciekam do łóżeczka bo rano o 5.00 muszę wstać, dobranoc

jutro PAPRYŻ

Napisane przez 19martusia86

Najmłodszy wcześniak który przeżył miał 22 tygodnie. Ale pewnie lekarze mają bardzo duże pole do popisu w takiej sytuacji.

tak,w wielu krajach ratuje się takie maluszki, ale na przykład w Holandii nie ratuje się wcześniaków urodzonych przed 25 tyg ciąży ( mimo, że dzięki nowoczesnej medycynie można by je było uratować), jednak szanse na przeżycie są małe a koszty walki o takiego maluszka bardzo duże w związku z tym w Holandii pozwala się im umrzęc. taki fajny kraj...

Napisane przez miss.hot

A ja miałam pierwszą w ciąży zachciankę - chodzi mi o godzinę - oglądaliśmy dr.house i stwierdziłam, że muszę zjeść pomidory z cebulką i śmietaną No i poleciałam między odcinkami zrobić, a małż siedzi i się śmieje

UWIELBIAM