Sexy dzikie kotki-Panny Młode 2010 cz.VII- Uwolnij w sobie zboka.

[centipede]

Łączę się z Wami w bólu też mam doła i wszystko mnie wkurza jutro najgorszy egzamin w dodatku mój mózg odmówił już posłuszeństwa

Tancerka gratuluję ocenki!

[tancerka212]

Napisane przez centipede

Łączę się z Wami w bólu też mam doła i wszystko mnie wkurza jutro najgorszy egzamin

Tancerka gratuluję ocenki!

witaj w klubie

wlasnie sobie jem truskaweczki co mi tz ich narwał i juz jakos tak mi lepiej

[madziulka_]

Hehe a Ja dzionek spędziłam z TŻ urządzając spacerek na obiad do restauracji i jeszcze pyszne lody w kawiarni
A potem zaczęło padać i zmokliśmy okropelnie

Poza tym PM2009 (diamondabe) wkleiła suknię taką jak chce też przymierzyć bo jest śliczna i ten salon sukien jest u mnie

[tancerka212]

hehe u mnie tez padało ale ja zawsze noszę parasolke w torebce

[wilczyca]

ja mam nastrój dobry ale dzięki Tżcikowi a nauki mam też już tak dość, że nie mogę na to patrzeć
przed chwilą byliśmy na Rynku na chwile na węgierskim festiwalu, próbowaliśmy wina i jedliśmy oscypki z grilla i do domku też kupiliśmy wino i oscypka i taaak rozleniwiona jestem i nic mi się nie chce a ten egzamin jest taki, że wymagają nawet ile kilodaltonów ma jakie białko

[Samoa]

Napisane przez kaska87

zaraz przyjdzie Samoa i nas zbeszta, że zamulamy no, ale gdzieś muszę wylać me smutki i żale

nie mam zamiaru Was besztać, bo zaraz przyjdzie Kubusewa i mnie zbeszta

Napisane przez wilczyca

ja mam nastrój dobry ale dzięki Tżcikowi a nauki mam też już tak dość, że nie mogę na to patrzeć
przed chwilą byliśmy na Rynku na chwile na węgierskim festiwalu, próbowaliśmy wina i jedliśmy oscypki z grilla i do domku też kupiliśmy wino i oscypka i taaak rozleniwiona jestem i nic mi się nie chce a ten egzamin jest taki, że wymagają nawet ile kilodaltonów ma jakie białko

zapomniałam, że dziś był ten festiwal a chciałam winka spróbowac i kupić jakby było jakieś fajne...i oscypki z grilla moje ukochane

My sobie dzis z tż patrzyliśmy na różne kierunki podróży poślubnej i juz mamy faworyta i alternatywęNie mogę się doczekać ślubuuuuuuu

[wilczyca]

[quote=Samoa;12656898]

zapomniałam, że dziś był ten festiwal a chciałam winka spróbowac i kupić jakby było jakieś fajne...i oscypki z grilla moje ukochane/quote]

e, wino było niespecjalne spróbowaliśmy 4, mojemu spodobał się Tokaji ale ja białych nie lubię a te czerwone które piłam smakowały tak trochę jakby były rozwodnione ...
za to oscypki...

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

My sobie dzis z tż patrzyliśmy na różne kierunki podróży poślubnej i juz mamy faworyta i alternatywęNie mogę się doczekać ślubuuuuuuu

cześć Samoa!!!
ja też już się nie mogę ślubu doczekać ale bardziej chyba jesieni jak zaczniemy szykować sobie gniazdko i się wreszcie tż przeprowadzi do siebie bo ma już dość codziennego spotykania pewnej osoby (wszyscy wiedzą o kogo chodzi) codziennie po milion razy i użerania się... żebyście wiedziały co ten potwór znowu wymyśla to masakra...

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

hehe u mnie tez padało ale ja zawsze noszę parasolke w torebce

Ja mialam kopertówkę więc tam torebka nei wlezie

Samoa a więc jakie palny macie na podróż poślubną?
My nei jedziemy z tymi znajomymi do Włoch o których Wam pisałam, bo maja inny wydatek materialny i rezygnują z wakacji.
Więc tak myślimy aby sami pojechać all i., tylko zastanawiamy się gdzie(mamy wstępnie wybrane dwa kraje) i chcemy jakiegoś 'lasta'--taka podróż przedślubna

[kaska87]

dziewczyny trzymajcie jutro kciuki za mnie i Tadzika od 8:00 do 10:00

ja się żegnam dobranoc

[tancerka212]

a ja mam aby jeden tydzień mozliwy żeby na wakacje pojechać więc jak nie znajdziemy kompanów do podróży to pakujemy się sami we dwoje w samochód i jedziemy byle gdzie byle tylko sie wyrwać gdzieś i odpocząć wszystko mi jedno czy będzie to ciepłe południowe morze czy zimny Bałtyk
dziś mam straszne parcie na ślub- kiedy kurdę ten sierpień 2010???????

a za mnie kciuki od 10 hehehe więc jutro nie ma klikania tylko wszyscy trzymają kciuki do południa

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

nie mam zamiaru Was besztać, bo zaraz przyjdzie Kubusewa i mnie zbeszta



zapomniałam, że dziś był ten festiwal a chciałam winka spróbowac i kupić jakby było jakieś fajne...i oscypki z grilla moje ukochane

My sobie dzis z tż patrzyliśmy na różne kierunki podróży poślubnej i juz mamy faworyta i alternatywęNie mogę się doczekać ślubuuuuuuu

Czy my tylko sie besztamy ??

[tancerka212]

aaaaaaaa w dupie mam już tą naukę chodźcie na wizaż będziemy gadać bo ja już mam dość czytania tych durnot na egzamin

[Samoa]

[quote=wilczyca;12657131]

Napisane przez Samoa

zapomniałam, że dziś był ten festiwal a chciałam winka spróbowac i kupić jakby było jakieś fajne...i oscypki z grilla moje ukochane/quote]

e, wino było niespecjalne spróbowaliśmy 4, mojemu spodobał się Tokaji ale ja białych nie lubię a te czerwone które piłam smakowały tak trochę jakby były rozwodnione ...
za to oscypki...

ja lubie węgierskie winko

Napisane przez tancerka212

cześć Samoa!!!
ja też już się nie mogę ślubu doczekać ale bardziej chyba jesieni jak zaczniemy szykować sobie gniazdko i się wreszcie tż przeprowadzi do siebie bo ma już dość codziennego spotykania pewnej osoby (wszyscy wiedzą o kogo chodzi) codziennie po milion razy i użerania się... żebyście wiedziały co ten potwór znowu wymyśla to masakra...

my wczoraj oglądalismy mieszkanka i jest takie fajne osiedle, ale prawie wszystko juz wysprzedaneA my najwczesniej na początku roku będziemy mogli wziąc kredyt, no ale powoli sie rozglądamy i to mnie bardzo cieszyA Wy to juz w ogóle macie super sytuację

Napisane przez madziulka_

Ja mialam kopertówkę więc tam torebka nei wlezie

Samoa a więc jakie palny macie na podróż poślubną?
My nei jedziemy z tymi znajomymi do Włoch o których Wam pisałam, bo maja inny wydatek materialny i rezygnują z wakacji.
Więc tak myślimy aby sami pojechać all i., tylko zastanawiamy się gdzie(mamy wstępnie wybrane dwa kraje) i chcemy jakiegoś 'lasta'--taka podróż przedślubna

Na tz chwilę mamy tak: Jamajka, Peru+Boliwia,Dominikana. Takie trzy typy, ale to sie okaże w grudniu czy na taki wydatek bedziemy mogli sobie pozwolić, ale raczej bez problemu A jakby to nie wypalilo to myślałam o Santorini albo o Hiszpanii, Włochy tez kusząAle Europe to ja moge zwiedzać z namiotem w aucie bez wczesniejszej rezerwacji, więc jak się okaże, ze do końca roku nie kupimy jakiegos wyjazdu w te dalekie kraje to się skończy na jakims miłym objeździe albo lezakowaniu na Santorini(marzy mi sie ta wyspa) No, ale będziemy sie starali zaszalec, w koncu raz w życiu jedzie sie na podróż poślubną
Co do Włoch zobacz sobie na ofertę Rainbow Tours Fly&Drive jak lubicie sami zwiedzac to oferta jest fajna, bo dostajecie auto, macie zarezerwowane hotele i mozna zwiedzic Włochy od Rzymu po Neapol, czyli najciekawsze miejsca jak na pierwszy razI z tego co patrzylismy z tż to sie opłaca. My Włochy na pewno w ten sposob zwiedzimy. Tylko pytanie kiedy
Jakby Cie interesowały szczegóły na ten rok to moge sie przejśc do biura, bo sama jestem ciekawa jak to tam jest, bo cenę podaja dla jednej osoby a wliczone jest w nia auto, powiedzmy 1500 zł a jak jedziemy w dwie osoby to po co nam dwa auta, więc za dwie osoby nie powinnismy płacić 3 tys. tylko mniej.
Szkoda, że Wam znajomi nie dopisali, bo fajny wyjazd sie szykował.

Ej to za mnie tez trzymajcie kciuki jak już tak zbiorowo prosimy, bo ja jutro też mam zal
Wracam do naki, bo sie okazało, że nie mam marnych 180 stron tylko 250 a to lekko zmienia postac rzeczy

[tancerka212]

[quote=Samoa;12659058]

Napisane przez wilczyca

Wracam do naki, bo sie okazało, że nie mam marnych 180 stron tylko 250 a to lekko zmienia postac rzeczy

to rzeczywiście zmienia postać rzeczy hehehe
a ja już mam daleko gdzies naukę.. zaraz idę się myć i spać i niech się dzieje co chce...
a mój tż właśnie obmyśla plan budowy huśtawki dla mnie na podwórku u mnie na naszej klasie mam zdjęcie z taką huśtaweczką drewnianą na jakieś 3-4 osoby i tżcik powiedział że mi zrobi taką jak tylko będzie miał czas żebyśmy mogli sie tam bujać z piwkiem wieczorami jako mąż i żona kochany tżcik

[aniolekKB]

Cześć dziewczynki po weekendzie Szkoda że taki krótki

Napisane przez centipede

Łączę się z Wami w bólu też mam doła i wszystko mnie wkurza jutro najgorszy egzamin w dodatku mój mózg odmówił już posłuszeństwa

Wielkie współczucie dla wszystkich z okazji sesji. Będę za wszystkie trzymać mocno kciuki
Ja już jestem po sesji W ten weekend miałam wszystkie zaliczenia, examy i prezentacje Indeks zostawiłam w dziekanacie. Czeka na jeden wpis a potem na zatwierdzenie przez uczelnię i kolejny semestr z głowy

[tancerka212]

dziewczyny chyba idę spać ale nie wiem czy zasnę bo wszystkie notatki mi latają przed oczami i mam wrażenie że nic nie umiem. buuuuuuuuuuu niech ktoś za mnie tam jutro pójdzie ten koleś co prowadzi zajęcia zabija wzrokiem że aż strach mu patrzeć w oczy a ja muszę jeszcze mu dać zwolnienie koleżanki- mam nadzieję że nie zacznie wypytywac co jej jest bo co ja wtedy powiem?? niemoc naukowa ją ogarnęła i poleciała do znajomego lekarza i jej nie będzie chybaby mnie wywalił za drzwi
dobranocka panienki

[lain]

Napisane przez Samoa

zapomniałam, że dziś był ten festiwal a chciałam winka spróbowac i kupić jakby było jakieś fajne...i oscypki z grilla moje ukochane

moja siostra byla z mezem i podobno oszukiwali przy nalewaniu, bo placilo sie za 100 ml a trzeba bylo dobrze pilnowac, bo lali sporo mniej
no i ogolnie chyba lepiej by bylo jakby zorganizowali to tak jak na 'swietach wina' - kupuje sie kieliszek i juz potem sie chodzi i pije, a nie ze za kazdym razem trzeba placic zeby sprobowac
kupili butelke Egri Bikaver, ale nie mialam okazji skosztowac, bo wychlali dzis cale do obiadu zanim zdazylam wrocic z uczelni i wyborow

Napisane przez tancerka212

a ja mam aby jeden tydzień mozliwy żeby na wakacje pojechać więc jak nie znajdziemy kompanów do podróży to pakujemy się sami we dwoje w samochód i jedziemy byle gdzie byle tylko sie wyrwać gdzieś i odpocząć wszystko mi jedno czy będzie to ciepłe południowe morze czy zimny Bałtyk

poludniowe morze samochodem w dwojke na tydzien chyba nie bardzo sie oplaca pod wzgledem finansowym

Napisane przez Samoa

my wczoraj oglądalismy mieszkanka i jest takie fajne osiedle, ale prawie wszystko juz wysprzedaneA my najwczesniej na początku roku będziemy mogli wziąc kredyt, no ale powoli sie rozglądamy i to mnie bardzo cieszyA Wy to juz w ogóle macie super sytuację

oo a co to za osiedle?
Twoj TZ chce brac kredyt sam tylko na siebie? ten kredyt po slubie stanie sie wasz wspolny czy juz tylko jego zostanie?
moj TZ sie rozbestwil i stwierdzil, ze musimy szukac koniecznie czegos po tej stronie miasta po ktorej teraz mieszkamy, bo mu sie tu podoba i nie wyobraza sobie mieszkac gdzie indziej
u mnie na osiedlu wlasnie buduja nowe bloki (http://www.sm.nowyprokocim.pl/inwest/oferta.html), ale mieszkania sa w nich tak malutkie, ze ta opcja odpada... (a jak sa duze to sa za duze i bez sensu z dwoma lazienkami )

dzis w ramach sesyjnego relaksowania mnie i z okazji poprawy pogody poszlismy sobie do restauracji na pare przystawek (jestesmy przystawkowi amatorzy )
bardzo przyjemnie sie siedzialo na ogrodku wreszcie jakas poprawa pogody, bo juz szlo zwariowac z tymi deszczami. nawet zrobilismy sobie spacerek wokol rynku (czego chyba jeszcze nigdy nie robilismy; tak mi sie wydaje, ze to taka aktywnosc zarezerwowana dla turystow)

ps. moje kicie rosna jak na drozdzach maja juz 6 tygodni

[Jazzmanka]

...i wszystkie poszły spać

Ja dzisiaj byłam po raz drugi na pokazie nowej fontanny, bo na wielkim otwarciu miałam taką miejscówę, że w ogóle nie widziałam ekranów wodnych.

Ach - mam znowu lapka i mam w nim internet i jestem z tego powodu przeszczęśliwa

Teraz się wkręcam w piosenkę Pauli "Od dziś" Chyba zaraz wyślę link do niej do TŻ

I znowu edit: nie pochwaliłam się, że w sobotę byliśmy z TŻ posłuchać kolejnego zespołu. I powiem Wam, że panowie byli bardzo fajni, wszyscy bardzo weseli i wszyscy pięcioro z nami rozmawiali, a nie jak wcześniejsze zespoły: wysłali jednego na pogawędkę i tyle. I naprawdę fajnie grają muzykę 100% na żywo, a nie jakiś pół play back. Mają perkusję, gitarę, klawisze, saksofon (super koleś na nim wymiata), dwaj śpiewają, pozostali trzej czasem robią chórki. Mają duże poczucie humoru i fajnie rozkręcają zabawę. No i jest tylko jeden dylemat. Panowie jak im się postawi wódkę na stole, to nie odmówią. Zapewniają, że są w pracy i się nie schleją, ale mówią, że o określonej godzinie ciut wódeczki, to im nawet pomaga. Co o tym myślicie? Bo Ja mam obawy.

[lain]

Napisane przez Jazzmanka

Teraz się wkręcam w piosenkę Pauli "Od dziś" Chyba zaraz wyślę link do niej do TŻ

o nieeeeee... ta piosenka jest straszna

Napisane przez Jazzmanka

I znowu edit: nie pochwaliłam się, że w sobotę byliśmy z TŻ posłuchać kolejnego zespołu. I powiem Wam, że panowie byli bardzo fajni, wszyscy bardzo weseli i wszyscy pięcioro z nami rozmawiali, a nie jak wcześniejsze zespoły: wysłali jednego na pogawędkę i tyle. I naprawdę fajnie grają muzykę 100% na żywo, a nie jakiś pół play back. Mają perkusję, gitarę, klawisze, saksofon (super koleś na nim wymiata), dwaj śpiewają, pozostali trzej czasem robią chórki. Mają duże poczucie humoru i fajnie rozkręcają zabawę. No i jest tylko jeden dylemat. Panowie jak im się postawi wódkę na stole, to nie odmówią. Zapewniają, że są w pracy i się nie schleją, ale mówią, że o określonej godzinie ciut wódeczki, to im nawet pomaga. Co o tym myślicie? Bo Ja mam obawy.

hmmm ale ze jak ty im postawisz czy jak goscie im postawia? bo ty im mozesz nie postawic i po problemie. gorzej jak sie goscie rozkreca i zaczna im nosic, a oni pic...
zastanawiam sie w jaki sposob im ta wodka pomaga
ja bym sie sprobowala dowiedziec co nieco od ludzi ktorzy juz ich mieli na swoim weselu, jak to w rzeczywistosci wyglada.

[asiulek1705]

Dzień dobry
Dostałam @ i umieraaaaammmm
Jazzmanka ja uważam tak jak lain, że dobrze by było popytać o ten zespół, żebyś nie miała jakiejś przykrej niespodzianki z ich strony....

[obca7]

Witam po weekendzie Było super, bo cały spędzony z tztem Spotkanie z przyjaciółmi też się udało Po południu wyszło słoneczko i nie padało
W sobotę byłam na zakupach i kupiłam sobie kieckę na wesele I zostałam ciocią Koleżanka urodziła chłopczyka
Miłego dnia kociaczki

[lusmarija]

cześć

trzymam za Was wszystkie kciuki d
chociaż sama mam stresujący nastrój przed dwoma egzaminami w ten weekend ale muszę się sprężyć i ogarnąc to wszystko jakoś
damy wszystkie jakos rade

byłam wczoraj w Krk tym razem nas nie okradli bardzo miły dzień miałam i ta fajna pogoda chociaż na starówce spędziłam tylko ze 3 godziny, a tak to cały dzień w samochodzie, ale warto było

[tancerka212]

dzień dobry musiałam tu zajrzeć przed egzaminem w ramach relaxu.. chyba za mało się uczyłam jak na taki ciężki exam i teraz umieram ze strachu

Lain koteczki rzeczywiscie rosną jak na drożdżach kiedy je do siebie zabierasz??

Jazzmanka a o tym alkoholu to usłyszałaś już od kogoś kto był gościem na weselu gdzie grali czy zespół ci tak bezpośrednio powiedział że piją podczas wesela???? bo jak od gości to jeszcze pół biedy ale jak zespół jawnie mówi że będą pić to trochę takie podejrzane... nie to że bronię stawiania alkoholu orkiestrze ale trochę tak dziwnie to brzmi

o matko ale mam stresa

[obca7]

Napisane przez tancerka212

Jazzmanka a o tym alkoholu to usłyszałaś już od kogoś kto był gościem na weselu gdzie grali czy zespół ci tak bezpośrednio powiedział że piją podczas wesela???? bo jak od gości to jeszcze pół biedy ale jak zespół jawnie mówi że będą pić to trochę takie podejrzane... nie to że bronię stawiania alkoholu orkiestrze ale trochę tak dziwnie to brzmi

o matko ale mam stresa

No właśnie dziwne jakby zespół sam tak powiedział. Nasz dotanie symboliczną butelkę wódki. Ale powiem Wam, że nie widziałam żeby pili. W końcu w pracy sa a nie na imprezie. A wódkę dostaną do domu, na odchodne.
I teraz chyba nie te czasy żeby goście nosili wódkę orkiestrze. Chyba, że sie mylę

Tancerka będzie dobrze Trzymam kciuki

[asiulek1705]

Napisane przez tancerka212

dzień dobry musiałam tu zajrzeć przed egzaminem w ramach relaxu.. chyba za mało się uczyłam jak na taki ciężki exam i teraz umieram ze strachu

Lain koteczki rzeczywiscie rosną jak na drożdżach kiedy je do siebie zabierasz??

Jazzmanka a o tym alkoholu to usłyszałaś już od kogoś kto był gościem na weselu gdzie grali czy zespół ci tak bezpośrednio powiedział że piją podczas wesela???? bo jak od gości to jeszcze pół biedy ale jak zespół jawnie mówi że będą pić to trochę takie podejrzane... nie to że bronię stawiania alkoholu orkiestrze ale trochę tak dziwnie to brzmi

o matko ale mam stresa

Spokojnie 3mam mocno, za Was wszystkie. Jeszcze troszkę i będziecie się ś miały z tych sesji i egzamów

[tancerka212]

dyg dyg dyg dyg dyg dygam przed tym egzaminem... ale już zmykam na uczelnię bo dłużej w domu nie wytrzymam.. najgorsze jest to ze jak się denerwuję to nie mogę jeść apotem na egzaminie w brzuchu burczy jak już się wyluzuję...

[Jazzmanka]

Napisane przez lain

o nieeeeee... ta piosenka jest straszna .

Ja tak w ogóle wcześniej nie lubiłam tej Pauli, bo to taka kopia Górniak, ale ostatnio usłyszałam tę piosenkę w radiu i akurat byłam w takim nastroju, że mi się ślubu chciało, więc ją sobie znalazłam na necie i się wkręcałam, bo chciałam tego posłuchać w całości bo tam są takie słowa akurat do ślubu pasujące, chociaż ktoś kto to pisał, to się specjalnie nie wysilił, bo tak piosenka, to jak się okazało składa się głownie z referenu.

Napisane przez lain

hmmm ale ze jak ty im postawisz czy jak goscie im postawia? bo ty im mozesz nie postawic i po problemie. gorzej jak sie goscie rozkreca i zaczna im nosic, a oni pic...
zastanawiam sie w jaki sposob im ta wodka pomaga
ja bym sie sprobowala dowiedziec co nieco od ludzi ktorzy juz ich mieli na swoim weselu, jak to w rzeczywistosci wyglada.

Napisane przez tancerka212

Jazzmanka a o tym alkoholu to usłyszałaś już od kogoś kto był gościem na weselu gdzie grali czy zespół ci tak bezpośrednio powiedział że piją podczas wesela???? bo jak od gości to jeszcze pół biedy ale jak zespół jawnie mówi że będą pić to trochę takie podejrzane... nie to że bronię stawiania alkoholu orkiestrze ale trochę tak dziwnie to brzmi

o matko ale mam stresa

O tym zespole właśnie usłyszałam na jakimś forum, w sumie już dawno, ale muszę chyba jednak znowu poszukać o nich informacji. Może będą świeższe opinie. Pamiętam, że ludzie ich chwalili i rzeczywiśćie fajnie grają. A z tą wódką, to było tak, że oni poszli grać, a my z TŻ siedzieliśmy przy ich stoliku i akurat kelner przyniósł im wódkę. Jak zespół wrócił, to sobie żartowali, że oni na chwilę poszli, a my już zamówiliśmy itd. Ale na koniec jak się spytałam czy piją, to powiedzieli, że nie chleją, bo są w pracy itd., ale że o pewnej godzinie to im nawet czasem pomaga. I Ja też się zastanawiam jak to może im pomagać grać? Gdyby grali muzykę biesiadną, to może by im to coś pomogło, ale oni grają fajną muzykę (i wychodzi im to że tak powiem na poziomie), do której nijak mi nie pasuje ta wódka.

Ja tak czy owak powiem właścicielowi sali, że orkiestrze mają nie dawać alkoholu podczas wesela, ale obawiam się, że jakiś rozweselony wujek podejdzie do zespołu, bo z nimi to jeszcze toastu nie wznosił i zostawi im buteleczkę.

Lecę na kawusię

[kaska87]

wiecie co?! wyniki z piątkowego examu będę jutro a mnie jutro nie ma i nie wiem chyba dostanę zawału

idę do pracy pa

[asiulek1705]

Napisane przez kaska87

wiecie co?! wyniki z piątkowego examu będę jutro a mnie jutro nie ma i nie wiem chyba dostanę zawału

idę do pracy pa

Zabraniam Ci dostawać zawału
Mnie zawsze denerwowało, kiedy wyniki sie opuźniały, albo kiedy cała aula pękała w szwach bo mieliśmy pisać egzamin, a kobieta nie przyszła....