|
|
#692 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Ja w związku nie jestem, ale mój tata to sadzi bez krępacji przy mamie...
Szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłyśmy (mama, ja, siostra) Dla mnie tata jest aseksualny, więc niech robi co chce, ale mężowi to nie pozwolę mnie zagazować, bo inaczej będzie spał w drugim pokoju |
|
|
|
|
#693 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
, ale my tak wszystie śmiechu, śmiechu a tu dośc poważna(chodź bez przesady) sprawa jest jakby na to nie patrzeć;].Też mnie to często zastanawia, takze nie jesteś sama ...Nie wiem, ale wiesz te pierwsze razy puszczania bąków jak TŻ słyszy sa krępujące, ale z czasem to jakoś już "pierwsze lody za płoty"(czy jakos tak) i będzie łatwiej..codź nie które osoby pisały, że nadal się krępują troszkę..ale musi być ten pierwszy raz, chodźbyś nie wiem jak nie chciała, bo to częśc życia )...codzienność;] W koncu spędzasz z nim resztę życia..;]Ale powaznie zażyj Espumisan, pomoze Ci;] chociaz mnie po nim chwilami żołądek bolał;] |
|
|
|
|
|
#694 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#695 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Halo, ale kto napisał, że ja mam problemy z gazami, że Ty mi espumisan doradzasz?
|
|
|
|
|
#696 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
My dzisiaj daliśmy czadu
W końcu to jak najbardziej normalne
|
|
|
|
|
#698 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 688
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
![]() ja już sie przyzwyczaiłam do baków tż kiedyś sie krempował ja zresztą też ale teraz juz nie-zawsze mówi że przecież musiał walnąć bo by go rozerwało -najbardziej mnie jednak denerwuje jak ja rano jeszcze spie a on siedzi na kiblu i strzela-masakra-chyba musze sciany wygłuszyć-zreszta jemu często sie wymykaja przy kaszlu a mi przy śmianiu do łez takze dla nas to normalne i rozweselajace sytuacje![]() ale najwieksza polewke mamy jak pierdnie nasz pies-zawsze patrzy zdziwiony na swój ogon-jakby pytał a co to Edytowane przez nnikka Czas edycji: 2009-06-23 o 22:45 |
|
|
|
|
|
#699 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
Nasz ( malutki kundelek) jak puscił bąką z siłą bizona w czasie snu to potrafił najpierw przebiec przez dwa pokoje, a potem sie dopiero zastanawiać z mina na pyski - ale o so chozi???????? ![]() Albo gdy mój tato spał sobie na werslace a piesek leżał obok na podłodze Słychać BĄKKKK. i pies co?? podnosi sie i wącha swój tyłeczek jak to był taty bąk to kładł sie dalej, jak jego to wychodził z pokoju Widać sam z sobą już wytrzymac nie mógł
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
|
|
|
|
#700 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
U nas jak pies się nagle zrywa i ucieka to znaczy, że za chwilę będzie śmierdzieć
mam Yorka, ale jak skubaniec puści bąka to nieraz trzeba uciekać z pokoju, bo nie da się wytrzymać
__________________
|
|
|
|
|
#701 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
__________________
|
|
|
|
|
#702 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
co tam kundelki
Ja kiedyś trzymałam na rękach swojego kota i nagle usłyszałam taki niewinny dźwięk.... a po chwili poczułam odór nie do wytrzymania, no katastrofa.! Całe szczęście, że kot spada zawsze na cztery łapy
|
|
|
|
|
#703 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
![]() a pierdzą?? mojej nigdy nie przyłapałam choć ojciec mówił, że sie jej zdarzyło (tj puściła śmierdzącego cichacza) ale nie wierzę
|
|
|
|
|
|
#704 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
). Nieźle się maskują spryciarze, ale jak już wpadną to radzę uciekać
|
|
|
|
|
|
#705 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
|
|
#707 |
|
BAN stały
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
|
|
#708 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
__________________
Tonight
We are young So let’s set the world on fire We can burn brighter than the sun |
|
|
|
|
|
#709 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
|
|
#710 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
najśmieszniejsze jest to,że kiedy puści bąka to zagląda do tyłka i sprawdza CO TO. ostanio po tym serku wskakiwał na łóżko i popuścił głośnego bączysława,ale miałam ubaw,kiedy zaskoczony tym dźwiękiem oglądał sie dookoła. najgorzej śmierdza po jabłku |
|
|
|
|
|
#711 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
a czemu miała by zwalczac?
przecież tyle radości bączkowe sprawy Jej sprawiały ![]() a ten wątek to pomału na wizooooż trzeba bedzie przenosić
Edytowane przez TOMORROW Czas edycji: 2009-06-24 o 19:02 |
|
|
|
|
#712 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
|
|
#713 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#714 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#715 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 256
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Oj fretki to dopiero śmierdzą... u dzikich takie bomby pełnią funkcję obronną (jak u skunksa), więc możecie sobie wyobrazić jaki to odór. Gorzej, że nawet jak zwierzak nie ma powodu do straszenia nas zapachem, to i tak raz na jakis czas musi opróżnić zbiornik... masakra.
Jak taka turbofretka prosi o smakołyk i nie dostanie, to czasem w ramach taktycznego turbofocha zepsuje powietrze. Wtedy trzeba otwierać wszystkie okna na co najmniej 15 minut, jak miało się zwierza na kolanach to prać ubranie w trybie natychmiastowym... ten zapach u wielu osób wywołuje po prostu wymioty. No i dodajmy do tego, że jak jedna fretka się zbączy, to wszystkie które poczują idą w jej ślady - tak na zapas. Teraz mamy tylko dwie wredne turboschizy, ale w tamtym roku odchowywaliśmy młode. 8 czy 9 małych bączycieli, które często strzelały przez sen (no co, frotki też maja koszmary ). Teraz mi żaden smórd nie straszny Zgniłe jaja, zgniłe mięso, amoniak, przy frytkach wszystko jest NICZYM.
__________________
lalala. |
|
|
|
|
#716 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
|
|
|
|
|
#717 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#718 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#719 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Koty sikają śmierdząco, to pewnie od bąków można się przekręcić
|
|
|
|
|
#720 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 256
|
Dot.: Gazy - jak znieść to razem? :D
Cytat:
![]() Właśnie, koty sikają tak niesamowicie smierdzaco, że muszą nieźle truć powietrze
__________________
lalala. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.





Szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłyśmy (mama, ja, siostra)
Dla mnie tata jest aseksualny, więc niech robi co chce, ale mężowi to nie pozwolę mnie zagazować, bo inaczej będzie spał w drugim pokoju 










). Nieźle się maskują spryciarze, ale jak już wpadną to radzę uciekać 


