Ostrołęka wita

[saslycek]

A żebyś wiedziała

Dziewczyny szukam sukienki na weseleeee !!! gdzie moge znaleźć fajną ??? czy w Oce czy w Wawie?
Ostatnio byłam w Arkadii i nic dosłownie, nic! :/

[Asienia1603]

Sas, ja mam ten sam problem. :/ Wesele za dwa tygodnie, a ja kiecki nie mam... Na Allegro niektóre są rewelacyjne, ale bez przymiarki trochę lipa. W O-ce wszystko jest na jedno kopyto szyte i tak po staroświecku. Szok... Jak coś znajdziesz, to wiesz... Podziel się adresem.

[Madzialenka12344321]

Oj wczoraj nieźle padało

a dzis sliczne słonko, lece zaraz sie opalac

jejku jeszcze 2 tygodnie do slubu juz sie doczekac nie mogę.

A jutro... mój panienski

[Asienia1603]

Uuu. Będziesz miała chippendales'ów wyskakujących z torta?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Asienia1603

Uuu. Będziesz miała chippendales'ów wyskakujących z torta?

hehe nie

uf.. ale upal.
wygrzałam sie 2 godzinki na słonku i teraz ledwo zyję

[infernal]

No pogoda dzisiaj ładna, faktycznie. Panieski... mmm... mam nadzieje, że podzielisz się z nami wrażeniami.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez infernal

No pogoda dzisiaj ładna, faktycznie. Panieski... mmm... mam nadzieje, że podzielisz się z nami wrażeniami.

a pewnie, pewnie
szkoda, ze z TZ nie mamy w tym samym czasie, bo on ma dopiero za tydzien, ale trudno

[saslycek]

Oo ja Madziu i co będziecie robić? jakas dyskoteke czy coś ?

Jak znajdę fajne sukienki to się podziele. Ale już mam plany jechać do Wawki i tam w Złotych Tarasach jest sklep Motivia czy jakoś tak i tam podobno są fajne sukienki

[Madzialenka12344321]

Napisane przez saslycek

Oo ja Madziu i co będziecie robić? jakas dyskoteke czy coś ?

Jak znajdę fajne sukienki to się podziele. Ale już mam plany jechać do Wawki i tam w Złotych Tarasach jest sklep Motivia czy jakoś tak i tam podobno są fajne sukienki

Najpierw spotykamy się u mnie i drinkujemy, a potem dziewczyny gdzieś zarezerwowały stolik i lecimy tam

[saslycek]

Noo to tylko brakuje jakiegoś cheependeilsa wyskakującego z tortu

[Madzialenka12344321]

Napisane przez saslycek

noo to tylko brakuje jakiegoś cheependeilsa :d wyskakującego z tortu :d :d

:d

[Asienia1603]

Na pewno będziesz miała udany wieczór panieński, nawet i bez takich półnagich chłopaków.
Dziewczęta moje kochane, wasze klasy miały półmetki w średniej szkole?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Asienia1603

Na pewno będziesz miała udany wieczór panieński, nawet i bez takich półnagich chłopaków.
Dziewczęta moje kochane, wasze klasy miały półmetki w średniej szkole?

moja tak

[Asienia1603]

I mieliście jeszcze w szkole na sali, tak?

[saslycek]

Moja miała półmetek, ale my wynajmowaliśmy sobie sale i zrobiliśmy sobie w kilka klas coś jak mini studniówka, ale bez tortów, bez kamrzysty i niestety nie było całej klasy, jednak było świetnie
Choć mało z niego pamiętam

Madziu zdasz nam relacje po swoim panieńskim co ?

[Asienia1603]

Napisane przez saslycek

Moja miała półmetek, ale my wynajmowaliśmy sobie sale i zrobiliśmy sobie w kilka klas coś jak mini studniówka, ale bez tortów, bez kamrzysty i niestety nie było całej klasy, jednak było świetnie
Choć mało z niego pamiętam

My też wynajęliśmy salę już w maju i robimy półmetek razem z dwoma innymi klasami. A zadałam takie pytanie, bo jestem ciekawa, czy nauczyciele przychodzą na półmetki urządzane poza murami szkoły...

No i jeszcze mam do Was jedno zapytanko. Czy któraś z Was może polecić jakiegoś dobrego DJ'a, który zagrałby w sobotę? Zastanawiamy się nad tym, czy wziąć zespół, czy DJ'a. Muszę zebrać informacje, ceny porównać i w ogóle. Jeśli zdecydujemy się na zespół, to ja znam kilka i problemu nie będzie. Ale jeśli inni będą za DJ'em, to będe musiała kogoś poszukać. Wiadomo, w tej branży jest sporo osób, ale nam zależy na kimś najlepszym.

[sosik]

My mieliśmy poza szkołą, byli tylko wychowawcy ale oni szybko się zmyli
A czy zespół czy DJ, to już od was zależy przy jakiej muzyce lubicie się bawić. Pamiętam że my na półmetku mieliśmy DJ który puszczał nam prawie same techno i było tylko ŁUB ŁUB, ja osobiście wolę jak zespół gra, przynajmniej można z chłopakiem przytulańca potańczyć

Oj, Sas, Ty pijaku, własnego półmetka nie pamiętać

[Asienia1603]

Sosik, ja pewnie tak samo nie będę pamiętać, bo kolega z klasy obiecał, że trzeźwi nie wyjdziemy. Olaboga.
A co do tego DJ'a, jak chcę się pobawić przy muzyce typowo klubowej, to jadę sobie na imprezę albo w ostateczności odpalam na komputerze takie rytmy. Jestem dziewczyna ze wsi i wolę taką imprezę przy disco polo. I wydaje mi się, że taki półmetek byłby naprawdę niezapomniany.

[infernal]

Ja osobiście polecam Wam jakiś zespół. Dj to nie na taką okazję. Na półmetku trzeba się pobawić przy normalnej muzyce a nie przy electro. Trzeba opić połowę sukcesu, nie ma co się dziwić, że nie pamięta

[sosik]

Ja się nie dziwię bo sama jakoś tak całego to nie pamiętam za to 100dn to pamiętam calutko

[saslycek]

Ja miałam Dj i było super puszczał nam przeróżną muzykę disco polo, wolne i szybkie nutki stare i nowe
Grał u nas taki Dj z Elby
Fajnie było
No ja się niestety "rozchorowałam" i o 24/1 byłam już w domu

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Ale na studniówce to bawiłam się do 5 jakoś
Ale faky faktem na czyjejś studniówce człowiek bawi się lepiej niż na swojej
Kiedyś byłam na studniówce z exem i wróciłam z jego studniówki do domu jakoś o 8-9 ale tak się wybawiłam że hej i to nawet na trzeźwo szalałam że szok, a teraz to już nie mam siły hehehe

[sosik]

Napisane przez saslycek

Ja miałam Dj i było super puszczał nam przeróżną muzykę disco polo, wolne i szybkie nutki stare i nowe
Grał u nas taki Dj z Elby
Fajnie było
No ja się niestety "rozchorowałam" i o 24/1 byłam już w domu

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Ale na studniówce to bawiłam się do 5 jakoś
Ale faky faktem na czyjejś studniówce człowiek bawi się lepiej niż na swojej
Kiedyś byłam na studniówce z exem i wróciłam z jego studniówki do domu jakoś o 8-9 ale tak się wybawiłam że hej i to nawet na trzeźwo szalałam że szok, a teraz to już nie mam siły hehehe

Sas starzejesz się i tyle
ale ja chyba tez...wiecie kiedy ostatnio byłam na jakiejś takiej dyskotece? Ja sama nie wiem, nie pamiętam... wyjście ze znajomymi tak, impreza w domu tak, ogniska, grille tak, ale dyskoteki i tańce nie mam ochoty na nie ostatnio, a jeszcze w tamtym roku to co tydzień gdzieś wybywałam na disco....starość i tyle

[saslycek]

Sosik mam dokładnie tak samo hahahhahaha masakra to jest zamiast bawić się i szaleć to mi się już nie chce ciągle sobie obiecuje, że w końcu pójdę się wytańczyć no ale nie dotrzymuje słowa ahahha

[Asienia1603]

To co ja mam powiedzieć? 17 lat i już mi się nie chce. Bez % się bawić nie mogę, a z nimi znowu łatwo przesadzić. :P Do tej pory mam lekki wstręt, jak się kiedyś na imprezie dorwałam do Soplicy wiśniowej... Prawie całą noc przespałam przy stoliku. Aśce już podziękujemy, Aśka nie pije.

[saslycek]

Hehehhe ja kiedyś odwaliłam coś gorszego, ale nie będę pisać bo mega wstyd
Ale to trylko potrwiedza, że z alko bardzooooo łatwo przesadzić a skutki są masakryczne

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Infernal napisz jak masz na imie i ile masz latek ?

[infernal]

Ania i mam 19 latek Mieszkałam kiedyś w Oce a teraz stolica

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez Asienia1603

To co ja mam powiedzieć? 17 lat i już mi się nie chce. Bez % się bawić nie mogę, a z nimi znowu łatwo przesadzić. :P Do tej pory mam lekki wstręt, jak się kiedyś na imprezie dorwałam do Soplicy wiśniowej... Prawie całą noc przespałam przy stoliku. Aśce już podziękujemy, Aśka nie pije.

Soplica wiśniowa... mniam

[Asienia1603]

Oj mniam. Lepsza jak soczek. Piłam ją wtedy 'z gwinta', nawet nie pamiętam ile... Film mi się w pewnym momencie urwał i d*pa. Jedyny plus, że szybko wytrzeźwiałam. Zawsze mnie krótko trzyma, ale może to i dobrze.
To był fragment niezwykle ciekawych wyznań "pijanej abstynentki".

[sosik]

No ja tez sobie obiecuję że za tydzień to na pewno gdzieś pojedę na balet i co? I nic....

Ja kiedyś piłam Maximusa z gwinta i to było okropne, bo to cholerstwo jest z dozownikiem, więc wódka leciała jak krew z nosa

[saslycek]

OooMG ja kiedyś też waliłam vóde z gwinta ale byłam już taka pijana, że nie pamiętałam że tak robiłam, następnego dnia mi o tym opowiadali o dalszych skutkach nie chcę wspominać.. ale ostro było

Podeszłam podobno! do jakiś chłopaków którzy pod dyskoteką pili vódkę zagadałam coś z nimi i za chwilkę dostałam butelkę iiiiiiiiii poszło
Aż mnie ciary przechodzą na samą myśl! fuj!!!!
Nigdy więcej w ogóle ja vódki nie lubie :/

Infernal czyli, że studiujesz w Wawce tak? czy tak po prostu się wyprowadziłaś ?
Nie przyjeżdzasz do Oki czasami?

[infernal]

Studiuję ale wprowadziłam się juz na stałe Nie jest źle. Odwiedzam Okę. Chociaż nie powiem, że zbyt często. Byłam ostatnio jakieś 2 tygodnie temu. Musiałam oczywiście odwiedzić słynną galerię co tak ludzię się nią zachwycali.