Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[hihi]

Napisane przez kropka75

A to nie jest jakoś wg księżyca? Za każdym prawie razem, jak Ty masz wysyp, to ja mam łapy poryte na maksa...
Od paru dni drapię palce, dziś to już jest masakra. A swędzi tak, że mam ochotę wyć... :/

Wszystko możliwe

[kulbit]

Napisane przez kropka75

To ja jestem zacofana, bo wzór może być najpiękniejszy w świecie, ale jak zajmuje całe plecy, to mam dreszcze.

A tak podsumowując - kwestia przyzwyczajenia w tym podobaniu. Mój mąż ma tatuaż, mój eks miał tatuaż. Przez 15 lat miałam czas się przyzwyczaić.

Ja wiem czy zacofana.. nie podoba Ci sie to i juz

Nie wiem czy do tego można sie przyzwyczaic

Napisane przez kropka75

Aaaa... ostatnio widziałam u gostka na ramieniu pająka. Ale był przepięknie zrobiony, jak w trójwymiarze, puchaty, taki typu ptasznik. I choć nienawidzę tego włochatego paskudztwa, to na taki tatuaż nie powiedziałabym nie... Tzn. u chłopa mego, nie u mnie.

Ano własnie, to musiało byc cudo Dlatego ja nie mowie "nie" ogólnie tylko po zobaczyeniu konretnego tatuazu

Napisane przez kropka75

Faktycznie, aż za bardzo.

hehe

Napisane przez kropka75

co?

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Ja wiem czy zacofana.. nie podoba Ci sie to i juz

Nie wiem czy do tego można sie przyzwyczaic

Do nie dużego można.

Napisane przez kulbit

co?

A jednak wiesz co. Diable Ty...
Dziękuję - bardzo ładna.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez hihi

Wszystko możliwe

A Ty laska co tam masz wydziarane i gdzie? Bo coś tak ucichłaś nagle.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Do nie dużego można.

A jednak wiesz co. Diable Ty...
Dziękuję - bardzo ładna.

hehe Ty to wiesz najlepiej

Diable Komplement z rana ale miło
nie ma za co dobrze się w niej czuje choc ostatnio mam "dzień paszkwila"

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Diable Komplement z rana ale miło
nie ma za co dobrze się w niej czuje choc ostatnio mam "dzień paszkwila"

Ja też. Jestem zmęczona i wiem, że to widać. Nie mogę się wyspać, jakieś ozdoby mi na ryju wyskakują.
Normalnie szok.

[hihi]

Napisane przez kropka75

A Ty laska co tam masz wydziarane i gdzie? Bo coś tak ucichłaś nagle.

To nie widziałas? na łopatce i kostce

Napisane przez kropka75

Ja też. Jestem zmęczona i wiem, że to widać. Nie mogę się wyspać, jakieś ozdoby mi na ryju wyskakują.
Normalnie szok.

Niech któraś jeszcze raz powie, że źle wygląda, to Wam wyślę moje zdjęcia z wakacji i zobaczycie co znaczy źle wyglądać, dobrze?

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Ja też. Jestem zmęczona i wiem, że to widać. Nie mogę się wyspać, jakieś ozdoby mi na ryju wyskakują.
Normalnie szok.

oj ja tez.. oczy podkrązone, cera poszarzała.. noce mam ciągle zarwane, grunt to lekki sen, roboty drogowe za oknem i darcie ryja i mam pół nocy z głowy..
w pracy urlopy jestem sama pracuje po 10 godzin i z lekka juz nie wyrabiam..
ale sie pozaliłam sorki.. bo to tylko takie gówniane "problemy"

[kropka75]

Napisane przez hihi

To nie widziałas? na łopatce i kostce
Niech któraś jeszcze raz powie, że źle wygląda, to Wam wyślę moje zdjęcia z wakacji i zobaczycie co znaczy źle wyglądać, dobrze?

Ano jakoś nie widziałam.

No dobrze, już dobrze... ciiii

Napisane przez kulbit

oj ja tez.. oczy podkrązone, cera poszarzała.. noce mam ciągle zarwane, grunt to lekki sen, roboty drogowe za oknem i darcie ryja i mam pół nocy z głowy..
w pracy urlopy jestem sama pracuje po 10 godzin i z lekka juz nie wyrabiam..
ale sie pozaliłam sorki.. bo to tylko takie gówniane "problemy"

To ja mam podobnie, tyle że śpię po 8 godz. I nic... rano nie mogę wstać. Włączam drzemkę na tel. po 4-5 razy.

Czas urlopowy jest kijowy, wiem coś o tym. Zwłaszcza jak się samemu nie wyjeżdża za chwilę... to męczy podwójnie.

Problemy może i gówniane. Ale jak się jest przemęczonym, to urastają do rozmiaru mega byczych. I lekarstwo jedno tylko jest - odpoczynek.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Ano jakoś nie widziałam.

No dobrze, już dobrze... ciiii


To ja mam podobnie, tyle że śpię po 8 godz. I nic... rano nie mogę wstać. Włączam drzemkę na tel. po 4-5 razy.

Czas urlopowy jest kijowy, wiem coś o tym. Zwłaszcza jak się samemu nie wyjeżdża za chwilę... to męczy podwójnie.

Problemy może i gówniane. Ale jak się jest przemęczonym, to urastają do rozmiaru mega byczych. I lekarstwo jedno tylko jest - odpoczynek.

Jak znajdę, to Ci pokazę, gdzieś tu na wizażu powinny być.

No, właśnie z tym, spaniem mam podobnie. Ile bym nie spała, to mi mało...

chyba organizm sie buntuje przed powrotem do normalnego funkcjonowania po tym lenistwie

[kulbit]

Napisane przez kropka75

To ja mam podobnie, tyle że śpię po 8 godz. I nic... rano nie mogę wstać. Włączam drzemkę na tel. po 4-5 razy.

Czas urlopowy jest kijowy, wiem coś o tym. Zwłaszcza jak się samemu nie wyjeżdża za chwilę... to męczy podwójnie.

Problemy może i gówniane. Ale jak się jest przemęczonym, to urastają do rozmiaru mega byczych. I lekarstwo jedno tylko jest - odpoczynek.

Jezu ja to samo, budzik mi dzwoni po pare razy a ja wstac nie moge..

Ano właśnie.. ale ja juz nie narzekam..

dzięki Kropka

[kropka75]

Napisane przez hihi

Jak znajdę, to Ci pokazę, gdzieś tu na wizażu powinny być.

No, właśnie z tym, spaniem mam podobnie. Ile bym nie spała, to mi mało...

chyba organizm sie buntuje przed powrotem do normalnego funkcjonowania po tym lenistwie

Dobra.

Rozleniwiłaś się? Ech... jak bym się poleniła. Chyba wezmę parę dni urlopu tylko po to żeby się wyspać...

Napisane przez kulbit

Jezu ja to samo, budzik mi dzwoni po pare razy a ja wstac nie moge..

Ano właśnie.. ale ja juz nie narzekam..

dzięki Kropka

Ja się potem sama zastanawiam czy normalna jestem... Dzwoni 6:10, ja mu drzemka... 6:15, pyk znowu... 6:20 jeszcze raz... dziś wstałam 6:25

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Dobra.

Rozleniwiłaś się? Ech... jak bym się poleniła. Chyba wezmę parę dni urlopu tylko po to żeby się wyspać...


Ja się potem sama zastanawiam czy normalna jestem... Dzwoni 6:10, ja mu drzemka... 6:15, pyk znowu... 6:20 jeszcze raz... dziś wstałam 6:25

Naszej Hihince było poprostu tam super dobrze na tych wakacjach To i nie dziwne ze sie babeczka rozleniwiła

hahahahh Kropcia ja mam to samo! ale dzis przebiłam samą siebie! Dzwonił mi budzik od 7.10 a ja wstałam o 8.10 w pracy byłam 8.30 dobre nie?

[czarnulkax]

Napisane przez kulbit

Naszej Hihince było poprostu tam super dobrze na tych wakacjach To i nie dziwne ze sie babeczka rozleniwiła

hahahahh Kropcia ja mam to samo! ale dzis przebiłam samą siebie! Dzwonił mi budzik od 7.10 a ja wstałam o 8.10 w pracy byłam 8.30 dobre nie?

Daleko masz do pracy? U mnie 20 minut to by zajęło samo śniadanie

[kulbit]

Napisane przez czarnulkax

Daleko masz do pracy? U mnie 20 minut to by zajęło samo śniadanie

hahah sama nie wiem jak ja to zrobiłam! śniadania w domu nie jem
10 min jade tramwajem bieglam na przystanek i do firmy potem tez nizłe biegi tak z samego rana

[czarnulkax]

Napisane przez kulbit

hahah sama nie wiem jak ja to zrobiłam! śniadania w domu nie jem
10 min jade tramwajem bieglam na przystanek i do firmy potem tez nizłe biegi tak z samego rana

10 minut tramwajem, to zostaje 10 minut na pozbieranie się, odliczając od tego bieg na przystanek i do firmy załóżmy 5 minut (nie wiem, jak daleko masz), to zostaje 5 minut? Na zabranie się? Dobra jesteś!

[kulbit]

Napisane przez czarnulkax

10 minut tramwajem, to zostaje 10 minut na pozbieranie się, odliczając od tego bieg na przystanek i do firmy załóżmy 5 minut (nie wiem, jak daleko masz), to zostaje 5 minut? Na zabranie się? Dobra jesteś!

No jakos tak Zrzuciłam koszulkę, wlazłam do wanny, w tym czasie myłam zęby, twarz przetarłam tylko hydrolatem, załozyłam ciuchy zamknęłam okna i wybiegłam z domu aha w biegu spakowałam - perfumy, kremy i jedzenie resztę toalety zrobiłam w pracy aaaa po wizycie wtoalecie wiem, że załozyłam majtki na lewą strone ale w takim biegu mogło sie tak stać

[hihi]

Ależ mam beznadziejny humor.

To chyba okres mi idzie, bo jestm głodna, zła, pic mi się chce jak nie wiem co, ale motywacji, żeby przejść 3 metry do czajnika nie mam

[czarnulkax]

Napisane przez kulbit

No jakos tak Zrzuciłam koszulkę, wlazłam do wanny, w tym czasie myłam zęby, twarz przetarłam tylko hydrolatem, załozyłam ciuchy zamknęłam okna i wybiegłam z domu aha w biegu spakowałam - perfumy, kremy i jedzenie resztę toalety zrobiłam w pracy aaaa po wizycie wtoalecie wiem, że załozyłam majtki na lewą strone ale w takim biegu mogło sie tak stać

Hahaha ale byłaś w pracy punktualnie

[kulbit]

Napisane przez hihi

Ależ mam beznadziejny humor.

To chyba okres mi idzie, bo jestm głodna, zła, pic mi się chce jak nie wiem co, ale motywacji, żeby przejść 3 metry do czajnika nie mam

zaserwowac jakąś dobra herbatkę albo wodę z cytrynką?

Napisane przez czarnulkax

Hahaha ale byłaś w pracy punktualnie

nie byłam pracuje od 8

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Naszej Hihince było poprostu tam super dobrze na tych wakacjach To i nie dziwne ze sie babeczka rozleniwiła

hahahahh Kropcia ja mam to samo! ale dzis przebiłam samą siebie! Dzwonił mi budzik od 7.10 a ja wstałam o 8.10 w pracy byłam 8.30 dobre nie?

No fakt.

Faktycznie, mnie tez przebilas, masz mistrza.

Blisko masz do pracy, widzę.

Napisane przez czarnulkax

Daleko masz do pracy? U mnie 20 minut to by zajęło samo śniadanie

Też miałam ten problem, ale nie jem teraz śniadania w domu, to mi się dłużej z wyra wstać nie chce.

Napisane przez kulbit

hahah sama nie wiem jak ja to zrobiłam! śniadania w domu nie jem
10 min jade tramwajem bieglam na przystanek i do firmy potem tez nizłe biegi tak z samego rana

Długo masz tego biegu?

Napisane przez kulbit

No jakos tak Zrzuciłam koszulkę, wlazłam do wanny, w tym czasie myłam zęby, twarz przetarłam tylko hydrolatem, załozyłam ciuchy zamknęłam okna i wybiegłam z domu aha w biegu spakowałam - perfumy, kremy i jedzenie resztę toalety zrobiłam w pracy aaaa po wizycie wtoalecie wiem, że załozyłam majtki na lewą strone ale w takim biegu mogło sie tak stać

Napisane przez hihi

Ależ mam beznadziejny humor.

To chyba okres mi idzie, bo jestm głodna, zła, pic mi się chce jak nie wiem co, ale motywacji, żeby przejść 3 metry do czajnika nie mam

Zrobiłabym Ci herbatkę, ale chyba mam dalej do Ciebie niż Ty do czajnika.

Hihi - znasz krem Atopiclair?? Dziś takie coś zanabyłam w aptece. Na świąd, zaczerwienienia i ból wynikający z alergicznego i atopowego zapalenia skóry...
Ciekawe czy to coś da. Kupa kasy, ale promocja jakaś, więc skorzystałam, bo już nie wyrabiam.

http://www.lekolandia.pl/atopiclair-...ml-p-9861.html

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Faktycznie, mnie tez przebilas, masz mistrza.

Blisko masz do pracy, widzę.


Długo masz tego biegu?

hehe ma sie te mozliwości

blisko

No troszku mam, ale nie za wiele ale pamiętaj, że ja teraz biegam wieczorami więc mi lzej biegac do tramwaju

[kropka75]

Napisane przez kulbit

hehe ma sie te mozliwości

blisko

No troszku mam, ale nie za wiele ale pamiętaj, że ja teraz biegam wieczorami więc mi lzej biegac do tramwaju

Aaaaa no tak.

Ja też mam dobrze, 3 min do busa, potem jazda 5 min, potem 2 min do pracy.

Jak sobie przypomnę godzinę jazdy z przesiadkami to mi się coś robi...

A co do majtów... Też mi się zdarzyło kiedyś, nawet nie raz, więc niespecjalnie się dziwię.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Aaaaa no tak.

Ja też mam dobrze, 3 min do busa, potem jazda 5 min, potem 2 min do pracy.

Jak sobie przypomnę godzinę jazdy z przesiadkami to mi się coś robi...

A co do majtów... Też mi się zdarzyło kiedyś, nawet nie raz, więc niespecjalnie się dziwię.

oj ja sobie tez chwale to bliska odległość
Ale Ty pracujesz od 7? czy jak..

ja kiedyś zalozyłam spodnie na goła d.. to było mistrzostwo świata zorientowałam sie w tramawaju, ze cos mi nie ok..

[hihi]

Napisane przez kulbit

zaserwowac jakąś dobra herbatkę albo wodę z cytrynką?

Właśnie żłopię kawsko, któego niw powinnam pić

Napisane przez kropka75

Zrobiłabym Ci herbatkę, ale chyba mam dalej do Ciebie niż Ty do czajnika.

Hihi - znasz krem Atopiclair?? Dziś takie coś zanabyłam w aptece. Na świąd, zaczerwienienia i ból wynikający z alergicznego i atopowego zapalenia skóry...
Ciekawe czy to coś da. Kupa kasy, ale promocja jakaś, więc skorzystałam, bo już nie wyrabiam.

http://www.lekolandia.pl/atopiclair-...ml-p-9861.html

Nie znam tego kremu, znam natomiast
oilatum soft - powoduje u mnie pogorszenie zmian atopowych i zwiększenie zaczerwienienia - ODRADZAM
atoperal - tak po nim napuchłam na twarzy, ze wylądowałam na pogotowiu pod kroplówką - ODRADZAM
atopin balsam - smaruję nim buzię i całe ciało i jest cudny - jako jedyny mnie nie swędzi po aplikacji, łagodzi zmiany, nawilża, ale ja zuzywam go w strasznych ilościach, polecam serdecznie.
xerialine - jak zawsze bezblędnie leczy drobne zmiany atopowe - prawie jak atopin

zaraz zapytam kogoś zaufanego o ten krem, bo Zastanawiam się co to jest "arachidyl..."?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Właśnie żłopię kawsko, któego niw powinnam pić

[hihi]

Kropka, znalazłam ale mam kiepskie zdjęcie tego "drugiego", nie mogę znaleźć innych, a specjalnie kiedyś robiłam...
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1193821979
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1193821979

[kropka75]

Napisane przez kulbit

oj ja sobie tez chwale to bliska odległość
Ale Ty pracujesz od 7? czy jak..

ja kiedyś zalozyłam spodnie na goła d.. to było mistrzostwo świata zorientowałam sie w tramawaju, ze cos mi nie ok..

Ja od 7, tak.

Kobieto... Rozwaliłaś mnie. Już nie staję nawet z Tobą w szranki. Bezapelacyjne mistrzostwo świata.

Napisane przez hihi

atopin balsam - smaruję nim buzię i całe ciało i jest cudny - jako jedyny mnie nie swędzi po aplikacji, łagodzi zmiany, nawilża, ale ja zuzywam go w strasznych ilościach, polecam serdecznie.

Znajduję tylko wersje dla dzieci, to to?

Napisane przez hihi

zaraz zapytam kogoś zaufanego o ten krem, bo Zastanawiam się co to jest "arachidyl..."?

Na razie ulga po aplikacji. Nawilża, to na pewno. Nie widać białych plam z wysuszenia.

Napisane przez hihi

Kropka, znalazłam ale mam kiepskie zdjęcie tego "drugiego", nie mogę znaleźć innych, a specjalnie kiedyś robiłam...
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1193821979
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1193821979

Ten drugi widzę średnio, ale pierwszy wyraźny na fotce i ładny, naprawdę ładny.

Słabość do motyli?

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

A badnijcie to: http://www.humorpage.pl/obrazki/t/67..._dupa_ogon.jpg

[hihi]

Napisane przez kropka75

Znajduję tylko wersje dla dzieci, to to?

Na razie ulga po aplikacji. Nawilża, to na pewno. Nie widać białych plam z wysuszenia.

Ten drugi widzę średnio, ale pierwszy wyraźny na fotce i ładny, naprawdę ładny.

Słabość do motyli?

Jest tylko wersja dla dzieci i to to. Sprawdzono mi skład na biochemii i powiedziano, że jest ok, bo nawilża i goi, nadaje się na twarz, a kosztuje (w ☠☠☠☠☠☠☠) tylko jakies 34zł za 200ml. Ja go lubię, bo na przesusz się nadaje i mi bardzo pomaga na swędzawkę, a do tego goi mniejsze ranki, bo większe to wiadomo, potrzebują już leku, a nie balsamu.

Do motyli, ważek, takie tam klimaty

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez kropka75

A badnijcie to: http://www.humorpage.pl/obrazki/t/67..._dupa_ogon.jpg

BOSKIE

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Kobieto... Rozwaliłaś mnie. Już nie staję nawet z Tobą w szranki. Bezapelacyjne mistrzostwo świata.

chyba w głupocie albo roztrzepaniu + zaspaniu

Napisane przez kropka75

A badnijcie to: http://www.humorpage.pl/obrazki/t/67..._dupa_ogon.jpg

[kropka75]

Napisane przez hihi

Jest tylko wersja dla dzieci i to to. Sprawdzono mi skład na biochemii i powiedziano, że jest ok, bo nawilża i goi, nadaje się na twarz, a kosztuje (w ☠☠☠☠☠☠☠) tylko jakies 34zł za 200ml. Ja go lubię, bo na przesusz się nadaje i mi bardzo pomaga na swędzawkę, a do tego goi mniejsze ranki, bo większe to wiadomo, potrzebują już leku, a nie balsamu.

Do motyli, ważek, takie tam klimaty

Zapisałam. Ja ten skończę to spróbuję Twojego cuda.

A ja, jak mi ważna koło twarzy przeleci, to mam ciarki, potrafię uciec jak od osy. Nawet nie wiem czemu, bo nie ze strachu przecież, wiem że on mi nic nie zrobi.

Napisane przez kulbit

chyba w głupocie albo roztrzepaniu + zaspaniu

No pewnie w roztrzepanio-zaspaniu.