![]() |
#1231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 102
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdzieś na krańcu świata:)
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
gdy wszystko się sypie o on mówi :"nie martw się będzie dobrze, zawsze będziemy razem i dlatego wszystko się ułoży.."
podobnie jak pisała karolka2211 pisze smsy, dzwoni ciągle mówi że kocha, kupuje kwiaty bez okazji, biżuterię czy robi mi czymś niespodziankę... jak nie odpisuję dłuższy czas na smsa to po upływie pół godziny mam pełno wiadomości z pytaniem :co się stało? martwię się" i połączeń od niego. jak jestem chora dba o mnie, kupuje owoce, ciągle pyta czy czegoś mi nie potrzeba, poprawia nawet poduszkę,przytula,pyta jak się czuję, podaje wszsytko (mimo że mogłabym zrobić to wszystko sama). pamiętam jak dziś moje urodziny ponad dwa lata temu kiedy mi się oświadczył i przyniósł przeogromny bukiet róż, ukląkł przede mną wyjął z kieszeni aksamitne pudełeczko z pierścionkiem (zlany potem i drżącym głosem) spytał : Kochanie, wyjdziesz za mnie? ![]() takich chwil było o wiele wiele więcej... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1233 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
![]()
__________________
"If you live your life with no tomorrows Every day is just a road to sorrow..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1234 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wiem ze to nie ten watek... To tak dla mojego meza - zeby przeczytal jak inni faceci kochaja i zeby zauwazyl jak on mnie kocha - inaczej! Jesli mozna to nazwac miloscia! Zeby dotarlo do niego co jest nie tak! Zeby zrozumial dlaczego chce odejsc! Zeby dotarlo dlaczego placze... bo on nic nie rozumie.
Podalam w inny sposob powody "za co..." moze zauwazy i on ze roznia sie od pozostalych piszacych tutaj. A wymieniac moglabym caly dzien. Przeczytalam ten watek i mam lzy w oczach... ile szczescia jest na swiecie, ile dobrych ludzi, ile milosci... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1235 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
ech Ci faceci... nie wiem co Ci napisać. Będzie lepiej. A jeżeli czujesz, że bez niego będzie Ci lepiej to się nie zastanawiaj. Chociaż wyobrażam sobie jakie to trudne... serdecznie Cię pozdrawiam
![]()
__________________
"If you live your life with no tomorrows Every day is just a road to sorrow..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdzieś na krańcu świata:)
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
ja też nie wiem co tu napisać.. ale myślę, że i Ty zaznasz jeszcze tego szczęścia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1237 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
jakbyś pisała o mnie i o moim TZ ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1238 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
ja tak samo mam ;p
__________________
160 cm 78 77 76 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1239 |
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Kiedy wybaczył mi zdradę.
__________________
bla bla bla |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1240 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1241 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Wiele razy...ale najbardziej pamiętam ten raz gdy poroniłam (9 lat temu), a on był wtedy w wojsku i zwiał na tzw. lewiznę (bo nie dostał przepustki) żeby być przy mnie...dużo wtedy ryzykował...
![]()
__________________
**A jeśli miłość jest największym kultem całej ludzkości, to pierwszą jej kapłanką była i zawsze jest kobieta** ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
wspolczuje ci zwiazku serio... ja bym pewnie z niego zrezygnowala ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś ,ze Twój facet cię kocha?
W sumie to nigdy.
oczywiscie juz z nim nie jestem
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1244 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Stolyca hazardu i rozpusty, gdzie chodzę 3 cm ponad chodnikami ;D Aż mnie duma rozpiera ! ;))
Wiadomości: 355
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś ,ze Twój facet cię kocha?
Jak zabrał mnie do kościoła i tam wyznawał mi miłość przed Bogiem
![]() Kupił jeszcze śliczne obrączki z białego złota ![]() Ajj i tak wiem,że bardzo mnie kocha, ja jego tak samo... Ale to co wtedy zrobił było wręcz cudowne... Nie spodziewałam się czegoś takiego. Myślałam,że to będzie zwykły spacerek ![]()
__________________
` Per Aspera Ad Astra ` Pilot samolotu bojowego naddźwiękowego ! (spełniam marzenia i kontynuuję rodzinną tradycję) ![]() <- w F-35 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
.
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() Edytowane przez talkshit Czas edycji: 2011-02-04 o 19:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1246 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 362
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
u mnie też było dużo takich chwil, czasami się na mnie spojrzał a ja czułam jak mnie przepełnia miłość i czułam jak on mnie bardzo kocha, a momenty w których najbardziej to czułam:
![]() - mojej mamy nie było2 dni, nie wiedziałam gdzie jest i co się z nią dzieje, musiałam zrobić wieniec dla mojego taty na grób (zawsze robiłam z mamą) i miałam strasznego doła i sie tak bardzo bałam o moją mamę i nie mogliśmy się spotkać bo on musiał się uczyć tym bardziej że mieszkamy ponad 100km od siebie, a po 3 godzinach gdy płakałam zadzwonił że jest na dworcu i czy wyjdę po niego, ze wzruszenia nie mogłam mówić -gdy jest mi bardzo smutno i źle on jest przy mnie, a gdy płaczę on płacze ze mną -gdy byłam na wsi u cioci (tej samej co on mieszka) też mi było smutno to przyszedł w nocy do mnie (ciocia mieszka w lesie) tylko po to by mi dać buzi i powiedzieć dobranoc -gdy chciałam ze sobą skończyć, on był u siebie i nic nie mógł zrobić zadzwonił do mojej przyjaciółki żeby mnie "uratowała" -gdy się na złość mu trochę pocięłam lub też chciałam skończyć ze sobą on się popłakał i powiedział ze jak ja się zabiję to on siebie też -gdy mówił do innych jak za mną tęskni gdy byłam 250 km dalej na truskawkach -zawsze mnie pocieszał jak tylko mógł ![]() -wstawał o 5 rano żeby mi zrobić śniadanie do pracy a ja żebym mogła 10 min dłużej pospać Było jeszcze dużo fajnych momentów w różnych okolicznościach i o różnych porach oraz poświęceniach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Strasznie wzruszający watek, często trzeba sięgać po chusteczki
![]() Wracając do tematu, jutro mija nasze pół roku. Miłość wyznaliśmy sobie dość szybko, było to nasze drugie podejście, za pierwszym razem odrzuciłam go, potem byłam pewna czego chce. To co napisze pojawiało się tutaj wcześniej ale wiadomo, ze dla każdej z nas jest to coś wyjątkowego. Jego miłość dostrzegam przede wszystkim w cierpliwym oczekiwaniu na mnie, ale także teraz, podczas zwykłego spotkania, Jego wzrok, dotyk mówi wszystko. Dziewczyny, każdej z Was zazdroszczę takich dowodów miłości a jednocześnie cieszę się ze swojego szczęścia. Oby to trwało jak najdłużej ![]() Edytowane przez MyszkaMini Czas edycji: 2009-11-25 o 16:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1248 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 432
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
_____
__________________
Uważajcie, żeby życie wam tipsiorków nie połamało
![]() Edytowane przez Savathus Czas edycji: 2011-03-07 o 19:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1249 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 20
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
Jeju... Mnie tak zawsze rozczulały kwiatki, smski i tego typu pierdoły... Ale przyznam szczerze, największą miarą miłości jest dla mnie codzienność... Bo co z tego, że dostanę śliczną różyczkę, skoro w samotności musiałabym zmagać się z comiesięcznym bólem?? I co mi po miłym smsku na "dzień dobry", kiedy po męczącym dniu nie miałabym z kim porozmawiać? Właśnie dlatego czasem tak trudno jest mi żyć z moim mężem... ![]() Z bezradności rozkładam ręce płacząc, gdy on pyta czy zjem kiełbasę z chrzanem? Do cholery, po 4 latach nie wie, że jadam TYLKO z musztardą?! A wracając do Twojej sytuacji z Alwaysami... Chyba rozpłakałbym się ze szczęścia... Na marginesie: dla mojego TŻ nie stanowi problemu zakup tamponów, po tych 4latach jakoś zapamiętał... Sorki za chaotyczne wypowiedzi. ![]() A i oglądałam niedawno film "Sztuka zrywania" z J.Aniston. A w zasadzie oglądał go mój TŻ, ja widziałam tylko jedna scenę... Ale to była scena z życia wzięta... Kłotnia między dwojgiem związanych ludzi. Bo jej chodziło tylko o to, żeby on się starał, wykazał, żeby zaczął postrzegać związek w kategorii "ja chcę dla Ciebie, ja staram się dla Ciebie, ja uczynię dla ciebie wszystko"... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
a nam za 2 doby mija 3,5 roku i chociaz to wydaje sie niemozliwe, jest nam coraz lepiej razem, coraz piekniej, i motyle w brzuchu nadal są, i oczy maslane, i duzo duzo czulosci i MILOSCI, takiej prawdziwej, o jakiej zawsze marzylam.
ostatnio (moze to blahostka, ale zrobilo mi sie milo): TŻ byl na piwie z kolegami, po powrocie do domu o 3 w nocy wyslal mi smsa: "kochanie, spisz? pewnie tak, ale musze Ci napisac, bo Ty nawet nie wiesz, jak oni mi zazdroszcza, ze ja juz znalazlem swoja jedyna kobiete na cale zycie" ![]() albo jak bylismy przez miesiac w innych miastach i on sobie wszystkiego odmawial i odkladal kazdy grosik, zeby moc przyjechac do mnie w weekend. a jak przyjezdzal, to tulil tulil tulil. albo jak jestesmy nad woda i sie opalamy, to ZAWSZE, jak on idzie do wody, to jak wraca na plaze, kladzie sie na mnie taki mokry i w ten sposob juz jestem chetna zeby isc plywac czy cos ![]() ![]() ZAWSZE, kiedy jest mi zle (a czasami mam humorki bez przyczyny, wsciekam sie czy smuce), on rzuca wszystko w kąt, przychodzi lub przyjezdza i robi wszystko, zeby mnie rozweselic i mu sie to udaje. zawsze dąży do porozumienia, nawet jesli wina jest po mojej stronie ![]() ![]() motywuje mnie i chce dla mnie jak najlepiej jesli chodzi o moje studia i przyszla kariere. zawsze wspiera mnie w moich decyzjach i dążeniach. nasz "pierwszy raz" (i dla mnie, i dla niego) przezylismy na wakacjach dosyc dawno. on musial wrocic do domu o jeden dzien wczesniej, ja wrocilam z reszta znajomych. on czekal na dworcu z ogromnym bukietem, najpiekniejszym jaki kiedykolwiek widzialam.. az mi dech zaparlo. zna moje oczekiwania i upodobania w lozku i zawsze chce, zeby mi bylo dobrze. nigdy nie mysli tylko o sobie, zawsze stawia mnie na pierwszym miejscu. oswoil mnie w tym temacie tak, ze az sie chyba za bardzo rozbrykalam ![]() ![]() i co najwazniejsze - nigdy nie pozwala nawet najwiekszej blahostki "zamieść pod dywan". cierpliwie pyta, uspokaja i potrafi ze mna rozmawiac. o wszystkim. ![]()
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() Edytowane przez pani ćma Czas edycji: 2009-08-02 o 21:17 Powód: aaa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1251 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś ,ze Twój facet cię kocha?
dawnooo dawnooo nie pokazywal.... chyba ze jak sie klucimy to zawsze on wyciaga reke pierwszy.
![]()
__________________
KCŁ ![]() ![]() Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy ![]() Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1252 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 20
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
Ja też tak chcę... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1253 |
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
uwielbiam ten wątek
![]() dziewczyny piszcie żebym nie zwątpiła,że są jeszcze fajni faceci
__________________
bla bla bla |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1254 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Już wypowiedziałam się w tym wątku, ale znów coś dodam...
Byłam z nim na spacerze, a że zaczynało kropić, poszliśmy do niego obejrzeć film. Chwilę później zaczynało grzmieć, lać i cała okolica nie miała prądu. Chciałam iść jak najszybciej do domu, ale mój TŻ powiedział, że mnie nie puści w taki deszcz i nawet gdyby miało padać całą noc, zostanę. Mama zadzwoniła do mnie, czy jestem bezpieczna, porozmawiałam z nią, powiedziałam, ze wszystko jest ok etc. choć muszę przyznać, że byłam lekko spanikowana, bo nigdy nie widziałam tak okropnej pogody. Mój Tż chyba to wyczuł, bo podszedł do mnie, przytulił mnie i powiedział "najważniejsze, że jesteś ze mną bezpieczna." Niby nic, ale wtedy myślałam, że się rozpłaczę, gdy to usłyszałam... ![]() Kiedy po sporej kłótni napisał mi smsa: "a mówiłem Ci już, że mimo iz jesteś na mnie zła i w ogóle to i tak Cię kocham? ![]() I jeszcze jedna sytuacja, gdy wyjechał na studia po raz pierwszy- pierwsza dłuższa rozłąka. Był październik, ciemno, ja w domu, on na studiach, godzina 22, zadzwonił do mnie, niby opowiadał, że idzie ze znajomymi do sklepu. Rozmawiamy przez dłuższą chwilę, mówiłam mu, że szkoda, że nie mógł przyjechać dzisiaj, a on do mnie mówi: "a wiesz co? mogłabyś mi otworzyć drzwi?" Stał tam z rozbrajającym uśmiechem ![]() Kiedy widzi, że coś jest nie tak i nawet gdy poraz któryś odpowiadam "nic" gdy zapyta "co się stało." on nie odpuszcza i cierpliwie czeka, aż w końcu mu powiem co jest nie tak i mimo iz czasem nie mam racji, nie krytykuje mnie, ale wysłucha do końca i powie, że mam rację. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1255 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 536
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Zerwałam z nim po raz 2. Nie chciałam go ranić(taaa, paradoks) wiec odeszłam. Było ciężko, ale wiem że on jeszcze gorzej się czuł, bo kochał, a ja nie.
Tydzień temu dostałam od niego paczkę, a w niej płytę z jego własnym wykonaniem piosenki Starego Dobrego Małżeństwa- Z nim będziesz szczęśliwsza...Gdy to puściłam wszystkie płakałyśmy-ja, Mama, siostra i przyjaciółka... Zadzwoniłam do niego,aby spytać dlaczego to zrobił. A on mi wyjaśnił, że skoro nie mogę go pokochać to musi odejść jak najdalej ode mnie,abym mogła być szczęśliwsza z innym... Dlatego wyprowadza się do stolicy, abyśmy się nie spotykali w mieście, gdzie on mieszka a ja będę studiowała... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1256 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 831
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Cytat:
kurcze... chcialabym uslyszec ta piosenke w jego wykonaniu... juz jak to czytalam az mi lezka do oczka naszla ![]()
__________________
KCŁ ![]() ![]() Na ZAWSZE Tylko Ty 2 wrzesień 2009 - ZDAŁAM prawo jazdy ![]() Ciche szczęście w zakątku, obok galopującej wieczności... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1257 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
ja ostatnio odczułam kiedy spalismy razem i mieszkalismy kilka dni razem.. w nocy gdy odwracałam sie do niego tyłem lub przesuwałam na drugi koniec łóżka gdy tylko sie przebudzał przyciągał mnie do siebie
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1258 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
uwielbiam ten wątek i już nie jeden raz płakałam przy czytaniu
![]() ![]() co do mnie to było na prawdę wiele momentów kiedy czułam że mój TŻ na prawdę mnie kocha a oto kilka które najbardziej zapadły mi w pamięć: -jesteśmy ze sobą prawie dwa lata i oczywiście były lepsze i gorsze momenty ale jakiś rok temu okropnie się pokłóciliśmy i nie chciałam z nim rozmawiać, jak to się mówi byłam "nieosiągalna" przez dwa dni on dzwonił pisał przepraszał a ja nic no i na drugi dzień wieczorem siedzę sobie przed komputerkiem a on przyszedł, stanął przede mną i poprosił żebym wstała, zrobiłam to a on się tak mocnoo przytulił do mnie, stoję tak bez ruchu a on mi tłumaczy do ucha jak małemu dziecku że mnie kocha i że go okropnie wystraszyłam i że nie pozwoli mi odejść i nagle poczułam jego łzy na swoim policzku ![]() ![]() ![]() -ostatnio miał delikatnie mówiąc "wojnę" w domu, przyszedł do mnie taki przybity, przytuliłam go a on zaczął opowiadać co się stało takim swoim głosikiem ![]() ![]() - a ostatnio miałam gorszy dzień jakoś tak to wszystko się nałożyło na siebie a oberwało się niestety mojemu TŻ ![]() ![]() ![]() ![]() bedzie starczy Wam już ![]()
__________________
...najlepsze, co mężczyzna może uczynić dla swoich dzieci, to kochać ich matkę... Z. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1259 | ||||||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Mój TŻ miał ostatnio poważny wypadek. Wracał w nocy ode mnie i po trzech godzinach jazdy uderzył w drzewo, po czym zjeżdżał na dachu ze skarpy.
Kiedy później relacjonował mi przebieg tego wydarzenia, powiedział mi, iż myślał,że nie wyjdzie cało z tego wypadku i przed oczami stanęły mu chwile spędzone ze mną. A najgorsza była dla niego świadomość, że przysporzy mi tym wypadkiem cierpienia i bólu. Po tych jego słowach zrozumiałam że jeśli się myśli o kimś w takiej chwili , to tylko o człowieku którego się kocha
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?
Czytam i czytam i aż mi się oczy 'spociły'...
Takie to wszystko piękne, a z mojej perspektywy takie smutne... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.