Suknie ślubne wybieramy- w nich sexowne pupy mamy Panny Młode 2010 cz.10

[lain]

przyszedl kurier z TZowymi rekawicami na snowboard... ja pierd.... jakie wielkie jak na lape yeti TZ ma lapki jak yeti

[obca7]

Napisane przez lain

ja mialam okazje pakowac sie do Rav4 i powiem, ze za duzo miejsca jak na takie auto to tam nie ma
o Q7 wlasnie mi chodzilo
a japonczyki chyba ostatnio juz nie sa takie niezawodne... przynajmniej o Toyotach slyszalam sporo zlego...
niektorzy twierdza, ze auta niemieckie sa niezawodne, a inni, ze... francuskie (patrz moja siostra, jej TZ, tesciowie siostry )
my tam na to az tak nie patrzymy
o Audicach slyszalam, ze cos z zawieszeniem na polskie drogi nie halo... o Volvo podobnie
no ale chyba kazda marka ma swoich zwolennikow i przeciwnikow



ja wlasnie bede malowac paznokietki na krwisto czerwono
mi chyba slubne bedzie robic swiadkowa
w swoich zbiorach mam takie (choc ja zadnych cekinow nie chce )

Hmmm u nas w rodzince najpopularniejsze sa audi, toyotki i mercedesy
Aczkolwiek do audi mamy pecha, bo mojemu tacie próbowali ukraść a jakieś 2 tygodnie temu kuzynowi. Ale zawsze ktoś to widział i spłoszył złodziei. A swoją drogą co za łoś kradnie samochód o 10 rano. W Audi najbardziej sie psuje elektronika. przynajmniej w naszych. Toyotki smigają bez zarzutu A francuskiego auta u mnie w rodzinie nie zobaczycie bo wg nich to jest shit Ale ile ludzi tyle opinii.

A te frenchy co wkleiłaś bardzo mi sie podobaja. Ja chce takiego zwykłego bez żadnych kwiatków cekinków i innych pierdółek. I przede wsyztskim swoje paznkokcie nie sztuczne.

[kaska87]

Napisane przez lain

przyszedl kurier z TZowymi rekawicami na snowboard... ja pierd.... jakie wielkie jak na lape yeti TZ ma lapki jak yeti

nie śmiej się z chłopaka przeciez on jest duży to co chciałabyś, żeby miał dłoń taką jak Ty
mama ma dobry humor i cos tam gadała, że ma kasę więc zaraz będę z nią gadać

[certina4]

to moja kolekcja, od psiapsióły, która teraz idzie na kurs, ale już i tak pięknie zdobi, a idzie na kurs akrylu, no i z jej kolekcji zebrancyh dzieł przedstawiam:

nie wiem czy wszystkie co wstawiłam są typowo ślubne, ale szukalam na miniaturkach frencha, a zbiór jest pokaźny

[certina4]

dokładka, może sobie coś wybierzesz

[certina4]

311

[gosica502]

Napisane przez szana

tę suknię muszę zmierzyć widzę też do niej welon mgiełkę
http://www.sinceritybridal.com/eu_en...sc=&curimage=1

Śliczniutka jest Mi się podoba bardzo

Napisane przez Samoa

ej no ja jadłam i urosły mi piersi i dupa i biodra jak u MarynyTeraz sie tego pozbywam

A ja nie jadłam i mi piersi nie urosły Ale za to dupę i biodra mam jeszcze bardziej maryniaste Chyba jestem stworzona do urodzenia całej gromady dzieciorów

Napisane przez Samoa

takie obcisle koronkowe wklejalaś dawniej a że jesteś wysoka i smukła to mi się w takich widzisz, z reszta juz sie przyzwyczailam do takiej wizji Ciebie przez to, że wklejałaś tkaiemodele A ta ma ladna górę podobna do Gosi góry

No właśnie tak czułam że coś mi się szczególnie dobrze kojarzy w tej sukience A to góra faktycznie taka ładna
A Szanie będzie we wszystkim ładnie bo ona jak modeleczka jest

Napisane przez szana

a wtedy źle się czuł i przeszło mu?
po moich doświadczeniach to wiem,że szpitale u nas są jakie są,chociaż to dziwne bo przecież mamy wykwalifikowane kadry ja to bym chciała takich lekarzy jak Dr House
u mnie było tak że drętwiałam,wymiotowałam,m iałam biegunkę,leciałam przez ręce,nie wiedziałam co się ze mną dzieje -byłam w szpitalu 2 tygodnie i nie doszli do tego co mi było a najlepsze było to,ledwo kojarzyłam gdzie jestem a musiałam sama sobie dochodzić do dyżurek na badania to był obłęd,dopiero moja mama się tym zajęła i pobierali mi krew itd na sali,bo ja wstawałam z łożka,po ścianie dochodziłam do drzwi sali,a na korytarzu już albo się czołgałam albo zostawałam tak leżeć i pomagały mi wstać inne panie-pacjentki straszne to było

No właśnie taki doktor house by się przydał Tylko weź szana na to poprawkę że najpierw by Cie niemalże wykończył a dopiero potem, jakbyś już jedną nogą w grobie była, to może by Cię z tego wyciągnął Jak to w każdym odcinku

Napisane przez obca7

A wiecie coi ostatnio wymyslił. Myślałam, że padnę trupem. Stwioerdził, że na nasze 2-dniowe wesele kupi 90 butelek wódki. Bo ktoś mu powiedział, ze tyle wystarczy. Wg mnie minimum 150 butelek trzeba kupić. A oni se policzyli kto nie pije i że winko jeszcze będzie i im wyszło 90 butelek. a później może będziemy latać po supermarketach i wódke kupować. Jak kupi 90 butelek to ja ze swojej kasy dokupuje 60, bo nei mam zamiaru się wstydzć na weselu jak zabraknie. I powiedzcie mi jak takiemu łosiowi przegadać, że za mało chce kupić

Łooooo to sobie przemyślał TŻ żeby na dwudniowe wesele na 120 i 80 ludzi kupic 90 flaszek Co nim kierowało to nei wiem... Po mojemu to ze 130 pasowałoby miec minimum... Bo gdzie jeszcze na bramy itp...

Napisane przez lain

on ogolnie sie zle czul, ale wtedy chodzilismy do liceum i codziennie imprezowalismy, wiec stwierdzil, ze to pewno przemeczenie... do momentu jak w szkole na przerwie nie dostal ataku w stylu epilepsji... zaraz go wzieli do higienistki, wezwali pogotowie... pierwsze pytanie: "co cpales?" i mu sprawdzali zyly
no a potem pojechal do szpitala, robili mu te wszystkie badania, cos go probowali leczyc, ale stwierdzili, ze krew ma w takim stanie, ze trzeba przetoczyc... no i przetoczyli mu worek krwi, wyniki oczywiscie sie poprawily dostal recepte na jakies tabletki i go po 2 tygodniach wypisali dosc dlugi czas jadl te tabletki, zelazo itp, chodzil na badania, kontrole i mu przeszlo... a teraz wyniki sa kompletnie w druga strone
choc ze szpitala byl bardzo zadowolony mial 2-osobowy pokoik z lazienka, jedzenie mu smakowalo, pielegniarki i lekarze mili, nie musial nigdzie chodzic - mial swiatelko przy drzwiach pokoju jak czegos chcial . jakos dobrze trafil

No a jak ja bylam w tamtym miesiącu w szpitalu to bylam w pięcioosobowym pokoju... :/ I to z samymi starszymi kobietami... Normalnie tygodniowa szkoła życia była...

[lain]

Napisane przez obca7

Toyotki smigają bez zarzutu A francuskiego auta u mnie w rodzinie nie zobaczycie bo wg nich to jest shit Ale ile ludzi tyle opinii.

rodzina szwagra (i szwagier) to Francuzi, wiec patriotycznie Peugeoty albo Renault i nic innego chyba duzo Francuzow jest takimi patriotami choc trzeba im przyznac, ze w ogole im sie te auta nie psuja... wiec jak widac - roznie to bywa
jedna nowa Corolle TZ mial okazje osobiscie pchac jakos na wiosne (choc zrobilismy wlascicielowi kazanie, ze aut z katalizatorem sie nie pcha )
no ale tak czy siak stanela na amen i nie ruszyla...

co do paznokci to ja chce zelowe tipsy, bo moje osobiste paznokietki sa tak upierdliwe ze wcale bym sie nie zdziwila gdyby o poranku przed slubem dwa sie zlamaly i wtedy bylby koszmar slubny, bo paznokcie na zdjeciach slubnych graja jedna z glownych rol

Napisane przez certina4

nie wiem czy wszystkie co wstawiłam są typowo ślubne, ale szukalam na miniaturkach frencha, a zbiór jest pokaźny

mi sie nie podoaja takie dlugasne kwadraciaki, ktore na kilometr czuc, ze sztuczne

tipsy chce, ale zeby wygladaly tak jak na fotkach ktore wkleilam - naturalnie

[certina4]

a ja chyba nie chcę ani tipsów ani akrylów, bo swoje paznokcie mam ładne i zdrowie, i nigdy sobie jeszcze ich akrylem nie smarowałam

edit: mi też się długaśne nie podobają, ale jakieś takie ładniutkie krótkie mają swój urok, ogólnie jeśli nie ma łopat i są właśnie takie krótsze akrylki to nawet mi się podobają, ale sama chyba nie jestem przekonana żeby sobie założyć

[gosica502]

Napisane przez kaska87

nie śmiej się z chłopaka przeciez on jest duży to co chciałabyś, żeby miał dłoń taką jak Ty
mama ma dobry humor i cos tam gadała, że ma kasę więc zaraz będę z nią gadać

No to powodzonka Kasiulek

Napisane przez lain

co do paznokci to ja chce zelowe tipsy, bo moje osobiste paznokietki sa tak upierdliwe ze wcale bym sie nie zdziwila gdyby o poranku przed slubem dwa sie zlamaly i wtedy bylby koszmar slubny, bo paznokcie na zdjeciach slubnych graja jedna z glownych rol



mi sie nie podoaja takie dlugasne kwadraciaki, ktore na kilometr czuc, ze sztuczne

tipsy chce, ale zeby wygladaly tak jak na fotkach ktore wkleilam - naturalnie

Ja właśnie też chcę tipsy,chociaż nigdy żadnych nie miałam Ale chcę żeby moje łapki ładnie wyglądały jak mi TŻcik będzie obrączkę wkładał na paluszek I też mi się takie krótsze podobają.. Raz naturalniejsze a dwa wygodniejsze z pewnością

[obca7]

Napisane przez gosica502

Łooooo to sobie przemyślał TŻ żeby na dwudniowe wesele na 120 i 80 ludzi kupic 90 flaszek Co nim kierowało to nei wiem... Po mojemu to ze 130 pasowałoby miec minimum... Bo gdzie jeszcze na bramy itp...

Brak słów normalnie na mojego tżta.Nie wiem czy mu kasy szkoda czy co(jak pisałam za wszystko płaci sobie sam), czy się boi, ze mu na wszystko nie starczy. A jak kupi te 90 flaszek to naprawdę ja dokupię jeszcze.
Na bramy kupi gorsza wódkę czyt. tańszą.

[Samoa]

Napisane przez szana

mam takie

takie cos mi sie podoba http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1252489478 ale na jednym palcu moze te kamyczki
i to mi sie bardzo podoba http://www.wizaz.pl/forum/attachment...8&d=1252489478

Napisane przez n-karlik

cześć dziewuszki, jak już wspominałam w poprzednim wątku moja pronovias donaire okazała się brudna i brzydka- jednym slowem czar prysł, za to, w poniedziałek zmierzylam nową kolekcję 2010 - jedna sukieneczka jest biała z W1 a druga - coś pomiedzy bielą a ecru - Atelier Diagonal. Zalączam zdjęcia; proszę Was o opinie, wg mnie i mojego "zespołu doradczego" w ecru rewelacyjnie, z kolei moja Mamuś widziałaby mnie w skromnej bieli

ta pierwsza zupelnie nie w moim gusice a druga ładna, ale materiał taki jak sukienka komunijna mi nie pasi ale którj ladny, miałam chyba podobna w swoich zbiorach

Napisane przez lain

ja mialam okazje pakowac sie do Rav4 i powiem, ze za duzo miejsca jak na takie auto to tam nie ma
o Q7 wlasnie mi chodzilo
a japonczyki chyba ostatnio juz nie sa takie niezawodne... przynajmniej o Toyotach slyszalam sporo zlego...
niektorzy twierdza, ze auta niemieckie sa niezawodne, a inni, ze... francuskie (patrz moja siostra, jej TZ, tesciowie siostry )
my tam na to az tak nie patrzymy
o Audicach slyszalam, ze cos z zawieszeniem na polskie drogi nie halo... o Volvo podobnie
no ale chyba kazda marka ma swoich zwolennikow i przeciwnikow

Ale ravka to babskie male auto, własnie z tych z bagaznikiem jak kombiAle nie pogardzilabym
JA sie opieram na tym co mielismy a mielismy dwie hondy cr-v, teraz mamy dwa civiczki, ciocia ma cr-v i hulają az miło Citroena tez mieliśmy i niezawodny, za to znajoma ma peugeota i masakra, kolega z renault to samo
Z audi jest taki problem, ze jest mnóstwo sprowadzanych, które sa w fatalnym stanie, więc nie ma sie co dziwić, ze sie rozpadająA Volvo nie slyuszałam, żeby sie psulo, nie interesowałam sie ta marką to nie wiem. W ogóle z autami jest taka sprawa, że te różne elementy zawieszenia, płyty podlogowe sa często takie same w różnych markach - np. jakies tam moedele Volvo, MAzdy i Forda mają ta sama płyte podlogową i róznice sa tylko w silnikach n aprzykładTo akurat nic złego, ale często różne koncerny maja podobne rozwiazania techniczne, np. w róznych markach te same silniki, także teraz nie mozna az tak do końca sie sugerowac marką i trzeb aduzo poczytać Nawet honda hondzie nie równa, bo accordy sa produkowane w japonii a nowe civiki w anglii i juz jest róznica. Civic naszej generacji może byc z Anglii lub z Japonii, my mamy japończyka, moj brat tez i chodzi lux, za to w anglikach zdarzają różne drobne niedopatrzenia.
Dokładnie, kazda marka ma zwolennikow, ale żeby tak do końca byc zwolennikiem jakiejs tam marki i dac sie za nia pokroic to lepiej poczytac czy połowa samochodu miłośnika opla nie jest przypadkiem taka sama jak w renault o którym mowi, ze to szit

Napisane przez lain

ja wlasnie bede malowac paznokietki na krwisto czerwono
mi chyba slubne bedzie robic swiadkowa
w swoich zbiorach mam takie (choc ja zadnych cekinow nie chce )

ja mam teraz rózoweKuzynka mi robiła takie kwiatuszkiTo sie robi takimi pieczątkami.

[obca7]

Napisane przez lain

rodzina szwagra (i szwagier) to Francuzi, wiec patriotycznie Peugeoty albo Renault i nic innego chyba duzo Francuzow jest takimi patriotami choc trzeba im przyznac, ze w ogole im sie te auta nie psuja... wiec jak widac - roznie to bywa
jedna nowa Corolle TZ mial okazje osobiscie pchac jakos na wiosne (choc zrobilismy wlascicielowi kazanie, ze aut z katalizatorem sie nie pcha )
no ale tak czy siak stanela na amen i nie ruszyla...

Pewnie i dlatego piszę ile ludzi tyle opinii. Zalezy na jaki egzemplarz się trafi
Ja na moją toyotke nie narzekam

[lain]

Napisane przez certina4

a ja chyba nie chcę ani tipsów ani akrylów, bo swoje paznokcie mam ładne i zdrowie, i nigdy sobie jeszcze ich akrylem nie smarowałam

ja tez jeszcze nigdy nie mialam tipsow (moj TZ ich nie cierpi). ale na slub chce zelowe (zaden akryl), bo to jednak musi ladnie wygladac z obraczka... a tak jak pisalam - nie ufam swoim paznokciom

[Samoa]

Napisane przez certina4

a ja chyba nie chcę ani tipsów ani akrylów, bo swoje paznokcie mam ładne i zdrowie, i nigdy sobie jeszcze ich akrylem nie smarowałam

edit: mi też się długaśne nie podobają, ale jakieś takie ładniutkie krótkie mają swój urok, ogólnie jeśli nie ma łopat i są właśnie takie krótsze akrylki to nawet mi się podobają, ale sama chyba nie jestem przekonana żeby sobie założyć

ja własnie tez mam moje własne ładne zdrowe, mają ładny ksztalt, ale i tak wolę chyba tipsy, ale takie naturalne wlasnie, bo mi sie nie podobaja szpony. Z tyco wrzuciłaś to te slodkie http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1252490279 ale chyba nie na ślub, ale chyba za slodkie
I te fajne, ale ja bym tylko jednego tak udekorowala
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1252490634

[merriel]

Co do tipsów, to też chciałam je mieć, ale ostatnio kuzynka mnie zniechęciła - nie chcę mieć tipsów potem na stałe, tylko na jeden raz, kuzynka tak samo chciała i mówiła mi ostatnio, że nadal jej paznokcie nie mogą dojść do siebie...
Najpierw jej te tipsy schodziły przez miesiąc - dwa, a potem miała swoje pazurki masakrycznie osłabione, kruche i delikatne jak papier. Od ślubu minęły ponad 4 miesiące, a nadal musi nosić paznokcie króciutkie, bo jej nie chcą urosnąć tylko się rozdwajają i łamią..
Także ja nie wiem czy warto dla jednego dnia..

[caprica6]

Napisane przez certina4

a ja chyba nie chcę ani tipsów ani akrylów, bo swoje paznokcie mam ładne i zdrowie, i nigdy sobie jeszcze ich akrylem nie smarowałam

edit: mi też się długaśne nie podobają, ale jakieś takie ładniutkie krótkie mają swój urok, ogólnie jeśli nie ma łopat i są właśnie takie krótsze akrylki to nawet mi się podobają, ale sama chyba nie jestem przekonana żeby sobie założyć

Ja raczej tez swoje naturalne, jak sztuczne to jakies krociutkie delikatne żelowe, moze na jednym palcu jakis maly wzorek czy cyrkonia i tyle

[certina4]

Napisane przez merriel

Co do tipsów, to też chciałam je mieć, ale ostatnio kuzynka mnie zniechęciła - nie chcę mieć tipsów potem na stałe, tylko na jeden raz, kuzynka tak samo chciała i mówiła mi ostatnio, że nadal jej paznokcie nie mogą dojść do siebie...
Najpierw jej te tipsy schodziły przez miesiąc - dwa, a potem miała swoje pazurki masakrycznie osłabione, kruche i delikatne jak papier. Od ślubu minęły ponad 4 miesiące, a nadal musi nosić paznokcie króciutkie, bo jej nie chcą urosnąć tylko się rozdwajają i łamią..
Także ja nie wiem czy warto dla jednego dnia..

no właśnie ja też się tego boję, bo widze po koleżankach co im się z paznokciami porobiło ale też chcę śliczne paznokietki w dniu ślubu, więc pewnie pozostanę przy swoich, może zapuszczę je troszkę dłużej niż zwykle, ale nie na szpony

Mi się podobają te z różyczkami co wkleiłam, Koleżanka właśnie sobie takie zrobiła na ślub tylko z pomarańczowymi różyczkami i wyglądały bosko ale sama jeszcze nie mam koncepcji, za rok psiapsióła już będzie wyszkolona w robieniu więc pewnie coś mi doradzi żeby ladnie wyglądało

Lain a te żelowe są bezpieczniejsze od akryli?nie znam się na tym w ogóle

[lain]

Napisane przez certina4

Lain a te żelowe są bezpieczniejsze od akryli?nie znam się na tym w ogóle

nie mam pojecia wygladaja naturalniej

aczkolwiek wlasnie wyczytalam, ze dobrze zrobione akryle niczym nie roznia sie od zeli

[certina4]

Napisane przez lain

nie mam pojecia wygladaja naturalniej

[kubusewa]

Napisane przez certina4

no właśnie ja też się tego boję, bo widze po koleżankach co im się z paznokciami porobiło ale też chcę śliczne paznokietki w dniu ślubu, więc pewnie pozostanę przy swoich, może zapuszczę je troszkę dłużej niż zwykle, ale nie na szpony

Mi się podobają te z różyczkami co wkleiłam, Koleżanka właśnie sobie takie zrobiła na ślub tylko z pomarańczowymi różyczkami i wyglądały bosko ale sama jeszcze nie mam koncepcji, za rok psiapsióła już będzie wyszkolona w robieniu więc pewnie coś mi doradzi żeby ladnie wyglądało

Lain a te żelowe są bezpieczniejsze od akryli?nie znam się na tym w ogóle

MOgę się delikatnie wciąć w pytanie ???
Otóż
akryle to te takie co widaćich pełno w sklepach kosmetycznych albo na stoiskach w galeriach handlowych z podróbkami perfum
Takie w zasadzie plastikowe paznokcie ktore mozna sobie samemu zrobic... wedlug mnei sa beznadziejne bo w zasadzie odklejaja sie bardzo szybko ... wiekszosc manicurzystek poleca zelowe.. ja mialam jzu dwa razy zakladane zelowe.. i sa super.. tylko musisz sobei dopilnowac zeby pani CI docisnela z kazdej strony porzadnie bo mnie np jeden paznokiec po jednym dniu sie zapowietrzyl i odkleil
ALe w zasadzie zelowe sa super
i powiem Wam, że tak jak patrze ba te propozycje certiny to rozwla mnie dlugosc niektroych szponow.. jak takąszponąobrączkęz tacy wziąc??? Ja chyab raczej bede miałą poduszeczkęwięc jak cośto nacisne poduszeczke i podwaze obraczke.. ale tak swoja droga to ja nei chce jakichs super dlugasnych szponow na slub ala jola r.
zawsze ja kide to mowie dlugosc uzytkowa
i pani robi takie nie za dlugasne ale w miare efektownie wygladajace
maaatko musze sie wybrac do niej w koncu
KAsia tego nei czytaj: mama mnie namówiła i zamówiłam ten welon

A moje butki dopiero wczoraj wyleciały z Jersey City

[caprica6]

Napisane przez kubusewa

MOgę się delikatnie wciąć w pytanie ???
Otóż
akryle to te takie co widaćich pełno w sklepach kosmetycznych albo na stoiskach w galeriach handlowych z podróbkami perfum
Takie w zasadzie plastikowe paznokcie ktore mozna sobie samemu zrobic... wedlug mnei sa beznadziejne bo w zasadzie odklejaja sie bardzo szybko ... wiekszosc manicurzystek poleca zelowe.. ja mialam jzu dwa razy zakladane zelowe.. i sa super.. tylko musisz sobei dopilnowac zeby pani CI docisnela z kazdej strony porzadnie bo mnie np jeden paznokiec po jednym dniu sie zapowietrzyl i odkleil
ALe w zasadzie zelowe sa super
i powiem Wam, że tak jak patrze ba te propozycje certiny to rozwla mnie dlugosc niektroych szponow.. jak takąszponąobrączkęz tacy wziąc??? Ja chyab raczej bede miałą poduszeczkęwięc jak cośto nacisne poduszeczke i podwaze obraczke.. ale tak swoja droga to ja nei chce jakichs super dlugasnych szponow na slub ala jola r.
zawsze ja kide to mowie dlugosc uzytkowa
i pani robi takie nie za dlugasne ale w miare efektownie wygladajace
maaatko musze sie wybrac do niej w koncu

No wlasnie ja to nawet nie umiem w takich dlugich normalnie funkcjonować, nosilam przez wiele lat soczewki i sie przyzwyczailam do krotkich zeby sobie oka nie wydlubac

[kubusewa]

Zauważyłyście jak sie złożyło interesujaco PM 2010 część10.. NIby nic ważnego ale jak zobaczyłam przed chwilą tytuł to aż mnie tknęło

[kaska87]

Kubusewa widzę, że planujesz byc choinkowa PM ale to Twój wybór

kolekcja 2009 Annais wyszła 12.09 więc poczekam jeszcze te kilka dni

[Samoa]

Jak pójde w przyszlym tygodniu to się zapytam jakie tipsiory sa najlepsze. Tez nie chce sobie zniszczyc paznokci dla jednego dnia. W ogóle pójde w takie miejsce, które chce przetestowac pod kątem makijażu slubnego też, ale to dopiero jak będziemy szli na to wesele na slasku, bo to jest studi makijażu i manicure czy cos w tym stylu. A na to wesele co teraz idziemy to pojde do fryzjera, zeby mi zrobił kucyka i zobaczymy czy wytrzyma cały dzień i nocJej to juz w przyszłym tygodniuPomyślec, że podczas tego wyjazdu chciałam iśc do Madonny w trójmieście mierzyć suknie, w życiu bym nie pomyślała, że juz będe miała

Dobra, zabieram sie za ćwiczonka

Kubusewa a Ty dalej chcesz tą bizuterie co pokazywałas czerwoną?

[obca7]

Napisane przez kubusewa

zamówiłam ten welon

jaki welon?? bo nie pamietam

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

Jak pójde w przyszlym tygodniu to się zapytam jakie tipsiory sa najlepsze. Tez nie chce sobie zniszczyc paznokci dla jednego dnia. W ogóle pójde w takie miejsce, które chce przetestowac pod kątem makijażu slubnego też, ale to dopiero jak będziemy szli na to wesele na slasku, bo to jest studi makijażu i manicure czy cos w tym stylu. A na to wesele co teraz idziemy to pojde do fryzjera, zeby mi zrobił kucyka i zobaczymy czy wytrzyma cały dzień i nocJej to juz w przyszłym tygodniuPomyślec, że podczas tego wyjazdu chciałam iśc do Madonny w trójmieście mierzyć suknie, w życiu bym nie pomyślała, że juz będe miała

Dobra, zabieram sie za ćwiczonka

Kubusewa a Ty dalej chcesz tą bizuterie co pokazywałas czerwoną?

właśnie chyba nie
kasia wredna babo :P sobie zobacze jak to bedzie wygladać :P i wtedy zadecyduje.. jak nei sprawdze bede miala do siebie potem zal ze moglam se sprawdzic i nie zrobilam tego. A teraz nara babony uciekam

[lain]

o bleeee ale mi TZ wlasnie nieladnie wyjechal z meskim spotkaniem dzis wieczorem beda ogladac mecz i grac na PS juz sobie nikogo wolnego nie zdaze skolowac dla wypelnienia czasu na ten wieczor

no nic... oddam sie tworczosci naukowej

nie lubie jak ktos mi w ostatnim momencie zmienia plany

[onaella]

Napisane przez kubusewa

MOgę się delikatnie wciąć w pytanie ???
Otóż
akryle to te takie co widaćich pełno w sklepach kosmetycznych albo na stoiskach w galeriach handlowych z podróbkami perfum
Takie w zasadzie plastikowe paznokcie ktore mozna sobie samemu zrobic... wedlug mnei sa beznadziejne bo w zasadzie odklejaja sie bardzo szybko ... wiekszosc manicurzystek poleca zelowe.. ja mialam jzu dwa razy zakladane zelowe.. i sa super.. tylko musisz sobei dopilnowac zeby pani CI docisnela z kazdej strony porzadnie bo mnie np jeden paznokiec po jednym dniu sie zapowietrzyl i odkleil
kide to mowie dlugosc uzytkowa
....;

KUbusewa a cóż Ty za głupoty wygadujesz

I paznokcie żelowe i akrylowe polegaja na przykeljeniu sztucznego tipsa i dopier potem pokryciem żelem bądz akrylem.
Ewentualnie robione na formie to wtedy bez tego plastikowego tipsa.

Prawidłowo zrobione paznokcie czy to żelowe czy akrylowe nie różnią się od siebie.
Akryl jest trwalszy od żelu, a żel się bardziej błyszczy.
Ale często akryl pokrywa się jedną cienutką warstwą zelu aby nabłyszczyć.

I samemu to sobie i zele i akrylwe można zrobić tylko efekty są przerazające.

a co do przycisknia to w obu przypadkach chodzi po prostu o to aby kosmetyczka nie zalała skórek i dobrze wypiłowała płytkę

aha i same akryle bądz żele nie niszczą płytki tylko to co potem się robi, a dokładnie jak samemu ściąga tipsy.

Tak samo jak założenie wymaga fachowca tak i ściągnięcie.

[Dżasta87]

Co do paznokci to na pewno beda tipsy,no chyba,ze moje zapuszcze i nie obgryze ostatnio byłam wlasnie robic i zamiast1,5h siedziałam 2,5 h bo sie zagadałysmy No i zafundowałam sobie kobaltowe konówki
A co do dlugosci to zawsze mam dlugie,ale na slub chyba zrobie krotsze,bo jak kurna podniose obraczki z tacy, no wiecie,zeby siary potem nie bylo

KUbusewa a cóż Ty za głupoty wygadujesz

I paznokcie żelowe i akrylowe polegaja na przykeljeniu sztucznego tipsa i dopier potem pokryciem żelem bądz akrylem.
Ewentualnie robione na formie to wtedy bez tego plastikowego tipsa.

Prawidłowo zrobione paznokcie czy to żelowe czy akrylowe nie różnią się od siebie.
Akryl jest trwalszy od żelu, a żel się bardziej błyszczy.
Ale często akryl pokrywa się jedną cienutką warstwą zelu aby nabłyszczyć.

I samemu to sobie i zele i akrylwe można zrobić tylko efekty są przerazające.

a co do przycisknia to w obu przypadkach chodzi po prostu o to aby kosmetyczka nie zalała skórek i dobrze wypiłowała płytkę

aha i same akryle bądz żele nie niszczą płytki tylko to co potem się robi, a dokładnie jak samemu ściąga tipsy.

Tak samo jak założenie wymaga fachowca tak i ściągnięcie.

Onaella swieta prawda