Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[telka146]

Napisane przez season

Telka no to tylko pozazdrościć takiego zainteresowania mężczyzn Tobą

Napisane przez jenny1234

telka jaki ruch w "interesie" heheh
tylko wiecie co... ruch ruchem ale chyba każda z nas chciałaby jednego a stałego i własnego faceta

ale i tak telka superrr heheh

Napisane przez season

nooo a szczególnie tego chorwata z Zurychu ;D

dzieki laski
chorwat jest z mojego miasta (kiedys juz sie z nim widziałam na zywo).
szwajcar jest z zurychu i nie widzialam go (jeszcze)

[season]

Napisane przez telka146

dzieki laski
chorwat jest z mojego miasta (kiedys juz sie z nim widziałam na zywo).
szwajcar jest z zurychu i nie widzialam go (jeszcze)

aj, no tak, przepraszam, pomyłka

[2018070520180950]

Napisane przez jenny1234

w takim razie zdrówko ;*

ale nie moje...


odechciewa mi sie wszytko juz..tak mi zalezy na nim
oszaleje jak sie ie spotkamy, ja potem w pl bede zludzeniami zyc? ehh

[XxXGirLXxX]

ja dziś rozmawiałam z koleżanką o jego koledze on szuka dziewczyny przez gg zaczeła go krytykować, aż mi się głupio zrobiło że sama też tak szukam :/ nawet jej o tym nie mówiłam bo pewnie by mnie też wyśmiała

[2018070520180950]

ja mamie powiedzialam ze przez net.. a mama ze niewazne jak,moze to i lepiej nawet zdziwila mnie myslalamz e powie ze ło matko itd

[season]

Napisane przez XxXGirLXxX

ja dziś rozmawiałam z koleżanką o jego koledze on szuka dziewczyny przez gg zaczeła go krytykować, aż mi się głupio zrobiło że sama też tak szukam :/ nawet jej o tym nie mówiłam bo pewnie by mnie też wyśmiała

pamiętaj, że ten się śmieje kto się śmieje ostatni moim skromnym zdaniem nic nikomu do tego, ważne żeby znaleźć kogoś kto nas pokocha z wzajemnością a czy w klubie czy na czacie to juz sprawa indywidualna

[XxXGirLXxX]

Napisane przez Kachaaa

ja mamie powiedzialam ze przez net.. a mama ze niewazne jak,moze to i lepiej nawet zdziwila mnie myslalamz e powie ze ło matko itd

moja mama tylko przed spotkaniem coś mówiła, a tak to tylko "pokaż jego zdjęcie" jak z kimś długo pisałAM z tymi 2 tzn się i jeszcze jeden był ale to krótka znajomość a z tym którym się spotkałam to powiedziała "nie jest taki brzydki jak się fajnie pisze to chyba wygląd się nie liczy" hehe...

[jenny1234]

Napisane przez XxXGirLXxX

moja mama tylko przed spotkaniem coś mówiła, a tak to tylko "pokaż jego zdjęcie" jak z kimś długo pisałAM z tymi 2 tzn się i jeszcze jeden był ale to krótka znajomość a z tym którym się spotkałam to powiedziała "nie jest taki brzydki jak się fajnie pisze to chyba wygląd się nie liczy" hehe...

masz super mamę... ja mojej powiedziałam, że ten"kolega" to kolega znajomej.... poglądy moich rodziców na temat znajomości z neta są takie, że rodzice widzą same negatywy.... ehhh te utarte stereotypy;/

moja mama go w sumie poznała i myślę, że jak jej kiedyś powiem gdzie go poznałam to może przekona się, że na necie też są normalni ludzie....


kachaaa no kiepsko wyszło... jakbyś się spotkała to wiedziałabyś co i jak a tak żyć złudzeniami.... cóż nie ma lekko w życiu noo;/
ale może jeszcze znajdzie ten twój czas na chociaż 20 minut spotkania

[2018070520180950]

mi mama mowi na skype "dawno cie takiej usmiechnietej nie widzialm a jak o nim mowisz sie stale smiejsze, nie obchodzi mnie wiec nic, wazne ze jestes taka happy "

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

ale wiesz jak on ma 30 funtow stracic i byc tu o 21,30 i o 22 wracac bo to 1,5h pociagiem to wiesz... nie da sie tak chocnby na 20 min

[Motylicaja]

Napisane przez Ivi 1988

zasada nr 1- miej zawsze kogos w zapasie
wtedy masz luz i zupelnie inne podejscie
i nigdy nie przezywasz,ze nie zadzwonil

Tak tak to ja wiem......ja mam w zapasie....z 4 nowo-starych kandydatow...

Napisane przez season

cześć dziewczyny, Jestem tu nowa, mam inne konto na którym troszkę Was podczytywałam i teraz chciałabym się przyłączyć do wątku
jakieś 3 miesiące temu poznałam na na czacie chłopaka, hmm ze zdjęcia wychodzi na to ze jest w miarę w moim typie, piszemy do siebie codziennie i teraz mamy za jakiś tydzień się spotkać i zaczynam świrować :P

Witamy Witamy....

Napisane przez Kachaaa

i ni ma randki jutro od 10 do 22 pracuje
dola mam
a czy w niedziele sie da niewiadomo bo on na kontrakt pracuje to nie moze wydziwiac bo wywala

OJOJO.....bardzo niedobrze....


A ja wlasnie pisze z P.on to ma pokrecone zycie....biedactwo..

A ja dzis mialam nieza przygode...

Dzisaj piekna pogoda u nas była..wiec wybralam sie na rowerek a u nas sa takie fjane waly nad rzeką Rudawą i tak sie jedzi....wiec sobie pojezdzilam i juz wracalam....i widze ze jedzie pani na rowerku po jednej stronie dorozki to ja probuje wyprzedzac a tu nagle ona zjezdza na moja strone.... i mielsmy mala kolizje.... Obie polecielsmy z tego walu na dół ja poleclam w krzaki ojj dlugo leciałam a ta Pani na moj ze swoim rowerem spadla.....jestes....az mi sercem mocno bilo....oczywiscie przeprsilam pania....i obie sie zapytalysmy na wzajem czy nic sie nam nie stalo... Ja jestem troszke polana reka mnie boli i noga...Naszczecie tej pani wiem ok.65 lat nic sie nie stalo otarla sobie łokiec...a co najgorsze to ja zamst byc powazna smialam sie... i ciagle ja przepraszalam.. Obie poprstu sie zamyslilysmy....
A na koniec dodala ze Dobrze ze nie wpadlysmy do rzeki Rudawy.... Podsumuwujac czuje sie połamana.....

[2018070520180950]

motylica oooh 3maj sie

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

motylica oooh 3maj sie

dzieki.... Ja to zawsze mam pecha....eheh...nawet na plaskim sie wywale...eheh

[2018070520180950]

a jakis inny na ilove pisalismy kilka wiadomosci, potem nic, zapomnialam teraz sie odezwal i chce zebum na wel=sele szla z nim3 pazdziernika hehehhe

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

a jakis inny na ilove pisalismy kilka wiadomosci, potem nic, zapomnialam teraz sie odezwal i chce zebum na wel=sele szla z nim3 pazdziernika hehehhe

No niezle niezle...
i co pojdziesz/???

[2018070520180950]

nie wiem nie znam go za bardzo... pomysle moze ta laska na niego spadnie

[jenny1234]

Napisane przez Motylicaja

dzieki.... Ja to zawsze mam pecha....eheh...nawet na plaskim sie wywale...eheh

to tak jak i ja heheh też nawet na płaskim niebezpiecznie

Napisane przez Kachaaa

a jakis inny na ilove pisalismy kilka wiadomosci, potem nic, zapomnialam teraz sie odezwal i chce zebum na wel=sele szla z nim3 pazdziernika hehehhe

ooo wesele wesele... ja to na ktorym byłam z kolegą moim hehhe wspominam wspaniale no ale fakt znałam go dość dobrze i spotykaliśmy się przed tym weselem...

[aagusiaa88]

O jaaaaaaa dzien dobry
Wstalam, wykapalam sie i lece zaraz do pracy. A wiec tak...
Na imprezie fajnie fajnie, wybawilam sie byl taki jeden fajny i ok ok, tu kontakt wzrokowy, tutaj usmiechy, itd. Ale byl z nim taki namolny kolega, ktory wogole nie wyczul, ze nie chce miec z nim nic wspolnego. Wszystko ok, ale gosc mial na sobie taki sweterek rozpinany, wogole jakby go z nie wiem skad wyciagneli. No okropny poprostu. I wszystko fajnie, nagle w ktoryms momencie cos poszlo nie tak, patrze, a oni wychodza. taka lipa i to jest to co zawsze mowie... lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz zalowac, ze sie nie zrobilo... i to wlasnie teraz mam zaluje, ze tego nie rozkrecilam.............. .. Ugh.............. zabijcie mnie prosze...
A taki faaaaaajny byl...

[2018070520180950]

ja tez tak mam zawsze...



a co do wesela to nie znam go i nie wiem bo jak nie bedzie umial tanczyc o bede siedziec albo sie meczyc jak taka

[Motylicaja]

Napisane przez aagusiaa88

O jaaaaaaa dzien dobry
Wstalam, wykapalam sie i lece zaraz do pracy. A wiec tak...
Na imprezie fajnie fajnie, wybawilam sie byl taki jeden fajny i ok ok, tu kontakt wzrokowy, tutaj usmiechy, itd. Ale byl z nim taki namolny kolega, ktory wogole nie wyczul, ze nie chce miec z nim nic wspolnego. Wszystko ok, ale gosc mial na sobie taki sweterek rozpinany, wogole jakby go z nie wiem skad wyciagneli. No okropny poprostu. I wszystko fajnie, nagle w ktoryms momencie cos poszlo nie tak, patrze, a oni wychodza. taka lipa i to jest to co zawsze mowie... lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz zalowac, ze sie nie zrobilo... i to wlasnie teraz mam zaluje, ze tego nie rozkrecilam.............. .. Ugh.............. zabijcie mnie prosze...
A taki faaaaaajny byl...

OJOJo ja cie moge zabic....heheh

Napisane przez Kachaaa

ja tez tak mam zawsze...



a co do wesela to nie znam go i nie wiem bo jak nie bedzie umial tanczyc o bede siedziec albo sie meczyc jak taka

No rozumiem......


A u mnie taka ladna sobotka a ja nie mam z kim isc sie przejsc......
a na rowerek nie jade...bo czuje sie polamana....

[telka146]

hej laski, piszę w kwestii tego chorwata...

w lipcu zaczelismy ze soba pisac, a ze wzgledu na to, ze nie bylo mnie w wawie (wakacje) nie moglam sie z nim spotkac. 3 tygodnie pozniej zobaczylismy sie w koncu na szybkiej, 40minutowej kawie. naprawde bylo sympatycznie, strasznie sie usmialam. potem napisal do mnie pare smsow, wzial numer gg ale juz sie nie odezwal. trzeciego dnia ciszy wyslalam smsa z pytaniem, co slychac. odpowiedzi nie dostalam.

wczoraj wyslal mi maila, napisal ze byl na delegacji w finlandii, poza tym byl chory. no i wiem, ze musial przeprowadzic sie do nowego mieszkania do konca sierpnia. pyta sie co u mnie i przeprasza, ze dlugo nie odpowiadal.
co mam odpisac? robic wyrzuty czy przyjac z otwartymi rekami? moze nie odpisywac jeszcze? czuje, ze jestem w kropce.
chcialabym utrzymac z nim kontakt, calkiem fajny jest.

[jusssi]

telka146 ja na twoim miejscu nie robila bym wyrzutow bo go zniechecisz do siebie i pomysli ze na natretna wariatke bez wlasnego zycia trafil ( takie akcje to sa dozwolone pozniej :P) , skoro dobrze ci sie rozmawialo to po co psuc cos takiego ja sie wlasnie szykuje na spacer z chlopakiem poznanym wlasnie w necie ciekawa jestem czy bedzie ta niezreczna cisza poki co mamy za soba 2 minutowa rozmowe telefoniczna i godziny przegadane na gg ale stres no kto by pomyslal

[2018070520180950]

telka nie rob wyrzutow. niech mysli ze jestes opanowana i odpisz jak gdyby nigdy nic


jussi czekamy na relacje

ja laski jestem zdesperowana i wli mnie to jak jutro wolnego mial nie bedzie nihc na ta godizne chociaz przyjedzie bop zwariuje musze go poznac

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

a ona na skype wcozraj do mnie "jak tam sie ma moja tesciowa?" hehehe bo wie ze z mama na skype gadam;P

a mama wogole mama do mnie ze to ty jedz do niego! musicie ie spotkac hihi ale ona jest kto by pomyslal

[telka146]

też tak własnie myslałam :P
aczkolwiek zadje sobie sprawe, ze to ze nie mial czasu to sciema...


napisalam, zapytalam czemu zdecydowal sie napisac do mnie. ciekawe co i czy odpisze.

dziwne...

[maczupikczu]

Napisane przez telka146

wczoraj wyslal mi maila, napisal ze byl na delegacji w finlandii, poza tym byl chory. no i wiem, ze musial przeprowadzic sie do nowego mieszkania do konca sierpnia. pyta sie co u mnie i przeprasza, ze dlugo nie odpowiadal.
co mam odpisac? robic wyrzuty czy przyjac z otwartymi rekami? moze nie odpisywac jeszcze? czuje, ze jestem w kropce.
chcialabym utrzymac z nim kontakt, calkiem fajny jest.

jak mu wierzysz to troche pofochaj, ale nie do przesady i gadaj z nim normalnie w czasie wyczujesz czy cie oklamal czy rzeczywiscie tak bylo, no i rozwijania znajomosci z panem chorwatem

[2018070520180950]

a skad wiesz ze klamie? moze nie klamie?

[telka146]

no skąd wiem ze klamie? napisanie smsa nie jest zajeciem ktore zajmje wieki ;]

tzn. pewnie byl w finlandii i byl chory, ale odpisac mogl ;]

[jenny1234]

Napisane przez jusssi

telka146 ja na twoim miejscu nie robila bym wyrzutow bo go zniechecisz do siebie i pomysli ze na natretna wariatke bez wlasnego zycia trafil ( takie akcje to sa dozwolone pozniej :P) , skoro dobrze ci sie rozmawialo to po co psuc cos takiego ja sie wlasnie szykuje na spacer z chlopakiem poznanym wlasnie w necie ciekawa jestem czy bedzie ta niezreczna cisza poki co mamy za soba 2 minutowa rozmowe telefoniczna i godziny przegadane na gg ale stres no kto by pomyslal

powodzenia na spotkaniu... daj znać co i jak

Napisane przez Kachaaa

telka nie rob wyrzutow. niech mysli ze jestes opanowana i odpisz jak gdyby nigdy nic


jussi czekamy na relacje

ja laski jestem zdesperowana i wli mnie to jak jutro wolnego mial nie bedzie nihc na ta godizne chociaz przyjedzie bop zwariuje musze go poznac

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

a ona na skype wcozraj do mnie "jak tam sie ma moja tesciowa?" hehehe bo wie ze z mama na skype gadam;P

a mama wogole mama do mnie ze to ty jedz do niego! musicie ie spotkac hihi ale ona jest kto by pomyslal

hmm no fajnie by było żebyś się z nim poznała na żywoo nooo...
no a tą mamę to masz super heheh widzę

Napisane przez telka146

też tak własnie myslałam :P
aczkolwiek zadje sobie sprawe, ze to ze nie mial czasu to sciema...


napisalam, zapytalam czemu zdecydowal sie napisac do mnie. ciekawe co i czy odpisze.

dziwne...

aż tak się bardzo nie fochaj... w sumie nie jest twoim facetem jeszcze a znajomość kontynuuj... może coś fajnego wyniknie z tego...

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Motylicaja

OJOJo ja cie moge zabic....heheh



No rozumiem......


A u mnie taka ladna sobotka a ja nie mam z kim isc sie przejsc......
a na rowerek nie jade...bo czuje sie polamana....

noo ja dziś też nie mam co liczyć na jakiś fajny spacer bo "kolega" w pracy ale może jutro się coś uda...

[2018070520180950]

jenny sama sie zdziwinlam myslalam z mma co innego powie


kurcze wyszlam na miasto ale tak mnie leb zaczal bolec ze nawet myslec ie moge
wrocilam 2 tabletki wzielam i leze

[myszeczka00]

Dobra dobra laseczki

Tera jaaaaa :ppp

Za 2,5 godziny mam randez-vous

[2018070520180950]

zazdroszcze




ja zamin 4 godz bede wiedziec c o z\ jutrem...boje sie ze jednak nic nie wyjdzie mam zle przeczucia