Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[Eskadia]

Napisane przez Amoura

tego wlasnie sie boje

Myślę, ze dasz radęa czy już kiedyś mieszkaliście osobno przez dłuższy okres czasu?

Napisane przez szien

moje rozwalenie płotu to nic w porównaniu z tym co mój Tż zrobił kilka ładnych lat temu (jeszcze przed wypadkiem, kiedy pracował w pizzeri jako kierowca)
nie wyrobił się na zakręcie i wjechał samochodem w płot, który otaczał pole pełne... koni
te konie wybiegły na ulicę, zablokowały wjazd na autostradę
Tż tylko biegał w koło i krzyczał "konie, konie , konie wybiegły na drogę"
na następny dzień był we wszystkich gazetach lokalnych
a hasło "konie, konie..." to ludzie krzyczeli za nim przez nastęne kilka lat

uśmiałam się, dobreszien, to kiedy wydajesz tą książkę, co?

[Amoura]

Napisane przez Eskadia

Myślę, ze dasz radęa czy już kiedyś mieszkaliście osobno przez dłuższy okres czasu?

Nie
Najdluzej bylismy osobno 3 tygodnie


Wlasnie kupilam oliwe, oliwki i typowe dla regionu ciastka dla rodzinki. Nie wiecie moze czy jedzenie moge przewiezc w bagazu podrecznym? Boje sie ze ciastkja mi sie zgniata w glownym...

[roux666]

Napisane przez Amoura

Nie
Najdluzej bylismy osobno 3 tygodnie


Wlasnie kupilam oliwe, oliwki i typowe dla regionu ciastka dla rodzinki. Nie wiecie moze czy jedzenie moge przewiezc w bagazu podrecznym? Boje sie ze ciastkja mi sie zgniata w glownym...

tak długo jak to jedzenie nie ma postaci płynów pwyżej iluś tam ml, to możesz a ciastka jak najbardziej

[Amoura]

Napisane przez roux666

tak długo jak to jedzenie nie ma postaci płynów pwyżej iluś tam ml, to możesz a ciastka jak najbardziej

Tak myslalam ale wolalam sie upewnic- co dwie glowy to nie jedna

[JossStone]

Napisane przez Amoura

Nie
Najdluzej bylismy osobno 3 tygodnie


Wlasnie kupilam oliwe, oliwki i typowe dla regionu ciastka dla rodzinki. Nie wiecie moze czy jedzenie moge przewiezc w bagazu podrecznym? Boje sie ze ciastkja mi sie zgniata w glownym...

ehh też bym chciała mojego teżeta tak często widzieć
jejjjjjjjuuu nic mi sie nie chce a tu na poniedziałek mam tyle rzeczy do szkoły do zrobienia :/

[gucia6]

Cześć dziewczyny,
pewnie już mnie nie pamiętacie, dość długo się nie odzywałam. A to z tego względu, że miałam dość spore urwanie głowy.
Najpierw musiałam jako tako zakończyć sprawy w pracy przed urlopem i macierzyńskim, potem przeprowadzałam się i zanim wszystko ogarnęłam w domu już jechałam do Polski do rodziców i na spore zakupy dla córci, w zeszłym tygodniu miałam rodziców u nas. Kiedy już pojechali musieliśmy z tztem jakoś ogarnąć to wszystko co nakupowałam i teraz w końcu mogłam ze spokojem nadrobić trochę na tym wątku.
Przyznam się jednak, że nie wiem na której stronie byłam wcześniej i przejrzałam tylko ostatnie 2
Mam nadzieję, że wybaczycie i przyjmiecie na nowo do swojego grona

Jedna historia przykuła moją uwagę.
Matice, zgadzam się z tym co mówią dziewczyny. Wiem, że serce nie sługa, ale zastanów się czy chcesz iść w taki związek.
Niestety wiem jak to jest być z kimś, kto ukrywa się i nie potrafi mówić o sobie. W takim związku wychodzi wiele niejasności, kłótni, nieporozumień, nawarstwiających się niewyjaśnionych spraw. I też zawsze starałam się go usprawiedliwiać, przed znajomymi, rodziną i sobą.
Inną sytuację jaką przeszłam, był "związek" z facetem, który miał dziewczynę, a ja wtedy miałam chłopaka. Na początku miała być tylko przygoda, ale potem zaczęło mi zależeć i jemu też. Ja zerwałam z moim facetem, bo dla mnie nie było sensu ciągnąć 2 związków, ale tamten stwierdził tylko, że on wraca do swojej wieloletniej dziewczyny.
Był to dla mnie szok, ale też terapia wstrząsowa, bo w sumie dzięki temu wszystkiemu poznałam mojego obecnego męża

[Milky_quartz]

kurdeee tyle napisałam i wielocytowałam, a wszystko mi się skasowało , jakiś błąd strony... grrrrrrrr

W każdym razie mój przylatuje za 3 dni

Jadę po niego do Gdańska Jest któraś z Was z tego miasta? I mogłaby polecić jakiś fajny klub otwarty w ciągu tygodnia? Bo my dość imprezowi jesteśmy

[JossStone]

Napisane przez Milky_quartz

kurdeee tyle napisałam i wielocytowałam, a wszystko mi się skasowało , jakiś błąd strony... grrrrrrrr

W każdym razie mój przylatuje za 3 dni

Jadę po niego do Gdańska Jest któraś z Was z tego miasta? I mogłaby polecić jakiś fajny klub otwarty w ciągu tygodnia? Bo my dość imprezowi jesteśmy

to się nazywa złośliwość rzeczy martwych
niestety w sprawie klubu Ci nie poradzę, bo do Gdańska mam tak jakby całą Polskę do przyjechania

ehh nie wiem nie mam humoru ostatnio... i nie wiem, zdaje mi się że teżetowi mniej na mnie zależy - jeszcze jakiś czas temu nawet jak jechał do dziadków na kilka godzin, to zabierał laptopa, żeby ze mną gadać.. a teraz wyjeżdza na weekend i powiedział, że laptopa nie weźmie, bo nie jest pewien czy będzie interent miał zasięg ( jakoś wcześniej to mu nie przeszkadzało)... no i ogólnie wie, że zazwyczaj jestem wolna wieczorami, ale on właśnie wtedy woli iść na jazdę konną, albo postrzelać z łuku, albo coś innego i oczywiście spędza tam tyle czasu, że wraca tak, że możemy porozmawiać moze kilka minut i ja musze iść...
a wczotaj miałam schizy jak mało... kiedy byłam w szkole dostałam sms-a czy chę gitarę, bo jego była chce mu sprzedać... i napisał, że musi jechać do Milanu, ale nie idzie do pracy, więc około 17 będziemy mogli pogadać... w końcu pogadaliśmy po 20, bo jak do niego dzwoniłam i pisałam smsy wcześniej to miał albo wyłączony tel. a potem odrzucał połączenia.... no i w końcu kiedy gadaliśmy, zapytałam się co kupił w Milanie, to powiedział mi że nic, bo tam nie był... i jak się go zapytałam co robił cały dzień od 12, niby w żartach powiedział "Dlaczego chcesz to wiedzieć? Nie musze ci wszystkiego mówić"... i potem zaczął coś kręcić, że spał bla bla bla, poszedł postrzelać z łuku i wrócił jka do niego dzwoniłam.. o czywiście moja pierwsza myśl - że spotkał się z byłą a nawet jak teg onie zrobił... nie wiem.. z jednej strony ufam mu, a z drugiej mógłby to robić bez problemów i pozostawiająć mnie w słodkiej nieświadomości
i jeszcze powiedział, że ostatnio się od niego oddalam i zamykam w sobie i że on nie wie o czym ma ze mną rozmawiać i że nawet jego znajome są bardziej otwarte przed nim niż ja... czuję się jak jakaś głupia, bo tak za nim tęsknię a z jego strony teraz czuję że staję się coraz mniej ważna dla niego

[Margotka_]

Własnie w ramach chwili nudy,szperam po necie i ... oto przepis z ... nie reklamując nazwy portalu o modzie :P artykuł o diecie lol.. uwaga:

Omlet ze szczypiorkiem (250 kalorii)
- jajko
- kilka łyżek posiekanego koperku
Rozmieszaj jajko z posiekanym koperkiem. Posól do smaku i usmaż na jednej łyżeczce masła.



Zastanawia mnie jedno ...

Tylko gdzie jest szczypiorek ?!?!?!:confused :

[kropka241]

Szien a to wciaz ta butelka co was tak pilnuje?? ja kiedys rozbilam lustro takie wielkie facetowi jak wiozl je autobusem.. byl tlok straszny a ja wracalam ze szkoly z gigantycznym ciezkim plecakiem.. oczywiscie nikt sie nie chcial odsunac zebym mogla wysiasc tylko sie musialam przeciskac.. no i tak sie jakos zamachnelam ze tylko uslyszalam jak sie sypie w drobny mak..
a zwiewalam z tego autobusu tak szybko potem bo balam sie ze jak mnie zlapie to rodzice beda musieli za to lustro zaplacic a napewno nie tanie

Amoura wiem ze ja napewno bym ryczala jak bobr takie chwile sa zawsze bardzo trudne..

Tajka jak tam spotkanie w kraku??

Gucia no nareszcie do nas zajrzalas

Matice.. albo nie.. ja juz slowem sie nie odezwe nt holendra

[JossStone]

kropka- mam pytanie do ciebie, pytam bo zapominam już 1000 razy... z tego co wiem to twój tż zna polski? jak długo się go uczył i czy chodził na jakiś kurs? z góry dzięki za odp.

[kropka241]

Joss 2 lata uczyl sie w szkole (poliglota w krakowie) na kursie j. polskiego. narazie sobie troche odpuscil ale sie jako tako dogada jesli tylko druga strona jest wyrozmiala

[wenedka]

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez kropka241

Joss 2 lata uczyl sie w szkole (poliglota w krakowie) na kursie j. polskiego. narazie sobie troche odpuscil ale sie jako tako dogada jesli tylko druga strona jest wyrozmiala

Dla mnie i tak jest mistrzem


Wybrałam skrzypce- niedługo będzie na FB sesja zdjęciowa

[JossStone]

Napisane przez kropka241

Joss 2 lata uczyl sie w szkole (poliglota w krakowie) na kursie j. polskiego. narazie sobie troche odpuscil ale sie jako tako dogada jesli tylko druga strona jest wyrozmiala

dzięki czyli rozumiem, że nie ma pracy polskojęzycznej ^^
bo mój teżet chce się uczyć polskiego, nawet sobie książki kupił :P tylko cos nie używa ich

[wenedka]

Napisane przez JossStone

nawet sobie książki kupił :P tylko cos nie używa ich

syndrom Tż wenedki

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

W przyszłości, w swoim domu, zablokuję piłkę nożną
Na zawsze

[gucia6]

Napisane przez JossStone

kropka- mam pytanie do ciebie, pytam bo zapominam już 1000 razy... z tego co wiem to twój tż zna polski? jak długo się go uczył i czy chodził na jakiś kurs? z góry dzięki za odp.

Co prawda ja nie Kropka (chociaż jesteśmy imienniczkami), to się wypowiem w temacie.
Otóż narzeczony mojej psiółki robił crash kurs polskiego 7 dni po 8 h. Rozumieć rozumie jako tako, dogadać też się trochę dogada, ale wiadomo, trzeba z nim postępować delikatnie i powoli Kurs robił w Poznaniu, jak chcesz, mogę dowiedzieć się w jakiej dokładnie szkole.

Napisane przez kropka241

Gucia no nareszcie do nas zajrzalas

No zajrzałam. W końcu obiecałam, no nie?

[JossStone]

Napisane przez gucia6

Co prawda ja nie Kropka (chociaż jesteśmy imienniczkami), to się wypowiem w temacie.
Otóż narzeczony mojej psiółki robił crash kurs polskiego 7 dni po 8 h. Rozumieć rozumie jako tako, dogadać też się trochę dogada, ale wiadomo, trzeba z nim postępować delikatnie i powoli Kurs robił w Poznaniu, jak chcesz, mogę dowiedzieć się w jakiej dokładnie szkole.



No zajrzałam. W końcu obiecałam, no nie?

dziękuję również

[emanko]

Napisane przez JossStone

dzięki czyli rozumiem, że nie ma pracy polskojęzycznej ^^
bo mój teżet chce się uczyć polskiego, nawet sobie książki kupił :P tylko cos nie używa ich

znam to... tyle, ze ja swojemu kupilam - nawet z plyta cd by sobie sluchal w samochodzie - ale coz tego

Napisane przez wenedka

syndrom Tż wenedki

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

W przyszłości, w swoim domu, zablokuję piłkę nożną
Na zawsze

takze syndrom Tż wrrrr
ja...koszykowke zablokuje i pilke nozna...zostawie tylko siatkowke i lekką atletyke
Amoura - ja 27 wrzesnia wsiadam do autokaru i....tez bede mokra na twarzy mimo, ze tego nie chce
wenedka - czekamy na sesje
roux - cos mi swita ze to ma byc 10 ml - ale glowy nie dam sciac

ale mi sie net teraz slimaczy jak winniczek najprawdziwszy mam problem z pisaniem postow .
mam nadzieje, ze wszystko jednak bedzie choc w miare czytelne - daje slowo jak tylko dorwe sie do nrmalnego komputer lub beta to...poprawie na czytelny .

edit: jak obiecalam tak robie - mam nadzieje ze teraz bedzie bardziej czytelny :P

[Eskadia]

Napisane przez Malaja

Teoretycznie powinnam sie uczyc na jutrzejsze 2 egzaminy-pratycznie siedze i slucham "sweet dreams" beyonce po raz piecdziesiaty.Wysmarowala m sie samoopalaczem i czekam na "na wspolnej " heheh. Rewelacja.Nie wiem jak ja jutro zdam.

No i jak egzaminy?mam nadzieję, że ok...
Co do Beyonce, to ja już znam na pamięć jej ostatnią płytę "I am Sasha Fierce"(przy okazji teżet też), słuchalam jej w zeszłym roku jak nawiedzona i do teraz słucham i muszę przyznać, że to jedna z najlepszych płyt, jakie kiedykolwiek miałam no i mam z nią fajne wspomnienia, bo słuchaliśmy ją w aucie jezdząc po świątecznie ustrojonej Lizbonie w grudniu tamtego roku.w sumie to miałam obawy przed jej zakupem, bo zawiodłam się na jej przedostatniej płycie "B'day", ale ta jest rewelacyjna, dwupłytowaMoją najukochańszą piosenką jest 'Halo", ale uwielbiam też "Scared of lonely", "Ego"no i "Sweet dreams"w ogóle prawie wszystkie piosenki są cudne!
Zawsze też lubiłam Shakire ale na początku niezbyt podobała mi się jej nowa piosenka "She wolf", ale teraz bardzo mi się podoba..i w ogóle marze o takich włosach jakie ma na teledysku, takie długie i tak ułożone!

Napisane przez Amoura

Nie
Najdluzej bylismy osobno 3 tygodnie

.

To czeka Was pewnego rodzaju próba, ale wierze, ze wszystko będzie ok

A ja zmykam spać, bo padam, dobranoc

[kropka241]

Napisane przez gucia6

Co prawda ja nie Kropka (chociaż jesteśmy imienniczkami), to się wypowiem w temacie.
Otóż narzeczony mojej psiółki robił crash kurs polskiego 7 dni po 8 h. Rozumieć rozumie jako tako, dogadać też się trochę dogada, ale wiadomo, trzeba z nim postępować delikatnie i powoli Kurs robił w Poznaniu, jak chcesz, mogę dowiedzieć się w jakiej dokładnie szkole.

no dokladnie.. tz sie strasznie stresuje jak ktos mowi za szybko bo nie odroznia kiedy jeden wyraz sie konczy a drugi zaczyna.. z czasami dokonanym i niedokonanym ma troche problem

jeszcze wenedka i eskadia to nasze imienniczki

[Lovely_Girl]

Dobra bo znowu zapomne wiec od razu pytam :
Czy ktos wie co sie dzieje z Lil One? Widze Já na FB czy NK czasem , pisalam kiedys ale nie odpisala

Roux jak sobie radzisz?

Kropka jak tam dzidzia w brzuszku?

Szien Ty to masz przezycia

A mi dadzá kontrakt W zeszlym tyg (tzn w tym ) minély 3 miesiace jak tam jestem i powiedzieli ze mi dadzá full kontrakt, wiec moge zaczac sie rozgladac za mieszkaniem.

[kropka241]

Lovely no to super wiesci bardzo sie ciesze

ja niestety nie wiem co u LilOne

a dzidzius rosnie
Gucia wam pewnie powie jak sie rozdwoje a ja wam powiem kiedy rozdwoi sie Gucia

[Malaja]

Eskadio,dziękuję egzaminy zdane,choć we wtorek czeka mnie najgorszejszy z najgoszejszych-Filozofia USTNY!będzie ciekawie...

Co do Beyonce-to zgadzam się-najlepsza dotychczasowa płyta

A co do Lil One,to hmmm jak wróciła do PL to napisała mi wiadomość na PW i od tamtego czasu cisza.Może się uczy,pływa i jest zabiegana,zakochana że o nas nie pamięta

Wy się chcecie spodkać AŻ w Londynie a my sie w PL nawet ogarnąć nie możemy żeby się zobaczyć

[roux666]

Napisane przez Lovely_Girl

Dobra bo znowu zapomne wiec od razu pytam :
Czy ktos wie co sie dzieje z Lil One? Widze Já na FB czy NK czasem , pisalam kiedys ale nie odpisala

Roux jak sobie radzisz?

Kropka jak tam dzidzia w brzuszku?

Szien Ty to masz przezycia

A mi dadzá kontrakt W zeszlym tyg (tzn w tym ) minély 3 miesiace jak tam jestem i powiedzieli ze mi dadzá full kontrakt, wiec moge zaczac sie rozgladac za mieszkaniem.

Lovely, gratuluję

Dziękuję, radze sobie jakos, nie jest łatwo, strasznie dużo rzeczy mi o nim przypomina, a najgorzej jest gdy np z banku do mnie dzwonią, albo z czegokolwiek innego z zastrzeżonego numeru (S. jak dzwonil z pracy mial zast. nr) i mnie wtedy serce staje, ze to niby on. Sni mi sie, non stop ktos o niego pyta...Ale ciągle sobie powtarzam- bez niego jest źle, ale...z nim by było jeszcze gorzej. ot co.



Malaja, bedziemy trzymac kciuki za filozofię!!

[gucia6]

Napisane przez kropka241;14321855
a dzidzius rosnie:)
[B

Gucia[/B] wam pewnie powie jak sie rozdwoje a ja wam powiem kiedy rozdwoi sie Gucia

O ile nie będziemy się rozdwajać w tym samym czasie
A gramatyka polska... no cóż do najłatwiejszych nie należy. Mój tz jak odkrywa różne odmiany słów, które wydawało mu się, że już zna, to jest załamany

I teraz jak ma nową pracę, to stracił jakoś zapał do nauki języka. Ja zresztą też jakoś nie mam kiedy się zabrać za hiszpański

Lovely, gratuluję również kontraktu

Malaja, za filozofię.
Dla mnie też filozofia była najgorszym egzaminem Ale dało się radę

[sylwunia3009]

Dziewczyny ja tylko na chwile powiedziec, ze jade dzisiaj do Polski na tydz. Pogrzeb jest w srode. TZ pierwszy raz bedzie w Polsce i pozna moja rodzine. Nie najlepsze okolicznosci ale coz. Szkoda, ze nie bede miala czasu mu nic pokazac. Nastepnym razem.
A i prosze za duzo nie pisac zebym mogla nadrobic zaleglosci.

[JossStone]

Napisane przez Malaja

Eskadio,dziękuję egzaminy zdane,choć we wtorek czeka mnie najgorszejszy z najgoszejszych-Filozofia USTNY!będzie ciekawie...

Co do Beyonce-to zgadzam się-najlepsza dotychczasowa płyta

A co do Lil One,to hmmm jak wróciła do PL to napisała mi wiadomość na PW i od tamtego czasu cisza.Może się uczy,pływa i jest zabiegana,zakochana że o nas nie pamięta

Wy się chcecie spodkać AŻ w Londynie a my sie w PL nawet ogarnąć nie możemy żeby się zobaczyć

a co studiujesz, że masz egzaminy z filozofii? tak pytam, bo jetem w klasie humanistycznej z elementami filozofii i dziennikarstwa w jęz. ang.

[kropka241]

Napisane przez gucia6

Malaja, za filozofię.
Dla mnie też filozofia była najgorszym egzaminem Ale dało się radę

ja nie mialam egzaminu z filozofii.. tzn moglam miec ale wykladowca powiedzial ze jak ktos chce 3 to ma dac indeks a jak ktos chce odpowiadac na wiecej to tez moze.. mi sie nie chcialo

tz wygonilam na spacer z Adrianem.. niech sie dotleniaja jesiennym powietrzem a ja mam troche do zrobinia w domu i lepiej jak mi sie nie kreca pod nogami

[Malaja]

Joss Stosunki międzynarodowe,a dokładnie to turystykę międzynarodową ot co
Dobrze ze to już V rok. Nie wiem jak ja to przetrwałam.

Mam nadzieje,ze we wtorek wasze kciuki pomogą

okay to nic,idę poczytać o koncepcji apeironu filozofii Anaksymandra-brzmi zachęcająco nie ma co

[Amoura]

Malaja- trzymam kciuki

Lovely- gratuluje kontraktu


Z tz przeszlismy cale miasto w poszukiwaniu pluszowego kotka i....nic Zaby, psy, misie i wszystko co tylko mozna sobie wyobrazic oprocz kotow grrr zla jestem. I jeszcze opaszylam sobie jednego palcaa drugiego przecielam nozem bo sprawdzalam czy jest ostr... Byl
Ja wlasnie koncze sie pakowac, za pare godzin odlot. I tak mi cholernie smutno i zle....