Wirtualne przyjaciółki cz.III - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-21, 11:14   #2191
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez czarnulkax Pokaż wiadomość
Ale on nie musi być w Twoim typie To nie ma byc Twój chłopak, tylko partner na studniówkę, z którym masz się świetnie bawić
W takim razie masz kogo brać

To jest Twój piesek? (na zdjęciu)
Pomyśle jeszcze nad kolegą od kumpeli, ale wolałabym kolegę mojego brata będę truć bratu aż się go spyta czy by nie chciał ze mną iść na studniówkę.

Tam są dwa pieski, jeden to owczarek niemiecki i jego miałam, ale bardzo krótko, bo miał zawał; a drugi to bernardyn i mam go aktualnie

MaPa witam napisz co tam się u ciebie działo

nafiyqa No to super ja też już trochę nauki angielskiego mam za sobą, ale jutro i pojutrze muszę się jeszcze pouczyć. Głupio mi dała lekarka zwolnienie bo do środy, czyli w czwartek musiałabym już iść do szkoły, tak jakby mi się opłacało na te dwa dni iść jak nie mam nic przepisanego i wogóle w temacie na lekcjach nie będę

madlen345
garnek to strona gdzie ludzie wrzucają zdjęcia jakie zrobili.

A tak wogóle to witam wszystkich, chyba jestem pierwsza

Edytowane przez 6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Czas edycji: 2009-09-21 o 11:15
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 11:28   #2192
oktaffka
Raczkowanie
 
Avatar oktaffka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: woj. lubelskie ;)
Wiadomości: 107
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
lil filologie angielska zaczynam teraz
A gdzie studiujesz angielską??
__________________
Oktaffka
oktaffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 12:16   #2193
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

czeeeeeść!!!!!!

ale tu napisałyście dużo jak mnie nie było mam nadzieję, że się nie pogniewacie jeśli nie przeczytam, ale naprawdę nie mam siły

wczoraj z TŻ byłam (UWAGA!) w kościele pierwszy raz od chyba 3 lat. I powiem wam, że czułam się jak idiotka i byłam zła na TŻ bo mnie w sumie zaszantażował trochę... Ale potem mi chylil nieba (a trzeba było bo przed okresem byłam jak potwór) i z racji pogodzenia się... poszliśmy pobiegać i teraz mnie łydki bolą okropnie ale ja lubię ten ból (masochistyczne skłonności chyba mam )

a od dziś znow szkoła -powoli muszę nadrabiac konspekty,tak, że teraz odpoczywam, a potem siadam i piszę, piszę i jeszcze raz piszę...

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

i dołączam do pytania do werki -co się stało? Czemu płakuniasz?

w ogóle wiecie co wczoraj jak byłam w kościele to gdzieś o tej godzinie umarła moja ciocia, ja o tym nie wiedziłam, (ale wiedziałam, że umrze do końca tygodnia) i mi się dziś ona przyśniła miejsce akcji snu -kościół -ciocia przyszła się modlić o zdrowie i wszyscy byli pogodzeni i siedzieli w ławce razem (bo ta ciocia i wujek i ich córka się odwrócili od rodziny). I wchodzę dzis rano do domu (bo dzis o 8 od TŻ wróciłam) i pierwsze co słyszę po "cześć" od mamy to to, że ciocia wczoraj umarła okolo 10 rano
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.

Edytowane przez kat123
Czas edycji: 2009-09-21 o 12:21
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 12:33   #2194
czarnulkax
Zakorzenienie
 
Avatar czarnulkax
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14354193]Pomyśle jeszcze nad kolegą od kumpeli, ale wolałabym kolegę mojego brata będę truć bratu aż się go spyta czy by nie chciał ze mną iść na studniówkę.

Tam są dwa pieski, jeden to owczarek niemiecki i jego miałam, ale bardzo krótko, bo miał zawał; a drugi to bernardyn i mam go aktualnie
[/QUOTE]

To męcz brata

Widziałam obydwa

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
wczoraj z TŻ byłam (UWAGA!) w kościele pierwszy raz od chyba 3 lat. I powiem wam, że czułam się jak idiotka i byłam zła na TŻ bo mnie w sumie zaszantażował trochę... Ale potem mi chylil nieba (a trzeba było bo przed okresem byłam jak potwór) i z racji pogodzenia się... poszliśmy pobiegać i teraz mnie łydki bolą okropnie ale ja lubię ten ból (masochistyczne skłonności chyba mam )
Niewątpliwie
__________________
'..we mnie jest puch ze skrzydeł anioła i błoto spod kopyt diabła..'

♥♥♥
Narzeczonka
czarnulkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 13:54   #2195
cherrry2009
Zakorzenienie
 
Avatar cherrry2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Gdzie jest Antii? Muszę się jej pochwalić że wkońcu dotarłam do sklepu w którym dobrali mi stanik
__________________
RAZEM
cherrry2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 15:37   #2196
lilianna69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 99
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

karolka1980-80 : liceum profil prawniczy )
ale dzisiaj dzien do dupy 6 dni wolnego i znowu 6.30 pobudka... ;|
lilianna69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:04   #2197
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Hej po weekendzie Uczelnia pozytywnie zaliczona, oby więcej takich zjazdów i takich wykładowców
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:15   #2198
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
czeeeeeść!!!!!!

ale tu napisałyście dużo jak mnie nie było mam nadzieję, że się nie pogniewacie jeśli nie przeczytam, ale naprawdę nie mam siły

wczoraj z TŻ byłam (UWAGA!) w kościele pierwszy raz od chyba 3 lat. I powiem wam, że czułam się jak idiotka i byłam zła na TŻ bo mnie w sumie zaszantażował trochę... Ale potem mi chylil nieba (a trzeba było bo przed okresem byłam jak potwór) i z racji pogodzenia się... poszliśmy pobiegać i teraz mnie łydki bolą okropnie ale ja lubię ten ból (masochistyczne skłonności chyba mam )

a od dziś znow szkoła -powoli muszę nadrabiac konspekty,tak, że teraz odpoczywam, a potem siadam i piszę, piszę i jeszcze raz piszę...

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

i dołączam do pytania do werki -co się stało? Czemu płakuniasz?

w ogóle wiecie co wczoraj jak byłam w kościele to gdzieś o tej godzinie umarła moja ciocia, ja o tym nie wiedziłam, (ale wiedziałam, że umrze do końca tygodnia) i mi się dziś ona przyśniła miejsce akcji snu -kościół -ciocia przyszła się modlić o zdrowie i wszyscy byli pogodzeni i siedzieli w ławce razem (bo ta ciocia i wujek i ich córka się odwrócili od rodziny). I wchodzę dzis rano do domu (bo dzis o 8 od TŻ wróciłam) i pierwsze co słyszę po "cześć" od mamy to to, że ciocia wczoraj umarła okolo 10 rano
cześć troszkę popisałyśmy, ale nie aż tak dużo też byłam wczoraj w kościele, tylko że ja staram się chodzić
Pewnie ciocia potrzebowała twojej modlitwy, a poza tym przykro mi z powodu śmierci twojej cioci mam nadzieję, że jakoś się trzymasz

lilianna69 prawnicze?? jak ja nie lubię prawa, ja miałam w 2 klasie elementy prawa i tam było dużo nauki i trzeba było umieć wszystko dokładnie, nie można było opisać czegoś własnymi słowami.
Ja się budzę przed 5 bo rodzice wtedy szykują się do pracy, chociaż wychodzą o 5:30 to już nie zasypiam i tak leżę do 6:30 i dopiero wstaje z wyrka

czarnulkax będę męczyć brata ale od następnego miesiąca, bo póki co uważa, że to za wcześnie się pytać kumpla o takie rzeczy.

cherrry2009 a ja dalej chodzę w źle dobranych w zwykłych sklepach nie ma takiego obwodu jakiego bym potrzebowała.
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:29   #2199
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14360202]cześć troszkę popisałyśmy, ale nie aż tak dużo też byłam wczoraj w kościele, tylko że ja staram się chodzić
Pewnie ciocia potrzebowała twojej modlitwy, a poza tym przykro mi z powodu śmierci twojej cioci mam nadzieję, że jakoś się trzymasz
[/QUOTE]

ja tej cioci niemal nie znałam jak byłam mała czasem przyjeżdżali, ale potem się obrazili i zerwali kontakt z całą rodziną. Wszyscy się wszystkiego dowiadywali od ich sąsiadów itp... Ale na pogrzeb pójdę. Nowotwory mnie zawsze bardzo przygnębiały jeszcze pomysleć, że ona wiedziala, że zostały jej 4 dni życia... coś strasznego bo tak poza tym, że była żoną mojego ojca brata nic mnie z nia nie łączy...
chciałam namówić rodzinę, by pojechali z grzeczności zapytać czy coś nie trzeba pomóc, ale sie upierają, że wujek ich i tak do domu nawet nie wpuści tak jak kilka lat temu jedną ciocię oj Ci ludzie...

ja do kościoła nie chodzę. A rodzina TŻ tak i dlatego podstawiono mnie pod ścianą, bo oni nie wiedzą jakie ja mam poglądy na kościół i jak by to wyglądało jakbym nie poszła? i jeszcze mi TŻ mama dała bym na tacę dała -to oddałam TŻ pieniądzę, bo już się wkurzyłam za bardzo -bo raz, że nie moje pieniądze, a dwa że ja w zyciu zlotówki ot tak na kościół nie dam wkurza mnie, że większość ludzi robi wszystko na pokaz
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:30   #2200
lilianna69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 99
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

karolka1980-80 ja wstaje o 6.30 tylko,zeby wlosy wypostowac xd bo do szkoly mam z 10min ;p ale coz jak chce sie ladnie wygladac trzeba sie pomeczyc ;dd
lilianna69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:37   #2201
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

ja studiuje na pwsz w koninie teraz zaczynam,
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 16:44   #2202
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
ja tej cioci niemal nie znałam jak byłam mała czasem przyjeżdżali, ale potem się obrazili i zerwali kontakt z całą rodziną. Wszyscy się wszystkiego dowiadywali od ich sąsiadów itp... Ale na pogrzeb pójdę. Nowotwory mnie zawsze bardzo przygnębiały jeszcze pomysleć, że ona wiedziala, że zostały jej 4 dni życia... coś strasznego bo tak poza tym, że była żoną mojego ojca brata nic mnie z nia nie łączy...
chciałam namówić rodzinę, by pojechali z grzeczności zapytać czy coś nie trzeba pomóc, ale sie upierają, że wujek ich i tak do domu nawet nie wpuści tak jak kilka lat temu jedną ciocię oj Ci ludzie...

ja do kościoła nie chodzę. A rodzina TŻ tak i dlatego podstawiono mnie pod ścianą, bo oni nie wiedzą jakie ja mam poglądy na kościół i jak by to wyglądało jakbym nie poszła? i jeszcze mi TŻ mama dała bym na tacę dała -to oddałam TŻ pieniądzę, bo już się wkurzyłam za bardzo -bo raz, że nie moje pieniądze, a dwa że ja w zyciu zlotówki ot tak na kościół nie dam wkurza mnie, że większość ludzi robi wszystko na pokaz
To widzę, że kontakty z ciocią były podobne jak u mnie z babką
W sumie nie ma co się dziwić rodzinie, u mni mówią, że jak babka umrze to nawet nie pójdą na pogrzeb, tylko że ta kobieta dołki pod nami kopie.
Ja do kościoła chodzę z całą rodzinką, gorzej jest jak brat musi pracować, bo wtedy już tak chętnie do kościoła nie idziemy. Złotówkę, a czasami 50gr wrzucam na tacę, ale u nas widać, że w kościele robią, co chwilę dach naprawiają, ołtarz zmienili, zakupili drewno na nowe ławki i jak są krzyże drogi krzyżowej to teraz będą obrazki Mi tam nie przeszkadza jak ktoś wrzuci złotówkę albo nawet 2zł, ale dziwie się ludziom jak wrzucą 10zł czy nawet 50zł.
lilianna69Ja się oduczyłam prostować włosy, ale jak wstaję rano to jem śniadanko, myje się z włosów to tylko grzywkę myje bo resztę włosów na wieczór. Prostuję grzywkę i kilka pasemek reszty włosów, daje jeść zwierzakom, posiedzę przy kompie, ubiore się i wyprowadzę psa Autobus mam na 7:20, ale on nie podrzuca mnie pod samą szkołę bo jeszcze z 10 minut drogi mam
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:05   #2203
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14360691]To widzę, że kontakty z ciocią były podobne jak u mnie z babką
W sumie nie ma co się dziwić rodzinie, u mni mówią, że jak babka umrze to nawet nie pójdą na pogrzeb, tylko że ta kobieta dołki pod nami kopie.
Ja do kościoła chodzę z całą rodzinką, gorzej jest jak brat musi pracować, bo wtedy już tak chętnie do kościoła nie idziemy. Złotówkę, a czasami 50gr wrzucam na tacę, ale u nas widać, że w kościele robią, co chwilę dach naprawiają, ołtarz zmienili, zakupili drewno na nowe ławki i jak są krzyże drogi krzyżowej to teraz będą obrazki Mi tam nie przeszkadza jak ktoś wrzuci złotówkę albo nawet 2zł, ale dziwie się ludziom jak wrzucą 10zł czy nawet 50zł.[/QUOTE]

u nas nikt pod nikim dołków nie kopał -po prostu się odcieli, obrazili itp... czasem mii tak przykro było, bo na mnie się obrazili bo byłam córką moich rodziców chyba -a poszło o jakies tam wesele durny powód (nikt z naszej wioski nie poszedł z rodziny, bo to byl taki okres, że ludzie pieniędzy nie mieli, a u mnie np. nie było z kim dzieci zostawić ( ja miałam chyba 7 lat a brat 2), bo pozapraszali bez dzieci ), a rodzina rozbita na ile lat Mi było smutno, że np. mijali mnie bez słowa na ulicy...

Mój tato chodzi do kościoła, ja brat i mama nie. Ja nie chodzę bo nie mam potrzeby i otwarcie sie do tego przyznaję, że nie wierze w siły wyższe. Reszta ściemnia że sa wierzący niepraktykujący (taaa... higieniczny, ale nie myjący się ). Poza tym wkurza mnie cała organizacja kościoła -te całe radia maryje, tv trwam i księża jeżdzący mercedesami i podwożący małych chłopców. Ot tyle na ten temat. Zła organizacja, szarość i przeciętność i dużo slów rzucanych na wiatr. Żeby te nasze kościoły były takie radosne, kolorowe, by były prawdziwe zespoły gospel i radość z wiary -to bym nawet poszła popatrzeć i pouśmiechać się do szcześliwych ludzi . A tak? Nostalgia i smutek w tych naszych kościołach -i posępne miny
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:20   #2204
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
u nas nikt pod nikim dołków nie kopał -po prostu się odcieli, obrazili itp... czasem mii tak przykro było, bo na mnie się obrazili bo byłam córką moich rodziców chyba -a poszło o jakies tam wesele durny powód (nikt z naszej wioski nie poszedł z rodziny, bo to byl taki okres, że ludzie pieniędzy nie mieli, a u mnie np. nie było z kim dzieci zostawić ( ja miałam chyba 7 lat a brat 2), bo pozapraszali bez dzieci ), a rodzina rozbita na ile lat Mi było smutno, że np. mijali mnie bez słowa na ulicy...

Mój tato chodzi do kościoła, ja brat i mama nie. Ja nie chodzę bo nie mam potrzeby i otwarcie sie do tego przyznaję, że nie wierze w siły wyższe. Reszta ściemnia że sa wierzący niepraktykujący (taaa... higieniczny, ale nie myjący się ). Poza tym wkurza mnie cała organizacja kościoła -te całe radia maryje, tv trwam i księża jeżdzący mercedesami i podwożący małych chłopców. Ot tyle na ten temat. Zła organizacja, szarość i przeciętność i dużo slów rzucanych na wiatr. Żeby te nasze kościoły były takie radosne, kolorowe, by były prawdziwe zespoły gospel i radość z wiary -to bym nawet poszła popatrzeć i pouśmiechać się do szcześliwych ludzi . A tak? Nostalgia i smutek w tych naszych kościołach -i posępne miny
To już widać, że wina ich odcięcia się od was stoi po ich stronie.
U rodziny ze strony taty jak było wesele i zaprosili tylko jego i mamę to też nie poszli, choć to było kilka lat temu, ale my jesteśmy tacy w miarę zgrani, że do rodziny wszędzie chodzimy razem.

Pierwszy raz słyszę żeby to mężczyzna chodził do kościoła a kobieta nie ale jak kto woli
radia maryje, tv trwam wcale nie musisz słuchać/oglądać. A wg mnie do kościoła chodzi się nie dla księży a dla spokoju ducha, więc przymykam oczy na ich nowe samochody.
Radości rzeczywiście brakuje u nas w kościele. U nas była kiedyś schola czyli taki dziecięcy czy młodzieżowy chórek do którego należałam, ale i tam brakowało jakiejś pozytywnej energii. Na próbach było super, wszyscy się śmiali, śpiewali radośnie, a w kościele tego nie było: wiekszość scholi kryła się za osobami stojącymi przed nimi żeby ich tylko nikt nie zauważył, a zamiast śpiewać ruszali tylko ustami

Jakby u nas był gospel to chętnie sama bym się przyłączyła
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:32   #2205
czarnulkax
Zakorzenienie
 
Avatar czarnulkax
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Mnie się strasznie podoba gospel w tych kościołach zagranicznych
__________________
'..we mnie jest puch ze skrzydeł anioła i błoto spod kopyt diabła..'

♥♥♥
Narzeczonka
czarnulkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:36   #2206
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

a mi chor w toruniu, bylam w jakims kosciele ale nie pamietam ktory
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:39   #2207
madlen345
Zakorzenienie
 
Avatar madlen345
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 4 412
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
u nas nikt pod nikim dołków nie kopał -po prostu się odcieli, obrazili itp... czasem mii tak przykro było, bo na mnie się obrazili bo byłam córką moich rodziców chyba -a poszło o jakies tam wesele durny powód (nikt z naszej wioski nie poszedł z rodziny, bo to byl taki okres, że ludzie pieniędzy nie mieli, a u mnie np. nie było z kim dzieci zostawić ( ja miałam chyba 7 lat a brat 2), bo pozapraszali bez dzieci ), a rodzina rozbita na ile lat Mi było smutno, że np. mijali mnie bez słowa na ulicy...

Mój tato chodzi do kościoła, ja brat i mama nie. Ja nie chodzę bo nie mam potrzeby i otwarcie sie do tego przyznaję, że nie wierze w siły wyższe. Reszta ściemnia że sa wierzący niepraktykujący (taaa... higieniczny, ale nie myjący się ). Poza tym wkurza mnie cała organizacja kościoła -te całe radia maryje, tv trwam i księża jeżdzący mercedesami i podwożący małych chłopców. Ot tyle na ten temat. Zła organizacja, szarość i przeciętność i dużo slów rzucanych na wiatr. Żeby te nasze kościoły były takie radosne, kolorowe, by były prawdziwe zespoły gospel i radość z wiary -to bym nawet poszła popatrzeć i pouśmiechać się do szcześliwych ludzi . A tak? Nostalgia i smutek w tych naszych kościołach -i posępne miny
U mnie z rodzina to jest tak ze nawet jak bym zaczela cos opowiadac nikt by sie nie polapal ..ja sama juz sie tak gubie a jest tak zle ...najwazniejsze ze ja z rodzicami dobrze zyje i to mi w zupelnosci wystarcza.
Co do kosciolow u mnie w miescie jest jeden w ktorym jest zespol i mozna pojsc pospiewac sobie z ludzmi wszyscy sa usmiechnieci, atmosfera jest naprawde sympatyczna. bylam tam kilka razy i to jest racja , jak sie widzi ludzi usmiechnietych to od razu inaczej sie patrzy na to. a nie tak jak w takim kosciele jak na moim osiedlu jest, ze ksiadz swoje ludzie swoje, jedni ogladaja obrazy, drudzy jakies figurki witraze itp komentuja ehhh co to za wiara ? zadna tylko pokazywanie sie ze o to niby sie jest wierzacym. dla mnie to jest dziwne , ale jak ktos tylko pokazowe robi w kosciele to jest naprawde porabane.
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14361348]To już widać, że wina ich odcięcia się od was stoi po ich stronie.
U rodziny ze strony taty jak było wesele i zaprosili tylko jego i mamę to też nie poszli, choć to było kilka lat temu, ale my jesteśmy tacy w miarę zgrani, że do rodziny wszędzie chodzimy razem.

Pierwszy raz słyszę żeby to mężczyzna chodził do kościoła a kobieta nie ale jak kto woli
radia maryje, tv trwam wcale nie musisz słuchać/oglądać. A wg mnie do kościoła chodzi się nie dla księży a dla spokoju ducha, więc przymykam oczy na ich nowe samochody.
Radości rzeczywiście brakuje u nas w kościele. U nas była kiedyś schola czyli taki dziecięcy czy młodzieżowy chórek do którego należałam, ale i tam brakowało jakiejś pozytywnej energii. Na próbach było super, wszyscy się śmiali, śpiewali radośnie, a w kościele tego nie było: wiekszość scholi kryła się za osobami stojącymi przed nimi żeby ich tylko nikt nie zauważył, a zamiast śpiewać ruszali tylko ustami

Jakby u nas był gospel to chętnie sama bym się przyłączyła[/QUOTE]

U nas kiedys byl, przyjechali na kilka tygodni i naprawde swietnie bylo robili nawet proby z innymi ludzmi nie tylko w swoim gronie i bylo tak inaczej tak ze tak powiem rodzinnie
madlen345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:40   #2208
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

A mnie żadna wredota nie przywitała
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:49   #2209
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14361348]To już widać, że wina ich odcięcia się od was stoi po ich stronie.
U rodziny ze strony taty jak było wesele i zaprosili tylko jego i mamę to też nie poszli, choć to było kilka lat temu, ale my jesteśmy tacy w miarę zgrani, że do rodziny wszędzie chodzimy razem.

Pierwszy raz słyszę żeby to mężczyzna chodził do kościoła a kobieta nie ale jak kto woli
radia maryje, tv trwam wcale nie musisz słuchać/oglądać. A wg mnie do kościoła chodzi się nie dla księży a dla spokoju ducha, więc przymykam oczy na ich nowe samochody.
Radości rzeczywiście brakuje u nas w kościele. U nas była kiedyś schola czyli taki dziecięcy czy młodzieżowy chórek do którego należałam, ale i tam brakowało jakiejś pozytywnej energii. Na próbach było super, wszyscy się śmiali, śpiewali radośnie, a w kościele tego nie było: wiekszość scholi kryła się za osobami stojącymi przed nimi żeby ich tylko nikt nie zauważył, a zamiast śpiewać ruszali tylko ustami

Jakby u nas był gospel to chętnie sama bym się przyłączyła[/QUOTE]

ja nie wiem czyja była wina, czy rodzina ich nie poinformowała, że nie przyjadą, czy oni się obrazili, bo nikt nie przyszedł (może mysleli, że zmowa?) nie wiem. Nigdy nie wnikałam. Wiem tylko, że mają drugą "okazję" do pogodzenia i nadal nic a ja na miejscu rodzeństwa wujka-wdowca był do niego pojechała i nawet jakby mnie nie wpuścił do domu zapytała czy cos pomóc, złożyć kondolencje... tak dla świetego spokoju -a a nóż by się pogodzili kiedys wujek był zadziorny, ale teraz chyba logiczne, że potrzebuje towarzystwa i rodziny... nie no, mi sie to w glowie nie mieści.. u nas też jest rodzina w miarę zgrana -ci bliscy czesto się odwiedzają, spędzają świeta razem... oni też kiedys byli z nami... a potem... ehh słów mi brak do nich. Jak małe dzieci po prostu.

Ja nie przymykam, bo wielu wiezracych rzuca na tacę na nowego meśka ale wiadomo, że nie wszędzie tak jest TŻ ma bardzo sympatycznego ... no takiego księdza co się uczy i ma praktyki nie wiem jak to się nazywa ale facet jest przesympatyczny no ale co z tego jak 70% księży jakich ja znam to buce takie jakich mało bogate chamy, taki czlowiek nie powinien byc przewodnikiem ludzi. Inna sprawa, że ja po prostu zamiast sie modlić wolę działać oczywiście nie ma nic przeciw osobom wierzącym no chyba, że wiesz -mohery i wszelkiej maści fanatycy, co na mój widok aż zębami zgrzytają bo wszystko jest ok, jak się nie przesadza. Ale ogólnie ja jestem otwarta na ludzi i ich wiarę nie lubie tylko jak sie ludzie z wiarą narzucają np. świadkowie Jehowy uważam, że wiara jest sprawą indywidualną, nie trzeba ludzi tym obrzucać. Hihi al;e gospel by się przydał

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Cytat:
Napisane przez czarnulkax Pokaż wiadomość
Mnie się strasznie podoba gospel w tych kościołach zagranicznych
mi też
Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
a mi chor w toruniu, bylam w jakims kosciele ale nie pamietam ktory
chór to mi się z gregoriańskim kojarzy a one sa smetne
Cytat:
Napisane przez madlen345 Pokaż wiadomość
U mnie z rodzina to jest tak ze nawet jak bym zaczela cos opowiadac nikt by sie nie polapal ..ja sama juz sie tak gubie a jest tak zle ...najwazniejsze ze ja z rodzicami dobrze zyje i to mi w zupelnosci wystarcza.
Co do kosciolow u mnie w miescie jest jeden w ktorym jest zespol i mozna pojsc pospiewac sobie z ludzmi wszyscy sa usmiechnieci, atmosfera jest naprawde sympatyczna. bylam tam kilka razy i to jest racja , jak sie widzi ludzi usmiechnietych to od razu inaczej sie patrzy na to. a nie tak jak w takim kosciele jak na moim osiedlu jest, ze ksiadz swoje ludzie swoje, jedni ogladaja obrazy, drudzy jakies figurki witraze itp komentuja ehhh co to za wiara ? zadna tylko pokazywanie sie ze o to niby sie jest wierzacym. dla mnie to jest dziwne , ale jak ktos tylko pokazowe robi w kosciele to jest naprawde porabane.


U nas kiedys byl, przyjechali na kilka tygodni i naprawde swietnie bylo robili nawet proby z innymi ludzmi nie tylko w swoim gronie i bylo tak inaczej tak ze tak powiem rodzinnie
ja się interesuję, bo mnie to dotyczy w sumie... Bo rodzine widuję i widzę, że to czy owo jest źle. A ja jestem ciekawska
No czyli mam rację u mnei same smęty w kościele i ksiądz durny do potęgi a żeby tam było radośnie... ale każda radośc to profanacja zaraz
No i wiara na pokaz -też nie wiem po co to ktos chodzi bo co?Bo wypada? By sąsiedzi nie gadali? aj jak mnie to drażni
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:50   #2210
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
A mnie żadna wredota nie przywitała
helołłłłłłłłł:cm ok:
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:54   #2211
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez madlen345 Pokaż wiadomość
U nas kiedys byl, przyjechali na kilka tygodni i naprawde swietnie bylo robili nawet proby z innymi ludzmi nie tylko w swoim gronie i bylo tak inaczej tak ze tak powiem rodzinnie
I tego właśnie u nas brakuje

Danaeee84 przywitałabym się z tobą, ale tak fajnie machasz tą pałą, że ja chce nią dostać

kat123 ludzie mają różne charaktery. Mój tata babce i jej kochanemu synusiowi (mojemu wujkowi) wiele razy podawał rękę a Ci zawsze znaleźli jakiś problem i znowu się odwracali od nas.

W podstawówce miałam super księdza, on potrafił po mszy wyjść do ludzi i rozmawiać z nimi, pożartować, na prawdę fajny był Teraz większość księży to na kasę leci, a nie z powołania nimi zostają
Moherów też nie lubię
Spotkałam się już z tym, że facet został księdzem, bo go dziewczyna rzuciła.
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 17:58   #2212
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14361952]
Moherów też nie lubię
Spotkałam się już z tym, że facet został księdzem, bo go dziewczyna rzuciła.[/QUOTE]

przecz z moherami
no patrz i do czego to doszło kiedys to kobity desperatki po nieudanej miłości szły do zakonu, a teraz faceci na księży
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:03   #2213
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
przecz z moherami
no patrz i do czego to doszło kiedys to kobity desperatki po nieudanej miłości szły do zakonu, a teraz faceci na księży
Najwyraźniej troche czasy nam się zmieniły.

A ja przegrałam przed chwilą zdjęcia z papugami na kompa i śmiać mi się chce z ich buziaków
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:03   #2214
tagogirl
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 298
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Kat, nie zawsze ktoś ściemnia jak mówi że jest wierzący a nie praktykujący, wiarę powinno się trzymać w sobie i myślę że Ci co nie ściemniają tak właśnie myślą. oj nie uogólniaj hi hi
Ja tam zawsze po kościele źle się czuję, jest mi słabo, kojarzy mi się z ponurymi twarzami i ziewaniem...i krzywą miną jak np.przyjdzie ktoś niedbale ubrany np.bezdomny, bo ojejku trzeba się pięknie do tego kościoła ubrać..no to halo dla kogo ten kościół,chyba dla pokazania się jaka to ja jestem święta i ładnie się do kościółka ubieram i daję na tacę i na kolędach żeby pokazać ile zarabiam, tak czasem właśnie to odczuwam. Ale ja sama mimo że już trochę w kościele nie byłam to mam taką potrzebę żeby do niego pójść, żeby się pomodlić i porozmawiać z Bogiem. Nie wyobrażam sobie żebym mogła w Niego nie wierzyć. W moich oczach sens życia wiele traci jeśli nie wierzy się w coś wyższego, doskonałego. Ale to moje zdanie. Tak samo cała ta organizacja jakim jest Kościół to troszkę takie zakłamanie, nie wiem czy dobrze myślę ale chyba Watykan spalił niektóre znalezione ewangelie bo im nie pasowały do ich zasad religii. Takie moje zdanie
__________________
narysujesz mi coś?

Bogu serce, ludziom uśmiech, sobie Krzyż.

Coraz bliżej Ciebie być, tego pragnę. Chociaż czasem trzeba iść, pod prąd.







tagogirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:06   #2215
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14362155]Najwyraźniej troche czasy nam się zmieniły.

A ja przegrałam przed chwilą zdjęcia z papugami na kompa i śmiać mi się chce z ich buziaków[/QUOTE]

pokaż!! ja kocham papugaski
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:11   #2216
madlen345
Zakorzenienie
 
Avatar madlen345
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 4 412
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

U mnie w kosciele jest ksiadz ktory ma dystans do ludzi ale jak przychodzi po koledzie to jest bardzo sympatyczny wiadomo inaczej, ale naprawde w porzadku jest i taki z powolania, i naprawde pieniadze zebral na kosciol wybudowal i juz jest ladny duzy i naprawde przyjemnie sie tam "siedzi" a teraz odszedl od nas jeden kleryk, szkoda bo polubilam go i nawet taki do mlodziezy byl fajny i pogadac z nim mozna bylo, Raz go spotkalam w szkole jak mialam praktyki to mi powiedzial ze ta kadra nauczycielska w ogole z nim nie rozmawia jako tako bo to ksiadz i w ogole a ja tam z nim lubilam rozmawiac i naprawde tez mi pomogl jak mialam problemy. Teraz przyszedl jakis inny mlody ksiadz i kurcze tak mysle sami tacy mlodzi fajni teraz ida na ksiezy, co nimi kieruje moze powolanie a moze niektorych tylko kasa ? i to ze podatkow nie musza placic ?
Mialam kiedys przyjaciolke wieloletnia zreszta...poszla na rok do zakonu, ale przkonala sie ze to nie jest to. Cale szczescie ze w pore bo potem bylo by za pozno jak by skladala juz sluby
No ale to taka historia :P w rodzinie mam 3 zakonnice i sa naprawde kopniete pozytywnie
madlen345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:12   #2217
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez tagogirl Pokaż wiadomość
Kat, nie zawsze ktoś ściemnia jak mówi że jest wierzący a nie praktykujący, wiarę powinno się trzymać w sobie i myślę że Ci co nie ściemniają tak właśnie myślą. oj nie uogólniaj hi hi
Ja tam zawsze po kościele źle się czuję, jest mi słabo, kojarzy mi się z ponurymi twarzami i ziewaniem...i krzywą miną jak np.przyjdzie ktoś niedbale ubrany np.bezdomny, bo ojejku trzeba się pięknie do tego kościoła ubrać..no to halo dla kogo ten kościół,chyba dla pokazania się jaka to ja jestem święta i ładnie się do kościółka ubieram i daję na tacę i na kolędach żeby pokazać ile zarabiam, tak czasem właśnie to odczuwam. Ale ja sama mimo że już trochę w kościele nie byłam to mam taką potrzebę żeby do niego pójść, żeby się pomodlić i porozmawiać z Bogiem. Nie wyobrażam sobie żebym mogła w Niego nie wierzyć. W moich oczach sens życia wiele traci jeśli nie wierzy się w coś wyższego, doskonałego. Ale to moje zdanie. Tak samo cała ta organizacja jakim jest Kościół to troszkę takie zakłamanie, nie wiem czy dobrze myślę ale chyba Watykan spalił niektóre znalezione ewangelie bo im nie pasowały do ich zasad religii. Takie moje zdanie
Przypomniało mi się jak moja koleżanka założyła kiedyś do kościoła obcisłą bluzkę na której odznaczał się biustonosz, to jakaś starsza babka czepiała się, że tak nie wolno się ubierać do kościoła. U nas w gablotce z ogłoszeniami w wakacje wisiaj kiedyś obrazek na którym pisało, że trzeba się ładnie ubrać do kościoła, że nie wolno krótkich spodni, bluzek z odkrytymi plecami czy zbyt wydekoltowanej.
kat123już wrzucam
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:15   #2218
kat123
Zakorzenienie
 
Avatar kat123
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Zachód PL
Wiadomości: 5 479
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez tagogirl Pokaż wiadomość
Kat, nie zawsze ktoś ściemnia jak mówi że jest wierzący a nie praktykujący, wiarę powinno się trzymać w sobie i myślę że Ci co nie ściemniają tak właśnie myślą. oj nie uogólniaj hi hi
Ja tam zawsze po kościele źle się czuję, jest mi słabo, kojarzy mi się z ponurymi twarzami i ziewaniem...i krzywą miną jak np.przyjdzie ktoś niedbale ubrany np.bezdomny, bo ojejku trzeba się pięknie do tego kościoła ubrać..no to halo dla kogo ten kościół,chyba dla pokazania się jaka to ja jestem święta i ładnie się do kościółka ubieram i daję na tacę i na kolędach żeby pokazać ile zarabiam, tak czasem właśnie to odczuwam. Ale ja sama mimo że już trochę w kościele nie byłam to mam taką potrzebę żeby do niego pójść, żeby się pomodlić i porozmawiać z Bogiem. Nie wyobrażam sobie żebym mogła w Niego nie wierzyć. W moich oczach sens życia wiele traci jeśli nie wierzy się w coś wyższego, doskonałego. Ale to moje zdanie. Tak samo cała ta organizacja jakim jest Kościół to troszkę takie zakłamanie, nie wiem czy dobrze myślę ale chyba Watykan spalił niektóre znalezione ewangelie bo im nie pasowały do ich zasad religii. Takie moje zdanie
oj nie, nie o to mi chodzi wierzący -niepraktykujący to jak higieniczny ale sie nie myjący -mozliwe? Nie. Albo ktos wierzy, ale sobie wierzy po swojemu, ale niech nie gada głupot, bo nie ma czegos takiego jak wiara bez praktyki. Jak się wierzy, to się cos robi ku temu -chocby w myslach mówi "Aniele boży". Ja po prostu wysmiewam się z tego sformułowania. Poza tym moja mama gada, że wierzy -ale nei wierzy -więc po co? ale to inna sprawa

a propos ubioru -wiecie co mnie brzydzi? Stara babcia, która ściaga swój berecic a pod spodem ma tak tłuste kłaki, że bierze na takie cos jest dla mnie nie do przyjęcia. Jak się idzie pośród ludzi to możnaby bylo cos zrobic by nie smierdzieć i nie wygladac jakby się z wanną od miesięcy nei widzialo... Tak samo w autobusach i innych mijscach gdzie ludzie sie gromadzą.
Dlatego mówię, że każdy ma swoją wiarę ja z Bogiem nigdy nie rozmawiałam -nie wiem jak to sie robi i nigdy nie miałam potrzeby -ale wiem, że niektórzy tego potrzebuja i wierzą zresztą to widac wszedzie.
__________________
Żona od 08.08.2015

Aparatka od 11.10.2014 (góra).
Dół od 11.04.2015.
kat123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:20   #2219
madlen345
Zakorzenienie
 
Avatar madlen345
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 4 412
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Karolka jakie slicznosci te Twoje papuzki az milo popatrzec piekne !

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Opowiedzialabym Wam pewna historie na temat zycia i wiary w Boga....ale nie wiem czy chcecie tego sluchac a tym bardziej nie wiem czy kogos by to nie denerwowalo / urazilo/smieszylo/ draznilo (niepotrzebne skreslic)....
madlen345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-21, 18:21   #2220
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość

a propos ubioru -wiecie co mnie brzydzi? Stara babcia, która ściaga swój berecic a pod spodem ma tak tłuste kłaki, że bierze na takie cos jest dla mnie nie do przyjęcia. Jak się idzie pośród ludzi to możnaby bylo cos zrobic by nie smierdzieć i nie wygladac jakby się z wanną od miesięcy nei widzialo... Tak samo w autobusach i innych mijscach gdzie ludzie sie gromadzą.
A takich ludzi co nie dbają o siebie jest mnóstwo, zawsze jak ich widzę też mi się chce

madlen345 dziękuję właśnie ćwierkają mi za uchem
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.