Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[Ponura]

Napisane przez SdC

Do pogrubionego: a to czemu?

Tak już jest, pewnie dlatego, że "doktor" to już za mało, a "Panie doktorze habilitowany" brzmiałoby idiotycznie.

[iinnkkaa]

co moze byc na tescie z angielskiego, zeby podzielić grupe na mniejsze grupki

[Ponura]

Napisane przez iinnkkaa

co moze byc na tescie z angielskiego, zeby podzielić grupe na mniejsze grupki

Nie rozumiem pytania

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez iinnkkaa

co moze byc na tescie z angielskiego, zeby podzielić grupe na mniejsze grupki

słowka, liczebniki, godziny, kawałki tekstu do tłumaczenia - zalezy od inwencji

hmm kiedys zrobilam katkówkę, kazdy mial cos innego ale to karniak był

[iinnkkaa]

Napisane przez Ponura

Nie rozumiem pytania

zle ujelam pytanie, ide na studia i jutro mam taki test zeby podzielic nas na 2 grupy, co moze na nim byc;>

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez iinnkkaa

zle ujelam pytanie, ide na studia i jutro mam taki test zeby podzielic nas na 2 grupy, co moze na nim byc;>

podział na grupy dokonuje się poprzez placement test; najczęsciej gramatyka, duzo mniej słownictwa czy zwrotów, pytania zaczną się od najłatwiejszych (podstawy) pózniej coraz wyższy poziom

wygooguj sobie "placement test" i zobacz powodzenia

[Ponura]

Wszystko Ćwiczenia z gramatyki, pisanie krótkiego wypracowania, pytania do tekstu

Nie ucz się - przecież najlepiej będzie, jeśli trafisz do grupy na Twoim poziomie.

[SdC]

Napisane przez Ponura

Tak już jest, pewnie dlatego, że "doktor" to już za mało, a "Panie doktorze habilitowany" brzmiałoby idiotycznie.

Mojemu koledze kiedyś doktor habilitowany zwrócił uwagę, gdy zwrócono się do niego "profesorze" . Więc nie wiem jak to jest do końca .

[Ponura]

To mnie zdziwiłaś. U mnie na uczelni (UW) przyjęte jest, że do dyrhaba mówi się profesorze.

[upgirl]

Napisane przez Ponura

To mnie zdziwiłaś. U mnie na uczelni (UW) przyjęte jest, że do dyrhaba mówi się profesorze.

hmm u mnie na dr hab. mówi sie Doktorze i też na UW

[srubka]

Dziewczyny, czym mozna uzyskac taki efekt pod oczami jak te pl "gwiazdy"? jakis rozjasniacz czy korektor da taki efekt?

Napisane przez Ponura

Wszystko Ćwiczenia z gramatyki, pisanie krótkiego wypracowania, pytania do tekstu

Nie ucz się - przecież najlepiej będzie, jeśli trafisz do grupy na Twoim poziomie.

racja, lepiej przedstawic taki poziom znajomosci jaki sie ma.

[ilonkaczapela]

doktor habiitowany to już człowiek, który zaraz będzie miał profesora. To jest tak, że doktorat się robi, habilitację też się robi a profesura jest nadawana. Więc to tylko kwestia uczelni już, kiedy mu nada.

Ja zawsze kończę:
Z wyrazami szacunku,
imię i nazwisko.



A witam jest niepoprawne, ponieważ witaćmożna kogoś gdzieś. Na przykład powitać możesz u siebie gości. A kiedy ty piszesz do wykładowcy, to przecież go nigdzie nie witasz To jest więc błąd merytoryczny.

[SdC]

Napisane przez ilonkaczapela

doktor habiitowany to już człowiek, który zaraz będzie miał profesora. To jest tak, że doktorat się robi, habilitację też się robi a profesura jest nadawana. Więc to tylko kwestia uczelni już, kiedy mu nada.

Ja zawsze kończę:
Z wyrazami szacunku,
imię i nazwisko.



A witam jest niepoprawne, ponieważ witaćmożna kogoś gdzieś. Na przykład powitać możesz u siebie gości. A kiedy ty piszesz do wykładowcy, to przecież go nigdzie nie witasz To jest więc błąd merytoryczny.

Z tego co mi wiadomo i z tego co mówił nam kiedyś profesor na wykładzie, na profesora trzeba spełnić określone warunki i również pozdawać egzaminy (przynajmniej kiedyś tak było) i tytuł nadawany jest przez państwo, a nie przez uczelnię.

[YipYip]

Napisane przez Ponura

To mnie zdziwiłaś. U mnie na uczelni (UW) przyjęte jest, że do dyrhaba mówi się profesorze.

Napisane przez upgirl

hmm u mnie na dr hab. mówi sie Doktorze i też na UW

U mnie do doktora habilitowanego też mówi się Doktorze. I też na UW

[magda s.]

Napisane przez SdC

Z tego co mi wiadomo i z tego co mówił nam kiedyś profesor na wykładzie, na profesora trzeba spełnić określone warunki i również pozdawać egzaminy (przynajmniej kiedyś tak było) i tytuł nadawany jest przez państwo, a nie przez uczelnię.

jest profesor zwyczajny i nadzwyczajny...jedno to stanowisko (uczelnia), drugie to tytul naukowy...tylko zawsze mi sie myli, ktory jest ktory...

[SdC]

Napisane przez magda s.

jest profesor zwyczajny i nadzwyczajny...jedno to stanowisko (uczelnia), drugie to tytul naukowy...tylko zawsze mi sie myli, ktory jest ktory...

No wiem . Ale nie tytułować kogoś tytułem, którego jeszcze nie ma . Profesor nadzwyczajny to stanowisko .
Czasem uczelnia na stanowisku profesora zatrudnia doktora (u nas nie zawsze to był habilitowany) .

[aktaga13]

kiedy ktoś podkreśla swoje tytuły na każdym kroku, to już jest dla mnie totalna megalomania. nie mam szacunku do takich "profesorków", którzy na wstępie zastrzegają formę jaką należy ich tytułować. dla mnie to wyraz jakichś kompleksów niejednokrotnie miałam z takimi do czynienia. jeden zrobił karczemną awanturę dziewczynie, która w indeksie nie wpisała jego tytułu (dr) "on nie po to tyle czasu się kształci, żeby o tym zapominać"...
druga przygoda była jeszcze w LO. mieliśmy tam JEDNĄ panią DR. przywitała nas słowami: "w zeszyciku zapiszcie sobie przed moim nazwiskiem DR! koniecznie! jakby rodzice pytali (OMG), to powiedzcie im, że ja robiłam po magisterium coś więcej"... no żałosne.
zauważyłam też, że wraz z tytułami naukowymi często ludziom wyrabia się dystans do rzeczywistości. tzn. więcej luzu dają prof. zwyczajni, aniżeli ścierający się dr hab. ze znanych mi wysoce utytułowanych osób (prof zwycz.) żaden nigdy nie zwrócił nikomu uwagi za złe przyporządkowanie mu tytułu w rozmowie ze studentem - wydaje mi się, że taka osoba i tak zna swoją wartość.

dla mnie dr to doktor. i nie będę podbudowywać jego ego (no chyba, że przychodzę "o prośbie" ). dr hab. to też dr. chociaż zdarza się mówić panie profesorze - właśnie kiedy coś od niego chcemy (to okropne!)

[sabbatha]

Napisane przez ilonkaczapela

doktor habiitowany to już człowiek, który zaraz będzie miał profesora. To jest tak, że doktorat się robi, habilitację też się robi a profesura jest nadawana. Więc to tylko kwestia uczelni już, kiedy mu nada.

Ja zawsze kończę:
Z wyrazami szacunku,
imię i nazwisko.



A witam jest niepoprawne, ponieważ witaćmożna kogoś gdzieś. Na przykład powitać możesz u siebie gości. A kiedy ty piszesz do wykładowcy, to przecież go nigdzie nie witasz To jest więc błąd merytoryczny.

Nie do końca.

Z "witam" jest tak - jest źle przyjęte, gdyż osoba pisząca "witam" stawia się w pozycji uprzywilejowanej. Tak ma prawo napisać profesor, ale student już nie.

[ilonkaczapela]

I tu się z Tobą nie zgodzę, "witam" jest tak samo niepoprawne dla Profesora jak i dla studenta. W tym stwierdzeniu są dwa błędy. Pierwotnie takie użycie słowa witam było tylko i wyłącznie błędem merytorycznym, z powodów już wcześniej przeze mnie wymienianych. Dopiero kiedy maile przyjęły je sobie jako początek listu, słowo nabrało innego, z lekka, znaczenia i dopiero wtedy można było zacząć wyróżniać błąd taki, jaki podajesz. Ale to jest już błąd w błędzie

[Serendipity]

Napisane przez Ponura

ŻADNEGO WITAM!!! To naprawdę jest źle przyjęte.

Szanowna Pani/Szanowny Panie Magister/Magistrze
Doktor/ Doktorze
Profesor/Profesorze

I pamiętaj, że do osób, które mają dr hab przed nazwiskiem zwracasz się per 'profesor'.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Aha - i jeszcze dodam, że naprawdę nie wypada pisać z adresu typu "anulka_sweet@buziaczek.p l. Może to oczywiste, ale lepiej chuchać na zimne. Załóż (jesli nie masz) melja, w którym będzie Twoje imię (lub inicjał) i nazwisko, na jakimś normalnym adresie, nie buziaczek.

Wiadomość zakończ słowami: Z poważaniem/ Łączę wyrazy szacunku, (i wstaw swoje imię i nazwisko).

Ufff, wszystko chyba.

Nie przesadzajmy, nie jestem ograniczona umysłowo
Mam maila z nazwiskiem.
O tym "Witam" słyszałam, ale nikt nie mówi dlaczego tak.

[gsk]

Napisane przez srubka

Dziewczyny, czym mozna uzyskac taki efekt pod oczami jak te pl "gwiazdy"? jakis rozjasniacz czy korektor da taki efekt?

Myśle że poprostu korektorem specjalnym pod oczy z drobinkami rozświetlającymi

[Cyska]

Napisane przez Serendipity

Nie przesadzajmy, nie jestem ograniczona umysłowo
Mam maila z nazwiskiem.
O tym "Witam" słyszałam, ale nikt nie mówi dlaczego tak.

Wiesz to nie jest takie oczywiste(tzn nie to ze nie jestes ograniczona umyslowo). Ćwiczeniowiec nam kiedyś opowiadał ile on dostaje mejli z takimi adresami np niunia@buziaczek.pl albo inne takie słitaśne. W tych adresach ten buziaczek byl naprawde lajtowy, gorsze bylo to co bylo przed małpą Straszne rzeczy:P

[Serendipity]

Napisane przez Cyska

Wiesz to nie jest takie oczywiste(tzn nie to ze nie jestes ograniczona umyslowo). Ćwiczeniowiec nam kiedyś opowiadał ile on dostaje mejli z takimi adresami np niunia@buziaczek.pl albo inne takie słitaśne. W tych adresach ten buziaczek byl naprawde lajtowy, gorsze bylo to co bylo przed małpą Straszne rzeczy:P

Kurczę, ja tego nigdy nie łapię, jak słyszę takie historie.
Ja tez złożyłam maila jak miałam 12 lat, ale to mail dla znajomych i napisać z niego maila oficjalnego to dla mnie nie do pomyślenia

[jajun]

a ja mam takie pytanie czy jako studentka moglabym gdzies wziasc laptopa na raty? telefony w plusie daja studenta telefony , wiec?

[YipYip]

Na początek, nawiązując do wcześniejszych postów na temat błędów językowych, proponuję Ci, droga studentko, wziąć do rączek słownik

A na poważnie, wiem, że Apple oferuje 10% zniżki dla studentów, nauczycieli i uczniów. Nie jestem pewna, ale chyba dotyczy to tylko serii MacBook, więc najtańsze komputery jak dla mnie - na moją studencką kieszeń są i tak za drogie przynajmniej o połowę:/

Taki przykład: http://www.komputronik.pl/index.php/...90PL-A%29.html

[makeupnotwar]

Napisane przez Cyska

Wiesz to nie jest takie oczywiste(tzn nie to ze nie jestes ograniczona umyslowo). Ćwiczeniowiec nam kiedyś opowiadał ile on dostaje mejli z takimi adresami np niunia@buziaczek.pl albo inne takie słitaśne. W tych adresach ten buziaczek byl naprawde lajtowy, gorsze bylo to co bylo przed małpą Straszne rzeczy:P

u nas kiedyś jeden doktor poświęcił zajęcia na wykład o tym, jak pisać oficjalne maile po tym, jak ktoś do niego napisał panie włodku kiedy ten z irytacją odpisał że nie przypomina żeby byli na włodku i może najlepiej przejść od razu na misiaczku. dostał odpowiedź że ta osoba od pana włodka nie ma pojęcia za co dr się jej czepia


albo dr od fonetyki, najcudowniejsza (miła, student-friendly) prowadząca w całym instytucie opowiedziała nam jak dzień przed kolokwium dostała maila z adresu hotsexynigga czy coś w tym stylu. mail nie był podpisany, a brzmiał mniej więcej tak: proszę o wysłanie mi wymagań na jutrzejsze kolokwium z fonetyki, dziękuję i pozdrawiam
kobita najpierw się zdenerwowała, ale później zaczęła śmiać się z nami i podsumowała: no, to przynajmniej państwo wiedzą jak NIE należy pisać oficjalnych maili

[magge]

Do toalety nie morzna wrzucac nic oprucz papieru .Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

podciera się, podciera. Do kosza na śmieci w hotelu mieliśmy specjalne instrukcje obsługi, z rysuneczkami..wydawało, i wciąż wydaje mi się to dość obrzydliwe.

W arabskich kibelkach są kraniki z których się podmywają) To morze w tych greckich też są? I wtedy papier jest w lepszym stanie ?)

[cholernarejestracja]

Na UJ niektórzy są tak bufoniaści, że nie zrobią Ci wpisu, jeżeli przypadkiem po dr albo mgr pojawi się kropka

Magge - szczerze mówiąc, nie pamiętam, w Grecji byłam jak byłam mała ale nie kojarzę.

[SdC]

Napisane przez cholernarejestracja

Na UJ niektórzy są tak bufoniaści, że nie zrobią Ci wpisu, jeżeli przypadkiem po dr albo mgr pojawi się kropka

Magge - szczerze mówiąc, nie pamiętam, w Grecji byłam jak byłam mała ale nie kojarzę.

Moja ciocia właśnie wróciła z Grecji i tak właśnie jest. Obrzydliwe .

[paula78]

Napisane przez magge

Do toalety nie morzna wrzucac nic oprucz papieru .Pozdrawiam.[COLOR="Silver"]

dziewczyno ,zlituj się !! moŻna oprÓcz ,

smieszna 5 emigracja cię nie tłumaczy a wręcz ośmiesza szczególnie chwalenie się ,że nie czytałaś przez ten czas polskich książek ,rozumiem ,że dostępu do polskich stron www nie miałaś ??