Michaelowa Nibylandia X

[Justyna33333]

A skoro o zwierzakach mowa...

Przedstawiam Wam mojego ukochanego Strzęposława:

[Pisarka]

Napisane przez groszek75

i za polecony

To taka metafora była, Groszku

bo pieski jak w grupie to zaraz inaczej, moj P. mowi, ze wiecej niz 4 to banda

Moje to gang tworzą, a jak jeszcze koszatniczki do nich dołączą, to...

[groszek75]

Napisane przez Justyna33333

A skoro o zwierzakach mowa...

Przedstawiam Wam mojego ukochanego Strzęposława:

juz go
a imie to takie rzeczywiscie?

Napisane przez Pisarka

To taka metafora była, Groszku



Moje to gang tworzą, a jak jeszcze koszatniczki do nich dołączą, to...

a moj bacik to co

no ladnie, bandy, gangi, ale towarzycho

[ilios]

Napisane przez groszek75

zrobie se w koncu kawe, bo mleka wzielam w sloiczku i nie zabiore z powrotem

ktos chce

u babci na tym przyjeciu, to ta restauracja sie nie stara, bo byly kawy w szklankach na spodkach, a ja takich nie cierpie, ja musze miec w kubku lub filizance

ja zawsze kubek. juz wszyscy wiedza - zawsze jak ide do babci to ona jest fanka takich szklanek, ale dla mnie specjalnie jest kubek

[Justyna33333]

Napisane przez groszek75

i za polecony

bo pieski jak w grupie to zaraz inaczej, moj P. mowi, ze wiecej niz 4 to banda

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------


"Michael Jackson- chyba jedyna moja muzyczna fascynacja, która nigdy nie odeszła w cień"

zacytowalam i

ale tez inne przeczytalam, np.okres

ale w sumie to fajne, musze tez soebie takie cos kiedys zrobic

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Justynko, jak, po rozmowie juz?

mam nadzieje, ze bedzie wszystko git

Co do alfabetu to niewiarygodne ile rzeczy się u mnie zmieniło od tamtej pory. Ale tez wiele zostało - Michael, Grzesiu, rodzina, książki...


Dziewczyn dziś nie będzie także rozmowa ciagle przede mną...

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

no wiem, ze jestes

ja moim w sobote bede dawac na odrobaczenie, to juz soebie wyobrazam te cyrki, zawijanie w kielbase i tak wybeltaja,ze wypluja



tylko Motylku, u Was to jakos tak zimno, wiec cos na glowe zarzuce Załącznik 2586439

Dobra, może być

Napisane przez Justyna33333

Zobaczcie co właśnie znalazłam w moim wpisie z 2007 roku w wątku Osobisty Alfabet :
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...3&postcount=92

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Chodzi oczywiście o literkę M

Ale literka K jak Katowice mi się nie podoba przykro mi się zrobiło.

[ilios]

Napisane przez Justyna33333

A skoro o zwierzakach mowa...

Przedstawiam Wam mojego ukochanego Strzęposława:

slooooodki
no to ja jeszcze raz sie moim pochwale Załącznik 2586491
z wygladu wilk, z psychiki pluszowy mis
=Wolfi

[groszek75]

patzre tak sobie na lokalizacje u Pisarki i przypomnialo mi sie jak chodzilam z mama do biblioteki, w koncu ksiazek brakowalo, ktorych by nie czytala , ciekawe jak jest teraz...

najgorsze to bylo, jak po smierci mamy zdawalam te ksiazki , a ona tyle brala, ze P. musial po nia jeździc, bo chyba z 20 zawsze na stanie miala

[Justyna33333]

Napisane przez groszek75

juz go
a imie to takie rzeczywiscie?



a moj bacik to co

no ladnie, bandy, gangi, ale towarzycho

Imię Strzęposława rzeczywiste
Uwielbiamy tak do niego mówić. Al też: Strzępek, Szczympek, Piesek Szczympek itd.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Dobra, może być



Ale literka K jak Katowice mi się nie podoba przykro mi się zrobiło.

A to akurat się zmieniło

Dwa pierwsze lata studiów mieszkałam w Katowicach i było mi tak okropnie źle.(bo ja w ogóle studiowałam, tzn. niby jeszcze studiuję do obrony w Kato).
Ale daleko od mojego obecnego męża, siostry, rodziców i nabawiłam się nienawiści katosowej.

Ale już mi minęła

[groszek75]

Napisane przez ilios

ja zawsze kubek. juz wszyscy wiedza - zawsze jak ide do babci to ona jest fanka takich szklanek, ale dla mnie specjalnie jest kubek

ja babci podarowalam teraz filizanki

Napisane przez Justyna33333

Co do alfabetu to niewiarygodne ile rzeczy się u mnie zmieniło od tamtej pory. Ale tez wiele zostało - Michael, Grzesiu, rodzina, książki...


Dziewczyn dziś nie będzie także rozmowa ciagle przede mną...

a ten pan na ż, tez zostal

to mzoe zapomni w koncu ile mozna czekac

Napisane przez ilios

slooooodki
no to ja jeszcze raz sie moim pochwale Załącznik 2586491
z wygladu wilk, z psychiki pluszowy mis
=Wolfi

jej zakochalam sie i normalnie sobie , wycalowalabym go, wytulila

wczoraj w tym programie moj pies, bylo, ze babka za mocno podobno wiecznie psa tulila i on tego nie cierpial

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez Justyna33333

Imię Strzęposława rzeczywiste
Uwielbiamy tak do niego mówić. Al też: Strzępek, Szczympek, Piesek Szczympek itd.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



A to akurat się zmieniło

Dwa pierwsze lata studiów mieszkałam w Katowicach i było mi tak okropnie źle.(bo ja w ogóle studiowałam, tzn. niby jeszcze studiuję do obrony w Kato).
Ale daleko od mojego obecnego męża, siostry, rodziców i nabawiłam się nienawiści katosowej.

Ale już mi minęła

Ulżyło mi...

[Pisarka]

Napisane przez groszek75

patzre tak sobie na lokalizacje u Pisarki i przypomnialo mi sie jak chodzilam z mama do biblioteki, w koncu ksiazek brakowalo, ktorych by nie czytala , ciekawe jak jest teraz...

Ja się jakieś trzy lata temu zbuntowałam i pożegnałam miejscową bibliotekę - mi również książek do czytania zabrakło.
No to zaczęłam dopychać nowe pozycje na i tak już przepełnione półki w pokoju Dlatego już uwielbiam Twoją mamę, Groszku

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez groszek75

no ladnie, bandy, gangi, ale towarzycho

Razem rozrabiamy Chociaż ja się już nieco ustatkowałam...

[Justyna33333]

Napisane przez groszek75

a ten pan na ż, tez zostal

Skąd wiesz, że został?

[groszek75]

przypomnialo mi sie cos :

bo teraz z marzen sennych z Majkiem jestesmy w paryzu i mial mi tak zrobic jak moj tata z kolega mi zrobili

mialam 10 lat jak tata zabral mnie do Francji, na swieta, troche smutne, bo od mamy daleko, polonezem, na granicy nas wybebeszyli rowno
i potem Paryz, kazali mi zamknac oczy i troche proawdzili i powiedzieli juz : i co zobaczylam , piknie oswietlona wieze Eiffla , to bylo cudowne uczucie, nigdy tego nie zapomne

[ilios]

Napisane przez Justyna33333

Imię Strzęposława rzeczywiste
Uwielbiamy tak do niego mówić. Al też: Strzępek, Szczympek, Piesek Szczympek itd.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



A to akurat się zmieniło

Dwa pierwsze lata studiów mieszkałam w Katowicach i było mi tak okropnie źle.(bo ja w ogóle studiowałam, tzn. niby jeszcze studiuję do obrony w Kato).
Ale daleko od mojego obecnego męża, siostry, rodziców i nabawiłam się nienawiści katosowej.

Ale już mi minęła

ja na mojego tez roznie mowie
wabi sie Wolfi, bo uwielbiam film Amadeusz, a tam zona mozarta tak na niego mowila. jak Wolfik sie zmeczy to mowie na niego Dyszel a jak mnie wkurzy to Wolfgang

Napisane przez groszek75

ja babci podarowalam teraz filizanki


a ten pan na ż, tez zostal

to mzoe zapomni w koncu ile mozna czekac


jej zakochalam sie i normalnie sobie , wycalowalabym go, wytulila

wczoraj w tym programie moj pies, bylo, ze babka za mocno podobno wiecznie psa tulila i on tego nie cierpial

a on wlasnie uwielbia byc przytulany i drapany i w ogole, sam sie nadstawia, domaga, traca nosem itp wiec jakbys chciala wysciskac to zapraszam

Napisane przez Pisarka

Ja się jakieś trzy lata temu zbuntowałam i pożegnałam miejscową bibliotekę - mi również książek do czytania zabrakło.
No to zaczęłam dopychać nowe pozycje na i tak już przepełnione półki w pokoju Dlatego już uwielbiam Twoją mamę, Groszku

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



Razem rozrabiamy Chociaż ja się już nieco ustatkowałam...

ja tez maniaczka ksiazkowa
ostatnio moja przyjaciolka zaczela pracowac w bibliotece Raczynskich, wiec teraz jak ja odwiedzam to lacze przyjemne z .. przyjemnym

[Blue_Butterfly_]

Justynko powiedz mi, w jakiej dzielnicy Krakowa mieszkasz ?
Bo moja kuzynka tam też znalazła pracę i mieszka na Pogórzu (?)

[ilios]

Napisane przez groszek75

przypomnialo mi sie cos :

bo teraz z marzen sennych z Majkiem jestesmy w paryzu i mial mi tak zrobic jak moj tata z kolega mi zrobili

mialam 10 lat jak tata zabral mnie do Francji, na swieta, troche smutne, bo od mamy daleko, polonezem, na granicy nas wybebeszyli rowno
i potem Paryz, kazali mi zamknac oczy i troche proawdzili i powiedzieli juz : i co zobaczylam , piknie oswietlona wieze Eiffla , to bylo cudowne uczucie, nigdy tego nie zapomne

ja bylam w paryzu z TZ.. jaaa 5 dni, gdzie prawie nie spalismy, bo on tam byl po raz kolejny, a ja pierwszy i musialam wszystko wszystko zobaczyc

[groszek75]

Napisane przez Pisarka

Ja się jakieś trzy lata temu zbuntowałam i pożegnałam miejscową bibliotekę - mi również książek do czytania zabrakło.
No to zaczęłam dopychać nowe pozycje na i tak już przepełnione półki w pokoju Dlatego już uwielbiam Twoją mamę, Groszku

mam nadzieje, ze slyszy... i tak samo mnie, bo ja z nia i siostra tak lubimy, tata tez

kiedys mama jak kupowala ksiazki w tych wysylkowych, to zawsze mowila, ze mam je zabrac, wzielam, tez mam sporo, sama zamwiam, ale troche malo ostatnio czytam,
w bloku tata zrobil specjalny regal na scianie i potem jak siostra po mamie tam mieszkala i sie wyprowadzala napisala mi smsa, ze pakuje ksiazki mamy i ryczy, nie usunelam go do tej pory

Napisane przez Justyna33333

Skąd wiesz, że został?

to mialo byc pytanie, ale jak zwykle zapomnialam znaku zapytania postawic, ale zgadlam przy okazji , to dobrze, bo super jest miec przyjaciol i to na wieki

[Justyna33333]

Napisane przez groszek75

mam nadzieje, ze slyszy... i tak samo mnie, bo ja z nia i siostra tak lubimy, tata tez

kiedys mama jak kupowala ksiazki w tych wysylkowych, to zawsze mowila, ze mam je zabrac, wzielam, tez mam sporo, sama zamwiam, ale troche malo ostatnio czytam,
w bloku tata zrobil specjalny regal na scianie i potem jak siostra po mamie tam mieszkala i sie wyprowadzala napisala mi smsa, ze pakuje ksiazki mamy i ryczy, nie usunelam go do tej pory



to mialo byc pytanie, ale jak zwykle zapomnialam znaku zapytania postawic, ale zgadlam przy okazji , to dobrze, bo super jest miec przyjaciol i to na wieki

Tak tak, on always i forever

Motylku, ja tak ściślej mówiąc to mieszkam pod Krakowem - wczesniej na wsi 20 km od Krakowa, teraz w małym mieście 15 km od Krakowa.
Ale to takie moje miasto - tu sie uczyłam, pracowałam w jednej, drugiej pracy i pracuje teraz
A Twoja koleżanka zapewne pracuje na Podgórzu
To ostatnia, jak dziś podała Wyborcza, dzielnica Krakowa nieskomercjalizowana

[groszek75]

Napisane przez ilios

a on wlasnie uwielbia byc przytulany i drapany i w ogole, sam sie nadstawia, domaga, traca nosem itp wiec jakbys chciala wysciskac to zapraszam


ja tez maniaczka ksiazkowa
ostatnio moja przyjaciolka zaczela pracowac w bibliotece Raczynskich, wiec teraz jak ja odwiedzam to lacze przyjemne z .. przyjemnym

Poznan niedaleko to przyjade

a fajnie tak kolezanke miec w takim miejscu

Napisane przez Blue_Butterfly_

Justynko powiedz mi, w jakiej dzielnicy Krakowa mieszkasz ?
Bo moja kuzynka tam też znalazła pracę i mieszka na Pogórzu (?)

o ja bym chciala Krakow zwiedzic

Napisane przez ilios

ja bylam w paryzu z TZ.. jaaa 5 dni, gdzie prawie nie spalismy, bo on tam byl po raz kolejny, a ja pierwszy i musialam wszystko wszystko zobaczyc

no fajnie, ja tez bym chcial z TZ, bo ja juz byla z 4 razy, a znim bylam we Wloszech, tez fajnie bylo, ale myslalm,z e dostane zapalenia pluc, ale obylo sie, bo tak wymarzlam

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez Justyna33333

Tak tak, on always i forever

Motylku, ja tak ściślej mówiąc to mieszkam pod Krakowem - wczesniej na wsi 20 km od Krakowa, teraz w małym mieście 15 km od Krakowa.
Ale to takie moje miasto - tu sie uczyłam, pracowałam w jednej, drugiej pracy i pracuje teraz
A Twoja koleżanka zapewne pracuje na Podgórzu
To ostatnia, jak dziś podała Wyborcza, dzielnica Krakowa nieskomercjalizowana

Aha
To chyba dobrze,że nieskomercjalizowana, nie ?

Napisałam koleżanka ? Miało być kuzynka

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez groszek75

o ja bym chciala Krakow zwiedzic

Nie byłaś jeszcze w Krakowie ?
Ja już byłam może z 3 razy
Ostatnio w sierpniu z chłopakiem.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Matko jak się ciemno tu zrobiło...
Nie podoba mi się taka pogoda

Ja chcę lato

[Justyna33333]

Zapraszam Was do Krakowa!!!

Z otwartymi rękami czekamy
I z uśmiechem na ustach

[ilios]

ja tez chce lato mogloby juz byc.
w ogole co jest z tym globalnym ociepleniem? mialo niby byc, a jakos go nie widac

[Blue_Butterfly_]

Widzę,że nastała grobowa cisza, to w takim razie ja już spadam, bo muszę do tego banku i z Majkolem po waciki, także zabieram go ze sobą

Na razie

Groszku do jutra

[ilios]

Napisane przez Justyna33333

Zapraszam Was do Krakowa!!!

Z otwartymi rękami czekamy

to kiedy robimy zlot w Krakowie?

i z okazji mojego 500 postu ->
oooo i juz nie raczkuje tylko rozeznana jestem

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez ilios

ja tez chce lato mogloby juz byc.
w ogole co jest z tym globalnym ociepleniem? mialo niby byc, a jakos go nie widac

Właśnie tu chodzi o to,że globalne ocieplenie, to nie znaczy,że będą upały przez cały rok, tylko,że lodowce topnieją i klimat się ociepla, co nie znaczy,że zimy nie będzie.
Właśnie wszystko przez te lodowce.

[Anisia25]

ide sie pobawic klockami

wpadne pozniej, jak ten moj terroristen pozwoli, a jak nie to dopiero po 20.00

[ilios]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Właśnie tu chodzi o to,że globalne ocieplenie, to nie znaczy,że będą upały przez cały rok, tylko,że lodowce topnieją i klimat się ociepla, co nie znaczy,że zimy nie będzie.
Właśnie wszystko przez te lodowce.

no ale jak sie klimat ociepla, to nie powinno byc cieplej? [ja tam sie nie znam na takich rzeczach ]

w jakims focusie czy czyms tam byla symulacja, co bedzie jak sie poziom morza podniesie w zwiazku z tymi lodowcami i wyszlo, ze Poznan bedzie nad morzem.
wiec jakby co to zapraszam Was do nadmorskego kurortu

[groszek75]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Nie byłaś jeszcze w Krakowie ?
Ja już byłam może z 3 razy
Ostatnio w sierpniu z chłopakiem.


Matko jak się ciemno tu zrobiło...
Nie podoba mi się taka pogoda

Ja chcę lato

no nie byla, za daleko

ja tez chce chociaz sloneczko

Napisane przez Justyna33333

Zapraszam Was do Krakowa!!!

Z otwartymi rękami czekamy
I z uśmiechem na ustach

o tak teraz na pewno przyjade

Napisane przez ilios

ja tez chce lato mogloby juz byc.
w ogole co jest z tym globalnym ociepleniem? mialo niby byc, a jakos go nie widac

no niestety to globalne ocieplenie, to wlasnie taka dziwna pogoda

Napisane przez Blue_Butterfly_

Widzę,że nastała grobowa cisza, to w takim razie ja już spadam, bo muszę do tego banku i z Majkolem po waciki, także zabieram go ze sobą

Na razie

Groszku do jutra

pa i milych wacikowych zakupow

Napisane przez Blue_Butterfly_

Właśnie tu chodzi o to,że globalne ocieplenie, to nie znaczy,że będą upały przez cały rok, tylko,że lodowce topnieją i klimat się ociepla, co nie znaczy,że zimy nie będzie.
Właśnie wszystko przez te lodowce.

no zimy beda mniejsze, ale takie chyba gorsze, bo zgnile

[ilios]

Napisane przez Anisia25

ide sie pobawic klockami

wpadne pozniej, jak ten moj terroristen pozwoli, a jak nie to dopiero po 20.00

ja tez chce kloooooooooocki