Mamusie marcowo-kwietniowe 2010 - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-27, 09:29   #4861
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość

To mój ostatni post, przepraszam za wszystko co NIEZAMIERZENIE sprawiło tobie bądź innym przykrość.

Życzę wam zdrówka i wszystkiego dobrego
Evitka nie uciekaj od nas.
Wyjaśniłaś o co Ci chodziło, nawet jak madziwnia będzie miała inną opinię na ten temat, to przecież jej święte prawo.
Przecież nie chodzi tu o to, żeby każda każdej we wszystkim przyklaskiwała.
Oj nie fochaj się

Cytat:
Napisane przez martuko Pokaż wiadomość
a, miałam Was jeszcze przy okazji diety zapytać - czy pijecie normalną czarną herbatę???
Ja przestałam odkąd wyniki krwi mi spadły i przeczytałam że czarna herbata zmniejsza wchłanianie żelaza.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
chyba choroba mi przechodzi <jupi> goraczka minela mam tylko straszny katar z krwia < mam nadzieje ze to nic groznego> i kaszel no i strasznie boli brzusio tak dziwnie jak nigdy ale to pewnie od kaszlu dzidziolek juz mnie pokopal czyli wsio u niej ok

kochane znacie jakis sposob na bol gardla?? bo to co kazala brac mi lekarka to nie pomaga a nie chce faszerowac sie zntybiotykami o nie nie

KOCHANE DZIEWCZYNY NIE ODPOWIEDZIALYSCIE MI NA MOJE PYTANIE WIEC JE PONAGLAM CZY JAK DZIDZIA SPI W SPIWORKU TO MUSI MIEC POSCIEL??
bo moze ja nei bede kupowala poscieli?? bo po co jak mam 4 spiworki , cholercia nie wiem kiedy je kupilam ale sa > i jeszcze jedno jakie kocyki sa lepsze akrylowe czy polarowe ?? bawelniane tez sie przydadzas??
Jak miło jak się choróbsko przepędza
Katar z krwią też miewam - naczynka krwionośne w czasie ciąży są osłabione i tak reagują na dotyk. Jak nie masz robionych regularnie badań krwi to pogadaj z lekarzem i zrób sobie chociaż morfologię. Duża utrata krwi może skutkować anemią.

A i mi się wydaję że śpiworek wystarczy. Później jak wyrośnie ze śpiworka to dopiero pościel potrzebna.

Oj i na ból gardła to syrop z cebuli + mleko z miodem i masłem (byle nie na raz )
catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 09:30   #4862
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

znalazlam kolejne buciki dla mojej niuni
http://www.allegro.pl/item832163454_dior.html#gallery
tylko jak aniap isala ze jej Szymek nie chcial nosic bucikow to moze nie ryzykowac i poczekac az dzidzia podrosnie??
aniu a powiedz mi prosze jak to jest z tymi rozmiarami bucikow dla dzieci jaki rozmiar pasuje na jaki miesiac ?? z gory bardzo dziekuje
a i jesszcze jedno czym sie smaruje ciemiaczko ??czy jest cos specjalnego czy wystarczy sama oliwka ??
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 09:53   #4863
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cholercia, człek teraz to nawet jak tylko na wieczór was zostawia to potem i tak musi czytać tyyyyle stron. No pochlastać się idzie
UDAŁO SIĘ WCZORAJ wyjścćna to aciu! MNIAAAAM! A to centrum to jakiś mega bunkier, bo myśmy weszli do środka przed 18 (o 18ej miała być ta mega-niespodzianka), ale nic zupełnie nie słyszeliśmy, ani nie widzieliśmy (a już nawet z poziomy -1 widać duuuży przeszklony dach...), jakoś tak 18:30 zaszliśmy do Sphinx'a ( <siorb> ) usiedliśmy przy oknie i w sumie widzieliśmy tylko, że koncert jakiś był. Myśleliśmy, że to ta super niespodzianka. Jak wracaliśmy do domu to na schodach na klatce usłyszeliśmy sztuczne ognie, więc biegiem na 3piętro i na balkon... A rodzice nam mówią że te wcześniejsze były lepsze. My pytamy jakie WCZEŚNIEJSZE? Przecież nic nie było. A oni, że od 18ej to prawie 20min fajerwerków było ... A MY NIC NIE WIDZIELIŚMY.... wrrrr. Ehhh... za to zjadłam za***iszczego filecika z suruweczką Mniam!
I standardowo... dziś z rana się zauważyłam i po wizycie na fastfoodzie waga pokazała mniej niż wczoraj po kilku dniach grzecznego jedzenia. I gdzie tu logika?
Hmm... we wtorek idę na pierwsze zajęcia w szkole rodzenia! ;D... Już się boje ;d. Bo się okazało, że trafię na 5 zajęcia od razu...dojdę do ostatnich, a potem pierwsze 5 zajęć odbędę z nową grupą już (bo oni robią tylko jedną turę na raz, która trwa 12tygodni, a zacząć można dopiero od 20tc chodzić). No a ja tak strasznie nie lubię nowych sytuacji z nowymi ludźmi, a tu się będę musiała 2 razy przyzwyczajać EH! No i się okazało, ze trzeba od gin. mieć zaświadczenie do szkoły rodzenia że można ćwiczyć... Na szczęście mam
Zaczynam od tematu "Karmienie piersią"... czyli coś co u mnie ostatnio na tapecie ;] Wish me luck
A tak poza tym to MAMY PIĘĘĘĘKNY DZIEŃ ZNÓW i macie kobietki dziś mieć dobre humorki i dobrze dzień spędzić!

IzaIzula ależ ta Basia uparta! Gorzej jak się po porodzie okaże że też tylko w nogach u Antka zaśnie Przy okazji, MAŁY PRZYSTOJNIAK Z NIEGO Super wyszło to zdjęcie usg . Hmm.. ale wiesz.... jak pamiętam zdjęcie Twojego brzuszka to za chiny bym nie powiedziała że siedzą tam 2 prawie pół kilowe i blisko 20cm GIGANTY ;D
Jeśli chodzi o cytryny. Jesli nie masz na cytrusy alergii, a cytrusy jak wiadomo nie należą do grupy żywności zakazanej, to chyba jedyne co może się stać najgorszego, to to, że maluszkom nie posmakuje i Ci się dostanie w postaci siarczystch kopniaków ;]

Madziwnia... lekarz to też tak nie bardzo obeznany w temacie "jakich uwag należy ciężarnej oszczędzić" .. oj boziu boziu. Jesli to jakieś pocieszenie, to 24TC to bardzo ważna dzień w życiu naszych maleństw. Od 24 tygodnia zmienia się bowiem pewno określenie. Wtedy już nie można poronić, od 24tc jest przedwczesny poród, dlatego, że maluszki już nawet w tak wczesnym wieku udaje się ratować! Moja mama sama opowiadałami historię ze swojego szpitala, jak to się w 25tc urodził 530g chłopczyk. ... Przeżył i ma się dobrze Nigdy nikt by nie powiedział, że tak dramatycznie w życie wchodził
Madziwnia, kochana, Ty się tak nie denerwuj ;] Wiesz że Ci nie wolno ne? Evitce bardziej chodziło o to, żeby takich "obcych" historii nie przytaczać. Gdyby to się której z nas przytrafiło, to na pewno nikt nie zabroniłby nam tego napisać ;*.
Kurde... muszę przyznać, że jak tak poczytałam Twojego posta to zaczęłam się przejmować, że prawie nie czuje ruchów maluszka i ciężko bicie jego serduszka usłyszeć (a sama nie mogę wcale, nawet stetoskopem)... kurcze.


Mrowak
...... spa????? Ja myślałam, że normalnych ludzi nie stać na takie rzeczy i że to tylko w gazetach o takim czymś poczytać można ;D Aaaale numer. Daj znać po 18ej co i jak

ita83 BOOOOSKA HISTORIA ;D Niezły taki poród ;D W ogóle to dobrze że do gin zadzwoniła, bo jakby przy robieniu obiadu nagle urodziła to pewnie długo jeszcze byłaby w szoku ;D Hihi. Prz okazji Pozdrów ode mnie (od nas) młodą mamę i jej potomstwo


Marutko, ogólnie nie lubię herbaty, ale jak czasami mnie żołądek boli to mąż zrobi mi albo miętową, albo właśnie zwykłą czarną, ale nie siekiere, tyle, żeby herbata trochę kolor puściła.

Baobabek, niepoważne tu brzuchatki mamy prawda? Tak siedzieć po nocach, za to Ty prawie zawsze nas z rana witasz Kochana, jak Ci się nie chce to chociaż te adidaski nam pokaż ;D
Ja z Mężem byłam wczoraj w CH i w..... h&m chyba oglądaliśmy ubranka dziecięce. No i wiem już co się mężowi na bobasie podoba. Jak dopadł koszulę z podwiniętymi rękawami, na którą był założony pulowerek wełniasty ... na takiego własnie brzdąca malutkiego, to ouśmiech od ucha do ucha mu się zrobił i zaczął się cieszyć i mówić "jak będzie mój zawodnik to mu takie kupie"... Czyli ogólnie jak będzie chłopiec to będzie małym pulowerkowcem, elegatem i w ogóle tatuś będzie ubierał :P ... Szkoda, że ja już tyle rzeczy kupiłam

drcron. ODPOWIADAM NA TWOJE PYATNIE.... NIEEEE WIEM! X-D ..... . Nie mam pojęcia czy śpiworek jak jest to czy pościel trzeba też kupować X-D. Z ciemionczkiem to też nie wiem ;P
BUCIKI FANTASTYCZNE!!!! Ale cena z kosmosu jakaś ;[
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 09:58   #4864
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Jak miło jak się choróbsko przepędza
Katar z krwią też miewam - naczynka krwionośne w czasie ciąży są osłabione i tak reagują na dotyk. Jak nie masz robionych regularnie badań krwi to pogadaj z lekarzem i zrób sobie chociaż morfologię. Duża utrata krwi może skutkować anemią.

A i mi się wydaję że śpiworek wystarczy. Później jak wyrośnie ze śpiworka to dopiero pościel potrzebna.

Oj i na ból gardła to syrop z cebuli + mleko z miodem i masłem (byle nie na raz )
ja wyniki mam robione co 3 tygodnie co wizyte dzielnie maszeruje do laboratorium ale wszystko mam w normie ostatnio troszke spadly ale nadal sa w normie

dziekuje za odpowiedz wiec chyba sobie odpuszcze posciel zakupie tylko ochraniacze i przescieradelka

a jeszce jedno co z baldachimem?? ja ie obawiam ze bedzie to siedlisko kurzu i ze moje dziecie moze odziedziczyc po mnie alergie na kurz a przeciez codziennie go nie bede prala by pozbyc sie kurzu tak samo wiekszosc pluszakow odpada i mebelki z jakimis ozdubkami by nie gromadzily kurzu bo mimo iz codziennie sprzatam to u nas w domku i tak i tak jest kurz a ja wole dmuchac na zimne
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:04   #4865
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Drcron z tymi rozmiarami to też miałam problem. Bo np. jak coś kupowałam w sklepie z ubranek (już nawet nie mówię o butach) to były rozmiary podawane w cm, czyli 56, 62, 68 itd. , ale np. już jak coś kupowałam w szmateksie, to przeważnie pisze właśnie w miesiącach. No i np. kupiłam ogrodniczki rozm. "newborn 0-3mc", a potem gdzieś na którejś metce z kolei znalazłam że są do spodenki dla dziecka o wadze max 3,5kg O_o... . No i taką listę sobie zrobiłam. W tabelkach napisałam rozmiary i wypisałam co już z danego rozmaru mam. Żeby nic nie kupić niepotrzebnie i tez miałam problem z tymi ubrankami co m-c były rozpisane, więc mierzyłam do tych co mam a wiem na jaki wzrost. I wyszło, że najwięcej mam na rozm 62 i 80 ;P. Ale z bucikami to już zielonego pojęcia nie mam jak to sobie przekalkulować....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Co do baldachimu, to myślę, że co najwyżej bym w moskitierę zainwestowała raczej, o dzieci nam się narodzą tak, że dość szybko odczują gorące noce i dobrze by było okno na oścież otwarte zostawić, a nie ma potrzeby żeby jakieś bydlaki fruwające nam maluszka pokąsały ;]
A z tym kurzem, to nie przesadzaj kochana za bardzo. Bo przecież nawet jak w domu nie będzie ani grama, to nie ma szans, żeby znajomi wszyscy na wieśc o tym, że z maluszkiem przyjdziesz zabrali się za ścieranie kurzu ne? Poza tym ja np. odkryłam, że długi kontakt z jakimś alergenem... w tym wypadku sierść psa, sprawiło, że mój organizm przestawał reagować na ową sierść tak intensywnie.... może to jakaś zalżność jest?
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:14   #4866
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Z mojego małego doświadczenia wydaje mi sie ze jeżeli masz śpiworek to kołdra zupełnie nie potrzebna.Pamietaj zeby nie przegrarzewać dziecka w nocy. Wiadomo że ono bedzie cieplej ubierane od nas i ze sie na tym etapie nie odkopuje , takze nie ma obway ze w nocy zmarznie.
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:15   #4867
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Jak miło jak się choróbsko przepędza
Katar z krwią też miewam - naczynka krwionośne w czasie ciąży są osłabione i tak reagują na dotyk. Jak nie masz robionych regularnie badań krwi to pogadaj z lekarzem i zrób sobie chociaż morfologię. Duża utrata krwi może skutkować anemią.

A i mi się wydaję że śpiworek wystarczy. Później jak wyrośnie ze śpiworka to dopiero pościel potrzebna.

Oj i na ból gardła to syrop z cebuli + mleko z miodem i masłem (byle nie na raz )
ja wyniki mam robione co 3 tygodnie co wizyte dzielnie maszeruje do laboratorium ale wszystko mam w normie ostatnio troszke spadly ale nadal sa w normie

dziekuje za odpowiedz wiec chyba sobie odpuszcze posciel zakupie tylko ochraniacze i przescieradelka

a jeszce jedno co z baldachimem?? ja ie obawiam ze bedzie to siedlisko kurzu i ze moje dziecie moze odziedziczyc po mnie alergie na kurz a przeciez codziennie go nie bede prala by pozbyc sie kurzu tak samo wiekszosc pluszakow odpada i mebelki z jakimis ozdubkami by nie gromadzily kurzu bo mimo iz codziennie sprzatam to u nas w domku i tak i tak jest kurz a ja wole dmuchac na zimne
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-27, 10:19   #4868
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Co do baldachimu to ja miałam jak Kuba sie urodził bo to tak ładnie wygladąło ale teraz sobie adruję, ze wzgledu na to że pod tym jest duszno, i racja kurzu od groma się gromadzi. Ja nie mam bzika na punkcie sprzątania a nawet nie znosze tego robić, ale to mnie tez denerwowało.
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:30   #4869
EciaPecia
Raczkowanie
 
Avatar EciaPecia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: B-Biała
Wiadomości: 232
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Jeśli chodzi o śpiworek i kołderkę, to ponoć do śpiworka już nie potrzebna, dzidzia nie może się przegrzać ani nie mieć za ciężko na sobie. Jak najmniej ciężaru na dzidzie ponoć. Ja też chcę kupić śpiworek maluszkowi. Chociaż pościel też będzie na przemian
Kurcze dobrze, że napisałyście o pokrowcach na przewijak, żeby mieć ich więcej bo bobaski siurają podczas zmiany pieluch Ja miałam tylko jedną sztukę i myślałam, że mi to starczy hehe. No więc trzeba dokupić więcej
Zastanawiam się nad śmieszną rzeczą, bo to chłopak będzie i myślę sobie ile raze wyceluje we mnie swoimi siurkami hehe ))
__________________


Adaś 28.03.2010
Zuzia 21.02.2012
EciaPecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:37   #4870
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Tak sobie myślę o tym baldachimie jeszcze i wydaje mi się, że jak coś to się przydaje tylko, jeśli pokój dziecka jest mocno nasłoneczniony, znaczy się, dużo światła wpada do niego, to wtedy można ew. osłonic maluszka przed bezpośrednim słońcem... aczkolwiek wątpię żeby któraś z nas miała takie warunki, żeby się przydał... chociaż faktycznie, wygląda ślicznie .
Hmmm... a na śliskim materiale też się tak osadza kurz? Bo może jaki baldachim był z czegoś takiego "śliskiego" wykonany. Wybaczcie, nie znam się na materiałach.
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:37   #4871
EciaPecia
Raczkowanie
 
Avatar EciaPecia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: B-Biała
Wiadomości: 232
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

No i fajnie, że piszecie o baldachimie bo chciałam kupić komplet pościeli razem z baldachimem właśnie ale jednak sobie daruję Tym bardziej, że rodzimy na wiosnę i tuż tuż będzie lato więc na pewno za gorąco dla bąbla
__________________


Adaś 28.03.2010
Zuzia 21.02.2012
EciaPecia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-27, 10:38   #4872
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez EciaPecia Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad śmieszną rzeczą, bo to chłopak będzie i myślę sobie ile raze wyceluje we mnie swoimi siurkami hehe ))

hehehe napewno pare razy trafi hehehe Ale co tam niech leje na rodziców.
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:39   #4873
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez EciaPecia Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o śpiworek i kołderkę, to ponoć do śpiworka już nie potrzebna, dzidzia nie może się przegrzać ani nie mieć za ciężko na sobie. Jak najmniej ciężaru na dzidzie ponoć. Ja też chcę kupić śpiworek maluszkowi. Chociaż pościel też będzie na przemian
Kurcze dobrze, że napisałyście o pokrowcach na przewijak, żeby mieć ich więcej bo bobaski siurają podczas zmiany pieluch Ja miałam tylko jedną sztukę i myślałam, że mi to starczy hehe. No więc trzeba dokupić więcej
Zastanawiam się nad śmieszną rzeczą, bo to chłopak będzie i myślę sobie ile raze wyceluje we mnie swoimi siurkami hehe ))
A wiesz że to wcale nie jest śmieszne ?
Polecam blog (nie pierwszy raz) dzieciowo.pl
Tam dziewczyna jak pisała o przewijaniu, to pisała, że mimo, że urodziła się dziewczynka to i tak siuśkami to nieźle strzelała i czasem kupskiem też niestety
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:40   #4874
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Tak sobie myślę o tym baldachimie jeszcze i wydaje mi się, że jak coś to się przydaje tylko, jeśli pokój dziecka jest mocno nasłoneczniony, znaczy się, dużo światła wpada do niego, to wtedy można ew. osłonic maluszka przed bezpośrednim słońcem... aczkolwiek wątpię żeby któraś z nas miała takie warunki, żeby się przydał... chociaż faktycznie, wygląda ślicznie .
Hmmm... a na śliskim materiale też się tak osadza kurz? Bo może jaki baldachim był z czegoś takiego "śliskiego" wykonany. Wybaczcie, nie znam się na materiałach.
Znajome mówią że na baldachimie osiada tylko kurz wiec ja zrezygnowałam z jego zakupu.

hehe kupą też będzie strzelać fujjjjj
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc

Edytowane przez aneczkkaa
Czas edycji: 2009-11-27 o 10:42
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:43   #4875
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Nom i to podobno niektóre potrafią strzelać na dużą odległość ;d

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2009-11-27 o 10:45
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:50   #4876
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Nom i to podobno niektóre potrafią strzelać na dużą odległość ;d
Proszę Cię nie strasz mnie Nikt mi o tym nie mówił Ale co tam jakoś sobie poradzę
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 10:58   #4877
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez aneczkkaa Pokaż wiadomość
Znajome mówią że na baldachimie osiada tylko kurz wiec ja zrezygnowałam z jego zakupu.

hehe kupą też będzie strzelać fujjjjj
teraz cos z mojego dziecinstwa doptyczacego kupy dziewczyny o slabych zoladkach prosze nie czytac

moja mama mi opowiadala jak bylam mala to nie strzelalam kupcia ale jak ktoregos razu ona wrocila z nocki i padnieta zasnela obok mnie w lozku , mialam wtedy troszke ponad rok > to ja zrobilam kupe i bylo mi niewygodnie sciagnelam pieluche i wysmarowalam posciel sciane i mamy buzie mama mowila ze obudzilo ja cos co sciagalo jej twarz otwiera oczy a ja do niej mama am

ja mam nadzieje ze nasza dzidzia nie wda sie w mamusie z pomyslami

a jak z kwiatkami w pokoju gdzie bedzie dzidzia?? moga byc czy raczej nie?? my w pokoju gdzie bedziemy miec sypialnie , bo ciagle sie remontuje > to chcialam przeniesc orchidee i noge slonia ale nie wiem czy nie bedzie szkodzilo dzidzi
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:02   #4878
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
teraz cos z mojego dziecinstwa doptyczacego kupy dziewczyny o slabych zoladkach prosze nie czytac

moja mama mi opowiadala jak bylam mala to nie strzelalam kupcia ale jak ktoregos razu ona wrocila z nocki i padnieta zasnela obok mnie w lozku , mialam wtedy troszke ponad rok > to ja zrobilam kupe i bylo mi niewygodnie sciagnelam pieluche i wysmarowalam posciel sciane i mamy buzie mama mowila ze obudzilo ja cos co sciagalo jej twarz otwiera oczy a ja do niej mama am

ja mam nadzieje ze nasza dzidzia nie wda sie w mamusie z pomyslami

a jak z kwiatkami w pokoju gdzie bedzie dzidzia?? moga byc czy raczej nie?? my w pokoju gdzie bedziemy miec sypialnie , bo ciagle sie remontuje > to chcialam przeniesc orchidee i noge slonia ale nie wiem czy nie bedzie szkodzilo dzidzi

To wesoło miała mamuśka z Tobą Oby dzidzia nie wdała sie w mamusię

Lece do kąpieli
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc

Edytowane przez aneczkkaa
Czas edycji: 2009-11-27 o 11:03
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:14   #4879
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Heheheh.... drcron niezła jesteś . Akurat jadłam drugie śniadanko czytając, ale szczęśliwie nie ruszają mnie takie rzeczy ;D. Heh Dobre dobre .
Ja pamiętam że jak miałam jakieś 3 latka to co prawda sama chodziłam do wc, ale nie wiedziałam jak się sama mam wytrzeć i pamiętam, że robiłam mamie "niespodzianki" tz. wołałam mamę do wc że już skończyłam i w ramach niespodzianki ustawiałam się dupskiem do drzwi i się wypinałam, ot żeby mama jak wejdzie zobaczyła obsrane dupsko i się ucieszyła jakie ma mądre dziecko . Do tej pory mi głupio jak o tym myślę.... mama nie wie wie że to pamiętam, a sama jej nie będę przypominać

Orchidea raczej nie zaszkodzi, chyba raczej jakieś bardziej pylące kwiaty co najwyżej. ...... Myślę, że ja bym nie stroniła od takich rzeczy.
(...) Hmmm.... .Nasze matki, lub babki przecież jako niemowlęta w większości przecież mieszkały na wsi i czy chciały czy nie musiały mieszkać wśród kwiatów i innych habaziów ... i żyły jakoś ;]

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

O rany, znalazłam przypadkiem taki artukół:
"Leanne Salt, chorobliwie otyła Brytyjka i samotna mama ośmiomiesięcznych trojaczków, zyskała niedawno niechlubne miano najgrubszej kobiety świata. Ostatnio jednak zrobiło się o niej naprawdę głośno, ponieważ… karmi swoje pociechy w McDonaldzie i innych fast foodach. Jak tłumaczy, bary szybkiej obsługi
serwują tanie jedzenie, na które ją stać, a specjalne kaszki i zupki przeznaczone dla niemowląt są za drogie. Jej zdaniem, całej sytuacji winny jest ojciec dzieci, który nie płaci alimentów i nie pomaga w ich wychowaniu.

Trojaczki po raz pierwszy posmakowały fastfoodowych przysmaków, gdy miały zaledwie sześć miesięcy, a dzisiaj spożywają je jako każdy posiłek. W rozmowie z jednym z brytyjskich brukowców Leanne przyznała, że maluchy najbardziej lubią rybę z frytkami.
Opinia publiczna zarzuca Salt, że skazuje swoje dzieci na otyłość, na którą cierpi sama. Niektórzy zauważają również, że jedzenie w fast foodach jest drogie i własnoręczne przygotowywanie posiłków byłoby o wiele tańsze.
Lekarze ostrzegają - jeśli kobieta nie zmieni sposobu żywienia swoich pociech, grożą im poważne problemy zdrowotne, o ile już ich nie mają. Naukowcy udowodnili bowiem, że jeśli matka cierpi na otyłość w ciąży, zmiany miażdżycowe u dziecka mogą się pojawić jeszcze przed jego narodzinami. Oprócz tego, naraża swoje pociechy na szereg innych schorzeń, m.in. nadciśnienie, cukrzycę, uszkodzenie
układu kostnego, zwiększoną podatność na nowotwory macicy, piersi, pęcherzyka żółciowego czy jelita grubego, chorobę niedokrwienną serca, zwyrodnienia stawów oraz poważne zaburzenia związane z podniesionym stężeniem cholesterolu we krwi."

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2009-11-27 o 11:08
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:19   #4880
martuko
Wtajemniczenie
 
Avatar martuko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Dzień dobry
słonko u mnie dzisiaj, chyba się skuszę na mały spacerek, może wrócę po tych moich schodach z powrotem.. Póki co jem sobie w łóżeczku śniadanie, zrobilam dla odmiany kawkę z mlekiem sojowym, żeby trochę wapnia złapać. Jakos bolą mnie kostki i wogóle kości, może to rezerwy wapnia się wyczerpują????
BAobabek, pokaż ciuszki, a zdjęć z aukcji nie masz? Ja też piorę to co kupilam w jednej używanej paczce, bo mimo że wyprane jakieś takie nieświeże mi się wydawało. Inna rzecz,że kupiłam proszek lovela i on wcale ładnie nie pachnie :/ No i pytanie do mamusiek doświadczonych - jak prać ciuszki welurkowe żeby takie mięciutkie były? Bo u mnie twarda woda i wszystko się takie szorstkie robi

megimegi, to moga być te skurcze Braxtona. tu np opis MI się zdarzyło tak kilka razy i wreszcie poczułam różnicę miedzy twardszym brzuszkiem a napiętym i skurczem. NIe wiem jeszcze jaki to bolesny skurcz, ale wcale nie chcę tego szybko wiedzieć.

widzę że herbaty mao pijecie, ja jestem herbaciarz większy niż kawiarz, próbowalam się przerzucić na owocóki, ale po pau tygodniach miałam dosć. CO dziwne herbatępije gorzką bo słodka mi nie smakuje, natomiast wody samej też nie mogę, więc doslądzam sokami, a to nie jest dobrze. Więc wolę już pić herbatkę, ale tak 3 dziennie (duże i nie mocne niestety) to wypijam. Czasem piję zieloną. Nie jestemw stanie przerzucić się na coś innego a coś pić trzeba i właściwie chyba powinnam więcej pić niż to teraz jest.

evitka, nigdzie od nas nie uciekaj!!!

asiulek,z metką lososiową jak i z innymi surowiznami to jest na zasadzie - nie jedz bo ryzyko zatrucia. Normalnie człowiek też może złapać z surowego mięsa pasożyty czy bakterie ale w ciąży to bardziej dramatycznie przebiega i szkodzi i możłiwości leczenia mnmiejsze więc dlatego się mówi żeby niektóych rzeczy nie jeść. Nie znaczy to że po zjedzeniu każdej takiej rzeczy będziesz chora. NO ale, kto chce sę narażać.... Ja kiedyś poszłam na sushi, jadłąm bez surowej ryby, z grillowanym łososiem, ale może oni to tam kroili jednym nożem, tym co sutowe i jak by były nbakterie to mogłam zachorować. Kto to wie???

drcron, buciki to może rzeczywiśćie kupuj takie, w ktoych dziecko zacznie już kroczki stawiać, a wtedy są drooooogie jak chcesz kupić dobre ortopedycznie i jeszcze ładne. Dla niemowlaczka to są sliczne skarpeteczki, możesz sobie podobierać do stroju. Oczywiśćie z butkami też można spróbować, ale jak już maleństwo zacznie sie wiercic to szybciutko sie pozbędzie. Butki wogole powinny być taniutkie skoro nie chodzi sie w nich i prawie nie używa

Izumi, więc szkolą rodzenia to będzie Twoj pierwszy etap przed piaskownicą kiedy to będziesz zapoznawalą sie z każdą mamą i z nią rozprawiała o swoim dzieciaczku Dasz radę, zobaczysz.
COś Ty się uparła tak na ten stettoskop. Ja gdzieś czytałam że od 25 tygodnia możńa coś wysłuchać tym sposobem a i to nie zawsze. Może moj jest jakiś trefny ale ja nawet mojego serca nie mogę usłyszeć przeszkadza mi jak się o coś ociera. Trzeba chyba umieć tego sluchać. ALe mam nadzieję,że już za miesiac obu nam sie uda, bo ja zkolei mam problem że czuje ruchy ale nie wiem czy jednego czy dwoch dzieciakow. Chociaż..... wczoraj czułam raz na górze, a raz jakby mi się kijanka w dole brzucha wierciła, więc może one tak poukładane że trudno rozrożnić. Już w czwartek sie dowiem. Tym razem temu lekarzowi od USG łatwo nie przepuszczę i będę go o wszystko pytać.

A co do ubierania maluszka, to Ty glownie będziesz go ubierać, bo przecież mąż w pracy będzie I zaloże isę że tkaie ciuszki zostaną na specjalne okazje - gośći, spacerki itd. BOwydaje mi się że noworodkowi to najwygodniej będzie w pajacyku albo body jakimś i śioszku, sztywne rzeczy nie są przyjemne. Dlatego mój plan odzieżowy na początek to rzeczy rozpinane na całej długośic i zakładane kopertowo Ewentualnie jakaś bluza na wierzch jak sie już nie będę bała przez głowę czegoś zakładać maleństwu

Ja mam ochotę na baldachim, ale też myślę o takim moskitierkowym, przejrzystym. Z ochroną przed alergenami nie ma co uważać, bo rzeczywiście potem dziecko na wszystko będzie reagować, musi się organizm do normalnego świata przyzwyczaić... ( Nie móię o niesprzątaniu tylko o niezapewnianiu sterylnych warunków) A śpiworek rzecz wygodna, nie wiem jak z ochraniaczami na początku, słyszałam że nie zalecają ale nie wiem do jakiego wieku?

Eciapecia, obsiusiana będziesz na pewno nie raz i to może sie trafić po twarzy nawet :/ Dlatego wydaje mi sie że przy chłopcu warto sobie taki odruch wyrobić i w czasie przebierania przykrywać go pieluszką. Podobno chłopcom zdarza sie też częściej zasikiwanie ubranka z przodu (do góry siusiają Sama pamiętam jak ledwo uniknęłam obsikania tuż przed wyjściem na chrzest do kościola, kiedy w ostatniej chwili trzeba było przebrać małego

Edytowane przez martuko
Czas edycji: 2009-11-27 o 11:20
martuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:22   #4881
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Hehe tak czytam o tych strzałach i ja potwierdzam. Jeśli jest synek to nie obawaijcie sie że on bedzie sikał na was, mój Kuba zawsze tak niefortunnie siurał ze sikał po sobie i przy zmianie pieluchy musiałm zmieniac wszytsko bo po same uszy sie usikał. Ogólnie mu często z pieluchy uciekało pielucha była sucha a koszulki ulane bo jakos do góry sikał. A co do kupy to mojaj mam zrobiła malowanie przed narodzinami Kubełka i oczywiście krótko po tym musiało być drugie, bo mój skarbek jak nie srutnie to sie aż sie na ścianie przeciwnej zatrzymało. Także przugotujcie się na łapanie w garście kupki.
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:28   #4882
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez izaizula Pokaż wiadomość
Hehe tak czytam o tych strzałach i ja potwierdzam. Jeśli jest synek to nie obawaijcie sie że on bedzie sikał na was, mój Kuba zawsze tak niefortunnie siurał ze sikał po sobie i przy zmianie pieluchy musiałm zmieniac wszytsko bo po same uszy sie usikał. Ogólnie mu często z pieluchy uciekało pielucha była sucha a koszulki ulane bo jakos do góry sikał. A co do kupy to mojaj mam zrobiła malowanie przed narodzinami Kubełka i oczywiście krótko po tym musiało być drugie, bo mój skarbek jak nie srutnie to sie aż sie na ścianie przeciwnej zatrzymało. Także przugotujcie się na łapanie w garście kupki.
HIHIHIHI Na samą myśl o latających kupkach od razu mi się humor poprawił LOOOOL
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:33   #4883
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Ja jeszcze pozwolę sobie wrócić do tematu dobrych i złych wiadomości na forum.
Oczywiście jak chyba każdy także i ja Nielubię słychać złych wiadomości. Po ich wsłuchaniu/ przeczytaniu normalny człowiek zawsze ma doła. I nawet jeżeli to nas nie dotyczy (bezpośrednio) to i tak zaczynamy doszukiwać się jakiś analogi- szczególnie w tym stanie i jeżeli to dotyczy czegokolwiek związanego z ciążą. My się po prostu BOIMY. Więc ja Ewitka Twoją wypowiedź rozumiem.
No ale z drugiej strony to życie nie jest bajką i oprócz uśmiechów są też łzy. Ja dzięki temu że czytam tutaj o różnych złych sytuacjach, dolegliwościach, bólach, złych wynikach to na ich podstawie tez się uczę. Ciąża to dla mnie całkowicie nowa sytuacja, którą nie całkiem obejmuję moim rozumem. Więc te złe informację traktuję też trochę jako nauka dla mnie. Pewnych informacji nigdy bym nie miała gdybyście nie pisały o tych „złych” stronach ciąży. I niezależnie czy to dotyczy Was czy kogoś znajomego.

No a teraz o herbacie, ja lubię i piję taką zwykłą herbatę ale bardzo słabą. Ale bez cytryny. Bo z tego co wiem to nie należy łączyć cytryn z herbatą, gdyż herbata „zabija” witaminę „C”. Więc jeżeli jesteście chore to lepiej wypić gorącą wodę z cytryną i modem.

AniaP- Twoja wiedza na temat prawie każdy związany z dzieckiem mnie powala. Zapisuję wszystkie Twoje porady. I nawet dla sprawdzenia pokazałam je paru matką i one się z Tobą zgadzają. Więc nie długo będziesz moim wiciowym guru.
Pomimo tego że mam siostrę która ma 3 dzieci to o większości rzeczach już nie pamięta.

Izumi – muszę ci to powiedzieć. Jak na tak Mładą osobę to masz fantastyczne podejście do życia. Potrafisz być szalona a jednocześnie w niektórych tematach jesteś bardzo poważna i zasadnicza.

Mrowak – a gdzie się wybierasz do tego SAP. Może i ja bym się wybrała. Podaj namiary.
Ja kiedyś będą w Nepalu zafundowałam sobie masaż limfatyczny. Początek był nawet OK. ale potem okazało się że on tak do końca to nie był limfatyczny tylko erotyczny. Dziewczyny przeżycia niezapomniane.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:38   #4884
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez martuko Pokaż wiadomość
a, miałam Was jeszcze przy okazji diety zapytać - czy pijecie normalną czarną herbatę???
Ja piję 1 dziennie czasami wcale eyerl grey ( hihi jak to się pisze?) ale z cytryną...

PS sOK Z MALIN.. no poczytałam popytałam niby nie mozna
Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Cześć Laski,
a ja już w pracy od 7. Tak mi się wydaje, że jakbyście musiały wstawać przed 6, to problemy z bezsennością by przeszły - ja ledwo żyję od tygodnia i chce mi się spać non stop - mam taki intensywny tydzień. Jeszcze dzisiaj do Wa-wy... bleee...
Brzuch mi się napina, a później odpina i tak kilka razy dziennie. Może to są te próbne skurcze? Od kiedy możemy je czuć? Nie jest to bolesne, ale takie dość nieprzyjemne.
Z moich nabytych informacji wynika że że juz od 18 tyg pojawiają sie skurcze przepowiadające tylko my młode mamy tego czasami nie czujemy. więcej nie wiem trzeba by gdzies doczytać...
Cytat:
Napisane przez evitka21 Pokaż wiadomość
To mój ostatni post, przepraszam za wszystko co NIEZAMIERZENIE sprawiło tobie bądź innym przykrość.
Ty już tu sie nam nie obrażaj!!!
Napisałam co czułam.. ale z mojego powodu nie musisz zaraz opuszczać watku nikt cie nie wygania.. nie jestem tu jedyna z która możesz pisać
Przykrośc sprawiłas mi.. bo nikt inny nie zareagował nawet na Twojego posta.. na mnie sie ofocz jak chcesz.. nie ma problemu ale co ma wspólnego watek z tym.
Z reszta zrobisz jak uważasz.. ale uciekanie od moich postów nie jest rozwiązaniem bo komu zrobisz na przekór .. sobie.. tylko sobie.
gdzie ty taka skarbnice wiedzy znajdziesz....

PS. A
Egoistka byłas w tym poście.. nie znam cie żeby stwierdzic czy naparwde jestes... wtedy byłaś... dla mnie.
Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
co do cytryny to nie wiem ale wiem ze jak sie najem czosnku to moja corcia w brzuszku warjuje kopie ze az mi sie niedobrze robi bo tak strasznie boli ale t pewnie dlatego ze ja czuje smak przez chwilke a ona caly dzien go lyka z wodami < biedactwo >


KOCHANE DZIEWCZYNY NIE ODPOWIEDZIALYSCIE MI NA MOJE PYTANIE WIEC JE PONAGLAM CZY JAK DZIDZIA SPI W SPIWORKU TO MUSI MIEC POSCIEL??
bo moze ja nei bede kupowala poscieli?? bo po co jak mam 4 spiworki , cholercia nie wiem kiedy je kupilam ale sa > i jeszcze jedno jakie kocyki sa lepsze akrylowe czy polarowe ?? bawelniane tez sie przydadzas??
Jeju biedne dziecie ale czosnek zdrowy trzeba jeśc.. jak urodzimy to tylko z daleka popatrzeć bedzie mozna.. a ja KOCHAM SOSY CZOSNKOWE!!!!

A co do pościeli to moje zdanie jest takie że jesli masz aż 4 spiworki ( oddaj jeden jak masz za duzo )
to nie kupowałabym poscieli chyba.
Tylko np. jak ja kupuje to cały komplet wiec i ochraniacz tam jest i te inne pierdy w śpiworku nie wiem ile miesiecy sie mieści bo potem juz posciel ci sie przyda... więc jeden komplet myśle nie zaszkodzi miec..
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:41   #4885
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
a ja już w pracy od 7. Tak mi się wydaje, że jakbyście musiały wstawać przed 6, to problemy z bezsennością by przeszły - ja ledwo żyję od tygodnia i chce mi się spać non stop - mam taki intensywny tydzień.
A nie możesz iść na L4? Po co się tak męczyć.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
znalazlam kolejne buciki dla mojej niuni
http://www.allegro.pl/item832163454_dior.html#gallery
Bardzo bym się zdziwiła jakbyś nie znalazła
Nie wiem czy jest sens kupować za tyle kasy buciki dla dziecka które i tak nie chodzi.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Hmm... we wtorek idę na pierwsze zajęcia w szkole rodzenia! ;D... Już się boje ;d. Bo się okazało, że trafię na 5 zajęcia od razu...dojdę do ostatnich, a potem pierwsze 5 zajęć odbędę z nową grupą już (bo oni robią tylko jedną turę na raz, która trwa 12tygodni, a zacząć można dopiero od 20tc chodzić). No a ja tak strasznie nie lubię nowych sytuacji z nowymi ludźmi, a tu się będę musiała 2 razy przyzwyczajać EH! No i się okazało, ze trzeba od gin. mieć zaświadczenie do szkoły rodzenia że można ćwiczyć... Na szczęście mam
Zaczynam od tematu "Karmienie piersią"... czyli coś co u mnie ostatnio na tapecie ;] Wish me luck
U nas w jednym szpitalu też jest szkoła ale ja sobie chyba odpuszczę. Nie wiem czy jest sens. Po pierwsze będę najprawdopodobniej rodziła przez CC. Poza tym nie chcę chodzić do szpitala zimą i się narażać na złapanie jakiegoś cholerstwa. Chociaż fakt, że trochę fachowej wiedzy by się przydało liznąć. Sama nie wiem.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Poza tym ja np. odkryłam, że długi kontakt z jakimś alergenem... w tym wypadku sierść psa, sprawiło, że mój organizm przestawał reagować na ową sierść tak intensywnie.... może to jakaś zalżność jest?
Odczuliłaś się w pewnym sensie.
Ja jestem z tych niealergicznych
Natomiast facet mojej przyjaciółki miał(ma?) alergię na sierść. No ale mimo wszystko chcieli mieć zwierzaki więc trochę się pomęczył, pokichał,popłakał i po jakimś czasie mu przeszło. Teraz mają trzy koty i królika z którymi ma kontakt non stop i już zupełnie na nie nie reaguje.
Mój Tż ma alergię na pyłki jakieś (nie znam się) także latem ma przekopane trochę. Mam nadzieję,że nasze dziecko nie będzie miało na nic alergii (po mamusi) bo od urodzenia będzie miało styczność ze zwierzakami i z pyłkami też.

A tak poza tym to dzieńdoberek Słonko ładnie świeci.
A u nas się dzisiaj zaczyna 19 tydzień (dopiero)
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:48   #4886
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

latające kupy!!
Słyszałam o sikach że sie łapie ale kupy
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:48   #4887
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Izumi – muszę ci to powiedzieć. Jak na tak Mładą osobę to masz fantastyczne podejście do życia. Potrafisz być szalona a jednocześnie w niektórych tematach jesteś bardzo poważna i zasadnicza.
Toś mi teraz pojechała ;D. Nie pisz takich rzeczy bo mi się w dupci poprzewraca
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:52   #4888
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

martuko- witaj w klubie herbaciar ja też jestem fanką herbaty. Z tym, że ja uwielbiam herbatkę z cukrem i cytrynką. Wiem, że podobno ta cytryna nic nie daje jak jest zapodana w herbacie ale smak jak dla mnie rewelka Na szczęście nie lubie mocnej. Ale i tak wiem, że za dużo jej pijam ale nie potrafie sobie odmówić. Jak siedze całe dnie w domu to potrafie wypić nawet ze 4-5. A woda... bleee... zmuszam się, żeby ja pić. Ale i tak uważam, ze piję stanowczo za mało jak na ciążę.

Co do strzałów kupkami to słyszałam, ze te maluchy to potrafią zapodać... hehe... ale to tylko kupka naszego kochanego bobaska... a niech sobie sroli
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 11:52   #4889
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Izumi faktycznie ta kobieta robi krzywde dzieciom szkod mi takich maluszkow
ale nie wiem czy dziewczyny mnie tutaj nie zlinczuja bo chce napisac cos o znajomej synowej ale mam nadzieje ze nie
wiec ona jakis miesiac temu urodzila i spalilo jej sie mleko w cycolinach < mieszkaja sami bez tesciow> no i ona jak juz nie miala pokarmu zaczela karmic te dziecie zwyklym mlekiem takim z kartonu rozrabianym pol na pol z woda gotowana jak moja znajoma sie dowiedziala to kupila im mieszanki dla tego dziecia zeby nimi karmili a ona je wyrzucila bo uznala ze sa jej nie potrzebne ze dziecko i tym mlekiem sie naje doslownie szok rece mi opadly jak mi opowiadala zreszta ona na jeszcze inne pomysly wpadla lepiej tu nie pisac bo krew mrozi - niektorzy rodzice nie dorastaja do bycia rodzicami i tylko dzieci ponosza tego skutki nieststy

ale mnie dzisiaj boli krocze czuje tak jakbym ial tam napuchniete i w dodatku ciagnie mnie cos w dol dzwonilam do gina i umuwilam ssie na sprawdzenie podwozia na wtorek

a juz od nastepnego tygodnia dostane swoje autko calkiem prawie nowe mmoj tatus sie nim zajal i wymienil to sprzeglo co sie zepsulo ale jeszcze dopatrzyl sie ze trzeba wymienic i cos tam jeszcze teraz ma urlop to sie pobawi moim autkim
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-27, 12:03   #4890
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
U nas w jednym szpitalu też jest szkoła ale ja sobie chyba odpuszczę. Nie wiem czy jest sens. Po pierwsze będę najprawdopodobniej rodziła przez CC. Poza tym nie chcę chodzić do szpitala zimą i się narażać na złapanie jakiegoś cholerstwa. Chociaż fakt, że trochę fachowej wiedzy by się przydało liznąć. Sama nie wiem.


Odczuliłaś się w pewnym sensie.
Ja jestem z tych niealergicznych
Natomiast facet mojej przyjaciółki miał(ma?) alergię na sierść. No ale mimo wszystko chcieli mieć zwierzaki więc trochę się pomęczył, pokichał,popłakał i po jakimś czasie mu przeszło. Teraz mają trzy koty i królika z którymi ma kontakt non stop i już zupełnie na nie nie reaguje.
Mój Tż ma alergię na pyłki jakieś (nie znam się) także latem ma przekopane trochę. Mam nadzieję,że nasze dziecko nie będzie miało na nic alergii (po mamusi) bo od urodzenia będzie miało styczność ze zwierzakami i z pyłkami też.
Szkoła "rodzenia" to tylko z nazwy jest. Bo wiadomo poród jest instynktowy i każda kobieta lepiej lub gorzej ale rodzić potrafi. O samym porodzie wbrew pozorom na takich zajęciach nie ma wiele. Dlatego właśnie uważam że udanie się do takiej szkoły jest na pewno pomocne zwłaszcza jeśli jest się debiutantem, który niekoniecznie ma się później uzyskać jakieś rzetelne informacje.
Pisałam co prawda już wcześniej (... ale to było dawno) plan zajęc w tej szkole do której ja idę, ale napisze raz jeszcze, extra dla Ciebie :

Poród i połóg fizlogiczny
Karmienie piersią - korzyści dla matki
Cesarkie cięcie. Metody łagodzenia bólu.
Bank komórek macierzystych
Higiena ciąży, porodu i połogu.
Odżywianie w ciąży i połogu
Przeżycia i trudności emocjonalne w ciąży i po porodzie
Karmienie piersią - korzyści dla dziecka
Adaptacja noworodka do życua pozałonowego
Objawy niepokojące u dziecka
Techniki karmienia piersią
Przygotowanie domu na przyjęcie noworodka
Kąpiel i pielęgnacja noworodka
Pytania i odpowiedzi
Wycieczka na Trakt Porodowy i Oddział Położniczo-Noworodkowy


I teraz sama widzisz.... że jednak "szkoła RODZENIA" to tylko nazwa. Większość tematów mimo że będziesz rodzić przez CC Cię dotyczy... a właściwie to prawie wszytskie tematy

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Co do strzałów kupkami to słyszałam, ze te maluchy to potrafią zapodać... hehe... ale to tylko kupka naszego kochanego bobaska... a niech sobie sroli



---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
Izumi faktycznie ta kobieta robi krzywde dzieciom szkod mi takich maluszkow
ale nie wiem czy dziewczyny mnie tutaj nie zlinczuja bo chce napisac cos o znajomej synowej ale mam nadzieje ze nie
wiec ona jakis miesiac temu urodzila i spalilo jej sie mleko w cycolinach < mieszkaja sami bez tesciow> no i ona jak juz nie miala pokarmu zaczela karmic te dziecie zwyklym mlekiem takim z kartonu rozrabianym pol na pol z woda gotowana jak moja znajoma sie dowiedziala to kupila im mieszanki dla tego dziecia zeby nimi karmili a ona je wyrzucila bo uznala ze sa jej nie potrzebne ze dziecko i tym mlekiem sie naje doslownie szok rece mi opadly jak mi opowiadala zreszta ona na jeszcze inne pomysly wpadla lepiej tu nie pisac bo krew mrozi - niektorzy rodzice nie dorastaja do bycia rodzicami i tylko dzieci ponosza tego skutki nieststy
Też genialna Bożesz..... gdzie te baby mają mózgi ..... ehhhh


No ale na pocieszenie zarzucam kilka najciekawszych mitów na temat karmienia piersią
(żródło: blog dzieciowo.pl)

  • Jeśli twoje piersi w pierwszej dobie po porodzie po naciśnięciu nie tryskają fontanną pokarmu, to znaczy, że dziecko trzeba dokarmiać (nic tak skutecznie nie zabija laktacji, jak dokarmianie od chwili narodzin, a konia z rzędem temu, komu tryskało).
  • Jeśli masz nawał w 3-5 dobie po porodzie i nie odciągniesz mleka laktatorem, to trzeba ciąć pierś (ergo cięcia nie unikniesz, bo kto karmi, to wie, że im więcej odciągasz, tym więcej się produkuje)
  • Dziecko karmione piersią trzeba dopajać, inaczej się odwodni (mleko zapewne dostaje w stanie stałym czy co...).
  • Po dziewięciu miesiącach pokarm matki staje się dla dziecka trujący.
  • To samo w wydaniu płciowym: należy koniecznie odstawiać od piersi chłopców po dziewięciu miesiącach karmienia, ponieważ obecność hormonów żeńskich w mleku sprawia, że w przyszłości mogą się u nich ujawnić preferencje homoseksualne (skoro tak, to należałoby założyć, że 50% mężczyzn to zakamuflowani geje).
  • Matka nie może karmić, jeśli ma gorączkę lub jeśli jest przeziębiona (to jedna z najczęstszych bzdur. Właśnie powinna wtedy karmić, bo przeciwciała zawarte w mleku uodparniają jej dziecko).
  • Małe piersi - mało pokarmu, duże piersi - dużo pokarmu (jestem żywym zaprzeczeniem tej tezy. Można mi było przygotować taśmociąg maluszków, tyle miałam pokarmu, a biust, delikatnie mówiąc, nie z tych największych).
  • Karmienie na żądanie sprawi, że wychowamy sobie domowego dyktatora, trzeba zatem noworodki karmić co 3 godziny (nawet nie będę komentować).
  • Od szóstego miesiąca życia dziecko koniecznie trzeba dokarmiać (można, ale to nie oznacza, że bezwzględnie trzeba).
  • Jeśli dziecko chce jeść częściej niż 3 godziny, to znaczy, że masz bezwartościowy pokarm (ustalmy: pokarm matki NIGDY nie jest bezwartościowy dla dziecka. Zawiera wszystkie niezbędne składniki odżywcze w optymalnej ilości. Jeśli czegoś tam nie ma w pożywieniu matki, to do pokarmu "kierowane" są substancje kosztem jej własnego organizmu).
  • Dzieci karmione piersią wolniej się rozwijają.
  • Żeby mieć dużo pokarmu, trzeba pić dużo mleka. W wersji okrojonej - trzeba pić bawarkę (kto nie lubi lub nie może pić ze względu na skazę białkową u dziecka, ma przechlapane).
  • Szczupła kobieta ma chude (czytaj: bezwartościowe) mleko.
  • Kiedy piersi stają miękkie, to znaczy, że pokarm się kończy (piersi ZAWSZE stają się miękkie po kilku miesiącach, taka jest ich natura po ustabilizowaniu się laktacji. Pokarm tak czy siak produkowany jest na bieżąco. Na tej zasadzie, nigdy nie da się odciągnąć pokarmu do zera. Jak długo odciągasz, tak długo piersi go produkują).
  • Dzieci odstawione od piersi w 7. miesiącu są najiteligentniejsze (moje odstawiłam z konieczności w ósmym. Czyli co? Najlepsze mnie ominęło?)
  • Jeśli dziecko płacze, to znaczy, że masz za chude lub za tłuste mleko (mleko matki NIGDY nie jest za chude lub za tłuste. Zawsze zawiera tłuszczu w sam raz, niezależnie od tego, jak ta matka się odżywia).
  • Mój faworyt: chłopcy długo karmieni piersią mają skłonności samobójcze (o dziewczynkach ani słowa? Jestem rozczarowana).
  • Nie wolno karmić dziecka po kilkudniowej przerwie, bo mleko w piersi zdążyło się zepsuć (zsiadłe się zrobiło, cholera, czy jak??).
  • Jak mleko skończy się w piersi, to nie ma sensu, żeby dziecko nadal ją ssało (po pierwsze póki dziecko ssie, pokarm się produkuje, po drugie - JAK rozpoznać, że mleko się skończyło??).
  • Po sześciu miesiącach pokarm matki staje się dla dziecka bezwartościowy (więc jeśli nadal przybiera na wadze, to trzeba krzyczeć "cud! cud!").
  • Jeśli dziecko ma zielone kupy, to mleko w piersi jest za zimne (tak. No to włóż cyc do mikrofali i podgrzej, w czym problem...).
  • Używanie laktatora powoduje raka piersi (no, to można mnie zacząć żegnać).
  • Piersi należy przed każdym karmieniem przecierać spirytusem, a co najmniej umyć (krótko - bzdura).
  • Karmienie piersią sprawia, że nie można zajść w ciążę (no, ja znam takich, którzy w to święcie wierzyli. Trójka dzieci w odstępie jednego roku każde. I przy każdym byli zdziwieni, bo przecież karmiła piersią i nawet miesiączki nie było).
  • Jeśli karmisz dziecko dłużej niż 15-20 minut, to soki trawienne dziecka zniszczą ci brodawkę (moje brodawki są całe. Wniosek: dziecko zapewne nie miało soków trawiennych...).
  • Jak długo karmisz piersią, dziecko będzie miało krzywe nóżki (a raciczki mu nie wyrosną? Ciekawe..).
  • Pokarm matki może być dla dziecka trujący (to dlaczego ród ludzki nie wyginął jak mamuty?)
  • Jak dziecko płacze po ssaniu piersi, to trzeba je koniecznie napoić glukozą (powodów płaczu może być setki z mokrą pieluchą i kolką na czele, no ale tę glukozę to tak czy siak zapodać, zapodać...).
  • No i jeszcze hit mojej współspaczki w szpitalu - nie będzie karmiła piersią (urodziłyśmy tego samego dnia w odstępie godziny), bo za dwa tygodnie idzie na dyskotekę i cycki muszą ładnie wyglądać
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.