Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Maggie1983]

Napisane przez stokrotka24

komplet do przedpokoju świetny, podobają mi sie takie rzeczy bardzo a menu na kolację smakowite, aż mi slinka cieknie. Ja to przeważnie jakieś sałatki robię jak goście przychodzą.
Ja niestety do weekendu mam jeszcze 5 godzin, ale mam nadzieję, że szybko zleci.

dziewczyny, normalnie walcze ze soba, zeby nikt mnie nie znalazl spiacej z glowa na biurku
a co do menu to ja wlasnie tez glownie salatki i tak mi sie przypomnialy z mojego wesela takie roladki w galaretce musze sprobowac
a komplet do przedpokoju-hmmm zawsze to lepsze niz taki zwykly srebrny druciak poza tym korzystna cena i bardzo praktyczny na ta gorna polke na buty stworze duza poduche ladnie obszyta zeby mozna bylo usiasc przy zakladaniu butkow

[gold-fish]

Myszko dziękuję szykuje się słodki weekend

Szaro buro za oknem ja chcę do domu pod kocyk

[Maja102]

Napisane przez myszka_maj

Prosze
http://arabeskawaniliowa.blogspot.co...-galaretk.html

chyba znam to - doobre ciacho
tylko roboty z robieniem dużo

[myszka_maj]

Napisane przez Maggie1983

ja tez nie moge sie doczekac weekendu-jeszcze tylko 2,5 godzinki
przyjezdza do nas nasz swiadek z narzeczona-swoja droga ciesze sie jak glupia, bo w pazdzierniku sie pobieraja

i szykuje dla nich na sobote kolacyjke:
-krem szpinakowy z grzankami, posypany zoltym serkiem
- zawijaski z szynki w galarecie
- ptasie mleczko-dalam przepis na zonkach gastronomicznych jakis czas temu Ewurka-mial byc niedzielny lakomczuszek, ale nie jestem pewna mojego piekarnika
- tzatzyki
no i tradycyjnie wedlinka, serek, pomidorek. Macie jakies niedrogie koncepcje

widze ze u ciebie tez kulinarny piatek?

u mnie dzisiaj w menu
- flaczki - TZ ulubione, wiec wiadomo dlaczego
- ciasto kokosowe z galaretką -na deser
- i na drugi deser.... JA

Napisane przez gold-fish

Myszko dziękuję szykuje się słodki weekend

nie ma za co

[Maggie1983]

Napisane przez myszka_maj

widze ze u ciebie tez kulinarny piatek?

u mnie dzisiaj w menu
- flaczki - TZ ulubione, wiec wiadomo dlaczego
- ciasto kokosowe z galaretką -na deser
- i na drugi deser.... JA



nie ma za co

no ja sie na stole przed tz kumplem nie poloze odpada
a przypomnial mi sie film Di Bruno-kontynuacja Borata-tam wjezdza oblesny gruby facet jako polmisek z jedzeniem

[kaska87]

Napisane przez Maggie1983

Kaska, a co Ty za zabieg musisz miec?!

sprawy kobiece niestety i mnie dopadło mam nadzieję, że to tylko to bo lekarz powiedział, że trzeba się za to wziąć bo jak sobie dalej będę sobie tak czekać to rak szyjki murowany(liczę na to, że mi tak pwoiedział, żebym się za to zabrała w końcu), ale myślę , że badania wyszł dobrze

[Maggie1983]

Napisane przez kaska87

sprawy kobiece niestety i mnie dopadło mam nadzieję, że to tylko to bo lekarz powiedział, że trzeba się za to wziąć bo jak sobie dalej będę sobie tak czekać to rak szyjki murowany, ale myślę , że badania wyszł dobrze

o Matuncio, to Ty sobie nie rob zartow i glowa do gory musi byc dobrze

[baja_86]

Napisane przez AgatkaL

A ja odpowiem dyplomatycznie...nie potwierdzam i nie zaprzeczam :P

Jak zamykają się jedne drzwi, to otwierają się zawsze nowe...

no no no ciesze się i czekam aż opowiesz co to takiego się wydarzyło

Napisane przez ania20m

ale mi smutno dzisiaj przyzwyczaiłam sie do tej pracy i bardzo lubiłam robić to co tu robiłam a teraz tak mi żal z tąd odchodzić od 21 do 31 grudnia bede na urlopie więc ostatni dzień w pracy bede 18 mam teraz troche czasu i chciałam pousuwać z kompa stare pisma które robiłam od czsu przyjścia do pracy żeby był porządek w kompie i tak mi sie smutno zrobiło jakoś

nie dziwie się, też byłoby mi bardzo przykro.

Ech a ja siedze i rycze, dostałam dziś karkę na imieniny od moich poprzednich dzieci (od tej grupy, w której pracowałam w zeszłym roku). Rozryczałam się na całego, bo mi się tak żal zrobiło, że już z nimi nie jestem( teraz pracuje w tym samym przedszkolu, ale na innym oddziale i w innej miejscowości). Napisali mi piękne życzenia.... niby nic takiego ale się rozpłakałam z radości i żalu zarazem.
Do tego myślę sobie, że chyba nie nadaje się do tej roboty, za mocno się chyba przywiązuje, a to niedobrze chyba, przecież to nie moje dzieci, muszę się nauczyć, że jednego roku są te, a drugiego inne i nic na to nie poradze...ech... zwierzenia niedoszłej pitolanki...wybaczcie koleżanki po fachu za te określenie

[Maggie1983]

Napisane przez baja_86

no no no ciesze się i czekam aż opowiesz co to takiego się wydarzyło

nie dziwie się, też byłoby mi bardzo przykro.

Ech a ja siedze i rycze, dostałam dziś karkę na imieniny od moich poprzednich dzieci (od tej grupy, w której pracowałam w zeszłym roku). Rozryczałam się na całego, bo mi się tak żal zrobiło, że już z nimi nie jestem( teraz pracuje w tym samym przedszkolu, ale na innym oddziale i w innej miejscowości). Napisali mi piękne życzenia.... niby nic takiego ale się rozpłakałam z radości i żalu zarazem.
Do tego myślę sobie, że chyba nie nadaje się do tej roboty, za mocno się chyba przywiązuje, a to niedobrze chyba, przecież to nie moje dzieci, muszę się nauczyć, że jednego roku są te, a drugiego inne i nic na to nie poradze...ech... zwierzenia niedoszłej pitolanki...wybaczcie koleżanki po fachu za te określenie

A no wlasnie Basiu, wszystkiego naj naj naj

[kaska87]

Napisane przez Maggie1983

o Matuncio, to Ty sobie nie rob zartow i glowa do gory musi byc dobrze

póki co sie nie martwię w poniedziałek idę do niego mamy się na zabieg umówić a póxniej zobaczymy co i jak jak próbki wrócą z labor. ale sama jestem sobie winna bo chodziłam do gina tylko po receptę i zawsze sie od badań wykręcałam i mam za swoje

[Maggie1983]

Napisane przez kaska87

póki co sie nie martwię w poniedziałek idę do niego mamy się na zabieg umówić a póxniej zobaczymy co i jak jak próbki wrócą z labor. ale sama jestem sobie winna bo chodziłam do gina tylko po receptę i zawsze sie od badań wykręcałam i mam za swoje

ja na slowo gin reagowalam jak na dentyste i tez teraz za to place

[kaska87]

Napisane przez Maggie1983

ja na slowo gin reagowalam jak na dentyste i tez teraz za to place

chodzi o dzidzie? nie martw się uda Wam się niedługo

[myszka_maj]

Napisane przez Maggie1983

no ja sie na stole przed tz kumplem nie poloze odpada

wiem wiem, wy inny rodzaj imprezy macie

ale swoja droga to by sie Tz kumpel zdziwił

[Sysunia_d]

Napisane przez kaska87

póki co sie nie martwię w poniedziałek idę do niego mamy się na zabieg umówić a póxniej zobaczymy co i jak jak próbki wrócą z labor. ale sama jestem sobie winna bo chodziłam do gina tylko po receptę i zawsze sie od badań wykręcałam i mam za swoje

Czy to jest coś związane z nadzerka??
Ja chodze do gina dwa razy w roku , tylko ze ja mam uczulenie na te rekawiczki ich i zawsze o badaniu robi mi sie stan zapalny
Ja tez mam lekki uraz do gina bo moj pierwszy gine mi zostawił pamiatke w postaci nadzerki bo mi zrobiła cytologie tak ze mi rane zrobiła idiotka Bezmyslność ludzka czasami nie zna granic.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Maggie1983

dziewczyny, normalnie walcze ze soba, zeby nikt mnie nie znalazl spiacej z glowa na biurku
a co do menu to ja wlasnie tez glownie salatki i tak mi sie przypomnialy z mojego wesela takie roladki w galaretce musze sprobowac
a komplet do przedpokoju-hmmm zawsze to lepsze niz taki zwykly srebrny druciak poza tym korzystna cena i bardzo praktyczny na ta gorna polke na buty stworze duza poduche ladnie obszyta zeby mozna bylo usiasc przy zakladaniu butkow

Szczel redbula to ci minie

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez myszka_maj

widze ze u ciebie tez kulinarny piatek?

u mnie dzisiaj w menu
- flaczki - TZ ulubione, wiec wiadomo dlaczego
- ciasto kokosowe z galaretką -na deser
- i na drugi deser.... JA



nie ma za co

To twój mąż nie może sie za bardzo objeść

[kaska87]

Napisane przez Sysunia_d

Czy to jest coś związane z nadzerka??
Ja chodze do gina dwa razy w roku , tylko ze ja mam uczulenie na te rekawiczki ich i zawsze o badaniu robi mi sie stan zapalny
Ja tez mam lekki uraz do gina bo moj pierwszy gine mi zostawił pamiatke w postaci nadzerki bo mi zrobiła cytologie tak ze mi rane zrobiła idiotka

o matko dobrze, że ja takich przygód nie miałam, a to Ciebie boli?

[stokrotka24]

Napisane przez baja_86

no no no ciesze się i czekam aż opowiesz co to takiego się wydarzyło

nie dziwie się, też byłoby mi bardzo przykro.

Ech a ja siedze i rycze, dostałam dziś karkę na imieniny od moich poprzednich dzieci (od tej grupy, w której pracowałam w zeszłym roku). Rozryczałam się na całego, bo mi się tak żal zrobiło, że już z nimi nie jestem( teraz pracuje w tym samym przedszkolu, ale na innym oddziale i w innej miejscowości). Napisali mi piękne życzenia.... niby nic takiego ale się rozpłakałam z radości i żalu zarazem.
Do tego myślę sobie, że chyba nie nadaje się do tej roboty, za mocno się chyba przywiązuje, a to niedobrze chyba, przecież to nie moje dzieci, muszę się nauczyć, że jednego roku są te, a drugiego inne i nic na to nie poradze...ech... zwierzenia niedoszłej pitolanki...wybaczcie koleżanki po fachu za te określenie

wszystkiego najlepszego Basiu
nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę tej pracy z dziećmi. Też bym chciał, ale niestety po mojej pedagogice pracy nie mam uprawnień pedagogicznych (chore to na maxa) i musiałabym podyplomówke jakąs robić a już mi się niechce

Napisane przez myszka_maj

widze ze u ciebie tez kulinarny piatek?

u mnie dzisiaj w menu
- flaczki - TZ ulubione, wiec wiadomo dlaczego
- ciasto kokosowe z galaretką -na deser
- i na drugi deser.... JA



nie ma za co

dziewczyny ale macie zdolności kulinarne, ja to podstawowe rzeczy umiem ugotować (nawet niektórych nie) a wy tu takie pyszności wymyślacie. Teraz nie mam okazji poprubować bo teściowa zawsze ugotuje i jak jestem to jest gotowe, a nie chcem pprzykrości robić, że nie zjem jej jedzenia

[baja_86]

Napisane przez Maggie1983

A no wlasnie Basiu, wszystkiego naj naj naj

dziękuje

Napisane przez stokrotka24

wszystkiego najlepszego Basiu
nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę tej pracy z dziećmi. Też bym chciał, ale niestety po mojej pedagogice pracy nie mam uprawnień pedagogicznych (chore to na maxa) i musiałabym podyplomówke jakąs robić a już mi się niechce

dzięki za życzenia
może jeszcze kiedyś ci się będzie chciało dla mnie praca z dziećmi to całe życie, nie wyobrażam sobie pracować gdzieś indziej

[Rybulka]

Samba, dobrze, że z nogą już lepiej A co do karty NFZ, to nigdy nie zapomnę uczucia ulgi, jak ja odebrałam i powiedziałam sobie: "Nooo, wreszcie wszystkie dokumenty mam aktualne"

Napisane przez martucha84

(...)
ty moj kierowcu tak wlasnie czytajac o tym twoim wypadku mialamw razenie ze juz to gdziesz czytalam.. ale pewno ja gapa nieodpisalam co?
dobrze ze z wami wszytko ok
a co do choinek.. jakos mnie to nie dziwi
(...)

No właśnie! Nie odpisałaś
A choinka Wasza żywa będzie?

Napisane przez atomufka

(...)
rybulka fajnie Ci z tym urlopem Ja juz za 3 tygodnie mam urlop

Było mi fajnie Już od tygodnia jestem w pracy i jeszcze jutro

Napisane przez atomufka

(...)
Agatek wstydzisz sie swojego TZ? mnie moj nie raz golil

Mnie też

Napisane przez kasiaher

rybulko mój synuś pokazał się dopiero 22 tygodniu (...)

No to może przed Nowym Rokiem

Napisane przez india83

(...)
dziewczyny ostatnio znowu mam okropne bole glowy takie samopoczucie utrudnia wszystko zarowno prace jak i odpoczynek. Ciesze sie, ze juz jutro piatek i biore pare dni wolnego

Mnie też cos głowa męczy od prau dni i nic nie mogę wziąć na ten ból...

Napisane przez AgatkaL

A ja odpowiem dyplomatycznie...nie potwierdzam i nie zaprzeczam :P

Jak zamykają się jedne drzwi, to otwierają się zawsze nowe...

Napisane przez ania20m

ale mi smutno dzisiaj przyzwyczaiłam sie do tej pracy i bardzo lubiłam robić to co tu robiłam a teraz tak mi żal z tąd odchodzić od 21 do 31 grudnia bede na urlopie więc ostatni dzień w pracy bede 18 mam teraz troche czasu i chciałam pousuwać z kompa stare pisma które robiłam od czsu przyjścia do pracy żeby był porządek w kompie i tak mi sie smutno zrobiło jakoś

Współczuję...

Basiu, wszystkiego dobrego w dniu imienin
Moja siostra (tez Basia) ma dzisiaj urodziny, a tata, choc jest emerytowanym górnikiem, swoje święto
Ja też się łatwo przywiązuję, do dzieci tym bardziej, więc w ogóle się nie nadaję do takiej pracy... Jak czasem jestem na zastępstwie w wypożyczalni dla dzieci, strasznie mnie dzieciaczki rozczulają i czasem aż mi się łza kręci w oku

[baja_86]

Napisane przez Rybulka

Basiu, wszystkiego dobrego w dniu imienin
Moja siostra (tez Basia) ma dzisiaj urodziny, a tata, choc jest emerytowanym górnikiem, swoje święto
Ja też się łatwo przywiązuję, do dzieci tym bardziej, więc w ogóle się nie nadaję do takiej pracy... Jak czasem jestem na zastępstwie w wypożyczalni dla dzieci, strasznie mnie dzieciaczki rozczulają i czasem aż mi się łza kręci w oku

Dziękuje Ooo to świętowania u was nie będzie końca, tyle okazji
Ech dla mnie ta grupa będzie zawsze najmilej wspominania z dwóch powodów, 1. to moja pierwsza grupa, w której pracowałam,
2. współpracowałam wtedy z moją dawną wychowawczynią z przedszkola, z nauczycielką z prawdziwego zdarzenia, ogromną pasjonatką swojej pracy, można powiedzieć, że to przez nią chce zostać nauczycielem, tak mnie "zaraziła" tym jakieś 17 lat temu Fakt, że mogłam ją podpatrywać w pracy, słychać jej rad jest dla mnie bezcenny, a dodatkowo to, że stwierdziła, że nadaję się do tej pracy jest dla mnie czymś naprawdę bardzo ważnym...ech... znowu chce mi się buczeć

[Rybulka]

Napisane przez baja_86

Dziękuje Ooo to świętowania u was nie będzie końca, tyle okazji
Ech dla mnie ta grupa będzie zawsze najmilej wspominania z dwóch powodów, 1. to moja pierwsza grupa, w której pracowałam,
2. współpracowałam wtedy z moją dawną wychowawczynią z przedszkola, z nauczycielką z prawdziwego zdarzenia, ogromną pasjonatką swojej pracy, można powiedzieć, że to przez nią chce zostać nauczycielem, tak mnie "zaraziła" tym jakieś 17 lat temu Fakt, że mogłam ją podpatrywać w pracy, słychać jej rad jest dla mnie bezcenny, a dodatkowo to, że stwierdziła, że nadaję się do tej pracy jest dla mnie czymś naprawdę bardzo ważnym...ech... znowu chce mi się buczeć

Okazje są, ale świętowanie będzie jutro, bo dzis tyczę w pracy do 19.00... Jakaś zmęczona jestem...

Pasjonatka z Ciebie Mnie też kiedyś mój polonista z podstawówki zainspirował do pójścia na filologię polską. Nauczycielką wprawdzie nie zostałam, ale wybór studiów i zainteresowania zawdzięczam jemu Zresztą dopiero przed MU zdecydowałam, że nie wybieram specalizacji nauczycielskiej.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Rybulka

Samba, dobrze, że z nogą już lepiej A co do karty NFZ, to nigdy nie zapomnę uczucia ulgi, jak ja odebrałam i powiedziałam sobie: "Nooo, wreszcie wszystkie dokumenty mam aktualne"

No ja odetchne ale dopiero 17.12 Normalnie ta karta z nfz to dla mnie najwazniejsza jest haha bez niej nie czuje sie pewnie bo niby jestem ubezpieczona, no ale babki w przychodni to zawsze jakies problemy musza zrobic... Wczoraj juz nawet pytalam tej babki z nfz czy jesli sie odpukac rozchoruje przed 17.12 to moge isc do lekarza na stara karte i czy wtedy mam jechac do bielska czy do dabrowy Pytalam dlatego ze po pierwsze moja noga, a po drugie mam od kilku dni katar, gardlo mnie boli itd... I pani powiedziala ze moge isc juz do dabrowy no tylko ze raz jedyny bylam w dabrowie i nie dosc ze z laska mnie przyjeli, to jeszcze potem jak juz poszlam do bielska to i tak mi robili problemy... bo juz zdazyli mnie przepisac do dabrowy i kazali ubezpieczenia pokazywac i nie wiadomo co jeszcze... takze wole z chorowaniem wstrzymac sie do tego 17.12

Napisane przez baja_86

Dziękuje Ooo to świętowania u was nie będzie końca, tyle okazji
Ech dla mnie ta grupa będzie zawsze najmilej wspominania z dwóch powodów, 1. to moja pierwsza grupa, w której pracowałam,
2. współpracowałam wtedy z moją dawną wychowawczynią z przedszkola, z nauczycielką z prawdziwego zdarzenia, ogromną pasjonatką swojej pracy, można powiedzieć, że to przez nią chce zostać nauczycielem, tak mnie "zaraziła" tym jakieś 17 lat temu Fakt, że mogłam ją podpatrywać w pracy, słychać jej rad jest dla mnie bezcenny, a dodatkowo to, że stwierdziła, że nadaję się do tej pracy jest dla mnie czymś naprawdę bardzo ważnym...ech... znowu chce mi się buczeć

Basiu Basiu wszystkiego najlepszego nic sie nie martw, ja tez bym sie poryczala :P To takie przyjemne ze takie maluchy i o Tobie pamietaja


Jutro wszyscy normalni ludzie maja wolne a ja ide do roboty.... buuu
Ale moze to i lepiej bo przez te 3 dni co niby chorowalam wydalam maaase kasy... Bo wczoraj bylam na zakupach (ale tylko w pobliskim sklepie, zeby nie bylo) i dzisiaj tez bo wczoraj wszystkiego nie kupilam bo bym nie uniosla Kupilam sobie nowe buty do pracy bo mam wrazenie ze to te stare byly przyczyna mojego kalectwa bo mi się jeden troche rozkleil i tz mi go kleil, a ze one byly sztuczne i beznadziejne to pewnie sie jakos zmniejszyl i mnie ogniotl ;/ tylko nie jestem pewna na 100 % czy to ten but byl, ale taka wymyslilam teorie

[gold-fish]

Atomufko, zadam takie dziwne pytanie- czemu Cie TŻ golił tak dla zabawy? a może miałaś zbyt zajęte ręce sorry, ale jak idę się golić to mówię- uwaga! ide się golić i niech no tylko spróbuje wejść do łazienki
nie chodzi mi o to, że musze być idealna i TŻ tylko taka ma mnie widzieć (zresztą golę nogi moze raz w tygodniu więc się nie da) ale są pewne damskie sfery których moim zdaniem nie warto pokazywać facetom.

[baja_86]

Napisane przez Rybulka

Okazje są, ale świętowanie będzie jutro, bo dzis tyczę w pracy do 19.00... Jakaś zmęczona jestem...

Pasjonatka z Ciebie Mnie też kiedyś mój polonista z podstawówki zainspirował do pójścia na filologię polską. Nauczycielką wprawdzie nie zostałam, ale wybór studiów i zainteresowania zawdzięczam jemu Zresztą dopiero przed MU zdecydowałam, że nie wybieram specalizacji nauczycielskiej.

nie dziwie się, że jesteś zmęczona, też bym była na samą myśl, że do 19 trzeba siedzieć w pracy

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Basiu Basiu wszystkiego najlepszego nic sie nie martw, ja tez bym sie poryczala :P To takie przyjemne ze takie maluchy i o Tobie pamietaja


Jutro wszyscy normalni ludzie maja wolne a ja ide do roboty.... buuu
Ale moze to i lepiej bo przez te 3 dni co niby chorowalam wydalam maaase kasy... Bo wczoraj bylam na zakupach (ale tylko w pobliskim sklepie, zeby nie bylo) i dzisiaj tez bo wczoraj wszystkiego nie kupilam bo bym nie uniosla Kupilam sobie nowe buty do pracy bo mam wrazenie ze to te stare byly przyczyna mojego kalectwa bo mi się jeden troche rozkleil i tz mi go kleil, a ze one byly sztuczne i beznadziejne to pewnie sie jakos zmniejszyl i mnie ogniotl ;/ tylko nie jestem pewna na 100 % czy to ten but byl, ale taka wymyslilam teorie

Dziękuje za życzonka
a teoria z butem całkiem prawdopodobna

[Rybulka]

Samba, to ja tez nie jestem normalna, bo jutro idę do pracy na 7.30

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez gold-fish

przypomniałas mi zeby to załatwić... kurcze... trzeba wypisac nową deklarację czy jak?

trzeba isc do nfz do dzialu ubezpieczonych i tam wypelnic taki formularz o zmianę danych, przedstawic nowy dowod osobisty oraz jakis dokument potwierdzajacy placenie skladek przez zaklad pracy i tyle... za 2 tyg karta do odbioru

Napisane przez stokrotka24

ja to chyba mieszkam w jakimś zacofanym mieście, bo u nas o kartach w NFz to nawet nikt nie słyszał. My normalnie na książeczki chodzimy do lekarza.

raczej nie masz czego zalowac ksiazeczke szybciej jest zmienic niz karte nfz skresli sie nazwisko i jest a tak to dupa od 3 miechow zyje w stresie ze bede chora i mnie do lekarza nie przyjma bo nie chcieli mi przyjac wniosku bez nowego dowodu.. no ale na szczescie juz blizej niz dalej




Anuula ten stroj mikolajki to tylko przerabialam uszyc bym nie umiala mam taka koszulke czerwona z czarna lamowka i po prostu obszywalam to lancuchem choinkowym bialym (bo nie moglam znalezc bialego futerka w zadnym sklepie ;/) do tego kupilam sobie czapkę mikolaja, mam biale ponczoszki samonosne i czerwoną podwiązkę... kupilam też tż rafaello w pudelku takim ala prezent i winko i z tym wszystkim zamierzam czekac na niego w lozku w niedziele

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez Rybulka

Samba, to ja tez nie jestem normalna, bo jutro idę do pracy na 7.30

oj, ciezkie to zycie

[zaaaabcia]

Napisane przez Maggie1983

ale klotnia przyniosla rezultaty, bo mezus wczoraj zaproponowal, ze mozemy sprobowac spac po mojemu

o to chociaz tyle ze sa jakies plusyy tego

Napisane przez AgatkaL

Witam w mega rewelacyjnym nastroju, co u mnie ostatnio rzadko spotykane

super i tak trzymaj !

Napisane przez gold-fish

to już jest przesada- chyba trzeba być wielorybem zeby nie zauważyć dodatkowych 15-20 kg

no tylko sek w tym ze one wogole nie przytyly nic

cos specjalnie dla Ciebie - http://www.youtube.com/watch?v=CJqqftBWT0w&feature=fvw

i jeszcze wiecej ... http://www.youtube.com/watch?v=yfRQeljq6s8


Wszystkiego naj dla Basienek

[atomufka]

Napisane przez gold-fish

Atomufko, zadam takie dziwne pytanie- czemu Cie TŻ golił tak dla zabawy? a może miałaś zbyt zajęte ręce sorry, ale jak idę się golić to mówię- uwaga! ide się golić i niech no tylko spróbuje wejść do łazienki
nie chodzi mi o to, że musze być idealna i TŻ tylko taka ma mnie widzieć (zresztą golę nogi moze raz w tygodniu więc się nie da) ale są pewne damskie sfery których moim zdaniem nie warto pokazywać facetom.

Nie będę tutaj pisała dlaczego Ja nie wstydzę się swojego TZ ,niejedno razem przeszliśmy i nie jedno TZ widzial Poza tym nie uważam żeby owlosienie bylo czyms wstydliwymaz tak owlosiona to nie jestem

[Rybulka]

Ło Matko, właśnie przeczytałam, że w szpitalu, w którym we wtorek byłam na wizycie u ginekologa zmarła kobieta ze świńską grypą

[Maja102]

Napisane przez Rybulka

Ło Matko, właśnie przeczytałam, że w szpitalu, w którym we wtorek byłam na wizycie u ginekologa zmarła kobieta ze świńską grypą

zdarza się...
na zwykłą grypę i powikłania umiera jeszcze wiecej osób i to bez medialnej nagonki...

[atomufka]

Napisane przez Rybulka

Ło Matko, właśnie przeczytałam, że w szpitalu, w którym we wtorek byłam na wizycie u ginekologa zmarła kobieta ze świńską grypą

Spokojnie Rybulko