Rasowy=Rodowodowy

[Aaliyah1981]

Napisane przez gunia 23

Podczytuję wątek Mukiego na dogomanii i też się cieszę niesamowicie

mam nadzieje ,ze jeszcze bedzie szczesliwy

kochane mam info od moich kolezanek z fundacji niechciane i zapomniane i rece mi opadly przeczytajcie najpierw tekst z zalacznika z fotki potem ten ,kotry wkleje teraz...jedno mi sie nasuwa do glowy jak ma cos sie zmienic w Polsce skoro takie bzdury wygaduje sie w mediach
zapaszam do podpisania petycji fundacje znam i to bardzo dobrze wiem ,ze napewno nie zostawia tego bez odzewu

W programie 24 godziny wyemitowanym 3 grudnia 2009 roku w stacji TVN24 tytułem komentarza do kontrowersyjnej akcji PETA Always adopt, never buy Barbara Falandysz powiedziała min. "Tu chodzi o to, żeby adoptować psy i koty ze schronisk, a nie kupować je ze sklepów. Czyli niech zdychają w sklepach, a my będziemy brać ze schronisk. Cel jest absurdalny." Pani Ilona Felicjańska: Polecanie do adopcji psów ze schronisk nie jest trafne, szczególnie jeżeli posiada się małe dzieci(…) często słyszy się o zgryzieniach przez takie psy.

W związku z tymi skandalicznymi wypowiedziami wystoswaliśmy list otwarty do redakcji magazynu 24 Godziny. Zapraszamy do komentowania i podpisywania się!

http://www.blog.niechcianeizapomnian...felicjanskiej/



Fundacja Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt

Ul. Kaszyńskiego 11/23, 93-222 ŁÓDŹ

NIP: 729-261-12-79 REGON: 100268188 KRS: 0000265877

www.niechcianeizapomniane.org fundacja@fniz.pl

Magazyn 24 Godziny, TVN 24
ul. Wiertnicza 166
02-952 Warszawa

Do wiadomości: inne media

List Otwarty

Jako przedstawiciele organizacji zajmującej się ochroną zwierząt pragniemy stanowczo zaprotestować przeciw wypowiedziom Pani Barbary Falandysz oraz Pani Ilony Felicjańskiej na temat akcji Always adopt, never buy zorganizowanej przez amerykańską organizację pro-zwierzęcą PETA. Akcja promuje adopcję zwierząt ze schronisk zamiast ich kupowania.

W dniu 3 grudnia 2009 roku na antenie stacji TVN24 w magazynie 24 godziny tytułem komentarza do ww. akcji Pani Falandysz powiedziała min. Tu chodzi o to, żeby adoptować psy i koty ze schronisk, a nie kupować je ze sklepów. Czyli niech zdychają w sklepach, a my będziemy brać ze schronisk. Cel jest absurdalny. Pani Ilona Felicjańska mówiła: Polecanie do adopcji psów ze schronisk nie jest trafne, szczególnie jeżeli posiada się małe dzieci(…) często słyszy się o zgryzieniach przez takie psy.

Odnosząc się do wypowiedzi Pani Falandysz – czyli w takim razie wg Pani lepiej jest aby „zdychały w schroniskach”? Obecność zwierząt w sklepach (oraz innych nieodpowiednich dla nich miejscach jak bazary, giełdy samochodowe, stadiony itp.) powodowana jest prawem popytu i podaży – jeżeli tylko będą chętni do ich zakupu, pojawią się chętni do sprzedaży. Aby zapobiec ”zdychaniu” w sklepach wystarczy przestać kupować – nikt nie będzie tam psów przetrzymywał dla przyjemności. W przypadku schronisk sprawa wygląda zupełnie inaczej – tam zwierzęta trafiają dla tego, że ktoś je porzucił. Jedyną dla nich szansą jest adopcja. Odbieranie jej przez wygłaszanie tak idiotycznych stwierdzeń na antenie popularnej stacji telewizyjnej może tylko zwiększyć przepełnienie schronisk.

Podobnie skandaliczna jest dla nas wypowiedź Pani Felicjańskiej – chcielibyśmy zauważyć, że w nagłośnionych przypadkach zagryzień, czy pogryzień przez psy, zwykle były to zwierzęta wychowane w domu od szczeniaka, nie wzięte ze schroniska ale kupione. Często nie z profesjonalnej hodowli a od nieodpowiedzialnych rozmnażaczy. Właśnie nieodpowiednie rozmnażanie zwierząt, niezapełnienie im socjalizacji od pierwszych dni życia powoduje powstawanie „agresywnych psów”. Zajmując się na co dzień adopcją bezdomnych zwierząt spotykamy się niezwykle często z opiniami, że żaden pies nie przywiązuje się tak bardzo do właściciela, żaden nie jest tak oddany i wierny jak ten biedny burek wzięty ze schroniska.

Fundacja nasza, podobnie jak wiele organizacji działających na rzecz zwierząt, jako jeden z głównych celów stawia sobie popularyzację adopcji bezdomnych zwierząt ze schronisk, przy jednoczesnym ograniczaniu masowej „produkcji” w celach zarobkowych. Większość polskich schronisk jest dramatycznie przepełniona, do czego przyczynia się w znacznym stopniu rozmnażanie zwierząt w celu ich sprzedaży. Jedynie popularyzacja adopcji może liczbę psów i kotów w schroniskach zmniejszyć.

Przytoczone wypowiedzi Pani Falandysz i Pani Felicjańskiej uznajemy za skandaliczne i przyjmujemy z wielką przykrością – powodują one, że wysiłek jaki na co dzień wkłada ogromna liczba osób działających na rzecz zwierząt jest w pewnej części marnowany. Jednocześnie stwierdzenia te świadczą o kompletnej ignorancji oraz nieznajomości przez ww. panie tematyki bezdomności zwierząt.

Oczywiście w żaden sposób nie ograniczamy praw kogokolwiek do wyrażania swojego zdania, w szczególności jeżeli chodzi o formę przeprowadzonej przez PETA akcji. Protest nasz dotyczy komentarzy dotyczących tematu, nie formy akcji.

Pragniemy również wyrazić zdumienie, dla czego do rozmowy na temat związany z bezdomnymi zwierzętami nie został zaproszony żaden przedstawiciel organizacji zajmującej się prawami zwierząt, tylko dwie osoby ze zwierzętami nie mające nic wspólnego. Oczekujemy, że w podobnych sprawach w przyszłości przygotowujący program będą starali się podejść do tematu bardziej obiektywnie.

W imieniu tych, które same nie mogą się wypowiedzieć

Jarosław Miszczak

Karolina Miszczak

Katarzyna Dworakowska

Natalia Łukaszewicz

Jolanta Łukaszewicz

Kalina Szczerbicka

Marta Maurin

Magdalena Rudzińska


Fundacja Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt

[vampire kiss]

Nie !!!! ten watek mówi ' NIE ' pseudohodowlom ale równiez i nieuczciwym hodowlom które pod przykrywka ZK czerpia zyski nie troszczac sie o dobro swoich zwierzat, o ich los a warunki w jakich je przetrzymuja daja wiele do życzenia , bo według mnie te hodowle niczym nie róznia sie od zwykłych "fabryk" nastawionych na zysk , a zwierzeta sa traktowane przedmiotowo. mysle ze to co zawarłam powyzej jasno mówi jak rozpoznac dobra uczciwa hodowle od tych nastawionych na zysk, wystarczy sie doczytać.

[gunia 23]

OMG Zaraz podpiszę.

Aaliyah, a gdzie to się podpisuje? Bezpośrednio w komentarzach ?

[Canario]

Cieszę się, że powstał taki wątek jak ten. Brawo.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu jego " zawartości", wiele osób zrezygnuje z zakupu psa z pseudohodowli.

[gunia 23]

Dziewczyny, to może reasumujmy wszystko

Należy omijać wszelkie pseudohodowle, które rozmnażają psy/koty bez rodowodu bo to zwykłe rozmnażalnie ! Należy również omijać wszystkie hodowle rodowodowe (zrzeszone w organizacjach kynologicznych) kiedy:

- hodowca sprzedaje psy z rodowodem i bez rodowodu jednocześnie
- miga się od tego, by go odwiedzić, albo umawia się na sprzedaż
szczeniaka w innym miejscu niż siedziba hodowli
- nie chce nam pokazać dokumentów matki (rodowodu, osiągnięć wystawowych, wyników badań na dysplazję) ani samej matki
- zapewnia nas, że metrykę albo książeczkę dośle pocztą (każde szczenię musi mieć metrykę,tatuaż i książeczkę zdrowia w dniu sprzedaży)
- sprzedaje nam szczenię bez dokładnej rozmowy z nami i z rozmowy wynika, że w zasadzie nie interesuje go kto będzie nabywcą jego szczeniąt, ani jakie sa losy jego dotychczasowych miotów
- nie udziela nam rzetelnych odpowiedzi na zadane pytania, gubi się w zeznaniach itd.
- wyprzedaje z hodowli psy, które nie nadają się do rozmnażania ze względu na wiek
- warunki panujące w hodowli odbiegają od normy i budzą nasze podejrzenia
- szczeniaki wyglądają na zaniedbane, są wychudzone i mają nienaturalnie wzdęte brzuszki, a w ich książeczkach panuje podejrzany galimatias
- hodowca poprzestaje na absolutnym minimum uprawnień hodowlanych i nie rozwija swojej hodowli
- szczenięta sprzedawane są poniżej 7-8 tygodnia życia

Co więcej dodać?

[vampire kiss]

Dokładnie tak gunia, lepiej nie da sie tego ująć, jezeli na to wszystko bedziemy zwracać uwage przy zakupie szczeniat, upadnie ten proceder , kazdy na tym zyska my wszyscy bo kupując psa z uczciwych rąk ominiemy wiele pułapek i psy bo zatrzymujac tę machine mozemy jedynie pomóc tym psom które zostały juz powołane na swiat,,, [ a dzi eki kastracji i sterylizacji ilosc tych nieszczesc bedzie sie zmniejszała] Zyskaja na tym równiez hodowcy ale tylko Ci którzy dzieki swojej pracy, doswiadczeniu i sercu zasłuzyli na szacunek. Najbardziej chodzi o serce, bo cała reszte mozna nabyć.

Mam nadzieje ze to nie sa tylko marzenia, wiele nie trzeba by to zmienic, wystarczy tylko chcieć zrozumieć , miec serce i głośno o tym mówić! kazdy mur można kiedys przebić, ale nie samemu.....

[winogronek]

Ja jeszcze dodam jedna sprawę sprawdzajmy w jakim wieku była sunia kiedy została pokryta psem w ZK minimum to 18 miesięcy, czasami zdarzają się wpadki ale nam powinna się zapalić żarówka że coś jest nie tak jeżeli było to wcześniej,najczęściej powód to chęć zysku nic więcej,sprawdzajmy też historie hodowli czy psy które sa podane np na stronie internetowej hodowli są tam nadal, a nie przechodzą do innych ludzi bo np nie lubiały wystaw
Takim hodowcom mówimy NIE!

[Aaliyah1981]

Napisane przez gunia 23

OMG Zaraz podpiszę.

Aaliyah, a gdzie to się podpisuje? Bezpośrednio w komentarzach ?

kurcze nie wiem zaraz sie zaapytam bo ja tez tam sie wpisalam

Edit tak tam mamy sie wpisywac

[esfira]

rasowy= rodowodowymoze sie czepiam, ale na forum jest juz watek o pseudohodowlach , nie wiem, czy trzeba zakladac kolejny watek o nieuczciwych legalnych hodowlach. Cel szczytny, ale chyba lepiej zbierac wszystkie informacje w jednym miejscu, bo jeszcze ktoś zaraz zrobi oddzielne wątki dla nieuczciwych legalnych hodowli psów i kotów

[motylek1007]

Napisane przez gunia 23

Ależ on śliczny Zakochałam się po prostu ! Widać, że odżył chłopak i jest już normalnym szczeniorkiem. Chyba i tak za duży nie będzie (jak patrzę na porównanie wielkości z dłonią).

tez mysle ze duzy nie będzie, chociaz zrobiły mu sie "długie nózki".

juz sie robi z niego straszny dominat mimo ze ma niecałe 2 m-ce zaczyna gwałcic ludzi

[vampire kiss]

Własnie winogronek to wazne, suka nie powinna miec mniej niz 18 mies, spotkałam sie równiez z tym, jak i z tym ze szczeniaczki zgłaszano do zwiazku jako nowo narodzone po 2-3tygodniach od urodzenia tym samym nabywca kupował pieska jako osmiotygodniowego uwazajac ze jest piekny rosły a tak naprawde był to szczeniak 12-13 tyg , jak kazdy wie te tygodnie w zyciu szczeniaczka to bardzo duza róznica -reszta własciwie to jak powyzej od nas zalezy czy przystopujemy ten proceder, jezeli głosno bedzie sie o tym mówic, otwierac na to oczy -moze sie udac. Dla dobra zwierzat.

esfira temat własciwie dotyczy hodowli, nieuczciwych zarejstrowanych hodowli , bo i takie są,, a te wiele nie róznia sie od Pseudo i tak samo powinny byc napietnowane, jezeli potencjalny kupiec bedzie wiedział na co zwracac uwage po odwiedzeniu hodowli wylegarni -tak to nazwijmy- w pore sie wycofa i poszuka miejsca gdzie dobro zwierzat i miłosc do nich idzie w parze z uczciwoscia i profesionalizmem.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Dotka90]

Napisane przez vampire kiss

Własnie winogronek to wazne, suka nie powinna miec mniej niz 18 mies, spotkałam sie równiez z tym, jak i z tym ze szczeniaczki zgłaszano do zwiazku jako nowo narodzone po 2-3tygodniach od urodzenia tym samym nabywca kupował pieska jako osmiotygodniowego uwazajac ze jest piekny rosły a tak naprawde był to szczeniak 12-13 tyg , jak kazdy wie te tygodnie w zyciu szczeniaczka to bardzo duza róznica -reszta własciwie to jak powyzej od nas zalezy czy przystopujemy ten proceder, jezeli głosno bedzie sie o tym mówic, otwierac na to oczy -moze sie udac. Dla dobra zwierzat.

esfira temat własciwie dotyczy hodowli, nieuczciwych zarejstrowanych hodowli , bo i takie są,, a te wiele nie róznia sie od Pseudo i tak samo powinny byc napietnowane, jezeli potencjalny kupiec bedzie wiedział na co zwracac uwage po odwiedzeniu hodowli wylegarni -tak to nazwijmy- w pore sie wycofa i poszuka miejsca gdzie dobro zwierzat i miłosc do nich idzie w parze z uczciwoscia i profesionalizmem.

Z tym się akurat nie zgodzę. Wiele hodowli sprzedaje swoje psy w wieku powyżej 8 tygodni i nie zauważono, aby psy sprzedawane w starszym wieku, miały jakieś problemy, o ile w hodowli proces socjalizacji przebiegał prawidłowo.

[pandzia76]

Napisane przez gunia 23

Dziewczyny, to może reasumujmy wszystko

Należy omijać wszelkie pseudohodowle, które rozmnażają psy/koty bez rodowodu bo to zwykłe rozmnażalnie ! Należy również omijać wszystkie hodowle rodowodowe (zrzeszone w organizacjach kynologicznych) kiedy:

- hodowca sprzedaje psy z rodowodem i bez rodowodu jednocześnie
- miga się od tego, by go odwiedzić, albo umawia się na sprzedaż
szczeniaka w innym miejscu niż siedziba hodowli
- nie chce nam pokazać dokumentów matki (rodowodu, osiągnięć wystawowych, wyników badań na dysplazję) ani samej matki
- zapewnia nas, że metrykę albo książeczkę dośle pocztą (każde szczenię musi mieć metrykę,tatuaż i książeczkę zdrowia w dniu sprzedaży)
- sprzedaje nam szczenię bez dokładnej rozmowy z nami i z rozmowy wynika, że w zasadzie nie interesuje go kto będzie nabywcą jego szczeniąt, ani jakie sa losy jego dotychczasowych miotów
- nie udziela nam rzetelnych odpowiedzi na zadane pytania, gubi się w zeznaniach itd.
- wyprzedaje z hodowli psy, które nie nadają się do rozmnażania ze względu na wiek
- warunki panujące w hodowli odbiegają od normy i budzą nasze podejrzenia
- szczeniaki wyglądają na zaniedbane, są wychudzone i mają nienaturalnie wzdęte brzuszki, a w ich książeczkach panuje podejrzany galimatias
- hodowca poprzestaje na absolutnym minimum uprawnień hodowlanych i nie rozwija swojej hodowli
- szczenięta sprzedawane są poniżej 7-8 tygodnia życia

Co więcej dodać?

Mogę odnieść się do podkreślonych wypowiedzi:
-co do nie umawiania się na odwiedzanie hodowli na życzenie nie jest to w każdej sytuacji przesłaniem do podejrzeń, pamiętać trzeba że każdy hodowca w trosce o swoje zwierzęta może odmówić w danym terminie odwiedzania hodowli, chociażby ze względów kwarantany poszczepienej, bo odporność maluchów w tym okresie jest bliska zeru lub jeżeli termin odwiedzin zbiegnie się z porodem innego psa czy kota w hodowli, hodowla to nie butik z ciuchami.
Tak samo ze strony kupujących nie powinno się odwiedzać więcej niż jednej hodowli dzienie żeby uniknąć przenoszenia chorób, często takie sytuacje mają miejsce gdy nabywcy przyjeżdają z innego miasta
-najdłużej na rodowody dla kotów oczekiwałam z 6 mc i dosyłałam nabywcy po uprzednim spisaniu umowy i wydaniu kserokopi rodowodów rodziców, koty nie otrzymują metryk i nie sa tatułowane

[vampire kiss]

Dotka90 nie zrozumiałas mnie ,mowa była o szczeniakach które były sprzedawane, pokazywane jako 8 tygodniowe ,a naprawde miały 12-13 tyg, dochodzi niestety i do takich rzeczy, sama wiesz ze 3tyg w zyciu szczeniaka to duzo, wydaje sie ze kupujesz mocne szczenie bo na 8tyg jest silne , a piesek ma duzo wiecej,,, dla mnie takie przeistoczenie faktów nie jest OK. Tego nie zrobi uczciwy człowiek, hodowca.
Wiem z jakich przyczyn mogła miec miejsce ta róznica , jezeli tak sie stało to kupujacy powinien zostac o tym poinformowany.
Ja szanuje hodowców za ich wiedze, wkład, miłosc dla zwierzat, ciezka prace -ale tak jak napisałas -prawdziwych hodowców a takimi sa tylko Ci którzy oprócz tego wszystkiego o czym mowa maja serce!

Pandzia, w duzej mierze masz racje, zgadzam sie,,, ale nie zupełnie, kupujacy powinien byc szanowany, powinien obdarzyc zaufaniem hodowce, przeciez niejednokrotnie bedzie potrzebował jego rad w wychowie szczeniaczka- nie dzwoni sie do osoby której sie nie szanuje i nie ufa. Gdybym usłyszała tekst ze to nie butik z ciuchami chyba bym dostała zawału.Termin wizyty ustala sie duzo wczesniej, czasami moze zdarzyc sie "nagły wypadek" i trzeba bedzie odwołac wizyte,, ale poza tym hodowca nie powinien unikac kontaktu i wzbraniac sie przed pokazaniem swojej hodowli i warunków w jakich mieszka reszta zwierzat, istnieje równiez obuwie ochronne, srodki dezynfekujace,, przeciez mozna sie na to przygotowac.

Ja kupiłam kotke perska rodowodowa w Warszawie od wspaniałej kobiety, juz z chipem,,, na rodowód czekałam ale 2 mies.

[Dotka90]

Ależ ja nie mówię, że jest to ok.
Mówię tylko, że nie ma różnicy (dla psa) pod względem tego, czy trafia do nowego domu w wieku 8, czy w wieku 12 tygodni. Mało tego, niektóre hodowle właśnie dopiero w wieku 8tyg+ sprzedają malucha, a nie 7-8.

[Kamilka_997]

dokładnie! wlasnie kloce sie z jakas dziewczyna ktor twierdzi ze ma rasowego doga de bordoux (ktory na zdjeciach bardziej boksera przypomina) shih tzu (przyznala ze jest zmieszan z jamnikiem ale jest rasowy;d) i takze rasowego pudla.. az zal takich ludzi;/

[gunia 23]

Pandzia, nie chodziło mi o to, żeby robić niespodziewane naloty na hodowcę, bo to jest niekulturalne i tak jak napisałaś, może zaszkodzić szczeniętom/kociętom. Chodziło mi raczej o sytuację gdy hodowca nie chce nas zaprosić do siebie w dogodnym dla niego terminie lub proponuje kupno szczeniaka/kota np. na parkingu czy jakimś innym miejscu niż hodowla. Dla mnie ktoś, kto zakłada hodowlę, ale nie chce z jakiś względów zapraszać przyszłych kupujących jest podejrzany. Pisząc o metryce miałam na myśli psy tylko (choć może powinnam rozwinąć się również o koty żeby nie było niejasności)

[Aaliyah1981]

Napisane przez Kamilka_997

dokładnie! wlasnie kloce sie z jakas dziewczyna ktor twierdzi ze ma rasowego doga de bordoux (ktory na zdjeciach bardziej boksera przypomina) shih tzu (przyznala ze jest zmieszan z jamnikiem ale jest rasowy;d) i takze rasowego pudla.. az zal takich ludzi;/

musisz sie uzbroic w cierpliwosc bo na swojej drodze spotkasz setki takich ludzi niestety

[Aaliyah1981]

dziewczyny zobaczcie odzyly moje wspomnienia ze schorniska poprostu sie poplakalam ...taki film powinni zobaczyc ci ktorzy nadal uwazaja ,ze w bezmyslnym rozmnazaniu nie ma nic zlego
[COLOR="Red"]
http://interwencja.interia.pl/news?inf=1409477



************************* ************************* ************************* *******

[vampire kiss]

Powiedzcie dziewczyny czy istnieje jakas mozliwość jakies miejsce gdzie mozna by dotrzec do jak najwiekszej rzeszy ludzi, gdzie mozna by napietnowac głosno ten proceder, łacznie z pokazywaniem tych najbardziej drastycznych skutków, gunia Ty to widzisz na codzień,
przy czym mozna by wskazywac miejsca ludzi którzy mają serce dla psa, psów i gdzie warto udac sie po szczeniaka? Taka baza danych biała i czarna lista, mozna by tez tam zamieszczac zwierzaczki do adopcji,
Moze jakas specjalna strona??

[Dotka90]

Fora internetowe o szeroko pojętej 'psiej' tematyce.

[a_na]

Tak,to był wstrząsający filmik...do teraz słyszę skowyt tego biedaka...
Dla mnie nie do pojęcia jest,jak można w ten sposób traktować potrąconego,cierpiącego psa...

[motylek1007]

ja chyba nie mam nerwów oglądac

[Aaliyah1981]

Napisane przez a_na

Tak,to był wstrząsający filmik...do teraz słyszę skowyt tego biedaka...
Dla mnie nie do pojęcia jest,jak można w ten sposób traktować potrąconego,cierpiącego psa...

a ja niestety widzialam takie sytuacje w naszym schronisku i to przynajmniej raz dziennie a czasami kilka razy jak znecano sie nad psami w roznorodny sposob i niestety w wielu psy sa pdobnie traktowane ..mimo wszystko ciesze sie ,ze ten reportaz powstal ludzie powinni miec swiadomosc co sie dzieje w polskich schroniskach bo ten przypadek nie jest odosobniony niestety...inna sprawa ,ze to wlasnie przez nas ludzi nasza glupote ,chciwosc ,proznosc, nieodpowiedzialnosc te biedne psy trafiaja do takich miejsc ...czas aby ludzie sie otrzasneli . I przestali myslec ,ze schroniska do wczasy dla psow bo czesto sa miejscem ich okropnego cierpienia ....

[pandzia76]

Napisane przez vampire kiss

Dotka90

Pandzia, w duzej mierze masz racje, zgadzam sie,,, ale nie zupełnie, kupujacy powinien byc szanowany, powinien obdarzyc zaufaniem hodowce, przeciez niejednokrotnie bedzie potrzebował jego rad w wychowie szczeniaczka- nie dzwoni sie do osoby której sie nie szanuje i nie ufa. Gdybym usłyszała tekst ze to nie butik z ciuchami chyba bym dostała zawału.Termin wizyty ustala sie duzo wczesniej, czasami moze zdarzyc sie "nagły wypadek" i trzeba bedzie odwołac wizyte,, ale poza tym hodowca nie powinien unikac kontaktu i wzbraniac sie przed pokazaniem swojej hodowli i warunków w jakich mieszka reszta zwierzat, istnieje równiez obuwie ochronne, srodki dezynfekujace,, przeciez mozna sie na to przygotowac.

Ja kupiłam kotke perska rodowodowa w Warszawie od wspaniałej kobiety, juz z chipem,,, na rodowód czekałam ale 2 mies.

Oczywiście że tak! Więcej, na takim podejściu oprócz nabywcy można nawiązać wspaniałe znajomości, a nie raz przyjażnie, przecież ludzi zamiłowanych w czworonogach już dużo łączy!
Gdybym wiedziała tyle ile wiem dzisiaj zanim kupiłam pierwszego kota, wyglądało by to jednak zupełnie inaczej, ale mi do głowy nie przyszło że jak ktoś się zajmuje hodowlą ( z góry zakładając że kocha swoje zwierzaki) może robić im krzywde.
Od pierwszej hodowczyni otrzymałam dużo pomocy i przekazała mi sporą wiedze z zakresu genetyki kotów i wystaw- jest zootechnikiem, a okazała się zwykłym pseuduchem, po dłuższej znajomości dowiedziałam się za wiele o tajnikach jej hodowli, podkładaniu kociąt i sprzdaży lewych miotów, a że temat był dla mnie dużym rozczarowaniem zakończyłam znajomość, a ów Panią hodowczynią zajeła się komisja hodowlanna, a że już nie byłam już taka pewna co do pochodzenia mojego kota to wykluczyłam go z hodowli ,pomimo że bił na łeb amerykańskie chempiony i robił już intera.
Pózniej jeszcze jedna przygoda z hodowcą z Polski w efekcie ja dokocona chorym kociskiem oraz kotką nie nadającą się do rozrodu oczywiście obydwie pannice zostały chempionkami!!!
Od tamtej pory wszystkie koty z zagranicznymi rodowodami, zakupione na wystawach bez oglądania warunków chowu, z trudnościami w komunikacji, ale jakże trafnie! to nie jeden hodowca się dowiedział.
Jasne że nie powiedziałam że to nie butik, ale wierz mi nieraz dzwonili ludzie i wymagali dużej dyspozycyjności , a jak ktoś oprócz hodowli ma obowiązki zawodowe, dzieci to nie jest łatwe, raz facet wsiadł w pociąg i ze Szczecina przyjechał do Wrocławia i dzwoni dopiero że jest na miejscu, żona go wydelegowała .... po kota, kotka zrobiła kariere wystawową i daje śliczne dzieci ,pozostał nam kontakt meilowy.
Ja byłam dla swoich zakoconych 24 h na dobę pomagałam odbierać porody, przygotowywałam koty na wystawe, wystawiałam ....
Ale ludzie są różni, nie można wszystkich jedną miarą mierzyć, czasem trzeba troche intuicji, a przedewszystkim miłość do zwierząt nie powinna dzielić ludzi, a raczej jednoczyć -niestety nie zawsze tak jest.
Ja uwielbiałam przyjmować zainteresowanych, choćby dla wszystkich tych wzdychań do moich kotów, praktycznie zawsze wracali do mnie po wizytach w innych hodowlach.

[vampire kiss]

Pandzi tak fajnie sie ciebie teraz czyta, tylko czy to wszystko co mówisz nie mija sie z prawda? Ja nie chce Cie osadzać, róznie w zyciu bywa ,ale jezeli naprawde kochasz te swoje zwierzeta, i nie tylko swoje i liczy sie dla Ciebie los i ich i tych innych poczetych i juz powołanych na swiat, skoncz z tym, widziałam ze zmieniłas nick na allegro, numer telefonu jednak pozostał ten sam, zrób cos dla siebie [nielegalny handel to konsekwencje] i dla tych zwierzat,,, jezeli tak kochasz ,tak dbasz, starasz sie to nic nie stoi na przeszkodzie by Twoja hodowla stała sie legalna i wzorcowa

Dotka90 tak cos takiego, stronka która mówiła by o tym wszystkim, z której osoby chcace powiekszyc swoja rodzine o psiaka mogłyby sie dowiedzieć praktycznie wszystkiego taka mapka dobrych i złych miejsc, ja ciagle wierze ze sa ludzie, rzesze ludzi dla których dobro psa sie liczy,, taka baza informacji,,,, mogłabym wykupic domene, wspólnymi siłami mozna by stworzyc coś dobrego

[Dotka90]

Niestety, ale czegoś takiego nie ma i myślę, że się nie pojawi.
Póki co jest walka, żeby powstała JEDNA wspólna baza danych z nrami chipów psów, ale.. Marnie to wygląda.

[pandzia76]

[QUOTE=vampire kiss;15810555]Pandzi tak fajnie sie ciebie teraz czyta, tylko czy to wszystko co mówisz nie mija sie z prawda? Ja nie chce Cie osadzać, róznie w zyciu bywa ,ale jezeli naprawde kochasz te swoje zwierzeta, i nie tylko swoje i liczy sie dla Ciebie los i ich i tych innych poczetych i juz powołanych na swiat, skoncz z tym, widziałam ze zmieniłas nick na allegro, numer telefonu jednak pozostał ten sam, zrób cos dla siebie [nielegalny handel to konsekwencje] i dla tych zwierzat,,, jezeli tak kochasz ,tak dbasz, starasz sie to nic nie stoi na przeszkodzie by Twoja hodowla stała sie legalna i wzorcowa

Nic nie zmieniałam na allegro, kiedyś udostępniłam swoje konto koledze który wylicytował jakąś cześć do motoru czy komputera, dobrze nie pamiętam z transakcji się nie wywiązał i wyłapałam przez niego negatywa, już od dłuższego czasu korzytsam z konta koleżanki a koty sprzedawane teraz nie są urodzone u mnie, a u kolezanki która jest mocno zakocona bo pozostawiała kotów do rozrodu i teraz chce tą pseudohodowle rozwiazać najpierw kocięta pójdą w świat a pózniej będzie szukać domów dla dorosłych kotów, długo ją przekonywałam ale udało mi się, miejmy nadzieje że dotrzyma słowa....
Dla mnie to już staciło sens i nie podejme się takiego wyzwania między innymi ze wględów takich że jest tych zwierząt i tak już za dużo, takich rodowodowych też.

[gitka36]

Napisane przez Dotka90

Niestety, ale czegoś takiego nie ma i myślę, że się nie pojawi.
Póki co jest walka, żeby powstała JEDNA wspólna baza danych z nrami chipów psów, ale.. Marnie to wygląda.

Czytam prawie wszystkie fora na ten temat ,i cieszy mnie to ze macie tak duzo checi i zapału ,popieram.Aczkolwiek musze wtracic i z gory przepraszam,ale co tyczy sie Hodowcow tych nieuczciwych to powinno sie im z mety odbierac uprawnienia ,ale jak czytam,ze zk i kluby to bagatelizuja to juz naprawde nie wiadomo czasem co myslec(nie pisze o wszystkich).Byłam kiedys w schronisku widziałam tam suczke ktora miała chip i tatuaz na uchu pytajac dlaczego tam jest powiedziano mi ze ja oddano bo była juz za stara na rozrod wiecej szczegolow nie znam,pewnie zarobiono na jej małych kase ,a kiedy stała sie nie uzyteczna wyrzucono.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

chciałam dodac ,ze takie bazy powinny znajdowac sie we wszystkich schroniskach,weterynarzac h i strazy miejskiej