Placent Hair Liquid - cudowny środek na nowe włoski

[berenika84]

Napisane przez JuliaJ

A czy ta placenta tłuści włosy ?

Absolutnie nie, to ma praktycznie konsystencję wody ja mam cienkie włosy, więc jakiekolwiek obciążenie to jest dla nich katastrofa... Włoski są, jakie były zaraz po myciu

[Anouska]

Moje Drogie bardzo chce kupic Placente ale nie wiem czy mozna uzywac ja do wlosow farbowanych?? Chodzi mi o to czy nie wyplukuje ona farby przy skorze glowy?? wole sie upewnic przed zakupem

[Pasquallo]

mam pytanie odnośnie tego masażu, który spędza mi sen z powiek: czy zamiast masażu można by użyć grzebienia, albo szczotki do włosów i czesać masując przy tym skórę głowy? Też skóra niejako się podrażnia i masuje... Co Wy na to? aha- jestem facetem

[jacoco]

Napisane przez Anouska

Moje Drogie bardzo chce kupic Placente ale nie wiem czy mozna uzywac ja do wlosow farbowanych?? Chodzi mi o to czy nie wyplukuje ona farby przy skorze glowy?? wole sie upewnic przed zakupem

nie, placenta nie wypłukuje farby. Sama mam farbowane (przyciemniane) włosy. A kolor jak był, tak jest intensywny.

Napisane przez Pasquallo

mam pytanie odnośnie tego masażu, który spędza mi sen z powiek: czy zamiast masażu można by użyć grzebienia, albo szczotki do włosów i czesać masując przy tym skórę głowy? Też skóra niejako się podrażnia i masuje... Co Wy na to? aha- jestem facetem

w jaki sposób chcesz używać tego grzebienia:confus ed: skóra nie ma być podrażniona, tylko dobrze wymasowana Jak dla mnie to dwa odrębne terminy Dziewczyny wklejały linki, pokazujące jak ma wyglądać masaż. Po prostu się zastosuj i będzie ok. powodzenia

[Anouska]

[QUOTE=jacoco;14815653]nie, placenta nie wypłukuje farby. Sama mam farbowane (przyciemniane) włosy. A kolor jak był, tak jest intensywny.


Ok dzieki za odpowiedz

[Pasquallo]

stosuje już drugie opakowanie placenty,a dzisiaj przypadkiem moja mama zauważyła na mojej głowie oprócz nowych włosków ( rzadko co prawda) takie dość małe czerwone krostki\górki wypukłe... Czy mam się martwić? Mam wrażenie poza tym, że placenta nasiliła łupież i wzmogła przetłuszczanie- no ale może to tylko wrażenie... Bardzo byłbym wdzięczny gdyby ktoś się odniósł do tych krostek... Pozdrawiam

[jacoco]

też miałam problem z takimi krostkami.. ale zawsze mi sie wydawało, że to przez zbyt mocny szampon. Jego zmiana zawsze powodowała że wszystko wracało do normy.. a może to było przez placentę teraz używam szamponu bez sls i jest wszystko w porządku.
A co do przetłuszczonych włosów - to moje są zawsze po zastosowaniu placenty.. (hp formuła), przy mil mil nie miałam takiego problemu.

[Robaczywka]

Myślicie że placenta pomoże przy łysieniu androgenowym?

[Robaczywka]

Napisane przez berenika84

Cześć, no i cóż powiedzieć... z drugiego opakowania Placenty została mi jedna ampułka, a włosów... jak było, tyle jest nadal.... z tym że u mnie łysienie jest androgeniczne, choć z drugiej strony to powinno na to też pomagać...

Być może kwestia jest taka, że za rzadko tego używałam - 1 opakowanie zużyłam używając co 2 dzień, drugie - co 4 dni (wg zalecenia), a może chodzi o to, że za krótko masowałam...

Oooo widzę, że mamy podobny problem
Na łysienie androgenowe ponoć najlepszy jest Loxon... Chociaż wydaje mi się, że placenta powinna coś zdziałać Szczerze mówiąc pokładam w niej moje ostatnie nadzieje...
A co do placenty, to zamówiłam na Allegro 2 opakowania, ot żeby była cała kuracja I obiecuję sobie wcierać ją sumiennie codziennie, zgodnie z instrukcjami Masaż mogę wykonywać nawet 30 minut, jeśli to ma pomóc to nawet godzinę... Byle włoski odrosły
Za jedną porcję kapsułek zapłaciłam 32zł, przesyłka 10 zł (z zaznaczeniem "uwaga szkło" ).

Mam pytanko... Z ciekawości dziś zaczęłam grzebać na necie i wyszukałam jakieś maski/odżywki do włosów z placentą Konkretnie chodzi mi o cuda firmy Kallos. Na Allegro "stoją" po 12 a nawet 9zł za kilogramowe opakowanie... Myślicie, że to nie byłaby przesada gdyby stosować placentę w kapsułkach i dodatkowo wspomagać się odżywką do włosów?

[justinboo]

Cześć dziewczyny ^^
Przejrzałam cały wątek i myślę ze znalazłam wybawienie . Zakupiłam tę samą Placentę co autorka wątku, czyli Placent Hair Liquid i MAM NADZIEJĘ , że to był dobry wybór xD
Pozdrawiam!

['Estelle']

Napisane przez Robaczywka

Myślicie że placenta pomoże przy łysieniu androgenowym?

Nie sądzę, aby mogła zdziałać wiele w tym temacie. Może trochę wzmocni i odżywi cebulki, ale nie zatrzyma tego procesu, gdyż ma on podłoże hormonalne [chodzi głównie o testosteron i jego przemianę pod wpływem enzymu 5-alfa-reduktazy] i to właśnie na tym polu należy przeciwdziałać wypadaniu.

[weegirl]

Napisane przez Robaczywka

Mam pytanko... Z ciekawości dziś zaczęłam grzebać na necie i wyszukałam jakieś maski/odżywki do włosów z placentą Konkretnie chodzi mi o cuda firmy Kallos. Na Allegro "stoją" po 12 a nawet 9zł za kilogramowe opakowanie... Myślicie, że to nie byłaby przesada gdyby stosować placentę w kapsułkach i dodatkowo wspomagać się odżywką do włosów?

Myślę, że to nie ma najmniejszego sensu Maska Kallosa nie ma chyba nawet takiego potencjału, by hamować wypadanie włosów/stymulować wyrastanie nowych. Oto analiza maski:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=626

W dodatku cyclomethicone może dodatkowo obciążać włosy.

[Robaczywka]

Napisane przez 'Estelle'

Nie sądzę, aby mogła zdziałać wiele w tym temacie. Może trochę wzmocni i odżywi cebulki, ale nie zatrzyma tego procesu, gdyż ma on podłoże hormonalne [chodzi głównie o testosteron i jego przemianę pod wpływem enzymu 5-alfa-reduktazy] i to właśnie na tym polu należy przeciwdziałać wypadaniu.

Nie odbieraj mi nadziei
Ok, najpierw wizyta u endokrynologa i badania na poziom hormonów Loxon stosuję już od miesiąca, więc coś tam na pewno już zaczął działać... Do tego ta placenta... Może coś da

A co do tych masek z placentą, to mają na Wizażu świetną opinię... Może nie 5 gwiazdek, ale... Jeśli ma obciążać włosy, to chyba lepiej sobie ją darować Nie ma nic gorszego dla osób zmagających się z nadmiernym wypadaniem włosów, niż kosmetyki które powodują ich przyklapnięcie do skóry głowy Bardziej widać prześwity

Napisane przez weegirl

Myślę, że to nie ma najmniejszego sensu Maska Kallosa nie ma chyba nawet takiego potencjału, by hamować wypadanie włosów/stymulować wyrastanie nowych. Oto analiza maski:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=626

W dodatku cyclomethicone może dodatkowo obciążać włosy.

Niestety mnie nawet nazwa "silikon" niewiele mówi Ale coś mi mówi, że to nic dobrego dla naszych włosów skoro Fructis w reklamie 100 razy podkreśla, że to "szampon bez silikonu" Używam kosmetyków nie patrząc na ich skład... Jak będę miała więcej czasu to zacznę śledzić to co wypisują na opakowaniach Póki co wiem tyle, że to czego jest najwięcej w danym kosmetyku, wypisują zawsze na początku składu

[JuliaJ]

Słuchajcie wypróbowałam tą placentę (2 opakowania) i nic mi nie pomogło, próbowałam tez wielu innych rzeczy i nic nie działa Możecie jeszcze coś polecić skutecznego ?

[bambi1980]

Witam, dowiedzialam sie na tym watku wielu ciekawych rzeczy. W zwiazku z tym, ze trace niesamowite ilosci wlosow - postanowilam zaopatrzyc sie takze w wychwalana placente. Od pewnego czasu mieszkam we Wloszech- i bylam PRZEKONANA ze znalezienie Placent Liquid Hair firmy Mil Mil nie bedzie stanowic problemu (bo produkowany jest tutaj). Tymczasem Zonk! nigdzie tego nie ma. Schodzilam wiele sklepow - m.in tych, ktore zaopatruja fryzjerow i bez efektow.. Nie chcialam kupowac na allegro bo przesylka mnie bedzie kosztowac drozej niz sama placenta. Znalazlam tymczasem inne podobne produkty - nie wiem czy sa cos warte, bo 1 z nich odkrylam na bazarze a drugi kosztuje grosze. Jesli ktoras z Was moglaby mi pomoc i napisac czy te sklady sa dobre (odpisalam sobie) czy ewentualnie stwierdzic ktory lepszy - bylabym dozgonnie wdzieczna.. Pierwszy firmy Malusc ma w skladzie:

Aqua, Placental extract, Protein, B groups vitamins, Amino Acids, Enzymes Salts, Propylene Glycol, Methylabaraben, Sodium Dehydroacetate, Sorbic Acid, Tetrasodium Edta.
Drugi produkt firmy Clady :
aqua, alcohol,PVP/VA Copolimer, Peg-40 Castor Oil, Glycerin, Panthenol, Hydrolized Collagen, Hydrolized Placental Protein, Propylene Glycol,Parfum, Citric Acid, methylchloroisothiazolino ne ,methylisothiazolinone ...

Z
A

[jacoco]

Napisane przez JuliaJ

Słuchajcie wypróbowałam tą placentę (2 opakowania) i nic mi nie pomogło, próbowałam tez wielu innych rzeczy i nic nie działa Możecie jeszcze coś polecić skutecznego ?

ja będę do skutku powtarzać : inneov gęstość włosów (przez min. 3 miesiące), ampułki z vichy / placenta hp.. placenta mil mil .. hmm zużyłam jakies 6 opakowań, włosy są zdrowsze, łanie lśnią i się układają, ale znaczny i bardzo widoczny wzrost naspąpił po w/w preparatach..

[Robaczywka]

Kobitki, dzięki dzięki dzięki Za to, że zakładacie takie świetne wątki jak ten i ratujecie życie innym kobitkom


Nie wiem co zawiera ta cała placenta, ale z moimi włosami zdziałała cuda!!! Toć myślałam, że są nie do odratowania!!!
Od miesiąca piję napar z pokrzywy i skrzypu, drożdże, wcinam Belissę i stosowałam Wax Ale... włosy nadal wyłaziły mi garściami!!! Jedyne co zauważyłam, to to że znacznie wzmocniły mi się pazurki, kiedyś były łamliwe a teraz mogę spokojnie pazurkiem puszki otwierać i paznokieć ani drgnie Tak czy inaczej, zaczęły mi rosnąć w szalonym tempie... Dawniej wystarczyło, że farbowałam włosy co 1,5 czy co 2 miesiące, bo odrosty były niewielkie... Po miesiącu takiej bardzo intensywnej kuracji (2 razy dziennie po wielkim kubku pokrzywy&skrzypu, paczka drożdzy zalana wrzątkiem i wspomniana Belissa), moje odrosty mają 2cm! Zmierzyłam to na włosku, który wypadł mi z głowy podczas mycia Pojawiło się też kilka takich maluśkich włosków ale było ich niewiele... Ale nie o tym jest ten wątek, więc przechodzę do sedna sprawy...


Kupiłam na Allegro placentę, tą samą co Autorka wątku Wcierałam codziennie jedną ampułkę po umyciu włosów, wylewałam ją na środek głowy po kilka kropli i poruszałam głową na różne strony żeby się równomiernie rozprowadziło A gdy już skończyła się ampułka przechodziłam do masażu skóry głowy Najpierw masowałam skórę głowy opuszkami palców, później masażerem który kupiłam na Allegro (kosztował 1,9zł , taki kijem i na końcu druciki zakończone kuleczkami), potem masowałam znowu palcami Taki masaż trwał ok. 15 minut, potem skóra była zaróżowiona i czułam mrowienie


Z początku po pierwszych trzech ampułkach nie zauważyłam większych zmian, ot włosy wypadały nadal. Ale po 5 ampułce zauważyłam że po myciu włosów, jest ich coraz mniej na mojej szczotce Zaczęły też wyrastać nowe mikroskopijne włoski i to na całej głowie, a nie tak jak miałam po Waxie, że rosły tylko z przodu głowy. Są ich tysiące!!!
Nie wierzyłam własnym oczom, więc udałam się do dermatologa, który pod taką wielką lupą oglądał moje włosy i sam powiedział, że mam na głowie mały lasek W dodatku te włosy, które miałam na głowie, wydają się być bardziej przytwierdzone do skóry głowy
Placento, jesteś boska!!!

Jeśli stosujecie te ampułki, postawcie na masaż głowy i to dość intensywny... Być może trzeba bardziej pobudzić naczynka znajdujące się na skórze, by "wyciągały" z placenty wszelakie dobrodziejstwa Możecie też zainwestować w ten masażer, cena jest śmiesznie niska, wygodnie się go używa (wystarczy złapać za rączkę i poruszać po całej głowie, włosów się przy tym nie wyrywa, skóry głowy się nie rysuje, bo przetestowałam już różne możliwości), a naprawdę czuje się że ten masaż coś daje... Skóra staje się zaróżowiona, relaksuję się i czuję mrowienie i na głowie i na karku


Jeśli takie działanie ma Placenta i kosztuje max. 40zł (MilMil), to będę jej wierna do końca życia

[lavera]

Laski ,któa to jest ta Placenta taka skuteczna?Jaka firma i kolor opakowania?Bo ich jest sporo.
Ja mam taka biał0-niebieską,a załozycielka topiku chyba brała czerwona.
Napiszcie prosze któa kupic,a moze na allegro znajdziecie to podajcie linka,błagam !!!

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Aha, czy ta Placenta ma miec jakis zapach?Bo te moje to wogle nic nie pachną,chciaąłbym miec te które miałą włascicielka topiku ,ale czy to chodzi o to czerwono0czarne opakowanie??

[PolarLights]

Śledzę wątek i w końcu skusze się chyba na te Placente MIL MIL
Robaczywka Ty urodzonys przedawco , Ty to umiesz ludzi nakręcić

[gisiaks]

Witam! Ja mam zamiar kupić placentę, zachęciły mnie wasze posty, a osobiście mam duży problem z malejącą ilością włosów na głowie, to samo tyczy się mojem Mamy, więc równocześnie będziemy stosowac placentę by móc róznież porównywac wyniki. Wszystko będe na gorąco relacjonować!
Acha i dla mnie najwazneijsze: właśnie dostałam odpowiedź od właściciela aukcji na allegro z której mam zamiar kupić placentę ze w jej składzie chodzi o łożyska roślinne bo użycie ludzkich zostało zabronione w polsce już kilka lat temu! Super, bo tego najbardziej się obawiałam!
Pozdrawiam!

[tajka81]

Witam, Ja równiez po przeczytaniu Waszych wypowiedzi kupiłam Placentę firmy Mil Mil, dzisiaj użyłam pierwszą ampułkę i dam znac po czasie, cy działa czy nie. Używałam jakis czas temu ampułki Radical i byłam zadowolona, ponieważ włosy były cały czas świeże (a myję codziennie), więc mogłam pozwolić sobie na mysie co drugi dzien. Wypadało mi po Radicalu bardzo mało włosów, może z 20 przez cały dzień, ale po czasie chyba przestały działać , poniewaz było to samo, zaczęły mi sie włosy sypać, tak jak wcześniej, a teraz to już szkoda wspominać , ile mi włosów leci każdego dnia. Mam nadzieję, ze Placenta zadziała z wiele lepszym skutkiem. Trzymam kciuki za siebie i za każda z Was , która używa tego specyfiku))

[lavera]

Kilka dni stosuje Placente i nie powiem,włosy sa po niej dosyc ładne,puszyste, optycznie ich więcej,ale włosy dalej leca.Ja mam chyba to wypadanie androgenowe,wiec tu to chyba nie pomoze.

Pozatym straszna łuska na głowie mi sie po tym zrobiłą,łupiez tłusty,takie duze żółte płaty łupiezu,blee....musze to odstawic i chyba tylko we włosy bede wcierac a nie w skóre głowy

[princessaa11]

dziewczyny przejrzałam watek i też chcę spróbować tej placenty ;P Czy mogłybyście sprawdzić swoim okiem czy tą placentę mogę bez obaw zamawiać?
oto link:
http://allegro.pl/item841774916_ampu..._promocja.html

jest tania ale czy o tą chodzi?? czekam na szybką odpowiedź buziaki

[_nietoperek_]

Zaciekawił mnie ten wątek. Niedługo sama zastosuję taką kurację.

Kiedyś miałam bardzo gęste włosy, niestety trafiłam do szpitala i przez silne leki połowa wypadła ... już nie odrosła myślicie, że jest jakaś szansa żeby było ich tyle co dawniej?

[PolarLights]

Napisane przez _nietoperek_

Zaciekawił mnie ten wątek. Niedługo sama zastosuję taką kurację.

Kiedyś miałam bardzo gęste włosy, niestety trafiłam do szpitala i przez silne leki połowa wypadła ... już nie odrosła myślicie, że jest jakaś szansa żeby było ich tyle co dawniej?

Ja po narkozie straciłam połowe gęstości włosów . Wyłam jak głupia ale dzięki odpowiednim zabiegom dojdą do siebie a Placente sama chcę spróbować

[jacoco]

Napisane przez _nietoperek_

Zaciekawił mnie ten wątek. Niedługo sama zastosuję taką kurację.

Kiedyś miałam bardzo gęste włosy, niestety trafiłam do szpitala i przez silne leki połowa wypadła ... już nie odrosła myślicie, że jest jakaś szansa żeby było ich tyle co dawniej?

Myślę, że włosy powinny same zacząć się regenerować po określonym czasie po odstawieniu leków. Ale placenta je wspomoże i myślę że zadziała. Ploecam też inneove gęstość włosów.

[_nietoperek_]

Dzięki za odpowiedź dziewczyny, podniosłyście mnie na duchu. Spróbuję tej kuracji, dorzucę coś na wzmocnienie od wewnątrz i zdam wam relacje po zakończeniu
... oby się tylko udało

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez Robaczywka

Kupiłam na Allegro placentę, tą samą co Autorka wątku Wcierałam codziennie jedną ampułkę po umyciu włosów, wylewałam ją na środek głowy po kilka kropli i poruszałam głową na różne strony żeby się równomiernie rozprowadziło A gdy już skończyła się ampułka przechodziłam do masażu skóry głowy Najpierw masowałam skórę głowy opuszkami palców, później masażerem który kupiłam na Allegro (kosztował 1,9zł , taki kijem i na końcu druciki zakończone kuleczkami), potem masowałam znowu palcami Taki masaż trwał ok. 15 minut, potem skóra była zaróżowiona i czułam mrowienie

Robaczywka mam do ciebie pytanie. Stosowałaś ampułki z pierwszego opakowania codziennie, a później zmniejszyłaś częstotliwość na drugim opakowaniu czy skończyłaś kurację na jednym opakowaniu?

Zastanawiam się jak z częstotliwością stosowania, ponieważ chcę zakupić tą placentę, którą podała autorka tematu aleee na jednych aukcjach pisze żeby stosować co 2 dni, zmniejszając częstotliwość przy drugim opakowaniu do 2 ampułek tygodniowo, a na innych aukcjach tego samego przedmiotu piszą żeby przy pierszym opakowaniu stosować codziennie, zmniejszając przy kolejnym na 3 do 2 x w tygodniu.

[gisiaks]

Kochane, kupiłam placentę na allego, niecałe 32zł za 12 ampułek, cała kuracja jest opisana na 24 ampułki. Swietny sprzedawca, przy okazji kupiłam kosmetyki do włosów, bo to ze strony hurtowni fryzjerskiej, wszystko super. Nałożyłam wczoraj wieczorem pierwszą ampułkę, stwierdzam że jest bardzo wydajna, wystarczyła mi na całą głowę i to z nawiązką. Masowałam skóre głowy 15 min, ze stoperem Placenta jest bezwonna, przynajmniej moja, bo ktoś opisywał że okropnie pachnie. Po zabiegu gdy przesywałam włosy palcami zauważyłam że dużo wypadło. Strasznie włosy poplątało ale wstałam rano i łatwo było je rozczesać. Za to rano jak umyłam głowę (tylko teraz nie jestem pewna czy to dzięki ampułkom czy dzięki nowym kosmetykom: szampon i odżywka do użytku profesjonalnego) po umyciu włosy układają się rewelacyjnie, a po suszeniu to już poezja, włosy jakby odstają od głowy, sa mięciutkie, gładkie i lśniące i mam uczucie że jest ich widocznie więcej! Na pewno placenta nie przetłuszcza włosów, bo rano przed umyciem czułam jakby były swieżutkie
Jutro wieczorkiem znowu użyje placenty i będe dawać znać. Na opakowaniu jest napisane żeby stosowac co drugi dzień.
Buziaki

[pszczola2000]

hej, bez kitu ten wątek jest mega długi!!! zajęło mi to 3 dni w pracy
też się skusiłam na MIL MIL no i zobaczymy co wyniknie u mnie po 2 opakowaniach do tego zaczęłam używać zestawu NISIM FAST, jedyny mankament nie umiem w sumie sobie zmierzyć włosów ;p a mam ciemne więc odrosty też jak dla mnie mało widoczne

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

ja jadłam inneov na wiosnę (okolica maja) nie specjalnie zauważyłam jakiekolwiek rezultaty tabletki wydają sie drogie (ok. 150zł za 196tab. dałam na allegro wtedy) ale na dobra sprawę kuracja wychodzi tak samo jak revalidem 42zł=90tab (tyle że to sie je częściej niż inneov a przynajmniej przez 1 miesiac)

a mam patent na looknięcie ile włosów urosło za tydzień idę sobie przyczepić jedno sztuczne pasemko i będe obserwować po jakim czasie jak nisko włosa od skóry będzie ring

[Robaczywka]

Napisane przez PolarLights

Śledzę wątek i w końcu skusze się chyba na te Placente MIL MIL
Robaczywka Ty urodzonys przedawco , Ty to umiesz ludzi nakręcić

Hihi, żebym ja to jeszcze sprzedawała, to bym zarobiła majątek
Kobitki mam dla Was coś jeszcze. Ostatnio odkryłam w aptece takie małe coś co zwie się Alpecin Seria szamponów, odżywek, toników do różnych rodzajów włosów.

Odstawiłam więc Placente i efekt bujnej czupryny się nie cofnął Nadal włoski rosną i to nawet tam, gdzie nigdy ich nie było

Od miesiąca stosuję szampon Alpecin z kofeiną (opinie są w KWC ) i... jestem nim zachwycona na tyle, że zakładam zaraz wątek by go wypromować. Szampon kosztuje u mnie ok. 25zł, a już po 1 myciu zauważyłam efekty w postaci znaaacznie zmniejszonej ilości wypadających włosów Przy piciu pokrzywy, braniu Belissy, po wcześniejszym stosowaniu Placenty i teraz podczas używania tego szamponu, moje włosy rosną ok. 2,5cm na miesiąc Co najlepsze nie osłabia ich nawet częste farbowanie

BOOOOSKI

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez _nietoperek_

Dzięki za odpowiedź dziewczyny, podniosłyście mnie na duchu. Spróbuję tej kuracji, dorzucę coś na wzmocnienie od wewnątrz i zdam wam relacje po zakończeniu
... oby się tylko udało

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------



Robaczywka mam do ciebie pytanie. Stosowałaś ampułki z pierwszego opakowania codziennie, a później zmniejszyłaś częstotliwość na drugim opakowaniu czy skończyłaś kurację na jednym opakowaniu?

Zastanawiam się jak z częstotliwością stosowania, ponieważ chcę zakupić tą placentę, którą podała autorka tematu aleee na jednych aukcjach pisze żeby stosować co 2 dni, zmniejszając częstotliwość przy drugim opakowaniu do 2 ampułek tygodniowo, a na innych aukcjach tego samego przedmiotu piszą żeby przy pierszym opakowaniu stosować codziennie, zmniejszając przy kolejnym na 3 do 2 x w tygodniu.

Zużyłam 3 opakowania, pierwsze i drugie codziennie, a trzecie pudełeczko stosowałam co drugi dzień. Teraz to odstawiłam, bo wypróbowuję inny kosmetyk na wypadanie włosów Równie genialny!!!