Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem szaleją- IV część oficjalnie rozpoczęta

[zanka205]

wiem że ciężko Ci myśleć pozytywnie teraz, ale ja i pewnie każda z nas Lejdisek myślimy za Ciebie pozytywnie, a w tej sytuacji nie ma innej opcji jak bardzo dobre wyniki! Jasne?
i głowa do góry

[dra]

Napisane przez Mischoko

mam nadzieje! bo kurde cos panikara u mnei sie odezwala do jutra laseczki !


chcialabym zeby tak bylo naprawde dopiero w piatek wam powiem bo jutro wieczorem bede miec wynik dopiero!!

kochana dobrze będzie zobaczysz,ale rozumiem maratwisz sie,bo sama bym sie martwila jakie te wyniki sa,ale pomysl beda dobre wyniki

a ja się nie nadaje do chodzenia po sklepach,wczoraj bym zasłabła,ale byłam w małym sklepie,dzis poszłam na dłużysz i to samo wesżłam i automatycznie zawirowania w głowie duszno,ze pare razy musiałam kucnąć,bo nie wiem czy bym nie padła,chyba tlok ludzi tak na mnie dziala...

[Zuziunia]

Misia może to pogoda ma taki wpływ i pewnie nerwy swoją drogą... ściskam mocno

coś mi nie smakował ten śledź ale jeszcze mam pierogi z kapustą i z grzybami..

[garfieldek]

mischka kochana przytul sie do mojego futerka

Zaraz TZ do mnie przyjezdza... ostatnie dni to duzo ze soba piszemy jak chce to umie pisac... ehhh te chłopy

[Vcelka]

Mischoko mam nadzieje, że wyniki męża wyjdą dobre i że ginka podejmie jakieś działania, a nie powie żeby się starać i czekać, bo już zdecydowanie ze dużo się naczekaliście. U Was fajnie, że chociaż 3 zabiegi in vitro są refundowane, ja na Waszym miejscu bym się zdecydowała już dawno. Ale poczekamy i zobaczymy co powiem ginka. Trzymam za Was kciuki. Wiem co przeżywasz, bo ja też to ostatnio przeżywałam.
Eluśka kochana nie ma żartów z serduszkiem, może potrzeba żebyś poszła do lekarza po jakieś tabl. na uspokojenie co? Lepiej się już czujesz ? Wiesz na te szumy wzięłam jakies tabl. homeopatyczne i trochę słyszę lepiej.
Garfi jak rentgen ręki - nauczony ?
Zuzia widzę, że masz smaka na kwaśne...same śledzie, kapusta kiszona itp. na chłopaka czy dziewczynkę ?
Zanka ja też już mam z głowy prezenty, wszystkie kupione, popakowane i czekają sobie spokojnie. Aż dziwne, że tak wcześnie udało mi się w tym roku wszystko kupić.
Dra ja wiem, że może się kiedyś uda, ale kiedy. To czekanie jest wyczerpujące...z miesiąca na miesiąc...oby wszystkim nam w końcu się udało. A co chciałaś sobie kupić ? I czemu tak tłok na Ciebie działa, że brakuje Ci powietrza ?

U mnie leniwca ciąg dalszy, ale udało mi się poprasować.

[Zuziunia]

Napisane przez garfieldek

Zaraz TZ do mnie przyjezdza... ostatnie dni to duzo ze soba piszemy jak chce to umie pisac... ehhh te chłopy

tak to już jest...

oni też pewnie na nas narzekają...

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Vcelka

Garfi jak rentgen ręki - nauczony ?
Zuzia widzę, że masz smaka na kwaśne...same śledzie, kapusta kiszona itp. na chłopaka czy dziewczynkę ?

chyba dziewczynkę, bo słodkiego to nawet mi nie pokazuj...
siostra w 1 ciązy nie jadła słodkiego i ma córkę, a z chłopakami już jadła..

ale to moim zdaniem czego organizm się domaga... to akurat chce mi się jeść..

[domi7ks]

słodkie na dziewczynke i umnie sie to sprawdzlo, bo kiedys nie przepadalam za słodkim...ale tak naprawde te zachcianki pojawily sie duzo duzo później, moze w jakims 5tym miesiacu

Tak samo jak nie-wypadywanie włosów- też dośc późno..

[garfieldek]

Vcelko dopiero na łokciu jestem, ale jeszcze tylko dłon i gitara bedzie Na TZ-cie pocwicze badanie palpacyjne hihi

zuzia no to bedzie tak jak soebie M. zazyczyl hyhy

yyyy.... domi, no to ja juz sie pogubilam, co z czym i jak

elus wlasnie z tym serduchem to moze jakies badanka sobie porob

[Aliszcze]

Cześć dziewczyny!!

wróciłam z mnóstwem zakupów, kupiłam kilogramy różnych bakalii, różnych rzeczy do ciast i od przyszłego tygodnia biorę się za wypieki

Mischoko, może nie chcą podać wyników przez telefon, bo nie są upoważnione. W sumie każdy mógłby zadzwonić, podając się za żonę i dowiedzieć się wyników. Także ja wierzę, że wszystko jest ok

Byłam u gin, wszystko ok, możemy zaczynać starania....a właściwie przygotowania do in vitro. Dziś wzięła mi posiew z szyjki, muszę jeszcze prolaktynę zbadać,a tak resztę hormonów miałam niedawno zbadanych, więc wyniki wciąż aktualne. Mój mąż też musi posiew zrobić. 23.12. mam się dowiadywać, jak wyniki tego badania. Jak oboje z mężem będziemy gitez majonez, to 28.12. idziemy do szefa tej kliniki, bo on jest że tak powiem sensei kliniki, specem i w ogóle i on ustali, jakie leki, jak mam brać itp. A potem to już resztę moja gin załatwia. Także bardzo, bardzo proszę o wszelkie kciuki za mnie, za męża, żeby styczeń okazał się wspaniałym i owocnym miesiącem dla nas bo czuję, że jak in vitro się nie uda, to psychicznie wysiądę....


Syla, rób testa

[Zuziunia]

Dla mnie bez różnicy aby zdrowe, reszta obojętna..

Alu

[Vcelka]

Napisane przez garfieldek

Vcelko dopiero na łokciu jestem, ale jeszcze tylko dłon i gitara bedzie Na TZ-cie pocwicze badanie palpacyjne hihi

Garfi ćwiczenia na żywym eksponacie są najbardziej satysfakcjonujące. Może od razu przećwiczysz też inne części

Zuzia no to może będzie tak jak M. sobie wymarzył, czyli mała księżniczka. Ale to się niebawem okaże, bo czas leci tak szybko, że nim się obejrzymy, a Ty już poznasz płeć.

Aliszcze super, że wszystko ok. Ja juz trzymam za Was kciuki i Wam kibicuję, bo może i mnie to będzie czekać.

[Motylicaja]

Napisane przez domi7ks

złapałam doła....dzwoniłam do mojego gina i jutro o 7.30 mam sie zglosic do szpitala z torba i tam juz zostac....pytanie- po co?jakby nie mogli mi ktg zorbic i pusicic...chyba mi beda wywolywac porod, bo mi powiedzial, ze jak nie chce na swieta rodzic to ze mam przyjsc jutro

bedzie dobrze...przynajmniej bedziesz pod opieka lekarzy,,,,,i za pare dni mam nadziej ze za 2-3 juz mala bedziesz miec przy sobie...

Napisane przez Mischoko

Gdzie Motylka ? caly dzien jakos jej nie widzialam(

jestem jestem Miska za pamiec....

ja dzisiaj milam duzo do roboty w domku i dlatego na wizauz nie siedzialam....

A dzis to tak obaidek sorbilam umylam z 4 okna...i wypralam i powiesilam z 4 okien zaslony i firamki i ogolnie jeszcze posprzatlam domek....

i pozniej na zakupy z tata..i siorke odwiezlsmy na studia..bo miala jakis wyklad...

[Zuziunia]

Napisane przez Vcelka

Zuzia no to może będzie tak jak M. sobie wymarzył, czyli mała księżniczka. Ale to się niebawem okaże, bo czas leci tak szybko, że nim się obejrzymy, a Ty już poznasz płeć.

chciałabym aby tak było, jejku...
pamietam jak Domi się chwaliła testem a tu już prawie rozpakowana

[garfieldek]

elus gdyby ci bylo smutasno to pisz eski bo mnie dzis na gadaczu raczej nie bedzie

Lece lejdisss milego wieczoru papa

domi 3maj sie kochana

[domi7ks]

Tz mi zrobil mala sesje- ostatnia juz...

to ja niedlugo będe bez brzuszka?

czuje, jakby sie miało cos zmienic w moim/naszym zyciu....szoko, normalnie

ALA bede trzymala mocno kciuki

Vcelka jak uszy?

Zuziu płeć poznasz gdzieś w lutym koło 20ego tyg

cos mnie sie zdaje, ze u Ciebie bedzie chłopiec...

u Olivki obstawiam dziewczynke

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Tz mi zrobil mala sesje- ostatnia juz...

to ja niedlugo będe bez brzuszka?

czuje, jakby sie miało cos zmienic w moim/naszym zyciu....szoko, normalnie

ALA bede trzymala mocno kciuki

Vcelka jak uszy?

Zuziu płeć poznasz gdzieś w lutym koło 20ego tyg

cos mnie sie zdaje, ze u Ciebie bedzie chłopiec...

u Olivki obstawiam dziewczynke

pokaż

mi kolega tez mówi ze chłopak

znalazłam coś https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2168

[magdaka13]

Napisane przez zanka205

napiszę w skrócie
wczoraj byliśmy na zakupach, pokupowaliśmy prezenty i wróciliśmy po 20.00
już nie miałam siły na wizaż
maż po wczorajszej pracy w wodzie pochorował się i dziś ma wolne
więc pewnie dziś nie poudzielam się wątku
ale podczytywać będę o ile mąż nie zajmie kompa

ja nadal mam katar, teraz z drugiej dziurki, chcę żeby już mi przeszło bo od chusteczek aż obtarty nos mam

no i chyba tyle

tylko co z tą naszą Domi?

Na ten nos - to zwykla wazeline uzywaj - szybciej sie wygoi...

[dra]

Napisane przez Zuziunia

coś mi nie smakował ten śledź ale jeszcze mam pierogi z kapustą i z grzybami..

ale masz apeciki już sledzie dzis nie podeszły

Napisane przez garfieldek

Zaraz TZ do mnie przyjezdza... ostatnie dni to duzo ze soba piszemy jak chce to umie pisac... ehhh te chłopy

ano te chłopy trudno ich zrozumiec nieraz

Napisane przez Vcelka

Dra ja wiem, że może się kiedyś uda, ale kiedy. To czekanie jest wyczerpujące...z miesiąca na miesiąc...oby wszystkim nam w końcu się udało. A co chciałaś sobie kupić ? I czemu tak tłok na Ciebie działa, że brakuje Ci powietrza ?

U mnie leniwca ciąg dalszy, ale udało mi się poprasować.

oj wiem ten czas oczekiwań jest okropny,ale ostatnie miesiace to tylko ryczłam,nie cieeszyłam się niczym,wrzeszczałam na wszytskich,aż w końcu spojrzałam tak z boku,że niszcze siebie samą i moch najbliższych tak nie może być,nie wiem skąd siły wziełam,ale wziełam się w garść,nie mogę żyć tym ciagle,bo to mnie zniszczy,trzeba doceniac to co się ma,po patrzac na niektórych ludzi to serce ściska,ja mam zdrowie inni niektórzy nie maja go,a sa szczesliwi maja siły,troche inaczej spojrzłam i jest lepiej
a miałam prezenty kupić dla rodziców i brata i lipa nic nie mam
ja akurat świąt nie obchodzę,ale ,że mam jeszcze młodego brata to bratu i rodzica daje prezenty i idę do nich na kolacje,bo oni na górze,a ja na dole mieszkam,ale jak bym była na swoim to w ogóle bym nic nie szykowała...

bo ja lubię cisze,spokój jak jest ogólnie mało ludzi,a jak widze tłok to aż mi nie dobrze

Napisane przez Aliszcze

Byłam u gin, wszystko ok, możemy zaczynać starania....a właściwie przygotowania do in vitro. Dziś wzięła mi posiew z szyjki, muszę jeszcze prolaktynę zbadać,a tak resztę hormonów miałam niedawno zbadanych, więc wyniki wciąż aktualne. Mój mąż też musi posiew zrobić. 23.12. mam się dowiadywać, jak wyniki tego badania. Jak oboje z mężem będziemy gitez majonez, to 28.12. idziemy do szefa tej kliniki, bo on jest że tak powiem sensei kliniki, specem i w ogóle i on ustali, jakie leki, jak mam brać itp. A potem to już resztę moja gin załatwia. Także bardzo, bardzo proszę o wszelkie kciuki za mnie, za męża, żeby styczeń okazał się wspaniałym i owocnym miesiącem dla nas bo czuję, że jak in vitro się nie uda, to psychicznie wysiądę....

no to kochana,aby styczeń okazał się tym szczęśliwym miesiącem

[magdaka13]

Napisane przez garfieldek

mischka pamietam, ze twoj małz tez ma problemy z ZJW... Ja dzisiaj sie zaopatrzylam w tabletki zawierajace enzymy trawienne, ponoc sa bardzo dobre, na roznego rodzaju zaburzenia trawienie (wzdecia, zgagi, przelewania, zaparacia)...

Dzisiaj wzielam pierwsza tableteke i musze powiedziec, ze nie mam narazie balona, tzn. brzuszek plaski jest

Aha, mozna to kupicw skleie zielarskim (nie wiem czy w aptekach tez)....

Przy okazji kupilam sobie maseczke do wlosow z alg i wlasnie ja probuje


jane, magda wczoraj pisalyscie cos o ziolach, ze mnie to tez taka zielarka jest hihi od ok. 2 lat pije ziolka, w ogole to w kuchni mam cala jedna polke mieszanek roznych

tak?..a jakie masz ziolka i na co?
-> bo ja bym je jako przyprawy stosowala tylko......ale moze sie czegos nowego dowiem, zapodawaj...

[Zuziunia]

Dra
Misia
Aliszcze
Vcelka

[magdaka13]

Napisane przez garfieldek

O fak to az takie badania sa potrzbne a nie orientujesz sie, czy to musza byc bardzo aktualne badania, czy moga byc np. pol roku temu robione?? ( bo tak sie akurat sklada, ze akurat w ramach poszukiwan diagnozy moich bolow brzucha mialam robione te badanko)

ja jaki kiedys robilam ta ksiazeczke [niechlubny epizod pracy w McDonalds na studiach]..to mi kazali robic wszystkie badania od nowa: kal, krew [min badania wenerologiczne], mocz...da sie wszystko w 2 dni zalatwic ..ale trzeba dac jakies 30 zl za ta ksiazeczke...

[domi7ks]

[magdaka13]

Napisane przez zanka205

my wczoraj kupiliśmy prezenty
każdy facet (tata, teść, dziadek) dostaną zestaw kosmetyków Bond
każda kobitka (mama, teściowa) dostaną zestaw kosmetyków Garnier
do tego teście i moi rodzice dostaną komplet pościeli z satyny, była fajna promocja w Realu
my sobie też wzięliśmy taką pościel
dla Filipa kupiliśmy Garnuszek na klocuszek z FP

fajne prezenty, napewno im sie spodobaja...a co to jest ten 'Garnuszek na klocuszek'? - bo ja chyba ciemna blondynka..i nic mi sie nie kojarzy..

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez Mischoko

Elunia uwazaj na siebie co sie dzieje ze ty taka nerwowa?? z serduszkiem to wiesz ze nie ma zartow kochana..... moze po prostu zrelaksuj sie ? film wlacz poloz sie wygodnie i nie mysl o nizymy tylko o filmie.... a czemu ci smutno? popatrz na moja glupia minke i od razu ci bedzie weselej i nie placz bo takie piekne oczy to normalnie az szkoda....

a co do wynikow to ja tez staram sie w to wierzyc..... juz malz powiedzial ze jutro pojedziemy... matko no.... strach jakis mam w brzuchu czuje sie jak przed egzaminem fuj nie lubie tego

Ty Miska sie nie martw o te wyniki-patrz mi prosto w oczy i powtarzaj:
'Wyniki sa dobre. Jutro okaze sie, ze jestesmy superplodni obydwoje z mezem. Lekarz powie: Do roboty, rodacy!' Za miesiac jestem w ciazy.'

a potem jeszcze powiedz:
"Na Ozyrysa i Apisa jestem dzikiem! Jestem dzikiem!"

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

popatrz na mój av on opisuje to zdj

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

popatrz na mój av on opisuje to zdj

to samo wczoraj pisalam innej mamusce

[dra]

Napisane przez Zuziunia

Dra

dziękuję

Napisane przez domi7ks

super zdjęcie i jaki brzuszek cudny

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

to samo wczoraj pisalam innej mamusce

no widzisz co za synchronizacja

[magdaka13]

Syla - ale te twoje mikolaje sa super!!! szczegolnie ten bonusik mnie rozwalil... a skad wogole macie takie fajowskie figurki? to jest jakas tradycja norweska, czy co?

Domi - brzuszek juz sam wola: Rozpakuj mnie przywiaz jeszcze kokardke-moze to wlasnie jest ten znak, ktory wywola porod

Zuzia - fajnie mowisz na Kruszynke..a tak chcialam cie zapytac- czy masz jakies inne 'objawy' oprocz zachcianek jedzeniowych. czy np. reagujesz jakos inaczej na zapachy, perfumy? czy znielubilas jakies jedzenie? jak twoj kot reaguje na ciebie? - przytula sie jakos bardziej, czy cos?

Dra - podoba mi sie twoje podejscie.. a co do badan meza - ja wiem, ze to jest trudna historia by go namowic...moze sprobuj mu powiedziec-by ci taki prezent zrobil i poszedl.powiedz, ze pojdziesz z nim na te badania i bedziesz go za reke trzymac. u nas bylo o tyle latwiej, ze moj maz nie ma problemu zrobic takie badania - gorzej bylo go namowic na wizyte u lekarza...ale ja go podeszlam tak, ze sama wyszukalam w necie lekarzy i podzwonilam, popytalam jakie ceny, itp - zapodalam mu info i w koncu tak jakby 'sam zadecydowal'...

a ja dzisiaj juz "tryb zombie: off" - czyli wyspana po nocce..wlasnie moj brat wyszedl - pomagalam mu CV poprawic, bo szuka pracy w troche innej dziedzinie niz ost. jakby co polece go w mojej firmie - a wierze, ze jest dobry, bo w gruncie rzeczy glupi nie jest..no i w planach na wieczor bedziem jak zwykle ogladac 'House MD' albo cosik innego - mam troche nowych filmow w kolekcji...

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Aliszcze - trzymam kciuki za ciebie..by sie w styczniu wszystko pieknie udalo...

[dra]

Napisane przez magdaka13

Dra - podoba mi sie twoje podejscie.. a co do badan meza - ja wiem, ze to jest trudna historia by go namowic...moze sprobuj mu powiedziec-by ci taki prezent zrobil i poszedl.powiedz, ze pojdziesz z nim na te badania i bedziesz go za reke trzymac. u nas bylo o tyle latwiej, ze moj maz nie ma problemu zrobic takie badania - gorzej bylo go namowic na wizyte u lekarza...ale ja go podeszlam tak, ze sama wyszukalam w necie lekarzy i podzwonilam, popytalam jakie ceny, itp - zapodalam mu info i w koncu tak jakby 'sam zadecydowal'...

oj ile ja znim już gadałam,raz mowi idzie za a nie teraz pózniej,znow mowi,ze po co bo jak cos wyjdzie nie tak on lekow nie bedzie bral eh nie wiem jak go podejść
jak ja brałam bromka mówie mu widzisz ja biore to raz mi do kosza wyrzucił tabletki powiedział,że mam sie nie truć,bo on chce naturalnie,nie wiem moze potrzebuje wiecej czasu niż inni nie wiem,może jakby kogoś spotkał z podobnym problemem to by poszedł już sama nie wiem

[eluśka87]

Domiś... śliczne zdjątko fajna sesyjka..

Przeszło mi.. ja się wszystkim przejmuję..

Vcelka..fajnie, że uszka mniej bolą.. to ciśnienie może być.. ja od zmiany gwałtownej ciśnienia mam bóle głowy okropne..


byłam z tż na sałatce, pizzy i grzancu.. i myślę dalej o pracy..doła łapię.. w piąytek znowu jadę.. jutro od rana muszę się pakowac itd.. nie chce jechac