Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[oh Mandy]

Napisane przez Rebelious

oh Mandy, a ty zgłupiałaś?
chcesz wyglądać jak szkielet?
to tak a propo podpisu

ja mam szerokie biodra, wiec tak nie bede wygladala .
wazylam kiedys 52 kg i czułam sie nieziemsko chociaż TŻtowi sie nie podobało.

[Rebelious]

Napisane przez *wanilia*

On jest pod presją matki i siostry. I to jest pewne. Wiem że jest rozdarty pomiedzy nimi a mną. Gdy jest ze mną sam jest ok. Ale jak jest Jego siostra czy nawet ktoś znajomy to już jest gorzej. Ale ile ja jeszcze mam się tak męczyć? Ile mam wysłuchiwać złych słów które mówi Jego matka o mnie? Ok, przyznaje nie byłam super wporządku cały czas ale ja sie nie potrafie az tak kontrolować i starać się na siłę zeby nikogo nie urazić. A przy Jego rodzinie własnie tak mam. Zastanawiam się 3 razy zanim coś powiem żeby źle czegoś nie odebrali, zeby nikogo nie urazić. Zwłaszcza przy Jego mamie tak było a ja naprwde nie jestem czegoś takiego nauczona. Moja mama jest wspaniałą kobietą, miała ze mną nie małe problemy a i tak nasz kontakt jest super. I przede wszystkim nie wtrąca się, szanuje moje zdanie. Też miała zastrzezenia co do TŻ, powiedziała mi to ale sie nie wtrącała. Jak się pokłóciliśmy i domyśliła sie ze coś jest nie tak to nie powiedziała mi tak jak mama TŻ (zerwałes z nią - trudno, znajdziesz sobie inna ) tylko powiedziała mi "Jeżeli uważasz że warto to walcz.." I tyle. A u Niego wszyscy są przeciwko mnie



Mnie własnie denerwuje to samo. Robię wszystko czekam/odpuszczam/przebaczam/rozumiem i zapominam a i tak zawsze wychodzę na najgorszą.
Mam idenetyczne odczucia. Na wszystko musze zasłużyć, wyprosić itp. I to jest bardzo denerwujące.. Ale i tak kocham Go bardzo. Chociaz nie chcę być tak traktowana.



Mój cięzki okres ciągnie sie już prawie miesiąc. A w sumie to ponad 3 lata bo zawsze z Jego mamą było conajmniej dziwnie.. Ale teraz to już jest jakaś masakra..
I nie wiem jak amm te relacje naprawić. Ani z Jego mamą ani z siostrą. Nawet myślałam żeby z nią pogadac (z mamą) ale nie chce żeby to jakoś dziwnie odebrała. Ale chyba szczera rozmowa by sie przydała..
A Jego siostra? Ona jest we wszystkim lepsza, ładniejsza, mądrzejsza. Tak to czuję. Nie umiem z nią rozmawiać. Czuję się przy niej jak idiotka. Ona studiuje dwa kierunki ja tylko pracuję. Tyle ze nikt nie pomyśli ze Jej na studia da matka a mnie na to najzwyczajniej w świecie nie stać. Jak zarobie to gdzieś sprobuję.. Myślałam juz nie raz jak to załatwić ale poprostu nie wiem. Bo tutaj rozmowa nie pomoże, Ona jest sama, na kazdym kroku zachwala jak to fajnie być singlem i pewnie tego samego chce dla brata..

Do kina ją zabrał żeby nie siedziała sama. Tak powiedział. Ale ja myśle że albo chciała zobaczyć jak bedziemy się zachowywac w stosunku do siebie albo co na początku nie dawało mi spokoju i już o tym pisałam zeby mnie oceniła..

Źle mi z tym wszystkim..

nie wiem czy "szczera" rozmowa z jego mamą to dobry pomysł..
jego siostra studiuje zaocznie?
bo mówisz, że jej mama daje na studia

[Red Lipstick]

Rodzice przy mnie oczywiście udają takich super. byli mili i w ogole, ale byłam u nich w wigilię i 1 dzień świąt, to nawet mi życzeń nie złożyli (mam w 2 dzien swiąt). Więc raczej mają mnie trochę w tyłku. Ale ja to się tam nie przejmuję. Super spędziłam z moim TŻ czas i to się liczy! Prezenty też super laptop, termoloki, ciuchy, perfumy, słodycze i kolacja z moim tż w reastauracji ogólnie SUPER! Mandy, kochana, a jak tam z tym Twoim?

[oh Mandy]

Napisane przez Cocaine essence

Moge prosić jakieś szczególy co do tego morza?
W jakiej miejscowości i ile za dobę?

Ta siedziba jest w swarzewie (3 km od władysławowa), cisza spokoj i w ogole
super warunki.
a koszt to 35 zł za dobę.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez Red Lipstick

Rodzice przy mnie oczywiście udają takich super. byli mili i w ogole, ale byłam u nich w wigilię i 1 dzień świąt, to nawet mi życzeń nie złożyli (mam w 2 dzien swiąt). Więc raczej mają mnie trochę w tyłku. Ale ja to się tam nie przejmuję. Super spędziłam z moim TŻ czas i to się liczy! Prezenty też super laptop, termoloki, ciuchy, perfumy, słodycze i kolacja z moim tż w reastauracji ogólnie SUPER! Mandy, kochana, a jak tam z tym Twoim?

ciesze sie ze u was lepiej
u nas niby w porzadku tylko mam lekki problem z seksem, pisalam na poprzedniej stronie

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

a ja napisałam "siedziba" zamiast "kwatera" hahaha

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

Ta siedziba jest w swarzewie (3 km od władysławowa), cisza spokoj i w ogole
super warunki.
a koszt to 35 zł za dobę.

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------



ciesze sie ze u was lepiej
u nas niby w porzadku tylko mam lekki problem z seksem, pisalam na poprzedniej stronie

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

a ja napisałam "siedziba" zamiast "kwatera" hahaha

A możesz mi powiedzieć coś wiecej o tym miejscu, kwaterze?
Ile zaliczka wynosi?
Bo wybieram się powoli z TŻtem i jakoś lepiej jechać do sprawdzonych przez kogoś warunków.

[oh Mandy]

my mieliśmy pokój z łazienką, łoże małżeńskie, telewizor, czajnik.
kuchnia była do dyspozycji, chodziliśmy tam gotować obiadki.
mimo, że jest to wioska, to przynajmniej odpoczeliśmy i chodziliśmy na pomost nad zatokę
do władka jeździ sporo busików, po 2,50 lub 3 zł jest bilet, albo chodziliśmy na pieszo , bo 3 km to nie tak dużo.
nam sie tak tam spodobało, że znów chcemy tam jechać i to do tego samego pokoju.

[MadameButterfly6]

Dobra kobitki ja lece. Trzymajcie kciuki, zebym jutro obudzila sie juz zdrowa

Od jutra biore sie ostro za nauke! A tyle mnie jej czeka...

Buziaki moje słodkie

[oh Mandy]

a zaliczka to 30 % sumy.
my płaciliśmy 150 zł.

[Cocaine essence]

Dziękuje Ci Mandy kochanie , za link do naszej bazy

[oh Mandy]

jakiej bazy?

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:27 ----------

rozwaliło mnioe to : każdy pokój wyposażony jest w półki

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

jakiej bazy?

Ta siedziba mi się skojarzyła z bazą, taką jak się dzieci bawią, że ,,to nasza baza" w jakiś krzakach czy pod ślizgawką

[oh Mandy]

a wy planujecie jakiś wyjazd?

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

a wy planujecie jakiś wyjazd?

Oj chciałabym..będę wreszcie pełnoletnia na wakacje, to troche ułatwia sprawę..
Chce gdzieś się z nim wybrac, ale właśnie kombinuje gdzie, on to się na wszystko zgodzi

[oh Mandy]

ja tez bede juz pelnoletnia : D chociaz i tak mi alkohol sprzedawali bez pytania o dowód.
ta włascicielka siedziby, jak poszłam płacić jej, myslala ze jestem taka stara i tez chciala MÓJ dowód lub prawo jazdy a ja mowie ze chlopaka pokaze bo na niego rezerwacja była ;D

a to kombinuj bo fajnie tak odpocząć ;P

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

ja tez bede juz pelnoletnia : D chociaz i tak mi alkohol sprzedawali bez pytania o dowód.
ta włascicielka siedziby, jak poszłam płacić jej, myslala ze jestem taka stara i tez chciala MÓJ dowód lub prawo jazdy a ja mowie ze chlopaka pokaze bo na niego rezerwacja była ;D

a to kombinuj bo fajnie tak odpocząć ;P

Ja jestem mała, tzn, nie jestem całkiem niska, ale do wysokich nie należe, no i drobna jestem , bardzo szczupła, to wszystko plus rysy twarzy sprawiają że ludzie zwykle trafiają z moim wiekiem.

[oh Mandy]

to dupka, ale niedługo juz będziemy miały dowód

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

to dupka, ale niedługo juz będziemy miały dowód

No ja czekam czekam.
I na prawko od razu, zdać i śmigać po Polsce
Będę wizażanki odwiedzać

[oh Mandy]

ja mam nadzieje ze zdam za pierwszym razem, choc sie boje, bo TZ gada ze bede gorzej jezdzic od niego

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

czemu inne zazdrośnice sie nie udzielaja?

[Rebelious]

Napisane przez oh Mandy

ja mam nadzieje ze zdam za pierwszym razem, choc sie boje, bo TZ gada ze bede gorzej jezdzic od niego

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

czemu inne zazdrośnice sie nie udzielaja?

każdy facet tak gada.
uważają, że baby nie potrafią jeździć
ja zdałam za pierwszym razem, a TŻ chwali mnie tylko wtedy, kiedy trzeba go gdzieś zawieźć, np. na imprezę w sobotę

[Cocaine essence]

Pewnie nadrabiają

[jagaaaaa]

ja usypiam...

ale u mnie dopiero po 20 a u was po 2 rano

dziewczyny jak przekonaliście rodziców? bo widzę ze jesteście nie wiele starsze ode mnie...
moja mama jest ok, ale mój ojciec.. uff.

[cholernarejestracja]

Napisane przez kika17

Mam na imię Karolina, mam 19 lat, studiuje w Krakowie, jestem z facetem prawie 4 lata, ale ostatnio wogóle sie nie układa...I jestem straszną zazdrośnicą, on musi wiedzieć wszystko co robie, gdzie ide, sprawdzanie smsów itp a ja nic, jemu wolno spotykać sie z koleżankami, mi z kolegami absolutnie, generalnie jemu wolno wszystko mi nic...A najwiekszym ostatnio problemem jest to, że ja mam sporo wątpliwość czy to ten jedyny...Wiele razy przez niego płakałam, bo czesto daje mi do tego powody...to tak w wielkim skrócie.

Cześć! Zazdrośnica-krakowianka, tak jak ja może się wybierzesz na któreś z wizażowych krakowskich spotkań?

I baby, jesteście wariatki! Piszecie jak nienormalne codziennie 5-6 stron nadrabiania, już się nie wyrabiam

[pycia17]

ja na wspólne wakacje z moim facetem wybrałam sie w wieku 20 lat ;/ jestem jedynaczką jeszcze wychowuje mnie sama mama to granice opieki były ponad normą;/

[KroplaDeszczu]

Szalone tyle nadrabiania..

Kurczę, ja to mam problemy
Zmieniły się moje plany co do sylwestra. Idę z moim Tż i jego kolegą na na domówkę, do siostry ciotecznej tego kolegi (pisałam wcześniej o tych siostrzyczkach). Czyli znam tylko 2 osoby, będzie kilkanaście bab poza nami (przeraża mnie to). No i nie wiem jak ubrać...No i w ogóle jak się zachowywać. Będę musiała być dla wszystkich miła i w ogóle..

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez pycia17

ja na wspólne wakacje z moim facetem wybrałam sie w wieku 20 lat ;/ jestem jedynaczką jeszcze wychowuje mnie sama mama to granice opieki były ponad normą;/

Moja mama też jest nadopiekuńcza i pewnie nie puściłaby mnie nawet teraz na wakacje z samym chłopakiem.

[pycia17]

Napisane przez KroplaDeszczu

Szalone tyle nadrabiania..

Kurczę, ja to mam problemy
Zmieniły się moje plany co do sylwestra. Idę z moim Tż i jego kolegą na na domówkę, do siostry ciotecznej tego kolegi (pisałam wcześniej o tych siostrzyczkach). Czyli znam tylko 2 osoby, będzie kilkanaście bab poza nami (przeraża mnie to). No i nie wiem jak ubrać...No i w ogóle jak się zachowywać. Będę musiała być dla wszystkich miła i w ogóle..

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------



Moja mama też jest nadopiekuńcza i pewnie nie puściłaby mnie nawet teraz na wakacje z samym chłopakiem.

moja mama już się przekonała do mojego kochanego, bardzo martwiła sie żebym nie skonczyła tak jak ona , w wieku 20 lat z dzieckiem i bez faceta , a na razie mam 21 lat a od 1 stycznia rocznikiem 22 lata i jestem zakochana i pewna tego że nie chce innego faceta.

[dorusss90]

Więc żegnam się z Wami dziewczyny będzie mi was brakować przenoszę się na wątek rozstaniowy wszystkiego dobrego Wam życzę z TŻ-tami

[pycia17]

Napisane przez dorusss90

Więc żegnam się z Wami dziewczyny będzie mi was brakować przenoszę się na wątek rozstaniowy wszystkiego dobrego Wam życzę z TŻ-tami

głowa do góry <przytul> nowy rok przyniesie z soba nowe cudowne chwile , teraz może być tylko lepiej , pamietaj co nas nie zabije to nas wzmocni

[*wanilia*]

Napisane przez Rebelious

nie wiem czy "szczera" rozmowa z jego mamą to dobry pomysł..
jego siostra studiuje zaocznie?
bo mówisz, że jej mama daje na studia

Jego siostra studiuje dziennie.. Dwa kierunki. Ale mieszka w innym miescie wiec wiadomo trzeba Jej oplacić mieszkanie plus dodatkowo dać na życie.. I naprawde nie mala kasa na to idzie..


A poza tym z moim TŻ jedna wielka lipa. Spotkaliśmy się wczoraj na godzinke, miło pogadaliśmy później On pojechał do domu i jak później ze mna rozmawiał przez telefon to już całkiem inna rozmowa.. Pewnie siostra działa...
Znowu pojawił sie problemz sylwestrem. Planowaliśmy (albo bardziej On zaplanował) wyjazd do rodziny, na rodzinnego sylwestra. A ja bardzo nie chce tam jechać. Jeżeli to bylby sylwester młodziezowy nie ma sprawy ale tam bedzie cała rodzina + dorośli . I ja bym sie tam dość niezrecznie czuła.. Tym bardziej że przeciez wiekszosc wie jak jest miedzy Nami sytuacja bo TŻ nie omieszkał połowy z Nich poinformować. Matka pewnie dopowiedziała drugiej polowie i super.
A poza trym przyjechała Nasza wspolna przyjaciółka z ktora widzimy sie raz na pol roku albo nawet dluzej i co ja teraz ja zostawie sama? Bo do rodziny Jej nie zabierzemy a poza tym Ona nawet nie bedzie chciała jechać..
I nie wiem co będzie. Chce spedzic ten czas z TŻ ale przeciez z drugiej strony nie zostawie Jej z rodzicami w sylwestra..
Aczkolwiek TŻ nie widzi problemu. Albo pojade z Nim skoro chce z Nim spedzic ten czas albo zostane z Nią a On pojedzie.
Miał zrobić imprezke u siebie skoro rodzice wyjezdzaja ale juz mu sie odwidziało. Bo mama i siostra namawiają Go na tego rodzinnego.
Do sylwestra jeszcze 3 dnia ja nie wiem co dalej.
Padne chyba...

[m a d e i r a]

Napisane przez Cocaine essence

Ja jestem mała, tzn, nie jestem całkiem niska, ale do wysokich nie należe, no i drobna jestem , bardzo szczupła, to wszystko plus rysy twarzy sprawiają że ludzie zwykle trafiają z moim wiekiem.

Koka ja też na swój wiek nie wyglądam. Ktoś widzi pierwszy raz moją fote i mówi ze wyglądam na 16tke A na dysk to już koniecznie z dowodem

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez *wanilia*

Jego siostra studiuje dziennie.. Dwa kierunki. Ale mieszka w innym miescie wiec wiadomo trzeba Jej oplacić mieszkanie plus dodatkowo dać na życie.. I naprawde nie mala kasa na to idzie..


A poza tym z moim TŻ jedna wielka lipa. Spotkaliśmy się wczoraj na godzinke, miło pogadaliśmy później On pojechał do domu i jak później ze mna rozmawiał przez telefon to już całkiem inna rozmowa.. Pewnie siostra działa...
Znowu pojawił sie problemz sylwestrem. Planowaliśmy (albo bardziej On zaplanował) wyjazd do rodziny, na rodzinnego sylwestra. A ja bardzo nie chce tam jechać. Jeżeli to bylby sylwester młodziezowy nie ma sprawy ale tam bedzie cała rodzina + dorośli . I ja bym sie tam dość niezrecznie czuła.. Tym bardziej że przeciez wiekszosc wie jak jest miedzy Nami sytuacja bo TŻ nie omieszkał połowy z Nich poinformować. Matka pewnie dopowiedziała drugiej polowie i super.
A poza trym przyjechała Nasza wspolna przyjaciółka z ktora widzimy sie raz na pol roku albo nawet dluzej i co ja teraz ja zostawie sama? Bo do rodziny Jej nie zabierzemy a poza tym Ona nawet nie bedzie chciała jechać..
I nie wiem co będzie. Chce spedzic ten czas z TŻ ale przeciez z drugiej strony nie zostawie Jej z rodzicami w sylwestra..
Aczkolwiek TŻ nie widzi problemu. Albo pojade z Nim skoro chce z Nim spedzic ten czas albo zostane z Nią a On pojedzie.
Miał zrobić imprezke u siebie skoro rodzice wyjezdzaja ale juz mu sie odwidziało. Bo mama i siostra namawiają Go na tego rodzinnego.
Do sylwestra jeszcze 3 dnia ja nie wiem co dalej.
Padne chyba...

A jak Twój TŻ reaguje na to jak Ty mu mówisz że nie chcesz jechać do jego rodzinki?

[*wanilia*]

madeira - ja mówie mu spokojnie żebyśmy jeszcze pogadali i ustalili co i jak bo wie ze ja sie tam źle czuję a poza tym jest moja przyjaciółka i Jej nie zostawie. To mówi ze teraz nie wie co ma zrobić że ma dylemat. A ja napewno nie chcę jechać bo ich nie lubię.. Szkoda że nie pomyśli jak ja się tam bede czuła.. Poza tym co to za sylwester. Jak dla mnie urzadzaja sobie rodzinne spotkanie. Super.. Ani sie pobawić, ani się napić.. Naprawde super..