Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[motylek85]

Napisane przez Maggie1983

SKARGI WNIOSKI ZAZALENIA


LISTA STARAJĄCYCH SIĘ O DZIDZIĘ

Macocha19 (Joanna, lat 21) - 11 cykl starań, kolejna @26.10.2009
Malwina24 (Malwina, lat 24) - 10 cykl starań, kolejna @06.11.2009
Maja82 ( Joanna, lat 27) - 3 cykl starań, kolejna @ 25.11.2009
Niunia1401 (Aneta, lat 26) – 12 cykl starań, kolejna@ 5.12.2009 -podejrzana
Niutek (Ola, lat 31) - 27 cykl starań, kolejna @ ??.12.2009
Agncyb (Agnieszka, lat 24) - 2 cykl starań, kolejna @ 20.12.2009
aa2 (Asia, lat 27) - cykl jeszcze wstrzymankowy, kolejna @26.12.2009
Andzia121776 (Ania, lat 33) - 24 cykl starań, kolejna @28.12.2009
Olbka (Natalia, lat 27) - 3 cykl starań, kolejna @ ?29?.12.2009
Sas ( Monika, lat 25) - 3 cykl starań, kolejna @ 08.01.2010
Lisek15 ( Jola, lat 27) - 2 cykl starań, kolejna @ 16.01.2010
Agnieszka1980 (Agnieszka, lat 29) – 2 cykl starań, kolejna@ 17.01.2010
LadyMK (Magda, lat 23) - 7 cykl starań, kolejna @ ?16?.01.2010
Maggie1983 (Magda, lat 26) - 8 cykl starań, kolejna @19.01.2010

Motylek85 ( Natalia, lat 24) - 3 cykl starań,kolejna @27.01.2010
Scio (Paulina, lat 23) - 4 cykl starań, kolejna @ (24).01.2010

Staranka zawieszone:

Kasiula1208 (Kasia, lat 29) – staranka zawieszone do lutego 2010
Pepus (Beata, wiek top secret ) – staranka zawieszone do lutego
Cosmaaaaaaa (Paula, lat 20) - staranka za pół roku-nasza Cosma chce, tylko TŻ jeszcze nie wie, że też chce
Stara Panna (Joanna, lat 32) - staranka zawieszone

II Kreseczki wysiusiane na naszym wąteczku :

Edzia400 (Edyta, lat 32) – t.p 11.05.2010
Giovi13 (Joanna, lat 29) - t.p. 24.05.2010
Aneczka555 ( Ania, lat 25) - 6 cykl, t.p. 08.06.2010
Hanjah (Hania, lat 26) – 2 cykl, t.p. 21.06.2010 II kreseczki 20.10.2009
Jaszczka (Emilia, lat 27) - 5? cykl, t.p. ?? II kreseczki 28.10.2009
Linka24 (Ewelina, lat 24) - 4 cykl, t.p. 07.07.2010 II kreseczki 31.10.2009
LISTOPADOWA FALA
Latko (Karolina, lat 24) - 4 cykl, t.p. 13.07.2010, II kreseczki 06.11.2009
Siala_Bala (Karina, lat 22) - 1 cykl, II kreseczki 07.11.2009
Anula_81 (Ania, lat 28) - 1 cykl, t.p.11.07.2010, II kreseczki 08.11.2009
Gosiaro (Gosia, lat 25) - 2 cykl, II kreseczki 13.11.2009
Carol77 (Karolina, lat 32) - 3 cykl, t.p.17.07.2010, II kreseczki 16.11.2009
Marlenka0505 (Marlena, lat 29) – 4 cykl, t.p.27.07.2010, II kreseczki 20.11.2009

ZACZYNAMY GRUDZIEŃ
Kasia_Dublin (Kasia, lat 25) - 2 cykl, II kreseczki 14.12.2009

słonko a cio to ma znaczyć?;P no i teraz wiem na kiedy mnioej więcej mam się tej wredoty spodziewać a ja nie liczyłam i nawet nie strzelałąm kolejnego terminu oj lańsko w dupeczkę się należy

[Linka24]

heheheheh Motylku nasza Maggie jest przewidywalna

[Maggie1983]

Napisane przez motylek85

słonko a cio to ma znaczyć?;P no i teraz wiem na kiedy mnioej więcej mam się tej wredoty spodziewać a ja nie liczyłam i nawet nie strzelałąm kolejnego terminu oj lańsko w dupeczkę się należy

no kurka to jak mam to zrobic specjalnie zrobilam niewidzialnie i tylko tak na pi razy drzwi przeciez ja sama na liscie zraz calkowicie oszaleje a swoja droga po cos tam zagladala?

[motylek85]

Napisane przez Maggie1983

no kurka to jak mam to zrobic specjalnie zrobilam niewidzialnie i tylko tak na pi razy drzwi przeciez ja sama na liscie zraz calkowicie oszaleje a swoja droga po cos tam zagladala?

heh nie no żartuję może zostać tak jak jest a zaglądałam bo wkleiłaś

[anula_81]

Hej kochane!!
Jak po swietach?? U nas zima na calego, cale swieta padal snieg, dzisiaj -8 stopni mrozu, piekne slonce i toooony sniegu!! lece na podboj przecen i spacer po parku z ukochanym buziakiiii w ten piekny zimowy dzionek*

[lisek15]

Witam Dziewczynki

Metropolitan ja jeszcze nie gratuluję. Jak się wszystko potwierdzi to będą gratulacje Zrób bhcg to jest dokładne badanie i będziesz miała pewność.

Carol77 kochaniutkaTy dbaj teraz o siebie. Odpoczywaj i niczym się nie denerwuj.

Ja też przestaje myśleć o dniach płodnych i samym robieniu dzidziulka
Teraz mam dni płodne więc może coś fajnego wyjdzie. Ale już przestaje myśleć. Chyba tylko niepotrzebnie się w ten sposób nakręcam i przez to świruję

Życzę miłego dzionka

[marlenka0505]

Witam poświątecznie Widzę że u nas na wąteczku dalej świąteczne lenistwo i cichutko

Kochane jak się czujecie jak humorki ??? Ja to po tym świętowaniu nie mam odwagi na wagę wejść
Byłam dziś w labolatorium wyniki porobić, ciekawe czy nie wyjdą jakieś kosmiczne

[itakasia]

witajcie kochane
Metropolitan
wielkie gratulacje kochana, teraz spokojnie dbaj o was
marlenka
ja do tej pory przybralam 0.5kg , mdlosci troche mniejsze od kilku dni. a brzuszek juz lekko zarysowany. tez bylam dzis na badaniach, zaraz jade odebrac wyniki. a jutro wizyta u gina

[rinoa_woman]

to co teraz napiszę to pewnie odbieracie tak samo jak ja, chodzi mi o dziewczyny, które się starają. wczoraj dowiedziałam się że koleżanka z technikum jest w ciąży, teraz już wiem dlaczego tak nagle wzięła ślub ze swoim chłopakiem, co prawda z chłopakiem znała się bardzo długo, ale wpadka to wpadka. i chyba wiecie co teraz czuję, prawda? dobija mnie to, najgorsze jest to że nie mogę jej szczerze pogratulować, bo zawsze będzie gdzieś tam ta zazdrość...

[Kasia_Dublin]

Witajcie kochane!

Ja juz ostatnie godzinki jestem w domu i niedlugo wyruszam w droge. Walizki spakowane a tz czeka . Jutro juz ide do pracy wiec wreszcie bede mogla na biezaco sledzic co tam u was slychac.

Ogolnie po swietach czuje sie dobrze. Troszenke sie martwie totalnym brakiem jakichkolwiek objawow. Nic a nic mi nie dolega, czuje sie zupelnie normalnie . No i oczywiscie martwie sie ze to zly znak bo to juz 7 tc. No ale czekam. W styczniu pojde sobie do polskiej kliniki na usg.

Motylku szkoda ze jest ta wredna @. Ja tam pocichutku liczylam ze jednak ci sie udalo i ze bedzie niespodzianka. I masz racje, zapomnij o liczeniu mierzeniu i wszystkim innym. Skup sie na swoim tz-ie i waszej wspolnej przyjemnosci.

Matropolitan gratuluje fasolki!!!

Kochane zajrze do was jutro o ile w pracy bedzie w miare luzik. Caluski

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Wiecie co? Musze sie wam do czegos przyznac. Mialam taki moment ze przestalam sie wogole cieszyc ze zaszlam w ciaze . Ogarnal mnie jakis dziwny strach i panika i bylam jakas taka zrezygnowana. Zupelne przeciwienstwo tego co czulam jak przychodzila @. Teraz juz mi to minelo chociaz dalej mam jakby mieszane uczucia i nie wiem czemu . Przeciez tak bardzo tego pragnelam!!! Mam nadzieje ze staraczki mnie za to nie zlinczuja... Czy wy tez tak mialyscie przez chwile? Bo ja juz chyba dostaje na glowe...

[Carol77]

Witajcie kochane
Dziekuje za Wasza troskę i wiadomosci jestescie kochane!!!! Ja dzisiaj znowu wiecej plamilam i poszlam prywatnie do lekarza, kiedys mnie juz badal jak w ciazy z Ola lezalam w szpitalu i teraz mi sie o nim przypomnialo wiec wszytsko jest ok!!!!!!!!!!Szyjka zamknieta a dzidzia idealnei 10tydzień i 5 dzień wylegiwała sie na plecach mam brac dalej duphaston i luteine i odpoczywac. A krwawienia pewnei z polipu, sam lekarz nic niepokojacego nie widzi, zadnych skrzepow, nic, ale mowil,ze do 3 mies moge krwawic bez przyczyny, ale szyjka zamknieta wiec mam spokojna sa jakby co mam dzwonic, bedzie mi ciaze prowadzil i bede rodzic w prywatnej klinice,ale bedzie za darmostrasznie sie ciesze kochane!!!!!!!!!! Potem wkleje zdjecie zmykam lezec. Trzymajcie sie cieplo do uslyszonka!!

[Scio]

czesc

rinoa ostatnio czytałam watek temu poświęcony na naszym bocianie i wiele dziewczyn tak ma

[itakasia]

carol
super ze wszystko w porzadku, lez i odpoczywaj
kasia
to normalne wahania nastroju, czesto kobiety zachodza w upragniona ciaze i nagle zamiast euforii jest smutek i panika. to fragment z tej stronki http://www.babyboom.pl/ciaza/kalenda..._trymestr.html
Czasami zdarza się, że mimo braku dolegliwości czujesz się zagubiona. Stereotyp radosnej mamusi, pełnej akceptacji dla poczętego dziecka dosyć mocno zakorzenił się w naszym społeczeństwie. Jeżeli nie czujesz zachwytu, z powodu ciąży, nie martw się. Porozmawiaj o tym z zaufaną osobą. I pamiętaj, że u wielu kobiet, które nawet miesiącami planują poczęcie dziecka - kryzys na początku ciąży nie należy do rzadkości

odebralam wyniki i na moje oko sa dobre, zobaczymy co jutro powie gin

[marlenka0505]

ja po wyniki idę jutro, a wizyta u gina za tydzień
Kasia przejdzie Ci to taki przejściowy dołek

[Stara Panna]

Dzień dobry dziewczynki

Wybaczcie, ze się nie odzywam, ale miałam ogromniaste problemy w domu z mamą..., w domu z TŻ-em też nie za różowo... I wogóle jakoś mi źle

Nie odzywam się równiez dlatego, ze nie mam już sił czytać Waszych opisów dolegliwości, szczęścia i radości... Kiedy wiem, że znów mnie one ominą... Nie mam już sił psychicznych czytać o Waszych brzuszkach, wizytach czy badaniach... Dziś znów @ dostanę, jak co miesiąc... i choć staranka teoretycznie zawiesiłam to w praktyce wciąż i wciąż się co miesiąc łudzę... Wręcz fizyczny ból sprawia mi Wasza radość, więc staram się nie odwiedzać forum...

Powiedzcie mi tylko jedno... Czy każdą z Was na początku piersi bolały ?

[itakasia]

panienko
mam nadzieje ze klopoty rodzinne juz sobie poszly, jesli chodzi o piersi to teraz byly bardziej czule ale w poprzednich ciazach nie zmienily sie na poczatku wcale. mimo wszysko trzymam kciuki i przykro mi ze tak cierpisz

[Stara Panna]

Nie, wcale nie poszły... Mama ma nowotwór... A z TŻ-em chyba muszę skończyć...

[onemorelife]

Mam dopiero 18 lat... i stracilam wlasnie najblizsza osobe swoje chlopaka ktory mial raka mija juz 2 miesiac.. i ciezko mi z tym zyc.. mozliwe ze jestem w ciazy.. ehh jak ja sobie poradze?

I mam jedno pyt. jesli test ciazowy zostanie polany woda cos wykazuje.. mam kuzynke ktora ma 15 lat i chce oszukac rodzicow.. chodz tego nie popieram.. Kuzynka mowi ze sama musi najpierw dojsc do siebie po takiej wiadomosci.. a dopiero powie o tym rodzicom..
Pomóżcie

[Stara Panna]

Napisane przez onemorelife

Mam dopiero 18 lat... i stracilam wlasnie najblizsza osobe swoje chlopaka ktory mial raka mija juz 2 miesiac.. i ciezko mi z tym zyc.. mozliwe ze jestem w ciazy.. ehh jak ja sobie poradze?

I mam jedno pyt. jesli test ciazowy zostanie polany woda cos wykazuje.. mam kuzynke ktora ma 15 lat i chce oszukac rodzicow.. chodz tego nie popieram.. Kuzynka mowi ze sama musi najpierw dojsc do siebie po takiej wiadomosci.. a dopiero powie o tym rodzicom..
Pomóżcie

Co do pierwszego... Poradzisz sobie napewno ! Jeśli faktycznie jesteś w ciąży to dostałaś wyjątkowy dar od ukochanego... Tak o tym pomyśl ! Ciesz się, że znów będziecie mogli być razem

Co do drugiego... Nie rozumiem pytania Testy wykrywają w moczu hormon... W zwykłej wodzie na 1000 % go nie ma więc i test go nie wykryje. Przeczytajcie dokładnie opis działania testów.

Trzymam kciuki za Ciebie, za Twoje szczęście w życiu i za siostrę. Choć skrajnie niodpowiedzialnie postępuje to i Jej szczęścia życzę.

[Gosiaro]

Witajcie po Świętach!
Mam nadzieję,że były dla was radosne i miłe.

My w końcu powiedzieliśmy rodzince.Najpierw przyszłym dziadkom, a później juz ciociom, wujkom itp.Mój tata był chyba w szokuNie spodziewał sie takiej wiadomości.Moja teściowa gdy otworzyla prezencik, to sie popłakała.Ogólnie bylo to bardzo mile uczucie podzielic sie w końcu tą wiadomością z najbliższymi.
Teraz czekam jak na szpilkach na usg 4 stycznia.

Carolku wierze ci że sie bardzo zdenerwowałaś bo ja tez odchodziłam od zmyslow jak milam plamienia.Cieszę sie, że juz wszystko dobrze.Polipami sie nie przejmuj.Ja tez mam i w ciaży to podobno bardzo czeste zjawisko.

[metropolitan]

dziewuszki, a ile dni się czeka na wyniki hcg??

[anula_81]

Napisane przez Gosiaro

Witajcie po Świętach!
Mam nadzieję,że były dla was radosne i miłe.

My w końcu powiedzieliśmy rodzince.Najpierw przyszłym dziadkom, a później juz ciociom, wujkom itp.Mój tata był chyba w szokuNie spodziewał sie takiej wiadomości.Moja teściowa gdy otworzyla prezencik, to sie popłakała.Ogólnie bylo to bardzo mile uczucie podzielic sie w końcu tą wiadomością z najbliższymi.
Teraz czekam jak na szpilkach na usg 4 stycznia.

Carolku wierze ci że sie bardzo zdenerwowałaś bo ja tez odchodziłam od zmyslow jak milam plamienia.Cieszę sie, że juz wszystko dobrze.Polipami sie nie przejmuj.Ja tez mam i w ciaży to podobno bardzo czeste zjawisko.

Hej Kochana!

Jak milo cie slyszec! Ja tez mowilam juz rodzince i tesciowa tez sie poplakala mile to prawda? cudownie wreszcie wyrzucic z siebie ten sekret? ja mam lekarza 14 stycznia, ale bez USG oczywiscie bo tu mi pzysluguje dopiero za poltora miesiaca
Ale kupilam sobie cudowna norweska ksiazke ciazy i wlasnie sobie podczytuje) plus ciepluchne buty na zime bo u nas mrozy straszliwe a w srode ma byc -20 stopni!)


A poza tym ja czuje sie dobrze, trochemi zgaga jeszcze dokucza, ale juz troszke mniej, moze po prostu sie przyzwyczailam Na razie niestety nie przyznali mi ciagle szpitala i strasznie sie martwie bo juz dwa mi odmowily. Jak tak dalej pojdzie o bede pewnie 100 km od Oslo rodzic(

Caluje was wszystkie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Witajcie kochane!

Ja juz ostatnie godzinki jestem w domu i niedlugo wyruszam w droge. Walizki spakowane a tz czeka . Jutro juz ide do pracy wiec wreszcie bede mogla na biezaco sledzic co tam u was slychac.

Ogolnie po swietach czuje sie dobrze. Troszenke sie martwie totalnym brakiem jakichkolwiek objawow. Nic a nic mi nie dolega, czuje sie zupelnie normalnie . No i oczywiscie martwie sie ze to zly znak bo to juz 7 tc. No ale czekam. W styczniu pojde sobie do polskiej kliniki na usg.

Motylku szkoda ze jest ta wredna @. Ja tam pocichutku liczylam ze jednak ci sie udalo i ze bedzie niespodzianka. I masz racje, zapomnij o liczeniu mierzeniu i wszystkim innym. Skup sie na swoim tz-ie i waszej wspolnej przyjemnosci.

Matropolitan gratuluje fasolki!!!

Kochane zajrze do was jutro o ile w pracy bedzie w miare luzik. Caluski

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Wiecie co? Musze sie wam do czegos przyznac. Mialam taki moment ze przestalam sie wogole cieszyc ze zaszlam w ciaze . Ogarnal mnie jakis dziwny strach i panika i bylam jakas taka zrezygnowana. Zupelne przeciwienstwo tego co czulam jak przychodzila @. Teraz juz mi to minelo chociaz dalej mam jakby mieszane uczucia i nie wiem czemu . Przeciez tak bardzo tego pragnelam!!! Mam nadzieje ze staraczki mnie za to nie zlinczuja... Czy wy tez tak mialyscie przez chwile? Bo ja juz chyba dostaje na glowe...

Kasiu no co ty!! Niczym sie nei przejmuj a raczej ciesz sie brakiem objawow!! Naprawde znam osoby, ktore w ogole nie mialy objawow i cala ciaze czuly sie fantastycznie, pamietasz jak ja na poczatku panikowalam i mnie pocieszalas? ja teraz tez prawie nie mam objawow, zgaga przechodzi, wiec jak widzisz nie ma co sie denerwowac, trzymam kciuki**** A wahaniami nastrojow sie nie przejmuj Ja sie ciesze jak glupia z dzieciaczka, ale wiesz ile razy mnie zdarzalao sie ze strachem w serduszku myslec kurcze bojesie, moze moglam jeszcz epoczekac? Ale w glebi duszy wiem, ze te watpliwosci przychodz atylko po to, zeby w koncu sie upewnic, ze tak to jest to czego pragnelam najbardziej na swiecie

Zobaczysz Kasiula, bedzie dobrze*

[onemorelife]

Napisane przez anula_81

Hej Kochana!

Jak milo cie slyszec! Ja tez mowilam juz rodzince i tesciowa tez sie poplakala mile to prawda? cudownie wreszcie wyrzucic z siebie ten sekret? ja mam lekarza 14 stycznia, ale bez USG oczywiscie bo tu mi pzysluguje dopiero za poltora miesiaca
Ale kupilam sobie cudowna norweska ksiazke ciazy i wlasnie sobie podczytuje) plus ciepluchne buty na zime bo u nas mrozy straszliwe a w srode ma byc -20 stopni!)


A poza tym ja czuje sie dobrze, trochemi zgaga jeszcze dokucza, ale juz troszke mniej, moze po prostu sie przyzwyczailam Na razie niestety nie przyznali mi ciagle szpitala i strasznie sie martwie bo juz dwa mi odmowily. Jak tak dalej pojdzie o bede pewnie 100 km od Oslo rodzic(

Caluje was wszystkie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------




Kasiu no co ty!! Niczym sie nei przejmuj a raczej ciesz sie brakiem objawow!! Naprawde znam osoby, ktore w ogole nie mialy objawow i cala ciaze czuly sie fantastycznie, pamietasz jak ja na poczatku panikowalam i mnie pocieszalas? ja teraz tez prawie nie mam objawow, zgaga przechodzi, wiec jak widzisz nie ma co sie denerwowac, trzymam kciuki**** A wahaniami nastrojow sie nie przejmuj Ja sie ciesze jak glupia z dzieciaczka, ale wiesz ile razy mnie zdarzalao sie ze strachem w serduszku myslec kurcze bojesie, moze moglam jeszcz epoczekac? Ale w glebi duszy wiem, ze te watpliwosci przychodz atylko po to, zeby w koncu sie upewnic, ze tak to jest to czego pragnelam najbardziej na swiecie

Zobaczysz Kasiula, bedzie dobrze*

Mam nadzieje ze i ja niedlugo zaczne cieszyć sie z ciazy naszczescie nie mam zgagi, mdlosci i piersi mnie nie bola.. jedyne co to bym spala caly czas jadla no i mam male zawroty glowy i omdlenia okropnie uciazliwe.. na szczescie szpital juz mnie przyjął. A Wam szczerze gratuluje..

[metropolitan]

Napisane przez onemorelife

Mam nadzieje ze i ja niedlugo zaczne cieszyć sie z ciazy naszczescie nie mam zgagi, mdlosci i piersi mnie nie bola.. jedyne co to bym spala caly czas jadla no i mam male zawroty glowy i omdlenia okropnie uciazliwe.. na szczescie szpital juz mnie przyjął. A Wam szczerze gratuluje..

ja też mam na razie zero objawów, bo w sumie spać i jeść to chce mi się zawsze za dużo (chociaż ważę całe 50 kg) i właśnie to mnie martwi, bo gdybym miała objawy to bym była jakoś bardziej "przy nadziei".......

[niunia1401]

witam dziewczynki moja wredna @ przyszla we wigiljie 49 dc normalnie szok,ale wizyta u gin,tuz tuz,choc mysle ze i tak zawiesze staranka,bo jakos juz mnie poprostu zmeczyly,musze od tego troche odpoczac,mam gosci znajomi z angli zostaja do 2 stycznia i dopiero wtedy jak juz pojada bede miala dla was wiecej czasu bo za duzo dzieci a tylko dwa komputery i sie bija,pozdrawiam serdecznie i buziaki

[metropolitan]

ja pierniczę, jakaś masakra! życzę ci żeby to była już twoja ostatnia małpa taka kończąca złą passę i fasolki na Nowy Rok

[Carol77]

Napisane przez Gosiaro

Witajcie po Świętach!
Mam nadzieję,że były dla was radosne i miłe.

My w końcu powiedzieliśmy rodzince.Najpierw przyszłym dziadkom, a później juz ciociom, wujkom itp.Mój tata był chyba w szokuNie spodziewał sie takiej wiadomości.Moja teściowa gdy otworzyla prezencik, to sie popłakała.Ogólnie bylo to bardzo mile uczucie podzielic sie w końcu tą wiadomością z najbliższymi.
Teraz czekam jak na szpilkach na usg 4 stycznia.

Carolku wierze ci że sie bardzo zdenerwowałaś bo ja tez odchodziłam od zmyslow jak milam plamienia.Cieszę sie, że juz wszystko dobrze.Polipami sie nie przejmuj.Ja tez mam i w ciaży to podobno bardzo czeste zjawisko.

dzieki kochanie moj jest podobno niewielki a krwawi-prawdopodobnie on, bo wszystko jest ok, wredniak teraz juz na brazowo, oby mu przeszlo, bo czlowiek si edenerwuje niepotrzebnie. A jak Ty sie czujesz kochana i jak brzusio widac juz cos???

Piekna reakcja najblizszych!!Moi tez sie wzruszyli

Niunia tak mi przykro z powodu@ ale nie martw sie wkrotce zobaczysz II kreseczki, trzymam za Ciebie bardzo mocno

Wklejam Wam zdjecie malutka tesciowa sie smieje,ze ma aureole nad glowka, jak sie przyjrzycie ma taka obwodke nad glowka i nozki zlaczylozmykam do wyrka kochane

[bella7]

witam Dziewczyny...

Ja nie dawno się dowiedziałam, że jestem w ciąży ale lekarz mnie straszy ze ciąża maleńka.... Jeszcze mówi że wielkość maluszka nie zgadza się z ostatnią @... bo obecnie powinnam zaczynać 8 tc a jestem w 6tc czyli różnica wychodzi 2 tyg. w dodatku plamię, na brązowo ale podobno to nie jest groźne i mi nic nie przepisał... bla bla... nawet bardzo straszył... Mąż mnie oszczędza i Bogu dzięki... no i co jeszcze żadnych szczególnych objawów nie mam poza tym,że brak@ i bardzo czułe piersi mam...

Kochane mam nadzieje,że mnie przygarniecie

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

Witajcie kochane!

Ja juz ostatnie godzinki jestem w domu i niedlugo wyruszam w droge. Walizki spakowane a tz czeka . Jutro juz ide do pracy wiec wreszcie bede mogla na biezaco sledzic co tam u was slychac.

Ogolnie po swietach czuje sie dobrze. Troszenke sie martwie totalnym brakiem jakichkolwiek objawow. Nic a nic mi nie dolega, czuje sie zupelnie normalnie . No i oczywiscie martwie sie ze to zly znak bo to juz 7 tc. No ale czekam. W styczniu pojde sobie do polskiej kliniki na usg.

Motylku szkoda ze jest ta wredna @. Ja tam pocichutku liczylam ze jednak ci sie udalo i ze bedzie niespodzianka. I masz racje, zapomnij o liczeniu mierzeniu i wszystkim innym. Skup sie na swoim tz-ie i waszej wspolnej przyjemnosci.

Matropolitan gratuluje fasolki!!!

Kochane zajrze do was jutro o ile w pracy bedzie w miare luzik. Caluski

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Wiecie co? Musze sie wam do czegos przyznac. Mialam taki moment ze przestalam sie wogole cieszyc ze zaszlam w ciaze . Ogarnal mnie jakis dziwny strach i panika i bylam jakas taka zrezygnowana. Zupelne przeciwienstwo tego co czulam jak przychodzila @. Teraz juz mi to minelo chociaz dalej mam jakby mieszane uczucia i nie wiem czemu . Przeciez tak bardzo tego pragnelam!!! Mam nadzieje ze staraczki mnie za to nie zlinczuja... Czy wy tez tak mialyscie przez chwile? Bo ja juz chyba dostaje na glowe...

nie martw się, myślę, że to normalne w końcu zmienia się całe życie więc masz prawo myśleć i martwić się o przyszłość mam tylko nadzieję, że to szybko minie i będziesz już spokojnie mogła się cieszyć z kruszynki a brakiem objawów się nie martw ja gdzieś czytałam jak lekarz napisał coś mniej więcej w tym stylu: "zrozumieć kobiety: objawy w ciąży źle bo dokuczają, brak objawów źle bo myślą, że coś jest nie tak a tak naprawdę nie ma na to reguły..." (jakoś tak to brzmiało, w każdym bądź razie taki był tego sens)

Napisane przez Carol77

Witajcie kochane
Dziekuje za Wasza troskę i wiadomosci jestescie kochane!!!! Ja dzisiaj znowu wiecej plamilam i poszlam prywatnie do lekarza, kiedys mnie juz badal jak w ciazy z Ola lezalam w szpitalu i teraz mi sie o nim przypomnialo wiec wszytsko jest ok!!!!!!!!!!Szyjka zamknieta a dzidzia idealnei 10tydzień i 5 dzień wylegiwała sie na plecach mam brac dalej duphaston i luteine i odpoczywac. A krwawienia pewnei z polipu, sam lekarz nic niepokojacego nie widzi, zadnych skrzepow, nic, ale mowil,ze do 3 mies moge krwawic bez przyczyny, ale szyjka zamknieta wiec mam spokojna sa jakby co mam dzwonic, bedzie mi ciaze prowadzil i bede rodzic w prywatnej klinice,ale bedzie za darmostrasznie sie ciesze kochane!!!!!!!!!! Potem wkleje zdjecie zmykam lezec. Trzymajcie sie cieplo do uslyszonka!!

mimo wszystko odpoczywaj dużo kochana, nie przemęczaj się i staraj się aby co tylko możliwe robił tz i twoja córcia.

Napisane przez Stara Panna

Dzień dobry dziewczynki

Wybaczcie, ze się nie odzywam, ale miałam ogromniaste problemy w domu z mamą..., w domu z TŻ-em też nie za różowo... I wogóle jakoś mi źle

Nie odzywam się równiez dlatego, ze nie mam już sił czytać Waszych opisów dolegliwości, szczęścia i radości... Kiedy wiem, że znów mnie one ominą... Nie mam już sił psychicznych czytać o Waszych brzuszkach, wizytach czy badaniach... Dziś znów @ dostanę, jak co miesiąc... i choć staranka teoretycznie zawiesiłam to w praktyce wciąż i wciąż się co miesiąc łudzę... Wręcz fizyczny ból sprawia mi Wasza radość, więc staram się nie odwiedzać forum...

Powiedzcie mi tylko jedno... Czy każdą z Was na początku piersi bolały ?

strasznie ci współczuję z powodu mamy... trzymam kciuki za wytrwanie dla niej i całej rodziny bo wiem jakie to ciężkie... (moja babcia ma raka i wszystkim jest ciężko a najbardziej właśnie jej) nie wiem co się stało między tobą i tz ale mam nadzieję, że sprawa sama się wyjaśni i nie będziesz cierpiała...

Napisane przez onemorelife

Mam dopiero 18 lat... i stracilam wlasnie najblizsza osobe swoje chlopaka ktory mial raka mija juz 2 miesiac.. i ciezko mi z tym zyc.. mozliwe ze jestem w ciazy.. ehh jak ja sobie poradze?

I mam jedno pyt. jesli test ciazowy zostanie polany woda cos wykazuje.. mam kuzynke ktora ma 15 lat i chce oszukac rodzicow.. chodz tego nie popieram.. Kuzynka mowi ze sama musi najpierw dojsc do siebie po takiej wiadomosci.. a dopiero powie o tym rodzicom..
Pomóżcie

piszesz, że możliwe, że jesteś w ciąży a robiłaś jakiś test? badania? lekarz? cokolwiek? współczuję z powodu utraty ukochanej osoby, nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić jaki to ból... nieraz myślę, że gdyby zabrakło mojego kochanego to ja tez nie umiałabym już dłużej żyć... ale ty musisz być silna bo jeśli rośnie w tobie nowe życie to musisz być silna dla was dwojga... mam nadzieję, że życie jednak jeszcze pokaże ci swoje dobre strony bo jesteś jeszcze młodziutka i, że będziesz miała jeszcze szanse na miłość i szczęście w życiu. a co do kuzynki to nie zrozumiałam o co chodzi chce oszukać, że jest w ciąży??? czy, że nie jest??? bo piszesz, że najpierw sama musi dojść do siebie ale nie piszesz po czym??? jeśli to nie tajemnica to może napisz, sprawa będzie jaśniejsza bo na prawdę nie rozumiem...

Napisane przez Gosiaro

Witajcie po Świętach!
Mam nadzieję,że były dla was radosne i miłe.

My w końcu powiedzieliśmy rodzince.Najpierw przyszłym dziadkom, a później juz ciociom, wujkom itp.Mój tata był chyba w szokuNie spodziewał sie takiej wiadomości.Moja teściowa gdy otworzyla prezencik, to sie popłakała.Ogólnie bylo to bardzo mile uczucie podzielic sie w końcu tą wiadomością z najbliższymi.
Teraz czekam jak na szpilkach na usg 4 stycznia.

Carolku wierze ci że sie bardzo zdenerwowałaś bo ja tez odchodziłam od zmyslow jak milam plamienia.Cieszę sie, że juz wszystko dobrze.Polipami sie nie przejmuj.Ja tez mam i w ciaży to podobno bardzo czeste zjawisko.

chciałabym zobaczyć minę twoich najbliższych jak otwierają pudełeczko na pewno niezapomniane chwile

a ja już dziś nie wytrzymałam i jak widziałam na tamponie, że już mało co tam leci to dawaj miśka do wyrka i przytulanko, ech jak ja się za nim stęskniłam a swoja drogą odkąd odstawiłam leki mam bardzo krótkie miesiączki... dziś gdyby nie przytulanko to już by się skończyła... a to dopiero 4 dzień, a wczoraj też już prawie nic nie było... jedynie pierwszego i drugiego dnia tak naprawdę widziałam, że mam okres no nic przynajmniej mogłam w końcu zaspokoić swoją potrzebę bliskości z tz

[motylek85]

Napisane przez niunia1401

witam dziewczynki moja wredna @ przyszla we wigilje 49 dc normalnie szok,ale wizyta u gin,tuz tuz,choc mysle ze i tak zawiesze staranka,bo jakos juz mnie poprostu zmeczyly,musze od tego troche odpoczac,mam gosci znajomi z angli zostaja do 2 stycznia i dopiero wtedy jak juz pojada bede miala dla was wiecej czasu bo za duzo dzieci a tylko dwa komputery i sie bija,pozdrawiam serdecznie i buziaki

myślałam o tobie kochana, to widzę, że dużo nas w święta dostało @... ja w pierwszy dzień świąt no ale dobrze, ze już przyszła bo się martwiłam... ty też daj znać co ci lekarz powie ja będziesz już u niego bo ja też będę się musiała wybrać i tak kombinuję się zapisać jak będę w prawdopodobnym terminie poowulacji z tego drugiego jajnika bo teraz wychodzi, ze ten sprawny będzie się produkował ale zobaczymy bo myślę, że właśnie tamten jakiś taki dziwny jest bo co drugi okres to tak się wydłuża... no ale zobaczymy...

Napisane przez Carol77

dzieki kochanie moj jest podobno niewielki a krwawi-prawdopodobnie on, bo wszystko jest ok, wredniak teraz juz na brazowo, oby mu przeszlo, bo czlowiek si edenerwuje niepotrzebnie. A jak Ty sie czujesz kochana i jak brzusio widac juz cos???

Piekna reakcja najblizszych!!Moi tez sie wzruszyli

Niunia tak mi przykro z powodu@ ale nie martw sie wkrotce zobaczysz II kreseczki, trzymam za Ciebie bardzo mocno

Wklejam Wam zdjecie malutka tesciowa sie smieje,ze ma aureole nad glowka, jak sie przyjrzycie ma taka obwodke nad glowka i nozki zlaczylozmykam do wyrka kochane

jojoj jaka dzidzia śliczna a jaki okrągluteńki

Napisane przez bella7

witam Dziewczyny...

Ja nie dawno się dowiedziałam, że jestem w ciąży ale lekarz mnie straszy ze ciąża maleńka.... Jeszcze mówi że wielkość maluszka nie zgadza się z ostatnią @... bo obecnie powinnam zaczynać 8 tc a jestem w 6tc czyli różnica wychodzi 2 tyg. w dodatku plamię, na brązowo ale podobno to nie jest groźne i mi nic nie przepisał... bla bla... nawet bardzo straszył... Mąż mnie oszczędza i Bogu dzięki... no i co jeszcze żadnych szczególnych objawów nie mam poza tym,że brak@ i bardzo czułe piersi mam...

Kochane mam nadzieje,że mnie przygarniecie

witamy w naszych skromnych progach a co do lekarza to może przejdź się do innego bo nie może tak być, że najpierw cię straszy niewiadomo czym a później nic z tym nie robia plamienie jest niegroźne jeśli wykażą to jakieś badania a nie teoria lekarza... kudrę takich lekarzy to powinno się leć na lonsultację do innego, takie moje zdanie