2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[BlackAngel]

Samoa, Twój tż to ma teksty
moje guru tekstów..
a ja cosik się kieprawo czuję, chyba przez picie kawy na pusty żołądek, ugh =/

[Samoa]

Napisane przez BlackAngel

Samoa, Twój tż to ma teksty
moje guru tekstów..
a ja cosik się kieprawo czuję, chyba przez picie kawy na pusty żołądek, ugh =/

no tż to cichy zabójcaJak sobie przypomne jego tekst o tym jakim jestem garfieldem to dotąd sie brechtam
W ogóle kawe powinno sie ograniczać

Patrzcie jaki koszmarek znalazłam :
http://www.youtube.com/watch?v=FR8Kw24RZaU


Za to tutaj sexi pm są, jak modelki
http://www.youtube.com/watch?v=z1Hh5BgcQ8c
http://www.youtube.com/watch?v=_6zX7bdtYFI

i wiem,że w razie gdybyśmy sie zdecydowali na tango to moja suknia sie świetnie sprawdzi, bo jest wąska, nawet podobna do tej jednej z filmikuW ogóle odkryte plecy w tych sukniach wyglądaja superAle trzeba byc smukłą lasencją do takiego dekoltu na pleckach
A jeszcze co do tanga jako pierwszego tańca to mam mieszane uczucia, bo troche nudny ten taniec, fajny jak sie tańczy w parze dla siebie, ale jak ludzie mają stac i sie patrzyć to ja nie wiem...Zobaczymy co nam przypadnie do gustu na kursie, bo jak jeszcze nic a nic tańczyc nie umiemy to skąd mamy wiedziec to nam siądzie

A tu filmik pt. "chciałabym sie ruszac jak ta laska"
http://www.youtube.com/watch?v=gNni_...eature=channel
ale tz niech nie rusza sie jak ten koleś Z resztą w salsie w zasadzie facet nie musi sie dużo ruszać, z tego co widzę ma umiec łapac laske jak się obraca, takze dla tż wystarczy krok podstawowy i umiejętnośc podawania mi rąk, może się kiedys nauczymy fajnie tańczyc salsę

Ide sie wysaunować z waxem na główceDobranoc

[lusmarija]

cześć laseczki

wpadłam na chwilę poświątecznie się chociaż przywitać... jutro do pracy znowu... koniec wolności, ale na szczęście tylko kilka dni

po pierwsze przez święta schudłam 0,4 kg aż w szoku byłam jak dzis stanęłam na wagę... bo jadłam normalnie, nie piłam jedynie alkoholu bo byłam przez wszystkie dni kierownicą

spotkanie rodziców... i tyle w tym temacie

a poza tym to idę spać bo muszę odespać bo spałam przez te wszystkie świąteczne dni bardzo mało wiec dziś jestem już jak zombie... a jeszcze jutro rano pobudka i trzeba będzie myśleć w pracy

a tak poza tym to jestem taka happyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy i sie cieszę o takkkkkkkkkkkkk:

Obca gratuluję chrześniaczka mojej bliskiej koleżanki syn sie tak nazywa (słodziak jest )

aaaa ostatnio oglądaliśmy Dom zły i ze swojej strony mogę polecić fajny polski film, dawno już czegoś takiego w naszym kinie nie widziałam

do następnego kliknięcia

[aniolekKB]

Napisane przez lusmarija

cześć laseczki

spotkanie rodziców... i tyle w tym temacie

Obca gratuluję chrześniaczka mojej bliskiej koleżanki syn sie tak nazywa (słodziak jest )

do następnego kliknięcia

Cześć all po świętach
U mnie spotkanie rodziców też OK
Obca, nie doczytałam tego ale też gratuluję chrześniaka. Kiedy podajesz do chrztu? Ja 16 stycznia podaję mojego pierwszego

A ja dzisiaj miałam pierwszą jazdę ale samochodem Odważyłam się po ponad 6 latach Instruktor przeżył, ja również, samochód cały, chyba to należy uznać za sukces

[lain]

Napisane przez Martoolka87

A co do kolędy, to u nas ksiądz ma pecha, bo akurat TŻ będzie wtedy w pracy, a ja na uczelni No ale przynajmniej nie będziemy się musieli tłumaczyć dlczego mieszkamy razem

mi przez kilka ostatnich lat udawalo sie unikac ksiedza, bo zawsze cos mi wypadalo. w tym roku nie wyszlo, ale to juz w sumie ostatni rok tutaj
smiechu bylo kupe, bo Czesio z Frankiem wlazili mu pod sultanne i zagladali co tam ma (oni maja manie wchodzenia pod spodnice, wiec to bylo do przewidzenia), bawili sie sznurowkami itp. oni to sa bezposredni

Napisane przez Martoolka87

Ja mam 2 prace zaliczeniowe do napisania i 2 raporty, ale strasznie mi się nie chce, więc odkładam to na później (jak zwykle)

ja postanowilam nie odkladac, bo potem tego za duzo sie na glowe zwala, a ja musze miec czas na aero 8x w tygodniu i jeszczee od polowy stycznia dochodzi nam godzinka tanga co sobote. gdybym tak odkladala to chyba ciezko byloby mi to wszystko potem pogodzic
z reszta to nieodkladanie to bylo moje ubiegloroczne postanowienie noworoczne musze wymyslic jakies postanowienia na 2010 ostatnio z glupa przeczytalam pare horoskopow i mi sie w dwoch powtorzylo, ze we wrzesniu znajde super prace i rok skonczy sie pod znakiem stabilizacji finansowej i osobistej oby i w wielu o tym slubie bylo w sumie jakos w horoskopy niespacjalnie wierze, ale milo tak sobie poczytac takie optymistyczne rzeczy

Napisane przez obca7

A dzisiaj urodził się mój kochany chrześniaczek Pospieszył się kilka dni(bo miał się urodzić 2 stycznia), ale strasznie się cieszę, że juz jest Kacper ma na imię
No i ciotka cieszy sie jak głupol

gratuluje
ja mam postanowienie nie dac sie wkopac w role chrzestnej z reszta jaki tam ze mnie przyklad chrzescijanina siostra ewentualnego dziecka chrzcic na pewno nie bedzie, wiec problem z glowy. musze sie jeszcze strzec kuzynki


no i nie fatygujemy sie do Wawki na sylwestra znalazla sie lokalna domowka i to w Wieliczce, wiec tak jak chcialam - rzut beretem ode mnie

a jutro ide z mama i bratem na wyprzedaze obczaje co slychac i a noz mi cos skapnie

ide spac

[fistaszek24]

Cześć. Mam pytanie. Czy któraś ma może gazetkę Selgros???? Zależy mi na sprawdzeniu czy w promocji jest SOPLICA.

[Martoolka87]

Dzień dobry!
Ja tylko na chwilkę, bo zaraz zmykam na mikrodermbrazję i regulację brwi
A później niestety do Poznania jadę, bo sobie koleżanki wymyśliły spotkanie w sprawie projektu

Miłego dnia

[Samoa]

Napisane przez lusmarija

aaaa ostatnio oglądaliśmy Dom zły i ze swojej strony mogę polecić fajny polski film, dawno już czegoś takiego w naszym kinie nie widziałam

tez ogladaliśmy i równiez polecam

Napisane przez aniolekKB

A ja dzisiaj miałam pierwszą jazdę ale samochodem Odważyłam się po ponad 6 latach Instruktor przeżył, ja również, samochód cały, chyba to należy uznać za sukces

to superGrunt to sie przemóc

[sjoanna]

Napisane przez aniolekKB

Cześć all po świętach
A ja dzisiaj miałam pierwszą jazdę ale samochodem Odważyłam się po ponad 6 latach Instruktor przeżył, ja również, samochód cały, chyba to należy uznać za sukces

Fajnie ze to zrobilas!
Ja tez malo jezdzilam po zrobieniu prawka i potem kiedy potrzebowalam mialam stracha. Wsiadlam po ok 10 latach i zaczelam jezdzic z tatkiem a potem sama i bylo dobrze. Teraz smigam do pracy bez problemu. W zime tez, choc znam takich co sie boja

[Aaś]

Napisane przez Samoa

no tż to cichy zabójcaJak sobie przypomne jego tekst o tym jakim jestem garfieldem to dotąd sie brechtam
W ogóle kawe powinno sie ograniczać

Patrzcie jaki koszmarek znalazłam :
http://www.youtube.com/watch?v=FR8Kw24RZaU


Za to tutaj sexi pm są, jak modelki
http://www.youtube.com/watch?v=z1Hh5BgcQ8c
http://www.youtube.com/watch?v=_6zX7bdtYFI

i wiem,że w razie gdybyśmy sie zdecydowali na tango to moja suknia sie świetnie sprawdzi, bo jest wąska, nawet podobna do tej jednej z filmikuW ogóle odkryte plecy w tych sukniach wyglądaja superAle trzeba byc smukłą lasencją do takiego dekoltu na pleckach
A jeszcze co do tanga jako pierwszego tańca to mam mieszane uczucia, bo troche nudny ten taniec, fajny jak sie tańczy w parze dla siebie, ale jak ludzie mają stac i sie patrzyć to ja nie wiem...Zobaczymy co nam przypadnie do gustu na kursie, bo jak jeszcze nic a nic tańczyc nie umiemy to skąd mamy wiedziec to nam siądzie

A tu filmik pt. "chciałabym sie ruszac jak ta laska"
http://www.youtube.com/watch?v=gNni_...eature=channel
ale tz niech nie rusza sie jak ten koleś Z resztą w salsie w zasadzie facet nie musi sie dużo ruszać, z tego co widzę ma umiec łapac laske jak się obraca, takze dla tż wystarczy krok podstawowy i umiejętnośc podawania mi rąk, może się kiedys nauczymy fajnie tańczyc salsę

Ide sie wysaunować z waxem na główceDobranoc

Na tym pierwszym filmie jak kłody się ruszają

A salsa jest faaaaaajna I imprezy salsowe i można się nieźle spocić i w ogóle ekstra czad TŻ o dziwo ostatnio mnie namawia na powrót na kurs...

A ja właśnie zapomniałam napisać że u nas wreszcie rodzice się poznali w niedzielę...nawet sympatycznie było

[Remmi]

Napisane przez aniolekKB

A ja dzisiaj miałam pierwszą jazdę ale samochodem Odważyłam się po ponad 6 latach Instruktor przeżył, ja również, samochód cały, chyba to należy uznać za sukces

Napisane przez sjoanna

Fajnie ze to zrobilas!
Ja tez malo jezdzilam po zrobieniu prawka i potem kiedy potrzebowalam mialam stracha. Wsiadlam po ok 10 latach i zaczelam jezdzic z tatkiem a potem sama i bylo dobrze. Teraz smigam do pracy bez problemu. W zime tez, choc znam takich co sie boja

Aniołku

Parę miesięcy temu mama TŻta zaczęła jeździć autem po 25 latach przerwy!! A zaczęło się od kłótni rodziców TŻ , potem ja z przyszłą teściową jeździłyśmy do lasu i ćwiczyła przy mnie, potem po ulicy i powoli się przełamywała. A od dwóch miesięcy ma własne autko - starą pandę w automacie i zasuwa . Świetnie sobie radzi, nawet przyszły teść jest mile zaskoczony, a to przez niego przestała jeździć, bo ciągle komentował jej jazdę. A teraz sama sobie jeździ i jest zadowolona, bo jest NIEZALEŻNA!
Więc warto się przełamywać i ćwiczyć

[mariiasia]

Napisane przez aniolekKB

Cześć all po świętach
U mnie spotkanie rodziców też OK
Obca, nie doczytałam tego ale też gratuluję chrześniaka. Kiedy podajesz do chrztu? Ja 16 stycznia podaję mojego pierwszego

A ja dzisiaj miałam pierwszą jazdę ale samochodem Odważyłam się po ponad 6 latach Instruktor przeżył, ja również, samochód cały, chyba to należy uznać za sukces

gratuluję sukcesu!

obca ja również gratuluję!!

Napisane przez lain

mi przez kilka ostatnich lat udawalo sie unikac ksiedza, bo zawsze cos mi wypadalo. w tym roku nie wyszlo, ale to juz w sumie ostatni rok tutaj
smiechu bylo kupe, bo Czesio z Frankiem wlazili mu pod sultanne i zagladali co tam ma (oni maja manie wchodzenia pod spodnice, wiec to bylo do przewidzenia), bawili sie sznurowkami itp. oni to sa bezposredni
(...)

mój pies pewnego razu na kolędzie wlazł księdzu pod sutannę w momencie "Ojcze nasz..." i sobie tam usiadł, a potem nie chciał wyjść

a co do Twojego pytania, to już wyjaśniam: Tżcik chciał mnie nauczyć, ale ja nie chciałam, bo zawsze jak on śmigał na stoku to z bandą znajomych, a ja stwierdziłam, że nie będę sobie robić obciachu przed jego kumplami wiem wiem, głupol ze mnie

[sjoanna]

Tak! Remmi masz 100% racji!
Niezaleznosc to podstawa. Ile ja sie majezdzilam autobusami, zmarzlam, zmoklam, wystawalam na przystankach. Raz nawet autobus w zime nie dojechal bo wywrocil sie do rowu
Teraz jestem 'pani' Jade kiedy i gdzie chce
Najbardziej balam sie ze samochod mi zgasnie na skrzyzowaniu (to trauma po maluchu) i zmieniania biegow. Ale wsio bylo ok

[Remmi]

Napisane przez sjoanna

Tak! Remmi masz 100% racji!
Niezaleznosc to podstawa. Ile ja sie majezdzilam autobusami, zmarzlam, zmoklam, wystawalam na przystankach. Raz nawet autobus w zime nie dojechal bo wywrocil sie do rowu
Teraz jestem 'pani' Jade kiedy i gdzie chce
Najbardziej balam sie ze samochod mi zgasnie na skrzyzowaniu (to trauma po maluchu) i zmieniania biegow. Ale wsio bylo ok

Gratulacje

Coraz częściej widzę, że kobitki przełamują się i zaczynają jeździć. Przecież nie chodzi o to, żeby pędzić i świrować, tylko w niezależny sposób się przemieścić z punktu a do punktu b

Ja na tyle miałam szczęście, tzn nie wiem czy to szczęście, ale sytuację, że jeszcze przed zrobieniem prawka jeździłam autem, więc potem na pewno było mi łatwiej prowadzić auto w mieście i na trasie.
Teraz to już w ogóle jestem zmotoryzowana, mając Narzeczonego samochodziarza

[agawoo]

Napisane przez Remmi

Gratulacje

Coraz częściej widzę, że kobitki przełamują się i zaczynają jeździć. Przecież nie chodzi o to, żeby pędzić i świrować, tylko w niezależny sposób się przemieścić z punktu a do punktu b

Ja na tyle miałam szczęście, tzn nie wiem czy to szczęście, ale sytuację, że jeszcze przed zrobieniem prawka jeździłam autem, więc potem na pewno było mi łatwiej prowadzić auto w mieście i na trasie.
Teraz to już w ogóle jestem zmotoryzowana, mając Narzeczonego samochodziarza

Cześć
Jestem w szoku dziewczyny, spałam do 11:00. Chyba rozkłada mnie jakaś choroba, bo to u mnie niepodobne ....

Co do tej jazdy samochodem, to racja - trzeba się przełamywać ...
Ja to w ogóle prawka nie chciałam robić, bo sądziłam, że nie będzie mi potrzebne, a potem przez rok nie jeździłam w ogóle ...
Aż w końcu wzięłam auto od dziadka i zaczęłam sobie powolutku jeździć bocznymi drogami, i się pzrełamałam ... apotem kupiłam samochód i tak już od tej pory jeżdżę bez przerwy ....

[madziulka_]

Napisane przez Samoa

ja byłam na trzech, wiec na razie dużo tych zaproszeń do przechowywania nie mamA jak juz sie wyprowadze do naszego gniazdka to wszystkie te rzeczy dostaną swoje pudełko, nie wyrzucę ich,bo miło będzie za pare lat wyciagnąc to pudło i powspominac podróże, bo głównie takie jest źródło pierdółek no i wesela czy wypady
Ja nie bardzo lubie chomikowac jakieś bzdety, gorzej z ciuchamiPrzy przeprowadzce połowa musi wylecieć na bank
Torebka w załączniku, oczywiscie zdjęcie z lampą więc wychodzi na oczo***nie czerwoną a to jest taka jakby lekko malinowa i jakby wypłowiała czerwień

Świetna!

Napisane przez Samoa

Własnie zjadłam zapiekanke z kuskusa i cukiniiWyszła mi dzis rewelacyjna, bo ją troche urozmaiciłam - dodałam duuuuużo pieczarek, paprykę i mozzarellę na wierzch. Wprawdzie mozzarella mało dietetyczna, ale jedna kulka na całą zapiekankę nie zaszkodzi

A teraz popijam zieloną herbatkę i rozkminiam jakie przekąski zrobic na SylwkaAle chyba postawie na jakieś koreczki, bo to nie u mnie imprezka, więc nie będe sie wywnętrzniać kulinarnie
Tż juz zapowiedział, że pijemy tequilęMniam mniam, trzeba będzie się zaopatrzyć w cytrynkiTata juz nam kupil szampanaKupuje nam w prezencie co roku już od kilku lat, żebyśmy nie pili wina musującego, bo mówi, że to szitA ja tez lubie wino musujące, ma swój urokChociaz szampana uwielbiam

Nigdy nie piłam prawdziwego szampana
Jaki jest najlepszy?
Może zaszalejemy z TŻ i sobie kupimy
Chociaż jak narazie to mielismy jedną propozycję Sylwka z parą znajomych na prywatce u ich znajomych..
Początkowo się zgodziłam, ale doszłam do wniosku że bez sensu wbijać do kogoś kogo nie znamyI odmówiliśmy..
W sumie nie mam w tym roku jakiegoś parcia na spędzenie Sylwka w szczególnym miejscu..
Chyba się starzejęAle podobno wg. innych Moje ciało wygląda coraz lepiejNo to tyle newsów ode mnie narazie

[Esti10]

Napisane przez fistaszek24

Cześć. Mam pytanie. Czy któraś ma może gazetkę Selgros???? Zależy mi na sprawdzeniu czy w promocji jest SOPLICA.

wiem, ze na internecie sa obecne gazetki na stronie selgros wiec mozesz sobie luknac

[BlackAngel]

hej!
z dnia na dzien budzę się z coraz to wiekszym leniem! ;]
jestem ciekawa czy dzis nie pobiję się z babką z poczty..

[Samoa]

Napisane przez Aaś

Na tym pierwszym filmie jak kłody się ruszają

A salsa jest faaaaaajna I imprezy salsowe i można się nieźle spocić i w ogóle ekstra czad TŻ o dziwo ostatnio mnie namawia na powrót na kurs...

A ja właśnie zapomniałam napisać że u nas wreszcie rodzice się poznali w niedzielę...nawet sympatycznie było

własnie też same dobre opinie słyszałam o salsieA jeszcze jak mówisz, że TWojemu tz sie podoba to super, moze mój tez zechce i zacznie panowac nad swoimi kanciastymi ruchamiJa bym chciała się nauczyć, bo jak kiedyś (oby ja k najszybciej) udąlo nam sie wyjechac na Kube to od razu mozna wymiatac na tamtejszych imprezkach

Napisane przez Remmi

Aniołku

Parę miesięcy temu mama TŻta zaczęła jeździć autem po 25 latach przerwy!! A zaczęło się od kłótni rodziców TŻ , potem ja z przyszłą teściową jeździłyśmy do lasu i ćwiczyła przy mnie, potem po ulicy i powoli się przełamywała. A od dwóch miesięcy ma własne autko - starą pandę w automacie i zasuwa . Świetnie sobie radzi, nawet przyszły teść jest mile zaskoczony, a to przez niego przestała jeździć, bo ciągle komentował jej jazdę. A teraz sama sobie jeździ i jest zadowolona, bo jest NIEZALEŻNA!
Więc warto się przełamywać i ćwiczyć

dokładnie, chodzi o niezależnoścWłasnie moja mama niby sie wybiera na kurs, będe cała w stresie jak ona faktycznie na ten kurs pójdzie
Teraz ma mnie i jeździmy razem na zakupy, ale jak sie wyprowadzę zostanie tylko moj brat i tata a z nimi nie można spokojnie połazic po sklepach, bo pospieszają i dlatego mamie by sie przydało prawko.
I tak będę przyjeżdżac do mamy i będziemy robic wypady na zakupy

Napisane przez Remmi

Gratulacje

Coraz częściej widzę, że kobitki przełamują się i zaczynają jeździć. Przecież nie chodzi o to, żeby pędzić i świrować, tylko w niezależny sposób się przemieścić z punktu a do punktu b

Ja na tyle miałam szczęście, tzn nie wiem czy to szczęście, ale sytuację, że jeszcze przed zrobieniem prawka jeździłam autem, więc potem na pewno było mi łatwiej prowadzić auto w mieście i na trasie.
Teraz to już w ogóle jestem zmotoryzowana, mając Narzeczonego samochodziarza

mój tata caly czas powtarza, że po to mam auto, żebym była niezależna, tż ma swoje, ja swoje i nie będzie u nas wojen o to kto jeździ ani żadnej niesprawiedliwości i nierównosci w tym temacieZ reguly jest tak, ze jak jest jedno auto w domu to facet jeździ, nie wiedzieć dlaczegoJeszcze rodzice cos przebąkują, że chcieliby mi wymienic autko przed ślubem na 4x4, byłoby superA biorąc po duwage to, że planujemy z tz kupno 4x4 to by nam rodzice bardzo pomogliAle nie wydaje mi się, żeby to było realne, bo sporo kasy będzie trzeba włożyć w mieszkanko, chociaż chyba tracimy zapał, bo ciężko cos znaleźć

A co do jeżdżenia przed kursem - ja pierwszy raz prowadziłam auto na kursieI zdałam za pierwszym razemI uważam, że bardzo dużo dało mi jeżdzenie jako pasażer z tż, bratem i tatą, bo obserwowałam i obserwuje co oni robią i się od nich uczę i dzięki temu nie jestem niemotą blokującą skrzyżowanie, jeżdżącą pod prąd, zajeżdżającą drogę i wlokącą sie lewym pasem przez całe miasto

[lain]

Czesc ale dzis ladna pogoda tylko cos u mnie tego sniegu nie widac

Napisane przez fistaszek24

Cześć. Mam pytanie. Czy któraś ma może gazetkę Selgros???? Zależy mi na sprawdzeniu czy w promocji jest SOPLICA.

w Selgrosie obecnie nie ma Soplicy na promocji (w Makro z reszta tez nie )

Napisane przez mariiasia

Tżcik chciał mnie nauczyć, ale ja nie chciałam, bo zawsze jak on śmigał na stoku to z bandą znajomych, a ja stwierdziłam, że nie będę sobie robić obciachu przed jego kumplami wiem wiem, głupol ze mnie

GŁUPOL!

Napisane przez madziulka_

Nigdy nie piłam prawdziwego szampana
Jaki jest najlepszy?
Może zaszalejemy z TŻ i sobie kupimy

rozowy! mi smakowal najbardziej (choc nie pamietam nazwy )
a z tych zwyklych lubie Veuve Clicquot Ponsardin Brut, bo jest wytrawny
ogolnie zeby czuc jakies wieksze roznice pomiedzy szampanami to trzeba by byc znawca, ale rozowego bardzo polecam smaczniejszy niz zwykly

Napisane przez madziulka_

W sumie nie mam w tym roku jakiegoś parcia na spędzenie Sylwka w szczególnym miejscu..
Chyba się starzejęAle podobno wg. innych Moje ciało wygląda coraz lepiejNo to tyle newsów ode mnie narazie

ze mnie sie ostatnio ojciec smial jak mu powiedzialam, ze na sylwestra pojdziemy jak sie znajdzie cos blisko zeby sie nie trzeba bylo za bardzo fatygowac tez mi powiedzial, ze sie starzeje

Napisane przez Esti10

wiem, ze na internecie sa obecne gazetki na stronie selgros wiec mozesz sobie luknac

zeby nie bylo za latwo to ani Makro ani Selgros w necie nie publikuje stron z promocjami alkoholi


co do jezdzenia samochodem to ja za czesto nie jezdze, bo musialabym chyba parkowac na plycie rynku albo placic ciezka kase w parkomatach ale jezdzic umie i sie nie boje

[Esti10]

Napisane przez lain

Czesc ale dzis ladna pogoda tylko cos u mnie tego sniegu nie widac



w Selgrosie obecnie nie ma Soplicy na promocji (w Makro z reszta tez nie )



GŁUPOL!





rozowy! mi smakowal najbardziej (choc nie pamietam nazwy )
a z tych zwyklych lubie Veuve Clicquot Ponsardin Brut, bo jest wytrawny
ogolnie zeby czuc jakies wieksze roznice pomiedzy szampanami to trzeba by byc znawca, ale rozowego bardzo polecam smaczniejszy niz zwykly





ze mnie sie ostatnio ojciec smial jak mu powiedzialam, ze na sylwestra pojdziemy jak sie znajdzie cos blisko zeby sie nie trzeba bylo za bardzo fatygowac tez mi powiedzial, ze sie starzeje



zeby nie bylo za latwo to ani Makro ani Selgros w necie nie publikuje stron z promocjami alkoholi


co do jezdzenia samochodem to ja za czesto nie jezdze, bo musialabym chyba parkowac na plycie rynku albo placic ciezka kase w parkomatach ale jezdzic umie i sie nie boje

no do makro czasem jezdze, wiec ogladam gazetki i sa alkohole, a selgros to szczerze nie wiem bo nie mam tam karty

[BlackAngel]

wiecie co, doszło do mnie że za 8 dni będę stara

[lain]

Napisane przez Esti10

no do makro czasem jezdze, wiec ogladam gazetki i sa alkohole, a selgros to szczerze nie wiem bo nie mam tam karty

w necie ogladasz
u mnie kiedys ktos sie pospieszyl z wywaleniem gazetek i w necie te strony alkoholami mi sie nie wystwietlaly
na szczescie mam karte i do selgrosa i do makro, wiec mam dostawe gazetek do domu

Napisane przez BlackAngel

wiecie co, doszło do mnie że za 8 dni będę stara

stara?
ja tam sie stara nie czuje, a jestem starsza od Ciebie

omg to moze dobrze, ze dzis nie jechalismy na deske http://www.bialkatatrzanska.pl/kamer...olej6/big.jpeg

[Esti10]

Napisane przez lain

w necie ogladasz
u mnie kiedys ktos sie pospieszyl z wywaleniem gazetek i w necie te strony alkoholami mi sie nie wystwietlaly
na szczescie mam karte i do selgrosa i do makro, wiec mam dostawe gazetek do domu



stara?
ja tam sie stara nie czuje, a jestem starsza od Ciebie

omg to moze dobrze, ze dzis nie jechalismy na deske http://www.bialkatatrzanska.pl/kamer...olej6/big.jpeg

jak ogladasz gazetke w necie to ona otwiera sie do pewnego momentu a potem musisz wpisac nr karty makro i otworzy sie reszta
ja tez dostaje gazetki ale czasem przychodza pozniej niz oferta sie zacznie wiec wole sobie zobaczyc wczesniej bo nie raz sa fajne promocje i ludzie szybko wykupuja wiec trzeba sie spieszyc

[aniolekKB]

Hejka
Dzięki za wsparcie. Mam nadzieję, że jakoś się wyrobię z tym jeżdżeniem

Napisane przez BlackAngel

wiecie co, doszło do mnie że za 8 dni będę stara

Jak Ty jesteś stara, to ja za 7 dni powinnam się już do grobu szykować, a nie na wesele
A za ten tekst to

[BlackAngel]

Aniołku, przez te biczowanie nie usiądę przez m-c na zadku
No co, ja się staro czuję. :P

[fistaszek24]

Napisane przez lain

Czesc ale dzis ladna pogoda tylko cos u mnie tego sniegu nie widac



w Selgrosie obecnie nie ma Soplicy na promocji (w Makro z reszta tez nie )



GŁUPOL!





rozowy! mi smakowal najbardziej (choc nie pamietam nazwy )
a z tych zwyklych lubie Veuve Clicquot Ponsardin Brut, bo jest wytrawny
ogolnie zeby czuc jakies wieksze roznice pomiedzy szampanami to trzeba by byc znawca, ale rozowego bardzo polecam smaczniejszy niz zwykly





ze mnie sie ostatnio ojciec smial jak mu powiedzialam, ze na sylwestra pojdziemy jak sie znajdzie cos blisko zeby sie nie trzeba bylo za bardzo fatygowac tez mi powiedzial, ze sie starzeje



zeby nie bylo za latwo to ani Makro ani Selgros w necie nie publikuje stron z promocjami alkoholi


co do jezdzenia samochodem to ja za czesto nie jezdze, bo musialabym chyba parkowac na plycie rynku albo placic ciezka kase w parkomatach ale jezdzic umie i sie nie boje

Dziękuję Ci bardzo za sprawdzenie

[Aaś]

Oj tam. Jak się Black czuje staro to ją trzeba wspierać w tej starości a nie się naśmiewać wiecie... starość nie radość, śmierć nie wesele nie?

[mariiasia]

Napisane przez lain

(...)
GŁUPOL!





rozowy! mi smakowal najbardziej (choc nie pamietam nazwy )
a z tych zwyklych lubie Veuve Clicquot Ponsardin Brut, bo jest wytrawny
ogolnie zeby czuc jakies wieksze roznice pomiedzy szampanami to trzeba by byc znawca, ale rozowego bardzo polecam smaczniejszy niz zwykly




(...)

ała! ała! nie tak mocno!

ja też nigdy nie próbowałam prawdziwego szampana, ale słyszałam że ohyda

Napisane przez BlackAngel

wiecie co, doszło do mnie że za 8 dni będę stara

Napisane przez BlackAngel

Aniołku, przez te biczowanie nie usiądę przez m-c na zadku
No co, ja się staro czuję. :P

za to ja jestem piękna i młoda

[Samoa]

Napisane przez madziulka_

Świetna!

ciesze się, że Ci się podoba

Napisane przez madziulka_

Nigdy nie piłam prawdziwego szampana
Jaki jest najlepszy?
Może zaszalejemy z TŻ i sobie kupimy
Chociaż jak narazie to mielismy jedną propozycję Sylwka z parą znajomych na prywatce u ich znajomych..
Począt
kowo się zgodziłam, ale doszłam do wniosku że bez sensu wbijać do kogoś kogo nie znamyI odmówiliśmy..
W sumie nie mam w tym roku jakiegoś parcia na spędzenie Sylwka w szczególnym miejscu..
Chyba się starzejęAle podobno wg. innych Moje ciało wygląda coraz lepiejNo to tyle newsów ode mnie narazie

powiem Ci, że my byliśmy z tz na wielu imprezach gdzie znaliśmy tylko gospodarzy i zawsze było super

Co do szampana to wszystko co nazywa się szampanem jest dobre, bo nazwa szampan jest zastrzeżona tylko i wyłącznie dla szampana, który jest zawsze doskonalej jakościJa piłam dotąd ze szczepów winogron chardonnay i pinot noir, no ale tak jak mówię nazwa champagne zobowiązuje i mi smakują wszystkie tak samo, bo znawcą nie jestemAle jest ogromna różnica w smaku między winem a szampanem, warto spróbowaćSzampana można kupić za już ok. 100, na pewno warto i ekonomicznie, bo szampan eksrepsowo uderza do głowy Teraz nam tata kupił Veuve Clicquot Ponsardin, no i jak teraz czytam w necie to on jest ze szczepów chardonnay, pinot noir i pinot meniuerI tak nie zauważę różnicy jak raz w roku piję szampana