Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[Rebelious]

nie przeprosił mnie. czuję, że to przelało szalę goryczy.

[oh Mandy]

dzisiaj musisz mu wszystko powiedzieć, co Ty czujesz, a On musi zrozumieć.
kurcze szkoda by było żeby przez jakąś szczurzycę zepsuł się Wasz związek.

[Rebelious]

ale tak mnie to boli, że on jej broni, bo ona była pijana.
co mnie to obchodzi.
mnie potrafi skrytykować, potraktować jak najgorszego wroga, a jej to już nie?

[oh Mandy]

właśnie o to chodzi, że do ukochanych osób potrafią powiedzieć wszystko, a obcym babom to już nic

no i my się nie spotykamy.. tylko głupio pyta czy nie będę zła, ani smutna. Nie no skądże tylko ciekawe co mam sobie myśleć, skoro już jak tylko wstał, wiedział że będzie na tyle zmęczony że nawet na godzinę nie wpadnie chce mi się płakać, ale nie będę tego robić

[Rebelious]

ja się tylko pytam - dlaczego on nic nie rozumie? dlaczego do niego nic nie dociera i nie widzi swoich karygodnych błędów?
nie jestem w stanie się z nim dogadać, uważa, że zachował się nienagannie..

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

dla mnie to jest jak zdrada.
a przez zdradę się rozpadają związki.

[KroplaDeszczu]

Napisane przez Rebelious

ja się tylko pytam - dlaczego on nic nie rozumie? dlaczego do niego nic nie dociera i nie widzi swoich karygodnych błędów?
nie jestem w stanie się z nim dogadać, uważa, że zachował się nienagannie..

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

dla mnie to jest jak zdrada.
a przez zdradę się rozpadają związki.

Ojj jak dla mnie to podchodzi pod flirt. Obustronny.
Pogadaj z nim, może zauważy swój błąd.
I dlaczego tłumaczy to alkoholem? Przecież nie był jej dłużny.

[oh Mandy]

jak dla mnie to tak się po prostu nie robi.
bezczelna szczurzyca i głupio się zachował Twój Tż. Mam nadzieję że dzisiaj mu coś wbijesz do główki

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Rebel, ile masz wzrostu?

[Rebelious]

Napisane przez oh Mandy

jak dla mnie to tak się po prostu nie robi.
bezczelna szczurzyca i głupio się zachował Twój Tż. Mam nadzieję że dzisiaj mu coś wbijesz do główki

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Rebel, ile masz wzrostu?

165cm, a czemu pytasz?


wiecie co dziewczyny, pogadam z nim o tym dzisiaj. ma być o 19.
on niby pierwszy jej nie zaczepiał, ewentualnie coś do niej gadał, jakby chciał się podlizać.
i tłumaczy się, że ona nie jest jego dziewczyną, dlatego nie może jej zwrócić uwagi.
a on jest po prostu skończoną łajzą i nie potrafi być asertywny.
ja rozumiem, nie chciał robić rozróby, ale mógł jej powiedzieć na stronie "dziewczyno uspokój się". czy to takie obelżywe by było dla niej?

kompletnie nie wiem jakich argumentów używać.
on nic nie rozumie.

[oh Mandy]

No i niestety, gdzieś mam takiego sylwestra skoro TŻ później wszystko psuje i niczego nie ułatwia

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Rebelious

165cm, a czemu pytasz?


wiecie co dziewczyny.
pogadam z nim o tym dzisiaj.
on niby pierwszy jej nie zaczepiał, ewentualnie coś do niej gadał, jakby chciał się podlizać.
i tłumaczy się, że ona nie jest jego dziewczyną, dlatego nie może jej zwrócić uwagę.
a on jest po prostu skończoną łajzą i nie potrafi być asertywny.
ja rozumiem, nie chciał robić rozróby, ale mógł jej powiedzieć na stronie "dziewczyno uspokój się". czy to takie obelżywe by było dla niej?

z ciekawości pytam, bo wyglądasz na wysoką

wiesz, powinien jej zwrócić uwagę, takie jest moje zdanie.

[Rebelious]

Napisane przez KroplaDeszczu

Ojj jak dla mnie to podchodzi pod flirt. Obustronny.
Pogadaj z nim, może zauważy swój błąd.
I dlaczego tłumaczy to alkoholem? Przecież nie był jej dłużny.

a jak nie zauważy swojego błędu to co?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez oh Mandy

z ciekawości pytam, bo wyglądasz na wysoką

wiesz, powinien jej zwrócić uwagę, takie jest moje zdanie.

a to tylko na tym zdjęciu
złudzenie optyczne

ja też uważam, że powinien jej coś powiedzieć.
to jest jego podstawowy błąd.

[Red Lipstick]

Witam was w Nowym Roku kochane.
Ja spędziłam pomimo obaw miłego sylwka - tż nie nawalił. Zachowywał się jak najbardziej ok, w ogóle nie pił wódki. Ja troszkę popiłam, ale wszystko w umiarze. Teraz siedzimy w domu. TŻ przy kompie, ja leże w łóżku z laptopem. Ogólnie siesta.
Reb, wybacz, ale ja na twoim miejscu nie miałabym już o czym rozawiac z tym panem. Dla mnie takie zachowanie to porażka i niestety, ale obawiam sie, ze jemu sie to po prostu podobało. Bo nikt mi nie wmówi, że facet pozwoli obmacywac sie jakiejś pannie (przy swojej kobiecie!).Ja to bym nie chciała z takim doopkiem byc

[KroplaDeszczu]

Napisane przez Rebelious

a jak nie zauważy swojego błędu to co?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------



a to tylko na tym zdjęciu
złudzenie optyczne

ja też uważam, że powinien jej coś powiedzieć.
to jest jego podstawowy błąd.

Nie powiem, że od razu bym zerwała, ale na pewno musiałby się baaaaardzo starać, jeżeli chciałaby abym mu wybaczyła.
Jeżeli nie widzi nic złego w takim zachowaniu, to niech robi sobie co chce, ale beze mnie.

[oh Mandy]

Red cieszę się ze sie udał sylwester

[Rebelious]

to już druga sytuacja kiedy nie wykazał za grosz asertywności. wcześniej było tak z panną A.
chciałabym jeszcze wysłuchać opinii Cholerki.
powiem wam szczerze, że ja nie myślałam o rozstaniu tak poważnie..

[szatanica1989]

Hej Zazdrośnice WITAM W 2010 ROKU, jak to pięknie brzmi


A więc czas na moją relację – udało mi się wyszykować przed 20.00, oczywiście nie obyło się bez wpadek – Tż spalił swoją koszulę przy prasowaniu, najlepszą z koszul na szczęście miał jeszcze inną, też ładną. Denerwował mnie jak się szykowałam, specjalnie, on tak ma! szczypał mnie, ciągle pytał czy jestem już gotowa
Dotarliśmy na miejsce po 20.00, okazało się, że są koleżanki, o których nie wiedziałam, że będą, jak się cieszyłam
Zabawa super, muzyka dobra, piękny pokaz fajerwerków, szampan, tańce w sumie zebraliśmy się przed 3, ale tylko dlatego, że Tż zjadł coś podejrzanego i brzuch go bolał :/ ogólnie jak wypije to jest zbyt natrętny i głośny, w sumie tylko to mnie denerwowało

Ogólne wrażenie – super, naprawdę Tż obtańcował kilka koleżanek, ja kolegów i koleżanek też wyróżniałam się na tle wszystkich sukienek, jedna babka miała tak krótką że widziałam non stop jej rajstopy w ogóle śmiech mieliśmy, byliśmy pewni że laska ma koszmarne żylaki, a to był... wzorek na rajstopach
Byliśmy na 14.00 w kościele a potem odwieźliśmy go do domu. Oglądajcie dzisiaj Ratatuj, świetna bajka!


Reb, na Twoim miejscu poczułabym się fatalnie i pewnie zrobiła scenę znana z ciętej riposty zniszczyłabym ten związek trzema, może pięcioma słowami, upokarzając i ją, i jego, po oboje zachowali się jak świnie.

Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet podrywał inną laskę na moich oczach!

[Boni25]

Mandy z tego co opisujesz miałaś udaną imprezkę we dwoję. Skoro jednak i teraz szukasz jakiejś dziury w całym to może po prostu Ty lubisz się umartwiać nawet bez powodu. Nawet gdy było fajnie trzeba znaleźć moment nie fajny .....tylko pojawia się pytanie....po co?

[Rebelious]

Boni, a co myślisz o mojej sytuacji?
co byś zrobiła na moim miejscu?

[Boni25]

Napisane przez Rebelious

Boni, a co myślisz o mojej sytuacji?
co byś zrobiła na moim miejscu?

Trudno powiedzieć bo przecież nie wiem jak to wyglądało. Teraz piszesz pod wpływem emocji wiec może jest to przejaskrawione a może nie.......Dla jednych takie gesty "przytulankowe ' nic nie znaczą dla innych znaczą wiele. Możliwe że ona po prostu pod wpływem alkoholu tak się zachowuje. Myślę że nie warto o tym myśleć pomyśl raczej o tym co było tej nocy miłego.......przypomnij sobie miłe chwile ze swoim chłopakiem. Jesteśmy tylko ludźmi nie zawsze wiemy jak sie zachować.........że ktoś może coś źle odebrać Teraz łatwo mówić powinien zrobić tak a nie inaczej.....może po prostu nie wiedział jak jej powiedzieć że posuwa się za daleko........a może ona wcale się za daleko nie posuneła ........ nie było mnie tam wiec nie wiem

Natomiast mi osobiście nie podobało by się gdyby jakiś kolega pytał mojego faceta czy może ze mną zatańczyć......ja też potrafię mówić i nie potrzebuje kogoś kto ma za mnie decydować

[KochajMniie]

Witam w Nowym Roku
czytam Was od jakiegoś czasu ale nigdy nie miałam na tyle odwagi żeby się odezwać. Nowy rok jest więc się przełamałam zwłaszcza że jestem okropną zazdrośnicą i bardzo przesadzam (nawet w sylwestra nie mogłam odpuścić ) i wydaje mi się że przez to mój związek zmierza w złym kierunku..

Rebelious przeczytałam to co Cię spotkało.. ja nie wiem jak on tak mógł w ogóle. I nawet nie próbuj myśleć że to Twoja wina ( że niby się czepiasz, że nic się nie stało.. jeśli Ci tak powie) bo tak nie jest! A facet powinien grzecznie jej zasugerować żeby się 'odczepiła' bo on jest zajęty. I wcale nie przesadzasz moim zdaniem.
Ale to jest zdanie chorobliwie zazdrosnej dziewczyny także.. ^^

A w ten nowy rok życzę Wam dziewczyny dużo uśmiechu, cierpliwości do Tż i beztroskich chwil

[szatanica1989]

Napisane przez KochajMniie

Witam w Nowym Roku
czytam Was od jakiegoś czasu ale nigdy nie miałam na tyle odwagi żeby się odezwać. Nowy rok jest więc się przełamałam zwłaszcza że jestem okropną zazdrośnicą i bardzo przesadzam (nawet w sylwestra nie mogłam odpuścić ) i wydaje mi się że przez to mój związek zmierza w złym kierunku..

Rebelious przeczytałam to co Cię spotkało.. ja nie wiem jak on tak mógł w ogóle. I nawet nie próbuj myśleć że to Twoja wina ( że niby się czepiasz, że nic się nie stało.. jeśli Ci tak powie) bo tak nie jest! A facet powinien grzecznie jej zasugerować żeby się 'odczepiła' bo on jest zajęty. I wcale nie przesadzasz moim zdaniem.
Ale to jest zdanie chorobliwie zazdrosnej dziewczyny także.. ^^

Witamy nową Zazdrośnicę :brawo:


Nie krępuj się, pisz ile wlezie tylko pamiętaj, wystarczą dwa dni nieobecności i będziesz miała tyle czytania do nadrobienia, że szok

Reb, przede wszystkim uspokój emocje. Pomyśl o tym chłodno - czy naprawdę było tak, jak Ty to widziałaś? Laska była pijana i dostawiała się, on pozwolił się dotykać po brzuchu, tak? Dotykać, czy było to tylko na zasadzie klepnięcia, taki odruch, czy pieszczota? Widzisz, szczegóły mają znaczenie, ciężko ocenić sytuację w sumie, bo jak ktoś już wspomniał, nie wiemy jak naprawdę było...

[oh Mandy]

Napisane przez Boni25

Mandy z tego co opisujesz miałaś udaną imprezkę we dwoję. Skoro jednak i teraz szukasz jakiejś dziury w całym to może po prostu Ty lubisz się umartwiać nawet bez powodu. Nawet gdy było fajnie trzeba znaleźć moment nie fajny .....tylko pojawia się pytanie....po co?

Z wczoraj ogólnie jestem zadowolona, tylko dzisiaj mnie trochę zdenerwował, ale odpuściłam sobie, bo nie chce niczego psuć.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Koszka, a co u Ciebie?

[szatanica1989]

Napisane przez oh Mandy

Z wczoraj ogólnie jestem zadowolona, tylko dzisiaj mnie trochę zdenerwował, ale odpuściłam sobie, bo nie chce niczego psuć.

Miałyśmy zacząć pozytywnie, prawda?

Ja też bym się mogła to kilku rzeczy przyczepić, no ale po co? No po co?

[Rebelious]

Napisane przez szatanica1989

Witamy nową Zazdrośnicę :brawo:


Nie krępuj się, pisz ile wlezie tylko pamiętaj, wystarczą dwa dni nieobecności i będziesz miała tyle czytania do nadrobienia, że szok

Reb, przede wszystkim uspokój emocje. Pomyśl o tym chłodno - czy naprawdę było tak, jak Ty to widziałaś? Laska była pijana i dostawiała się, on pozwolił się dotykać po brzuchu, tak? Dotykać, czy było to tylko na zasadzie klepnięcia, taki odruch, czy pieszczota? Widzisz, szczegóły mają znaczenie, ciężko ocenić sytuację w sumie, bo jak ktoś już wspomniał, nie wiemy jak naprawdę było...

głaśnięcie i tekst takim słodkim głosem "ojj schudło ci się". potem go łapała za rękę i wołała do tańca "misiu no choooodź". wtedy odmówił, ale następnym razem jak tańczył ze mną, a ona powiedziała "odbijany" to już nie. do tego to przytulanie do zdjęcia. przysunęła sobie jego twarz do swojej tak blisko. a ja STAŁAM OBOK! wszystko na moich oczach.
powinien jej powiedzieć, żeby się odwaliła.

on musi się nauczyć asertywności.
inaczej to koniec.
i nawet nie mrugnie mi powieka.

[oh Mandy]

Napisane przez szatanica1989

Miałyśmy zacząć pozytywnie, prawda?

Ja też bym się mogła to kilku rzeczy przyczepić, no ale po co? No po co?

Racja
I jak w końcu założyłaś te łańcuchy?

[szatanica1989]

Napisane przez oh Mandy

Racja
I jak w końcu założyłaś te łańcuchy?

Założyłam, fajnie wyglądały do gorsetu, a ramiączka zakryte włosami miałam praktycznie cały czas miałam też dobry patent żeby przyszyć gorset z przodu do stanika, dzięki czemu się nie przesunął ani centymetr
A co Ty w końcu ubrałaś?

Reb, z tego co piszesz wynika, że on był raczej pasywny, to ona go osaczyła. Może chłopak faktycznie baranieje w takich przypadkach, czy zrobił coś co mogło ją zachęcić? Odpowiadał jej na to słodkie misiowanie, dotykał jej?

[oh Mandy]

ja załóżyłam taka granatowa bluzke z cekinami .

bezczelna jest ta laska od Reb ;<

[Rebelious]

Napisane przez szatanica1989

Założyłam, fajnie wyglądały do gorsetu, a ramiączka zakryte włosami miałam praktycznie cały czas miałam też dobry patent żeby przyszyć gorset z przodu do stanika, dzięki czemu się nie przesunął ani centymetr
A co Ty w końcu ubrałaś?

Reb, z tego co piszesz wynika, że on był raczej pasywny, to ona go osaczyła. Może chłopak faktycznie baranieje w takich przypadkach, czy zrobił coś co mogło ją zachęcić? Odpowiadał jej na to słodkie misiowanie, dotykał jej?

on jej nie dotykał, chyba że podczas tańca.
ale ogólnie zagadywał do niej cały czas.
bez "misiowania".

baranieje? a co to on małe dziecko jest? żyje już trochę na tym świecie i powinien wiedzieć jak się zachować. a jak nie wie to niech spada.

[Cocaine essence]

Cześć Laleczki w 2010

Moja impreza się udała, zaliczyliśmy nawet dwie, wywaliłam się na śniegu przed 12, szampan się zmroził za bardzo i wystrzelił 10 sekund po odliczaniu, potańczone było, popite trochę też, spać poszłam do TŻta, było mmmiło , dostałam śniadanie do łóżka , którego i tak nie mogłam przełknąć więc w końcu mnie karmił() z łóżka wypełzliśmy przed 12

A co u nas się dzieje?
Jest jakaś sprawa potrzebująca nagłej pomocy, bo nim nadrobię to

[Rebelious]

Napisane przez Cocaine essence

Cześć Laleczki w 2010

Moja impreza się udała, zaliczyliśmy nawet dwie, wywaliłam się na śniegu przed 12, szampan się zmroził za bardzo i wystrzelił 10 sekund po odliczaniu, potańczone było, popite trochę też, spać poszłam do TŻta, było mmmiło , dostałam śniadanie do łóżka , którego i tak nie mogłam przełknąć więc w końcu mnie karmił() z łóżka wypełzliśmy przed 12

A co u nas się dzieje?
Jest jakaś sprawa potrzebująca nagłej pomocy, bo nim nadrobię to

mi potrzebna nagła pomoc...
nagła, bo do 19 muszę się zdecydować co robić.

[Cocaine essence]

Dobra kochane, Ciocia Dobra Rada już nadrabia