|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 928
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
miałam lekkiego zamuła gdzieś o 2, ale chłopak koleżanki ze mną pogadał i jakoś się rozkręciłam xD wszystkim o 4 chciało się tak spać, żeee, ale nie daliśmy się xDD
jeden poszedł spać o 3 to obudził się za dwie godziny z czerwonymi paznokciami i napisem markerem "Sylwester 2009" na plecach xd nie opłacało się spać ;p http://w144.wrzuta.pl/audio/33HJapkZ...osenka_filmowa hit naszego sylwestra
__________________
ale ze mnie zmarźluch.. |
|
|
|
#2762 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Z domu ;D
Wiadomości: 2 006
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Tysia no to wesoło
![]() Malenka kup mi cos też Looolaaa mi sie dzisiaj nic dla odmiany nie chce
|
|
|
|
#2763 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
ale jestem głodna
__________________
|
|
|
|
#2764 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
__________________
La dolce vita!
|
|
|
|
#2765 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
__________________
|
|
|
|
#2766 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 542
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
hej ;d
na Sylwestrze bylo super, do 3 szlajalismy sie po wsi (wkolo tylko lasy i laki, domy byly daleko- troche sie balam, ale... ) Poszlismy spac o 5 ;dNo a na drugi dzien bylam z kolega i jego rodzicami u ich kolegow i pozniej moi rodzice tam przyjechali (tam sie wszyscy znaja- rodzice z rodzicami, a my, ich dzieci z ich dziecmi ) i wczoraj wrocilam dopiero po 23 ![]() Ogolnie bardzo fajnie Kurcze, codziennie wstaje o 12,13 lub 14, a w nocy nie moge zasnac, chodze spac tak kolo godz. 3... Jakja bd wstawac do szkoly?
__________________
|
|
|
|
#2767 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
klada mnie też martwi wizja wstawania
w dodatku, że ja muszę o 5:30
__________________
|
|
|
|
#2768 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Mój TŻ obiecał mi, że od Nowego Roku nie będzie palił. A dzisiaj jak szłam na próby i wyszłam w stronę koleżanek i TŻ, bo oni chodzą ze mną, to widziałam jak weszli do takiej bramy, gdzie zawsze palą. Myślałam oczywiście, że TŻ tylko z nimi postoi. No ale weszłam i oczywiście widzę fajka w buzi. Byłam wściekła. Ta jego mina. Oops. Wyciągnęłam mu fajkę z buzi i rzuciłam w śnieg. Od razu wielkie halo, że co ja robię i bla bla bla. Mówię mu, że obiecał, że nie będzie palił. A on, że tego nie da się rzucić tak od razu. A ja mówię mu dalej, że po co obiecał, mógł powiedzieć, że spróbuje a nie, że rzuci od razu, że kiedyś rzucił od razu na dwa miesiące. A koleżanki oczywiście zaczęły go bronić. A ja mówię, że mnie to nie obchodzi, przecież obiecał, no kuźwa obiecał mi to! A one, że ja nie wiem jak to jest, że to trzeba stopniowo i w ogóle. A ja dalej swoje, że niepotrzebnie mi obiecał, gdyby powiedział, że postara się to byłaby inna bajka. No ale spoko. Poszliśmy na te próby a on do koleżanki mówi tak: Słuchaj XXX dasz mi fajkę? Pójdę sobie zapalić. A ja szok. No kuźwa, jakby na złość mi robił. Poszedł zapalić a ja za nim. Mówię do niego, że co on odpierdziela, czy robi mi na złość, po co mi obiecywał i takie tam. A on, że nie wie. A ja mówię, że znowu obiecałeś i nie dotrzymałeś słowa, a on, że to już ostatni raz, że więcej już nic mi nie obieca. A ja mówię do niego, czy nie umie się zaprzeć w sobie, a on, że nie i pyta czy ja nie umiem. A ja pytam w czym. A on, że zaprzeć się mam, żebym nie kręciła z jego kumplami!!! A ja tylko pisałam z jego kolegą na NK o Sylwku. On zaraz powiedział, że wie jaki ja mam styl pisania z kolegami. No to już była przesada. Zostawiłam go tam i poszłam na próby. Nie gadaliśmy ze sobą przez całe próby. Potem idziemy do domu, a oni znowu na fajkę... Ja już nic nie mówiłam, bo brakło mi słów na niego. Spoko. Idziemy dalej i koleżanka XXX, od której brał fajki mówi: M, widzimy się dzisiaj? A on: No jasne, o której. No to umówili się do godziny i on do mnie: Pasuje ci? No to ja specjalnie, żeby zobaczyć co zrobi, powiedziałam, że muszę być u siostry. A on: aha, no to XXX bądź na rogu o 17!!!!!!!!! Co za palant! Dobra idziemy dalej, w końcu mu powiedziałam, że mogę iść z nimi i powiedziałam, że jemu nie byłoby miło jakbym poszła sobie z jego kumplem sama gdzieś. A on, że to co innego bo XXX to jego przyjaciółka a ten chłopak to tylko mój znajomy...
Kur.wa nie wiem co mam robić, jestem wściekła na niego! ![]() --- Ktoś to przeczytał wgl? |
|
|
|
#2769 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
to ja nie będę oryginalna i powiem, że mnie też martwi wizja wstawania... o 5.45 ;o
__________________
La dolce vita!
|
|
|
|
#2770 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 542
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Czarownica, ja nie wiem, co ci poradzic... Troche nie fajnie sie zachowal, ze nie liczy sie z Twoim zdaniem...
__________________
|
|
|
|
#2771 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16202968]Mój TŻ obiecał mi, że od Nowego Roku nie będzie palił. A dzisiaj jak szłam na próby i wyszłam w stronę koleżanek i TŻ, bo oni chodzą ze mną, to widziałam jak weszli do takiej bramy, gdzie zawsze palą. Myślałam oczywiście, że TŻ tylko z nimi postoi. No ale weszłam i oczywiście widzę fajka w buzi. Byłam wściekła. Ta jego mina. Oops. Wyciągnęłam mu fajkę z buzi i rzuciłam w śnieg. Od razu wielkie halo, że co ja robię i bla bla bla. Mówię mu, że obiecał, że nie będzie palił. A on, że tego nie da się rzucić tak od razu. A ja mówię mu dalej, że po co obiecał, mógł powiedzieć, że spróbuje a nie, że rzuci od razu, że kiedyś rzucił od razu na dwa miesiące. A koleżanki oczywiście zaczęły go bronić. A ja mówię, że mnie to nie obchodzi, przecież obiecał, no kuźwa obiecał mi to! A one, że ja nie wiem jak to jest, że to trzeba stopniowo i w ogóle. A ja dalej swoje, że niepotrzebnie mi obiecał, gdyby powiedział, że postara się to byłaby inna bajka. No ale spoko. Poszliśmy na te próby a on do koleżanki mówi tak: Słuchaj XXX dasz mi fajkę? Pójdę sobie zapalić. A ja szok. No kuźwa, jakby na złość mi robił. Poszedł zapalić a ja za nim. Mówię do niego, że co on odpierdziela, czy robi mi na złość, po co mi obiecywał i takie tam. A on, że nie wie. A ja mówię, że znowu obiecałeś i nie dotrzymałeś słowa, a on, że to już ostatni raz, że więcej już nic mi nie obieca. A ja mówię do niego, czy nie umie się zaprzeć w sobie, a on, że nie i pyta czy ja nie umiem. A ja pytam w czym. A on, że zaprzeć się mam, żebym nie kręciła z jego kumplami!!! A ja tylko pisałam z jego kolegą na NK o Sylwku. On zaraz powiedział, że wie jaki ja mam styl pisania z kolegami. No to już była przesada. Zostawiłam go tam i poszłam na próby. Nie gadaliśmy ze sobą przez całe próby. Potem idziemy do domu, a oni znowu na fajkę... Ja już nic nie mówiłam, bo brakło mi słów na niego. Spoko. Idziemy dalej i koleżanka XXX, od której brał fajki mówi: M, widzimy się dzisiaj? A on: No jasne, o której. No to umówili się do godziny i on do mnie: Pasuje ci? No to ja specjalnie, żeby zobaczyć co zrobi, powiedziałam, że muszę być u siostry. A on: aha, no to XXX bądź na rogu o 17!!!!!!!!! Co za palant! Dobra idziemy dalej, w końcu mu powiedziałam, że mogę iść z nimi i powiedziałam, że jemu nie byłoby miło jakbym poszła sobie z jego kumplem sama gdzieś. A on, że to co innego bo XXX to jego przyjaciółka a ten chłopak to tylko mój znajomy...
Kur.wa nie wiem co mam robić, jestem wściekła na niego! ![]() --- Ktoś to przeczytał wgl?[/QUOTE] świnia ale wiesz.. tak w ogóle to ja Cie podziwiam. gdyby mój exTż wyszedł gdzieś sam na sam z jakąś panienką to już by ze mną nie był... tak samo z przyjaciółkami... dla mnie przyjaciel to po prostu chłopak, a nie jakiś kolega. W ogóle to mam inne troche podejście do przyjaciół, zwłaszcza tych płci przeciwnej. I skoro on jest z Tobą to powinien się z Tobą umówić, a nie z nią. I jeżeli powiedziałaś, że Ci to przeszkadza to jak mógł tak się zachować Jego zazdrość rozumiem, bo często jest tak, że dla nas to wygląda normalnie, a dla innych już liczy się pod podryw
__________________
La dolce vita!
|
|
|
|
#2772 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Cytat:
|
|
|
|
|
#2773 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Czrownica co za palant z niego
nie wiem co powiedzieć, jego zachowanie było beznadziejne...
__________________
|
|
|
|
#2774 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16202968]Mój TŻ obiecał mi, że od Nowego Roku nie będzie palił. A dzisiaj jak szłam na próby i wyszłam w stronę koleżanek i TŻ, bo oni chodzą ze mną, to widziałam jak weszli do takiej bramy, gdzie zawsze palą. Myślałam oczywiście, że TŻ tylko z nimi postoi. No ale weszłam i oczywiście widzę fajka w buzi. Byłam wściekła. Ta jego mina. Oops. Wyciągnęłam mu fajkę z buzi i rzuciłam w śnieg. Od razu wielkie halo, że co ja robię i bla bla bla. Mówię mu, że obiecał, że nie będzie palił. A on, że tego nie da się rzucić tak od razu. A ja mówię mu dalej, że po co obiecał, mógł powiedzieć, że spróbuje a nie, że rzuci od razu, że kiedyś rzucił od razu na dwa miesiące. A koleżanki oczywiście zaczęły go bronić. A ja mówię, że mnie to nie obchodzi, przecież obiecał, no kuźwa obiecał mi to! A one, że ja nie wiem jak to jest, że to trzeba stopniowo i w ogóle. A ja dalej swoje, że niepotrzebnie mi obiecał, gdyby powiedział, że postara się to byłaby inna bajka. No ale spoko. Poszliśmy na te próby a on do koleżanki mówi tak: Słuchaj XXX dasz mi fajkę? Pójdę sobie zapalić. A ja szok. No kuźwa, jakby na złość mi robił. Poszedł zapalić a ja za nim. Mówię do niego, że co on odpierdziela, czy robi mi na złość, po co mi obiecywał i takie tam. A on, że nie wie. A ja mówię, że znowu obiecałeś i nie dotrzymałeś słowa, a on, że to już ostatni raz, że więcej już nic mi nie obieca. A ja mówię do niego, czy nie umie się zaprzeć w sobie, a on, że nie i pyta czy ja nie umiem. A ja pytam w czym. A on, że zaprzeć się mam, żebym nie kręciła z jego kumplami!!! A ja tylko pisałam z jego kolegą na NK o Sylwku. On zaraz powiedział, że wie jaki ja mam styl pisania z kolegami. No to już była przesada. Zostawiłam go tam i poszłam na próby. Nie gadaliśmy ze sobą przez całe próby. Potem idziemy do domu, a oni znowu na fajkę... Ja już nic nie mówiłam, bo brakło mi słów na niego. Spoko. Idziemy dalej i koleżanka XXX, od której brał fajki mówi: M, widzimy się dzisiaj? A on: No jasne, o której. No to umówili się do godziny i on do mnie: Pasuje ci? No to ja specjalnie, żeby zobaczyć co zrobi, powiedziałam, że muszę być u siostry. A on: aha, no to XXX bądź na rogu o 17!!!!!!!!! Co za palant! Dobra idziemy dalej, w końcu mu powiedziałam, że mogę iść z nimi i powiedziałam, że jemu nie byłoby miło jakbym poszła sobie z jego kumplem sama gdzieś. A on, że to co innego bo XXX to jego przyjaciółka a ten chłopak to tylko mój znajomy...
Kur.wa nie wiem co mam robić, jestem wściekła na niego! ![]() --- Ktoś to przeczytał wgl?[/QUOTE] ja bym się ostro wkurzyła i nie odzywała się do niego i dziś na to spotkanie bym nie poszła. i nie pisała do niego ani nie odbierała od niego telefonów. Facet musi wiedzieć gdzie ma swoje miejsce w związku i trzeba ich 'zabijać' taką samą bronią jak oni nas. Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2775 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#2776 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 542
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16203395]Nie chcę tego robić, bo wiem, że wtedy on by się obraził, może by mnie rzucił bo "ZACHOWUJĘ SIĘ JAK DZIDZIUŚ". A ultimatum też mu nie postawię, bo bardzo dobrze wiem kogo by wybrał
Skoro wiesz, kogo by wybral, to jest sens ciagnac to dalej...?
__________________
|
|
|
|
#2777 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
|
|
|
|
#2778 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16203395]Nie chcę tego robić, bo wiem, że wtedy on by się obraził, może by mnie rzucił bo "ZACHOWUJĘ SIĘ JAK DZIDZIUŚ". A ultimatum też mu nie postawię, bo bardzo dobrze wiem kogo by wybrał
no sory, ale to chyba on się zachowuje jak dziecko. Obiecał coś, ale jednak nie wypełnił obietnicy. Ty mu coś tłumaczysz a on i tak swoje.
__________________
|
|
|
|
#2779 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 542
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
__________________
|
|
|
|
#2780 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Kocham go przecież i wiem, że on mnie też kocha...
Cytat:
|
|
|
|
|
#2781 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Macie moje nk może sobie na mnie popatrzeć
http://nasza-klasa.pl/profile/655191...ery/album/2/31 ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Justyna czyli Justi Witam ![]() ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- [1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16203547]Kocham go przecież i wiem, że on mnie też kocha... Jak kocha to czemu wybrałby inną ?
|
|
|
|
#2782 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Czarownica Ciebie kocha a ciągle umawia się z 'przyjaciółka'
![]() Fragile czy można Cię zaprosić do znajomych ![]()
__________________
|
|
|
|
#2783 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Cytat:
|
|
|
|
|
#2784 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Leosia Oczywiście
|
|
|
|
#2785 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
|
|
|
|
#2786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;16203795]No bo przecież to jest jego przyjaciółka, to nic, że mówił mi, jak bardzo ona mu się podoba i jak go pociąga
mówił Ci, że ona mu się podoba i go pociąga? dziewczyno nad czym Ty się tutaj zastanawiasz?
__________________
|
|
|
|
#2787 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
fragile, dodałam
- monika
__________________
|
|
|
|
#2788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 906
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
fragile a mi jakiś błąd w tym linku wyskakuje ;/ podaj jeszcze raz jak możesz
__________________
|
|
|
|
#2789 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
Monika okey , przyjełam
![]() Leosia proszę : http://nasza-klasa.pl/profile/655191...ery/album/2/31
|
|
|
|
#2790 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Pogaduchy po szkole część III pt."Żółwie, faksiki i inne tegesy xD"
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.







) Poszlismy spac o 5 ;d





ale wiesz.. tak w ogóle to ja Cie podziwiam. gdyby mój exTż wyszedł gdzieś sam na sam z jakąś panienką to już by ze mną nie był... tak samo z przyjaciółkami... dla mnie przyjaciel to po prostu chłopak, a nie jakiś kolega. W ogóle to mam inne troche podejście do przyjaciół, zwłaszcza tych płci przeciwnej. I skoro on jest z Tobą to powinien się z Tobą umówić, a nie z nią. I jeżeli powiedziałaś, że Ci to przeszkadza to jak mógł tak się zachować
Jego zazdrość rozumiem, bo często jest tak, że dla nas to wygląda normalnie, a dla innych już liczy się pod podryw





