CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz.IV

[ursull]

Napisane przez iwciag

Ursull to nasz komb http://www.allegro.pl/show_item.php?item=868054056
U nas spagetti w różnych miesiącach podawane, pewnie w zależności co w składzie

a więc na jednoczęściowym stanęło.Milusia ma podobny,tylko w innym kolorze oczywiście i fajny jest,a najważniejsze,że ciepły.A co zakładasz pod kombinezon przy temp.np -2 do -5 stopni? Nie wiem,czy ja nie za grubo małą ubieram
Ja już podałam Milusi spaghrtti,ale ze słoiczka i bardzo jej podeszło,ważne,żeby makaron był mięciutki,to można go pokroić na drbne kawałeczki i nie trzeba miksować.Ja dziś podam małej szpinak z żółtkiem

Gossik

Milusia właśnie stanęła na nóżkach,podpierając się o siedzisko koło,a potem sama do niego wlazła siedzisko w tym stylu:
http://farm4.static.flickr.com/3042/...d5a9980863.jpg

[kuroikaze]

Caro jakies zdjecie znalazlam, malo na nim widac ale to nic, wkleje wieczorem

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

a co Cie tak wzielo na blond?

[iwciag]

Ursull no niezły ten kombinezon jest przynajmniej na foto, jeszcze go nie mam, myślę, że jutro będzie, także nie wiem co będę zakładała pod niego ale ja raczej nie batulę małego jakoś bardzo, choć zdarzyło mi się, że był spocony po przyjściu, zimny nigdy.
Kurde brawo dla Milenki spryciula jedna, mój to jest mosiek mały:/
Iwo w rosołku też zjada makaronik nie miksowany a rozdrobniony widelcem

za 2 tygodnie idę na tańce z koleżankami
chyba muszę się zacząć "odkocurzać" trochę

[kuroikaze]

Ursull gratuluje
Natanek teraz wstaje przy wszystkim co sie da
ja tez nie wiem co ubierac pod kombinezon, a Karpaczu mialam problem bo ubieralam za cieplo a wydawalo mi sie ze w sam raz. konczylo sie na tym ze maly mial spocony karczek...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

a i wiesz co dalam Natankowi chrupki
dzieki
na poczatku byl w szoku a pozniej to bardzo je polubil, ile bylo wrzasku jak go wzielam zeby przebrac

[anulka anulka]

Kuro moje Dziewuszki wsuwają teraz paluszki smakuje im, az miło patrzec.

[Eve1603]

Ursull

Mamy takie samo siedzisko i Olek tez sie po nim wspina i wpada do srodka ale umie sie tez z niego wydostac

[iwciag]

Kuroikaze ja dziś podałam małemu pierwszy raz chrupaki
niewiele zjadł, trochę mamlał, ale zabawiał się nimi ładnie, lepiej niż zabawkami

Ania paluszki słone? same nie podrobione??

[gosikk_s]

Kuroikaze, Aleks takie kupy robi teraz niemal za każdym razem Faktycznie spróbuję teraz odstawić gluten i zobaczę jak będzie. Pojechałam...bo wytrzymuję do jakiegoś momentu a w końcu wybucham Za dużo się uzbierało

Ursull, dla Miluchy. Fajne to kółko

[pakusia86]

Nie rozumiem, po co prowadzic takie bezsensowene przegadywanie... kazda z nas zywi dziecko swoje jak chce... nie innym to oceniac! wiadmo, nie wiem czegos to sie pytam, jak wy robicie, tak jak ursull spytala z ciekawosci, fakt ze ja tez nie zabardzo odebralam jej posta jak pytanie... ale doczytalam i jest git.... mysle ze to dosc drazliwy temat, jedzenie, chodziki nie ma co sie spierac i klucic... kazda z nas ma wyrobione zdanie na ten temat i koniec kropka

teraz pytanie do EVE.... sluchaj, ja wiem ze sie niezgadzamy w niektorych kwestiach zywieniowych, nie wiem czy sie obrazilas dlatego nie wchodzisz na irl watek, mniejsza z tym... nigdy sie nie zgodzimy w tej kwestii ale nie znaczy ze mamy sie do siebie nieodzywac... mozemy miec rozne zdanie na ten temat ale po co sie gniewac i wogole... tak na marginesie to jesli w jakiejs mojej wypowiedzi cie urazilam to przepraszam.... poprostu jak kazda matka nie lubie jak mi ktos cos wytyka ale chetnie slucham rad innych mamus i napewno w jakis sposob sie na nich wzoruje... tak sie przekomarzalysmy o te biszkopciki az wkoncy wywalilam je do smieci

no nie gniewaj sie

dobra przejde do sedna sprawy. tylko nie odbierz tego zle!!! ja sie poprostu pytam z ciekawosci!!!! chodzi mi o ten czosnek i ta cebule... Kube tez meczy katar i kaszel, czytalam wczesniej ze dajesz Olusiowi syrop z cebuli.... ale tak sie zastanawiam czy mozna juz? tez chetnie zastosowalabym ta metode bo na mnie zawsze skutkuje, ale nie wiem czy nie za wczesnie... bylas u lekarza? konsultowalas to czy tak poprostu zaryzykowalas?? boje sie mu tak podac ten syrop.... i takie samo pytanie w sprawie czosnku.... jak to przyrzadzasz? bo rozumiem ze podajesz z mlekiem mod. ale jak... siekasz drobno czy co bo szczerze to nawet ja nigdy nie pilam (jadlam) czosnku z mlekiem wiec pojecia nie mam....

bylam dzis u lekarza bo kubie nic nie przechodzi... ale wszystko dobrze, no oprocz kaszlu... ale znowu nic nie przepisal bo stwierdzil ze niepotrzebnie dziecko "truc"... no i wlasnie tak mysle nad tym syropkiem

[Haruno]

No i dobrnelam do konca, frekwencja nam sie poprawila to i postow
wiecej
Magducha bardzo mi przykro, az sie poplakalam Gratuluje slubu szczescia szczescia, zgody, zaufania i wzajemnego zrozumienia no i naj naj naj
Marika a ile Twoj bobo ma miesiecy? Moj zaraz 7 skonczy a nawet nie pelza, lezy sobie na brzuchu i nic czasami tylko troche szurnie glowa i przejdzie pare cm i to wszystk a jak mu nie wychodzi to sie drze i protestuje(ma to chyba po mnie)

Kto sie do Kopenhagi wybiera? Jakby co to zapraszam,moje drzwi stoja dla Was otworem
Ursull i Cinusiowa

Hmmm no i zapomnialam co ja tutaj jeszcze mialam napisac

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez pakusia86

Nie rozumiem, po co prowadzic takie bezsensowene przegadywanie... kazda z nas zywi dziecko swoje jak chce... nie innym to oceniac! wiadmo, nie wiem czegos to sie pytam, jak wy robicie, tak jak ursull spytala z ciekawosci, fakt ze ja tez nie zabardzo odebralam jej posta jak pytanie... ale doczytalam i jest git.... mysle ze to dosc drazliwy temat, jedzenie, chodziki nie ma co sie spierac i klucic... kazda z nas ma wyrobione zdanie na ten temat i koniec kropka

teraz pytanie do EVE.... sluchaj, ja wiem ze sie niezgadzamy w niektorych kwestiach zywieniowych, nie wiem czy sie obrazilas dlatego nie wchodzisz na irl watek, mniejsza z tym... nigdy sie nie zgodzimy w tej kwestii ale nie znaczy ze mamy sie do siebie nieodzywac... mozemy miec rozne zdanie na ten temat ale po co sie gniewac i wogole... tak na marginesie to jesli w jakiejs mojej wypowiedzi cie urazilam to przepraszam.... poprostu jak kazda matka nie lubie jak mi ktos cos wytyka ale chetnie slucham rad innych mamus i napewno w jakis sposob sie na nich wzoruje... tak sie przekomarzalysmy o te biszkopciki az wkoncy wywalilam je do smieci

no nie gniewaj sie

dobra przejde do sedna sprawy. tylko nie odbierz tego zle!!! ja sie poprostu pytam z ciekawosci!!!! chodzi mi o ten czosnek i ta cebule... Kube tez meczy katar i kaszel, czytalam wczesniej ze dajesz Olusiowi syrop z cebuli.... ale tak sie zastanawiam czy mozna juz? tez chetnie zastosowalabym ta metode bo na mnie zawsze skutkuje, ale nie wiem czy nie za wczesnie... bylas u lekarza? konsultowalas to czy tak poprostu zaryzykowalas?? boje sie mu tak podac ten syrop.... i takie samo pytanie w sprawie czosnku.... jak to przyrzadzasz? bo rozumiem ze podajesz z mlekiem mod. ale jak... siekasz drobno czy co bo szczerze to nawet ja nigdy nie pilam (jadlam) czosnku z mlekiem wiec pojecia nie mam....

bylam dzis u lekarza bo kubie nic nie przechodzi... ale wszystko dobrze, no oprocz kaszlu... ale znowu nic nie przepisal bo stwierdzil ze niepotrzebnie dziecko "truc"... no i wlasnie tak mysle nad tym syropkiem

Taka miksturke robil mi moj tata , szklanka wody z cala cytryna, miod i posieknany czosnek, wypijasz jednym duszkiem i gotowe

[gosikk_s]

Haruno, mój za kilka dni skonczy 8 i też nawet nie pełza Więcej, obraca się tylko z pleców na brzuch bo odwrotnie już nie, i to tylko w prawą stronę...Ale za to ile się nagada...

[pakusia86]

Napisane przez Haruno

Taka miksturke robil mi moj tata , szklanka wody z cala cytryna, miod i posieknany czosnek, wypijasz jednym duszkiem i gotowe

dzieki zapisze na przyszlosc aczkolwiek teraz chce dla Kuby zrobic wiec ten przepis nie bardzo ale dzieki, zrobie dzis tz'owi bo cos pokaszluje

[iwciag]

Haruno Gosik pocieszacie mnie, bo mój też mało ruchliwy jakiś jest, niby każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i ja to wiem, ale jak się czyta o wyczynach to się czasem zapomina o tym.

Miałam już kiedyś spytać Pakusiu jak bez teścia Wam się żyje? (jak pisałaś a ja nie doczytałam, to przepraszam i nie krzycz na mnie

Pisałam wczoraj ze budze się z bólem głowy, dziś to samo, nie wzięłam etopiryny i łep mi chce odlecieć, nigdy nie miałam problemu z zatokami, a nie wiem czy to nie od zatok właśnie, bo byłam przeziębiona nie wyleżałam się, teraz jakoś dziwnie katar mi się nasilił i ta głowa Może któraś tak miała, albo wie coś w temacie?

[blondynkapoznan]

Laseczki proszę się nie kłócić
ja w temacie jedzenia nie będę już nic pisać bo nie chcę podpaść

[ursull]

Ja już nie wiem co z tym,moim dzieckiem,katar zaczął już przechodzi i znowu sie pojawił,do tego nie mogła zasnąć i musiałam ją utulać na rękach,dodam,że normalnie drzemkę ma 11-12,a tu 2-ga już i własnie zaczęła pokasływać.Zachowuje się normalnie,bawi się,je,smieje.Nie ma gorączki,ale ten kaszelek trochę mnie wystraszył.Katar ma przeźroczysty,a nie zielonkawy,ani żółtawy.Nie wiem co o tym myśleć,chyba pójdę jutro do lekarza,ale na samą myśl o wkroczeniu do tego siedliska bakterii i zarazków,aż mną trzęsie. A do tego ząb jej idzie I nie wiem czy wychodzic z nią czy lepiej przeczekac? Co radzicie? inhaluje ją olbas oil i mam zapaloną lampkę olejną,żeby ulatwić małej oddychanie.Ten katar trwa juz ponad tydzień
Ślicznie dziękujemy za gratulacje

Iwciag ja wkładam Milusi body,na to bluzkę,rajstopki i skarpetki,jesli jest chłodniej to jeszcze spodenki dresowe i sweterek,jeszcze nie była spocona,ale ja wciąz nie wiem czy jest dobrze,a moze za lekko ją ubieram Pewnie,że czas zacząć przebywać z ludźmi.Idź i baw się dobrze,masz moje błogosławieństwo

Kuroikaze cieszę się,że Natankowi chrupki przypadły do gustu.Milucha potrafi kilkanaście dziennie zjeść i juz umie pokazać miną,że chce chrupka własnie

Eve wiem,że macie takie samo siedzisko,na fotach widziałam Jestem coraz bardziej przekonana,że jesteśmy sobie przeznaczone.Mamy podobne poglądy,takie same siedziska i butelek dla dzieci uzywamy tez tych samych (Tommie Tippie),ja wszystko wiem

Pakusia cieszę się,że doczytałaś,wszystko byłoby ok,gdyby Cinusiowa nie naskoczyła na mnie w taki sposób,dlatego powstała niemiła atmosfera.Jak się okazuje wiekszość z nas ma podobne zdanie w kwestii żywienia i potrafimy się szanowac.Niestety Cinka nie potrafi poprostu pogadać,ale odrazu się unosi i dlatego i ja się wkurzyłam,bo nie ma prawa zwracać się do nikogo takim tonemCo do czosnku,można podac od 10mc,ale tutaj też mam zamiar nagiąć schemat i podać go już teraz,odrobinkę.Cebula jest dodana do słoiczków od 7mc,więc można juz podawać,nie wiem jak z syropem,ale raczej nie powinno zaszkodzić,

Haruno nie chcę być nieskromna,ale tak czuję,że to dzięki pwenej awanturze frekwencja i oglądalność wzrosłyA co jest ciekawego w Kopenhadze? Ja chętnie bym pojechała,ale jak będzie cieplej,a przenocujesz mnie?

Blondynka wypowiadaj się,o to przecież chodzi,aby każdy powiedział co mysli,ale w odpowiedniej formie i grzecznie.Po to zresztą pytamy o rózne rzeczy,aby uzyskać odpowiedzi od reszty mam i kazdy ma prawo wyrazić swoje zdanie A wiesz,że w Poznaniu też będę,bo ląduję w twoim miescie,ale zaraz z lotniska smigam do Bydgoszczy,więc na kawkę nie wapdnę

[pakusia86]

Napisane przez iwciag

Miałam już kiedyś spytać Pakusiu jak bez teścia Wam się żyje? (jak pisałaś a ja nie doczytałam, to przepraszam i nie krzycz na mnie

Pisałam wczoraj ze budze się z bólem głowy, dziś to samo, nie wzięłam etopiryny i łep mi chce odlecieć, nigdy nie miałam problemu z zatokami, a nie wiem czy to nie od zatok właśnie, bo byłam przeziębiona nie wyleżałam się, teraz jakoś dziwnie katar mi się nasilił i ta głowa Może któraś tak miała, albo wie coś w temacie?

nie bede krzyczec

no bez tescia to raj szalejemy do 16 z Kuba i tz'em bez obaw ze ktos mi pozniej na zlosc zrobi albo bedzie przeklinal moje dziecko ogolnie to luz blues
wigilia jakos minela, cos tam nawet zagadnelam do tescia, ale bez przesady, niech nie mysli ze go lubie
ale ogolnie swietnie sie mieszka samemu oczywiscie zobaczyl w swieta chodzik i zaczal gledzic ze przez chodzik kuba nie nauczy sie raczkowac, to wzialam kube i polozylam na ziemi i ten zaczal chodzic po calym domu, ja tylko dodalam "nie trzymam go w chodziku caly dzien! staram sie nie przesadzac i jak najczesciej klasc na ziemi zeby raczkowal" i koniec tematu byl oczywiscie jego prezent dla piwreszego wnuka mnie zaskoczyl!!!! kupil mu skarbonke!!!!!!!!!!!!! no ladna, porcelanowa, wielka i wogole ...... BARDZO UZYTECZNA TERAZ DLA KUBY!!!! hehehehhe he

ale nas nie odwiedza mam spokoj psychiczny i czuje sie SUPER



a co do zatok to mozliwe ze to zatoki, co prawda nigdy nie chorowalam ale kiedys czytalam o tym... moze idz do lekarza

[Haruno]

Ja sie tam nie martwie, ze maly jescze nie raczkuje,nie siadzi sam, wszystko w swoim czasie, teraz dla dziecka to taki okres gdzie ma natlok tych wszytkich umiejetnosci ze nie wie za co sie zlapac, jedno zaczyna tylko skupiac sie na gadaniu a inne na wyczynach fizycznych
a wczoraj wzielam go w nocy do lozeczka i bajki opowiadalam sluchal tak uwaznie, nawet komentarz dostalam na koniecjedna byla o dwoch zerafach a druga o balwanku

[Eve1603]

Pakusia

Bylam pewna, ze Ty jako jedyna zareagujesz na to co napisalam ... Nie wiem, moze powinnam Ci napisac priv zamiast publicznie prac brudy...
Tak, miedzy innymi przez Ciebie nie mam ochoty na pisanie na irlandzkim - przykro mi, ale bardzo mnie zniechecilas, zawsze masz odmienne zdanie ( co jeszcze rozumiem) i od jakiegos czasu wyraznie atakujesz moje wypowiedzi (... mimo ze eve cos tam, to ja cos tam.. - eve to ta zla, a ja jestem dobra, zyczliwa Pakusia), bez potrzeby ironizujesz lub jestes zbyt doslowna.... Nie chce mi sie z Toba licytowac ani Cie przekonywac i tak- moj poprzedni post byl kierowany w duzej mierze do Ciebie - nie pochwalam Twoich metod zywienia, nie pochwalam chodzika i kilku innych rzeczy tez nie pochwalam.
Forum jednakze jest publiczne i musze sie liczyc z Twoja obecnoscia, co nie znaczy, ze musze z Toba dyskutowac i reagowac na zaczepki.
Chcialabym zebys w przyszlosci nie brala wszystkiego co napisze az tak bardzo do siebie, bo nie kazdy post pisze z mysla o Tobie...



Syrop z czosnku i cebuli robie bez miodu ( miod jest silnie uczulajacy), ale uzywam cukru - posiekana cebula i czosnek, wrzucasz warstwami do sloika - warstwa cebuli i czosnku, cukier i znow cebula, czosnek, cukier, zakrecaz, odstawiasz i po kilku godzinach masz piekny syrop.

Czosnek posiekalam i zmiazdzylam dokladnie i dodalam do mleka modyfikowanego. Ursull doczytala, ze mozna go podawac po 10 miesiacu, ale z braku innych rozwiazan nie czuje sie winna, a widze, ze dziala.
Lekarz niczego mi tu nie przepisze, Olek nie ma goraczki, nie wyglada nawet na chorego, to jest zwykle aczkolwiek upierdliwe przeziebienie.

[Haruno]

Napisane przez ursull

Ja już nie wiem co z tym,moim dzieckiem,katar zaczął już przechodzi i znowu sie pojawił,do tego nie mogła zasnąć i musiałam ją utulać na rękach,dodam,że normalnie drzemkę ma 11-12,a tu 2-ga już i własnie zaczęła pokasływać.Zachowuje się normalnie,bawi się,je,smieje.Nie ma gorączki,ale ten kaszelek trochę mnie wystraszył.Katar ma przeźroczysty,a nie zielonkawy,ani żółtawy.Nie wiem co o tym myśleć,chyba pójdę jutro do lekarza,ale na samą myśl o wkroczeniu do tego siedliska bakterii i zarazków,aż mną trzęsie. A do tego ząb jej idzie I nie wiem czy wychodzic z nią czy lepiej przeczekac? Co radzicie? inhaluje ją olbas oil i mam zapaloną lampkę olejną,żeby ulatwić małej oddychanie.Ten katar trwa juz ponad tydzień
Ślicznie dziękujemy za gratulacje

Iwciag ja wkładam Milusi body,na to bluzkę,rajstopki i skarpetki,jesli jest chłodniej to jeszcze spodenki dresowe i sweterek,jeszcze nie była spocona,ale ja wciąz nie wiem czy jest dobrze,a moze za lekko ją ubieram Pewnie,że czas zacząć przebywać z ludźmi.Idź i baw się dobrze,masz moje błogosławieństwo

Kuroikaze cieszę się,że Natankowi chrupki przypadły do gustu.Milucha potrafi kilkanaście dziennie zjeść i juz umie pokazać miną,że chce chrupka własnie

Eve wiem,że macie takie samo siedzisko,na fotach widziałam Jestem coraz bardziej przekonana,że jesteśmy sobie przeznaczone.Mamy podobne poglądy,takie same siedziska i butelek dla dzieci uzywamy tez tych samych (Tommie Tippie),ja wszystko wiem

Pakusia cieszę się,że doczytałaś,wszystko byłoby ok,gdyby Cinusiowa nie naskoczyła na mnie w taki sposób,dlatego powstała niemiła atmosfera.Jak się okazuje wiekszość z nas ma podobne zdanie w kwestii żywienia i potrafimy się szanowac.Niestety Cinka nie potrafi poprostu pogadać,ale odrazu się unosi i dlatego i ja się wkurzyłam,bo nie ma prawa zwracać się do nikogo takim tonemCo do czosnku,można podac od 10mc,ale tutaj też mam zamiar nagiąć schemat i podać go już teraz,odrobinkę.Cebula jest dodana do słoiczków od 7mc,więc można juz podawać,nie wiem jak z syropem,ale raczej nie powinno zaszkodzić,

Haruno nie chcę być nieskromna,ale tak czuję,że to dzięki pwenej awanturze frekwencja i oglądalność wzrosłyA co jest ciekawego w Kopenhadze? Ja chętnie bym pojechała,ale jak będzie cieplej,a przenocujesz mnie?

Blondynka wypowiadaj się,o to przecież chodzi,aby każdy powiedział co mysli,ale w odpowiedniej formie i grzecznie.Po to zresztą pytamy o rózne rzeczy,aby uzyskać odpowiedzi od reszty mam i kazdy ma prawo wyrazić swoje zdanie A wiesz,że w Poznaniu też będę,bo ląduję w twoim miescie,ale zaraz z lotniska smigam do Bydgoszczy,więc na kawkę nie wapdnę

No pewno Ursullze przenocuje dawaj dawaj na wiosne np.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Pakusia to super, ze bez tascia juz

[Eve1603]

Ursull

Bo my jestesmy jednym wspanialym umyslem w dwoch pieknych cialach.....

[ursull]

Napisane przez Haruno

No pewno Ursullze przenocuje dawaj dawaj na wiosne np.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Pakusia to super, ze bez tascia juz

tylko się nie zdziw jak zawitam u ciebie,serio,serio

Napisane przez Eve1603

Ursull

Bo my jestesmy jednym wspanialym umyslem w dwoch pieknych cialach.....

no ba

[pakusia86]

Napisane przez Eve1603

Pakusia

Bylam pewna, ze Ty jako jedyna zareagujesz na to co napisalam ... Nie wiem, moze powinnam Ci napisac priv zamiast publicznie prac brudy...
Tak, miedzy innymi przez Ciebie nie mam ochoty na pisanie na irlandzkim - przykro mi, ale bardzo mnie zniechecilas, zawsze masz odmienne zdanie ( co jeszcze rozumiem) i od jakiegos czasu wyraznie atakujesz moje wypowiedzi (... mimo ze eve cos tam, to ja cos tam.. - eve to ta zla, a ja jestem dobra, zyczliwa Pakusia), bez potrzeby ironizujesz lub jestes zbyt doslowna.... Nie chce mi sie z Toba licytowac ani Cie przekonywac i tak- moj poprzedni post byl kierowany w duzej mierze do Ciebie - nie pochwalam Twoich metod zywienia, nie pochwalam chodzika i kilku innych rzeczy tez nie pochwalam.
Forum jednakze jest publiczne i musze sie liczyc z Twoja obecnoscia, co nie znaczy, ze musze z Toba dyskutowac i reagowac na zaczepki.
Chcialabym zebys w przyszlosci nie brala wszystkiego co napisze az tak bardzo do siebie, bo nie kazdy post pisze z mysla o Tobie...

dzieki za przepisy...

bardzo przykro mi sie czyta to co napisalas na moj temat, nigdy przenigdy nie atakowalam twoich wypowiedzi! wiem ze mamy odmienne zdanie w niektorych kwestiach ... nigdy nie powiedzialam ze zle wychowujesz lub zajmujesz sie swoim dzieckiem wiec przykro mi ze ty uwazasz tak o mnie.... wiesz nie musisz pochwalac moich metod zywienia, tego ze uzywamy chodzika... wcale mi na tym nie zalezy, jak juz powiedzialam to sa sprawy indywidualne... ja moge o chodzikach porozmawiac z dziewczynami ktore go uzywaja, ty jestes przeciwna okej, nigdy nie namawialam nikogo zeby kupil chodzik i wogole... nie chcesz to nie... szanuje twoje metody wychowywania Olka i oczekuje ze ty tez uszanujesz moje... nie musisz ich pochwalac....

co do tego ze ostatnio napisalam "wiem ze eve mowila...." napisalam tak na irlandzkim... tylko dlatego ze "dzieki" tobie dziewczyny ktore sa w ciazy i czekaja na swoje dzieciaczki boja sie o wszystko zapytac... sama wiesz ze napisalas kiedys (jak jedna dziewczyna zapytala sie o to co ma zrobic, gdzie sie udac jak dowiedziala sie o ciazy)... napisalas ze juz masz dosc takich pytan, ze cie to nudzi... ze nie lubisz po raz kolejny mowic komus o czyms co pisze wczesniej... spoko mialas prawo... ale teraz dziewczyny nierozpakowane za kazdym razem pisza "przepraszam ze zapytam, ale nie chce mi sie czytac ponad 2000 postow...." one teraz uwazaja ze skoro my "obwalkowalysmy" juz te tematy to one maja tylko poczytac i sie zamknac... wiec napisalam wczoraj na forum ze pomimo iz ty nie chcesz zeby sie pytaly o rozne rzeczy.... ja chetnie poslucham i jak bede mogla to pomoge... podpowiem .... tylee


nigdy cie nie zaczepialam i nie mialam takiego zamiaru.

tak moze biore duzo rzeczy do siebie... ale nie lubie gdy mi ktos mowi ze dajac Kubie biszkopcika faszeruje go cukrem i bedzie otyly... no sorry...

skoro tak bardzo przeszkadza ci moja obecnosc na forum to powiedz... tez nie pisalam tu na watku dlugo ze wzgledu na ciebie... ale jestem tu od dluzszego czasu i ineteresuje mnie co sie dzieje z dziewczynami, bo z nimi przezywalam pierwsze chwile ciazy, porodu i rodzicielstwa... a mowiac "Forum jednakze jest publiczne i musze sie liczyc z Twoja obecnoscia, co nie znaczy, ze musze z Toba dyskutowac i reagowac na zaczepki" odbieram to ze bardzo ci tu zawadzam.... okej.... bede tu bywac tylko wtedy kiedy ciebie nie bedzie

[Haruno]

To my serio serio czekamy tu na Ciebie (ten brzydal to tż hi hi)
Licytuje na allegro pake zabawek dla malego, zerknijcie czy sie oplaca, tylko mi tu nie licytowac bo
http://www.allegro.pl/item870621927_...her_price.html

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Osobiscie uwazam, ze swietny zestaw

[Eve1603]

Pakusia

No i znowu odwrocilas kota ogonem i znowu to Ty jestes ta bidulka, a ja ta wredota... No i niech tak pozostanie, nie zamierzam nikomu udowadniac, ze jest inaczej i nie zamierzam ciagnac tej fascynujacej rozmowy. Bywaj se na forum, pisz se co chcesz i przestan byc ta pokrzywdzona....

[Heksa]

Jeejku, ale awantura mnie ominęła Szkoda, że załapałam się na końcówkę bo wczoraj chętnie bym trochę podyskutowała
Też jestem z grupy mam które raczej przestrzegają schematów żywieniowych, bo uważam że nie są one wymyślone przez jakiegoś nadętego bufona, który miał taki kaprys i tak sobie wymyślił tylko jest to wynik wieloletnich badań itd. Gdzieś wyżej padł argument, że kilka lat temu mówiono inaczej apropo konkretnego produktu, dzisiaj zalecenia są inne. Wg mnie to dobrze, że ciągle się to bada, zmienia schemat na podstawie nowych wyników itd itp. Kiedyś uważano, że kobieta w ciąży może wypić odrobinę alkoholu i jest to wręcz dobre dla niej i dziecka. Dzisiaj specjaliści wycofali się z tego. Nauka niech się rozwija dalej a my mądrze korzystajmy z jej "owoców". Na wszystkie tematy można porozmawiać, podyskutować na spokojnie. Jesteśmy dorosłe i nie musimy się przepychać słownie ani kłócić w stylu: to moje wiaderko, uciekaj stąd
Aha, któraś z Was pisała też że podaje trochę wędlinki drobiowej szkrabowi. Ostrożnie z wędliną ze sklepu. Było wiele reportaży o tym jak z kg mięsa powstaje 6kg wędliny itd. Nigdy nie wiadomo z czego tak naprawdę zrobiona jest ta wędlina. A oprócz tego zawiera dużo soli która z kolei obciąża nerki dzieciaków.
Co do chodzików to jestem zdecydowaną przeciwniczką. Np o bujaczkach eksperci wypowiadają się różnie. Jedni mówią nie, inni że tak ale trochę, inni że dopiero od pewnego wieku. A co do chodzików to wszyscy mówią jednym głosem: kategorycznie nie. Nie jestem fachowcem, nie znam się na tym, ale skoro osoby które o tym tyle wiedzą mówią tak stanowczo to coś w tym musi być. Takie samo zdanie mam o kubkach-niekapkach. Wiem że to wygoda, dziecko się nie oblewa i zostały "rozreklamowane" przez supernianię Ale fizjoterapeuci też są raczej przeciwnikami kubków niekapków. I to tyle w tym temacie

Ewa, Paula cholery jedne. Była już afera Rywina, teraz pora na aferę biszkoptową Eve zaglądaj czasem na wątek irl, Glam i ja tęsknimy

Ursull choroba chorobie nie jest równa. Pakusiowy Kubuś i mój Ignaś w tym samym czasie zachorowali. Objawy podobne. Z tym, że Ignasiowi spływała wydzielinka do oskrzeli i skończyło się na antybiotyku, a Kubie leciało z nosa, kasłał ale osłuchowo było ok i w efekcie żadnych lekarstw nie dostał. I jeden i drugi kasłał, leciała im "woda" z nosa, nie było gorączki ani nic innego.

MADZIU kochanie wszystkiego dobrego na nowej drodze Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, a Ty wyczerpałaś już limit łez i smutku na wiele wiele lat. Ucałuj Nisię

Rzadko tutaj zaglądam, bo stara ekipa się wykruszyła, pojawiła się kupa nowych buziek których nie znam i tak trochę nieswojo się czuję jak intruz. Ale jak to mówią w kupie raźniej więc zamierzam zaglądać częściej

Haruno pierwszy raz widzę Twojego dzieciaka - boziuuu! jaki on jest piękny! Przepadłam

[ursull]

Napisane przez Haruno

To my serio serio czekamy tu na Ciebie (ten brzydal to tż hi hi)
Licytuje na allegro pake zabawek dla malego, zerknijcie czy sie oplaca, tylko mi tu nie licytowac bo
http://www.allegro.pl/item870621927_...her_price.html

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Osobiscie uwazam, ze swietny zestaw

Haruno jest super.Jedna podpowiedź,zażycz sobie słuchawkę do tego pchacza v-techa.Ja mam podobny i nie prawdą jest,że słuchawka spada i dziecko się złości,wręcz przeciwni,wielka frajdę dziecku sprawia próba założenia tej słuchawki,zresztą to jest grzechotka.A z ciekawości zapytam,a przesyłka to do Danii czy do Polski?

Eve i Pakusia,aż z ciekawości wejdę na irlandzi i poczytam,aby móc być obiektywną.

[Haruno]

Heksa, dziekuje,tez mysle, ze sunus nam sie udal
Zgadzam sie z tym coo zarelku napisalas
iiiii jak tam Twoje A6W?????????

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez ursull

Haruno jest super.Jedna podpowiedź,zażycz sobie słuchawkę do tego pchacza v-techa.Ja mam podobny i nie prawdą jest,że słuchawka spada i dziecko się złości,wręcz przeciwni,wielka frajdę dziecku sprawia próba założenia tej słuchawki,zresztą to jest grzechotka.A z ciekawości zapytam,a przesyłka to do Danii czy do Polski?

Eve i Pakusia,aż z ciekawości wejdę na irlandzi i poczytam,aby móc być obiektywną.

Dzieki wieeeelkie zazycze sobie zreszta kobieta mila bardzo jest wiec mysle, ze problemu nie bedzie, przesylka do Danii, bardzo tanio mysle, bo za ponad 15 kilo 22 funty

[Heksa]

co do A6W to... nie chce mi sie podpisu zmienic robilam przez 2 tygodnie, potem wyjechalam do polski, a tam mi sie juz nie chcialo

[iwciag]

Haruno ja też raczej nie zamartwiam się, że Iwo ciut z tyłu jest, ale czasem jak słucham o wyczynach o których mojemu malcowi się nie śniło, to zastanawiam się i zazdraszczam troszku
Zestaw super!dużo pociechy na pewno Danielek będzie z niego miał.

Pakusia to super, że atmosfera w domku się oczyściła!
Iwo dostał skarbonkę od swojej mamy chrzestnej zaraz po urodzeniu, ja się poczułam rażona, nie tym, że to skarbonka, ale była ona w kształcie grubej małpy w kapeluszu z małym małpiątkiem na ręcę!!!
Nigdy jakoś nie przepadałyśmy za sobą z siostrą tżta ale ten prezent mnie ubudł mocno
Ursull z Twoim błogosławieństwem na pewno zabawa będzie udana

[*kaalinaa*]

Ha wreszcie doczytałam do końca ale na wszystkie posty nie odpowiem bo mi wcięło część jak zaznaczałam.

Napisane przez gosikk_s

Kaalinaa, ja karmię cyckiem ale musiałam zacząć rozszerzać dietę Aleksa w połowie 5 miesiąca. Po 6 wracałam do pracy a odciąganie mleka nie szło mi w ogóle więc mały musiał jeść już słoiczki. Ale oczywiście nadal cycujemy i bardzo to lubię

oj ja też

Napisane przez Mell_xx

My siedzielismy caly dzien w domu, tak mi sie nudzilo i dluzylo ze szok!
Mało tego... Aleks dzisiaj w nocy budzil sie o:
20.30 zasnął
-22
-23
-24
-2 i tu nie zmruzyłam oka do 4.15
-6
-8 pobudka

SZOK co za noc! Nie wiem co sie dzieje.... zabki raczej nie...
ach szkoda gadac, taki mialam dzisiaj dzien...ledwo na oczy patrzyłam i dobry humor mnie dzis nie uraczył.

Do tego moja mam i siostra rozpiesciły mi dziecko...
powiem Wam ze jestem tu ponad 2 tygodnie i juz troszke mnie denerwuje wtracanie sie wszystkich, nie jestem do tego przyzwyczajona w Holandii zajmuje sie małym sama... i teraz widze w tym plusy, a tu wszystko sie rozlegulowało...
Mama na kazdje pisniecie malego lub skrzywiona minke bierze go na rece...
zwracam jej uwage ale ona twierdzi ze nie moze sluchac marudzenia dziecka bo serce jej sie kraja...
ach az sie boje co bede z nim miala po powrocie za granice...

Ja też dziś miałam fatalną noc Kalina budziła się co chwilkę, padam na twarz teraz. Jak mi się marzy żeby przesypiała choć połowę nocy...

Napisane przez iwciag

Haruno na prawdę szczęściara jesteś!
Mell ja jak tylko jadę do domu to muszę słuchać(jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam oczywiście)babć i cioć dobra rada! i wszystkie są świetnymi mamami, oczywiście lepszymi i mądrzejszymi niż ja! Mimo, że jak napisałam niewiele słucham, ale czasem potrafią wkurzyć, więc rozumiem Cie w 100%!
Mój mały po powrocie od rodziców naszych (i to regułą jest) 2 dni jest marudny i brzęczący, ponieważ ja go nie niańczę tak jak babcie, a on przez ten czas jak jesteśmy w domu przyzwyczaja się "do dobrego"
Ja wiem, że mi rodzinny nie przysługujewięcej nie pomogę

A co ja mam powiedzieć ja mieszkam z teściami

Napisane przez marika2121

kaalinaa - ja karmiłam 7 miesięcy

Zgadzam się z anulką, nie ma co dyskutowac, każdy wychowuje swoje dzieciatko na swój sposób i za to odpowiada. Ja równiez wprowadzam nowosci, żeby dziecko poznaly jakiś nowy smak ale nie szaleje z tym strasznie. Żadna mamusia nie chce złego dla swojej pociechy i prosze nie naskakiwac na siebie i się nie obrażac. Wszystko jest juz ok, i nie lapcie sie za słówka, ma zapanowac zgoda i to już .

Dobrze gada dać jej soku (bo nie chcemy łamać jej postanowień noworocznych)

Napisane przez Kathi75

Witam mamusie
Pewnie juz o mnie zapomnialyscie
Nie zagladam tzn zagladam ale nie pisze bo
1 zero czasu ( swieta , syn w domu , wypady, chore dzieci itd itp)
2 nie nadazam za wami hihi odniesc sie do wszystkich postow graniczy z cudem
3 wlasnie zaczynam zmieniac zasady zywieniowe moje wiec wieej czasu przebywan na zewnatrz na treningach i na forach zywieniowych lub kulturystycznych

Mimo to mam nadzieje ze wybaczycie

Witam, witam, nie zapomniałam o koleżance z poczekalni

Napisane przez magduchahahaha

Witajcie kochane Dziewczynki
Troszkę mnie nie było...

Witaj !!!! Gratuluję Ślubu i chrzcin . A z powodu taty bardzo mi przykro

Napisane przez gosikk_s

Kuroikaze, Aleks takie kupy robi teraz niemal za każdym razem Faktycznie spróbuję teraz odstawić gluten i zobaczę jak będzie. Pojechałam...bo wytrzymuję do jakiegoś momentu a w końcu wybucham Za dużo się uzbierało

Jak zielone to mi to na infekcję bakteryjną wygląda (ale się mną nie sugeruj bo ja nie lekarz jestem tylko w labie pracuję i mam zboczenie zawodowe:P)

Napisane przez gosikk_s

Haruno, mój za kilka dni skonczy 8 i też nawet nie pełza Więcej, obraca się tylko z pleców na brzuch bo odwrotnie już nie, i to tylko w prawą stronę...Ale za to ile się nagada...

hehe Kalina też jak się przewróci na brzuch to już na plecy nie potrafi tylko się wścieka. Bo w ogóle moja Kalina to mega złośnica ciekawe po kim to ma, no bo naturalnie, że nie po mamusi

Napisane przez ursull

Ja już nie wiem co z tym,moim dzieckiem,katar zaczął już przechodzi i znowu sie pojawił,do tego nie mogła zasnąć i musiałam ją utulać na rękach,dodam,że normalnie drzemkę ma 11-12,a tu 2-ga już i własnie zaczęła pokasływać.Zachowuje się normalnie,bawi się,je,smieje.Nie ma gorączki,ale ten kaszelek trochę mnie wystraszył.Katar ma przeźroczysty,a nie zielonkawy,ani żółtawy.Nie wiem co o tym myśleć,chyba pójdę jutro do lekarza,ale na samą myśl o wkroczeniu do tego siedliska bakterii i zarazków,aż mną trzęsie. A do tego ząb jej idzie I nie wiem czy wychodzic z nią czy lepiej przeczekac? Co radzicie? inhaluje ją olbas oil i mam zapaloną lampkę olejną,żeby ulatwić małej oddychanie.Ten katar trwa juz ponad tydzień

Podnieś jej może łóżeczko od strony główki (wsadź tam jakieś książki) będzie Milusi łatwiej oddychać. Ja tak zrobiłam jak Kalina miała katar i było lepiej