|
|
#151 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
ciesze się, ze humor Wam poprawiłam
ja czasem sikam z tych tekstów normalnie. Co najsmieszniejsze one sa takie mądre ![]() Kukułczankę robiłam jeszcze z takiego najprostrzego przepisu 300g kukułek zmiażdzyć i wrzucić do butelki całośc zalać wódką tak zeby uzupełnic butelkę. Zostawić do rozpuszczenia raz na jakiś czas wstrzasnąc. Jak kukulki sie rozpuszcza mozna pic ![]() musze jeszcze jakis fajny ajerkoniak sobie machnąc |
|
|
|
#152 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a ja wróciłam z zakupów dwugodzinnych
Tż ma dzisiaj urodziny i kupiłam dwa małe torciki - do jednego wbije świeczkę 2 a do drugiego 7 i będzie 27 i takie ciasteczka w koszyku z chlebowego ciasta-cykne fote to wam pokaże...
__________________
|
|
|
|
#153 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
nadrobiłam
spałam jak zawsze w dzien,w nocy spaceruje i sie kręce a w dzień odsypiam. malinka i mamaidy wasze dzieciaczki są boskie kancia przepis na kukułke zapisany.a te rozmowy dzieci.... ja miałam dzis zrobic kapuśniak,sto lat nie jadłam i chyba z 2godz o nim wnocy myslałam ale siły nie miałam zeby isc po zakupy i na obiad NIC a na obiad tz dziś wymyślił ze ostatni raz już pewnie więc możemy sobie wyskoczyc coś zjeśc i do kina(jakaś pl komoedia dziś wchodzi),może urodze w kinie to będe miała darmowe seanse |
|
|
|
#154 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
ja wczoraj miałam mega smaka na gyrosa z frytami i sałatkami, małz miał kupic jak bedzie wracac z pracy i
nawet nie wiecie jaka byłam zła tym bardziej, ze takiego zarcia nie jadlam juz z rok ![]() dziś nawet nie mówie mu o tym bo jak znów nie kupi to chyba sie rozpłacze ![]() zrobie dzis jakis zwykly obiad ... dobrze, ze jutro jedziemy na zakupy bo nawet nie mam z czego gotowac tak lodówke wyczyscilismy zostało mięso w zamrażalniku Edytowane przez Kancia Czas edycji: 2010-01-08 o 14:45 |
|
|
|
#155 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia: http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia# |
|
|
|
|
#156 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Dzieciaczki są przecudowne ze swoimi tekstami
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006 Ślub 04.08.2007 Majka 23.02.2010 http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png Edytowane przez kasiorekzeta Czas edycji: 2010-01-08 o 14:57 |
|
|
|
#157 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() to nie odbieraj , niech sie kobiecina troszkę pomęczy
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć " P.Coelho http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png Zębole ![]() http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725 |
|
|
|
|
#158 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kancia - Twój mały jest kapitalny
prosimy o więcej!! a do mnie właśnie przyjechała poduszka poporodowa z dziurką i sobie na niej siedzę śmieszne uczuciea teraz idę prasować |
|
|
|
#159 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a to koszyczek chlebowy z ciasteczka dla Tż
mam ochotę na te beziki
__________________
|
|
|
|
#160 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
|
|
|
#161 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
oj lanie Ci się należy za to zdjęcie
dopiero kilka dni bez słodyczy mam a już mnie skręca, a jak widzę coś takiego to Robię co chwile testy glukometrem. Wyniki są takie na granicy normy, więc nie jest źle, ale słodkości odpadają ---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ---------- idę szykować się na SR. Tylko boje się Was zostawiać same bo znowu będę daleko w tyle ![]() więc proszę tu nie szaleć....
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#162 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kancia normalnie nie mogę przestać
Ja to też takich tekstów się osłuchałam, a że mam 3 siostrzeńców i 2 siostrzenice to było tego sporo! Ostatnio było śmiesznie, jak przyjechali do nas znajomi na sylwestra. Przyjechali z dwójką dzieciaków, wcale nie małych, bo 14 i 12 lat! My przygotowywalismy śniadanie, a na szafce leżały chipsy i wiadomo, że to jest przynęta dla dzieci Obaj zaczęli podjadać, w końcu za którymś podejściem ich mama mówi, żeby się opanowali z tymi chipsami, bo śniadanie zaraz będzie, a mówila to wtedy jak 14 latek brał chipsaki. Obok stał ten młodszy i wziął jeszcze, no a ich mama znowu, że przecież mówiła, żeby przed śniadaniem nie jeść tyle chipsów. A on na to: "Przecież do mnie tego nie mówiłaś"!!!!
__________________
|
|
|
|
#163 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Aaaaaa zapomniałam
Przecież obiecałam zdjęćka z nową fryzurką. Ta dam:
__________________
|
|
|
|
#164 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 168
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Poproszę o dodanie jeszcze raz tych drożdżóweczek z marmoladą bo nie wiem gdzieś mi się zapodziały
__________________
Moje słoneczko Filipek! 2010 Moje słoneczko Dominik! 2015 Moje słoneczko w drodze? zrobię na różowo może wywołam dziewczynkę ![]() |
|
|
|
#165 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
rybcia
proszę ![]() http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=819 Madziulka bo to trzeba imiennie do każdego a fryzurka fajna pewnie sie dobrze układa tęsknie za moimi krótkimi włoskami
|
|
|
|
#166 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
patinka dawaj po ciachu!!!mniam
madziulka jak zobaczyłam twoje włoski to poleciałam do lustra zeby moje zobaczyc i ze może też sobie coś zrobie....ale chyba jednak za krótkie sa na to co ja chce i tylko zafarbuje przed rozpakowaniem,a ty masz super. czekam na tż,pojechał po firane do mamusi(tesciowej) i przepadł a ja jestem ciekawa bo już chce ja dla Adusi zawiesic.pewnie dziś nie bedzie mu sie chciało ![]() idziemy dziś na "ciacho" na 19 do kina,ciekawe czy jakis fajny. |
|
|
|
#167 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() Cytat:
Teściowa .Nie odbieraj ************************* ********** Cieszę się że podobał wam się ten tekst na poprawę humoru
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
||
|
|
|
#168 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Różnica w cenie i się zastanawiam czy to jest takie faktycznie przydatne?
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
|
|
|
|
#169 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
ja zamówiłam sobie z allegro - z przesyłka kosztowała 23zł więc majątku nie straciłam, a kupiłam za namową koleżanki której taka podusia się przydała i ułatwiła siadanie, o kółku dmuchanym też słyszałam ale postawiłam na łuskę gryki |
|
|
|
|
#170 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
.Nic a nic mnie nie bolało i ciągnęło.Czułam się tak jakbym nie rodziła wcale.No ale może ja to jakiś ewenement jestem Idę robić deser ryżowo-migdałowy na jutro ,zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|
|
|
|
#171 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() a na deser to chetnie bym sie zalapala - u mnie w domu bieda, moze chociaz jakies mleko znajde to sobie budyn ugotuje
|
|
|
|
|
#172 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() Super gadula z Twojego Adika. Moj na razie proste zdania skleca, ale tez sie rozkreca. Czasami mnie rozwala tekstami: mamusia, gdzie jest tatus?... pytam! (tak jakbym sie nie zorientowala, ze to pytanie )A tak w ogole dzien doberek w nowej czesci. Czy to juz czesc w ktorej ja sie rozpakuje??? Chyba nie, prawda? |
|
|
|
|
#173 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Mmmmniaaaaammmmmmmmmmm
![]() Cytat:
Chyba jednak muszę coś z nimi zrobić...kamyil widzę fajny awatarek Przygotowania ruszyły pełną parą
|
|
|
|
|
#174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Normalnie nie moge jakwas czytam
Sensuel sie usmialamKancia normalnie takie dzieciaczki gadajace sa slodkie moja mala kuzyneczka jak idzie do sklepu z mama to bierze sukienke idzie do lustra przyklada do siebie i mowi na caly glos " ale ze mnie laska" ![]() ogolnie czytajac was jestem ciagle glodna a mam dzisiaj takiuego lenia ze ciagle leze (co oczywiscie u mnir jest wskazane wiec b.dpbrze ) ale to tylko dzisiaj Madziulka sliczna fryzurka mam podobnie krotkie wloski tyle ze ja teraz zapuszczam ciekawe na jak dlugo wlasnie pochwale sie brzuszkiem bo tu sie chyba nie chwalilam ale z wigili czyli 32 tygodniem teraz moim zdaniem niewiele urosl wiec mozna uznac za aktualne zdjecie Mamaidy piekna corunia a o to ja
|
|
|
|
#175 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#176 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Wreszcie wzielam sie za nadrabianie tego co wczoraj naskrobalyscie
![]() Patinka,Pysiamn,Rybcia witam w gronie poniedzialkowych wizyt i wynikow Lila to szybko brzuszek zginal ![]() Youyou no i wygadalas z ta glowka ![]() Majkela witajcie ponownie Kamyku 4,5 kg Fleurdelacour ![]() Kolka za ccMadzikUK mi takie cos wyplynelo 30.12 i tez sie zastanawiam, czy to byl czop Ale tego to chyba nawet gin nie moze stwierdzicKasiorekzeta piekne lozeczko Filka spokojnie ma 10 dni na wyskok ![]() Agape za pepek.Po jakim czasie zaczelas sie obwiazywac tym bandazem ?Kocurazab dostaniecie oboje Ciekawe jak Ingrid dzisiaj miala miec cc.No i Soraya tez poszla na wywolanie - CZEKAMY NA WIESCI !!! ========================= ========================= = Dziewczyny wlasnie zadzwonil mi do drzwi jakis koles ze spoldzielni mieszk. i do mnie z tekstem - "Dzien dobry, czy zastalem rodzicow ?! " no prawie sie poplakalam w tych drzwiach Madziulka bardzo ladnie Asiuulka z Ciebie tez bardzo ladna mamuska Co do wywolywania sexikiem, to u nas na SR mowili, ze to dziala, ale dopiero jak wypadnie czop.W spermie jest cos podobnego, jak w tym zelu na wywolanie, ale zeby sperma dostala do szyjki, to musi ona zostac najpierw odkorkowana Mam nadzieje, ze nie zakrecilam za mocno i wiecie o co mi chodzi
|
|
|
|
#177 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
No i jak zwykle dużo napisałyście
![]() malinka fajny ten twój mały przystojniak, a 1 zdjęcie po prostu ekstra mamaidy ładna dziewczynka z Idy Sensuel i Kancia ula jak zwykle szalej ze sprzątaniem ![]() brzoskwinia co tam po wizycie u gina? kalka fajny brzusio, no i arcydzieło na brzusiu też pierwsza klasaAgape udzielaj się, udzielaj ![]() Madziulkaładnie ci w nowej fryzurce kamyil ja nie miałam poduszeczki poporodowej, ale zdecydowanie by mi się przydała, zwłaszcza przez pierwsze dni w domu jak siadałam W szpitalu to pół biedy, bo w większości i tak się leży, a w domu na twarde krzesło podkładałam sobie podusię przez jakieś 2 góra 3 dni. Asiuulka brzucholek już konkretny Cytat:
A co do seksiku, to wcale nie zakręciłaś, to dla mnie dobra wiadomość, bo od 2 dni się odchodzi mi czop Na SR mówili, że w spermie są prostaglandyny i moga przyśpieszyć poród, ale o odkorkowaniu nic nie wspominali
|
|
|
|
|
#178 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Meldujemy się w V części
Tak jak obiecałam opis porodu:Wieczorem miałam lekkie skurcze, ale nic nawet nie mówiłam tżtowi bo myślałam że to oszukańcze i cały czas 1cm). Po obchodzie lekarze stwierdzili, że podadzą oxy .I to było najgorsze….Przyjechała nasza położna. Pierwsza butelka okazała się za słaba i podali mocniejszą. Po niej myślałam, że życie skończę. Wszystkie skurcze szły mi z krzyża. Wyłam z bólu, ulgi nie przyniosły nawet leki (a byłam jak pijana) ani prysznic. Najgorsze było badanie i sprawdzanie postępu porodu. I załamka bo w kółko słyszę 1cm a mały mocno pchał się główką. Błagałam lekarzy o cc (podobno mówiłam, że oddam wszystkie pieniądze, byle urodzić cc). W końcu usłyszałam 4cm, później 6, 7 i słyszę że to już i rodzimy. W skurczach partych było mi już wszystko jedno, czy pęknę czy zrobię kupę. I o 16:05 usłyszałam pierwszy krzyk mojego synka…widziałam z fotela jak go badali, łożyska nawet nie poczułam. Za to szycie nie było przyjemne mimo, że dostałam znieczulenie. Licząc od wypłynięcia wód poród zajął mi 13h i 35min. Wg lekarzy I faza 3h 40min (to pewnie po zadziałaniu oxy) a II 15min. Byłam nastawiona na ból, ale nie aż taki. Jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko z zzo lub cc. A i jaka byłam naiwna. Zawsze chciałam żeby wody mi najpierw odeszły to będę wiedziała, że mam jechać już do szpitala i że będzie szybki poród a tu d….Jeśli chodzi o pobyt w szpitalu to warunki ok. gorzej z obsługą, nikt nam nic nie mówił, nawet nie pokazali jak kąpać małego. Dopiero przed samym wyjściem trafiliśmy na super pediatrę i pielęgniarkę które w telegraficznym skrócie nam co nie co powiedziały. Na koniec chciałam pochwalić swojego męża , nie wyobrażam sobie porodu bez niego. Gdyby nie on to bym chyba nie urodziła. Masował mnie, oddychał ze mną u nas w szpitalu tatuś może być z dzieckiem i mamą 24h i mój tż cały pobyt w szpitalu był z nami. Pomagał w opiece nad małym a ja mogłam wtedy się umyć i zjeść…Super sprawa.Ale napisałam wypracowanie, ostatnio tyle chyba na maturze napisałam… ![]() Kończąc cieszę, że mam już to za sobą i że Adaś jest już z nami w domku. Teraz uczymy się siebie nawzajem i jak wcześniej napisałam (tfu tfu odpukać) mamy bardzo grzeczne dziecko. A o to nasz przystojniak Załącznik 2771329 Załącznik 2771330 |
|
|
|
#179 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
|
|
|
#180 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
O rany widzę fajniutkie fotki i dużo newsów...
Ja przepraszam, ale od 14 mialam nalot teściowej ![]() Bardotka pamiętasz niedługo pisałam że zapadła w sen zimowy...o rany mam nadzieję że nie obudziła sięz letargu na dobre No ale ja Winnam inforkację : Info od Eudaimoni: " Pisze że Adaś cały czas odpoczywa i cały czas śpi...Cięzko sięgo karmi ... ps. ananasa nie jadla ...ale powiada że SEXik zadziałał błyskawicznie i Nam poleca "Wieści od Ingrid: "O 14:40 urodziła się Lena. CC 3200g 54cm. Pozdrowienia dla mamuś z forum "Gratulujemy dzielnej mamie ![]() ************************* ******* O rany i zaraz popatrzę na zaległości........ ![]() Ach ta teściowa
__________________
*** -12,5kg*** |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:23.



ja czasem sikam z tych tekstów normalnie. Co najsmieszniejsze one sa takie mądre 
Tż ma dzisiaj urodziny i kupiłam dwa małe torciki - do jednego wbije świeczkę 2 a do drugiego 7 i będzie 27
tym bardziej, ze takiego zarcia nie jadlam juz z rok ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




to nie odbieraj , niech sie kobiecina troszkę pomęczy



mam ochotę na te beziki
dopiero kilka dni bez słodyczy mam a już mnie skręca, a jak widzę coś takiego to
Obaj zaczęli podjadać, w końcu za którymś podejściem ich mama mówi, żeby się opanowali z tymi chipsami, bo śniadanie zaraz będzie, a mówila to wtedy jak 14 latek brał chipsaki. Obok stał ten młodszy i wziął jeszcze, no a ich mama znowu, że przecież mówiła, żeby przed śniadaniem nie jeść tyle chipsów. A on na to: "Przecież do mnie tego nie mówiłaś"!!!!
.Nie odbieraj
sie usmialam
za cc
i cały czas 1cm). Po obchodzie lekarze stwierdzili, że podadzą oxy .I to było najgorsze….Przyjechała nasza położna. Pierwsza butelka okazała się za słaba i podali mocniejszą. Po niej myślałam, że życie skończę. Wszystkie skurcze szły mi z krzyża. Wyłam z bólu, ulgi nie przyniosły nawet leki (a byłam jak pijana) ani prysznic. Najgorsze było badanie i sprawdzanie postępu porodu. I załamka bo w kółko słyszę 1cm a mały mocno pchał się główką. Błagałam lekarzy o cc (podobno mówiłam, że oddam wszystkie pieniądze, byle urodzić cc). W końcu usłyszałam 4cm, później 6, 7 i słyszę że to już i rodzimy. W skurczach partych było mi już wszystko jedno, czy pęknę czy zrobię kupę. I o 16:05 usłyszałam pierwszy krzyk mojego synka…widziałam z fotela jak go badali, łożyska nawet nie poczułam. Za to szycie nie było przyjemne mimo, że dostałam znieczulenie. Licząc od wypłynięcia wód poród zajął mi 13h i 35min. Wg lekarzy I faza 3h 40min (to pewnie po zadziałaniu oxy) a II 15min. Byłam nastawiona na ból, ale nie aż taki. Jeśli będę jeszcze kiedyś rodzić to tylko z zzo lub cc. A i jaka byłam naiwna. Zawsze chciałam żeby wody mi najpierw odeszły to będę wiedziała, że mam jechać już do szpitala i że będzie szybki poród a tu d….

