Studniówkowiczki 2010 :) cz III

[L I L Y]

Amylkad czekamy na zdjęcia!


kasienka.b dziękujemy !

[agus1315]

Amylkad czyli jednak było ok bo po 1 poście myślałam że wogóle niewypał jakiś, że się nie wybawiłaś i takie tam ^^ to u Ciebie na sali palili czy co?

karolajn, ja już tyle sklepów przeszłam że hoho, nic nie znalazłam a studniówka jutro, nie wiem gdzie i kiedy coś znajde

[fruwak_18]

jestem! ooo rany. wróciłam do domu o 5 i spałam do 17! i te pęcherze na nogach...!
było cudownie! kreacje różne, przeróżniaste (4 sukienki na kole, ooolbrzymie, o jedną nawet zahaczyłam w trakcie tańca, ale cóż, no i jedna z błyszczącego lateksu... z odkrytymi plecami i ledwo tyłek zakrywała... o tej to juz nic nie powiem, komentarz zbędny) sala, w której mielismy inprezę bosko wystrojona (wkleję zdjęcia, gdy będę je miała, bo choc zabralam swoj aparat, to jakos nie miałam czasu ich zrobic ) zespół grał na zmiane z dj'em i było naprawdę super chciałabym przeżyć to jeszcze raaaz!!! no i jeszcze catering... wielgachna fontanna z czekolady, i inne pysznosci, choc własnie ta fontanna najbardziej przykuła moja uwagę ... mozna by opowiadac i opowiadac...
o i przypały też były.. facet od wosu (do mnie) "no co karolcia zjemy coś może? ooo k*rwa a co to jest w ogóle? chce schabowego!", nauczyciele nieżle grzali. po dwóch godzinach imprezy, ok 21 pojawiła sie policja i pertraktowali z dyrektorem bo nie mieliśmy zgody na imprezę, ale jakoś się udało i bawiliśmy się dalej. dwie bójki były, raz chłopak zazdrosny o swoja panne pobił innego, z którym tamta 5 minut wczesniej sie macała w kącie... tyle tego do opowiadania, ze zaspamuje wam cały wątek

[paulina0215]

i ja wpadłam na chwilę, ale Tż się niecierpliwi więc chyba rozumiecie
wstawiłam do albumiku zdjęcia jeszcze muszę z przodu zrobić bo te co mam są nieciekawe (jakoś dziwnie na nich wyglądam :/) ;p

ja też już bym chciała się pobawić na studniówce

[agus1315]

Napisane przez fruwak_18

jestem! ooo rany. wróciłam do domu o 5 i spałam do 17! i te pęcherze na nogach...!
było cudownie! kreacje różne, przeróżniaste (4 sukienki na kole, ooolbrzymie, o jedną nawet zahaczyłam w trakcie tańca, ale cóż, no i jedna z błyszczącego lateksu... z odkrytymi plecami i ledwo tyłek zakrywała... o tej to juz nic nie powiem, komentarz zbędny) sala, w której mielismy inprezę bosko wystrojona (wkleję zdjęcia, gdy będę je miała, bo choc zabralam swoj aparat, to jakos nie miałam czasu ich zrobic ) zespół grał na zmiane z dj'em i było naprawdę super chciałabym przeżyć to jeszcze raaaz!!! no i jeszcze catering... wielgachna fontanna z czekolady, i inne pysznosci, choc własnie ta fontanna najbardziej przykuła moja uwagę ... mozna by opowiadac i opowiadac...

no to powiadaj dalej
łaaał, ta fontanna to musiała boska być
ja mam nadzieje że u mnie nie będzie takich skrajności jeśli chodzi o sukienki ^^ czekam na zdjęcia a krawat dla tż znalazłaś?

[annsusan]

Przyszłam się poradzic w sprawie dodatków
Mam szafirowa sukienke (zjecia nie oddaja jakos rzeczywistego koloru)
i nie wiem co wybrac z dodatków np:
-kryształkowe kolczyki i bransoletke (stylizowane na svarowskiego)
-bizuteria w czerni tzn kolczyki z czarnymi kamyczkami/koralikami i bransoletke tez w czerni
-bizuterie z cyrkoniami
-czy jakies polaczenie czerni i niebieskiego?

Buty i torebke bede miec w czerni

i nie wiem jak z ponczochami, kupilam takie:
http://photos03.allegroimg.pl/photos...3/84/872638427

[plesiunia]

Napisane przez fruwak_18

jestem! ooo rany. wróciłam do domu o 5 i spałam do 17! i te pęcherze na nogach...!
było cudownie! kreacje różne, przeróżniaste (4 sukienki na kole, ooolbrzymie, o jedną nawet zahaczyłam w trakcie tańca, ale cóż, no i jedna z błyszczącego lateksu... z odkrytymi plecami i ledwo tyłek zakrywała... o tej to juz nic nie powiem, komentarz zbędny) sala, w której mielismy inprezę bosko wystrojona (wkleję zdjęcia, gdy będę je miała, bo choc zabralam swoj aparat, to jakos nie miałam czasu ich zrobic ) zespół grał na zmiane z dj'em i było naprawdę super chciałabym przeżyć to jeszcze raaaz!!! no i jeszcze catering... wielgachna fontanna z czekolady, i inne pysznosci, choc własnie ta fontanna najbardziej przykuła moja uwagę ... mozna by opowiadac i opowiadac...

Cieszę się że udała ci się impreza ja swoją mam za dwa tygodnie, nie mogę się doczekać!!! sukienka z lateksu??? chyba pomyliła impreza, nie umiem sobie tego wyobrazić ale pewnie wyglądało to komicznie.

[agus1315]

Napisane przez annsusan

Przyszłam się poradzic w sprawie dodatków
Mam szafirowa sukienke (zjecia nie oddaja jakos rzeczywistego koloru)
i nie wiem co wybrac z dodatków np:
-kryształkowe kolczyki i bransoletke (stylizowane na svarowskiego)
-bizuteria w czerni tzn kolczyki z czarnymi kamyczkami/koralikami i bransoletke tez w czerni
-bizuterie z cyrkoniami
-czy jakies polaczenie czerni i niebieskiego?

Buty i torebke bede miec w czerni

po pierwsze bardzo ładne wszystko i sukienka i buty i torebka, mimo że takie zapięcia mi się nie podobają za bardzo ładnie na Tobie leży
ja bym postawiła chyba na jakieś kolczyki z czarnymi kamyczkami wlaśnie i bransoletke też

[Jigoku]

Napisane przez fruwak_18

jestem! ooo rany. wróciłam do domu o 5 i spałam do 17! i te pęcherze na nogach...!
było cudownie! kreacje różne, przeróżniaste (4 sukienki na kole, ooolbrzymie, o jedną nawet zahaczyłam w trakcie tańca, ale cóż, no i jedna z błyszczącego lateksu... z odkrytymi plecami i ledwo tyłek zakrywała... o tej to juz nic nie powiem, komentarz zbędny) sala, w której mielismy inprezę bosko wystrojona (wkleję zdjęcia, gdy będę je miała, bo choc zabralam swoj aparat, to jakos nie miałam czasu ich zrobic ) zespół grał na zmiane z dj'em i było naprawdę super chciałabym przeżyć to jeszcze raaaz!!! no i jeszcze catering... wielgachna fontanna z czekolady, i inne pysznosci, choc własnie ta fontanna najbardziej przykuła moja uwagę ... mozna by opowiadac i opowiadac...
o i przypały też były.. facet od wosu (do mnie) "no co karolcia zjemy coś może? ooo k*rwa a co to jest w ogóle? chce schabowego!", nauczyciele nieżle grzali. po dwóch godzinach imprezy, ok 21 pojawiła sie policja i pertraktowali z dyrektorem bo nie mieliśmy zgody na imprezę, ale jakoś się udało i bawiliśmy się dalej. dwie bójki były, raz chłopak zazdrosny o swoja panne pobił innego, z którym tamta 5 minut wczesniej sie macała w kącie... tyle tego do opowiadania, ze zaspamuje wam cały wątek

Brzmi super, zazdroszczę

Napisane przez Macia01

No grafitowe np? Narzeczony ma grafitowy garnitur i koszule bordową. A czarne wydają mi się na czarne buty jakoś bez wyrazu...

Wg mnie nie pasują. Cieliste są uniwersalne, do tej sukienki brzydko wyglądają inne.

[agus1315]

fruwak_18 spamuj ja chętnie poczytam o waszych zabawach, czymś się musze zająć do jutra
nauczyciel od wosu genialny

[aga3304]

jak tak czytam wasze wypowiedzi to chcę mojej studniówki już!!

[MariannaB]

Napisane przez annsusan

Przyszłam się poradzic w sprawie dodatków
Mam szafirowa sukienke (zjecia nie oddaja jakos rzeczywistego koloru)
i nie wiem co wybrac z dodatków np:
-kryształkowe kolczyki i bransoletke (stylizowane na svarowskiego)
-bizuteria w czerni tzn kolczyki z czarnymi kamyczkami/koralikami i bransoletke tez w czerni
-bizuterie z cyrkoniami
-czy jakies polaczenie czerni i niebieskiego?

Buty i torebke bede miec w czerni

i nie wiem jak z ponczochami, kupilam takie:
http://photos03.allegroimg.pl/photos...3/84/872638427

ja bym myślała o czarnych dodatkach fajnie by się łączyły z butkami i torbką, bo jak będziesz tańczyć to nie będziesz mieć torebki i wyjdzie tak,że Ci nie pasują do niczego

[Jigoku]

Napisane przez annsusan

Przyszłam się poradzic w sprawie dodatków
Mam szafirowa sukienke (zjecia nie oddaja jakos rzeczywistego koloru)
i nie wiem co wybrac z dodatków np:
-kryształkowe kolczyki i bransoletke (stylizowane na svarowskiego)
-bizuteria w czerni tzn kolczyki z czarnymi kamyczkami/koralikami i bransoletke tez w czerni
-bizuterie z cyrkoniami
-czy jakies polaczenie czerni i niebieskiego?

Buty i torebke bede miec w czerni

i nie wiem jak z ponczochami, kupilam takie:
http://photos03.allegroimg.pl/photos...3/84/872638427

Ja bym wybrała czarną biżuterię i pończochy jakieś bardziej cieliste (bo na zdjęciu wyglądają jakby miały czarny odcień), one są bezszwowe?

[nikia]

Napisane przez annsusan

Przyszłam się poradzic w sprawie dodatków
Mam szafirowa sukienke (zjecia nie oddaja jakos rzeczywistego koloru)
i nie wiem co wybrac z dodatków np:
-kryształkowe kolczyki i bransoletke (stylizowane na svarowskiego)
-bizuteria w czerni tzn kolczyki z czarnymi kamyczkami/koralikami i bransoletke tez w czerni
-bizuterie z cyrkoniami
-czy jakies polaczenie czerni i niebieskiego?

Buty i torebke bede miec w czerni

i nie wiem jak z ponczochami, kupilam takie:
http://photos03.allegroimg.pl/photos...3/84/872638427

bardzo ladne buty, takich poszukuje. skad sa jesli moge wiedziec? wygodne ?

[PaLLitQa]

Amylka czekam na fotki szkoda ze tak krotko opowiedzialas

Ja mykam bo Tz jest u mnie i sie niecierpliwi

milego wieczoru

[fruwak_18]

wyglądala komicznie, ale raczej się tym nie przejmowała to już taki "rodzaj dziewczyn"
krawat dla tż'a był, ale niestety nie udało się znaleźć identycznego koloru, takiego który pasowałby do moich dodatków, ale tym też przestałam się przejmować w końcu. najśmieszniejsi byli napici nauczyciele bansujący na parkiecie motyw nie do zapomnienia ;D do fontanny były owoce, tj. banany i mandarynki do maczania w czekoladzie najlepiej schodziły banany. muzyka świetna, chyba tylko 2 kawałki techno, i to też zamówione przez jedną z klas. repertuar bardzo fajny zespołu, znane hity polskie i zagraniczne, ale nie było czarnych oczu i takich tam.. nawet kilka hitów lat 50 i 60 zagrali... także naprawdę na muzykę nie można było narzekać tylko na tż'a mogę narzekać, napił się jak stodoła i zepsuł mi całą imprezę. ale co zrobić? najwyżej nagadam na niego teściowej, bo do niego nie mam ochoty jakoś się odzywać. wódka lała się strumieniami, już zaraz po toaście wzniesionym przez dyrektora. nauczyciele sami do nas podchodzili "na jednego"
a w kolorach sukienki dominował fiolet, czerń oczywiście i czerwień. były trzy sukienki białe a dziewczyny w nich wyglądały jakby szły do ślubu. sukienki na kole? dwie były w różu, jedna fioletowa i jedna czarna. ta lateksowa była czerwona, jakby cała w brokacie i taka... dziwkarska. inaczej tego nie można nazwać.
i wyniosłam coś z trzech godzin u fryzjera, oprócz ślicznego koka i 73 wsuwek, pani fryzjerka, nowoodkryta, poradziła mi prostowanie włosów i jak mi tak wyprostowała.. to naprawdę wyglądałam jak nie ja kosmetyczka też się spisała, makijaż był śliczny, choć z czasem zszedł niestety (mam tendencję to tarcia oczu, opierania się o policzki itd, zwłaszcza gdy jestem w pełnym makijazu. impreza miała być do 5, ale ja myłam się zaraz po czwartej jak już zaczęły się bójki itd., dać głupim alkohol... mimo wszystko warto było poświęconego czasu, wydanych pieniędzy, zmartwień. było cudownie. i mam nowe marzenie - kupić fontannę czekoladową. nie musi być taka jak tamta, moja może być malutka...

[annsusan]

Napisane przez Jigoku

Ja bym wybrała czarną biżuterię i pończochy jakieś bardziej cieliste (bo na zdjęciu wyglądają jakby miały czarny odcień), one są bezszwowe?

Ponczochy sa bezszwowe(15den) a ten 'szew' z tylu to po prostu 'gęsciej tkana' ponczocha.
I nie wiem co robic bo do cielistych mam jakies uprzedzenie

Napisane przez nikia

bardzo ladne buty, takich poszukuje. skad sa jesli moge wiedziec? wygodne ?

kupilam je ponad pol roku temu w deichmanie (marka graceland, obcas jakies 8cm) I chyba widzialam je jeszcze w styczniu przecenione
Dla mnie sa bardzo wygodne, obtarły mnie tylko raz, jak mialam je na nogach po raz pierwszy, poszlam na zakupy i wracalam do domu jakies pare kilometrów pieszo xD bo uciekl mnie bus. Przezylam w nich wesele i juz nic sie nie dzialo

[AnnaK09]

Dziewczynki proszę Was o radę
mianowicie :
Mam problem z doborem dodatków makijazu i fryzury na 100-dniówkę...
Mam kupioną fioletowo różową sukienke-bombkę odcinaną pod biustem i z bombką do kolan... niewiem zupełnie jakie dobrac do niej dodatki... no i jaki makijaz, delikatny czy wyrazisty? Kolejny problem to fryzura, mam średnio długie rude włosy i raczej owalna twarz... loki czy może proste włosy ? czy jakaś mieszanka ??

[agus1315]

no i to jest porządny opis
czyli impreza udana, tak jak powinno być, ciesze się ze sie dobrze bawiłaś szkoda tylko że tż tak pił. ale to sobie pewnie wyjaśnicie
ja sobi nie wyobrażam moich nauczycieli pijących z nami

[minid]

Napisane przez fruwak_18

wyglądala komicznie, ale raczej się tym nie przejmowała to już taki "rodzaj dziewczyn"
krawat dla tż'a był, ale niestety nie udało się znaleźć identycznego koloru, takiego który pasowałby do moich dodatków, ale tym też przestałam się przejmować w końcu. najśmieszniejsi byli napici nauczyciele bansujący na parkiecie motyw nie do zapomnienia ;D do fontanny były owoce, tj. banany i mandarynki do maczania w czekoladzie najlepiej schodziły banany. muzyka świetna, chyba tylko 2 kawałki techno, i to też zamówione przez jedną z klas. repertuar bardzo fajny zespołu, znane hity polskie i zagraniczne, ale nie było czarnych oczu i takich tam.. nawet kilka hitów lat 50 i 60 zagrali... także naprawdę na muzykę nie można było narzekać tylko na tż'a mogę narzekać, napił się jak stodoła i zepsuł mi całą imprezę. ale co zrobić? najwyżej nagadam na niego teściowej, bo do niego nie mam ochoty jakoś się odzywać. wódka lała się strumieniami, już zaraz po toaście wzniesionym przez dyrektora. nauczyciele sami do nas podchodzili "na jednego"
a w kolorach sukienki dominował fiolet, czerń oczywiście i czerwień. były trzy sukienki białe a dziewczyny w nich wyglądały jakby szły do ślubu. sukienki na kole? dwie były w różu, jedna fioletowa i jedna czarna. ta lateksowa była czerwona, jakby cała w brokacie i taka... dziwkarska. inaczej tego nie można nazwać.
i wyniosłam coś z trzech godzin u fryzjera, oprócz ślicznego koka i 73 wsuwek, pani fryzjerka, nowoodkryta, poradziła mi prostowanie włosów i jak mi tak wyprostowała.. to naprawdę wyglądałam jak nie ja kosmetyczka też się spisała, makijaż był śliczny, choć z czasem zszedł niestety (mam tendencję to tarcia oczu, opierania się o policzki itd, zwłaszcza gdy jestem w pełnym makijazu. impreza miała być do 5, ale ja myłam się zaraz po czwartej jak już zaczęły się bójki itd., dać głupim alkohol... mimo wszystko warto było poświęconego czasu, wydanych pieniędzy, zmartwień. było cudownie. i mam nowe marzenie - kupić fontannę czekoladową. nie musi być taka jak tamta, moja może być malutka...

o! jak ci zazdroszczę Tez bym chciała byc taka zadowolona z mojej (za rok, teraz ide jako osoba towarzyszaca)
u mnie w szkole alkoholu nie ma na studniówkach. dziwne

[Mini1991]

fruwak wiesz ze przez Ciebie mam ochote isc na swoja ? z tego co opowiadasz u ciebie było swietnie!

[karolajn91]

Napisane przez fruwak_18

wyglądala komicznie, ale raczej się tym nie przejmowała to już taki "rodzaj dziewczyn"
krawat dla tż'a był, ale niestety nie udało się znaleźć identycznego koloru, takiego który pasowałby do moich dodatków, ale tym też przestałam się przejmować w końcu. najśmieszniejsi byli napici nauczyciele bansujący na parkiecie motyw nie do zapomnienia ;D do fontanny były owoce, tj. banany i mandarynki do maczania w czekoladzie najlepiej schodziły banany. muzyka świetna, chyba tylko 2 kawałki techno, i to też zamówione przez jedną z klas. repertuar bardzo fajny zespołu, znane hity polskie i zagraniczne, ale nie było czarnych oczu i takich tam.. nawet kilka hitów lat 50 i 60 zagrali... także naprawdę na muzykę nie można było narzekać tylko na tż'a mogę narzekać, napił się jak stodoła i zepsuł mi całą imprezę. ale co zrobić? najwyżej nagadam na niego teściowej, bo do niego nie mam ochoty jakoś się odzywać. wódka lała się strumieniami, już zaraz po toaście wzniesionym przez dyrektora. nauczyciele sami do nas podchodzili "na jednego"
a w kolorach sukienki dominował fiolet, czerń oczywiście i czerwień. były trzy sukienki białe a dziewczyny w nich wyglądały jakby szły do ślubu. sukienki na kole? dwie były w różu, jedna fioletowa i jedna czarna. ta lateksowa była czerwona, jakby cała w brokacie i taka... dziwkarska. inaczej tego nie można nazwać.
i wyniosłam coś z trzech godzin u fryzjera, oprócz ślicznego koka i 73 wsuwek, pani fryzjerka, nowoodkryta, poradziła mi prostowanie włosów i jak mi tak wyprostowała.. to naprawdę wyglądałam jak nie ja kosmetyczka też się spisała, makijaż był śliczny, choć z czasem zszedł niestety (mam tendencję to tarcia oczu, opierania się o policzki itd, zwłaszcza gdy jestem w pełnym makijazu. impreza miała być do 5, ale ja myłam się zaraz po czwartej jak już zaczęły się bójki itd., dać głupim alkohol... mimo wszystko warto było poświęconego czasu, wydanych pieniędzy, zmartwień. było cudownie. i mam nowe marzenie - kupić fontannę czekoladową. nie musi być taka jak tamta, moja może być malutka...

ale Ci zazdroszczę a fontanna czekoladowa też bym chciała tak miło wspominać moją studniówkę, ale pewnie nie ma na co liczyć

[touch of pink]

Napisane przez fruwak_18

wyglądala komicznie, ale raczej się tym nie przejmowała to już taki "rodzaj dziewczyn"
krawat dla tż'a był, ale niestety nie udało się znaleźć identycznego koloru, takiego który pasowałby do moich dodatków, ale tym też przestałam się przejmować w końcu. najśmieszniejsi byli napici nauczyciele bansujący na parkiecie motyw nie do zapomnienia ;D do fontanny były owoce, tj. banany i mandarynki do maczania w czekoladzie najlepiej schodziły banany. muzyka świetna, chyba tylko 2 kawałki techno, i to też zamówione przez jedną z klas. repertuar bardzo fajny zespołu, znane hity polskie i zagraniczne, ale nie było czarnych oczu i takich tam.. nawet kilka hitów lat 50 i 60 zagrali... także naprawdę na muzykę nie można było narzekać tylko na tż'a mogę narzekać, napił się jak stodoła i zepsuł mi całą imprezę. ale co zrobić? najwyżej nagadam na niego teściowej, bo do niego nie mam ochoty jakoś się odzywać. wódka lała się strumieniami, już zaraz po toaście wzniesionym przez dyrektora. nauczyciele sami do nas podchodzili "na jednego"
a w kolorach sukienki dominował fiolet, czerń oczywiście i czerwień. były trzy sukienki białe a dziewczyny w nich wyglądały jakby szły do ślubu. sukienki na kole? dwie były w różu, jedna fioletowa i jedna czarna. ta lateksowa była czerwona, jakby cała w brokacie i taka... dziwkarska. inaczej tego nie można nazwać.
i wyniosłam coś z trzech godzin u fryzjera, oprócz ślicznego koka i 73 wsuwek, pani fryzjerka, nowoodkryta, poradziła mi prostowanie włosów i jak mi tak wyprostowała.. to naprawdę wyglądałam jak nie ja kosmetyczka też się spisała, makijaż był śliczny, choć z czasem zszedł niestety (mam tendencję to tarcia oczu, opierania się o policzki itd, zwłaszcza gdy jestem w pełnym makijazu. impreza miała być do 5, ale ja myłam się zaraz po czwartej jak już zaczęły się bójki itd., dać głupim alkohol... mimo wszystko warto było poświęconego czasu, wydanych pieniędzy, zmartwień. było cudownie. i mam nowe marzenie - kupić fontannę czekoladową. nie musi być taka jak tamta, moja może być malutka...

aaa! jak mi się wczoraj nie chciało myśleć o studniówce, to Twoj opis mnie tylko rozochocił i już mi się marzy moja a to jeszcze miesiąc.. pewnie jeszcze kilka razy mnie napadnie niechęc a potem znow ochota

zazdroszczę
też bym chciała się napić z nauczycielami

[fruwak_18]

Napisane przez minid

o! jak ci zazdroszczę Tez bym chciała byc taka zadowolona z mojej (za rok, teraz ide jako osoba towarzyszaca)
u mnie w szkole alkoholu nie ma na studniówkach. dziwne

ale u mnie w szkole też nie oficjalnie. ale jak wnosisz, pijesz itd to nawet nikt na ciebie nie patrzy jak przyjechała telewizja to wszystkie butelki musiałt być schowane pod stołami, ale tak to nikt się niczym nie przejmował

[agus1315]

karolajn, a gdzie optymizm? będzie fajnie, napewno

kurcze aż się nie moge doczekać jutra ^^ za 25godzin zaczne zabawe na swojej studniówce i mam nadzieje że będe się bawić tak dobrze jak fruwak

[minid]

Napisane przez fruwak_18

ale u mnie w szkole też nie oficjalnie. ale jak wnosisz, pijesz itd to nawet nikt na ciebie nie patrzy jak przyjechała telewizja to wszystkie butelki musiałt być schowane pod stołami, ale tak to nikt się niczym nie przejmował

no u mnie kiedys była zadyma jak przyłapali w szkole na studniówce.

[fruwak_18]

ale zamieszanie było z podwiazkami... podwioazki powinno sie nosic na lewej nodze... a wszyscy mieli na prawej i musiałysmy z kilkoma kolezankami przekładac na srodku sali. a kolejki do damskiej! dziewczyny lusterko do kopertówki koniecznie! i agrafka! tak na wszelki wypadek. koleżance porwała się sukienka, miala wiązaną na szyję i jako że nikt nie miał agrafki to o 1 w nocy ojciec jej sukienke na zmiane przywoził.

[biala lila]

kurcze a ja juz tak bardzo bardzo chce isc sie bawic a to jeszcze tydzien ale smutno mi bedzie po , o czym ja bede myslec

wlasnie siedze z farba na glowie i poplakuje bo Marcin juz na sali jest i pewnie zaraz zaczna tanczyc poloneza przykro mi. chyba pojde spac.

[agus1315]

Napisane przez biala lila

kurcze a ja juz tak bardzo bardzo chce isc sie bawic a to jeszcze tydzien ale smutno mi bedzie po , o czym ja bede myslec

wlasnie siedze z farba na glowie i poplakuje bo Marcin juz na sali jest i pewnie zaraz zaczna tanczyc poloneza przykro mi. chyba pojde spac.

nie przejmuj się połóż się spać albo spróbuj czymś myśli zająć

[AcutoPeperone]

fruwak opowiadaj dalej Rany mam nadzieje ze moja tez bedzie taka udana, az Ci zazdroszcze!