Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[OlkaR]

Napisane przez katarakta

Nie chce napisać głupoty, jestem tylko studentką, ale chyba leki z tej grupy mogą nasilać takie myśli, ale jeżeli ktoś ma takie skłonności i to raczej przy długim okresie stosowania. Na ulotce muszą napisać wszystkie ew działania niepożadane, co nie znaczy, że każdemu musi sią coś takiego przytrafić. Zaznaczam jednak, że mogło mi się coś pokręcić

Niunia, ja to wiem... dlatego był ten na końcu

[*Insane]

eeeech, to niby ja jestem chora, a TŻ bardziej zmęczony życiem ode mnie śpi właśnie
kolejny wspólny weekend nam mija

to chociaż idę Was nadrobić...

[katarakta]

Eee, faktycznie pustki. Czyżby dla wszystkich zaczął się upojny weekend z Tżami?
Mój będzie za ok godzinę, przyjedzie Małysza oglądać... Wolałabym, żeby powiedział, że mnie chce oglądać

[*Insane]

No w sumie nie pomyślałam, rzeczywiście chyba dla większości zaczął się upojny weekend

I w ogóle, to zapomniałam sie pochwalić (?).. TŻta siostra wczoraj urodziła synka nazwali go Adrian
Duży (3800g) chłopak, zdrowy... I wszyscy szczęśliwi heh

A ja się niby cieszę, ale tak w środku, to mi strasznie smutno

[katarakta]

Napisane przez OlkaR

Niunia, ja to wiem... dlatego był ten na końcu

Tak coś mi się wydawało, że musisz to wiedzieć. O ile dobrze kojarzę to studiujesz weterynarię?
Jak myślisz czy koci psycholog mógłby wytłumaczyć moje starszej kotce, że "nowy" kot w domu to nie tragedia (strasza kotka wylizuje się, łysina dochodzi już do brzuszka)? Bo moja weterynarz mówi, że leki będzie trzeba dać, no a ja jednak wolałabym tego uniknąć.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez *Insane

No w sumie nie pomyślałam, rzeczywiście chyba dla większości zaczął się upojny weekend

I w ogóle, to zapomniałam sie pochwalić (?).. TŻta siostra wczoraj urodziła synka nazwali go Adrian
Duży (3800g) chłopak, zdrowy... I wszyscy szczęśliwi heh

A ja się niby cieszę, ale tak w środku, to mi strasznie smutno

Noo, to faktycznie KAWAŁ FACETA. Super, że cały i zdrowy.
Gratulację dla młodej mamusi

[butterfly20]

Cześć.Nadrobiłam,ale jestem trochę urobiona i nie mam co odpisać. Od rana byłam z Mamą u brata i pomagałyśmy w gotowaniu i sprzątaniu.Oprócz tego zajmowałam się Matim. Ale on urósł Trochę go nie widziałam,bo albo ja byłam w pracy,albo Brat i Bratowa chorzy...
W każdym razie ona już tak baaardzo bystrze patrzy i kręci głową i ogląda wszystko. I już chce nawet siadać. I straszny wiercipięta z niego Ale ciągle się do mnie śmiał,gaworzył. Mój kochanyyy I nosiłam go dzisiaj i ani troszkę nie płakał. Fajny jest. Tylko już trochę ciężki ( 7 kg już ma).

Moi Rodzice dostali z okazji Dnia Babci i Dziadka "od Mateuszka"- ramkę tak ślicznie obrobioną i z pszczółkami naokoło jego zdjęć ŚLICZNE.

Jutro Chrzciny.Nie piszcie za dużo,żeby mnie jeszcze nowa część nie zastała.


A moje autko będzie do odbioru dopiero w poniedziałek lub wtorek. Jak ja się dostanę do pracy?

[aanix]

Napisane przez *Insane

No w sumie nie pomyślałam, rzeczywiście chyba dla większości zaczął się upojny weekend

Upojny weekend.................. ......................... .............. z książkami

[Lady Marmalade]

czesc

[madziamacius8786]

Napisane przez katarakta

A ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



Oczywiście, że ja nie wyrzucę, ale rodzina twierdzi, że trzeba je oddzielić i że jak strasza kotka zdechnie na zawał serca to będzie moja wina.
Mam nadzieję, że tylko tak mówią, bo i tak wszyscy się zżyli i ze starszą kotką i z młodszą.

a nie możesz oddać jednego kotka do kogoś z rodziny??

Napisane przez OlkaR

Cześć
Tak tylko weszłam się przywitać, podczytuję Was trochę ale jakoś nie mogę się wbić, tymbardziej, że u nas jest gorzej niż tragicznie więc... napiszę jak się cokolwiek zmieni w jedną lub drugą stronę

napisz jak będziesz gotowa co się stało

Napisane przez _Remedios

hejo ale pustki...

Cześć jak się czujesz??

Napisane przez *Insane

eeeech, to niby ja jestem chora, a TŻ bardziej zmęczony życiem ode mnie śpi właśnie
kolejny wspólny weekend nam mija

to chociaż idę Was nadrobić...

to później go obudź spanie jest w nocy hehee szkoda,stracić wspólny weekend

Napisane przez katarakta

Eee, faktycznie pustki. Czyżby dla wszystkich zaczął się upojny weekend z Tżami?
Mój będzie za ok godzinę, przyjedzie Małysza oglądać... Wolałabym, żeby powiedział, że mnie chce oglądać

nie dla wszystkich,ja siedze w domu bez Tża bo w pracy

Napisane przez *Insane

I w ogóle, to zapomniałam sie pochwalić (?).. TŻta siostra wczoraj urodziła synka nazwali go Adrian
Duży (3800g) chłopak, zdrowy... I wszyscy szczęśliwi heh

A ja się niby cieszę, ale tak w środku, to mi strasznie smutno

Ale fajnie a kiedy go odwiedzisz? I ładne imie ma

Napisane przez butterfly20

Cześć.Nadrobiłam,ale jestem trochę urobiona i nie mam co odpisać. Od rana byłam z Mamą u brata i pomagałyśmy w gotowaniu i sprzątaniu.Oprócz tego zajmowałam się Matim. Ale on urósł Trochę go nie widziałam,bo albo ja byłam w pracy,albo Brat i Bratowa chorzy...
W każdym razie ona już tak baaardzo bystrze patrzy i kręci głową i ogląda wszystko. I już chce nawet siadać. I straszny wiercipięta z niego Ale ciągle się do mnie śmiał,gaworzył. Mój kochanyyy I nosiłam go dzisiaj i ani troszkę nie płakał. Fajny jest. Tylko już trochę ciężki ( 7 kg już ma).

no tak dzieci rosną jak na drożdżach..

Napisane przez Lady Marmalade

czesc

Cześć Fajny avek

[Lady Marmalade]

Napisane przez madziamacius8786

Cześć Fajny avek

dziekuje, tak na prawde to byl gif ale mi sie ruszac nie chce, nie wiem czemu

bylam wczoraj w kinie na 'Kolysance' Machulskiego ... serdecznie polecam jak ktos lubi nietypowe filmy z czarnym humorem

muhahaha

aaa i torebke sobie kupilam szukalam wszedzie jej

[madziamacius8786]

Napisane przez Lady Marmalade

aaa i torebke sobie kupilam szukalam wszedzie jej

A jaką?

No i jak z Tż,jesteście znowu razem?

[Basiek19]

Hej

Ja mam dzisiaj ciężki dzień, brzuch tak mnie napiernicza od rana, że musiałam się położyć, bo myślałam że nie wytrzymam W międzyczasie posprzątałam co się dało.

A Tż się od rana nie odzywa
I zazdroszczę niektórym z Was, mimo że bez żadnego przygotowywania to spędzicie jutrzejszy dzień razem z Tż'ami

Carmi i Ins ale super Agatko, a siostra Tż'a z tego co pamiętam to jest gdzieś za granica, prawda? To chyba szybko małego nie zobaczycie

Lady poka torebkę

[*Insane]

nom, siostra TŻta w IE siedzi już jakieś 2-3 lata
TŻ dalej śpi

[madziamacius8786]

Napisane przez Basiek19

Hej

Ja mam dzisiaj ciężki dzień, brzuch tak mnie napiernicza od rana, że musiałam się położyć, bo myślałam że nie wytrzymam W międzyczasie posprzątałam co się dało.

A Tż się od rana nie odzywa

Cześć

A co @ masz? ja mam dostać niedługo i też mnie coś brzuch pobolewa

A czemu Tż się nie odzywa?

Napisane przez *Insane

TŻ dalej śpi

obudź go porządnie

[Lady Marmalade]

Napisane przez madziamacius8786

A jaką?

No i jak z Tż,jesteście znowu razem?

nie jestesmy i nigdy razem nie bedziemy

Madziu i Basiu a torebka taka http://www.allegro.pl/item909096554_...ja_czarny.html

[*Insane]

fajna torebka

[OlkaR]

Napisane przez katarakta

Tak coś mi się wydawało, że musisz to wiedzieć. O ile dobrze kojarzę to studiujesz weterynarię?
Jak myślisz czy koci psycholog mógłby wytłumaczyć moje starszej kotce, że "nowy" kot w domu to nie tragedia (strasza kotka wylizuje się, łysina dochodzi już do brzuszka)? Bo moja weterynarz mówi, że leki będzie trzeba dać, no a ja jednak wolałabym tego uniknąć.

Powiem tak- nie wierzę w zwierzęcych psychologów. Zwierzę to zwierzę, albo coś rozumie albo nie, ale moim zdaniem psychologia zwierząt to tylko takie zajęcia w ramach hobby. Miałam z tego wykłady- było fajnie, ale uważam, że ktoś kto uważa siebie za psychologa zwierząt to zwykły naciągacz.
To tak samo jakbyś spytała czy wierzę w czary- NIE, NIE WIERZĘ.
I Twoja weterynarz dobrze mówi- bez leków się nie obejdzie.

Napisane przez madziamacius8786

a
napisz jak będziesz gotowa co się stało

Hmm... nic się nie stało, poza tym, że M prawdopodobnie ze mną zerwie Prosił o "czas" więc go ma, bo i tak widzę że w tym momencie to zależy od niego. Trochę porozmawialiśmy, sporo rzeczy pozostało niedopowiedziane bo unikamy się nawzajem.
No i po prostu nie wiem na czym stoję więc nie mam o czym pisać, poza tym, że romantycznego wieczoru z TŻem nie było, nie ma i nie będzie

[Lady Marmalade]

Napisane przez *Insane

fajna torebka

dziekuje , kiedys widzialam podobna pikowana tez z Diversa ale niestety jej nie kupilam czego pozniej zalowalam i od roku polowalam na taka a kolejny plus ma taki, ze ma doczepiany pasek

[justyna_dt]

Bry Ta grypa żołądkowa to tak krąży, mój kumpel ze studiów/z redakcji też zachorował, właśnie mi pisał, że nie będzie go na zebraniu.
A z TŻem po wczorajszej kłótni nic. Napisałam z pytaniem co z wieczorem, bo mieliśmy jechać do klubu świętować jego urodziny i do mojej "siostry" z klubu tanecznego, bo robi domówkę naszą paczkową. Kupili Grześkowi prezent, w sumie to on miał być najważniejszy na tej imprezie... to mi napisał, że się źle czuje, nie ma nastroju, ale mi życzy dobrej zabawy tak więc zamierzam się dobrze bawić.

[Basiek19]

Napisane przez madziamacius8786

Cześć

A co @ masz? ja mam dostać niedługo i też mnie coś brzuch pobolewa

A czemu Tż się nie odzywa?


obudź go porządnie

A Tż pomaga tacie i niby wiem, że jest zajęty, ale kurcze przecież robią sobie przerwy, np żeby coś zjeść No ale chyba muszę sie pogodzić, że odzywa się zawsze dopiero wtedy jak już wróci do domu, wykąpie się i zje kolacje

[madziamacius8786]

Napisane przez Lady Marmalade

nie jestesmy i nigdy razem nie bedziemy

Madziu i Basiu a torebka taka http://www.allegro.pl/item909096554_...ja_czarny.html

szkoda

Super torebka

Napisane przez OlkaR

Hmm... nic się nie stało, poza tym, że M prawdopodobnie ze mną zerwie Prosił o "czas" więc go ma, bo i tak widzę że w tym momencie to zależy od niego. Trochę porozmawialiśmy, sporo rzeczy pozostało niedopowiedziane bo unikamy się nawzajem.
No i po prostu nie wiem na czym stoję więc nie mam o czym pisać, poza tym, że romantycznego wieczoru z TŻem nie było, nie ma i nie będzie

A widzieliście się?

Napisane przez justyna_dt

Bry Ta grypa żołądkowa to tak krąży, mój kumpel ze studiów/z redakcji też zachorował, właśnie mi pisał, że nie będzie go na zebraniu.
A z TŻem po wczorajszej kłótni nic. Napisałam z pytaniem co z wieczorem, bo mieliśmy jechać do klubu świętować jego urodziny i do mojej "siostry" z klubu tanecznego, bo robi domówkę naszą paczkową. Kupili Grześkowi prezent, w sumie to on miał być najważniejszy na tej imprezie... to mi napisał, że się źle czuje, nie ma nastroju, ale mi życzy dobrej zabawy tak więc zamierzam się dobrze bawić.

grrrrr

Napisane przez Basiek19

A Tż pomaga tacie i niby wiem, że jest zajęty, ale kurcze przecież robią sobie przerwy, np żeby coś zjeść No ale chyba muszę sie pogodzić, że odzywa się zawsze dopiero wtedy jak już wróci do domu, wykąpie się i zje kolacje

mój czasami też do mnie napisze jak wróci do domu,zje itp:/

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

A widzieliście się?

Taaaak... całe 40 minut

Dzisiaj się nie zobaczymy, jutro pewnie też...

[carmelova]

Ojć...
Ola no i opłaca się być dobrą i wyrozumiałą ? No nie opłaca, bo Cię tylko chłop w pupcię kopnie zamiast na rękach nosić :/ Wybacz, ale nie lubię drania :P
Lady M fajne nowe zdjęcie na nk. I mówisz, że na Kołysankę warto iśc? Hmmm... może się wybierzemy. Szkoda że z ex-Tżtem wyszło jak wyszło...
Justynka baw się dobrze

Wróciliśmy ze squasha, Tż dał mi niezły wycisk, nawet talerza podnieść nie mogę tak mnie ręka boli :P
A przed chwilą zamówiłam buty na wiosnę/lato: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=575 te z pierwszego zamówienia

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Taaaak... całe 40 minut

Dzisiaj się nie zobaczymy, jutro pewnie też...

I co po tym spotkaniu nagle zmienił zdanie,że potrzebuje czasu?? I czemu na tak krótko się widzieliście??

[justyna_dt]

Kamka, fajne buciki nigdy nie grałam w squasha

Nooo, mam taki schemacik dla wszystkich. Odniosę się po części do wczorajszej sytuacji Claris, która pytała, czy się odezwać do TŻa. Jako że nasze związki są bardzo podobne, powiem Wam, że za odzew pewnie by dostała jeszcze po głowie. Skąd wiem? Bo ja się odezwałam do TŻa i dostałam chciałam, żeby jechał ze mną na tę imprezę. Ale nieeee... za to, że się odezwałam, musiał sobie jeszcze na mnie poużywać. Że jestem taka, siaka, owaka. Żebym się dobrze bawiła, w końcu będę bez strażnika ( nie wiem, co sobie znowu uroił w swojej malutkiej główce, ale chyba nie zdaje sobie sprawy, że już nie mam 18 lat...), bo przecież o to mi chodzi, czyż nie? wiele przykrych słów... odechciewa mi się. Napisałam mu wprost, że rok temu był skłonny do wielu poświęceń, żeby mnie zdobyć, a teraz nie zrobi nawet połowy z tego, żeby mnie utrzymać przy sobie i nawet nie zauważa, że wypadam mu z rąk. Napisałam, żeby mi już dziś nie pisał, ale jak znam życie to ostatnie słowo będzie musiało należeć do niego, więc zaraz dostanę długiego smsa pełnego inwektyw (o, właśnie dostałam ), pewnie będzie miał to w nosie i uniesie się dumą... niech sprawdzę... o proszę! "Wypadasz mi z rąk? Skoro szukasz czegoś nowego to na pewno tak " normalnie rzygać się chce... Ewidentnie widzę, że mu się nudzi w tym związku - to samo było przed poprzednimi zerwaniami, dokładnie tak samo - a po tygodniu miał nową dziunię mam tego dość.

[Lady Marmalade]

Napisane przez carmelova

Ojć...
Ola no i opłaca się być dobrą i wyrozumiałą ? No nie opłaca, bo Cię tylko chłop w pupcię kopnie zamiast na rękach nosić :/ Wybacz, ale nie lubię drania :P
Lady M fajne nowe zdjęcie na nk. I mówisz, że na Kołysankę warto iśc? Hmmm... może się wybierzemy. Szkoda że z ex-Tżtem wyszło jak wyszło...
Justynka baw się dobrze

Wróciliśmy ze squasha, Tż dał mi niezły wycisk, nawet talerza podnieść nie mogę tak mnie ręka boli :P
A przed chwilą zamówiłam buty na wiosnę/lato: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=575 te z pierwszego zamówienia

dziekuje karmelku ...
mi sie strasznie film podobal, swietny jest motyw 'przejscia' normalnych wampirow w takie barokowe a muzyka.... super . osobiscie polecam ale co kto lubi
a co do exa to on strasznie zabawny jest poniewaz ostatnio kiepsko sie czulam i mialam problemy z zoladkiem a ten po internetach mi szukal lekarzy i chcial mnie osobiscie zawiesc na badania , mowil mi, ze sie bardzo martwi o mnie a dzis... przyjechal po mnie do pracy, no fakt byl na miescie ale sam sie zapytal o ktorej koncze i zaproponowal, ze do domu mnie podwiezie ...

[justyna_dt]

O, dostałam smsa że on sobie daje spokój ciekawe z czym, przecież nie robił nic... nawet nie odpisuję, nie dam się wiecznie prowokować.

[aanix]

Justyś, przykro mi, że tak wychodzi między Wami... A Ty tak lekko o tym piszesz...

[carmelova]

Justynko... to dla mnie jest jakaś abstrakcja. Jeszcze niedawno mówił o ślubie, zaręczynach, oglądał pierścionki. Teraz to sie wydaje takie nierealne jak popatrzę na too co się miedzy Wami dzieje. Dlaczego tak jest? Coś się wydarzyło? Skąd taka zmiana?

[Dzi25]

Boziu co się dzieje!

Najpierw czytam Claris problemy jakieś z facetem,później Olka a teraz Justyna....a na zdjęciu na nk wyglądacie na taaakich szczęśliwych,że aż pozazdrościłam...