Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[sismuerte]

Napisane przez libra777

Dla higieny
A jak do porodu będzie cię trzeba naciąć to i tak cię w szpitalu ogolą, bo później jak zszyją to żeby włoski nie wrastały w ranę , bo będzie infekcja.

Witam! Ja nowa w waszym gronie i pewnie wyskoczę jak filip z konopi ale dręczy mnie pytanie jak wy dajecie rade z goleniem, bo ja mam tak zaawansowaną lustrzycę, że nic nie widzę

[Darusiaaaa]

Napisane przez aneczkkaa

Ja zaczynam 35 tc w czwartek i torba spakowana już 2 tygodnie

ja nie wiem na co ty czekasz kochana do roboty a jak dzidzuś będzie chciał wyjśc wcześniej to dopiero będzie afera

ja tez jutro torbe pakuje czas najwyzszy

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez drcron

i ja bym chciala wczesniej ale nie przed 9 marca potem mozemy sie z dziecie moim sprezac i ona moze wychodzic

Darusia pokaz jaki wozek macie

a ja zamowilam sobie 3 pieluchy i te papierki do srodka co by kupy nie skrobac tylko wyrzucac ale wzielam te pieluchy formowane i jeszcze otulaczki do nich ciekawe jak sie beda sprawdzaly wzielam te wiazane jak przyjda to wstawie zdjecia napisane tam jest ze od pierwszych dni dziecka mozna stosowac ale ja chyba bede troszke pozniej na poczatek puki pepek sie nie zagoi pampki pojda w ruch

a dziewczyny wiecie moze gdzie moge kupic filc ?? chcialabym uszyc wielka sowe i zajaczki na swieta i ocieplacze na jajka ale nie mam pojecia skad wziasc filc

wozek jutro wstawie bo akumulatorki laduje , cos mi padaja co chwila

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

generalnie 3 kolorowy, wielkie pompowane kola przod i tyl, nieskretne ze srebrnymi alufelgami, hehe, z dosc duza gondola

[sismuerte]

Napisane przez aneczkkaa

Ja zaczynam 35 tc w czwartek i torba spakowana już 2 tygodnie

ja nie wiem na co ty czekasz kochana do roboty a jak dzidzuś będzie chciał wyjśc wcześniej to dopiero będzie afera

Ja swoją spakowałam na początku 8 miesiąca ciąży, bo się bała gin że urodzę wcześniej. ALe cały czas coś do niej dokładam

[machaj]

ja też nie wiem co to skurcze... ;/
byłam w piątek na wizycie... i jakaś taka nijaka chodzę przez cały weekend;/
skurczy żadnych nie mam, rozwarcia żadnego... nic mnie nie boli... (czasami tylko stawy, bo kości jednak sie rozchodzą trochę... )
a moja dziecina awansowała z "kruszyny" na "klocka"... już ma ponad 3,5 kg... termin mam na 5-go.. ale jeśli nic się nie będzie działo to 11-go o 8.00 mam się do szpitala zgłosić... mam nadzieje że jednak mała zdecyduje się wyskoczyć prędzej.. bo jak tak dalej pójdzie to tego 11go będzie ponad 4 kg ważyć.. a ja cesarki nie chcę... a takiego kloca urodzić to też problem..
może mała wie że jeszcze torby nie mam spakowanej do końca.. tzn wszystko leży na kupce obok niej... i kołyska jeszcze u moich rodziców stoi..
hmm ja wolałabym żeby mała się już wyszła.. ciekawa jestem jaka będzie... czy będzie mieć włoski czy będzie łysa jak ja jak sie urodziłam na razie tylko wiem że ma długie nogi

[sismuerte]

Napisane przez aneczkkaa

aha no ja też chce wcześniej urodzić

Ahhh i ja bym chciała, choć wiem, że najlepiej donosić. Ale jak sobię pomyślę, że już bym mogła trzymać synka w rączkach...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez machaj

ja też nie wiem co to skurcze... ;/
byłam w piątek na wizycie... i jakaś taka nijaka chodzę przez cały weekend;/
skurczy żadnych nie mam, rozwarcia żadnego... nic mnie nie boli... (czasami tylko stawy, bo kości jednak sie rozchodzą trochę... )
a moja dziecina awansowała z "kruszyny" na "klocka"... już ma ponad 3,5 kg... termin mam na 5-go.. ale jeśli nic się nie będzie działo to 11-go o 8.00 mam się do szpitala zgłosić... mam nadzieje że jednak mała zdecyduje się wyskoczyć prędzej.. bo jak tak dalej pójdzie to tego 11go będzie ponad 4 kg ważyć.. a ja cesarki nie chcę... a takiego kloca urodzić to też problem..
może mała wie że jeszcze torby nie mam spakowanej do końca.. tzn wszystko leży na kupce obok niej... i kołyska jeszcze u moich rodziców stoi..
hmm ja wolałabym żeby mała się już wyszła.. ciekawa jestem jaka będzie... czy będzie mieć włoski czy będzie łysa jak ja jak sie urodziłam na razie tylko wiem że ma długie nogi

Faktycznie kawał kobitki Moje gratulacje i życzę rozpakowania jak najszybciej

[madziwnia]

Napisane przez Łaciata

Właśnie skończyłam pakować torbę - ciekawe ilu rzeczy zapomniałam. Jutro idę do szpitala, pojutrze CC. Wreszcie, bo ostatnie dni koszmarne były - bóle brzucha i bioder.
.

Masz k9ochana numer do nas??? Daj znac a my tu - cotki wizażowe czekamy na kolejna kruszynke!

Napisane przez NaTaLaLa

A ja wlasnie jestem po 'przyspieszaniu' z TZ wiec lece pod prysznic :P wygonilam go pierwszego co by magiczne wlasciowosci bialego plynu mogly podzialac troszke dluzej ;P ahhhhhhh

wrrrrrrrrrrr NIEGRZECZNA...

Napisane przez mrowak

a to z dzisiejszej "intrygi": toczący się pingwinek. Zabierzcie ode mnie ten płaszczyk!

mrowak po dupsku dostaniesz!!! Ty chyba mnie nie widziałas w jakim płaszczu smigam.. po ciazy odrazu go aprzedaje bo mi dodaje 30 kg serio.. nie ma ludzi coby mi nie powiedzieli ze nosze conajmiej bliznaiki i ze starsznie przytyłam... a jak odsłaniam sie z płaszcza to zmieniaja zdanie... klorek super!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez sismuerte

Witam! Ja nowa w waszym gronie i pewnie wyskoczę jak filip z konopi ale dręczy mnie pytanie jak wy dajecie rade z goleniem, bo ja mam tak zaawansowaną lustrzycę, że nic nie widzę

jak?? ja mam wanne stawiam na wannie stojace lusterko fortamtu A5 mniej wiecej jest i sie gole.... ale najgorzej mi w pachwinach tzn. okolice bikini bom musze noge szeroko odchylac ale mi ciezko....


a my bylismy dzis u cioci na imieninach ...
jej syn jest anestezjilogiem - ordynator na dodatek w szpitalu gdzie bede rodzic.. wiec w razie cesarki moze bedzie przy mnie.... może... bo od dyzuru zalezy... a jego zona pielegniarka i niedawno rodziła tez i bez owijania w bawełne powiedziała żebym nie myslała że beda mnie raktowac jak ksęzniczke.. w sensie dla nich rodzaca to nastepna w statystykach.. pomagaja ale mam liczyc na siebie i nie ma taryfy ulgowej i nie ma zmiłuj.... mam oddawac dziecko jak beda pytały czy zabrac i na noc tez oddawac.. czyli wypoczywac a one sa od tego aby sie dzieckiem zajać....... prawdziwe realne podejscie personelu do rodzacych.. a powiem personel jest tam bardzo fajny... tylko dla nich to jest praca.. przychodzisz rodzisz.. wychodzisz i koniec..

[Izumi]

Elo Dziewczynki .... jutro już marzec i się zacznie O_o <GULP - przełyka ślinę>. Ale się będzie działo O_o. Apropo ... co z Isis? ??? Mam nadzieję, że wszystko przebiegło dobrze i malutki się też trzyma i że w ogóle jest lepiej niż przewidywali. Isis mimo takich nieraz strasznych prognoz zawsze taka była wesoła na forum... w ogóle dzielna dziewczyna.. mam nadzieję, że los jej to wynagrodzi i będzie dobrze. KCIUKI!
Łaciata .... i Ty kochana też już tak szybko? I IzaIzula już termin ma .... jejciu.... .
Tylkooliwka piękne foty! Zwłaszcza na pierwszym młody wygląda cudnie... cukiereczek grubiutki Wygląda jak Rubensowski aniołek :love" ... też chcę takiego
Mrówcia... moja Ty turkusowa kulo ;d... nie nerwaj się bo jeszcze urodzisz ;d. A już tak mało Ci zostało, że szkoda by było żebyś nie wytrzymała Ślicznie wyglądasz I kolorek też dobry - jasny i wesoły

A mi dziś pierwszy raz brzusio hardkorowo stwardniał. Wcześniej czułąm tylko w dotyku. A tym razem tak go spięło jak kamień, aż się ruszyć nie mogłam i ciężko było oddech złapać... aż Tż się wystraszył ;d. A potem Michałek czkawki dostał ... przy okazji. Wasze maluchy też tak często mają czkawkę? Michałek średnio 5-6 razy dziennie i trwającą co najmniej kilka-kilkanaście minut ... ? Skubany .. oby mu tak nie zostało
Chciałam was też prosić o coś kobietki ..... . Jutro ok. godz. 8ej rano moja mamusia idzie na dość poważną operację (jest we Wrocławiu... KTÓRA Z WROCŁAWIA? ?) i chciałam was o kciuki prosić, żeby wszystko gładko poszło .... Mogę was o to prosić? Choćby na chwilkę? Tak symbolicznie? Czo? .... Z góry dziękuję

P.S. Jeszcze co do "oczyszczania" się organizmu. Ja już normalniej kupki to chyba ze 2 tyg. nie robiłam ;]... ale jakoś wątpię żeby to się organizm oczyszczał ...

[koglus]

hejka,
Dziewczyny a co oznacza twardnienie brzucha ? zdarza mi sie to czesto
pozdrawiam

[megi-megi]

Izumi - wstałam właśnie wcześniej i trzymam kciuki <będzie dobrze>

Napisane przez koglus

hejka,
Dziewczyny a co oznacza twardnienie brzucha ? zdarza mi sie to czesto
pozdrawiam

Macica ćwiczy sobie kurczenie przed porodem. Ale co za dużo, to nie zdrowo. Nie powinno być tak, że w 32 tygodniu często i długo brzuch zostaje twardy, a jeśli tak jest warto więcej odpoczywać, brać magnez.

[Darusiaaaa]

witam
ja po kolejnej koszmarnej nocy i znow nie wyspana, ale to juz norma wiec .....
Kurcze ISIS dawaj szybko znac co u Cię!!!!
Ja cos spac nie moge, Kacper mnie obudzil i postawnowilam zajrzec do was

[ASIULEK_23]

Witam.
Ja też już na nogach. W szpitalu mnie przyzwyczaili do pobudki przed 6 i teraz tak się budzę

Napisane przez koglus

hejka,
Dziewczyny a co oznacza twardnienie brzucha ? zdarza mi sie to czesto
pozdrawiam

Ja właśnie z tego powodu wylądowałam w szpitalu z zagrożeniem przedwczesnym porodem. Tylko, że mi to się działo codziennie po kilka- kilkanascie razy, a w ostatni dzień to podczas leżenia twardniał mi co 10-15 minut.
Teraz nadal mi sie to zdarza kilka razy dziennie ale zdecydowanie rzadziej. Ale muszę się oszczędzać, wiec raczej tylko leżę.
Więc jeśli zdarza Ci się to często to lepiej skonsultuj to z lekarzem...

Izumi- trzymam mocno kciukasy za mamcie!!

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Zazdraszczam Ja jak idę w kurtce to nawet nikt nie powie, ze ja w ciąży. Muszę brzuchol wypychać, a nawet wtedy ciężko coś dostrzec

Eh ja mam tak samodo tego mierzyłam dzisiaj brzuch i dalej mam 93-czyli od ponad tygodnia nic mi nie urósł,rany dlaczego?niech on rośnie,bo ja zwariuje z niepokoju do końca ciąży

Asiulek a Ty ile masz cm brzuszka?

do tego jeszcze co noc mam jakies dzidziusiowe koszmary,budzę się po kilka razy,śnią mi się śpioszki,wanienki-wstaje wystarszona,że nie wszystko mam,że nie jestem przygotowana eh

[Darusiaaaa]

mnie jak juz sie uda usnac to sie snia czasami dzieciaczki takie fajne kochane
tak samo małżowi

[Mysia1234]

Izumi bede trzymała mocno kciuki. Jestem z wrocławia. A na co mama ma operacje? Mój tato 31.03 tez ma operacje...(kręgosłup)

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Eh ja mam tak samodo tego mierzyłam dzisiaj brzuch i dalej mam 93-czyli od ponad tygodnia nic mi nie urósł,rany dlaczego?niech on rośnie,bo ja zwariuje z niepokoju do końca ciąży

Asiulek a Ty ile masz cm brzuszka?

do tego jeszcze co noc mam jakies dzidziusiowe koszmary,budzę się po kilka razy,śnią mi się śpioszki,wanienki-wstaje wystarszona,że nie wszystko mam,że nie jestem przygotowana eh

Mój brzuszek też jakoś słabo rośnie. Teraz ma 96 cm.
Już bym chciała mieć moją małą, zdrową! niunię przy sobie, bo póki będzie w brzuchu to będę się stresować...

Masz może pomiary płodu z ostatniego usg?? chodzi o główkę, brzuch itd... Chciałabym porównać...

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Mój brzuszek też jakoś słabo rośnie. Teraz ma 96 cm.
Już bym chciała mieć moją małą, zdrową! niunię przy sobie, bo póki będzie w brzuchu to będę się stresować...

Masz może pomiary płodu z ostatniego usg?? chodzi o główkę, brzuch itd... Chciałabym porównać...

tak mam,ale z 18 lutego-czyli małej 30 tydzień,to co porównujemy?
Jeju ja mam tak samo-jak już będę ją miała przy sobie to dopiero wtedy będę spokojna

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

tak mam,ale z 18 lutego-czyli małej 30 tydzień,to co porównujemy?
Jeju ja mam tak samo-jak już będę ją miała przy sobie to dopiero wtedy będę spokojna

Chodzi mi dokładnie o to czy miałas moze jakies rozbieżnosci? Bo u mnie np. kazdy pomiar odpowiadał innemu tygodniowi. I tego się najbardziej boje najwięcej odbiegał brzuszek bo az o 3 tygodnie
A może któras z Was miala kiedys podobnie??

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Chodzi mi dokładnie o to czy miałas moze jakies rozbieżnosci? Bo u mnie np. kazdy pomiar odpowiadał innemu tygodniowi. I tego się najbardziej boje najwięcej odbiegał brzuszek bo az o 3 tygodnie
A może któras z Was miala kiedys podobnie??

To tak:miałam w 27 robione usg i najmniejsza była główka,bo miała 25 i 1 dzień i tym się martwiłam strasznie,pojechałam w 30 tyg i moja mała skoczyła bardzo -główka była już na 29tyg i 5 dni i cała reszta też była na 29 i 30 tydzień.

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

To tak:miałam w 27 robione usg i najmniejsza była główka,bo miała 25 i 1 dzień i tym się martwiłam strasznie,pojechałam w 30 tyg i moja mała skoczyła bardzo -główka była już na 29tyg i 5 dni i cała reszta też była na 29 i 30 tydzień.

to Ty nie masz się co przejmować... ja za to boję się bardzo...

[aneczkkaa]

helo

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Izumi oczywiście kciuki zaciśnięte We wrocku mają dobrych specjalistów wiec wszystko będzie dobrze ~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~

My dziś od 7 na nogach noc nie przespana muszę się przyzwyczajać bo już chyba tak zostanie ... Wczoraj byłam na zakupkach we wrocku kupowaliśmy oststanie rzeczy dla malucha Został mi tylko do kupienia biały stanik do karmienia i spirytus hihi

sismuerte Witaj na naszym wątku fajnie że dochodzą do nas nowe mamuśki

koglus mi też czasem twardnieje ale na szczęście nie tak często Skonsultuj się z lekarzem

Dziewczyny mój obwód zmniejszył się o 2 cm i teraz wynosi 122 cm hehe całkiem sporo co

Muszę coś zjeść Szymuś sie zaczyna denerwować

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

ja za to boję się bardzo...

Asia nie stresuj się maluszek napewno jest zdrowy Czasem tak się zdarza ale to nie musi oznaczać czegoś złego po prostu

[Darusiaaaa]

izumi trzymamy kciuki, na pewno bedzie dobrze kciuki

[Gmyrelka]

Dzień dobry,

Izumi za mamunię ... daj znać jak poszło.

Właśnie, co z naszą ISIS - mimo wszystko taaaaka dzielna, głęboko wierzę w to że wszystko dobrze się skończyło

Apropo wielkości dzieci to mi lekarz zawsze powtarza że dzieci nie rosną liniowo, więc nie ma się co martwić ... Asiulek a lekarze co Ci mówią?? Że to źle??

[Darusiaaaa]

asiu nie stresuj sie , mam kolezanke, jej mala w 37 tyg wazyl 1600 wymiary jeden do drugiego sie nie zgadzaly koompletnie, zdrowiutka mala jest ma juz tydzien i 3 dni

[pl_madzia]

Napisane przez ASIULEK_23

Chodzi mi dokładnie o to czy miałas moze jakies rozbieżnosci? Bo u mnie np. kazdy pomiar odpowiadał innemu tygodniowi. I tego się najbardziej boje najwięcej odbiegał brzuszek bo az o 3 tygodnie
A może któras z Was miala kiedys podobnie??

Ja jak z synkiem byłam w ciąży to ciąża była za mała o jakieś 2,5 tyg, za każdym razem mi usg robił żeby zobaczyć czy wszystko ok. Synek urodził się przed czasem 3450 kg 54 cm długi, i dostał 10 pkt, więc uważam że nie macie co się martwić. Teraz idzie jako 6-latek do szkoły a ma 130 cm wzrostu, więc sporo. A tak już na pocieszenie, to ja się urodziłam tomiałam 1,5 kg i nawet nie miałam 50 cm. A teraz może nie w tej chwili, ale szczupła 178 cm wzrostu, więc też wyrosłam.

[ASIULEK_23]

Napisane przez Gmyrelka

Apropo wielkości dzieci to mi lekarz zawsze powtarza że dzieci nie rosną liniowo, więc nie ma się co martwić ... Asiulek a lekarze co Ci mówią?? Że to źle??

Właśnie ten lekarz w szpitalu niewiele chciał mówić, tylko, ze trzeba kontrolować. Ale dla mnie za duza jest ta rozbieżność miedzy poszczęgólnymi pomiarami, niektóre części np. głowka jest na 33 tydzien czyli ok, a brzuszek na niecały 30 za chwilę dzwonie do mojego lekarza zeby się umówić...

[Gmyrelka]

Napisane przez ASIULEK_23

Właśnie ten lekarz w szpitalu niewiele chciał mówić, tylko, ze trzeba kontrolować. Ale dla mnie za duza jest ta rozbieżność miedzy poszczęgólnymi pomiarami, niektóre części np. głowka jest na 33 tydzien czyli ok, a brzuszek na niecały 30 za chwilę dzwonie do mojego lekarza zeby się umówić...

Asia a może Wercia jest szczuplutka po prostu?? Mi się wydaje że te pomiary to takie orientacyjne i gdyby lekarzy coś naprawdę niepokoiło to by Cię nie wypuścili ze szpitala... Głowa do góry, na pewno wszystko będzie dobrze

[JoannM]

Napisane przez anakazar

Eh ja mam tak samodo tego mierzyłam dzisiaj brzuch i dalej mam 93-czyli od ponad tygodnia nic mi nie urósł,rany dlaczego?niech on rośnie,bo ja zwariuje z niepokoju do końca ciąży

ale sie zamartwiacie, ja skonczylam w sobote 36 tydz i jak sie ostatnio mierzylam to mialam 101. a jak czytam to dziewczyny maja po 120, wiec sie nie martwcie,na pewno Wam jeszcze brzuszki urosna. i jeszcze bedzie Wam ciezko
taka juz loteria ze jedni maja wieksze brzuchy, a drudzy mniejsze. dzidzulki na pewno zdrowe

Izumi, ja tez trzymam eweryting gona bi ołrajt!

[Darusiaaaa]

ja tgez tak uwazam, dzieciulki roznie rosna, na pewno nie macie sie czym martwic

[aneczkkaa]

Napisane przez Darusiaaaa

ja tgez tak uwazam, dzieciulki roznie rosna, na pewno nie macie sie czym martwic

I ja tak uważam

no w końcu zjadłam śniadanko Szymulek się ucieszył że mamuśka w końcu dała mu coś zjeść od 7 rano go głodzę hihihi

[Darusiaaaa]

to tak jak ja ale w koncu zrobilam sobie jesc i mlody zaczyna sie wiercic