Opalenizna po solarium i po słońcu

[NaStoLatKa :)]

Hej dziewczyny wy jestescie pewnie bardziej doświadczone i wiecie jak wygląda opalenizna po solarium i po normalnym leżeniu na słoncu. Mam prośbe wklejcie jakies fotki dla porównania....
Bo niby chce isc do solarium niby nie. Czy jedna "sesja" ( 2-3 minuty) na solarium starczy czy ile by trzeba było żeby ta opalenizna jako tako była?

możecie mnie bić katowac i nie wiem co że taki watek załozyłaM

[blue_eyed_kitty]

Ja powiem z doświadczenia. Jedna sesja nie starczy. NA pewno. Tym bardziej taka krotka. Ja na początku poszłam na 6 minutek-efektu nie widać. Za drugim razem tak samo. Ale już po trzecim skóra nabrała taki ładny odcien, a po piatym i szóstym to jestem opalona. Wiadomo nie jakoś mocno bo nie chcę się wyróżniać. Ale jak się tylko cieplej zrobi to poprawie kolorek.
I wcale nie wyglada ten brązik ztucznie. Jest taki stonowany(trzeba uważać żęby nie przesadzić).
Dlatego skocz sobie na opalanie kilka razy po 5-6minutek i powinnaś widzieć ładne efekty.
Pozdrawiam.
PS-dodam że tegoroczna sesja była moją pierwsza w życiu a wczesniej opalalam sie tylko na sloncu bo balam sie solarium.

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez blue_eyed_kitty

Ja powiem z doświadczenia. Jedna sesja nie starczy. NA pewno. Tym bardziej taka krotka. Ja na początku poszłam na 6 minutek-efektu nie widać. Za drugim razem tak samo. Ale już po trzecim skóra nabrała taki ładny odcien, a po piatym i szóstym to jestem opalona. Wiadomo nie jakoś mocno bo nie chcę się wyróżniać. Ale jak się tylko cieplej zrobi to poprawie kolorek.
I wcale nie wyglada ten brązik ztucznie. Jest taki stonowany(trzeba uważać żęby nie przesadzić).
Dlatego skocz sobie na opalanie kilka razy po 5-6minutek i powinnaś widzieć ładne efekty.
Pozdrawiam.
PS-dodam że tegoroczna sesja była moją pierwsza w życiu a wczesniej opalalam sie tylko na sloncu bo balam sie solarium.

Acha dzieki za odp ,. a na buzi tez masz ładnie opalone czy raczej jaśniejsza ona jest...wiesz o co chodzi?
Ja słyszałam że to tak stopomniowo sie zwiększa co kilka minut aż do zaawalającej opalenizny. A kremik jakiś stosujesz na solarke czy nie? Ale tez cos zeby ta opalenizna zaraz nie zeszła a sie trzymała. Pozdro

[blue_eyed_kitty]

Buźka jest nawet lekko ciemniejsza bo mocniej sobie lampy ustawiłam(bo mi zawsze szybko z twarzy schodzi).
Do opalania nic specjalnego nie używałam, balsam nawilżający(pewnie powinnam za to lanie dostać, filtry by się przydały...)
Do utrzymania opalenizny nic nie używam specjalnego. Po prostu nawilżam skóre żeby się za szybko nie złuszczała.
A z tym zwiększanim ilości minut to też prawda. Ale ja zauważyłam że mi wystarczą sesje 6cio minutowe.
Pozdrowionka

[mona1978]

Na ten temat możnaby polemizować non stop
Nastolatko wszystko zależy od Twojej skóry , czy łatwo się opalasz czy nie , czy masz wrazliwa skóre czy nie. Nie możesz porównywać wszystkich miarką solarium/słońce. Siedząc 10 minut w solarium razem z koleżanką wasze skóry różnie zareagują No i wiadomo zalezy tez od trybu opalania - czy normalny czy turbo - ale w Twoim przypadku odradzam turbo jeżeli jest to pierwszy raz
A co do 2-3 minut to nie jestem pewna czy aby jest możliwe nastawienie aż tak krótkiego czasu . Przede wszystkim zaopatrz się w odpowiednie kosmetyki solaryjne przed i po opalaniu Nie zapominaj o nałożeniu okularków !! Chroń oczki ! A opalenizna ,żeby nie wiem w jakim super solarium byl osiągnięta i tak będzie rozpoznawana jako "sztuczne słońce" . Jest różnicai będzie ona widoczna jeżeli stanie obok ciebie dziewczyna opalona słońcem - jeżeli zaś zrobisz wszystko z umiarem efekt bedzie zadowalający i nieprzesadzony

A tu parę takich tam o solarium
http://zdrowie.org.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=907
http://www.sunrise.tfirma.pl/index.p...duly&idxx=1025
http://www.uroda.medserwis.pl/?p=16,357

[besciara]

Mona ma całkowitą rację. Wszystko z umiarem a nie będzie tragedii. Ja nie jestem zwolenniczką solarium, ale nie będę Tobie odradzać pójścia bo to Twoja skóra i Twoje zdrowie , ale proszę Cię tylko miej lustro. Niestety wiele dziewczyn przesadza z solarium . Jak pójdziesz tak na pare razy to rzeczywiście koloryt jest taki sam jak po słoneczku, ale jak już będziesz chodzić nagminnie to zrobisz się "pomarańczowa". Oczywiście to nie znaczy, że po zwykłym słońcu nie będziesz miała problemu. Przecież istnieje dziura ozonowa, dlatego trzeba "zabezpieczać się" wszelkiego rodzaju kremami z filtrami. Myślę, że pani w "solaris" podpowie jakie filtry stosować , ale ja bym brała te zaczynające się od 20 . Tak naprawdę to da się zbadać jaką wiązkę światła puszczają ?.

[NaStoLatKa :)]

no wiec i tóż to, nie chce wyglądać jak murzyn tylko troche tej swojej bladosci sie pozbyć. Nie ukrywam że niektóre dziewczyny to naprawde przesada. A nie chce żeby na mnie w szkole mówili "Solara". Wiec tak jak któras z was mówiła z 5-6 razy iść co tydzień aby ta opalenizna była juz widoczna a potem sporadycznie np. raz na miesiąc dla podtrzymania efektu?
I to u wszystkich tak jest że po solarium jest sie strasznie czerwonym czy to tylko sparawa tego że ten ktoś kremu nie użył.

[jessy]

tak mona ma rację wszytsko zależy od karnacji. Ja mam z narury ciemną. Wystarcz mi jedna 10 minutowa sesja, żeby mieć śliczną opaleniznę, dlatego nie chodzę. Po słońcu, które mnie łapie we wszytskich możliwych miejscach w 5 sekund, przypominam latynoske, więc nie chcę jeszcze sie soalrium doprawiać (chociaż taka pogoda, że zaczynam sie zastanawiać czy jednak nie pójść się nie wygrzać). Jeśli mogę Ci coś poradzić: wyłącz sobie lampy na twarz i najlepiej połz na nią bluzeczkę czy cokolwiek. Twarz baaaaaaardzop szybko isę starzeje po solarium. na prawdę, a przede wszytskim opalona wygląda sztucznie. Są bronzery i inne kosmetyki, akże różnicy napewno nie bedzie. Jeśli zależy Ci, żeby nei mieć za szybko zmarszczek później to zastanów isę nad wyłączeniem opalania twarzy...
Ja nie używałam kremu i wyszłam brązowa...Zależy od karnacji. Jeżeli wyjdziesz czerwona, to znaczy, że skóra jest podrażniona i należy zrobić kilkudniową przerwę.

[mona1978]

Napisane przez NaStoLatKa :)

no wiec i tóż to, nie chce wyglądać jak murzyn tylko troche tej swojej bladosci sie pozbyć. Nie ukrywam że niektóre dziewczyny to naprawde przesada. A nie chce żeby na mnie w szkole mówili "Solara". Wiec tak jak któras z was mówiła z 5-6 razy iść co tydzień aby ta opalenizna była juz widoczna a potem sporadycznie np. raz na miesiąc dla podtrzymania efektu?
I to u wszystkich tak jest że po solarium jest sie strasznie czerwonym czy to tylko sparawa tego że ten ktoś kremu nie użył.

Po wyjściu z solarium będziesz czerwona ale nie strasznie Dopiero po 2-3 dniach opalenizna osiąga swój właściwy solaryjny kolor A to ,że ktoś jest strasznie czerwony to zanczy ,że przesadził
Dodam od siebie, że za chwilkę będzie lato i moim zdaniem możesz iść raz w tygodniu na solarium by po zimie "przyzwyczaić skórę do słońca" - bo jak opalisz się na solarium a potem jeszcze w letnim słońcu................
Pamiętaj też ,że od razu gdy wyjdziesz za drzwi solarium nie będziesz opalona Więc nie umawiaj sie od razu na następną wizytę jeżeli zobaczysz ,że nic cię nie wzięło

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez jessy

tak mona ma rację wszytsko zależy od karnacji. Ja mam z narury ciemną. Wystarcz mi jedna 10 minutowa sesja, żeby mieć śliczną opaleniznę, dlatego nie chodzę. Po słońcu, które mnie łapie we wszytskich możliwych miejscach w 5 sekund, przypominam latynoske, więc nie chcę jeszcze sie soalrium doprawiać (chociaż taka pogoda, że zaczynam sie zastanawiać czy jednak nie pójść się nie wygrzać). Jeśli mogę Ci coś poradzić: wyłącz sobie lampy na twarz i najlepiej połz na nią bluzeczkę czy cokolwiek. Twarz baaaaaaardzop szybko isę starzeje po solarium. na prawdę, a przede wszytskim opalona wygląda sztucznie. Są bronzery i inne kosmetyki, akże różnicy napewno nie bedzie. Jeśli zależy Ci, żeby nei mieć za szybko zmarszczek później to zastanów isę nad wyłączeniem opalania twarzy...
Ja nie używałam kremu i wyszłam brązowa...Zależy od karnacji. Jeżeli wyjdziesz czerwona, to znaczy, że skóra jest podrażniona i należy zrobić kilkudniową przerwę.

Ja właśnie chciałam sie po buzi opalić . Wiec jak mówisz żeby zasłonić ją , to narazie jesli bym poszła te kilka razy to chyba katastrofy nie bedzie co nie? A o tych zmarszczkach to doskonale wiem.

[jessy]

Nie no pewnie, że możesz, ale wybierz sobie słabsze lampy, nie żadne mega turbo etc. Ja nie ryzykuję z buzią, bo można to załatwić kosmetykami, a twarz mam tylko jedną, wiec nie chcę jej zniszczyć

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez jessy

Nie no pewnie, że możesz, ale wybierz sobie słabsze lampy, nie żadne mega turbo etc. Ja nie ryzykuję z buzią, bo można to załatwić kosmetykami, a twarz mam tylko jedną, wiec nie chcę jej zniszczyć

Acha no tez mozna kosmetykami. Tylko własnie , ta opalenizna ciągle taka sama nie jest. wiec jak dobrac wtedy fluid czy cokolwiek jakiś puder żeby kolor na twarzy "stykał" sie z kolorem na szyi.Rozumiesz o co mi chodzi?
Sory że tyle pytań zadaje....

[mona1978]

Jeżeli chcesz opalić buzię na solarium to szczerze polecam samoopalacz Twarz w solarium chyba opala się najwolniej (takie moje skromne zdanie) bo zazwyczaj jest na niej krem , jakaś ochrona. Oczy trzeba zasłonić to fakt.
Ja również zrezygnowałabym z solarium - jeżeli celem jest opalenie twarzy.
Nie wiem jaką masz cerą , czy tłustą czy suchą. Jeżeli tłustą (bądź mieszaną) na początku możesz wyglądać pięknie ale po jakimś czasie skóra zacznie natłuszczaś i nawilżać się bo będzie myślała, że jest za sucha ( alez ja tłumaczę ) i wtedy będziesz miała wysyp wszystkiego na twarzy - nie jest to oczywiście regułą ale może się tak stać. Sucha skóra może się wysuszyć i ciężko będzie ją nawilżyć ( a jak wiadomo cera sucha szybciej się starzeje - no zmarszczki pojawiają się szybciej ) Solarium to proces starzenia się skóry - nieodwracalny.
Ja polecam do twarzy samoopalacz

[mysza89]

ja mam tak jasna karnacjie ze boze swięty córka młynarza poszłam raz w czwartek na 4 mniuty..masa piegów ale okej jakies cos było widac minimalnie..w sobote poszłam na 5 i jest okej buzie mam ładna nie protestuje do tego uzywam balsamu brązującego bo zawsze opalenizna wygladała jak czerwony burak.. ale teraz jest ładnie brązowo złocista i widac

[jessy]

Mimo wszystko też polecam samoopalacz, fluid czy puder brązujący (najlepiej). Solarium i twarz to nie jest dobre połączenie... A jeśli masz jasną karnację to już w ogóle...

[Joey]

Pytania o opalanie zadajemy na forum kosmetycznym, proszę pamiętaj o tym na przyszłość. Zaraz przeniosę Twój wątek.

Co do różnicy pomiędzy opalenizną po solarium a tą naturalną - wklejam fotki, tak jak prosiłaś
1, 2 - po solarium
3, 4 - naturalna

[NaStoLatKa :)]

Napisane przez Joey

Pytania o opalanie zadajemy na forum kosmetycznym, proszę pamiętaj o tym na przyszłość. Zaraz przeniosę Twój wątek.

Co do różnicy pomiędzy opalenizną po solarium a tą naturalną - wklejam fotki, tak jak prosiłaś
1, 2 - po solarium
3, 4 - naturalna

Acha,własnie nie wiedziałam na które forum podpiąc sie. super ma opalenizne ta dziewczyna po prawej na 3 fotce

[tinkaaa]

Napisane przez NaStoLatKa :)

no wiec i tóż to, nie chce wyglądać jak murzyn tylko troche tej swojej bladosci sie pozbyć. Nie ukrywam że niektóre dziewczyny to naprawde przesada. A nie chce żeby na mnie w szkole mówili "Solara". Wiec tak jak któras z was mówiła z 5-6 razy iść co tydzień aby ta opalenizna była juz widoczna a potem sporadycznie np. raz na miesiąc dla podtrzymania efektu?
I to u wszystkich tak jest że po solarium jest sie strasznie czerwonym czy to tylko sparawa tego że ten ktoś kremu nie użył.

Nie "5-6 razy co tydzien", bo w tym tempie to cale zycie mozesz sie opalac i sie nie opalisz. Na poczatku musisz pojsc ok. 4-5 razy co drugi trzeci dzien. Potem dla postrzymania, raz na tydzien lub dwa tygodnie.

Nie na 2-3 min, tylko na ok.10 min. Ale to zalezy na jakim lozku bedziesz sie opalala.
Jeszcze jedno. Po solarium NIE WOLNO byc czerwonym. Jezeli tak jest, to nie dlatego, ze sie nie uzylo kremu, tylko dlatego, ze skora ulegla poparzeniu! A to jest baaardzo dla niej szkodliwe.
Niestety czesto obserwuje takie "przypadki". Swiadcza wylacznie o niewiedzy osoby ktora sie oplala i niekompetencji pracownika solarium.

Jezeli chodzi o kolor opalenizny po solarium, to wszystko zalezy od karnacji. U brunetki ze sniada cera, solaryjna opalenizna nie bedzie sie niczym roznic od naturalnej. U blondynek z jasna cera, opalenizna ma troche zoltawy odcien, i przez to wyglada troche sztucznie.

Ale tak naprawde, to to jaka bedziesz miala opalenizne zalezy od lozka na jakim bedziesz sie opalac. Radze te najnowszej generacji, bo sa bezpieczniejsze. Np. Ergoline Evolution, lub Ergoline Exellence. Sama z nich korzystam i jestem bardzo zadowolona. Po prostu poszukaj dobrego solarium

[mysza89]

yyy jak pójdziesz na 10 mniut przy jasnej karnacji to wyjdziesz poparzona i czerwona :/ jak pójdziesz na nowe łózka to tez sie poparzysz bo są dwa razy mocniejsze:/ dostsłam taka instrukcjie od pani z solarium i mam zamiar sie ich trzymac i wygladac normalnie bo na 9 mniut poszła moja kolezanka i nie mogła siedziec w domu ani zginac kolan tak była poparzona...ja byłam na 4 i potem na 5 i wcale nie mam zamiaru zwiekszac i twierdzic ze "to nic nieda"

[chmurka80]

a ja mam takie pytanie zaraz ide na solarium a potem do znajomych. Na solarium ide oczywiście nie pomalowana ale pożniej chciałabym sie troche maznąć chyba można, czy nie?

[karolayna]

Proponuję Ci pójść na solarium, które ma lampy 100V- za pierwszym razme na 7 minut. Następnie jeżeli na drugi dzień nic Cię nie szczypie, nie jesteś czerwona (a po 7 minutach na lampach setkach nic takiego nie powinno być) idziesz znowu na 8 minut. Na trzeci dzień na 10 min. Odradzam Tobie chodzenie co 3 dni tak jak ktoś tutaj napisał. Jeżeli już się decydujesz to ten pierwszy raz musi być koniecznie pod rząd. Później jak już będziesz podtrzymywać opaleniznę to wystarczy raz w tygodniu. Oczywiście gorąco polecam kosmetyki do opalania w solarium

[karolayna]

można i nie mogą się pory zatkać a zresztą sama nie wiem

[frik frik]

A jak ktos sie nie zna na lozkach to co ma powiedziec w solarium, zeby sie nie osmieszyc? I po czym poznac, ze ktores jest stare, inne nowe i ma lepsze lampy.
No i jesli jest stare, to znaczy, ze gorsze?

[karolayna]

Po pierwsze w solarium powinny pracowac osoby, ktore same doradza zobacza jaki masz fototyp i odpowiednio doradza ile powinnas sie opalac- jednak wiem ze czesto w solariach pracuja "Paniusie" i wtedy kalica dlatego najlepiej chodzic tam gdzie juz ktos ze znajomych byl i poleca. Wtedy wchodzisz do takiego solarium i pytasz sie jakie lampy maja lozka (mogą miec 100, 160, 200 WAT). Osoby, które pierwszy raz idą na solarium to napewno niech się nie porywają na 200 wat. Lepiej iść na 100 i opalac sie 10 minut niz na 200 i na 4- agresywnego opalania nie polecam...
Najbardziej znane łóżka to Ergoline, UWE, Soltron, KBL... Najlepiej jak osoba, która te łóżka obsługuje Ci je pokaże i wtedy sama zadecydujesz, bo niestety nie wiem jak opisac, które są stare a które nie ;-) zazwyczaj im wyższy nr. tym lepsze czyli np. masz Ergoline 35 , 38, 40, 44, 52 itd... ale najważniejsze, żeby łóżko było dobrze utrzymane i miało dosyć nowe lampy (nowe lampy świecą się na jasny fiolet, stare już bardziej na żółto). ie mam pojęcia jak jeszcze bardziej to przybliżyć.
Po prostu trzeba iść do dobrego solarium gdzie jest miła obsługa, która wszystko powie i wytłumaczy

[gemmini]

Przepraszam, że wetnę się w wątek ale mam takie pytanie. Otóż byłam ostatnio na solarium leżącym, był to mój drugi wypad (7 min.) i wieczorkiem zauważyłam, że moja lewa ręka i noga są mocniej opalone - lekko zaczerwienione. Zdaję sobie sprawę że z lewej strony jest więcej lamp ale ktoś mi powiedział, że przyczyną jest to że się nie obracałam - ale ja nie lubię leżeć na brzuchu, wręcz nie znoszę. I co zrobić żeby w efekcie końcowym nie być z lewej strony ciemniejszą, może przesunąć się bardziej w prawo ?? Wiem niby banalny problem, przeczytałam wiele wątków na temat solarium i oczywiście Wizaż jest nieoceniony pod tym względem ale tym razem nie znalazłam odpowiedzi. Pomóżcie proszę jutro idę 3 raz i nie wiem co zrobić.

[jessy]

Przesuń się w drugą stronę. A co do obracania to ja nie jestem zwolenniczką, bo skóra na brzuchy i biuście przede wszystkim jest cieńsza, a jeśli chodzi o biust to nie lubi on "przygniatania" cieżarem ciała, a co dopiero do twardej powierzchni łózka w solarium. Także odsuń rękę od lamp bocznych i nie powinnaś miec już problemów

[NaStoLatKa :)]

A wy to sie opaklacie nago?? Ehh ja jednak pójde w jakims bardzo skrojonym dwuczesciowym stroju. Żeby nie było jak sie przepierabm w szatni albo na plaży że jestem dziwnie cała opalona nawet na cyckach. heh

[jessy]

Nawet w stroju jak się przekręcasz to podrażniasz skóreę, ale nie panikujmy od razu biust nikomu nie odpadnie

[brzozka]

Napisane przez NaStoLatKa :)

A wy to sie opaklacie nago?? Ehh ja jednak pójde w jakims bardzo skrojonym dwuczesciowym stroju. Żeby nie było jak sie przepierabm w szatni albo na plaży że jestem dziwnie cała opalona nawet na cyckach. heh

Hehe. Pewnie, że nago. Dla mnie to jeden (z nielicznych) plusów solarium, że mogę bez skrępowania opalić się cała, bez jasnych śladów po stroju. Nie widzę nic dziwnego w tym, że ciało jest całe opalone. Z resztą kto z postronnych osób będzie się nad tym zastanawiał..?

[mysza89]

przy opalaniu nago trzeba uwazac na sutki...ale co mi tam wasza sprawa ja sie nie opalam nago nie czuje sie komfortowo nago i nie przekręcam sie na zadna strone tylko sie dobrze zamykam