Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

[MisQa]

Napisane przez domi7ks

ja z okazji Dnia Kobiet moja mini-kobietke

ale laseczka rośnie

[Madzialenka12344321]

domi sliczna córa

[myszka_maj]

Napisane przez domi7ks

ja z okazji Dnia Kobiet moja mini-kobietke

ale sliczna kobietka

[Madzialenka12344321]

złapał mnie dołek

[*Agatek*]

Napisane przez Madzialenka12344321

no ja tylko czekam az męzul sie dowie, ze dzis dzien kobiet a on swojej zonie nie złozył zyczen (kit z prezentem, ale ja czekałam na życzenia )

też na to czekam

ja kończę robić shreka

[Madzialenka12344321]

Napisane przez *Agatek*

też na to czekam

ja kończę robić shreka

juz na pierwszej przerwie dzwonił i bardzo przepraszał, ze zapomniał

a twój tez zapomniał??

[mikakrolikowa]

Domi ale laseczka śliczna

[SAMBAdiJANEIRO]

jade jutro z rana do Poznania a od czwartku ide na diete proteinowa tyle newsow z frontu

Wszystkiego najlepszego kobietki z okazji naszego swieta ja dostalam dzis 3 kwiatuszki... od tzta, tescia i kolegi z pracy a ja kupilam ciasto dla tzta i tescia... bo kwiatka od kolegi sie nie spodziewalam

[Maja102]

ja zaraz idę spać...
nie znoszę poniedziałków

[Madzialenka12344321]

Maja a co sie stało??

samba dieta proteinowa?? a w czym to pomaga??

co dwie godziny dzwoni do mnie męzul, pociesza.

kurcze nawet spać mi się nie chce

księzkę miałam czytać hm.... może czas zacząć

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

czesc

cos czuje, ze on zapomniał, ze dziś jest dzien kobiet
oo a na co masz najbardziej ochotę. ja chyba na zmianę stylu ubierania. bo wygląd i tak juz przez ten kolor włosów zmieniałm

:

hmmm... w sumie sama nie wiem co mogłabym zmienic, ale mnie korci.

Napisane przez kliwia

madzia ja ost zesc w ciagu 2 dni przecvzytalam

Wiecie co cos wam powiem, bo sie troche zastanawiam, bo nie wiem co zorbic.
Maz ma znajomego, facet w wieku moich rodzicow, i on ma dom z ogromna dzialka.
Nie znam szczegolow rozmiarowych, ale bylam tam kilka razy i dzialeczka calkiem fajna i bardzo cicha okolica.
I tak, znajomy sie spytal tz czy by nie znalazl osoby chetnej do kupna tego domu, ale z zatrzymaniem lokatora do jego smierci. To sie jakos tam fachowo po prawniczemu nazywa - slużebnośc chyba.
W kazdym razie, zaczelam sie zastanawiac czy my z mezem nie wezmiemy tego domu. Dom jest calkowicie do remontu, choc ma dzialajaca wode i prad. ale tam wsadzic granat i od nowa wszytsko zaczac by trzeba bylo.
Nie wiem za ile on by to chcial. ALe na pewno bylaby szansa na splate tego domu w ratach. Wiec gdybym tylko dostala prace byloby to mozliwe. Dokonczylibysmy remnot mieszkania, i zaczeli remont domu. Dotego ten znajomy moglby pomagac przy czesci prac.

Dom ma na parterze 3 pokoje kuchnie i lazienke malutka.
A na gorze 2 albo 3 pokoje rowniez.
piekny ogrod z oczkiem wodnym, garaz, szambo niestety - obawiam sie ze to tez by trzeba bylo wymeinic.

I tak sie zastanawiam czy nie zlozyc oferty. a taki dom, jak sie placi raz na rok za wywoz sciekow - bo do kanalizacji sie miasto nie poczuwa by podlaczyc, no i podatek od gruntow, plus prad, ktory zujemy, to nie tak wiele jak kupic mieszkanhie, remontowac 10 lat, i sprzedac

Jak myslicie? ciekawa oferta?
A co do lokatora, ja go nazywam starym hipisem, bardzo sympatyczny czlowiek. Nie naduzywa alkoholu, tylko duzo pali fajek
Moj maz lubi do niego chodzic na sluchanie płyt heh

hmmm... dosc ciekawe, ale i dosc ryzykowne. szczerze nie wiem czy bym się zdecydowała. pozniej na starosc opiekowac sie obcym czlowiekiem, no nie wiem

Napisane przez kliwia

zle powiedzialam, my stajemy sie wlascicielami, a on jakby u nas mieszka, bo ma to zagwarantowane umowa. Ale jakby zbywa prawa do domu, wreczajac je nam, za darmo, umowa notarialna rzecz jasna. I my w ramach tego placimy mu co miesiac okreslona sume. Nie wiem jeszcze jak sie ta sume wylicza
i na jaki okres.

czyli darowzna ze służebnoscią?? wtedy nie bedziecie mogli wziazc kredytu hipotecznego(chyba, ze i tak nie chcecie go brac) zorientujecie się ile zaplacicie podatku od darowizny(nawet nie jestescie rodzina), wiec kwota moze byc spora. poza tym jezeli doszłoby do(razacych) zaniedbań z Waszej strony, on darowizne moze odwołac. Wazne zeby przypadkiem nie zostawił testementu, bo jezeli bedzie testament to z tego co kiedys dał w darowiznie komus innemu moze nalezec sie zachowek.. skomplikowane to Wszystko. my mielismy podobna sytuacje tyle, ze z rodzicami TZa- a szczerze powiem, ze miałam watpliwosci to gtrzeba na pewno przemyslec na spokojnie, wziac pod uwage wszystkie za i przeciw. Ale może warto się zastanowic....

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

aaa tak w ogole u nas faceci w pracy nawalili i nic nam nie dali na dzien kobiet. 3 złozyło zyczenia. Ale za to mój mezus pamietał dostałam rafaello i bukiet róz, od ojca tulipana a od tescia czekoladki dobrze, ze chociaz najblizsi pamietaja.

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

złapał mnie dołek

masz doła? to go zakop

Ja niewyspana jestem, jak zwykle w poniedziałek I teraz aż do piatku się porządnie nie wyśpię

[martucha84]

Napisane przez kliwia

zle powiedzialam, my stajemy sie wlascicielami, a on jakby u nas mieszka, bo ma to zagwarantowane umowa. Ale jakby zbywa prawa do domu, wreczajac je nam, za darmo, umowa notarialna rzecz jasna. I my w ramach tego placimy mu co miesiac okreslona sume. Nie wiem jeszcze jak sie ta sume wylicza
i na jaki okres.

hmmm poczytajcie wszytkie umowy itd... i pomyslcie..

Napisane przez domi7ks

ja z okazji Dnia Kobiet moja mini-kobietke

ojjj

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

jade jutro z rana do Poznania a od czwartku ide na diete proteinowa tyle newsow z frontu

Wszystkiego najlepszego kobietki z okazji naszego swieta ja dostalam dzis 3 kwiatuszki... od tzta, tescia i kolegi z pracy a ja kupilam ciasto dla tzta i tescia... bo kwiatka od kolegi sie nie spodziewalam

poznan... moje miasto.... zazdroszcze..

Napisane przez india83

h
czyli darowzna ze służebnoscią?? wtedy nie bedziecie mogli wziazc kredytu hipotecznego(chyba, ze i tak nie chcecie go brac) zorientujecie się ile zaplacicie podatku od darowizny(nawet nie jestescie rodzina), wiec kwota moze byc spora. poza tym jezeli doszłoby do(razacych) zaniedbań z Waszej strony, on darowizne moze odwołac. Wazne zeby przypadkiem nie zostawił testementu, bo jezeli bedzie testament to z tego co kiedys dał w darowiznie komus innemu moze nalezec sie zachowek.. skomplikowane to Wszystko. my mielismy podobna sytuacje tyle, ze z rodzicami TZa- a szczerze powiem, ze miałam watpliwosci to gtrzeba na pewno przemyslec na spokojnie, wziac pod uwage wszystkie za i przeciw. Ale może warto się zastanowic.....

wow nawet nie wiedzialam ze w testamencie moze sie cos namieszac...
ale to wsyztko zagmatwane..

[ktosia86]

Hej Kobiety! Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta

U mnie dziś milutko, od mężusia dostałam piękne, ogromne róże, w pracy czekoladki, no i jeszcze kilka sms-ów, których nadawcy byli dla mnie ogromną niespodzianką

Kliwia ten domek to z jednej strony bardzo kusząca perspektywa, ale z drugiej powiem Ci szczerze, że chyba bym się bała w coś takiego wejść. Tak jak pisały już dziewczyny, z rodzicami się czasem ciężko mieszka, a co dopiero z obcym człowiekiem (choć nie przeczę, że czasem obcy ludzie mogą nam być bliżsi niż rodzina). Na pewno bym się nie zdecydowała na krok, że sprzedaję mieszkanie i wprowadzam się do tego domu, bo wtedy w razie "wu" nie byłoby gdzie uciekać. Ważne są te wszystkie kwestie prawne, o których pisała india. Nie dziwię się, że masz dylemat.

[kliwia]

india wlasnie on nie ma nikogo komu by mogl zostawic testametnt.

[india83]

Napisane przez kliwia

india wlasnie on nie ma nikogo komu by mogl zostawic testametnt.

Jezeli jestescie tego pewni to już jeden punkt wahania Wam odpada

[Madzialenka12344321]

az jestem ciekawa ile wynosi ta kwota za jego domek i działkę

Kliwia a kiedy będzie ją znac??

[Emilia211]

hej dziewczyny oj długo mnie nie było. Trochę postów nadrobiłam ale wszystkich nie dam rady
WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI DNIA KOBIETEK

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Emilia211

hej dziewczyny oj długo mnie nie było. Trochę postów nadrobiłam ale wszystkich nie dam rady
WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI DNIA KOBIETEK

cześć

[india83]

dobranoc dziewczynki, ja juz zmykam pod kolderke

[myszka_maj]

Napisane przez Emilia211

hej dziewczyny oj długo mnie nie było. Trochę postów nadrobiłam ale wszystkich nie dam rady
WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI DNIA KOBIETEK

witaj Emilko

i ja tak jak India zmykam pod kołderke Pa Pa do jutra

[Madzialenka12344321]

To ja się idę kąpać

ale jeszcze tu do was dzis wpadnę

[Sysunia_d]

A ja jestem chora po tej sobocie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Sysunia_d

A ja jestem chora po tej sobocie

oj co sie stało?? przeziębienie??

[Ana***]

Wszystkiego najlepszego z okazji naszego dnia!!!

Napisane przez Maggie1983

...
hehe, no to bylas w moim rodzinnym miescie i to malo tego po drugiej stronie ulicy mieszka moja mamcia -na tym osiedlu za biedronka i bankiem ing, a dokladniej na przeciw gimnazjum

...

... i tak się zbytni nie orientuję, bo jedyna znana mi w tym mieście szkoła to moja Uniwersytet J.Kochanowskiego
A Ty gdzie teraz mieszkasz?

[Madzialenka12344321]

Dobra wykąpana i pachnąca siedze sobie i musze sie czymś zająć (ale nie ksiązką bo zasnę) to moze uda mi sie do 1 nie zasnąć i przywitam TZ

[*Agatek*]

Napisane przez Madzialenka12344321

juz na pierwszej przerwie dzwonił i bardzo przepraszał, ze zapomniał

a twój tez zapomniał??

chyba wie, ale zapomniał

ej shrek niby bardzo dobry wyszedł, wszyscy zachwalali
tylko galaretka na sam wierzch mi nie wyszła bo zalałam, jak były dziury bo bokach i to wsiąkało w ciasto... na szczęście wylałam szybko, ale i tak było super.... next time się bardziej postaram, ale ciasto mega słodkie i duże i mmmm super jeszcze pół blachy zostało!

[Madzialenka12344321]

och ciasto tez ostatnio za mną chodzi aby jakies upiec. kupiłam nawet tortownicę, mam wałek jakby był potrzebny

a w niedziele robilismy z męzem pierwszy raz pierogi ( z pieczarkami i cebulką) i wsyzły naprawde dobre. choc głownie to robił je TZ bo ja jakies zawroty głowy miałam i musiałam sie ewakuowac do pokoju, gdzie.... zasnęłam

dobra.. zajęłam sie czytaniem ksiązki i... wątpie abym do 1 w nocy wytrwała

[kliwia]

a mi maz zabil klina, bo mi powiedzail ze mam zrobic ogorkowa
Wiec jutro misja na marsa, bede robic pierwsza w zyciu zupe ogorkowa

A do tego jeszcze urzad skarbowy zahaczyc :d

[Madzialenka12344321]

tez jeszcze nigdy ogórkowej nie robiłam.

mój za to non stop sie dopomina pomidorowej (ale takiej tradycyjnej, z prawdziwych pomidrów) tez nigdy takiej nie robiłam... chyba czas poszukac jakiegos przepisu i go zaskoczyc