Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[hihi]

Napisane przez kulbit

Tiaaa ale niektórzy to tak lubią dopić innych..
To co mobilizujemy sie na wzajem? ja od zeszłego poniedziałku dietuje.. z przygodami ale staram sie trzymać jak sie da

Szczerze mówiąc przyda mi się wsparcie psychiczne i świadomość, że nie ja jedna się męczę

[kulbit]

Napisane przez hihi

Szczerze mówiąc przyda mi się wsparcie psychiczne i świadomość, że nie ja jedna się męczę

To Ci powiem tylko tyle, że w piatek zjadłam sushi z omletem tamago i krewetkę w tempurze a wczoraj a konto okresu lodzika wiec nie jest łatwo..

[hihi]

Iście dietetycznie, szczególnie lodzik

[kulbit]

Napisane przez hihi

Iście dietetycznie, szczególnie lodzik

Poza tym było dietetycznie o! poczatki bywaja trudne
Jestem na dobrej drodze

[hihi]

Grunt to dobre nastawienie

[kulbit]

Napisane przez hihi

Grunt to dobre nastawienie

Ty mnie mobilizuj, zamiast się ze mnie śmiac!

[hihi]

Klepy na tyłek i zakazy?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Klepy na tyłek i zakazy?

A głaskulki na zachete to gdzie? O!

[hihi]

To będą po pierwszych sukcesach

[kulbit]

Napisane przez hihi

To będą po pierwszych sukcesach

ale mi juz 1 kg zleciało

[hihi]

To mam na zachętę poglaskać, czy tyłek zlać dla rozpędu?

[kulbit]

Napisane przez hihi

To mam na zachętę poglaskać, czy tyłek zlać dla rozpędu?

Pogłaskac.. nioch nioch

[hihi]

Jejku, jejku, następnne mizianki będą za 5kg

[kulbit]

Napisane przez hihi

Jejku, jejku, następnne mizianki będą za 5kg

łooooo matyldo.. to się nie doczekam

[hihi]

Napisane przez kulbit

łooooo matyldo.. to się nie doczekam

No co Ty gadasz A jaki mamy cel?

[kulbit]

Napisane przez hihi

No co Ty gadasz A jaki mamy cel?

nie mamy.. konkretny cel w postaci konkretnych kg powoduje we mnie potem frustrację..
małymi kroczkami - ile sie da, przynajmniej póki co mam takie podejscie

[hihi]

Jakies minimum proszę, żebym wiedziała jak bardzo mam byc motywująca.

PS
Biały upolowany za 10,50 Śmiesznie, co?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Jakies minimum proszę, żebym wiedziała jak bardzo mam byc motywująca.

PS
Biały upolowany za 10,50 Śmiesznie, co?

masz być BARDZO motywująca

ps. śmiesznie? fantastycznie!!!

[kropka75]

Napisane przez hihi

Młodzianki sa, obie 2008
No to informuję cię, że ta perfumeria to ta co u nich kupiłam na allegro

No po prostu brak słów...

A to szczawie.

A mój szczaw wczoraj odjajczony został. Taki bidny był potem.

Rano go mąż zawiózł, potem my na szkołę rodzenia, a mały spać. Odebrałam niby wybudzonego, ale nietomnego. Zasypiał co chwila i szukał człowieka. Strasznie smutny widok. Ja do kuchni, on za mną, byle się przytknąć do nogi i znowu zasypiał. Po godz. takiego łażenia położyłam się do łóżka, misiek przyszedł do mnie i tak spał do 20ej godziny na mojej ręce.
Dobrze mu to zrobiło, doszedł w tym czasie do siebie, bo jak mąż przyszedł z łóżeczkiem do sypialni, żeby złożyć, to młody już się zainteresował co tam się dzieje. Najpierw się wystraszył, a potem chodził i oglądał co jest grane.

I oczywiście chciał jeść, choć wet dał zakaz.
Dostał serek biały i jogurt naturalny. Jak przyswoił to dałam chrupki. W nocy tylko wędrował, nie ganiał jak zwykle. A rano był już prawie normalny.

Napisane przez kulbit

Gdzie jestescie Babolce?

Coś Wam chciałam pokazać Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
http://allegro.pl/item944840264_skur...a_wiekowa.html

O Jezz.... wtórny analfabetyzm.

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez hihi

E tam bidulka, trzeba mnie w dupę kopnąć, żebym przestała się nad sobą użalać

Nie ma takiej emotki.

Jak dziś, lepiej?

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez kulbit

ale mi juz 1 kg zleciało

[hihi]

Kropa cześć Widzę, żeś już zakochana w mlodym futrze

[kropka75]

Napisane przez hihi

Kropa cześć Widzę, żeś już zakochana w mlodym futrze

Ech... miłość jest ślepa.

A młode futro jest przesłodkie, naprawdę. Nawet mój chłop mięknie do niego. Wieczorem go wziął ze sobą do wyra, kiedy ja poszłam jeść i się kąpać i uśpił go sobie na brzuchu. I tak leżał aż zdrętwiał.

[kulbit]

Hej Babeczki

[kropka75]

A ja się pochwalę co ja wczoraj ćwiczyłam...

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3700

Ale fajnie było.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez kulbit

Hej Babeczki

Czeszcz.

[kropka75]

Zmierzyłam się dziś w cycach... Baby, ratujcie, zwariuję... 103 cm

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Zmierzyłam się dziś w cycach... Baby, ratujcie, zwariuję... 103 cm

Mnie to mowisz? spokojnie! Ja mam takie (nawet wieksze) na codzień hahahha
Przeżyjesz, potem się zmniejszą
A tak serio Rozumiem, że niezły szok przeżywasz
Ile miałaś przed ciążą?

Ja dziś leże obolała.. mam problem z kręgosłupem, wczoraj byłam na masażu i dziś nie za bardzo się czuje

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Mnie to mowisz? spokojnie! Ja mam takie (nawet wieksze) na codzień hahahha
Przeżyjesz, potem się zmniejszą
A tak serio Rozumiem, że niezły szok przeżywasz
Ile miałaś przed ciążą?

Ja dziś leże obolała.. mam problem z kręgosłupem, wczoraj byłam na masażu i dziś nie za bardzo się czuje

Zmniejszą albo klapną.

Tuż przed ciążą miałam 92cm. Przy największej wadze w życiu 97cm.
W dupsku miałam 90cm, teraz 97cm. W pasie to nawet nie gadam, bo wiadomo, że dużo.

Zazdroszczę masażu. Mnie plecy bolą od miesiąca niemal ciągle. Na leżąco, gdy mam za wysoko głowę, na siedząco, prawie non stop. Rozumiem więc ból.

A z czego to masz??

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Zmniejszą albo klapną.

Tuż przed ciążą miałam 92cm. Przy największej wadze w życiu 97cm.
W dupsku miałam 90cm, teraz 97cm. W pasie to nawet nie gadam, bo wiadomo, że dużo.

Zazdroszczę masażu. Mnie plecy bolą od miesiąca niemal ciągle. Na leżąco, gdy mam za wysoko głowę, na siedząco, prawie non stop. Rozumiem więc ból.

A z czego to masz??

Bądźmy dobrej myśli

No to masz znaczne powiększenie Ale cóż taki life w czasie ciąży
O pasie to nie gadaj bo teraz nie masz pasa tylko ciążowy brzuszek

A w ciązy masaży ni huhu nie można? Bo nie wiem..

Tzn wiesz co ja mam "uszkodzony" kręgosłup dolny po upadku z konia. Teraz ból mi się skumulował na środku, tak powiedzmy pomiędzy płucami. Poszłam do szpeca, żeby mnie wymasował, ustawił i "wymacał" o co biega.. I wydaje się, że nic tam się strasznego nie podziało, choć oczywiście pan rentgena w rękach nie ma..
Powiedział mi, że mam mega mocne mięśnie kręgosłupa i w tej chwili mega zbite, miał problem je w ogóle rozmasować, tak są spięte. Wskazuje to wg niego na efekt pracy siedzącej plus stresik mi wlazł w plecki.. na razie zrobimy kilka powtórek i zobaczymy jak to będzie, gdyby się okazło, ze ból się utrzyma będę musiała chyba prześwietlić kręgosłup.. Na razie jestem dobrej myśli Dziś już pod koniec dnia odczułam lekką poprawę
Więc trzymaj kciuki co by mi się poprawiło

[kropka75]

A no to tyle dobrze, że poprawa jest, to ważne. Oby tak dalej. Kciuki oczywiście trzymane.

Nie wiem czy masaże w ciąży można, ale zwykle mało dają, bo nie likwidują przyczyny, a przyczyną jest obciążenie kręgosłupa. Zmniejszy je tylko poród.

[kulbit]

Napisane przez kropka75

A no to tyle dobrze, że poprawa jest, to ważne. Oby tak dalej. Kciuki oczywiście trzymane.

Nie wiem czy masaże w ciąży można, ale zwykle mało dają, bo nie likwidują przyczyny, a przyczyną jest obciążenie kręgosłupa. Zmniejszy je tylko poród.

Dziś już jest praktycznie okey
Dzięki

Ja też nie wiem Nie, no przyczyny nie zlikwidują, ale mogą przynieść ulgę a to sporo Tylko nie wiem czy takie masowanie jest wskazane, szczególnie przy zaawansowanej ciązy

U Ciebie też taka śnieżyca?

[kropka75]

U mnie pogoda jest do chrzanu. Jest czarno, ale coś sypie. Tyle że jest plus, więc sypie i ginie. W efekcie jest buro i mokro. :/

Dla śmiechu podaję świeże foto mojego głąba.

Mogą być ostatnie, bo znowu gania po blacie w kuchni. Obczaił studzącego się kotleta i porwał, już drugi raz... Jeszcze raz usłyszę sztućce dzwoniące i go gnoja małego zabiję.