Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Darusiaaaa]

czytalam w necie ze organizm jak kobieta przeziebiona przeciwciala wytwarza ale jak jest nie wiem, ja tez wole teraz zeby poczekal

[skorpionek19]

Niby tak, ale ja Darusia miałam taki sam przypadek jak Wikulka była malusia.. miała raptem miesiąc, leżałayśmy w szpitalu bo przy porodzie wszczepiono jej gronkowca krwi.. w tym szpitalu było chłodno.. ja się przeziębiłam no a karmiłam małą.. mała zaczęła kichać, kupka na zielono.... zaraz mnie odesłano do domu, żeby jeszcze bardziej jej nie zaszkodzić.. tak więc niech Kacperek sobie siedzi w tym cieplutkim mieszkanku i przyjdzie na świat jak mamulka wyzdrowieje

[Darusiaaaa]

jutro ide do lekarza wiec na bank dostane jakies antybiotyki;/

[skorpionek19]

Będzie dobrze Darusia, trzymaj się kochana.. już teraz szybciutko zleci i nawet się nie obejrzysz jak Kacperek będzie lulkał w swoim łóżeczku

[Darusiaaaa]

wiesz co teraz mi to nie robi roznicy, nie jestem na nic nastawiona, po prostu jak bedzie chcial i bedzie mial zyczenie to wyjdzie i juzwiecznie siedzial nie bedzie w brzuszku

[metropolitan]

Napisane przez Weronisia

Skorpionku nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja takie ciśnienie mam zawsze od wielu lat. To moje normalne ciśnienie.
Był czas, że musiałam brać Beta-Blokery na serce i one obniżały ciśnienie. To sobie wyobraź jak wtedy się czułam. Ledwo funkcjonowałam.
Teraz odkąd jestem w ciąży, ciśnienie nieco mi się podniosło i sięga nawet 90/70 a u lekarza mam 140/90 Tak strasznie się stresuję, czy z dzidziolkiem wszystko jest dobrze.


Oj biedactwo. Nie zazdroszczę pogody.
U nas odkąd jest wiosna, to aż żyć się chce. Dziś już z rana mieliśmy 15 stopni i piękne słońce.
Gdyby było pochmurno, to pewnie bym tylko spała i spała
Postanowiłam więc na chwilę wstać i zrobić pomidorówkę. Zaraz położę się znowu.

weronika ja mam tak samo z tym ciśnieniem i śmieję się, że mam syndrom białego fartucha bo u lekarza mam też taki mega skok, a na co dzień to takie że ledwo żyję... a ja dzisiaj na pomidoróweczkę do mamusi, właśnie wychodzę wkrótce! mniam, ale mam ochotę od wczoraj

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez latko0

Metropolitan nie martw się kochana ja też siedzę na zwolnieniu i powiem Ci że aż tak źle nie jest, zawsze na jakiś spacerek możesz wyjść albo na zakupki a czas szybko zleci

masz rację, zwłaszcza, że się tak ładnie ciepło już robi. no i jeszcze jeden plus, nie muszę wstawać z kurami

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Carol77

Karolinko nie zgłupiejesz kochanie ja pół roku nic nie robię, wszystko męzus robi, czasami mu tylko cos pomogę w firmie. A w domu Ola sprząta a mama gotuje, czasami mam nerwa strasznego,ze ja taka uziemiona jestem, ale odbije sobie jak urodzę, wtedy wróci ciągłe pieczenie, gotowanie i sprzątanie najważniejsze jest dziecko, czas szybko leci i lepiej jak będziesz w domku.

oj tak, jak dziecko się urodzi to dopiero będzie obowiązków. także teraz mam parę miesięcy na wyspanie się i zebranie sił. szkoda,że się tak na zapas nie da

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

moskietiera super sprawa, latem okienko uchylone czy cos a zaden wstretny bzyk nie wleci a ja mam jazde na komary i dopoki jakis bedzie w moim pokoju to ja nie usne musze go zabic:P

moskietiera jest przydatna to fakt, a ja akurat chcę mieć na łóżeczku nie ze względu na komary tylko na mojego............kocura
wiem, że jak będzie zaciągnięta to jedyna opcja, że do łóżeczka nie wskoczy, bo nie wiem jak się będzie zachowywał przy dzidziulku. No ale mam nadzieje, że będzie wielka miłość

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

ok zmykam na tą pomidorówę, potem mam 2 godziny korepetycji do zrobienia i wracam do was

[Weronisia]

Hihi, a z mojej pomidorówki wyszedł rosół. Ahhhh, te ciążowe smaki Nie nadążam sama za sobą

[Linka24]

Cześć mamki, mam takie pytanie, może będziecie wiedziały. Otórz od początku roku ubezpieczyłam się grupowo w pracy w PZU i co miesiąc odciągaja mi składki. I teraz jestem ciekawa czy dostaniemy później pieniądze z tego ubezpieczenia. Niby okres karencji wynosi 6 m-cy a mam termin na początek lipca, czyli zdążą odprowadzić za pełne pół roku. Jak myślicie? spotkałyście się z tym?

[latko0]

Moja przyjaciólka już musiała wracać, krótko jest w Polsce i chciała by się spotkać ze wszystkimi a nie ma biedna za wiele czasu.
Przywiozła mi body, ręczniczek i takie śliczniusie malusie skarpeteczki Ten ręczniczek jest cudowny
hihi wreszcie mam pierwsze rzeczy dla synka

[latko0]

a to reszta

[latko0]

Powiedzcie mi czy te nowe ubranka dla dzidzi pierzecie jeszcze, mówie o takich co są zapakowane w folie?

[Darusiaaaa]

wszystkie pralam i prasowalam na lewej stronie.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

zajrzalam na chwilke ale uciekam b kuzynka juz przyjechala takze zawijam, pozniej sie pochwale prezentami

[Kasia_Dublin]

Latkoo sliczny prezent . Kochana ja bede prala wszystko nawet te zapakowane ale dopiero przed porodem zeby ladnie pachnialy dla malenstwa. Powiedz co myslisz o jakosci tych rzeczy (jestem ciekawa co mysla inni bo ja sama uwazam ze jakosc jest super )?

[pandziolka]

a oto mój dzisiejszy 18 tygodniowy brzuszek

[Linka24]

18 tydzień??!! Przeciez to nic a nic nie widac!! to juz mnie szybciej wybrzuszyło, mimo iż jestem bardzo szczupła, przed ciążą ważylam 45 teraz już 54

[latko0]

Napisane przez Kasia_Dublin

Latkoo sliczny prezent . Kochana ja bede prala wszystko nawet te zapakowane ale dopiero przed porodem zeby ladnie pachnialy dla malenstwa. Powiedz co myslisz o jakosci tych rzeczy (jestem ciekawa co mysla inni bo ja sama uwazam ze jakosc jest super )?

Uważam że jakościowo są naprawdę dobre, mięciutkie i delikatne a zwłaszcza ten ręczniczek jest wspaniały. Teraz niestety przywiozłam mi tylko pare rzeczy bo powiedziała że u niej ten Primark jest strasznie mały, ale że jak wróci to będzie jechała do Lądynu na większe zakupy i tam podobno jest wielki ten sklep i jest całe piętro z rzeczami dla dzidzi i wtedy coś więcej mi przywiezie, a następnym razem ma być w czewcu więc jeszcze zdąrzy Jestem strasznie szczęśliwa wreszcie jakiś pierwsze rzeczy I powiem wam że po prostu łezki mam woczach jak wyciągnęłam te body bo one są takie malutkie, że szok, a ona i tak kupiła na wszelki wypadek te 3-6m czyli troszke większe

[pandziolka]

właśnie mnie też to martwi,bo jak mnie później wybrzuszy to będą niezłe rozstępy
wydaje mi się,że to przez te moje bliskie spotkania z muszlą przez 11 tygodni trochę wolniej rośnie.waga stoi w miejscu,ale obwód się powiększa ciut ciut nie mogę się doczekać większego bębenka

[latko0]

Napisane przez pandziolka

a oto mój dzisiejszy 18 tygodniowy brzuszek

Wow ale wielki kochana ja w tym tygodniu to już miałam naprawdę duży. A najlepsze jest to że mam już duży brzuch a nie przytyłam tak dużo bo raptem 5kg

[kardashi]

Napisane przez latko0

Powiedzcie mi czy te nowe ubranka dla dzidzi pierzecie jeszcze, mówie o takich co są zapakowane w folie?

Ja prałam wszysciutkie
Prócz kurtek

I słiczne rzeczy.. ten ręczniczek piękny jeest!!

Napisane przez pandziolka

a oto mój dzisiejszy 18 tygodniowy brzuszek

ulala.. ale olbrzym

a jakie pyszności w tle

Napisane przez pandziolka

właśnie mnie też to martwi,bo jak mnie później wybrzuszy to będą niezłe rozstępy
wydaje mi się,że to przez te moje bliskie spotkania z muszlą przez 11 tygodni trochę wolniej rośnie.waga stoi w miejscu,ale obwód się powiększa ciut ciut nie mogę się doczekać większego bębenka

Niekoniecznie musisz mieć rozstępy

Ja długo nie miałam brzucha, pozniej w krótkim czasie bardzo urósł.. i póki co nie mam ani jednego


A wogole to heej

Byłam dziś na zakupkach. mogę pakowac torbę na porodówkę
Alee zrobię to jak już wrócę teraz z tego szpitala..

U mnie dzis tak pięknie, wiosennie, 20*.
A ja padłam na godzinę i dopiero wstałam

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez latko0

Wow ale wielki kochana ja w tym tygodniu to już miałam naprawdę duży. A najlepsze jest to że mam już duży brzuch a nie przytyłam tak dużo bo raptem 5kg

Oo no to sie ciesz żes tak mało przytyła

[Weronisia]

Pandziolka toć Ty płaska jesteś! Gdzie Ty masz to dziecko?
Taki brzuch to ja mam nawet

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

A ja już ze spacerku, jest zimno i zaczęło kropić.. nie mogę małej narażać po tej chorobie na ponowny rozwój choróbska.. Kupiłyśmy nową książeczkę do czytania więc na dobranoc nowa bajeczka

A ja ogólnie dzisiaj czuję się strasznie, oprócz tak niskiego ciśnienia- co powoduje, jestem padnięta, boli mnie podbrzusze i kręgosłup.. nie wiem czy to jest spowodowane tym, że teraz sa dni kiedy powinnam mieć miesiączkę..?
Czy u Was też się w tym czasie nasilały bóle podbrzusza i kręgosłupa?

Latko dziękuję kochana, już rano wypiłam po śniadanku taka małą kawkę, ale moje ciśnienie niewiele się podniosło... taki mój urok z tym ciśnieniem, zawsze miałam bardzo niskie, podwyższa mi się kiedy wchodzę do gabinetu połoznej , wtedy mam wzorowe...

Napisane przez Weronisia

Darusia biedactwo. Jeszcze Ci tego choróbska potrzeba....


Ojojoj! Ale wyczyn! 5 godzin bez siusiania

Ja siusiam tylko raz ok. 3.30 ale pewnie jak brzusio zacznie rosnąć, to też będzie częściej.


Skorpionku nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja takie ciśnienie mam zawsze od wielu lat. To moje normalne ciśnienie.
Był czas, że musiałam brać Beta-Blokery na serce i one obniżały ciśnienie. To sobie wyobraź jak wtedy się czułam. Ledwo funkcjonowałam.
Teraz odkąd jestem w ciąży, ciśnienie nieco mi się podniosło i sięga nawet 90/70 a u lekarza mam 140/90 Tak strasznie się stresuję, czy z dzidziolkiem wszystko jest dobrze.


Oj biedactwo. Nie zazdroszczę pogody.
U nas odkąd jest wiosna, to aż żyć się chce. Dziś już z rana mieliśmy 15 stopni i piękne słońce.
Gdyby było pochmurno, to pewnie bym tylko spała i spała.


Skorpionku ja też właśnie się zastanawiam, czy te moje bóle nie są spowodowane właśnie tym, że normalnie miałabym teraz @ Wszystko możliwe, że stąd te bóle

Na szczęście moje wczorajsze plamienia dziś już są historią. Plamię tak ledwo, ledwo, więc prawie ich nie ma. Boli mnie brzuch i krzyż, uleżeć nie mogę.
Postanowiłam więc na chwilę wstać i zrobić pomidorówkę. Zaraz położę się znowu.

Napisane przez Linka24

Cześć mamki, mam takie pytanie, może będziecie wiedziały. Otórz od początku roku ubezpieczyłam się grupowo w pracy w PZU i co miesiąc odciągaja mi składki. I teraz jestem ciekawa czy dostaniemy później pieniądze z tego ubezpieczenia. Niby okres karencji wynosi 6 m-cy a mam termin na początek lipca, czyli zdążą odprowadzić za pełne pół roku. Jak myślicie? spotkałyście się z tym?

Napisane przez pandziolka

a oto mój dzisiejszy 18 tygodniowy brzuszek

Skorpionku ja tez mam takie ciśnienie i to od zawsze, do zeszlego tyg brałam beta blokery jak Weronika, ale musiałam zmienic na inne leki, czuje się źle, ale nie moge nic więcej, moze jak tak dalej będzie zadzwonie do kardiologa i poprosze o większa dawkę, bo wiem, że można. Ja kawusi nie pije wcale, nie znosze czarnej, a mleka nie toleruję.
Co do bóli, to ja mam od samego początku i brzuś i kręgosłup i nic na to sie nie poradzi a najważniejsze, ze wszystko jest ok, nie martw się.

Weronisiu jak się ciesze, ze plamienia przechodzą!!!!!!!!!! teraz będzie tylko lepiej!!!!!!!!

Linka powinnaś bez problemu dostac kase za urodzenie synusia, ja tez waśnie dostanę, teściowa mnie ubezpieczyła miesiąc temu tyle, że ona ma tak, że nie musi minąć 6 mies od momentu ubezpieczenia a i kasę dostanę i ja i mężuś

Kotuś to idziemy łeb w łeb, ja tez tyle ważę i też przed ciążą 45

Karolinko piękne ciuszki!!!!!!!!!!!! Ja porobię zdjęcia moich, to Wam pokażę Powiem Ci, że ja ręczniczka nie będe kupowac, no chyba, że dostanę
Co do prania ubranek, ja je wywiesze na słońce w czerwcu, nie będe prała, były szczelnie zapakowane, a promienie słoneczne działaja antybakteryjnie więc żadnej chemii tam nie będzie a wiaterek pięknie je wywietrzy.

Pandziolka jaki mikrusik!!!!!!!!!!!!!!!! Jest słodki!!! Ja taki miałam w 8 tc. Co do rozstępów, smaruj sie już czymś nawilżającym, ja mam Dove do bardzo suchej skóry, bo oliwki nie moge używać, ja niestety nabawiłam się rozstępów w 1 ciąży, tak jak Ty wyglądałam, teraz brzuś rośnie stopniowo więc nowe się nie robią, ale może nie masz skłonności do nich i sie nie zrobią.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Laseczki powiedzcie mi czy Was tez boli bardzo kręgosłup piersiowy, mnie tak boli, że oddechu nie moge złapać a gdzie tam lipiec

[skorpionek19]

No to jestem.. wróciłam od fryzjera, włoski podcięte, grzyweczka obcięta.. jutro mogę iść odmieniona na Usg.. już miałam taką długą grzywkę i te włosy.. , że szok... co prawda nie chciało mi sie iść ale jak już byłam umówiona, to szkoda rezygnować.....

Pandziołka - ale malusi brzuszek.. no ale nie martw się, wymioty całkowicie ustąpią , to nadrobisz kochana kilogramy i brzuszek będzie większy.. ja przy pierwszej ciąży miałam tak samo.. do 6-7 miesiąca chodziłam w normalnych spodniach, pracowałam do 5 miesiąca i w pracy nikt się nie zorientował, że jestem w ciąży bo nie było widać...

Linka 24- wg mnie powinnaś dostać te pieniążki.. skoro jesteś ubezpieczona od stycznia, to w lipcu te pieniążki już Ci się należą...

Karolinko - mnie też boli kręgosłup, też czasami w części piersiowej.. ogólnie to czuję się jakaś do niczego... tez mam kołatania serducha, musiałam odstawić tabletki.. nie wiem , są dni co jest ok. ale dzisiaj np. było gorzej...nie wiem czy to hormony dzisiaj u mnie buzują czy ta pogoda zmienna.. przyszłam od fryzjera, mąż na mnie patrzy i mi sie przygląda... a ja na niego nakrzyczałam dlaczego się tak na mnie patrzy.. on biedny mi mówi, ze patrzy jak zona ładnie wygląda a ja w ryk.. mówię wam.. biedny chłopak...

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

No to jestem.. wróciłam od fryzjera, włoski podcięte, grzyweczka obcięta.. jutro mogę iść odmieniona na Usg.. już miałam taką długą grzywkę i te włosy.. , że szok... co prawda nie chciało mi sie iść ale jak już byłam umówiona, to szkoda rezygnować.....

Pandziołka - ale malusi brzuszek.. no ale nie martw się, wymioty całkowicie ustąpią , to nadrobisz kochana kilogramy i brzuszek będzie większy.. ja przy pierwszej ciąży miałam tak samo.. do 6-7 miesiąca chodziłam w normalnych spodniach, pracowałam do 5 miesiąca i w pracy nikt się nie zorientował, że jestem w ciąży bo nie było widać...

Linka 24- wg mnie powinnaś dostać te pieniążki.. skoro jesteś ubezpieczona od stycznia, to w lipcu te pieniążki już Ci się należą...

Karolinko - mnie też boli kręgosłup, też czasami w części piersiowej.. ogólnie to czuję się jakaś do niczego... tez mam kołatania serducha, musiałam odstawić tabletki.. nie wiem , są dni co jest ok. ale dzisiaj np. było gorzej...nie wiem czy to hormony dzisiaj u mnie buzują czy ta pogoda zmienna.. przyszłam od fryzjera, mąż na mnie patrzy i mi sie przygląda... a ja na niego nakrzyczałam dlaczego się tak na mnie patrzy.. on biedny mi mówi, ze patrzy jak zona ładnie wygląda a ja w ryk.. mówię wam.. biedny chłopak...

Kasiu pochwal sie fryzurką powiem Ci, ze ja jestem totalnie do kitu, a leków nie mogłam odstawić, bo tętno jak odstawiłam na 2 mies miałam ponad 100, i to telepanie, masakra, ale teraz jest gorzej jak biore inny lek, no ale cóż, musze wytrzymać. Ja mam w 1 worku płacz i śmiech w momencie łzy mi lecą jak grochy mój też ma ze mna przewaloneale dzielnie znosi wszystko.

To ja się chwalę ciuszkami i moim wielkim brzucholkiem

[metropolitan]

Pandziolka, ale ty masz wielki brzuch!!!! ja mam 17tc i niewiele większy, i też się doczekać nie mogę bębenka...ale jak to mówią bardziej doświadczone ciązowo: jeszcze się nanosimy

ja wróciłam i wcinam wczorajszy obiadek (polędwiczkę z brokułami i pieczarkami, pyszniusia mi wyszła... no i ponoć brokuł zdrowy ) zrobiłam sobie do tego sałatkę, bo od momentu jak zaszłam w ciążę to mam taką jazdę na warzywa, że szok. normalnie w królika się zamieniam

dziewczyny, przepiękne bodziaki! i ręczniczek też. a ty carolku, to już masz bęcuś niezły, ale jaki ładniusi i masz taką piękną skórę na nim

ja się już trochę źle czuję w oobcisłych ciuchach bo taki mam ten brzuch że niewiadomo w sumie o co chodzi, ale w niedzielę kupiłam sobie ładną koszulo-tunikę i śmigam w niej dzisiaj i nic mi brzucha nie widać. Muszę sobie jeszcze kilka takich sprawić.

[kardashi]

Napisane przez metropolitan

Pandziolka, ale ty masz wielki brzuch!!!! ja mam 17tc i niewiele większy, i też się doczekać nie mogę bębenka...ale jak to mówią bardziej doświadczone ciązowo: jeszcze się nanosimy

ja wróciłam i wcinam wczorajszy obiadek (polędwiczkę z brokułami i pieczarkami, pyszniusia mi wyszła... no i ponoć brokuł zdrowy ) zrobiłam sobie do tego sałatkę, bo od momentu jak zaszłam w ciążę to mam taką jazdę na warzywa, że szok. normalnie w królika się zamieniam

dziewczyny, przepiękne bodziaki! i ręczniczek też. a ty carolku, to już masz bęcuś niezły, ale jaki ładniusi i masz taką piękną skórę na nim

ja się już trochę źle czuję w oobcisłych ciuchach bo taki mam ten brzuch że niewiadomo w sumie o co chodzi, ale w niedzielę kupiłam sobie ładną koszulo-tunikę i śmigam w niej dzisiaj i nic mi brzucha nie widać. Muszę sobie jeszcze kilka takich sprawić.

Ja tez nie lubię obcisłych ubrań..
Wole luźniejsze tuniki, bluzki.. tzn teraz
Ale juz nic nie kupuje.. Bo pozniej i tak w tym nie bede chodziła..

Carol piękny brzuszek..

[Carol77]

Napisane przez metropolitan

Pandziolka, ale ty masz wielki brzuch!!!! ja mam 17tc i niewiele większy, i też się doczekać nie mogę bębenka...ale jak to mówią bardziej doświadczone ciązowo: jeszcze się nanosimy

ja wróciłam i wcinam wczorajszy obiadek (polędwiczkę z brokułami i pieczarkami, pyszniusia mi wyszła... no i ponoć brokuł zdrowy ) zrobiłam sobie do tego sałatkę, bo od momentu jak zaszłam w ciążę to mam taką jazdę na warzywa, że szok. normalnie w królika się zamieniam

dziewczyny, przepiękne bodziaki! i ręczniczek też. a ty carolku, to już masz bęcuś niezły, ale jaki ładniusi i masz taką piękną skórę na nim

ja się już trochę źle czuję w oobcisłych ciuchach bo taki mam ten brzuch że niewiadomo w sumie o co chodzi, ale w niedzielę kupiłam sobie ładną koszulo-tunikę i śmigam w niej dzisiaj i nic mi brzucha nie widać. Muszę sobie jeszcze kilka takich sprawić.

Dziekuję Karolinko niezły jest, wielgachny a skórka nie jest ładna skarbie, slodka jesteś, przypatrz się po bokach to moje piaski pustyni po Oli-rozstępiska są okropne, ale już je lubie, byleby nowe się nie zrobiły!!

Ale pyszności, ja nie mogę brokułów wzdęcia mam kolosalne po nich, ehh w ogóle ta moja dieta jest straszna, buraki mi nie szkodzą, rzodkiewki, sałata, a wszystko co strączkowe bądź kalafior, brokuł odpada, ale marchewkę piję -soczki świeże i mięcho wcinam no i owocki
A moje zdjęcia nie oddają piękna tych ciuszków, bo jak wiecie nie mam aparatu jeszcze i komórka wszystko robię, w pomieszczeniu wychodza brzydkie. Ale w maju kupimy! Już się nie umiem doczekać

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez kardashi

Ja tez nie lubię obcisłych ubrań..
Wole luźniejsze tuniki, bluzki.. tzn teraz
Ale juz nic nie kupuje.. Bo pozniej i tak w tym nie bede chodziła..

Carol piękny brzuszek..

dziękuję!!
A ja chodzę w bluzkach sprzed ciąży plus pas ciążowy i dresowe spodenki na razie jest mi bardzo wygodnie, a na lato mam tuniczki, spodnie za kolanko dresowe sprzed ciąży i 1 nowe i 2 sukienusie i wystarczy

[skorpionek19]

Ja Karolinko mam kamienie w woreczku żółciowym i też dietkę muszę trzymać... narobiłam gołąbków, ostatnio się na kawałek skusiłam i to odchorowałam... nie ma co...

A Twój brzusio Karolinko taki ładny... ja z Wikulką na koniec ciąży nawet takiego nie miałam... jak mnie zabrali na porodówkę to się położna śmiała i pytała czy czasami terminu nie pomyliłam

[Kasia_Dublin]

Jestem spowrotem i wklejam zdjecia mojej coreczki . Wszystko jest wporzadku, pani doktor pomierzyla co sie dalo, serduszko bije pieknie i jest idealnie rozwiniete . Anulka mierzy 16 cm i wazy okolo 300g wiec wrecz ksiazkowo . Tz wyszedl kiedy mialysmy zagladac miedzy nozki i sie z pania doktor umowilysmy ze jak wroci to ona powie ze nie mogla zajrzec i ze nie wiadomo . Ale chyba widzialysmy dziewczynke (wiadomo ze moze sie jeszcze zmienic) . A teraz ide was nadrabiac

[kardashi]

Napisane przez Kasia_Dublin

Jestem spowrotem i wklejam zdjecia mojej coreczki . Wszystko jest wporzadku, pani doktor pomierzyla co sie dalo, serduszko bije pieknie i jest idealnie rozwiniete . Anulka mierzy 16 cm i wazy okolo 300g wiec wrecz ksiazkowo . Tz wyszedl kiedy mialysmy zagladac miedzy nozki i sie z pania doktor umowilysmy ze jak wroci to ona powie ze nie mogla zajrzec i ze nie wiadomo . Ale chyba widzialysmy dziewczynke (wiadomo ze moze sie jeszcze zmienic) . A teraz ide was nadrabiac

ooo córeczka Tak czułam
Super!!


Jak kciuk ssała..

[metropolitan]

Carol, to albo ja ślepa jestem albo rzeczywiście aparat jakiś nie teges, bo nic tam nie widać, żadnych piasków! ale oki, wierzę ci na słowo.... ale mnie się i tak podoba.
a propos brzuszków to tak się zawsze zastanawiałam, jak mój TŻ będzie reagował na powiększający się brzucholek, podobno jedni faceci lubią a inni właśnie nie. Mój chyba należy do tej pierwszej grupy, zauważyłam, że chyba go nawet podnieca mo rosnący brzusio, i bardzo mnie to cieszy w ogóle zostaweił mnie znowu i siedzę znowu jak ta wdowa, jutro dopiero wraca.... także chata wolna