Komplementy wywołane Waszym zapachem perfum :)

[agusskaa2]

Napisane przez MeryJane

zajrzyj sobie do wątku o normie kamali...witaj w klubie- ale dla mnie to komplementy

zaglądałam, czytam na bieżąco
Nie wiem dlaczego, ale jakoś zapamiętałam tę opinię i teraz, jak używam odlewkę, to sama zaczynam czuć w Dzingu jakieś dziwne rzeczy

Napisane przez lady_poison

Ja słyszę tylko, że pachnę kościołem

A ja usłyszałam dzisiaj, że pachnę mhhrrocznie, a to był.. Passage d'Enfer

A co domniemanym wąchaczom pachnie kościołem? Może BC?

Napisane przez poissonivy

No ale skoro koleżanka wyczuwa, tzn. że jednak otoczenie Ciebie czuje (może nie do końca jak chciałabyś, no ale nie można mieć wszystkiego ).

Straszenie nie lubię Dzing!

Chociaż tyle. Jakoś nie mam szczęścia ani do komplementów, ani do tego, że ktoś reaguje na mój zapach.
A może za mało wnikliwie analizuję?
Przypomniało mi się właśnie, że zlana Gustawem, usłyszałam, że męskie perfumy nie dodadzą mi męskości.

[Ata77]

dziś obdarowana byłam miłą uwagą dwukrotnie za coco mademoiselle edt

[nikita1213]

Generalnie komplementy za perfumy zliczę na palcach jednej ręki: raz za Happy Heart Clinique ( teściowa: "Dziecko podejdź tu bliżej do mamusi, mamusia powącha. Piękne, no piękne". Szwagierka - w tym samym momencie: "No bratowa, joł, aleś się wyperfumiła")

Dzisiaj w pracy zawisła nad moją szyją koleżanka i dokonała głębokiej inhalacji: "Hmm, sam seks, niech skonam, sam seks"- a to tylko ckIN2U

I kilka razy zauważyłam dziwną reakcję panów na London Burberry - ilekroć jestem na zakupach i mam go na sobie, stojąc w kolejce do kasy panowie jakoś niebezpiecznie blisko mnie podchodzą Bo kobiety zwykle wymownie kręcą nosem i się odsuwają

Za to mój mąż tylko raz powiedział: "O, to pachnie interesująco", co możnaby w jego ustach uznać za komplement ( Brit Red to było ).

[free123]

Po użyciu Romance Laurena: Ale tu pachnie świeżością.
Chyba to był komplement...

[Madzikon85]

Dziś w pracy zachwyty koleżanki a wieczorem od TŻta " mmm ładnie pachniesz" za AoD

[DiTu77]

pomyłka

[Małgosia791]

Wczoraj po raz pierwszy wypachniłam się Michaelem Korsem i rano w pracy dwie koleżanki i sekretarka mnie skomplementowaly Około południa szef stwierdził, że :"Bardzo ładne perfumy pani Małgosiu, takie kobiece, bardzo do pani pasują" Potem jechałam do sklepu typu AGD obejrzeć pralki i sprzedawca, ktory pokazywał mi je i omawiał ich funkcje w pewnym momencie stwierdził: "przepraszam, ale czym Pani tak pięknie pachnie, naprawdę super" Potem jeszcze pani fryzjerka, ktora farbowała mi wlosy powiedziała: "jak pani weszła tak pięknie zapachniało, co to za perfumy"

Ale najbardziej się cieszę z komplementu mojej 3 letniej córeczki, która powąchała i stwierdziła:"pseslicnie pachnies mamusiu" a mąż potwierdził"no, ładnie"-z jego ust to prawdziwy komplement

Normalnie od wczoraj nie mogę wyjść z szoku

[kaiska]

Napisane przez Małgosia791

Wczoraj po raz pierwszy wypachniłam się Michaelem Korsem i rano w pracy dwie koleżanki i sekretarka mnie skomplementowaly Około południa szef stwierdził, że :"Bardzo ładne perfumy pani Małgosiu, takie kobiece, bardzo do pani pasują" Potem jechałam do sklepu typu AGD obejrzeć pralki i sprzedawca, ktory pokazywał mi je i omawiał ich funkcje w pewnym momencie stwierdził: "przepraszam, ale czym Pani tak pięknie pachnie, naprawdę super" Potem jeszcze pani fryzjerka, ktora farbowała mi wlosy powiedziała: "jak pani weszła tak pięknie zapachniało, co to za perfumy"

Ale najbardziej się cieszę z komplementu mojej 3 letniej córeczki, która powąchała i stwierdziła:"pseslicnie pachnies mamusiu" a mąż potwierdził"no, ładnie"-z jego ust to prawdziwy komplement

Normalnie od wczoraj nie mogę wyjść z szoku

Heh, super - szczególnie, gdy własne dziecko tak stwierdzi. Moja córcia mnie zadziwia, ostatnio przy testach 2 zapachów w perfumerii stwierdziła, że Pure DKNY jej się nie za bardzo podoba, ale Organza bardzo. Natomiast mojemu mężowi - odwrotnie.
W domu - przed wyjściem - wypsikałam się Black Cashmere - córcia stwierdziła, że jest bardzo interesujący. Jeśli chodzi o BC, to nawet mój mąż był pod wrażeniem, a powiem wprost - nie przypuszczałam, że mu się ten zapach spodoba
Mój kolega w pracy - poznał ostatnio jakiś zapach Versace, czyli dla niego jest to krok do przodu, jeśli chodzi o perfumy. Ostatnio, chcąc zabłysnąć w rozmowie przez telefon, mówi "(...)wiesz jak ona ładnie pachnie? Jakimś nowym Versace(...)" Nadmienię, że wówczas pachniałam Pure Poison

[201607040946]

dostałam wreszcie youth dew i oczywiście od razu psiknęłam się, ale tylko troszkę, wbiegam do autobusu (bo późniłam się), siadam, obserwuję ludzi, nikt nic. ale kiedy wskoczyłam, żeby wysiąść na przystanku, pewien starszy pan, porządny, w garniturze, raptem do mnie: "ładnie PANI pachnie" haha, tylko że ja nie jestem żadna PANI

[Daffodilka]

Napisane przez kaguya

dostałam wreszcie youth dew i oczywiście od razu psiknęłam się, ale tylko troszkę, wbiegam do autobusu (bo późniłam się), siadam, obserwuję ludzi, nikt nic. ale kiedy wskoczyłam, żeby wysiąść na przystanku, pewien starszy pan, porządny, w garniturze, raptem do mnie: "ładnie PANI pachnie" haha, tylko że ja nie jestem żadna PANI

A kto w takim razie?

[201607040946]

na panią jestem za młoda

[Feuillet]

'Pachniesz jak brzoskwinka' od koleżanki, najlepsze jest to, że byłam psiknięta tego dnia I love love I gdzie tu brzoskwinia?

[Viollet87]

"Ale pachniesz jaśminem!" - mama o Organzie

[Mimi87]

Tż skomplementował Sensuous, zszokowało mnie to ciężko, bo byłam już skłonna sądzić, że chłop jest zmysłu węchu pozbawiony; pachnę zawsze i to w zasadzie zapachami z każdej parafii i nigdy nie doczekałam się nawet żadnego banalnego "ładnie pachniesz" a jak przyszłam w Sensuous od razu wyłapał, że nowe, że piękne i niemal inhalował się przez cały wieczór. Niby się cieszę, że coś wzbudziło jakąkolwiek reakcję i dobrze, że pozytywną, ale czuję się teraz tak jakby zobowiązana, żeby ich używać dla niego, skoro tak mu się podobają, nawet jeśli sama mam akurat ochotę na coś innego. Zaczęłam już nawet rozglądać się za flakonem, mimo, że raczej nie jesteśmy sobie przeznaczeni (Sensuous mam na myśli, TŻ jeszcze rokuje). Wiem, że pachnę dla siebie, ale opinia TŻ jest w zasadzie jedyną z którą się liczę, bo spędzamy ze sobą dość dużo czasu i to zazwyczaj w niedużej odległości od siebie, ale nie wiem, czy ja się przypadkiem zapachowo nie poświęcam

[Madzikon85]

Od kolegi z pracy "to ty tak ładnie pachniesz?" za AoD w zeszłym tygodniu
a dziś od innego kolegi "mmm ładnie pachniesz" za Cinemę

[Favkes]

Wczoraj wysłuchałam najpiękniejszego komplementu na świecie.


Wieczorem , moja córcia tuląc się do mnie przed snem powiedziała : "Mamusiu, ślicznie pachniesz"
Pachniałam Genie de Bois

[agnieszka1970]

Napisane przez Mimi87

Tż skomplementował Sensuous, zszokowało mnie to ciężko, bo byłam już skłonna sądzić, że chłop jest zmysłu węchu pozbawiony; pachnę zawsze i to w zasadzie zapachami z każdej parafii i nigdy nie doczekałam się nawet żadnego banalnego "ładnie pachniesz" a jak przyszłam w Sensuous od razu wyłapał, że nowe, że piękne i niemal inhalował się przez cały wieczór. Niby się cieszę, że coś wzbudziło jakąkolwiek reakcję i dobrze, że pozytywną, ale czuję się teraz tak jakby zobowiązana, żeby ich używać dla niego, skoro tak mu się podobają, nawet jeśli sama mam akurat ochotę na coś innego. Zaczęłam już nawet rozglądać się za flakonem, mimo, że raczej nie jesteśmy sobie przeznaczeni (Sensuous mam na myśli, TŻ jeszcze rokuje). Wiem, że pachnę dla siebie, ale opinia TŻ jest w zasadzie jedyną z którą się liczę, bo spędzamy ze sobą dość dużo czasu i to zazwyczaj w niedużej odległości od siebie, ale nie wiem, czy ja się przypadkiem zapachowo nie poświęcam

Mój małżonek nieczęsto mnie zapachowo komplementuje, a w zasadzie to prawie wcale. A Sensuous również "zauważył" i ze dwa razy powiedział, ze bardzo ładnie pachnę

[agnyska81]

Napisane przez Małgosia791

Wczoraj po raz pierwszy wypachniłam się Michaelem Korsem i rano w pracy dwie koleżanki i sekretarka mnie skomplementowaly Około południa szef stwierdził, że :"Bardzo ładne perfumy pani Małgosiu, takie kobiece, bardzo do pani pasują" Potem jechałam do sklepu typu AGD obejrzeć pralki i sprzedawca, ktory pokazywał mi je i omawiał ich funkcje w pewnym momencie stwierdził: "przepraszam, ale czym Pani tak pięknie pachnie, naprawdę super" Potem jeszcze pani fryzjerka, ktora farbowała mi wlosy powiedziała: "jak pani weszła tak pięknie zapachniało, co to za perfumy"

Ale najbardziej się cieszę z komplementu mojej 3 letniej córeczki, która powąchała i stwierdziła:"pseslicnie pachnies mamusiu" a mąż potwierdził"no, ładnie"-z jego ust to prawdziwy komplement

Normalnie od wczoraj nie mogę wyjść z szoku

O kurczę, to musi być zapach Tyyle komplementów, szczęściaro

Napisane przez kaguya

na panią jestem za młoda

To pewnie sprawka Youth Dew Bardzo piękny zapach, swoją drogą

Dziś było mi bardzo miło, gdy pani wicedyrektor po raz pierwszy głośno wyraziła uznanie dla moich perfum Najpierw po wejściu węszyła, co tak pieknie pachnie, pytała czy też to czuję, a potem stwierdziła, że to na pewno moje perfumy. Tak jej się spodobały, że zapytała co to za zapach. Angel (likierowy) wzbudził takie uznanie

[porannarosa]

Dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów dostałam komplement za perfumy Rano na uczelni znajoma: Ślicznie pachniesz! Tak... smakowicie

Pachniałam Tobacco Vanille Voluspy

[nefernefer35]

Ostatnio moj kolega zachwycał sie Euphorią, a pani konduktor w pociagu pytała co tak pieknie pachnie- hehe Chanel Chance eau tendre

[xentrix]

Było to dosyć dawno , bo ok. 10 lat temu kiedy 2 koleżanki zapytały mnie co tak cudnie pachnie ...Stanęły obok mnie na osiedlowej ulicy i obwąchiwały każda z innej strony ..hehehe . Jako facet czułem sie świetnie chociaz troszke to dziwne było , bo to raczej nienormalna sytuacja ...

a zapach ? niedostępny juz od kilku lat Puma Independence . Miałem wtedy okolo 20 lat i zapach ten był moim numerem 1 . Szkoda ze już nie idzie go nigdzie kupić

[weezie]

'Jaki cudowny zapach!, Mogę Cię obwąchać?' L'instant Guerlain - koleżanka po moim wejściu do pracy.
'Ale zawiało pięknym zapachem' L'instant Guerlain. Za to otrzymuje ostatnio najwięcej komplementów chociaż mi się na początku w ogóle nie podobał ale pokochałam

'Pachniesz i wyglądasz jak wróżka!' a to Feerie Van Cleef and Arpels

'Pachniesz tak jakoś znajomo...tak świątecznie, podoba mi się' moja siostra o Givenchy Pi

'Ale śliczny zapach. Taki świeży.' Kelly Caleche Hermes. Nie wiem czy świeży, dla mnie to zapach kwiatków w skórzanej torebce.

Ale pamiętam jak kilka dobrych lat temu wszyscy faceci obwąchiwali mnie i pytali czego używam. A to była Naomi Campbell Naomagic. Zwracała wyjątkową uwagę.

[selya]

w sobotę Avignon
ponownie wzbudził falę zachwytu i zawieszenie się na mojej szyi

wczoraj, rozmawiałyśmy z koleżanką (nosi raczej delikatne, kwiatowe zapachy) o perfumach
usłyszałam, że zadziwiające dla niej jest, iż zapachy które noszę
- w wersji solo - odbierane przez nią jako trudne, czasem nawet niepokojące i drażniące
i absolutnie przez nią nienoszalne
na mnie leżą jak druga skóra i stają się co najmniej intrygujące
a nawet pociągające

[studentkaAM]

"Jak ładnie pachniesz!!! Sorry, że cię tak co chwilę wącham..." koleżanka o Yvresse.

[klotylda14]

Dziś na kijkach z kolezankami; jedna z nich z pytaniem do mnie - czym tak ładnie pachniesz?
A to tylko poczciwa 5-ta aleja, na kijki idealna, bo nieinwazyjna i wdychaniu świeżego powietrza, tudzież napawania się woniami natury, nie przeszkadza.

[Madzikon85]

Napisane przez klotylda14

Dziś na kijkach z kolezankami; jedna z nich z pytaniem do mnie - czym tak ładnie pachniesz?
A to tylko poczciwa 5-ta aleja, na kijki idealna, bo nieinwazyjna i wdychaniu świeżego powietrza, tudzież napawania się woniami natury, nie przeszkadza.

A co to są "kijki" ?

[klotylda14]

Nordic walking.

[Madzikon85]

Napisane przez klotylda14

Nordic walking.

A no tak nie skojarzyłam

A ja ostatnio żadnych komplementów nie zbieram

[Małgosia791]

Kolega mijał mnie na korytarzu, przystanął, po czym cofnął się, obwąchał mnie i stwierdził, że nigdy nie czuł tak boskiego zapachu, a to tylko Miss Dior Cherie L'Eau

[evelle]

dawno dawno temu jak miałam na sobie in2U CK ciężarna koleżanka w pracy: ,,moje dziecko uwielbia Twoje perfumy"