Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-)

[sanderinka]

Napisane przez melabn

no ja robiłam tydzien temu, pewnie nie kazdy lekarz zaleca, ale moim zdaniem lepiej wydac raz kase i miec spokoj ,bo poza vdrl, morfologia i glukoza to reszta jest platna,ale to jednorazowy wydatek. Chyba tylko toxo robi sie jeszcze w 7 miesiacu?? jakos chyba tak pewna nie jestem,ale wtedy juz tylko jedna klase

ciekawe czy moj mi bedzie kazał robić ...
narazie czekam na USG mam 11 maja a 14 wizyta

[miskowa22]

Teoretycznie toxo sie robi w kazdym trymestrze czy jakos tak , ale tylko igm zeby w razie swiezego zachorowania szybko wdrożyć leczenie, jest wtedy szansa dla dzidzi, bo nie leczona toxo źle się kończy..
Mi nie wyszło tak drogo, bo oddawałam krew 2 miesiące przed ciążą i miałam wyniki na hiv, vdrl i grupę krwi za darmo, wiec tylko przeciwciała na toxo i różyczkę płaciłam, więc od początku ciąży wydałam 60 zł+200zł usg genetyczne, gina mam na nfz za darmo, więc +witaminki, w sumie od początku ciąży wydałam 300zł, więc się nie łamię

Aha, też źle spałamw nocy, a jak już zaasnęłam to mnie 0 5 rano burza obudziła, ale to akurat uwielbiam, burza nad ranem, deszcz się tłucze, grzmoty, a ty można sobie poleżeć w ciepłym łóżeczku ile wlezie i wstawać nie trzeba tylko brakowało mi TŻta żeby się przytulić
Spałam potem do 11

Ja dzisiaj miałam grila rodzinnego, była trójka dzieci od roku do trzech lat..masakra

[sanderinka]

u mnie teraz właśnie sie burza skonczyła...

[Biejatka]

Napisane przez miskowa22

Teoretycznie toxo sie robi w kazdym trymestrze czy jakos tak , ale tylko igm zeby w razie swiezego zachorowania szybko wdrożyć leczenie, jest wtedy szansa dla dzidzi, bo nie leczona toxo źle się kończy..
Mi nie wyszło tak drogo, bo oddawałam krew 2 miesiące przed ciążą i miałam wyniki na hiv, vdrl i grupę krwi za darmo, wiec tylko przeciwciała na toxo i różyczkę płaciłam
Aha, też źle spałamw nocy, a jak już zaasnęłam to mnie 0 5 rano burza obudziła, ale to akurat uwielbiam, burza nad ranem, deszcz się tłucze, grzmoty, a ty można sobie poleżeć w ciepłym łóżeczku ile wlezie i wstawać nie trzeba tylko brakowało mi TŻta żeby się przytulić
Spałam potem do 11

No właśnie ... jak tylko koleżanka dowiedziała się o moim "podtrzymaniu" kazała mi te toxo zrobić, bo mam w domku kotka, zreszt całe życie jakiegoś miałam. Szkoda że żaden lekarz na to nie wpadł :/ a badało mnie w szpitalu 3.
Też oddawałam krew przed ciążą, muszę o tym lekarzowi powiedzieć, może zaoszczędzi mi to ściągania krwi :P

Ja jak zwykle o 5 rano szykuje się do roboty, noc była spokojna tylko za krótka :P Mdłości nadal brak
Co też mnie pokusiło wczoraj wszystkie ubrania do pracy prać, teraz zamiast śmigać po wizażu muszę je prasować.

Miłego dnia życzę.

PS. Nie mam siły i nerwów pisać co dalej z teściową i tż. Napiszę tylko tyle, że nie ma źle.

[monana27]

Dzein dobry dziewczyny, Jak dzisiaj samopoczucie dopisuje? Ja fizycznie sie dobrze czuje ale jakos dusza cierpi. Wczoraj mialam placzliwy dzien i dzisiaj obudzilam sie z paskudnym humorem Niepotrzebnie wczoraj wyzalilam sie mojej mamie na TZa i ona teraz nastawila sie do niego negatywnie, i mowi mi ze z niego to ja nic dobrego nie bede miala, kaze mi wracac do polski itp itd. Moglam trzymac gebe na klodke, a tak mi po prostu brakowalo kogos z kim mozna by pogadac, kto by mogl pocieszyc i naswietlic sytuacje w innym lepszym kolorze. Wiadomo, my kobiety czasami musimy sie wyzalic i wtedy od razu lzej na duszy sie robi. Powinnam wiedziec ze moja mama sie do tego nie nadaje bo ona wszystko zawsze widzi negatywnie. I teraz zamias poczuc sie lepiej to ciagle mi sie plakac chce. TZ zupelnie nie wie o co chodzi, no ale przeciez nic mu powiedziec nie moge.
Tak wiec dzisiaj od rana wzielam sie za gruntowne sprzatanie, prasowanie itp. po czym przypomnialam sobie ze dzisiaj niedziela wiec nie wypada

[***luna]

Napisane przez monana27

Dzein dobry dziewczyny, Jak dzisiaj samopoczucie dopisuje? Ja fizycznie sie dobrze czuje ale jakos dusza cierpi. Wczoraj mialam placzliwy dzien i dzisiaj obudzilam sie z paskudnym humorem Niepotrzebnie wczoraj wyzalilam sie mojej mamie na TZa i ona teraz nastawila sie do niego negatywnie, i mowi mi ze z niego to ja nic dobrego nie bede miala, kaze mi wracac do polski itp itd. Moglam trzymac gebe na klodke, a tak mi po prostu brakowalo kogos z kim mozna by pogadac, kto by mogl pocieszyc i naswietlic sytuacje w innym lepszym kolorze. Wiadomo, my kobiety czasami musimy sie wyzalic i wtedy od razu lzej na duszy sie robi. Powinnam wiedziec ze moja mama sie do tego nie nadaje bo ona wszystko zawsze widzi negatywnie. I teraz zamias poczuc sie lepiej to ciagle mi sie plakac chce. TZ zupelnie nie wie o co chodzi, no ale przeciez nic mu powiedziec nie moge.
Tak wiec dzisiaj od rana wzielam sie za gruntowne sprzatanie, prasowanie itp. po czym przypomnialam sobie ze dzisiaj niedziela wiec nie wypada

Współczuje bardzo. I chyba rozumiem ten nastrój, gdy wystarczy z kimś porozmawiać, a wszyscy są daleko.
Mam nadzieję, ze już nastrój masz lepszy i może lepiej w przyszłości porozmawiać z TŻ niz z mamą.

U nas leje, pogoda szarobura, nic tylko najlepiej byłoby się gdzieś zaszyć z ksiażką i czymś pysznym do podjadania. Nie da rady przy moim małym trzylatku, może wieczorem

[monana27]

Napisane przez ***luna

Współczuje bardzo. I chyba rozumiem ten nastrój, gdy wystarczy z kimś porozmawiać, a wszyscy są daleko.
Mam nadzieję, ze już nastrój masz lepszy i może lepiej w przyszłości porozmawiać z TŻ niz z mamą.

U nas leje, pogoda szarobura, nic tylko najlepiej byłoby się gdzieś zaszyć z ksiażką i czymś pysznym do podjadania. Nie da rady przy moim małym trzylatku, może wieczorem

luna, dziekuje Nastroj juz mi sie poprawil. Bylismy z TZ spotkac sie ze znajomym z bylej pracy, wiec ploteczki na zupelnie inne tematy mnie troche rozweselily.

Szkoda ze pogoda w Polsce nie dopisala na dlugi weekend. Chociaz w tej chwili to nawet za deszczowa polska pogoda mi teskno. Po deszczu przyjdzie slonce i ciepelko a wraz znim wszystko przepieknie rozkwitnie i prawdziwa wiosna bedzie w pelni U mnie z kolei dzisiaj jest 38 stopni, bylam tylko za szybkich zakupach w supermarkecie i taki spacer na upale jest bardzo meczacy. TZ pojechal do pracy a u mnie nuuudy

[buziaczekk]

Napisane przez melabn

ja za : hiv, hcv, toxo igg igm , vdrl,morfologia calosciowa, grupa krwi-zaplacilam 198 zl , ale ceny pewnie rozne

Ja za bardzo nie umie sie doczytac co tam pisze, doczytalam tylko ze toxo, hiv, chyba te hcv, vdrl tez chyba choc nei jestem pewna tych gryzmolow i mocz, grupe krwi mam z poprzedniej ciazy a morfologi teraz nie musze robic bo robilam ostatnio...mysle ze okolo 100 zl mnie to wyjdzie...ale przejde sie do mojej przychodni zeby mi wycenili ile zaplace a potem pojade do szpitala zrobic badania i przynajmniej w szoku nie bede a zaplace mniej niz w przychodni

Jastinada Dawid wczoraj zaczal sam chodzic tzn zaczal sie puszczac i tak sie mu to spodobalo ze chodzil w kolko jak nakrecony robot to byla 1 sekunda, jeden moment kiedy sie puscil i poooszedl wiec teraz juz bedzie z gorki

[***luna]

Napisane przez monana27

luna, dziekuje Nastroj juz mi sie poprawil. Bylismy z TZ spotkac sie ze znajomym z bylej pracy, wiec ploteczki na zupelnie inne tematy mnie troche rozweselily.

Szkoda ze pogoda w Polsce nie dopisala na dlugi weekend. Chociaz w tej chwili to nawet za deszczowa polska pogoda mi teskno. Po deszczu przyjdzie slonce i ciepelko a wraz znim wszystko przepieknie rozkwitnie i prawdziwa wiosna bedzie w pelni U mnie z kolei dzisiaj jest 38 stopni, bylam tylko za szybkich zakupach w supermarkecie i taki spacer na upale jest bardzo meczacy. TZ pojechal do pracy a u mnie nuuudy

monana to świetnie, ze lepiej.

Zazdraszczam słoneczka i dopisuję, że my aktualnie mieszkamy w UK.
Oby faktycznie wiosna szybko przyszła.


Co do badań na toxo hiv itd.
To ja robię podstawowe, które tutaj są w pakiecie, na hiv jest na pewno, na toxo niestety nie. (chyba, że coś mi się pomyliło).

[sanderinka]

czesc
my powiedzieliśmy juz mamsie tz i nie spdziewałam sie tak miłej reakcji
no i niedługo jedziemy do mnie do mamy i też chyba powiemy
wiec mnie nie bedzie do jutra

[Anecka]

U mnie fizycznie wprost swietnie! Powiem Wam ze od poczatku ciazy generalnie nie czuje jakbym byla w ciazy. Mdlosci mialam tylko jeden dzien i trwaly 10 minut góra.. na poczatku bylam troszke senna, ale wszystko minelo. Co prawda w pracy jestem zmeczona, ale inaczej sie czuje jak intensywnie spedze dzien na powietrzu. Dzis jezdzilam na rowerze 4h az mnie deszcz zlapal
Fajnie bylo a czuje sie wysmienicie.

W piatek chce isc do lekarza, takze pojutrze ide sie zarejestrowac. Ciekawe czy on zalozy mi karte ciazy czy ta w rejestracji.. babka jest strasznie niemila i nie odpowiada na pytania

[Biejatka]

Jaki tu spokój dzisiaj ...
Co robicie jak taka beznadziejna pogoda jest

[miskowa22]

A ja mam dzisiaj okropny humorek, pogoda do dupy, z TŻ się nie zdzwoniłam, bo już kasy nie mam na te telefony, wszystko mnie dzisiaj wku...wia. Siedzęi beczę i chyba zaraz pojade do sklepu bo cos smacznego, truskawki czy cos. Masakra, sama siebie nie lubie jak mam taki humor:[

[***luna]

Napisane przez Biejatka

Jaki tu spokój dzisiaj ...
Co robicie jak taka beznadziejna pogoda jest

Siedzimy w domu.
Spokojne tempo. Upiekliśmy zmałym bułki, zrobilismy galaretkę, pobawilismy się (tysiac pomysłów na minutę), mieliśmy małą drzemke, obejrzałam film, zdecydowaliśmy się wstępnie na wózek.
I tak nam powoli mija ten deszczowy dzień, bo leje non stop.
A nastrój rozhuśtany mam.
miskowa oby co pysznego poprawiło nastrój.

[Anecka]

Napisane przez Biejatka

Jaki tu spokój dzisiaj ...
Co robicie jak taka beznadziejna pogoda jest

Jak nie pada i jest cieplo ale pochmurnie - rower
Jak pada.. gram w farmville / na kurniku / w bingo na wp albo ogladam serial hotel babylon lub filmy jakies.

[Biejatka]

Ja na kurniku szaleje na literakach

Wczoraj było małe spięcie z pracodawcą.
Zależy mi na tej pracy jak na żadnej innej, bo pracuje 80 godzin miesięcznie, a zarabiam jak każdy normalny pracownik na etacie, praca bez stresów, siedząca i wiem, że mogę pracować nawet jeśli urodzi się dzidziuś. Ale .... zawsze musi być jakieś ale.

Nie potrafiłam wczoraj usiedzieć, jak siedziałam bolała mnie macica, plecy i wogóle wszystko, ciągle wydawało mi się że muszę do wc na coś dłuższego, jak już docierałam do wc to nic z tego nie było. Jak chodziłam to zgięta w pół. Pomagało mi tylko leżenie.
I dzwonie wieczorem do szefa czy może ktoś za mnie przyjść następnego dnia, a on mi na to, że albo Ty, albo nikt inny.
Poczułam się jak by mi powiedział, albo praca, albo życie dziecka.

W sumie te bóle to mogło nie być nic poważnego, ale trochę się przestraszyłam, tym bardziej, że wolałabym jeden dzieć polezeć w domu niż potem trafić do szpitala. Ale szef tego nie kapuje :/

Muszę z nim poważnie porozmawiać. Zorumię jego złość, rozumię dlaczego chce żebym to ja pracowała a nie nikt inny, rozumię że sie boi iż nawalę podczas ważnego dnia.
Ale on też by mógł mnie zrozumieć. Najważniejsze jest to żeby utrzymać dzieciątko przez pierwsze 3 miesiące, potem będzie łatwiej i będę mogła pracować bez obciązenia psychicznego że szkodzę dziecku.

Pojadę dzisiaj do niego porozmawiać, może przetłumaczę mu.

[kotek81]

Trzymam za rozmowę z pracodawcą

[Biejatka]

Dzięki.
Mam nadzieję że się nie wścieknie, to zalezy od jego humoru :/

[buziaczekk]

Biejatka ja juz nic nie kumam z tego twojego zatrudnienia pogubilam sie bo....pisalas ze chcesz sie zatrudnic u kolegi zeby miec macierzynski platny ale przeciez pracujesz ? to jak ty pracujesz? "na lewo" ? nastepna rzecz pisalas ze prowadzicie swoja dzialalnosc handlowo uslugowa to o jakim ty szefie i pracy mowisz? sorry ale ja juz sie pogubilam widocznie nie jestem w temacie od poczatku albo malo kumata

[Ishka]

Cześć wszystkim

U nas tez pogoda do ehh wczoraj przeleżeliśmy prawie cały dzionek jedynie w piątek udało nam sie zrobić wieczorkiem grilla a tak to ciągle w domku siedzimybo leje... Dzisiaj jedziemy do domku po obiadku to pewnie lookniemy sobie n jakiegoś filma i zrobimy sobie jakiś przytulny wieczorek we dwójke tylko heh

W sobote zamówiliśmy na allegro fotelik/nosidełko dla dzidziusia mam nadzieje że dojdzie w całości heh

Ciekawe co reszta dziewczyn porabia i czy mają lepszą pogode

Pozdrawiam gorąco

[kotek81]

Napisane przez Ishka

W sobote zamówiliśmy na allegro fotelik/nosidełko dla dzidziusia mam nadzieje że dojdzie w całości heh

Ja się cały czas zastanawiam czy kupować osobno wózek i fotelik czy kupić wózek w komplecie z fotelikiem

Tylko kurde nie wiem bo niektóre foteliki są z jakąś bazą a inne bez i przyznam szczerze, że nie mam pojęcia o co chodzi
Pomoże ktoś

[buziaczekk]

Napisane przez kotek81

Ja się cały czas zastanawiam czy kupować osobno wózek i fotelik czy kupić wózek w komplecie z fotelikiem

Tylko kurde nie wiem bo niektóre foteliki są z jakąś bazą a inne bez i przyznam szczerze, że nie mam pojęcia o co chodzi
Pomoże ktoś

Ja kupowalam wozek 3w1 czyli gleboki, spacerowka i do tego byl fotelik samochodowy 0-11 kg
Baza powoduje ze dziecko siedzi wyzej....na rowno z nami (fotelik dla starszego dziecka) , nasz fotelik ten pierwszy 0-11 kg byl bez bazy a teraz dla starszego dziecka mamy fotelik z baza...
Baza niby powoduje tez ze jest bezpieczniej ale tez nie do konca....znalazlam cos takiego

22. Czy fotelik z bazą montażową jest bardziej bezpieczny?
33. Fotelik 0-13 kg - bezpieczniej z bazą czy bez?

Ostatnie wyniki crashtestów pokazują jednak, że jakość baz montażowych uległa znacznej poprawie. Ale uwaga!!! Czasem ten sam fotelik bez bazy osiąga znacznie lepsze wyniki niż z użyciem bazy. Nie ma generalnej reguły. Wyniki dla konkretnego modelu sprawdzaj w testach.
UWAGA: Dotyczy to również baz montowanych za pomocą ISOFIX. Wyniki ostatnich testów pokazują, że era “ślepego” zaufania do ISOFIX już się skończyła. Nawet foteliki montowane z bazami ISOFIX mogą być niebezpieczne. Należy to zawsze sprawdzać w niezależnych testach. Link do testów: http://fotelik.info/pl/testy/

[kotek81]

Napisane przez buziaczekk

Ja kupowalam wozek 3w1 czyli gleboki, spacerowka i do tego byl fotelik samochodowy 0-11 kg
Baza powoduje ze dziecko siedzi wyzej....na rowno z nami (fotelik dla starszego dziecka) , nasz fotelik ten pierwszy 0-11 kg byl bez bazy a teraz dla starszego dziecka mamy fotelik z baza...
Baza niby powoduje tez ze jest bezpieczniej ale tez nie do konca....znalazlam cos takiego

No właśnie ja kupowałam młodej fotelik dopiero jak miała chyba ze 3 lata więc kupowałam już taki duży i nie było tego problemu.
Czyli z tego co piszesz to nie ma dużej różnicy w tych fotelikach więc chyba zdecyduję się na wózek wielofunkcyjny będzie wygodniejsze w razie wyjazdu - fotelik się zamontuje na podstawę i będzie ok a tak to trzeba by jeszcze gondolę brać...

A co do tych testów to oglądałam ostatnio jak wyglądają testy fotelików - przy zderzeniu czołowym z prędkością 50km/h. Masakra Te foteliki podczas wypadku sie po prostu rozlatywały - np. dziecko leciało do przodu razem z pasami, które się wyrywały z fotelika No a wiadomo, ze testują nie te najtańsze foteliki tylko te droższe firmowe.

[buziaczekk]

Napisane przez kotek81

No właśnie ja kupowałam młodej fotelik dopiero jak miała chyba ze 3 lata więc kupowałam już taki duży i nie było tego problemu.
Czyli z tego co piszesz to nie ma dużej różnicy w tych fotelikach więc chyba zdecyduję się na wózek wielofunkcyjny będzie wygodniejsze w razie wyjazdu - fotelik się zamontuje na podstawę i będzie ok a tak to trzeba by jeszcze gondolę brać...

A co do tych testów to oglądałam ostatnio jak wyglądają testy fotelików - przy zderzeniu czołowym z prędkością 50km/h. Masakra Te foteliki podczas wypadku sie po prostu rozlatywały - np. dziecko leciało do przodu razem z pasami, które się wyrywały z fotelika No a wiadomo, ze testują nie te najtańsze foteliki tylko te droższe firmowe.

Ale poczekaj....bo nie wiem czy mowimy o tym samym tobie chodzi o fotelik samochodowy z baza do samochodu czy o fotelik samochodowy ktory da sie zamontowac na rame wozka bez gondoli ????

Bo mi chodzilo o fotelik z baza montowany do auta, ja mam obecnie TAKI i ten plastik gruby na dole i z tylu to jest baza, a sa foteliki bez tego plastiku.....np TAKI

A jesli chodzi o wozek bez gondoli (ze sciagana gondola) do ktorych sie da zamontowac fotelik do ramy wozka czyli ze jadac gdzies zabierasz tylko fotelik samochodowy z dzieckiem i sama rame z wozka bez gondoli to owszem sa takie i mysle ze nawet praktyczne to jest ale ja kupujac wozek o tym nie wiedzialam wiec ja nie mialam takiego wozka.....akurat do tego mojego wozka nie szlo zamontowac fotelika samochodowego do ramy wiec musialam zabierac caly wozek z gondola

Co do tych testow ze wyrywalo pasy to akurat wczoraj na tvn turbo byl program o tym, wyrywalo pasy w foteliku Chicco (nie wiem jaki model) a drugi jakiejs nieznanej firmy

[Ishka]

Z tymi testami fotelików to masakra jakaś...;/ podobał mi sie fotelik z firmy chicco ale w tych testach wyszedł jako jeden z najgorszych tak wiec kupilismy z innej tanszej firmy. Bo niestety niestać nas na fotelik za jakieś 1000zł lub wiecej.

[Biejatka]

Napisane przez buziaczekk

Biejatka ja juz nic nie kumam z tego twojego zatrudnienia pogubilam sie bo....pisalas ze chcesz sie zatrudnic u kolegi zeby miec macierzynski platny ale przeciez pracujesz ? to jak ty pracujesz? "na lewo" ? nastepna rzecz pisalas ze prowadzicie swoja dzialalnosc handlowo uslugowa to o jakim ty szefie i pracy mowisz? sorry ale ja juz sie pogubilam widocznie nie jestem w temacie od poczatku albo malo kumata

Ech ... prowadziny z tż działalność gospodarczą, tzn on prowadzi, ja mu pomagam. Nie chciałam żeby tż mnie zatrudniał bo to by było na maksa podejrzane, więc myślałam o zatrudnieniu u znajomego. Ja pracuje na czarno

[De28]

Napisane przez monana27

To strasznie szkoda ze to na kota, bo jakby bylo na cos z jedzenia to mozna to unikac, a co zrobic z kotem? Ze mnie jest kocia mama wiec ja bym sie chyba zaplakala

Moj maz mial silna alergie na koty, doszla do tego astma. Po mojej wprowadzce razem z moim kocurem mielismy ciezkie kilka miesiecy. Katar, kaszel ,ataki astmy. Po kilku miesiacach zaczelo slabnac, potem calkowicie minelo. Na drugiego kota mial alergie tylko 2-3 miesiace, ale juz nie tak silna. Teraz jest odporny na wszystkie koty

http://kotyperskie.eu/

U mnie dzis pierwszy dzien bez rzyganka Nareszcie mam sile i energie, nie boli mnie glowa i nie mam wzdec. Brzuch mialam przez ostatnie tygodnie jak 4 miesiacu ciazy. Teraz sie zmniejszyl. Juz szczerze mowiac mialam dosc-tylko otwieralam rano oczy, czulam ze glowa mi peka i jest mi niedobrze. I tak caly dzien. Mam nadzieje, ze mdlosci nie wroca.

Bylismy z tesciami w Krakowie i jeszcze niegdy nie doprowadzili mnie tak do placzu jak tam. Choc wiedza, ze jestem w ciazy. Czegos takiego nigdy sie nie spodziewalam. Materialisci jedni
Ogolnie u mnie ostatnio deprecha...

Sluchajcie, mam pytanko. Jestem w 9 tygodniu ciazy, czy takie zajecia jak:mycie podlog, odkurzanie,ogolnie pucowanie chalupy moze mi zaszkodzic?Pomagam komus w domu po pare godzin i zastanawiam sie, kiedy przestac, by dzidzi nie zaszkodzic.

[kotek81]

Napisane przez buziaczekk

Ale poczekaj....bo nie wiem czy mowimy o tym samym tobie chodzi o fotelik samochodowy z baza do samochodu czy o fotelik samochodowy ktory da sie zamontowac na rame wozka bez gondoli ????

Trochę namieszałam
No właśnie zastanawiałam się nad różnicą między nimi, bo te które są montowane na ramę wózka są bez bazy (przynajmniej ja tylko takie oglądałam) a te które są osobno są albo z bazą albo bez.
No i ja wolałabym taki który da się zamontować na ramę wózka tylko nie wiedziałam o co chodzi z tą bazą
Cholera chyba znowu trochę namieszałam

Napisane przez De28

Sluchajcie, mam pytanko. Jestem w 9 tygodniu ciazy, czy takie zajecia jak:mycie podlog, odkurzanie,ogolnie pucowanie chalupy moze mi zaszkodzic?Pomagam komus w domu po pare godzin i zastanawiam sie, kiedy przestac, by dzidzi nie zaszkodzic.

Jeśli nie będziesz się za bardzo forsować to spokojnie możesz pracować dopóki brzuszek nie zacznie ci w tym przeszkadzać
No oczywiście musisz uważać, żeby się za bardzo nie nawdychać oparów z wszelakich detergentów.

[kretencja]

De, sprzątać możesz, byle się nie forsować za bardzo. No i oprócz wdychania oparów zakazane są czynności takie jak mycie okien i wieszanie firanek

U mnie dobrze, mdłości powoli ustają, jestem też ogólnie mniej zmęczona. Jeszcze bolą mnie piersi, ale mniej, niż powiedzmy tydzień temu. Więcej też siusiam, ale co ciekawe - tylko w nocy póki co Przytyłam ok.1,5 kg i brzuch zaczyna już być widoczny Jak się dużo najem albo mnie wezdmie (co się często zdarza ), ale nawet "na czczo" już coś tam widać Według OM zaczęłam dziś 10 tydzień (tzn. jest 9tc+1 dzień). Do gina idę za dwa tygodnie, ale postanowiłam zrobić sobie teraz na własną rękę przeciwciała toxo i może cytomegalii (jestem w grupie ryzyka, bo pracuję z małymi dziećmi). Niestety cyto jest cholernie drogie..

Tak się zastanawiam - na toxo chcę iść jutro, ale może cytomegalię jest sens odłożyć na moment jak już będę na zwolnieniu na dobre (czyli za 2 tygodnie), bo będę jeszcze 2 razy mieć bliską styczność z dziećmi... Więc może badanie zostawić na jakiś czas potem - jak już będzie po nim mała szansa zarażenia się... Z tym, że to będzie już początek II trymestru... Jak myślicie?

[kliwia]

sa wozki 3w1 z fotelikiem montowanym do wozka bez gondoli na zasadzie klik'klak. do tego jest baza ktora sie montuje 'na stale do smaochodu' i wystarczy na kklik klak wsadzic potem fotelik do samochodu bez kniecznosci przypinania ciagle pasami samochodowymi. Jesli jest baza to jest plus dla fotelika
a jak ktos jedzie z dzueckiem to chyba jezdzi bezpiecznie, no chyba ze ktos w niego wjedzie

ja ciagle polamana nie wiem co mi jest, a ze teraz majowka to wszytsko zamkniete. Nie mam jeszcze zaswiadczenia z PUPu ze jestem ubzepieczona, no a pieczatka w rodzinnej ksiazecce raczej tez juz stracila waznosc wiec nawet na pogotowie jechac z tymi plecami nie moglam. Nawet dzis nospa nie pomogla, bo myslalam ze jesli to rwa kulszowa to troche pomoze, ale nic. troche popsulam tesciowi imieniny. ale wszyscy rozumieli. jutro leze caly dzin w wygodnej pozycji i wstaje tylko na siku.