|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Kasiulko no w końcu szkoliłaś kitkę gdzie ma się załatwiać, to nie miej pretensji,że pod drzewkiem tego nie robi
![]() ona jest jak miejskie dzieciaki na wakacjach na wsi ciągle szukają toalety z sedesem Nowaken nie załamuj się, jeszcze Antka z kimś skojarzymy, nie będzie singlem, czy księdzem o nie
|
|
|
|
#3122 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 565
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cytat:
Cytat:
nowaken, anka1900 - u nas nocnikowanie działa dokładnie tak samo.Posiedzi, poczyta książeczki, poogląda bajki a wreszcie wstaje i kręci głową. Czsami jak się zagapię to sika na wykładzinę Ale myślę, że w lecie będzie łatwiejCytat:
![]() [QUOTE=poulette;19171736]O, doczytalam troche. Witaj Andape ! Dluggo sie zastanawialysmy co sie z Toba stalo. QUOTE] Witaj słońce!!! Gratuluję kolejnej pociechy i ściskam Cię mocno.Życzę aby maleństwo szybko dało się mamusi wyspać KAsiulka-zdrówka dla Oli.Trzymajcie się obie i nie dawajcie się chorubsku Mała- biedactwo.Rozumiem czym jest migrena bo też mnie to dopada (choć nie wymiotuję ale niewiele mi brakuje) więc naprawdę współczuję
__________________
Moje sutaszki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=28037804 http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/2...010113.png</a> http://s5.suwaczek.com/200807094674.png |
|||
|
|
|
#3124 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
A ja mam jutro wolne
. Mam nadzieję że będzie ładna pogoda to pójdziemy na plac zabaw niech trochę poszaleje![]() Idę bo goście idą. Pa Kobietki jutro przybędę. Pa Edytowane przez nowaken Czas edycji: 2010-05-09 o 21:38 |
|
|
|
#3125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cytat:
Syn przed chwilą zasnął, ja idę sie prysznicować i do łóżeczka. Spędzam tylko dwie noce w tygodniu w łóżku więc jak już przychodzi weekend to delektuję się każdą chwilą w nim spędzoną w godzinach wieczorno-nocnych
|
|
|
|
|
#3126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
pogoda musi być bo mam jutro w planach pocztę - wymieniłam się na szafie (mój nienoszony top vila za soczysto zielony żakiecik z krótkim rękawem. obym się dopięła
![]() poza tym właśnie sprzedałam perfumy psióły na goldenline, to juz drugi flakon, zamierzam się wprosić na kawę i obiad w maju na cały dzień. jutro ją oświecę, niech wybiera sobotę lub niedzielę głowa mnie dziś ćmi cały dzień, szału można dostać
|
|
|
|
#3127 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
witajcie
Ja dziś byłam u mamuśki bo mieliśmy spęd rodzinny. W koncu po roku czasu spotkałam się z bratem i jego prawie roczną córką Mała fajniusia, strasznie wlochata, a niedawno widzialam ja jak byla taka tyci tyci, urodzona jako czarnulka, obecnie blondi za 2 tyg bedzie miala roczek. miło było, ale się skonczylo
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#3128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Jowisz mnie właśnie też bańka ćmi ... grrr...
|
|
|
|
#3129 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 043
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
O sukcesie na sedesie
. U mnie nocnik to porazka Baby widze, ze u wiekszosci z Was piatki juz wyszly, a u nas tak szly te zeby (pamietacie) a na 16 stanelo i zero.. ani jednego zeba.. przynajmneij dziecko troche odpocznie i dobrze ![]() Nowaken witaj.. pamietam Cie doskonale ![]() Poulette, wiem ze to niepocieszajace, ale wytrzymasz kochana, TZ troche musi Ci tez pomoc z tym nocnym wstawaniem, choc dopoki karmisz piersia, to nie ma rady. Od 3 miesiaca zaczelam podawac mleko antyrefluksowe i tyle, potem troche sie jakby polepszylo. Choc tutaj wiem ze piediatrzy cos daja jakis syropek, ale ja nie podawalam. Moze u Ciebie nie bedzie tak zle trzymaj sie!U nas dzis bylo male opalanko. Rozpoczely sie swieta Sw. Mikolaja, pielgrzymi zjezdzaja z roznych panstw, miasto przepieknie wygalda w ten czas, potem zalacze foty, choc wieczorem robi wielkei wrazenie, bo ejst wszystko oswietlone. Cudnie.. |
|
|
|
#3130 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
napisałam o 21.50 ostatniego posta, a o 22.00 przezylam dramat..
kocur mi umarł na moich oczach w ciagu minuty... kardiomiopatia.. lizal sie na stole, po czym z niego nagle spadł, dostal paralizu tylnych lapek, najezyl sie, strasznie sie bał, podeszlam do niego bo chcialam ratowac a on wyzionął ducha.. a minute wczesniej dostalam telefon od brata, ze pogotowie wezwal do mojej mamy, bo cukier jej skakał i serce kłuło.. jest obecnie w szpitalu na obserwacji, jeszcze nie wiem co to bylo.. bo czekam na telefon.. jest mi tak okropnie zle, ze nie umiem sobie znalezc miejsca
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#3131 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cytat:
Aniu tak mi przykro. tzn.że choroba była wcześniej stwierdzona ? normalnie w szoku jestem ![]() i oczywiście mam nadzieję,że u mamy to nic poważnego |
|
|
|
|
#3132 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cytat:
Boze, nigdy nie zapomne tych wielkich, wystraszonych, martwych oczu.. co sobie wspomne, to zalewam się łzami.. 6 lat miał tylko... najwiecej halasu robil.. a dzis tak cicho.. ![]() a na wiesci co u mamy, to ciagle czekam, bo moj brat tam wlasnie jedzie zawiezc jej ubrania.. nie wiem nic, pewnie pozniej podejde na kardiologie..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#3133 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
![]() No to miałaś paskudny wieczór, Aniś... Najważniejsze, żeby z mamą było ok, trzymam kciuki. Z kotem to szok i współczuję. Pociesz się, ze to trwało chwilkę i kociak nie cierpiał... gorzej byłoby jakby cierpiała godzinami... Edytowane przez Sosnowa Czas edycji: 2010-05-10 o 10:24 |
|
|
|
#3134 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
dzisiaj łażę i wyję co chwile... Piotrek własnie zasypia.. a ja zmuszam się by wstać i coś porobić, ta cisza mnie zabija.. wcześniej mi nie przeszkadzała bo koty spały zawsze gdzieś po kanapach..
no i czekam na telefon od brata..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#3135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Aniś no współczuję Ci bardzo... trzymaj się....
wiecie co.... ja mam dylematy... wychowawcze... powiedzcie mi na ile od takiego berbecia można wymagać???? stosujecie już jakiś system kar?? bo ja mam dylemat, czy to dziecko jest już na tyle kapujące... taka sytuacja z dziś - rozwaliła mi komórkę (bo jest uszkodzona) i zapodziały się klawisze... kazałam jej szukać.. ale ona nic z tego sobie nie zrobiła.. nawet nie próbowala.. powiedziałam jej, że jak nie znajdzie, to nie pójdziemy na spacer... no i klawisze znalazłam sama... teraz postanowiłam konsekwentnie gnić w domu do spania (po drzemce wyjdziemy).. miałam co prawda kupić rzeczy na obiad, ale w sumie dla niej mam jeszcze zamrożoną zupę, a sama zjem makaron z cukrem czy coś (grrr)... następnym razem wymyślę coś mądrzejszego.. no ale mam dylemat, czy ona jarzy o co chodzi???? czy takie dziecko rozumie związki przyczynowo-skutkowe między karą, a "winą"?? Jak wie, że będzie dzwoniła na dzwonku do drzwi, to ładnie wychodzi po schodach... co to znaczy "szukać" też wie, bo pomagała mi nieraz z różnymi rzeczami.... nawet znajdowała coś, jak ja to posiałam,.... Wy już szkolicie Wasze berbecie??? jak??
|
|
|
|
#3136 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 565
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Anisia - słońce, trzymaj się.Strasznie mi przykro. Domyślam się jak musi Ci być teraz ciężko
Sosnowa - oj wiem doskonale co masz na myśli.Ja już dawno zaczynam się nad tym zastanawiać.Niby nie rozumie ale kto go tam tak naprawdę wie.JAk mi urywał firankę z tym swoim łobuzerskim uśmiechem to po kilku ostrzeżeniach wystawiłam go za drzwi.Zaczął płakać i trzymać drzwi żebym nie otworzuła.JAk przyszła babcia zobaczyć co się dzieje i zaczęłąm z nią rozmawiać a on zajarzył, że przez nią nie zwracam na niego uwagi to jej pa pa robił i drzwi pokazywał... i co ja mam z tego wywnioskować?? A z drugiej strony potrafi mi pomagać zbierać zabawki jak go poproszę, odkłada rzeczy na swoje miejsce itp.Czasami po prostu widać czy płacze bo chce postawić na swoim czy faktycznie jest zagubiony i nie wie co się dzieje. Myślę, że niedługo zacznie dobrze rozumieć ale na razie dopóki nie mówi to chyba jest nam się zbyt trudno dogadać.Mam wrażenie, że koleżanki córa, która jest z czerwca i pięknie mówi jest jakby inteligentniejsza - czy to tylko moje schizy czy faktycznie dzieci mówiące są bardziej "do przodu"?????
__________________
Moje sutaszki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=28037804 http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/2...010113.png</a> http://s5.suwaczek.com/200807094674.png |
|
|
|
#3137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Anisiu
Raz że odchodzi przyjeciel, a dwa że się na to patrzy i nie można już pomóc Mam nadzieję, że z mamą wszystko ok. Trzymam kciuki Na pewno będzie dobrze!Maluśna, babo kochana, ale foty wstawiłaś! Aaaaa... no i należą Ci się za szybkość działania ![]() ![]() ![]() Ja ostatnio nie mam czasu na pisanie. Dopiero dziś, od wyjazdu, tak na prawdę "jestem" w domu W piątek impreza, w sobotę Zoo, wczoraj taboretowo, spacer i supermarket. Bosko było, ale już zmęczona ciut jestem Sosno, ja sama się nad tym ostatnio zastanawiałam. Powinnam pamiętać ze studiów, ale nie pamiętam oczywiście Jeśli już pomyśli na zasadzie przyczyna-skutek, to w bardzo krótkim okresie czasu. Bo tak na chłopski rozum... skąd mała ma wiedzieć co znaczy "dzisiaj" itp. Oczywiście to tylko takie moje gdybanie, przy niczym się nie upieram |
|
|
|
#3138 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Anisia musisz być silna i trzymaj się Słońcw. Wszystko będzie dobrze
.Co do rozumienia przez nie gadające dzieci, to macie schizy jak myślicie że gadające są inteligentniejsze. Mój Antek mówi tylko "nie" i gada po swojemu ale wszystko rozumie, a nie gada tylko z lenistwa, bo już mógłby zacząć. Rozumieją więcej niz sobie wyobrażamy. Zaczną gadać i będzie dobrze
|
|
|
|
#3139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
hmm,ja to nie mam wątpliwości co i ile Iga rozumie,ale ona wszystko mówi
no to bardzo ułatwia, nie powiem.często wyje bo chce coś wymusić, wtedy każemy jej iść do swojego pokoju i wrócić jak się uspokoi. czasem już samo pokazanie,że ma wyjść skutkuje ciszą a jak jest wyjątkowo zła to sama do siebie poleci, ba czasem zatrzaśnie przed nami drzwi przez to,że mówi to doskonale pokazuje jak dziecko jest osłuchane (bo czesem wypowie jakieś słowo po raz pierwszy,a dobrze pamiętam że nie wspominałam go przy niej np. dobrych kilka miesięcy,a ona je pamięta. tylko akurat teraz umie wypowiedzieć. no i pamięć ma wyśmienitą, pamięta co było u babci,co jej opowiadała,bo często przytacza te historyjki. no i jak jej coś obiecam to przypomina się dopóki nie dostanie tego. dziś rano obiecałam jej wafelka i cały spacer do jakiś czas musiałam tłumaczyć,że już idziemy do tego sklepu |
|
|
|
#3140 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
A ja dzisiaj leniuchuję nic nie robie oprócz obiadu. Wstałam po 8 bo moje dziecko tak długo spało ale jak pomyślę że jutro muszę isć do roboty to mnie
![]()
|
|
|
|
#3141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Też nie mam wątpliwości, że Mati strasznie dużo rozumie
![]() Dzieci które mniej mówią wcale nie są mniej kumate. Po prostu nie potrafią ubrać myśli w słowa tak jak te gadające
|
|
|
|
#3142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
ponoć wczesna mowa jest jednym z sygnałów inteligencji, ale z moich obserwacji wynika, że brak błyskawicznej nauki mówienia nie jest sygnałem braku inteligencji - jak to jest do końce - to nie wiem
![]() Ale za to wiem, ze życie mam dwulatków jest ciężkie Wiesz, Andape, ja chyba zacznę jednak mocniej przykładać się do wychowania małej.. no będzie w końcu ten moment, że zajarzy, nie? Zresztą mam wrażenie (zresztą jak opisujesz zachowanie Maksa, to się potwierdza) - że te dzieciaki to po prostu sprytne gagatki o mentalności jamnika - dobrze wiedzą o co chodzi, ale jak niewygodne,to udają, że nie dociera... ignorują i tyle.. Może jest tu któraś po pedagogice (Cestia?? Kasia???) i nas oświeci Ja na razie spróbuję użyć matczynego nosa (niuch niuch) i okiełznywać powoli mojego jamnika... |
|
|
|
#3143 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
O Cestia, w między czasie odpisała
![]() wiesz, ja jej nie powiedziałam, że dzisiaj nie pójdziemy. Sytuacja wyglądała tak: pytam jej gdzie są klawisze (pokazałam o co chodzi dla pewności), a ta mnie ignorowała (tylko patrzyła), powtórzyłam jej kilka razy i dodałam, żeby szukała (zawsze mi odpowiada, że czegoś nie ma - tak na odpieprz, bo potem jak ją przycisnę to znajdzie - a teraz nic), w między czasie zaczęła domagać się "papa". Więc jej 100 razy powtórzyłam, że pójdziemy papa, jeśli będzie szukać. I nie zareagowała... no to powiedziałam, że papa nie będzie. Jak się upomniała, to jej przypomniałam.. W czasie drzemki nastąpi kasacja wyroku - ze względu właśnie na to, że poczucia "dzisiaj" raczej nie ma..... To, ze dużo rozumie, to jestem tego pewna... mówi tak sobie (choć parę tyg. temu mnie poinformowała: Ja kaka niuniu - czyli, że pomalowala kaczkę flamastrem (niuniu to ała)) więc, ta jej mowa się tam powoli kluje. Ale pokazać potrafi bardzo dużo, w szoku jestem, jaki ona ma repertuar gestów. Więc myślę, że ona się bardziej skupia na języku migowym niż normalnym. Niestety.... Bo mimo wszystko - utrudnia to komunikację ---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ---------- no i pamięć też ma niezłą. Tez przypomina sytuacje sprzed baaaardzo wielu tygodni - że bransoletka jest od cioci, czy podobne akcje... |
|
|
|
#3145 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Mój synuś nie mówi ale uważam że bardzo dużo rozumie bo np. wchodzimy do domu i mówię żeby ściągnął kurtkę czapkę i buty to ściaga kurtkę czapkę i siada na podgłogę żeby mu zmienić buty więc dla mnie jest to dowód na to ze nie mówi a rozumie
|
|
|
|
#3146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 522
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Cestia ma rację. myślę, że wszystkie rozumieją podobnie, tylko jedne umieją się wysłowić, drugie mniej
co do pojęć dziś/jutro to mojej jeszcze się mylą ale wie,że określają bliską realizację czegoś. np. 20min.temu podczas obiadu jak zwykle "rozmawiałyśmy" i ona wspomniała,że chce jeszcze na spacer. ja jej na to,że pójdzie ale po spaniu. na co ona radośnie "dzisiaj!". ale z "jutro" czasem jeszcze myli |
|
|
|
#3147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
Ciężko wyczuć co w tych małych rozumkach siedzi
Pewnie po części jest tak jak piszesz Sosno... jamnicza mentalność mnie rozwaliła Ja (ponieważ właśnie nie rozumiem tego do końca) staram się unikać kar których Mati może nie zrozumieć, lub je olać Widzę, że Łucja porozumiewa się jak Mati |
|
|
|
#3148 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
hej. dlaczego akurat jak dziecko śpi jest słońce
na spacer nie mogłam wyjść bo padało od rana a jak przyszła pora drzemki to proszę - ciepło się zrobiło, wrrrr ![]() Cytat:
i to od paru miesięcy nic się nie dzieje...nawet dziąsła nie spuchnięte.Cytat:
komplement z ust mojego "fotograficznego" guru to zaczyt ![]() ale kochana, gdzie twoje foty ze Szczawnicy? nie podaruję ![]() Anisia - strasznie mi przykro i najważniejsze żeby z mamą było wszystko ok. trzymam kciuki |
||
|
|
|
#3149 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
no, pamiętam właśnie jak mówiłaś, Cestia, o pokazywaniu i już wtedy miałam pisać, że mamy podobnie...
Zresztą widać też, że dzieci dużo jarzą np, kiedy czytam dawno niesłyszany przez małą wiersz, to ona uprzedza fakty - pokazuje słowa, które mają się zaraz pojawić, dopowiada coś... NO ALE - właśnie - jak się ma to do systemu kar i nagród? no trudno jest mi uchwycić czy to dobry moment :| ja wyprowadzania do pokoju nie stosuję, bo akurat nie ma takiej potrzeby - jej napady histerii i złości są bardzo króciutkie, szybko przechodzi do innych spraw... Ale co mam myśleć w sytuacji, jeśli 20000 razy powiedziałam, że wieży ruszać nie wolno, a ona co jakiś czas leci do niej majstrować?? no przecież to chyba rozumie, nie??? i jak wyciągać z tego konsekwencje??? jak ją wyniosę do drugiego pokoju, to czy zajarzy, że to za ruszanie czegoś czego nie może????
|
|
|
|
#3150 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)
widzialam foty... Małej po dlugim weekendzie..
![]() tos mnie taboretowa zalatwila
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:44.




ciągle szukają toalety z sedesem 

. Nie wiem co ten nocnik ma w sobie że tak go nie lubi. Ale idzie wiosna i lato to mam nadzieje że teraz się uda. 








. 




Na pewno będzie dobrze!
za szybkość działania
W piątek impreza, w sobotę Zoo, wczoraj taboretowo, spacer i supermarket. Bosko było, ale już zmęczona ciut jestem 

