Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 1o

[raszpel]

Witam
Ależ jestem dzisiaj zadowolona po dniach warzywek już mam kg w dół. Łącznie od poprzedniej niedzieli prawie 2 kg a od początku diety prawie 4 oby tak dalej.
Przez dwa dni protein ubyło mnie 0,8 kg
zaczynam lubić te dni białkowe[COLOR="Silver"]

[Krolowa_Margot]

Hej
Pochwalę się pierwszym sukcesem: -2kg w 5 dni (I faza)
Trzymajcie dziś za mnie kciuki, żebym nie zgrzeszyła, bo idę na parapetówkę do siostry...

[lesia27]

witam
u mnie zastój ale wiem wiem tak musi byc:P hehehe
dzis jade na urodzinki do Kumpla z Wawy na Białołękę mam nadzieje ze drogi w Wawie sa przejezdne??
ide wymyslec sobie jakies sniadanko ... zero pomyslów ... poza tym jak pisalam wczesniej od kilku dni sie źle czuje ... nie wiem czy to przed @ ktra ma przyjsc za tydzien czy to cos innego??
ps: gratki za spadki dla wszystkich

[LyraBea]

Dzień dobry Tradycyjnie przy kawusi.
Wczoraj tak się zasiedziałam rano z Wami, że śniadanie zjadłam koło 12-tej. Niedobrze, niedobrze, nie bierzcie ze mnie przykładu. Potem już nie dałam rady zjeść pięciu mniejszych posiłków, weszło we mnie tylko 3 w tym jeden składający się z chyba połowy sernika Wiedziałam, że proteinkowe dni mnie nie uratują przed wzrostem wagi i się nie myliłam. Dzisiaj 30 dkg na plusie, ale nic to.
Właściwie to już II etap powinnam dzisiaj kończyć i zabierać się za utrwalanie wagi, i chociaż dziewczyny z wątku III fazy przekonały mnie, żeby nie przeciągać na siłę do 60kg, bo waga jeszcze może i tak na trójeczce troszkę spadać siłą rozpędu, postanowiłam dokończyć 5 dni proteinek i od poniedziałku definitywnie żegnam się z II fazą. Nie żegnam się oczywiście z Wami.
U mnie na Wybrzeżu przepiękna pogoda. Dzisiaj rowerkowi nie odpuszczę.
Miłego dnia dziewczyny i baaardzo Wam wszystkim gratuluję spadeczków. Pięknie jest!

Napisane przez halutkaILU

witam wszystkich dukających. Brawa dla spakowiczów. Dziś sobota, można trochę zaszaleć w kuchni, więc pochwalę się śniadankiem i ciastem. Przepisy wrzucę póżniej do przepisowni

Co to za cudeńka?? Ale sobie od rana dogadzasz...mniaaami. Można jeść oczami. Piękne...i na pewno smaczne

Ależ się po tych pysznościach na zdjęciach głodna zrobiłam, też idę coś wszamać, bo nie chcę jak wczoraj śniadania na obiad

[raszpel]

Napisane przez tabinga

Dzięki za namiar na letni wypoczynekZapisuję sobie zaraz i w niedalekiej przyszłości skorzystam. Witam wszystkie nowe Dukanki. Emilko nie spotkamy się w Wiśle- mąż dwie godziny temu załatwił nam wczasy w górach blisko nas- jedziemy do Jeżowa Sudeckiego W przyszłym roku zaś tam gdzie mi tu koleżanka na forum namiar dała. Dobrej nocy Kochani

W tym Jeżowie to za wiele nie ma Z osiedla mojego TŻ jest wyjazd na też Jeżów

[lesia27]

Napisane przez LyraBea

Dzień dobry Tradycyjnie przy kawusi.
Wczoraj tak się zasiedziałam rano z Wami, że śniadanie zjadłam koło 12-tej. Niedobrze, niedobrze, nie bierzcie ze mnie przykładu. Potem już nie dałam rady zjeść pięciu mniejszych posiłków, weszło we mnie tylko 3 w tym jeden składający się z chyba połowy sernika Wiedziałam, że proteinkowe dni mnie nie uratują przed wzrostem wagi i się nie myliłam. Dzisiaj 30 dkg na plusie, ale nic to.
Właściwie to już II etap powinnam dzisiaj kończyć i zabierać się za utrwalanie wagi, i chociaż dziewczyny z wątku III fazy przekonały mnie, żeby nie przeciągać na siłę do 60kg, bo waga jeszcze może i tak na trójeczce troszkę spadać siłą rozpędu, postanowiłam dokończyć 5 dni proteinek i od poniedziałku definitywnie żegnam się z II fazą. Nie żegnam się oczywiście z Wami.
U mnie na Wybrzeżu przepiękna pogoda. Dzisiaj rowerkowi nie odpuszczę.
Miłego dnia dziewczyny i baaardzo Wam wszystkim gratuluję spadeczków. Pięknie jest!

oj zazdroszcze Ci tej 3 Fazkija tesknie za owocami.... a przede mna jeszcze dobry miesiac dietki wiem ze dam rade ale marze juz o jabłku mmniam

[Krolowa_Margot]

Napisane przez LyraBea

Właściwie to już II etap powinnam dzisiaj kończyć i zabierać się za utrwalanie wagi, i chociaż dziewczyny z wątku III fazy przekonały mnie, żeby nie przeciągać na siłę do 60kg, bo waga jeszcze może i tak na trójeczce troszkę spadać siłą rozpędu, postanowiłam dokończyć 5 dni proteinek i od poniedziałku definitywnie żegnam się z II fazą.

Gdzieś mi się obiło o uszy, że zmianę z II fazy na III powinno się dokonywać po PW, a nie P... Ale jestem nowa, moge się mylić, proszę bardziej doświadczone wizażanki o wyklarowanie

A dziewczyny u tej mojej siostry będzie dziś grill, co będę mogła z niego zjeść a czego definitywnie unikać? Nie do końca się znam na tym jakie mięsa są tłuste a jakie dozwolone...

[Ayu]

Napisane przez Krolowa_Margot

Gdzieś mi się obiło o uszy, że zmianę z II fazy na III powinno się dokonywać po PW, a nie P... Ale jestem nowa, moge się mylić, proszę bardziej doświadczone wizażanki o wyklarowanie

Masz rację Wszystkich zmian takich jak przejście na inny tryb czy na 3 fazę, dokonujemy po PW. (tak przeczytałam od doświadczonych z forum na dieta.pl)

Lyra, okazuje się, że chyba musisz jeszcze poczekać

[lesia27]

Napisane przez Krolowa_Margot

Gdzieś mi się obiło o uszy, że zmianę z II fazy na III powinno się dokonywać po PW, a nie P... Ale jestem nowa, moge się mylić, proszę bardziej doświadczone wizażanki o wyklarowanie

A dziewczyny u tej mojej siostry będzie dziś grill, co będę mogła z niego zjeść a czego definitywnie unikać? Nie do końca się znam na tym jakie mięsa są tłuste a jakie dozwolone...

mozesz zjesc: piers z kurczaka, rybke, szaszłyki o ile sa z miesa dozwolonegono i oczywiscie jak amsz PW

[halutkaILU]

Napisane przez LyraBea

Dzień dobry Tradycyjnie przy kawusi.
Wczoraj tak się zasiedziałam rano z Wami, że śniadanie zjadłam koło 12-tej. Niedobrze, niedobrze, nie bierzcie ze mnie przykładu. Potem już nie dałam rady zjeść pięciu mniejszych posiłków, weszło we mnie tylko 3 w tym jeden składający się z chyba połowy sernika Wiedziałam, że proteinkowe dni mnie nie uratują przed wzrostem wagi i się nie myliłam. Dzisiaj 30 dkg na plusie, ale nic to.
Właściwie to już II etap powinnam dzisiaj kończyć i zabierać się za utrwalanie wagi, i chociaż dziewczyny z wątku III fazy przekonały mnie, żeby nie przeciągać na siłę do 60kg, bo waga jeszcze może i tak na trójeczce troszkę spadać siłą rozpędu, postanowiłam dokończyć 5 dni proteinek i od poniedziałku definitywnie żegnam się z II fazą. Nie żegnam się oczywiście z Wami.
U mnie na Wybrzeżu przepiękna pogoda. Dzisiaj rowerkowi nie odpuszczę.
Miłego dnia dziewczyny i baaardzo Wam wszystkim gratuluję spadeczków. Pięknie jest!


Co to za cudeńka?? Ale sobie od rana dogadzasz...mniaaami. Można jeść oczami. Piękne...i na pewno smaczne

Ależ się po tych pysznościach na zdjęciach głodna zrobiłam, też idę coś wszamać, bo nie chcę jak wczoraj śniadania na obiad

dziękuję,

[Ayu]

Napisane przez Krolowa_Margot

A dziewczyny u tej mojej siostry będzie dziś grill, co będę mogła z niego zjeść a czego definitywnie unikać? Nie do końca się znam na tym jakie mięsa są tłuste a jakie dozwolone...

Przecież jest cała lista dozwolonych mięs w książce i w pierwszym poście Wiadomo, kurczaka na pewno możesz A najlepiej by było zabrać ze sobą własny prowiant.

[sonia26]

Witam i ja w ten słoneczny poranek. U mnie cieplutko i słońce świeci od 7 rana. Zaraz ide z córeczką na plac zabaw poszaleć. U mnie waga stoi w miejscu. Pozdrawiam i życzę wszystkim spadków

[MrsVargas]

Dzień dobry
Piękny dzień się zapowiada zaraz skok do wanny i lecę na miasto
U mnie dziś zastój, ale nic to dobrze jest.

Napisane przez halutkaILU

witam wszystkich dukających. Brawa dla spakowiczów. Dziś sobota, można trochę zaszaleć w kuchni, więc pochwalę się śniadankiem i ciastem. Przepisy wrzucę póżniej do przepisowni

Jakie smakowitości, szczególnie to na środkowym zdjęciu z listkami świeżej mięty?

Napisane przez LyraBea

Dzień dobry Tradycyjnie przy kawusi.
Wczoraj tak się zasiedziałam rano z Wami, że śniadanie zjadłam koło 12-tej. Niedobrze, niedobrze, nie bierzcie ze mnie przykładu. Potem już nie dałam rady zjeść pięciu mniejszych posiłków, weszło we mnie tylko 3 w tym jeden składający się z chyba połowy sernika Wiedziałam, że proteinkowe dni mnie nie uratują przed wzrostem wagi i się nie myliłam. Dzisiaj 30 dkg na plusie, ale nic to.
Właściwie to już II etap powinnam dzisiaj kończyć i zabierać się za utrwalanie wagi, i chociaż dziewczyny z wątku III fazy przekonały mnie, żeby nie przeciągać na siłę do 60kg, bo waga jeszcze może i tak na trójeczce troszkę spadać siłą rozpędu, postanowiłam dokończyć 5 dni proteinek i od poniedziałku definitywnie żegnam się z II fazą. Nie żegnam się oczywiście z Wami.
U mnie na Wybrzeżu przepiękna pogoda. Dzisiaj rowerkowi nie odpuszczę.
Miłego dnia dziewczyny i baaardzo Wam wszystkim gratuluję spadeczków. Pięknie jest!

Cześć Lyra
Widzę że jesteś z Wybrzeża a ja nie mam z kim rowerować Może Ty też nie?

[Ayu]

Dziewczyny, znalzałam kolejną listę produktów tolerowanych:

LISTA PRODUKTÓW TOLEROWANYCH W DIECIE PROTAL
(opracowanie: MASZKULECZKA na podstawie informacji z różnych forów francuskich)

Uwaga 1!!! Nie wolno zjeść wiecej niż 2 produkty tolerowane dziennie. Lista nie oznacza wcale, że możemy bezkarnie włączać do diety wymienione niżej produkty. Powinny one być spożywane raczej w wyjątkowych sytuacjach. Jeśli możemy powstrzymać się od zjedzenia produktów tolerowanych, tym lepiej dla nas i dla procesu chudnięcia!!!
Uwaga 2 !!! Nie wolno stosować produktów tolerowanych w fazie uderzeniowej. Mozna używać je w II Fazie zarówno w cyklu czystych protein, jak i w cyklu warzywno-proteinowym.
1. JOGURTY OWOCOWE: 1-2 jogurty owocowe 0%, bez cukru, dziennie;
2. SKROBIA KUKURYDZIANA: 1 łyżkę do zupy dziennie;
3. JOGURTY SOJOWE: 1 jogurt dziennie;
4. SER CANCOILLOTTE (produkowany we Francji w rejonie Franche-Comte oraz w Lotaryngii i Luksemburgu pod nazwą Kachkéis (cook-cheese): - maksymalnie 40g;
5. ODTŁUSZCZONA ŚMIETANA CREME BRIDELIGHT 3%-4%: 1 łyżkę do zupy;
6. SMIETANA SOJOWA: 2 łyżki do zupy;
7. ODTŁUSZCZONE KAKAO BEZ CUKRU: 1 łyżeczkę do kawy (niedozwolone jest kakao Van Houtena ani Kankao);
8. TWAROŻEK LIGHT do 6% max: 30g
9. OLEJ SŁONECZNIKOWY / OLIWA Z OLIWEK: 3 krople na patelnie teflonową;
10. WINO BIAŁE WYTRAWNE i WINO CZERWONE WYTRAWNE: 3 łyżki do zupy, dodawane do potraw w trakcie gotowania lub duszenia, pod warunkiem, że garnek lub rondel nie są przykrywane pokrywką, aby alkohol mógł swobodnie wyparować z przygotowywanej potrawy.

Jak myślicie, wrzucić do pierwszego postu

[Yoshino]

No dokładnie, piękny dzień U mnie waga na na razie stoi, ale myślę, że dzisiaj ruszy.
Też bym chętnie wskoczyła na rower, ale mam zepsuty, a ruszyć się do serwisu to mi trudno ; p Ja też z Trójmiasta!

[MrsVargas]

Napisane przez Yoshino

No dokładnie, piękny dzień U mnie waga na na razie stoi, ale myślę, że dzisiaj ruszy.
Też bym chętnie wskoczyła na rower, ale mam zepsuty, a ruszyć się do serwisu to mi trudno ; p Ja też z Trójmiasta!

O faktycznie to szybciutko naprawiaj

[Yoshino]

Naprawię, nie odpuszczę ;p
W następny weekend możecie się spodziewać, że pojadę rowerkiem nad morze!

[moose1979]

Dzień dobry wszystkim. U mnie malutki spadek, nastrój taki sobie. Ale przynajmniej pogoda ładna, wiec już się akumulatorek ładuje do aparatu i śmigam zaraz na polowania na jakieś ptactwo.

[halutkaILU]

[QUOTE=MrsVargas;19492436]Dzień dobry
Piękny dzień się zapowiada zaraz skok do wanny i lecę na miasto
U mnie dziś zastój, ale nic to dobrze jest.



Jakie smakowitości, szczególnie to na środkowym zdjęciu z listkami świeżej mięty?
wrzuciłam do przepisowni, ciasto jogurtowe z bezą i herbacianą galaretką

[*Insane]

Halutka
ojej, muszę przepisownię odwiedzić


A u mnie dzisiaj (pomimo wczorajszych grzeszków) - 0,8kg po pierwszym dniu P
Już tylko 0,3kg dzieli mnie od wagi sprzed nagłego wzrostu
Poza tym - dostałam okres

Teraz musi być już tylko lepiej

[Emilia 25]

Dzień dobry, dzień dobry!! Piękny dzień - po niewielkim zasroju spadek -1,5 kg. od ostatniego ważenia. Czyli w sumie -15,20 kg. Łał.

[lesia27]

Napisane przez Emilia 25

Dzień dobry, dzień dobry!! Piękny dzień - po niewielkim zasroju spadek -1,5 kg. od ostatniego ważenia. Czyli w sumie -15,20 kg. Łał.

nie no brawo superancko

[*Insane]

Napisane przez Emilia 25

Dzień dobry, dzień dobry!! Piękny dzień - po niewielkim zasroju spadek -1,5 kg. od ostatniego ważenia. Czyli w sumie -15,20 kg. Łał.

Jest czego gratulować

[MrsVargas]

Napisane przez Emilia 25

Dzień dobry, dzień dobry!! Piękny dzień - po niewielkim zasroju spadek -1,5 kg. od ostatniego ważenia. Czyli w sumie -15,20 kg. Łał.

Gratulacje, świetny wynik

[Emilia 25]

Napisane przez tabinga

Dzięki za namiar na letni wypoczynekZapisuję sobie zaraz i w niedalekiej przyszłości skorzystam. Witam wszystkie nowe Dukanki. Emilko nie spotkamy się w Wiśle- mąż dwie godziny temu załatwił nam wczasy w górach blisko nas- jedziemy do Jeżowa Sudeckiego W przyszłym roku zaś tam gdzie mi tu koleżanka na forum namiar dała. Dobrej nocy Kochani

Innym razem.

Napisane przez lesia27

nie no brawo superancko

Napisane przez *Insane

Jest czego gratulować

Napisane przez MrsVargas

Gratulacje, świetny wynik

Dzięki Kochane! Jestem bardzo szczęśliwa w dniu dzisiejszym. A idę na imprezkę rodzinną i czekam na komplementy.
Duża część ludzi nie widziała mnie właśnie od stycznia, ciekawe czy zauważą.

[lesia27]

Napisane przez Emilia 25

Innym razem.


Dzięki Kochane! Jestem bardzo szczęśliwa w dniu dzisiejszym. A idę na imprezkę rodzinną i czekam na komplementy.
Duża część ludzi nie widziała mnie właśnie od stycznia, ciekawe czy zauważą.

na bank zauwazai bedziesz rosła jak paw z dumy
ja tez na imprezke, dzis do Wawy jademam nadzieje ze drogi sa przejezdne

[soulone]

Dzień dobry .
Wczoraj i dzisiaj ostatnie dni mojego pozwalania sobie. Wczoraj kilka piw, dzisiaj będzie obiadek nie dukanowy, ale moja dieta zaczyna się od poniedziałku . Mimo to ograniczę już w ten weekend jedzenie świństw, a raczej wyrzucę je już z mojej diety. Wszystko na raz: dieta, rzucanie palenia i SESJA :/. Ale dla mnie to żaden problem, ze wszystkim dam sobie radę .
Już zrobiłam listę zakupów na pierwszą fazę, chociaż przede wszystkim muszę się zważyć i wiedzieć ile dni muszę być na fazie samych protein. Mam właśnie ten problem, że nie mam wagi w domu i w najbliższym czasie mieć nie będę . Muszę wybrać w co zainwestować i decyduję się na patelnię teflonową, ale na taką maluśką, bo są drogie cholernie, a studentom się nie przelewa niestety... Oj nadwyręży ta dieta mój portfel.
Dzisiaj dzień bieganka . Życzę wszystkim miło spędzonej soboty .
(Też jestem z Trójmiasta)

[Ayu]

Napisane przez soulone

Dzień dobry .
Wczoraj i dzisiaj ostatnie dni mojego pozwalania sobie. Wczoraj kilka piw, dzisiaj będzie obiadek nie dukanowy, ale moja dieta zaczyna się od poniedziałku . Mimo to ograniczę już w ten weekend jedzenie świństw, a raczej wyrzucę je już z mojej diety. Wszystko na raz: dieta, rzucanie palenia i SESJA :/. Ale dla mnie to żaden problem, ze wszystkim dam sobie radę .
Już zrobiłam listę zakupów na pierwszą fazę, chociaż przede wszystkim muszę się zważyć i wiedzieć ile dni muszę być na fazie samych protein. Mam właśnie ten problem, że nie mam wagi w domu i w najbliższym czasie mieć nie będę . Muszę wybrać w co zainwestować i decyduję się na patelnię teflonową, ale na taką maluśką, bo są drogie cholernie, a studentom się nie przelewa niestety... Oj nadwyręży ta dieta mój portfel.
Dzisiaj dzień bieganka . Życzę wszystkim miło spędzonej soboty .
(Też jestem z Trójmiasta)

Zważ się i zrób test z pierwszego postu Początkową wagę trzeba znać, żeby potem było wiadomo ile ma trwać 3 faza
Patelnie teflonowe nie muszą być drogie, poszukaj w jakimś hipermarkecie, niefirmowe też są super i o wiele, wiele tańsze Bodajże w Auchan widziałam zestaw 2 patelni, dużej i małej za jakieś 30-40 złotych

[lesia27]

wiec ja Kochaniutkie sie zegnam..... zawitam w niedziele wieczorkiem
pozdrawiam, milego weekendu, duuzych spadków buziak

[soulone]

Napisane przez Ayu

Zważ się i zrób test z pierwszego postu Początkową wagę trzeba znać, żeby potem było wiadomo ile ma trwać 3 faza
Patelnie teflonowe nie muszą być drogie, poszukaj w jakimś hipermarkecie, niefirmowe też są super i o wiele, wiele tańsze Bodajże w Auchan widziałam zestaw 2 patelni, dużej i małej za jakieś 30-40 złotych

Może rzeczywiście powinnam skoczyć do Auchan. Z tego co czytałam jest tam też bardzo dużo produktów przydatnych w diecie proteinowej, a które ciężko dostać w innych marketach. Chyba jutro się wybiorę, chociaż to bardzo daleko