Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[jojla]

Dzień dobry

Ja właśnie wstałam - spałam prawie 12h

Napisane przez Lil Bon Bon

Trzymam kciuki. W stolicy też mamy złe prognozy, woda doszła dziś blisko korony wałów. Ja na szczęście 5 piętro, ale jak wały puszczą to ludzie z parteru mogą mieć problem... Do stanu krytycznego zostało jedynie 30 cm w stolicy...W ogóle jakaś masakra, zagrożone jest zoo i biblioteka uniwersytecka, a poza tym gigantyczne korki, bo kierowcy zwalniają na mostach żeby sobie popatrzeć-idiotyzm. Nagle cała rodzina zaczęła do mnie wydzwaniać, czy jeszcze się nie utopiłam

Najgorsze, że ta fala taka długa jest. Tak to by już pewnie było po większym strachu. Wciąż śledzę wiadomości i trzymam kciuki, żeby już nigdzie nie było takich dramatów jakie mają miejsce przy przerwaniu się wałów.

Napisane przez Lil Bon Bon

Dzisiaj złamałam moją dietę, a od tygodnia byłam grzeczniutka. Okropnie się czuję...Zasługuję na pałowanie po łbie i grubym tyłku...
Biznesowy angielski mnie odmóżdżył do reszty, napisałam 3 strony magisterki i wzięłam się za robienie cornrowsów. Aż sama się dziwię jakie ja talenty ukryte w sobie odkrywam dzięki tej magisterce, to fryzjerskie, to kulinarne...Nie ma to jak wszechstronność.
Jutro dzień pod znakiem magisterki, a wieczorem farma piękności. Muszę się wylaszczyć do wtorku , bo w takim stanie nie nadaję się do użytku.

Ejjj ja się założę, że Ty masz tylko wyimaginowany gruby tyłek
My tutaj owszem wspominałyśmy, że jak trzeba używamy pał ale Tobie to by się przydały na zmianę myślenia
Podziwiam wytrwania przy diecie tydzień - dla mnie coś takiego jest zbyt trudne

Napisane przez farfala

A co u mnie? Na oficjalnej stronie miasta jest informacja, że fala była niższa niż przewidywano, więc sytuacja jest tym bardziej opanowana. Nie ma przerwań wałów na żadnej z rzek i wszystko pod kontrolą póki co. No zobaczymy. W chwili obecnej to tylko mnie jeszcze przeraża te burze, które mają niby dzisiaj być z wiatrem dochodzącym do 60 km/h.
Ja już chcę lato, ciepło i słoneczko, bo się wykończę ze stresu z tymi anomaliami.
Mam ambitne plany na dziś- napisać przynajmniej z 10 stron magisterki. No jestem bardzo ciekawa jak mi to pójdzie. Tym bardziej, że koleżanka wczoraj już o jakiejś imprezie przebąkiwała.

Wciąż trzymam kciuki za koniec stresu związanego z dużą wodą. I za plan magisterski na dziś

Napisane przez simpatica

haj laseczki,
wczoraj była u mnie taka piękna pogoda, że korzystałam i robiłam wielkie pranie (oczywiście na tyle na ile Olutka mi pozwoliła ) a wieczorem byłam taka padnieta, że nie miałam siły już na wizaż zaglądac. No a dziś słonecznej pogody ciąg dalszy więc jesteśmy z Olutką cały czas na dworze

więc chciałam Wam tylko życzyc miłej soboty
no i może później uda mi się zerkąc co tam naskrobałyście

Miłego korzystania z obecności słońca Dobrze, że u Was taka pogoda bo Oleńka na pewno na tym skorzysta


Ja muszę się ogarnąć, jakieś zakupy pewnie by się zdały a później do roboty

Miłego dnia

[antunka]

Hej
U mnie dzisiaj lato. Byłam z Wojciechem na spacerze, trafiliśmy na piękną łąkę, zrobiłam wianek z kwiatków, nazrywalam szczawiu na zupę i przez chwilę poczułam się jakbym znów miała 10 lat
Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i zabrać się za naukę bo we wtorek znów zaliczenie Mogliby nam już dać spokój z takimi pierdołami ale nie bo studenta trzeba gnębić do końca

O dietach nic mi nie mówcie. Ostatnio dowiedziałam się, że mam insulinooporność więc mam dożywotnią dietę, która i tak w niczym mi nie pomaga. Czekam na wizytę u lekarza ale terminy jak przystało na polską służbę zdrowia są bardzo odległe więc mogę sobie czekać

Powodzenia w pisaniu magistrantki

[simpatica]

Napisane przez farfala

-"Gabrysia co się stało?"
-"Bo, bo bo Dawid mnie pocałował"
-"Jak to?"
-"No normalnie"
-"Ale to chyba znaczy, że Cię lubi"
-"Ale ja chciałam, żeby pocałował mnie Kuba"

Napisane przez Sweetheart86

No co Ty do przedszkola nie chodziłaś? Zapomniałaś już te czasy?

no akurat nie chodziłam

Napisane przez antunka

Wczoraj na przykład holowałam ojca o 5 rano więc cały dzień chodziłam nieprzytomna.

ja też wczoraj nie byłam zbyt wyspana bo Ola budziła się kilka razy z płaczem (co mogę zawdzięczyc sobie ) od 2.30 do 3.40 śpiewała nam (a raczej poduszce) a od 6 znowu była pełna energii

Napisane przez teofano86

ja sypiam na materacu, że jakby coś to wypłynę oknem

normalnie czarny humor

Napisane przez Lil Bon Bon

Dzisiaj złamałam moją dietę, a od tygodnia byłam grzeczniutka. Okropnie się czuję...Zasługuję na pałowanie po łbie i grubym tyłku...

przestań, ja bym Ci jeszcze nagrodę wręczyła, że wytrzymałaś aż tydzień
<><><>
idę laski robic kleik wczoraj była pierwsza próba i poszło całkiem całkiem. tzn radości nie było ale plucia też nie chociaż wydaje mi sie że kleik na czole to kwestia czasu bo jak ja tego spróbowałam to takie pyszne

[Sweetheart86]

Napisane przez farfala

A co u mnie? Na oficjalnej stronie miasta jest informacja, że fala była niższa niż przewidywano, więc sytuacja jest tym bardziej opanowana. Nie ma przerwań wałów na żadnej z rzek i wszystko pod kontrolą póki co. No zobaczymy. W chwili obecnej to tylko mnie jeszcze przeraża te burze, które mają niby dzisiaj być z wiatrem dochodzącym do 60 km/h.

Cieszę się, że sytauacja jest opanowana. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych niespodzainek

Napisane przez jojla

Ja właśnie wstałam - spałam prawie 12h

Ja też tyle spałam. Głowa mnie boli teraz i ledwo żyję.

Idę korzystać z ładnej pogody, bo nie wiadomo ile u mnie zabawi

Trzymam kciuki za dzisiejsze plany magisterkowe

Miłego dnia

[SilverStorm]

Dzieńdoberek

U mnie dopisało dziś Słońce więc wybrałam się na rower 30 km na liczniku a ja jestem ledwie żywa......Nie no, cudownie się zaniedbałam

[teofano86]

Napisane przez Pavlinecka_21

Teo, a gdzie żeś Ty była co? (Teo=Theos=boże)

a tak się szlajałam to tu to tam... i dowidziałam się, że już za późno na moją akredytację do RPA na MŚ... i mam depresję....

Napisane przez Pavlinecka_21

A ja dziś znowu dupa ;/ Przez tę pogodę byłam dwa razy w mieście
1 raz, poszłam po psa, niestety jamnik go nie chciał i nie mogłam wziąć ;( Takie małe śliczne Shi-tzu Gdybym mogła go zabrać do UK to bym wzięła, ale musiałby przejść 6 mieś. kwarantanny a ja za 1,5 wyjeżdżam. Najbardziej zrozpaczona była mama hehe, tak się napaliła na tego psa. Była zła pół dnia na jamnika. Oczywiście, przy odrobinie pracy po jakimś czasie pewnie przestał by go zagryzać, ale po co mam stresować i psa i siebie...

heheheh eh te psy... moja koleżanka ma jamnika i Cane Corso... też się nienawidzą, tzn Corso ma do jamnika stosunek hmmm wyśmiewający i się ostentacyjnie odwraca i zasypia... ewentualnie zdzieli łapą

Napisane przez Pavlinecka_21

A drugi raz poszłam z ukochanym synkiem koleżanki ( takie bobo ) i nią samą na pyszne lody... mmm....

instynkt?

Napisane przez jojla

Ja właśnie wstałam - spałam prawie 12h

nawet ja tyle nie umiem spać

Napisane przez jojla

Najgorsze, że ta fala taka długa jest. Tak to by już pewnie było po większym strachu. Wciąż śledzę wiadomości i trzymam kciuki, żeby już nigdzie nie było takich dramatów jakie mają miejsce przy przerwaniu się wałów.

może w końcu ludzie, sobie uświadomią, że jak trzeba wysiedlić 2, 3 wioski po to żeby wybudować zbiorniki retencyjne to się bardziej opłaca niż być zalewanym co 10, 12 lat...aczkolwiek w Polsce logika to wcale nie jest powszechnie posiadana cecha... generalnie kto co lubi....

Napisane przez jojla

Ejjj ja się założę, że Ty masz tylko wyimaginowany gruby tyłek

byłam niedawno u kolegi w sklepie mierzyć kieckę i mierzę i mówię, że w biuście za mała dał mi większą po czym włazi i mówi "do tej masz za chudą dupę.... jesteś totalnie nie proporcjonalnie zbudowana" i takim sposobem pół sklepu dowiedziało się o mojej wybrakowanej figurze

Napisane przez simpatica

ja też wczoraj nie byłam zbyt wyspana bo Ola budziła się kilka razy z płaczem (co mogę zawdzięczyc sobie ) od 2.30 do 3.40 śpiewała nam (a raczej poduszce) a od 6 znowu była pełna energii

ehhh te dzieci :P one mają powera cały czas

Napisane przez simpatica

normalnie czarny humor

nie czarny humor, tylko realizm

Napisane przez simpatica

idę laski robic kleik wczoraj była pierwsza próba i poszło całkiem całkiem. tzn radości nie było ale plucia też nie chociaż wydaje mi sie że kleik na czole to kwestia czasu bo jak ja tego spróbowałam to takie pyszne

moja mama opowiadała, że jak ja byłam mała to gotowała mi zupki wg przepisu z jakiegoś tam poradnika... no i ja jak to ja pełna histeria i plułam tak, że co 3 miesiące malowali kuchnie... ale to mniejsza o to i kiedyś pojechaliśmy do mojej babci, która dała mi takiej "zupy dla dorosłych" tzn. przyprawionej tzw smakowej i ja zjadłam całą michę a co gorsza!! przeżyłam (moja mama uważała, że jak zjem coś czego nie napisali w tej książce to umrę )


wróciłam z objazdu 30 km (normalnie mam 2 km) mam już dość, ale pogoda ładna teraz idę coś poczytać na zajęcia

miłego spokojnego SŁONECZNEGO dnia bez deszczu/ śniegu/ gradu i innych opadów.. amen

[jojla]

No u mnie było w miarę ładnie do godziny 14 potem była burza i te chmury już tak przyszły zostały załamię się jak coś się w tej kwestii nie zmieni, ile można patrząc za okno zamiast słońca podziwiać churzyska

Napisane przez antunka

Hej
U mnie dzisiaj lato. Byłam z Wojciechem na spacerze, trafiliśmy na piękną łąkę, zrobiłam wianek z kwiatków, nazrywalam szczawiu na zupę i przez chwilę poczułam się jakbym znów miała 10 lat
Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i zabrać się za naukę bo we wtorek znów zaliczenie Mogliby nam już dać spokój z takimi pierdołami ale nie bo studenta trzeba gnębić do końca

Ale miałaś fajne zajęcia dzisiaj Powodzenia w nauce, ja też zakuwam

Napisane przez antunka

O dietach nic mi nie mówcie. Ostatnio dowiedziałam się, że mam insulinooporność więc mam dożywotnią dietę, która i tak w niczym mi nie pomaga. Czekam na wizytę u lekarza ale terminy jak przystało na polską służbę zdrowia są bardzo odległe więc mogę sobie czekać

Kochana przykro mi, że masz tą insulinoodporność Mogę zapytać czy miałaś jakieś objawy specjalne, czy to przy okazji jakoś wyszło?
No nasza służba zdrowia jak zwykle zresztą działa bardzo sprawnie

Napisane przez simpatica

idę laski robic kleik wczoraj była pierwsza próba i poszło całkiem całkiem. tzn radości nie było ale plucia też nie chociaż wydaje mi sie że kleik na czole to kwestia czasu bo jak ja tego spróbowałam to takie pyszne

Kochana ale Ty masz porównanie, jadałaś już lepsze rzeczy niż taki kleik Dopóki Olcia nie spróbuje czegoś lepszego może nie będzie bardzo marudzić
W ogóle pokazałabyś nam jakieś nowe zdjęcia córeczki, pewnie już sporo urosła odkąd ostatni raz widziałyśmy zdjęcia

Napisane przez Sweetheart86

Ja też tyle spałam. Głowa mnie boli teraz i ledwo żyję.

Ja do tego wstałam lewą nogą i cały dzień burczę na mojego współlokatora. Ale od wczoraj się czuję nie bardzo, trochę się przeziębiłam a do tego @ więc ogólnie to jestem dzisiaj do rany przyłóż

Napisane przez teofano86

nawet ja tyle nie umiem spać

Ja potrafię nawet dłużej ale to i tak była przesada

Napisane przez teofano86

może w końcu ludzie, sobie uświadomią, że jak trzeba wysiedlić 2, 3 wioski po to żeby wybudować zbiorniki retencyjne to się bardziej opłaca niż być zalewanym co 10, 12 lat...aczkolwiek w Polsce logika to wcale nie jest powszechnie posiadana cecha... generalnie kto co lubi....

Co prawda to prawda, właśnie czytałam w internecie, że we Wrocławiu zalewa osiedle, które powstało już po powodzi 1997 roku i ja się pytam, kto wydał pozwolenie na budowę na takim terenie? Ludzie chyba naiwnie wierzą, że jak była taka tragedia to już więcej się nie stanie a przecież takie rzeczy się powtarzają co jakiś czas.
Mam nadzieję, że teraz wyciągnie się jakieś wnioski i zrobi w końcu coś co zapewni spokój ludziom za jakiś czas gdy znów przyjdzie wielka woda.

Napisane przez teofano86

byłam niedawno u kolegi w sklepie mierzyć kieckę i mierzę i mówię, że w biuście za mała dał mi większą po czym włazi i mówi "do tej masz za chudą dupę.... jesteś totalnie nie proporcjonalnie zbudowana" i takim sposobem pół sklepu dowiedziało się o mojej wybrakowanej figurze

No ładnie Ci powiedział Trzeba było powiedzieć, że ma małego tak, żeby wszyscy też usłyszeli




Wracam zakuwać

[Lil Bon Bon]

Napisane przez farfala

Masz czarnoskórego męża? Wow. Boże tylko trochę mnie wystraszyłaś tym spełnianiem się wypowiedzi z dzieciństwa, bo ja zawsze każdemu powtarzałam, że będę zakonnicą.
Co do tylnej części ciała, to tak sobie po cichu myślę, że od biegania skuteczniejsze byłyby ćwiczenia stricte na pupę. Od diabła jest tego w necie. Musiałabyś poczytać.
Zazdroszczę Ci, że potrafisz utrzymać dietę chociaż przez tydzień. Mi się jeszcze to nigdy nie udało.

A co u mnie? Na oficjalnej stronie miasta jest informacja, że fala była niższa niż przewidywano, więc sytuacja jest tym bardziej opanowana. Nie ma przerwań wałów na żadnej z rzek i wszystko pod kontrolą póki co. No zobaczymy. W chwili obecnej to tylko mnie jeszcze przeraża te burze, które mają niby dzisiaj być z wiatrem dochodzącym do 60 km/h.
Ja już chcę lato, ciepło i słoneczko, bo się wykończę ze stresu z tymi anomaliami.
Mam ambitne plany na dziś- napisać przynajmniej z 10 stron magisterki. No jestem bardzo ciekawa jak mi to pójdzie. Tym bardziej, że koleżanka wczoraj już o jakiejś imprezie przebąkiwała.

Zakon nigdy mi nawet nie przyszedł do głowy. Nie wiem jak można być taką masochistką, żeby wstąpić do zakonu. Można pomagać ludziom i cieszyć się życiem przecież
Może już tak zostałam skonstruowana, że moim znakiem firmowym jest spory tylny bagażnik. Na diecie chudnę tylko od pasa w górę. Trudno. Mniejsza o to.
To będziemy razem pisać i telepatycznie się wspierać

Napisane przez jojla

Dzień dobry

Ja właśnie wstałam - spałam prawie 12h
Najgorsze, że ta fala taka długa jest. Tak to by już pewnie było po większym strachu. Wciąż śledzę wiadomości i trzymam kciuki, żeby już nigdzie nie było takich dramatów jakie mają miejsce przy przerwaniu się wałów.

Ejjj ja się założę, że Ty masz tylko wyimaginowany gruby tyłek
My tutaj owszem wspominałyśmy, że jak trzeba używamy pał ale Tobie to by się przydały na zmianę myślenia
Podziwiam wytrwania przy diecie tydzień - dla mnie coś takiego jest zbyt trudne
Ja muszę się ogarnąć, jakieś zakupy pewnie by się zdały a później do roboty

Ile ja bym dała za możliwość 12-godzinnego snu. Codziennie rano obiecuję sobie, że dziś pójdę wcześniej spać i co?Jeśli doba miałaby jeszcze dodatkowe 2 godziny, byłoby idealnie.
No nie wiem czy wyimaginowany. Mam 34 cm różnicy w obwodzie talii i bioder Nawet mój TŻ twierdzi, że gdyby mnie mocno opalić, wyglądałabym jak afrykańska booty mama.
Jeśli jesteś w stanie zmienić mój sposób myślenia, pozwolę Ci nawet na użycie młotka
Owocnej roboty

Napisane przez antunka

Hej
U mnie dzisiaj lato. Byłam z Wojciechem na spacerze, trafiliśmy na piękną łąkę, zrobiłam wianek z kwiatków, nazrywalam szczawiu na zupę i przez chwilę poczułam się jakbym znów miała 10 lat
Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i zabrać się za naukę bo we wtorek znów zaliczenie Mogliby nam już dać spokój z takimi pierdołami ale nie bo studenta trzeba gnębić do końca

O dietach nic mi nie mówcie. Ostatnio dowiedziałam się, że mam insulinooporność więc mam dożywotnią dietę, która i tak w niczym mi nie pomaga. Czekam na wizytę u lekarza ale terminy jak przystało na polską służbę zdrowia są bardzo odległe więc mogę sobie czekać

Powodzenia w pisaniu magistrantki

Rzeczywiście nasza ''służba zdrowia'' działa absurdalnie. Na głupie USG trzeba czekać pół roku.
To pewnie na nisko węglowodanowej jesteś. Idzie przywyknąć po jakimś czasie. Powodzenia na zaliczniu

Napisane przez teofano86

może w końcu ludzie, sobie uświadomią, że jak trzeba wysiedlić 2, 3 wioski po to żeby wybudować zbiorniki retencyjne to się bardziej opłaca niż być zalewanym co 10, 12 lat...aczkolwiek w Polsce logika to wcale nie jest powszechnie posiadana cecha... generalnie kto co lubi....

moja mama opowiadała, że jak ja byłam mała to gotowała mi zupki wg przepisu z jakiegoś tam poradnika... no i ja jak to ja pełna histeria i plułam tak, że co 3 miesiące malowali kuchnie... ale to mniejsza o to i kiedyś pojechaliśmy do mojej babci, która dała mi takiej "zupy dla dorosłych" tzn. przyprawionej tzw smakowej i ja zjadłam całą michę a co gorsza!! przeżyłam (moja mama uważała, że jak zjem coś czego nie napisali w tej książce to umrę )


wróciłam z objazdu 30 km (normalnie mam 2 km) mam już dość, ale pogoda ładna teraz idę coś poczytać na zajęcia

miłego spokojnego SŁONECZNEGO dnia bez deszczu/ śniegu/ gradu i innych opadów.. amen

Mnie też irytuje nieudolność naszych władz. Tak samo jest zresztą z łataniem dróg , służbą zdrowia i system prawnym
Ja pamiętam w dzieciństwie terror mojej babci-karmienie kurzymi łapkami, wątróbką, zalewajką i innymi delikatesami w tym stylu. Ile ryku było.
Miłego dnia.

U mnie oczywiście zaraz będzie burza. Mój owocny dzień zaczęłam lekcją francuskiego, potem bieliznowe zakupy i czytanie do magisterki połączone z opalaniem w parku, ale musiałam szybko uciekać przed deszczem.
Dzisiaj na przystanku zasłabł jakiś starszy Pan. Dziesięciu chłopa na przystanku i oczywiście nikt nie ruszył tyłka w jego kierunku, bo pijaka zbierać Na szczęście szybko podbiegł jakiś ciemnoskóry chłopak, który pomógł mi pozbierać tego dziadka. Po późniejszej rozmowie z nim dowiedziałam się, że jest po udarze. To nie pierwszy raz jak widzę taką znieczulicę wśród ludzi. Przerażające.
A z pozytywów to jeszcze 3 dni i przyjeżdżają moje odżywki do włosów z USA razem z moim TŻtem

Bawcie się dobrze czy przy magisterce, czy na imprezach

[teofano86]

Napisane przez jojla

ja potrafię nawet dłużej ale to i tak była przesada

serio? ja nie

Napisane przez jojla

Co prawda to prawda, właśnie czytałam w internecie, że we Wrocławiu zalewa osiedle, które powstało już po powodzi 1997 roku i ja się pytam, kto wydał pozwolenie na budowę na takim terenie? Ludzie chyba naiwnie wierzą, że jak była taka tragedia to już więcej się nie stanie a przecież takie rzeczy się powtarzają co jakiś czas.
Mam nadzieję, że teraz wyciągnie się jakieś wnioski i zrobi w końcu coś co zapewni spokój ludziom za jakiś czas gdy znów przyjdzie wielka woda.

mieli nadzieję, że powódź tysiąclecia będzie za 1000lat, a że na 2012 jest planowany koniec świata, to się nie będzie czego czepiać

Napisane przez jojla

No ładnie Ci powiedział Trzeba było powiedzieć, że ma małego tak, żeby wszyscy też usłyszeli

jakiś pan stanął w mojej obronie powiedział, że mam taką figurę że on by nie pogardził

Napisane przez Lil Bon Bon

Zakon nigdy mi nawet nie przyszedł do głowy. Nie wiem jak można być taką masochistką, żeby wstąpić do zakonu. Można pomagać ludziom i cieszyć się życiem przecież
Może już tak zostałam skonstruowana, że moim znakiem firmowym jest spory tylny bagażnik. Na diecie chudnę tylko od pasa w górę. Trudno. Mniejsza o to.

ja też nie rozumiem jak można być księdzem czy czymś w tym stylu

jak ja chudnę to z dupy i z ud cycki mam zawsze wielkie aż do przesady

Napisane przez Lil Bon Bon

Ja pamiętam w dzieciństwie terror mojej babci-karmienie kurzymi łapkami, wątróbką, zalewajką i innymi delikatesami w tym stylu. Ile ryku było.
Miłego dnia.

mnie babcia nie karmiła takimi cudami na szczęscie

[simpatica]

Napisane przez teofano86

moja mama opowiadała, że jak ja byłam mała to gotowała mi zupki wg przepisu z jakiegoś tam poradnika... no i ja jak to ja pełna histeria i plułam tak, że co 3 miesiące malowali kuchnie... ale to mniejsza o to i kiedyś pojechaliśmy do mojej babci, która dała mi takiej "zupy dla dorosłych" tzn. przyprawionej tzw smakowej i ja zjadłam całą michę a co gorsza!! przeżyłam (moja mama uważała, że jak zjem coś czego nie napisali w tej książce to umrę )

mojej mamy znajoma jak miała malusie dzieciątko to sie nażarła duszonej cebuli (bo sie zapomniała ) i dziecku też nic nie było a ja zaszalałam z napojem energertycznym herbapolu no i miałam skutki niestety

Napisane przez jojla

Kochana ale Ty masz porównanie, jadałaś już lepsze rzeczy niż taki kleik Dopóki Olcia nie spróbuje czegoś lepszego może nie będzie bardzo marudzić
W ogóle pokazałabyś nam jakieś nowe zdjęcia córeczki, pewnie już sporo urosła odkąd ostatni raz widziałyśmy zdjęcia

mleko mamy podobno też jest słodkie (nie wiem nie próbowałam ) ale tak tez właśnie cztytałam, zeby np nie podawac najpierw jabłka tylko marchewkę dziś kleiku poszło wiecej ale próbowała pluc puściła jedną bańke i patrzy na mnie - a ja - Olutka nie można pluc - a ona w śmiech no ale nie opluła mamy - narazie zdjęcia bym wstawiła dzisiaj ale Tż aparat zabrał do teściów. Jutro to mnie chyba tu nie będzie bo komunie w rodzinie mamy a poza tym jutro nasza 1 rocznica ślubu wiec może w pn coś wstawię

Napisane przez jojla

No ładnie Ci powiedział Trzeba było powiedzieć, że ma małego tak, żeby wszyscy też usłyszeli

Napisane przez Lil Bon Bon

Zakon nigdy mi nawet nie przyszedł do głowy. Nie wiem jak można być taką masochistką, żeby wstąpić do zakonu. Można pomagać ludziom i cieszyć się życiem przecież

nie wszystkie zakonnice pomagają innym i tak samo nie wszystkie które wstepują do zakonu są nieszcześliwe z tego powodu

Napisane przez Lil Bon Bon

Na szczęście szybko podbiegł jakiś ciemnoskóry chłopak, który pomógł mi pozbierać tego dziadka.

widze Lil że masz jakieś przyciąganie do ciemnoskórych a sytuacja faktycznie smutna - mam nadzieję, że jeśli ja kiedyś będe potzrbowała pomocy wsród tłumu to znajdzie sie taka właśnie Lil i mi pomoże

[farfala]

Napisane przez antunka

Hej
U mnie dzisiaj lato. Byłam z Wojciechem na spacerze, trafiliśmy na piękną łąkę, zrobiłam wianek z kwiatków, nazrywalam szczawiu na zupę i przez chwilę poczułam się jakbym znów miała 10 lat
O dietach nic mi nie mówcie. Ostatnio dowiedziałam się, że mam insulinooporność więc mam dożywotnią dietę, która i tak w niczym mi nie pomaga. Czekam na wizytę u lekarza ale terminy jak przystało na polską służbę zdrowia są bardzo odległe więc mogę sobie czekać

Kurcze jak Ci zazdroszczę tej chwili beztroski. Już nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na łące i bawiłam się właśnie tak. I patrząc na pogodę i nadmiar moich obowiązków nieprędko się na to zanosi. Ech...
Co do diety, to bardzo współczuję, no ale mus to mus. Można ją sobie tylko jakoś uprzyjemnić, o ile się da, żeby nie wyglądała tak strasznie.
Dużo zdrówka kochana.

Napisane przez simpatica

ja też wczoraj nie byłam zbyt wyspana bo Ola budziła się kilka razy z płaczem (co mogę zawdzięczyc sobie ) od 2.30 do 3.40 śpiewała nam (a raczej poduszce) a od 6 znowu była pełna energii
idę laski robic kleik wczoraj była pierwsza próba i poszło całkiem całkiem. tzn radości nie było ale plucia też nie chociaż wydaje mi sie że kleik na czole to kwestia czasu bo jak ja tego spróbowałam to takie pyszne

Kurka skąd te dzieci czerpią energię, to ja się zawsze zastanawiam. Ale w dzieciństwie to się chyba ma w sobie jakieś niewyczerpywalne źródło. Szkoda, że nie zostaje na dłużej.
Trzymam kciuki za pierwsze kleikowe doznania Olutki.

Napisane przez SilverStorm

U mnie dopisało dziś Słońce więc wybrałam się na rower 30 km na liczniku a ja jestem ledwie żywa......Nie no, cudownie się zaniedbałam

30 km to i tak sporo. Nie od razu Kraków zbudowano. Małymi kroczkami a konsekwentnie do celu. I będziesz śmigać rowerowe maratony.

Napisane przez teofano86

a tak się szlajałam to tu to tam... i dowidziałam się, że już za późno na moją akredytację do RPA na MŚ... i mam depresję....



może w końcu ludzie, sobie uświadomią, że jak trzeba wysiedlić 2, 3 wioski po to żeby wybudować zbiorniki retencyjne to się bardziej opłaca niż być zalewanym co 10, 12 lat...aczkolwiek w Polsce logika to wcale nie jest powszechnie posiadana cecha... generalnie kto co lubi....


byłam niedawno u kolegi w sklepie mierzyć kieckę i mierzę i mówię, że w biuście za mała dał mi większą po czym włazi i mówi "do tej masz za chudą dupę.... jesteś totalnie nie proporcjonalnie zbudowana" i takim sposobem pół sklepu dowiedziało się o mojej wybrakowanej figurze

moja mama opowiadała, że jak ja byłam mała to gotowała mi zupki wg przepisu z jakiegoś tam poradnika... no i ja jak to ja pełna histeria i plułam tak, że co 3 miesiące malowali kuchnie... ale to mniejsza o to i kiedyś pojechaliśmy do mojej babci, która dała mi takiej "zupy dla dorosłych" tzn. przyprawionej tzw smakowej i ja zjadłam całą michę a co gorsza!! przeżyłam (moja mama uważała, że jak zjem coś czego nie napisali w tej książce to umrę )

Nie płacz. Jeszcze niejedne mistrzostwa przed nami, więc sobie odbijesz.
Co do terenów zalewowych to myślę, że ludzie niczego się tak naprawdę nie nauczą. Bo tu jak we wszystkim chodzi o kasę, a działki na takich terenach są najtańsze. No i mamy odpowiedź...
A koledze trzeba było powiedzieć, że przynajmniej dzięki temu jesteś unikalna.
Oj każda mama przy pierwszym dziecku panikuje i próbuje je wychowywać kropka w kropkę z poradnikami. Zawsze sobie obiecuję, że z racji zawodu będę rozsądniejsza i ta panika mnie ominie. No ale pożyjemy, zobaczymy.

Napisane przez jojla

No u mnie było w miarę ładnie do godziny 14 potem była burza i te chmury już tak przyszły zostały załamię się jak coś się w tej kwestii nie zmieni, ile można patrząc za okno zamiast słońca podziwiać churzyska
W ogóle pokazałabyś nam jakieś nowe zdjęcia córeczki, pewnie już sporo urosła odkąd ostatni raz widziałyśmy zdjęcia
Ja do tego wstałam lewą nogą i cały dzień burczę na mojego współlokatora. Ale od wczoraj się czuję nie bardzo, trochę się przeziębiłam a do tego @ więc ogólnie to jestem dzisiaj do rany przyłóż
Co prawda to prawda, właśnie czytałam w internecie, że we Wrocławiu zalewa osiedle, które powstało już po powodzi 1997 roku i ja się pytam, kto wydał pozwolenie na budowę na takim terenie? Ludzie chyba naiwnie wierzą, że jak była taka tragedia to już więcej się nie stanie a przecież takie rzeczy się powtarzają co jakiś czas.
Mam nadzieję, że teraz wyciągnie się jakieś wnioski i zrobi w końcu coś co zapewni spokój ludziom za jakiś czas gdy znów przyjdzie wielka woda

U nas straszyli burzami, huraganami i gradem, no ale póki co nic nie słychać na szczęście. Dzisiaj o dziwo cały dzień ładnie. Tak jak tu już pisaliście woda przerwała wał we Wrocławiu w dwóch miejscach, w kilku także wybija ze studzienek. Na moim osiedlu póki co spokojnie, ale też pusto. Nie ma ludzi na ulicach, aut też nie ma, chyba gdzieś powywożone. To osiedle zalewa zawsze pierwsze. No ale co się dziwić, skoro za Niemców to były tereny z przeznaczeniem typowo zalewowym. No ale Polacy zobaczyli w tym interes (najtańsze działki) i zaczęli się tam masowo budować. No i mamy skutki...
Ja też chcę koniecznie zobaczyć zdjęcia córeczki Simpatici. Tym bardziej, że nigdy jeszcze jej nie widziałam.
A współlokator niech się zaprawia w bojach. Przejdzie chłopak szkołę życia.

Napisane przez Lil Bon Bon

To będziemy razem pisać i telepatycznie się wspierać
Dzisiaj na przystanku zasłabł jakiś starszy Pan. Dziesięciu chłopa na przystanku i oczywiście nikt nie ruszył tyłka w jego kierunku, bo pijaka zbierać Na szczęście szybko podbiegł jakiś ciemnoskóry chłopak, który pomógł mi pozbierać tego dziadka. Po późniejszej rozmowie z nim dowiedziałam się, że jest po udarze. To nie pierwszy raz jak widzę taką znieczulicę wśród ludzi. Przerażające.
A z pozytywów to jeszcze 3 dni i przyjeżdżają moje odżywki do włosów z USA razem z moim TŻtem

Tak ja myślałam magisterka nietknięta. Cały dzień za to śledzę najnowsze doniesienia o stanie wód. Ale jutro to już na pewno muszę się zebrać.
O znieczulicy to nawet nic nie mów. Mam wrażenie, że pod tym względem jest z roku na rok coraz gorzej. I co absurdalne im więcej ludzi wokół, tym trudniej uzyskać pomoc. Każdy na każdego się ogląda. Masakra jakaś. Trzeba się modlić, żeby nie musieć nigdy korzystać z czyjejś pomocy, bo ci ludzie coraz bardziej egoistyczni.
A w ogóle to nieźle mnie rozbawiłaś. Co tam TŻ, odżywki na pierwszym miejscu

[simpatica]

Napisane przez farfala

Ja też chcę koniecznie zobaczyć zdjęcia córeczki Simpatici. Tym bardziej, że nigdy jeszcze jej nie widziałam.

jedno mam w podpisie, ukryte pod datą urodzenia

Silver a ile Ty byś chciała jeździc bez zadyszki? 30 km to przecież całkiem sporo

Yum Yum a Ty gdzie sie zapodziałaś?

[farfala]

Ona jest po prostu przepiękna

[simpatica]

dziekuję w imieniu Olutki

widzę, że zmieniłaś opis

[antunka]

Napisane przez jojla

Kochana przykro mi, że masz tą insulinoodporność Mogę zapytać czy miałaś jakieś objawy specjalne, czy to przy okazji jakoś wyszło?
No nasza służba zdrowia jak zwykle zresztą działa bardzo sprawnie

No właśnie objawów jako takich brak poza niedużą nadwagą spowodowaną Bóg wie czym. Bo całe życie jem zdrowo, ćwiczę i ogólnie prowadzę zdrowy tryb życia a tyję "z powietrza". I ostatnio wyczytałam, że przy pco często występuje insulinooporność a że mam w rodzinie cukrzyków więc postanowiłam się przebadać. O skierowanie musialam trochę zawalczyć ale sie udało. Wyniki niestety potwierdziły moje obawy, dostałam skierowanie do diabetyka i czekam co będzie dalej. A pamiętacie zapewne, że przez 4 miesiące nie jadłam słodyczy, byłam na diecie niskowęglowodanowej a wyniki mimo wszystko są złe. To ciekawe jakie byłyby gdybym jadła normalnie Mam nadzieję, że dostanę jakies tabletki bo nie wiem na jakiej diecie miałabym być, żeby schudnąć. Liść sałaty dziennie?

Napisane przez farfala

Co do diety, to bardzo współczuję, no ale mus to mus. Można ją sobie tylko jakoś uprzyjemnić, o ile się da, żeby nie wyglądała tak strasznie.
Dużo zdrówka kochana.


Oj każda mama przy pierwszym dziecku panikuje i próbuje je wychowywać kropka w kropkę z poradnikami. Zawsze sobie obiecuję, że z racji zawodu będę rozsądniejsza i ta panika mnie ominie. No ale pożyjemy, zobaczymy.

A dziękuję

Przypomniał mi się pewnien dowcip.
Co robią rodzice gdy dziecko połknie monetę?
Przy pierwszym dziecku jadą na pogotowie, robia prześwietlenie i cały szereg badań.
Przy drugim - czekają aż ją wydali.
Przy trzecim? Potrącają z kieszonkowego

Spokojnej i suchej nocy

[jojla]

Napisane przez Lil Bon Bon

No nie wiem czy wyimaginowany. Mam 34 cm różnicy w obwodzie talii i bioder Nawet mój TŻ twierdzi, że gdyby mnie mocno opalić, wyglądałabym jak afrykańska booty mama.
Jeśli jesteś w stanie zmienić mój sposób myślenia, pozwolę Ci nawet na użycie młotka

Kochana jak zgrabny (o czym jestem przekonana) to tylko atut a nie kompleks powinien być
Nie wiem czy młotek byłby skuteczniejszy od pały

Napisane przez Lil Bon Bon

Dzisiaj na przystanku zasłabł jakiś starszy Pan. Dziesięciu chłopa na przystanku i oczywiście nikt nie ruszył tyłka w jego kierunku, bo pijaka zbierać Na szczęście szybko podbiegł jakiś ciemnoskóry chłopak, który pomógł mi pozbierać tego dziadka. Po późniejszej rozmowie z nim dowiedziałam się, że jest po udarze. To nie pierwszy raz jak widzę taką znieczulicę wśród ludzi. Przerażające.
A z pozytywów to jeszcze 3 dni i przyjeżdżają moje odżywki do włosów z USA razem z moim TŻtem

Ehh ta znieczulica to rzeczywiście wszędzie jest, wszyscy się gapią ale podejść sprawdzić czy coś złego się nie stało to już nikt nie potrafi
Ja przez rok czasu jeździłam na zajęcia autobusem z koleżanką, której dość często zdarzało się zasłabnąć i czasem musiałam wprost się do kogoś zwracać, żeby łaskawie mi pomógł np. wyprowadzić ją z autobusu bo oczywiście nikt sam z siebie nie pomoże. Obym nigdy sama nie musiała liczyć na pomoc obcych w takiej sytuacji bo się można nie doczekać Brawo dla Ciebie za reakcję

Napisane przez teofano86

mieli nadzieję, że powódź tysiąclecia będzie za 1000lat, a że na 2012 jest planowany koniec świata, to się nie będzie czego czepiać

a to wiele tłumaczy

Napisane przez teofano86

jakiś pan stanął w mojej obronie powiedział, że mam taką figurę że on by nie pogardził

Napisane przez simpatica

zdjęcia bym wstawiła dzisiaj ale Tż aparat zabrał do teściów. Jutro to mnie chyba tu nie będzie bo komunie w rodzinie mamy a poza tym jutro nasza 1 rocznica ślubu wiec może w pn coś wstawię

Gratulacje z okazji rocznicy
I czekamy na zdjęcia

Napisane przez farfala

U nas straszyli burzami, huraganami i gradem, no ale póki co nic nie słychać na szczęście. Dzisiaj o dziwo cały dzień ładnie. Tak jak tu już pisaliście woda przerwała wał we Wrocławiu w dwóch miejscach, w kilku także wybija ze studzienek. Na moim osiedlu póki co spokojnie, ale też pusto. Nie ma ludzi na ulicach, aut też nie ma, chyba gdzieś powywożone. To osiedle zalewa zawsze pierwsze. No ale co się dziwić, skoro za Niemców to były tereny z przeznaczeniem typowo zalewowym. No ale Polacy zobaczyli w tym interes (najtańsze działki)

Mam nadzieję, że już więcej żadne wały nie puszczą Szkoda, że ludzie jak tylko zwietrzą interes przestają myśleć zupełnie o ważnych sprawach, tylu ludzkich tragedii można było uniknąć...

Napisane przez farfala

A współlokator niech się zaprawia w bojach. Przejdzie chłopak szkołę życia.

No szkołę życia przejdzie na pewno bo ja potrafię być niestety wredna poza tym przyjechała moja siostra - u której z wiadomych względów on ma przechlapane - i biedny się tak boi, że się nie odezwał słowem odkąd przyjechała

Napisane przez antunka

No właśnie objawów jako takich brak poza niedużą nadwagą spowodowaną Bóg wie czym. Bo całe życie jem zdrowo, ćwiczę i ogólnie prowadzę zdrowy tryb życia a tyję "z powietrza". I ostatnio wyczytałam, że przy pco często występuje insulinooporność a że mam w rodzinie cukrzyków więc postanowiłam się przebadać. O skierowanie musialam trochę zawalczyć ale sie udało. Wyniki niestety potwierdziły moje obawy, dostałam skierowanie do diabetyka i czekam co będzie dalej. A pamiętacie zapewne, że przez 4 miesiące nie jadłam słodyczy, byłam na diecie niskowęglowodanowej a wyniki mimo wszystko są złe. To ciekawe jakie byłyby gdybym jadła normalnie Mam nadzieję, że dostanę jakies tabletki bo nie wiem na jakiej diecie miałabym być, żeby schudnąć. Liść sałaty dziennie?

Ze względu na pcos właśnie zapytałam, bo też się zastanawiałam niedawno nad jakimiś badaniami. Ale w zasadzie niedawno robiłam badania i przy okazji glukozę, która była w normie więc na razie chyba nie ma przesłanek ku temu. Myślę, że rzeczywiście jakieś tabletki dostaniesz, szkoda tylko, że musisz tak długo czekać na wizytę koszmar ta nasza służba zdrowia

Napisane przez antunka

Przypomniał mi się pewnien dowcip.
Co robią rodzice gdy dziecko połknie monetę?
Przy pierwszym dziecku jadą na pogotowie, robia prześwietlenie i cały szereg badań.
Przy drugim - czekają aż ją wydali.
Przy trzecim? Potrącają z kieszonkowego

Dobranoc

[antunka]

Napisane przez jojla

Ze względu na pcos właśnie zapytałam, bo też się zastanawiałam niedawno nad jakimiś badaniami. Ale w zasadzie niedawno robiłam badania i przy okazji glukozę, która była w normie więc na razie chyba nie ma przesłanek ku temu. Myślę, że rzeczywiście jakieś tabletki dostaniesz, szkoda tylko, że musisz tak długo czekać na wizytę koszmar ta nasza służba zdrowia

Ja też mam poziom cukru na czczo w normie. Gorzej po wypiciu glukozy, nie spada tak jak powinien. Ale jeśli nie masz powodów do obaw to się nie stresuj na zapas.
Własnie siedzę i czytam co się da na ten temat. A nauka jak zwykle poszła na bok. Zresztą nie mam dzisiaj nastroju na tego typu edukację.

Dobranoc

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Lil Bon Bon

Może już tak zostałam skonstruowana, że moim znakiem firmowym jest spory tylny bagażnik. Na diecie chudnę tylko od pasa w górę. Trudno. Mniejsza o to.
To będziemy razem pisać i telepatycznie się wspierać

Ha, ja też tam mam, chudnę górą a i tak płaska jestem jak decha I między talią a biodrami mam 30 cm różnicy, więc tylko 4 mniej niż Ty. Tylko ja akurat lubię swój tyłek i cieszę się, że go mam bo inaczej jak patyk bym wyglądała, z dwóch stron ociosana
Myślę, że zgrabna pupa to atut
A jeśli chcesz ją podnieść i ujędrnić, moim zdaniem ćwiczenia Tammille są najlepsze

Napisane przez teofano86

jak ja chudnę to z dupy i z ud cycki mam zawsze wielkie aż do przesady

to podziel się :brzyda l:

Napisane przez simpatica

m poza tym jutro nasza 1 rocznica ślubu wiec może w pn coś wstawię

Gratulację i wszystkiego najlepszego

Napisane przez farfala

Co do terenów zalewowych to myślę, że ludzie niczego się tak naprawdę nie nauczą. Bo tu jak we wszystkim chodzi o kasę, a działki na takich terenach są najtańsze.

No dokładne. Jest taka miejscowość Cieplice, niedaleko Jeleniej Góry, teraz to chyba nawet dzielnicę z niej zrobili. Płynie tam rzeka i wokół niej był pusty bardzo duży teren, zostawiony właśnie jako zalewowy. Później ktoś zwietrzył interes i niemal nad samą rzeką stoją domy. I oglądam w telewizji, jak ludzie psioczą, że to wina Rządu, że zalało im domy. Ale to, że zbudowali je na terenach zalewowych to już nie ma nic do rzeczy? To tak jakbym ja zbudowała dom na bagnie i miała pretensję to całego świata, że się zapadł...


A u mnie? Wczoraj byłam na urodzinach, teraz się uczę a później kolejna impressska..... >Ło dziżas, nie przeżyję...

[Lil Bon Bon]

Napisane przez teofano86

serio? ja nie

ja też nie rozumiem jak można być księdzem czy czymś w tym stylu

jak ja chudnę to z dupy i z ud cycki mam zawsze wielkie aż do przesady
mnie babcia nie karmiła takimi cudami na szczęscie

A 4 cm nie masz na zbyciu?
Ciesz się, że nie karmiła, bo to pozostawia uraz psychiczny. Do dzisiaj dostaję drgawek na widok rozgotowanej cebuli.

Napisane przez simpatica

mleko mamy podobno też jest słodkie (nie wiem nie próbowałam ) ale tak tez właśnie cztytałam, zeby np nie podawac najpierw jabłka tylko marchewkę dziś kleiku poszło wiecej ale próbowała pluc puściła jedną bańke i patrzy na mnie - a ja - Olutka nie można pluc - a ona w śmiech no ale nie opluła mamy - narazie zdjęcia bym wstawiła dzisiaj ale Tż aparat zabrał do teściów. Jutro to mnie chyba tu nie będzie bo komunie w rodzinie mamy a poza tym jutro nasza 1 rocznica ślubu wiec może w pn coś wstawię



nie wszystkie zakonnice pomagają innym i tak samo nie wszystkie które wstepują do zakonu są nieszcześliwe z tego powodu

widze Lil że masz jakieś przyciąganie do ciemnoskórych a sytuacja faktycznie smutna - mam nadzieję, że jeśli ja kiedyś będe potzrbowała pomocy wsród tłumu to znajdzie sie taka właśnie Lil i mi pomoże

Gratulacje i najlepsze życzenia z okazji 1 rocznicy!!!
Zawsze myślałam, że wychowywanie dzieci to nudny proces, ale z tego co nam opowiadasz, to wesoło masz Moja kuzynka niedługo będzie rodzić trojaczki. W ogóle moja rodzina jest obciążona ciążą mnogą. Ja osobiście ogarnięcia trójki niemowląt sobie nie wyobrażam
To prawda, że od zawsze zwracali na mnie uwagę ciemnoskórzy mężczyźni, ale w tym przypadku chodziło o czysta pomoc. Bardzo mnie to poruszyło, bo przecież oni na każdym kroku doświadczają dyskryminacji, w naszym kraju, więc mógłby nadzwyczajniej zignorować całe zajście.

Napisane przez farfala

Tak ja myślałam magisterka nietknięta. Cały dzień za to śledzę najnowsze doniesienia o stanie wód. Ale jutro to już na pewno muszę się zebrać.
O znieczulicy to nawet nic nie mów. Mam wrażenie, że pod tym względem jest z roku na rok coraz gorzej. I co absurdalne im więcej ludzi wokół, tym trudniej uzyskać pomoc. Każdy na każdego się ogląda. Masakra jakaś. Trzeba się modlić, żeby nie musieć nigdy korzystać z czyjejś pomocy, bo ci ludzie coraz bardziej egoistyczni.
A w ogóle to nieźle mnie rozbawiłaś. Co tam TŻ, odżywki na pierwszym miejscu

Ja też wczoraj słabo, zrobiłam notatki z 3 artykułów.
Oczywiście, że TŻ jest numero 1, ale wychodzę z założenia, że mężczyzna nigdy nie może się czuć zbyt pewnie siebie

Napisane przez simpatica

jedno mam w podpisie, ukryte pod datą urodzenia

Przyłączam się do zachwytów nad Twoją prześliczną córeczką. Jaki pogodny bobasek

Napisane przez Pavlinecka_21

Ha, ja też tam mam, chudnę górą a i tak płaska jestem jak decha I między talią a biodrami mam 30 cm różnicy, więc tylko 4 mniej niż Ty. Tylko ja akurat lubię swój tyłek i cieszę się, że go mam bo inaczej jak patyk bym wyglądała, z dwóch stron ociosana
Myślę, że zgrabna pupa to atut
A jeśli chcesz ją podnieść i ujędrnić, moim zdaniem ćwiczenia Tammille są najlepsze
A u mnie? Wczoraj byłam na urodzinach, teraz się uczę a później kolejna impressska..... >Ło dziżas, nie przeżyję...

O tak Tamilee Ciekawa jestem tylko, czy te wszystkie słynne fitnesski zdobywają swoje sylwetki poprzez ćwiczenia, czy może skalpele idą w ruch...


Co za przepiękny dzień! Uciekam szybko coś poczytać, żeby potem móc się nim nacieszyć.
Papa

[antunka]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ha, ja też tam mam, chudnę górą a i tak płaska jestem jak decha I między talią a biodrami mam 30 cm różnicy, więc tylko 4 mniej niż Ty. Tylko ja akurat lubię swój tyłek i cieszę się, że go mam bo inaczej jak patyk bym wyglądała, z dwóch stron ociosana
Myślę, że zgrabna pupa to atut
A jeśli chcesz ją podnieść i ujędrnić, moim zdaniem ćwiczenia Tammille są najlepsze

to podziel się :brzyda l:

Też mam 30 cm różnicy między biodrami a talią ale jakoś nie rzuca się to w oczy bo biust też mam spory. I z nikim zamieniać się nie chcę W każdej figurze można znaleźć jakiś atut i należy go podkreślać. Także do ćwiczeń babiczki żeby marudzenia nie było Podnosimy pupy, modelujemy brzuchy i wyszczuplamy uda. Może jakaś wspólna akcja mobilizacja?

[jojla]

Napisane przez antunka

Ja też mam poziom cukru na czczo w normie. Gorzej po wypiciu glukozy, nie spada tak jak powinien. Ale jeśli nie masz powodów do obaw to się nie stresuj na zapas.
Własnie siedzę i czytam co się da na ten temat. A nauka jak zwykle poszła na bok. Zresztą nie mam dzisiaj nastroju na tego typu edukację.

No to chyba się jeszcze skuszę na dokładniejsze badania. Idę za tydzień do gina to jeszcze z nią pogadam o tym.

Napisane przez antunka

Też mam 30 cm różnicy między biodrami a talią ale jakoś nie rzuca się to w oczy bo biust też mam spory. I z nikim zamieniać się nie chcę W każdej figurze można znaleźć jakiś atut i należy go podkreślać. Także do ćwiczeń babiczki żeby marudzenia nie było Podnosimy pupy, modelujemy brzuchy i wyszczuplamy uda. Może jakaś wspólna akcja mobilizacja?

Ja bym była chętna na mobilizację ale wiecie, że ja jestem typowy przykład słomianego zapału na chwilę ok ale później szybko rezygnuję, nie wiem tak już mam z ćwiczeniami -



U mnie dzisiaj świetna pogoda ale ja mam dużo naukowej pracy i chyba z niej nie skorzystam

Miłego dnia

[teofano86]

Napisane przez antunka

No właśnie objawów jako takich brak poza niedużą nadwagą spowodowaną Bóg wie czym. Bo całe życie jem zdrowo, ćwiczę i ogólnie prowadzę zdrowy tryb życia a tyję "z powietrza". I ostatnio wyczytałam, że przy pco często występuje insulinooporność a że mam w rodzinie cukrzyków więc postanowiłam się przebadać. O skierowanie musialam trochę zawalczyć ale sie udało. Wyniki niestety potwierdziły moje obawy, dostałam skierowanie do diabetyka i czekam co będzie dalej. A pamiętacie zapewne, że przez 4 miesiące nie jadłam słodyczy, byłam na diecie niskowęglowodanowej a wyniki mimo wszystko są złe. To ciekawe jakie byłyby gdybym jadła normalnie Mam nadzieję, że dostanę jakies tabletki bo nie wiem na jakiej diecie miałabym być, żeby schudnąć. Liść sałaty dziennie?

o matko... dziewczyno... TY o siebie dbaj!! bo jak nie to

Napisane przez antunka

Przypomniał mi się pewnien dowcip.
Co robią rodzice gdy dziecko połknie monetę?
Przy pierwszym dziecku jadą na pogotowie, robia prześwietlenie i cały szereg badań.
Przy drugim - czekają aż ją wydali.
Przy trzecim? Potrącają z kieszonkowego

jak ja chociaż kichnę to mój tata chce jechać na pogotowie więc bez głupich żartów

Napisane przez Pavlinecka_21

to podziel się :brzyda l:

Odbiór osobisty, paczka polecona, czy może pocztą polską?

Napisane przez Pavlinecka_21

No dokładne. Jest taka miejscowość Cieplice, niedaleko Jeleniej Góry, teraz to chyba nawet dzielnicę z niej zrobili. Płynie tam rzeka i wokół niej był pusty bardzo duży teren, zostawiony właśnie jako zalewowy. Później ktoś zwietrzył interes i niemal nad samą rzeką stoją domy. I oglądam w telewizji, jak ludzie psioczą, że to wina Rządu, że zalało im domy. Ale to, że zbudowali je na terenach zalewowych to już nie ma nic do rzeczy? To tak jakbym ja zbudowała dom na bagnie i miała pretensję to całego świata, że się zapadł...

to nie wina rządu... to Rosjanie ściągnęli na nas powódź tym samym magnesem, którym ściągnęli Tupolewa

Napisane przez Lil Bon Bon

A 4 cm nie masz na zbyciu?
Ciesz się, że nie karmiła, bo to pozostawia uraz psychiczny. Do dzisiaj dostaję drgawek na widok rozgotowanej cebuli.

mam jak będziesz odbierać?
mnie mama zmuszała do jedzenia... i nienawidziłam jeść dopóki nie zaczęłam sama gotować

Napisane przez Lil Bon Bon

To prawda, że od zawsze zwracali na mnie uwagę ciemnoskórzy mężczyźni, ale w tym przypadku chodziło o czysta pomoc. Bardzo mnie to poruszyło, bo przecież oni na każdym kroku doświadczają dyskryminacji, w naszym kraju, więc mógłby nadzwyczajniej zignorować całe zajście.

ja ostatnio na przystanku słyszałam jak dwie babcie gadały, że jednej wnuczka ma ciemnoskórego chłopaka... i ta jedna "i co śmierdzi?" nie podarowałam sobie komentarza w stylu "zaścianek" ale na szczęście ta druga babcia powiedziała, że to bardzo miły chłopak i chyba się przekonała do narzeczonego wnuczki Więc może każda wnuczka powinna zapoznać babcię ze swoim NIE- Polskim narzeczonym może tak się nauczy tolerancji ludzi... Egzotyka pod strzechy

Napisane przez antunka

Też mam 30 cm różnicy między biodrami a talią ale jakoś nie rzuca się to w oczy bo biust też mam spory. I z nikim zamieniać się nie chcę W każdej figurze można znaleźć jakiś atut i należy go podkreślać. Także do ćwiczeń babiczki żeby marudzenia nie było Podnosimy pupy, modelujemy brzuchy i wyszczuplamy uda. Może jakaś wspólna akcja mobilizacja?

a co robimy z moim biustem?

aczkolwiek wczoraj dowiedziałam się, że mojemu facetowi na tym etapie podobają się najbardziej moje cytuję "fantastyczne nogi"

lecę na śniadanie

[biia]

Napisane przez antunka

Hej
U mnie dzisiaj lato. Byłam z Wojciechem na spacerze, trafiliśmy na piękną łąkę, zrobiłam wianek z kwiatków, nazrywalam szczawiu na zupę i przez chwilę poczułam się jakbym znów miała 10 lat
Teraz trzeba wrócić do rzeczywistości i zabrać się za naukę bo we wtorek znów zaliczenie Mogliby nam już dać spokój z takimi pierdołami ale nie bo studenta trzeba gnębić do końca

Powodzenia w pisaniu magistrantki

zazdraszczam takiej beztroski chociaż na chwilę. ja nie potrafię się wyluzować i cały czas się zastanawiam jak mogłabym lepiej spożytkować czas:/

Napisane przez Sweetheart86

Trzymam kciuki za dzisiejsze plany magisterkowe

Miłego dnia

to chyba dzięki kciukom udało mi się ruszyć z miejsca

Napisane przez SilverStorm

Dzieńdoberek

U mnie dopisało dziś Słońce więc wybrałam się na rower 30 km na liczniku a ja jestem ledwie żywa......Nie no, cudownie się zaniedbałam

o matko, ja padam po 2

Napisane przez jojla

Co prawda to prawda, właśnie czytałam w internecie, że we Wrocławiu zalewa osiedle, które powstało już po powodzi 1997 roku i ja się pytam, kto wydał pozwolenie na budowę na takim terenie? Ludzie chyba naiwnie wierzą, że jak była taka tragedia to już więcej się nie stanie a przecież takie rzeczy się powtarzają co jakiś czas.
Mam nadzieję, że teraz wyciągnie się jakieś wnioski i zrobi w końcu coś co zapewni spokój ludziom za jakiś czas gdy znów przyjdzie wielka woda.

a mnie najbardziej wkurza to, że jeden idzie na łatwiznę, tani gruncik to się wybuduję, a jak ktoś pomyśli, nie dość że się ubezpieczy i nic mu się nie stanie, to jeszcze będzie musiał pomagać temu pierwszemu chcąc nie chcąc chociażby przez podatki. a warunki wyjściowe były takie same. najchętniej to załozyłabym sobie jakieś jednoosobowe państwo i miała gdzieś system.


zmagań magisterskich ciąg dalszy...

[antunka]

Napisane przez teofano86

o matko... dziewczyno... TY o siebie dbaj!! bo jak nie to

a co robimy z moim biustem?

A co ja nie dbam o siebie?? Przecież piszę, że prowadzę zdrowy tryb życia, już więcej chyba nie da się zrobić dla siebie. No chyba, że popaść w paranoję eko, czyli nie tknę niczego czego sama nie wyhodowałam.

Na biust nie mam pomysłu. Powiększyć wizualnie można ale na zmniejszenie nie znam patentu. Ja mam ten fart, że jak chudnę to równomiernie jak tyję to też równomiernie więc zawsze jestem proporcjonalna.

[antunka]

Dzień dobry.
Co tu takie pustki znowu?

U mnie jak zwykle prognozy się nie sprawdzają. Miało padać a tymczasem świeci piękne słońce Jutro mam jakieś bezsensowne zaliczenie więc idę coś poczytać choć wolałabym robić inne rzeczy... jak zwykle

[simpatica]

Napisane przez jojla

Gratulacje z okazji rocznicy

Napisane przez Pavlinecka_21

Gratulację i wszystkiego najlepszego

Napisane przez Lil Bon Bon

Gratulacje i najlepsze życzenia z okazji 1 rocznicy!!!

bardzo Wam dziękuję dziewczynki

dzis świetowania nie koniec bo mam imieniny więc zapraszam na winko

Napisane przez antunka

Może jakaś wspólna akcja mobilizacja?

kolejna
<><><>
Pavlinecka a co powiesz na to - po powodzi w 97 ludzie dostali mieszkania od miasta na nowym osiedlu Kazanów


zdjecia później bo niedługo do dentysty się zbieram i na wizytę kontrolną do ortodontusia


Aniany gdzie Ty?

[Lil Bon Bon]

Napisane przez teofano86

to nie wina rządu... to Rosjanie ściągnęli na nas powódź tym samym magnesem, którym ściągnęli Tupolewa


mam jak będziesz odbierać?
mnie mama zmuszała do jedzenia... i nienawidziłam jeść dopóki nie zaczęłam sama gotować


ja ostatnio na przystanku słyszałam jak dwie babcie gadały, że jednej wnuczka ma ciemnoskórego chłopaka... i ta jedna "i co śmierdzi?" nie podarowałam sobie komentarza w stylu "zaścianek" ale na szczęście ta druga babcia powiedziała, że to bardzo miły chłopak i chyba się przekonała do narzeczonego wnuczki Więc może każda wnuczka powinna zapoznać babcię ze swoim NIE- Polskim narzeczonym może tak się nauczy tolerancji ludzi... Egzotyka pod strzechy


a co robimy z moim biustem?

Tak to rosjanie, najpierw porwali chmury, a teraz dolewają nam wody do Wisły
Mnie mój TŻ sprowadził na złądrogę gotowania.
Podejrzewam, że większość polskich babć nie przeżyłoby takiej konfrontacji. Np moja babcia, jako wierny widz Discovery Channel, była przekonana, że w Afryce wszyscy żyją jak buszmeni i chodzą na nago.

Napisane przez simpatica

bardzo Wam dziękuję dziewczynki

dzis świetowania nie koniec bo mam imieniny więc zapraszam na winko



kolejna
<><><>


zdjecia później bo niedługo do dentysty się zbieram i na wizytę kontrolną do ortodontusia


Aniany gdzie Ty?

Mam nadzieję, że balanga rocznicowa była. A dzisiaj będzie powtórka Wszystkiego najlepszego, tym razem z okazji imieninek

Już jutro zobaczę moją gorszą połówkę Odliczam już godziny. Poza tym mój dzień zaczął się okropnie. Miałam jogurtową powódź w torebce i utopił się mój telefon i do tego zasypiam na stojąco, bo jakoś źle mi się spało. Wyglądam dosłownie jak miś panda, a dzisiaj jeszcze tyle do zrobienia.
Jakoś podejrzane luzy mam dzisiaj w pracy... Nie chcę wywoływać wilka z lasu

[Pavlinecka_21]

U mnie cóż... impreza była udana... Ciężko mi pisać Kobiety nie mogą się spotykać w większym gronie, bo stają się niebezpieczne

Muszę się skupić na nauce, a tak słabo mi idzie, że szok

[Kania86]

Napisane przez farfala

Poszłam na pedagogikę, bo wiedziałam, że albo ten zawód, albo żaden.
I na całe szczęście mi się nie odwidziało, bo nie wiem, co miałabym wtedy ze sobą począć. Zresztą ja już pracuję w zawodzie, co prawda dorywczo, bo dorywczo ale jednak. Mam nadzieję, że dyrektorka nie zmieni zdania i od września będę miała własną grupę przedszkolaków

Ja miałam podobnie, nawet się nie zastanawiałam. Strasznie żal mi było dziewczyn które po praktyce powiedziały, że to nie dla nich. Ja byłam strasznie szczęśliwa i mam pamiątki od dzieci do dfziś dzień. Zazdroszczę Ci, że już pracujesz w zawodzie, ja zaczynam dopiero od września, ale ważne, że zaczynam

Napisane przez Sweetheart86

Ja w okresie pisania pracy zaczęłam nagle oglądać wszystkie możliwe seriale, czytać książki itp. Wcześniej tego nie robiłam, ale przecież robi się wszystko byle tylko nie zająć się pisaniem. Dlatego przestawiłam się na noc i podziałalo. Napisałam szybciutko, ale to też dlatego, że zabrałam się za pracę naprawdę na ostatnią chwilę i miałam nóż na gardle



Powodzenia
A tak w ogóle to pół dnia zastanawiałam się co jest na Twoim avku i przed chwilą doszłam do tego, że to usta z kostką lodu!! Boże ile ja się nagłowiłam, przyglądałam sie z kinolem przy monitorze Ale ze mnie oszołom

Dobranoc. Idę pływać i potem spać

Ja też nagle zaczęłam czytać 4 ksiązki tygodniowo... Lubię czytać, ale bez przesady w takim okresie! Nawet moja promotorka krzyczała, zebym omijała bibliotekę beletrystyczną
A avatarek rzeczywiście tak jak mówisz, jakby był w kolorze to pewnie by było łatwiej ale tak jest ładniej

Napisane przez Pavlinecka_21

To taki trening interwałowy (albo cardio? ) w którym psychiczny koleś wrzeszczy "dasz radę, dasz radę" a ty jesteś mokra jakbyś świeżo wyszła z wanny.... I tak 40 min. Osobiście preferuję siłowe ćwiczenia, ale brzuch zrobił się nieposłuszny po wizycie w UK i muszę spalić trochę tłuszczyku.

Brzmi ciekawie, ja też powinnam się ogranąć, w ciągu roku przytyłam 10 kg i wstyd mi strasznie... Dziś ćwiczę!!!!!!!!!

Napisane przez simpatica

haj laseczki,
wczoraj była u mnie taka piękna pogoda, że korzystałam i robiłam wielkie pranie (oczywiście na tyle na ile Olutka mi pozwoliła ) a wieczorem byłam taka padnieta, że nie miałam siły już na wizaż zaglądac. No a dziś słonecznej pogody ciąg dalszy więc jesteśmy z Olutką cały czas na dworze

więc chciałam Wam tylko życzyc miłej soboty
no i może później uda mi się zerkąc co tam naskrobałyście

simpatica Twoja córeczka urodziła się 12.12? Ja 13.12 i powiem Ci tyle, że strzelce są super Zazdroszczę takiej radości


Jeny jak się ogląda o tej powodzi to aż się słabo robi, bądzcie dzielne Dziewczyny...

Ja byłam teraz w szkole i przywiozłam same piątki. Obrona koniec czerwca i z głowy

Miłego dnia Dziewczyny i do poczytania

[Sweetheart86]

Hej
Ja powracam powoli do świata żywych Wczoraj zaczęło się niewinnie, poszłam do znajomych na grilla, w dzień, było po 15. Miałam posiedzieć do wieczora i wracać. Tak się rozkręciliśmy, że grill przeciągnął się do godzin niemal porannych Wróciłam do domu o 3 w nocy, nastawiłam grzecznie budzik na 5:30 i poszłam spać. W ogóle nie brałam opcji pod uwagę, że nie pójdę do pracy. Ale kiedy się obudziłam o tej 5:30 to nie wiedziałam gdzie jestem. Ból żołądka, kac morderca itp. Do pracy oczywiście nie poszłam, pół dnia przespałam i dochodzę powoli do siebie

SIMPATICO najlepsze życzenia imieninowe i troszkę spóźnione z okazji rocznicy

Miłego wieczorku