Szukam koleżanek;)

[dorka22]

Chyba ze spotkania nici musiał zostac w pracy do późna... Szkoda. Miałabym o czym na weekend myślec. No i porównałabym sobie T. z G. Ale cóż, chyba takie przeznaczenie. Naprawde liczyłam na to spotkanie
A co do okresu to ani widu, ani słychu... Masakra, dziś to już 5 dzień był. Ale kupiłam test, jak G. wróci to zrobimy, nie będęsię sama stresowac. Mam tylko nadzieję, że to naprawdę przez tą moją dietę. Bo jak nie, to się chyba potnę.
No i znów wieczór, a ja sama. Ani faceta mojego nie ma, ani "kochanka".
Tak wogóle to wczoraj T. mi zaproponował taki układ, że będzie "moim kochankiem". Nie wiem co o tym myślec wszystkim. Mam mętlik w głowie. Ale spotkac się dziś bardzo bym chciała. Nawet chyba mogłabym do niego pojechac, bo mieszka sam.
Ale ja wariatka jestem!
No dobra, kończe. Jak się coś zmieni to dam ci zanc.
Pppppaaaaaaaaaaaaaa

[MarysN]

Ale prace dzisiaj skonczy, noc dluga wiec wyskoczyc gdzies mozna!
on to tak na powaznie..?
i o tym cieciu to mi nawet takich glupot nie mow! bo ja sie nie zgadzam, ot co!

[dorka22]

Uparłam się wczoraj jednak i spotkaliśmy sie o 23 na spacer w centrum niestety deszcz zaczął padać, więc skończyło się na rozmowie w aucie.
W sumie to się nie rozczarowałam. Fajny chłopak, inteligentny i wogóle. Dobrze nam się rozmawiało
Nie martw się, do niczego nie doszło... Dałam mu tylko buziaka w policzek na pożegnanie. Do domu wróciłam przed 1, a o 6 pobudka. Masakra normalnie.
Teraz mam weekend na przemyślenia, ale chyba spotkam się z nim jeszcze w przyszłym tygodniu.
Zobaczymy z resztą. Ale stres był wczoraj niezły. Na szczęście nie okazał się zboczeńcem, ani jakimś maniakiem.
No dobra, kończe. Jeszcze ci napiszę moje późniejsze przemyślenia...
Paaaaaaaaa

[MarysN]

ja tam sie ciesze, ze sie z nim spotkalas teraz tylko to myslenie bedzie najgorsze..
no i po co się kładłaś, skoro się nie opłacało?:p

[Pilkus27]

Hej dziewczyny.Dzis wlasnie wpadlam na " Wasz" watek,i kurcze Ci powiem ,ze to iz moglby byc kochankiem to oznacza,ze byc moze nie chce sie wiazac na stale jak myslicie??

[dorka22]

Napisane przez Pilkus27

Hej dziewczyny.Dzis wlasnie wpadlam na " Wasz" watek,i kurcze Ci powiem ,ze to iz moglby byc kochankiem to oznacza,ze byc moze nie chce sie wiazac na stale jak myslicie??

No witam,
powiedział mi, że tak mu się podobam, że może nim być. I "chce na mnie poczekć". Po spotkaniu napisał mi, że chcer być tylko mój i to jak najszybciej. We wtorek następne spotkanie więc zobaczymy co z tego będzie. Jestem nim zaintrygowana...
A tak wogóle to njhapisz coś o sobie

[MarysN]

i jak ?

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Pilkus27

Hej dziewczyny.Dzis wlasnie wpadlam na " Wasz" watek,i kurcze Ci powiem ,ze to iz moglby byc kochankiem to oznacza,ze byc moze nie chce sie wiazac na stale jak myslicie??

albo po prostu jest tak bardzo zainteresowany, że hoho..


Dorka, jak test?
koniec matur!

[dorka22]

Napisane przez MarysN

i jak ?
Dorka, jak test?
koniec matur!

Aaaa, całkiem zapomniałam. G. wrócił w piątek wieczorem i zrobiliśmy ten nieszczęsny test. Chwila strachu była! Ale na szczęście wynik negatywny. Okresu jednak dalej nie ma, jutro zarejestruje się do ginka. Zobaczymy co on mi powie.

G. chyba jutro wyjeżdża na tydzień Takie ma przynajmniej wstępne plany.
Oby pojechał bo już się z T. umówiłam. Już się mnie pytał na co mam ochotę, jak chce spędzic z nim wieczór.
Napisałam krótko.... zaskocz mnie!
Ciekawe co będziemy robic.... No i napisał, że chce się całowac, he he he .
Z G. weekend całkiem miło spędziłam.
No i gratuluje przebrnięcia przez maturę

buziaki

[Pilkus27]

Mam na imie Patrycja.Mam 27 lat,takze jestem starsza troche. Jestem mezatka,i zazdroszcze Wam takich przezyc,zwlaszcza Dorce bo moje zycie raczej nie obfituje w tak ciekawe sytuacje.

[MarysN]

Napisane przez dorka22

Napisałam krótko.... zaskocz mnie!

ha! no i najlepiej ciekawa jestem co wymyśli
a co do testu, to ciesze sie, że jednak negatywny !

M. za 1,5tygodnia wyjezdza
na taaak długo.. a na dwa dni po jego wyjeździe jestem zaproszona do jego kumpla na grilla.. który mi sie szalenie podoba! i co..?

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez Pilkus27

Mam na imie Patrycja.Mam 27 lat,takze jestem starsza troche. Jestem mezatka,i zazdroszcze Wam takich przezyc,zwlaszcza Dorce bo moje zycie raczej nie obfituje w tak ciekawe sytuacje.

witamy
może powinnaś pomóc tym sytuacjom? same nie zawsze przychodzą..

[dorka22]

Napisane przez MarysN

M. za 1,5tygodnia wyjezdza
na taaak długo.. a na dwa dni po jego wyjeździe jestem zaproszona do jego kumpla na grilla.. który mi sie szalenie podoba! i co..?

Ooooo, to może byc ciekawie na tym grillu... A on też jest tobą zainteresowany? A wolny?
Ale mówie ci nie ma się co łamac wyjazdem, może akurat jakoś ciekawie spędzisz ten czas

Dziś zrobiłam drugi test, również negatywny. Idę wiec do lekarza.

G. niestety jest jeszcze w domu więc spotkanie z T. przełożone na jutro, ciekawe co będziemy robic .... A tak wogóle, to G. mi dziś oświadczył, że w połowie czerwca wyjeżdża do Gdańska na jakiś miesiąc, albo 2, więc będę miała duuużo czasu na spotkania
A tak wogóle to się muszę pochwalić, 2 tydzień diety mija rewelacyjnie...

Buziaki

[MarysN]

czy zainteresowany? hmm, sama nie wiem.. bo poznaliśmy się próbach poloneza przed studniówką.. pół studniówki, ba! -nawet więcej przetańczyłam właśnie z nim.. wtedy wydawało mi się, że nie tylko ja byłam zainteresowana, ale on tez. po feriach jednak widziałam, że tak jakby nigdy nic. cześć cześć i tyle. wylądowaliśmy też raz razem na kreglach.. do dziś pamiętam zapach jego bluzy.. kontaktu właściwie potem nie mieliśmy, w niedziele napisałam do niego jak maturki i wogóle i zaprosił mnie wtedy do siebie.. czytałam 3razy, bo nie wierzyłam:P

a co do M. to te 3m-ce chyba nie będą takie fajne.. a jeszcze jak zostanie tam na dłużej..

to pędź koniecznie do lekarza.. to pewnie przez to twoje odchudzanie..
oo, widzę że bardzo ci przykro, że wyjeżdza :P długo jesteście już z G.?

daaaaj mi tą dietę, daaaaj!

[dorka22]

Napisane przez MarysN

to pędź koniecznie do lekarza.. to pewnie przez to twoje odchudzanie..
oo, widzę że bardzo ci przykro, że wyjeżdza :P długo jesteście już z G.?

daaaaj mi tą dietę, daaaaj!

okropna jestem, wiem!!! jesteśmy już 4,5 lat i od 3 mieszkamy razem. A on nawet nie chce się zaręczyc, ale trudno, poczekam jeszcze.
Z T. jutro się zobaczymy, już się nie mogę doczekac. Ciekawe jak będzie...

A co do tego chłopaka ze studniówki, to pewnie jest zainteresowany, ale nie wiedział jak tą znajomośc dalej podtrzymac,a skoro cię teraz zaprosił to napewno będzie miło


a co do diety to nie jem ziemniaków, marchewki, owoców, jogurtów owocowych, makaronów, pieczywa, słodyczy, ryżu, soków
pozostają mi tylko: chudy nabiał, warzywa, kasze, mleko 0,5%, zielona herbata

buziaczki

[MarysN]

Napisane przez dorka22

pozostają mi tylko: chudy nabiał, warzywa, kasze, mleko 0,5%, zielona herbata

o jaaa, to już tak długo? Starszy jest?
nie tylko ty, bo ja też jestem strasznie ciekawa

znaczy, że mam iść..?

łoj, to ja jednak wole być gruba :P
oglądam właśnie Klub Szalonych Dziewic ach.. :P

dobrej nocki

[dorka22]

[QUOTE=MarysN;19580285]o jaaa, to już tak długo? Starszy jest?
nie tylko ty, bo ja też jestem strasznie ciekawa
[QUOTE]

Nooo G. ma 26 lat i jakoś tak już jesteśmy ze sobą prawie 5 lat
Jakoś tak wyszło, ale szczerze to jestem z nim szczęśliwa. Choć pewnie się wydaje, że nie. Ogólnie się układa, w życiu i w łóżku też.

Co do grilla to masz iść jak najbardziej. Zobaczysz co z tego wyniknie.

A dieta nie jest taka zła. Daję radę. Zapominiałam ci napisać, że jeszcze jajka jem Sama już po sobie czuję, że troszkę mi ubyło.

Coś się dziś gorzej czuję, chyba mnie jakieś choróbsko łapie, ale może dziś mnie T. ogrzeje

A ty ile jesteś już z tym swoim???

Co do szalonych dziewic, to teraz chyba mam tak jak Daria (no ta blondyna)

Buziaki gorące

[MarysN]

ani razu nie pomyślałam, że nie jesteś z nim szczęśliwa.. po prostu potrzebujesz czegoś nowego no i wogóle..

kurde sama nie wiem.. chyba pojde, bo jak tak sobie pomysle, że moge stracic okazje żeby sobie na niego popatrzec.. :P

wagowo też widac?:P
normalnie to zaproponowałabym witaminy, ale.. w sumie po co. tak jak napisałas -ogrzeje

a z M. znamy się 3lata a jesteśmy 9miesięcy.. fajnych miesięcy..

mmm, ale ta Daria to teraz ma całkiem niezłe życie :P ogładałaś wczorajszy odcinek?:P

udanej randki!

[dorka22]

Napisane przez MarysN

kurde sama nie wiem.. chyba pojde, bo jak tak sobie pomysle, że moge stracic okazje żeby sobie na niego popatrzec.. :P
a z M. znamy się 3lata a jesteśmy 9miesięcy.. fajnych miesięcy..

udanej randki!

no i dupa . Randki nie było Rozchorował się, pisaliśmy tylko na czacie (no bo gg ta jakiś ślad). Nawet sobie nie wyobrażasz jak żałuje...
A wiesz jaki miał nick na czacie... Dla_Dorci Kochany jest. Randka przełożona na jutro, mam nadzieje, że wyzdrowieje. Oby! Bo jak nie to normalnie go siłą z tego łóżka wyciągnę Stęskniłam się za nim...

Masz iśc na tego grilla i koniec! I żeby się na patrzeniu nie skończyło Napewno nie będziesz żałowac.
Co do waszgo związku z M. to to jak ciąża he he he 9 m-cy, żeby tylko się nic nie urodziło
A to moje złe samopoczucie związane było chyba z niedoborem cukru przez tą dietę, bo mnie koleżanki w pracy zmusiły, żebym zjdła 2 kostki czekolady i mi przeszło
Szalone Dziewice oglądałam, ciekawe czy Daria się z Bobkiem prześpi...

Buziaki

[MarysN]

aj, no szkoda, bo już byłam taka ciekawa :P
fajnie tak masz.. tak.. inaczej? no wiesz o co mi chodzi..

no a przepraszam na czym ma się skończyć?
ja żałuję przez samą moją wyobraźnie, a co dopiero wiesz..

choleraaa! dlaczego mnie nikt nie namawia do zjedzenia czekolady?
ja tak się zastanawiam cyz ona już tego nie zrobiła, bo się tak dziwnie skończyło.. :P

taaak mnie się chce spać..
buziak!

[dorka22]

Chyba nie jest nam przeznaczone następne spotkanie. T. chory, był dziś u lekarza i na razie śpi. Pewnie znów się dziś nie zobaczymy, jutro wraca już G. i dupa
Normalnie się za nim stęskniłam....
Jak się coś zmieni to ci napisze. Może na weekend wkręce G., że do koleżanki jade i się z T. spotkam. Zobaczymy.

Buziaki

[MarysN]

3mam kciuki żeby się udało! warto chyba..

[dorka22]

Napisane przez MarysN

3mam kciuki żeby się udało! warto chyba..

to chyba przeznaczenie, chyba muszę być z G. T. jest chory, ma zwolnienie z pracy do wtorku i prawie cały czas śpi i prawie nic mi nie odpisuje.https://static.wizaz.pl/forum/images...e/internet.gif ja jakaś taka smutna jestem z tego powodu, że się jednak nie widzieliśmy. Nawet dzisiejszy powrót G. nie poprawia mi nastroju. To chyba nie dobrze.
Doszłam do wniosku, że muszę troszkę zapomnieć o T., bo za bardzo to przeżywam. A może to był taki przelotny flirt. Szkoda.... Myślałam, że potrwa trochę dłużej.
Muszę się chyba wybrać na jakieś zakupy w celu poprawienia humoru. To zawsze pomaga
A co do Ciebie, to kiedy ten grill???? Jutro??? Mam nadzieje, że przynajmniej Tobie się powiedzie. I się będziesz dobrze bawić.
Mi poprostu musi G. wystarczyć.
Buzzzzziaki

[MarysN]

uważam, że skoro go już poznałaś, to teraz nie odpuszczaj. musisz go poznać. wtedy będziesz mogła zrezygnować..

też bym się chętnie wybrala na zakupy, ale z moim stanem konta mogę pozwolić sobie na wyprzedaz w lumpeksie -50%


a grill w sobote następną.. i sama nie wiem. chyba stchórze. Tym bardziej, że prawdopodobnie M. bedzie wyjeżdżal dopiero 6go.. i co?

[dorka22]

Napisane przez MarysN

uważam, że skoro go już poznałaś, to teraz nie odpuszczaj. musisz go poznać. wtedy będziesz mogła zrezygnować..

No, ale niestety T. zapadł się pod ziemię. Od piątku nie mam od niego żadnej wiadomości. Nie wiem co się dzieje. Stwierdziłam, że jeśli do wtorku się nie odezwie, to napiszę jeszcze pożegnalnego smsa i skasuje jego numer i maila. no cóż.... Nic na siłę.
A ja byłam dziś na zakupach i troszkę mi już lepiej. Mój G. też mi nastrój poprawił spędziliśmy razem weekend i fajnie jest. Ale jutro już wyjeżdża i znów pewnie o T. będę myślała. Stwierdziłam, że jak się nie odezwie, to tak dla zabicia czasu zapisze się znów na fitness. No i trzy wieczory w tygodniu będą zajęte. A reszta jakoś zleci.
Co do tego grilla, to masz iśc i koniec!!! Bo później będziesz żałowac. Skoro M. wyjeżdża 6-tego, to go ładnie pożegnasz, a później na "balety".
Ja mam zaproszenie od koleżanki z Kapracza, więc jak G. nie zjedzie na jakiś weekend to jade do niej poimprezowac. Ale sobie poszaleje
Kurde, ale pogoda... A mieliśmy pojechac do ogrodu botanicznego... I znów zalegamy w domu... Wczoraj namawiałam G. na imprezę, ale nikt ze znajomych nie mógł iśc i nie chciał iśc "sam".
Dobra, kończe. Jutro się odezwę...
Buźka

[MarysN]

i co? nadal cisza?:/
gdzie on tak ciagle jezdzi..?

ty chyba oszalalas! ja się na dietę nie mogę zmusić a co dopiero jeszcze fitness:P

a na grilla ide.. M. [ten drugi od grilla, nazwijmy go X zeby było prościej] wczoraj do mnie pisal.. Moj M. wyjeżdża w piątek rano
musze zalozyć dla siebie jakieś koło wsparcie

ach.. jedź koniecznie się zabawić!

[dorka22]

Napisane przez MarysN

i co? nadal cisza?:/
gdzie on tak ciagle jezdzi..?

no i już po moim romasie... dziś wykasowałam jego numer, a teraz żałuje. Normalnie bym teraz do niego zadzwoniła No ale cóż, na maila też nie odpowiada. Mógłby przynajmniej napisac, że nie chce się już spotykac, zrozumiałabym... Jak się wkurze to będę mu kilka mali dziennie pisac, dopóki mi nie odpowie. Aż mu się skrzynka zapcha. Jeden głupi sms lub mail załatwi wszystko. A tu taka głucha cisza od piątku. Co ty o tym myślisz???
Normalnie się "zabujałam" . Nawet jak G. był ze mną to o nim myślałam, a co dopiero jak znów sama jestem
Aaaa, okres wkońcu dostałam dzisiaj. A tak mnie brzuch napieprza, że masakra. Nawet no-spa nie pomaga.
Na grilla idź. X. ci humorek będzie poprawiał pod nieobecnośc M.
Dobra, ide zaraz spac, przynajmniej nie będę myślała.
Pomóż mi zapomiec...

[MarysN]

myślę, że skoro nic nie napisał to jest po prostuy dupkiem. wystarczyloby napisać, że to koniec czy coś w tym stylu.. :/

a co dop okresu to nareszcie! no ile można.. :P
a na grilla idę. transport już sobie załatwiłam, teraz tylko czekam do soboty

powiedz jak ci pomóc? wtedy to zrobie.. a może po prostu napisz mu co myślisz o takim zachowaniu? krótko i na temat.?

[dorka22]

Napisane przez MarysN

powiedz jak ci pomóc? wtedy to zrobie.. a może po prostu napisz mu co myślisz o takim zachowaniu? krótko i na temat.?

już do niego pisałam, maile, smsy... I zero odpowiedzi! To chyba nie jest normalne tak poprostu się nie odzywac!!! Mógł napisac cokolwiek, że mu się nie podobam, że kogoś ma... Obojętnie. Byle coś było, a on nic. No chyba, że miał wypadek i jest w śpiączce, albo stracił pamięc. Bo innego "sensownego" wytłumaczenia nie ma. Normalny, dorosły człowiek pisze i tyle. Tęsknie za nim... A innego takiego "ideału", który by go zastąpił na razie nie spotkałam. I pewnie szybko nie spotkam. Wysoko poprzeczkę postawił...
Już mija 3 tydzień diety, w sumie to się przyzwyczaiłam. Pasek w spodniach przesunęłam o jedną dziurkę Trzymam tak dalej.
A dziś tak dla poprawienia humoru, poszłam sobie na solarium Pewnie będzie mnie jutro wszystko piekło... he he he
Normalnie ci zazdroszczę tego grila, a do soboty już niedaleko!!!!
Fajnie Ci...
Zaraz będę oglądac Szalone Dziewice, chyba już nie będę miała szans poczuc się jak Daria Szkoda, że to ostatni odcinek!
Buźka

[MarysN]

Napisane przez dorka22

Tęsknie za nim...

nie możesz tęsknić.. zachował się jak dupek, więc nawet jak sobie przypomni każ mu spadać na drzewo!

ja nie wiem jak ty sobie z tą dietą wytrzymujesz, bo ja bym jadła, wszystko i cały czas.. chodze ubrana na czarno, i kurde wiesz co? nie wyszczupla..

to chodź tu! mam zabrać ze sobą jakieś fajne laski :P już mi się odechciewa tego grilla.. chodze tylko i rycze ostatnimi dniami.

kto wie, może jeszcze będziesz miala okazje..
będzie następna seria?

aaa, brzuszek piecze?:P

[dorka22]

[QUOTE=MarysN;19746947]nie możesz tęsknić.. zachował się jak dupek, więc nawet jak sobie przypomni każ mu spadać na drzewo!/QUOTE]

Masz rację, zachował się jak dupek!!! Ale odezwał się dziś wkońcu, napisał, że musiał to wszystko przemyślec. Stwierdził, że może spędzac ze mną czas tak dla "sexu" itp. No, ale za bardzo nie rozumiem, bo przecież taki był układ od początku. Może ja się troszkę za bardzo zaangażowałam... Na szczęście, dziś po tym mailu "odkochałam" się. Jakoś nie mam ochoty się z nim widywac. Nie interesuje mnie tylko sex, bo na to nie narzekam. G. dziś wrócił i jest miło. Byliśmy nawet na zakupach i kupił mi takie ładne sandałki z Lasockiego Kocham go i chcę, żeby tak już zostało.
Co do diety, to luz. Mam taką silną wolę, że nic mnie nie złamie. Efekt są Po solarium, brzuch w sumie mnie nie piecze, najgorzej dupka i plecy... ale jutro będzie już lepiej.
Jutro idziemy na grilla do znajomych na działkę
A czemu ty tak płaczesz?! Głowa do góry, będzie dobrze!!! Grill się na pewno uda i nawet się nie zastanawiaj nad pójściem na niego!
Czarny rzeczywiście wyszczupla, ale bez przesady... Nie dajmy się zwariowac.
Buźka

[Cllaudia]

*