Czy to normalne u faceta?

[Feariel]

Witam forumowiczki.
Jestem z facetem już jakiś czas.Na początku wszystko było cudowne.Gwiazdki z nieba, noszenie na rekach, czułe słówka.Myślałam że poznałam jego fantazje, to czego chce w seksie.Bo powiem szczerze że seks też mamy udany, eksperymenty, zabawy..normalnie nie wiedziałam że tyle ciekawych rzeczy można robić w łóżku.
Po jakimś czasie z zauroczenia przerodziło się to w głębsze uczucie..przynajmniej z mojej strony.
Pewnego pięknego dnia padło pytanie czy zgodziłabym sie na trójkąt.No cóż..fantazje miewam różne i takie się zdarzały ale żeby zaraz się na to godzić.Powiedziałam że nie wiem...i w tym momencie usłyszałam zdanie- uwaga trzymajcie się klawiatury-
"Bo wiesz..ja bym chciał taką dziewczynę która potrafiłaby mnie zdradzać"
Normalnie upuściłam kubek z kawą.Zacięłam się, zapowietrzyłam i zanim cokolwiek zdążyłam odpowiedzieć on pocałował mnie w policzek, pożegnał się i poszedł do pracy rzucając tylko "pogadamy o tym wieczorem."
Cały dzień chodziłam gryząc się z tą myślą, zastanawiałam się co robię nie tak, może jestem nudna że on chce wprowadzić do sypialni kogoś trzeciego.Przyszedł wieczorem.Chcąc wybadać sytuacje i jego dziwne zachowanie zaciągnęłam go do salonu posadziłam na fotelu i z poważna miną zaczęłam wypytywać.Czy jest mu ze mną źle? No nie...hmm...no to sobie myślę co by zrobił jakbym zgodziła się na ten trójkąt. Powiedziałam że myślałam o tym cały dzień ale w grę wchodzi tylko 2m + ja.
A on mi na to że on nie chce innej kobiety..on chce patrzeć jak ja kocham się z innym...normalnie myślałam że nogami sie nakryje spadając z fotela.Zanim zdążyłam się pozbierać usłyszałam że chciałby żebym kochała się z innymi i opowiadała mu o tym...
kocham go..ale to już jest totalne udziwnienie..nie powiem że myślałam o trójkącie z dwoma mężczyznami ale nie wiedziałam że będe miała na to przyzwolenie.No to wypytuje nadal z czystej naukowej ciekawości bo normalnie zastanawiałam się czy on może upadł na jakaś twardą powierzchnie czy coś.
i oto wyniki mojego wywiadu:
-W gre wchodzi tylko 2m i ja
-on nie tknie innej kobiety bo mnie kocha o.O (że słucham)
-nie żeby to było częste ale tak raz na rok (hę ?? o.O)
-nie ma zapędów biseksualnych
-nie pił nic ani nie palił zanim przyszedł ze mną pogadac
-nie chce żeby to było już do końca naszego związku on chce tylko spróbować (niech uważa bo ten związek się może za chwile zakończyć)


Powiem wam szczerze że korci mnie taki eksperyment ale raz nie więcej..a on mi mówi że jego kręci jak zobaczy mnie z innym facetem bo wtedy jest zazdrosny i ma na mnie większa ochotę o.O
Moje pytanie...jak myślicie czy zgodzić się na ten eksperyment czy zakończyć ten związek definitywnie?

I czy któraś z was spotkała się z podobną sytuacja?

[kennedy]

Napisane przez Feariel

Witam forumowiczki.
Jestem z facetem już jakiś czas.Na początku wszystko było cudowne.Gwiazdki z nieba, noszenie na rekach, czułe słówka.Myślałam że poznałam jego fantazje, to czego chce w seksie.Bo powiem szczerze że seks też mamy udany, eksperymenty, zabawy..normalnie nie wiedziałam że tyle ciekawych rzeczy można robić w łóżku.
Po jakimś czasie z zauroczenia przerodziło się to w głębsze uczucie..przynajmniej z mojej strony.
Pewnego pięknego dnia padło pytanie czy zgodziłabym sie na trójkąt.No cóż..fantazje miewam różne i takie się zdarzały ale żeby zaraz się na to godzić.Powiedziałam że nie wiem...i w tym momencie usłyszałam zdanie- uwaga trzymajcie się klawiatury-
"Bo wiesz..ja bym chciał taką dziewczynę która potrafiłaby mnie zdradzać"
Normalnie upuściłam kubek z kawą.Zacięłam się, zapowietrzyłam i zanim cokolwiek zdążyłam odpowiedzieć on pocałował mnie w policzek, pożegnał się i poszedł do pracy rzucając tylko "pogadamy o tym wieczorem."
Cały dzień chodziłam gryząc się z tą myślą, zastanawiałam się co robię nie tak, może jestem nudna że on chce wprowadzić do sypialni kogoś trzeciego.Przyszedł wieczorem.Chcąc wybadać sytuacje i jego dziwne zachowanie zaciągnęłam go do salonu posadziłam na fotelu i z poważna miną zaczęłam wypytywać.Czy jest mu ze mną źle? No nie...hmm...no to sobie myślę co by zrobił jakbym zgodziła się na ten trójkąt. Powiedziałam że myślałam o tym cały dzień ale w grę wchodzi tylko 2m + ja.
A on mi na to że on nie chce innej kobiety..on chce patrzeć jak ja kocham się z innym...normalnie myślałam że nogami sie nakryje spadając z fotela.Zanim zdążyłam się pozbierać usłyszałam że chciałby żebym kochała się z innymi i opowiadała mu o tym...
kocham go..ale to już jest totalne udziwnienie..nie powiem że myślałam o trójkącie z dwoma mężczyznami ale nie wiedziałam że będe miała na to przyzwolenie.No to wypytuje nadal z czystej naukowej ciekawości bo normalnie zastanawiałam się czy on może upadł na jakaś twardą powierzchnie czy coś.
i oto wyniki mojego wywiadu:
-W gre wchodzi tylko 2m i ja
-on nie tknie innej kobiety bo mnie kocha o.O (że słucham)
-nie żeby to było częste ale tak raz na rok (hę ?? o.O)
-nie ma zapędów biseksualnych
-nie pił nic ani nie palił zanim przyszedł ze mną pogadac
-nie chce żeby to było już do końca naszego związku on chce tylko spróbować (niech uważa bo ten związek się może za chwile zakończyć)


Powiem wam szczerze że korci mnie taki eksperyment ale raz nie więcej..a on mi mówi że jego kręci jak zobaczy mnie z innym facetem bo wtedy jest zazdrosny i ma na mnie większa ochotę o.O
Moje pytanie...jak myślicie czy zgodzić się na ten eksperyment czy zakończyć ten związek definitywnie?

I czy któraś z was spotkała się z podobną sytuacja?

wg mnie pewne rzeczy powinny pozostac w sferze fantazji. ja sobie nie wyobrazam bycia z innym facetem/kobieta i jednoczesnie z kims kogo kocham.

jezeli cie korci no to sprobuj. ale uwazaj po fakcie moze sie okazac ze twoj facet nie bedzie mogl tego zniesc...

[Feariel]

Napisane przez kennedy

...jezeli cie korci no to sprobuj. ale uwazaj po fakcie moze sie okazac ze twoj facet nie bedzie mogl tego zniesc...

Pytałam go czy nie odrzuca go to że będzie dotykał mnie inny facet...a on mi na to że jego to kręci...starałam się mu wyjaśnić co jak spodoba mi się tamten albo co....nic do niego nie przemawia i już 2 tydzień wierci mi dziurę w brzuchu o.O

[pigula1990]

wpisz w google "cuckold" i poczytaj troche forum ktore ci wyskoczy Sa po prostu tacy faceci...

[moooniaaaa]

Nie, to nie jest normalne. Ani u faceta ani u kobiety, po prostu u żadnej osoby, która kocha, bez względu na płeć.

[marysienka]

To jeżeli Ty nie masz nic przeciwko i twój chłopak też, to w czym problem?? Każdy ma swoje fantazje erotyczne, ale porozmawiaj z nim, czy po seksie w trójkącie będziecie umieli dalej żyć razem, bo to, że on teraz mówi, że go to kręci po fakcie może go przerosnąć.

[201704051255]

Napisane przez Feariel

Witam forumowiczki.
Jestem z facetem już jakiś czas.Na początku wszystko było cudowne.Gwiazdki z nieba, noszenie na rekach, czułe słówka.Myślałam że poznałam jego fantazje, to czego chce w seksie.Bo powiem szczerze że seks też mamy udany, eksperymenty, zabawy..normalnie nie wiedziałam że tyle ciekawych rzeczy można robić w łóżku.
Po jakimś czasie z zauroczenia przerodziło się to w głębsze uczucie..przynajmniej z mojej strony.
Pewnego pięknego dnia padło pytanie czy zgodziłabym sie na trójkąt.No cóż..fantazje miewam różne i takie się zdarzały ale żeby zaraz się na to godzić.Powiedziałam że nie wiem...i w tym momencie usłyszałam zdanie- uwaga trzymajcie się klawiatury-
"Bo wiesz..ja bym chciał taką dziewczynę która potrafiłaby mnie zdradzać"
Normalnie upuściłam kubek z kawą.Zacięłam się, zapowietrzyłam i zanim cokolwiek zdążyłam odpowiedzieć on pocałował mnie w policzek, pożegnał się i poszedł do pracy rzucając tylko "pogadamy o tym wieczorem."
Cały dzień chodziłam gryząc się z tą myślą, zastanawiałam się co robię nie tak, może jestem nudna że on chce wprowadzić do sypialni kogoś trzeciego.Przyszedł wieczorem.Chcąc wybadać sytuacje i jego dziwne zachowanie zaciągnęłam go do salonu posadziłam na fotelu i z poważna miną zaczęłam wypytywać.Czy jest mu ze mną źle? No nie...hmm...no to sobie myślę co by zrobił jakbym zgodziła się na ten trójkąt. Powiedziałam że myślałam o tym cały dzień ale w grę wchodzi tylko 2m + ja.
A on mi na to że on nie chce innej kobiety..on chce patrzeć jak ja kocham się z innym...normalnie myślałam że nogami sie nakryje spadając z fotela.Zanim zdążyłam się pozbierać usłyszałam że chciałby żebym kochała się z innymi i opowiadała mu o tym...
kocham go..ale to już jest totalne udziwnienie..nie powiem że myślałam o trójkącie z dwoma mężczyznami ale nie wiedziałam że będe miała na to przyzwolenie.No to wypytuje nadal z czystej naukowej ciekawości bo normalnie zastanawiałam się czy on może upadł na jakaś twardą powierzchnie czy coś.
i oto wyniki mojego wywiadu:
-W gre wchodzi tylko 2m i ja
-on nie tknie innej kobiety bo mnie kocha o.O (że słucham)
-nie żeby to było częste ale tak raz na rok (hę ?? o.O)
-nie ma zapędów biseksualnych
-nie pił nic ani nie palił zanim przyszedł ze mną pogadac
-nie chce żeby to było już do końca naszego związku on chce tylko spróbować (niech uważa bo ten związek się może za chwile zakończyć)


Powiem wam szczerze że korci mnie taki eksperyment ale raz nie więcej..a on mi mówi że jego kręci jak zobaczy mnie z innym facetem bo wtedy jest zazdrosny i ma na mnie większa ochotę o.O
Moje pytanie...jak myślicie czy zgodzić się na ten eksperyment czy zakończyć ten związek definitywnie?

I czy któraś z was spotkała się z podobną sytuacja?

Troche zazdroszcze Ci faceta
Co prawda ja wolalabym bliska relacje w trojkacie, a nie sam seks. Sam seks mnie nie bawi, ale dzielenie swoich uczuc i emocji na dwoch facetow czemu nie.

[Feariel]

Napisane przez pigula1990

wpisz w google "cuckold" i poczytaj troche forum ktore ci wyskoczy Sa po prostu tacy faceci...

Pi dziękuję sprawdzę i poczytam...




Wiecie ja odczuwam lekki dyskomfort na myśl o takich sprawach..kocham go..wydaje mi się to lekkim brakiem szacunku dla mnie...spróbowałabym byle jemu było dobrze...ale jak ja mam się męczyć to podziękuję...

[EarlGrey]

ostatnio czytałam o tym w necie, jest nawet specjalne forum poświęcone facetom którzy szukają partnerów dla swoich kobiet/żon, w celach seksualnych. Kręci ich tylko i wyłącznie to, że mają świadomość, tego że ich partnerka uprawia w danej chwili seks z kimś innym, a później mu to opowiada.

heh pigula1990 właśnie o tym forum pisałam

[pigula1990]

Napisane przez EarlGrey

ostatnio czytałam o tym w necie, jest nawet specjalne forum poświęcone facetom którzy szukają partnerów dla swoich kobiet/żon, w celach seksualnych. Kręci ich tylko i wyłącznie to, że mają świadomość, tego że ich partnerka uprawia w danej chwili seks z kimś innym, a później mu to opowiada.

No dokladnie Forum "niewierne" o rogaczach i ich zonach.
Mnie to np. bawi bo nie wyobrazam sobie czegos takiego. Ale jesli wam obu bedzie to odpowiadac....

[Feariel]

Napisane przez pushit

Troche zazdroszcze Ci faceta
Co prawda ja wolalabym bliska relacje w trojkacie, a nie sam seks. Sam seks mnie nie bawi, ale dzielenie swoich uczuc i emocji na dwoch facetow czemu nie.

Pushit...wiesz ja na poczatku zapierałam się rękami i nogami przed takim pomysłem...ale tak siedze już kolejny dzien i wałkuje ten temat...i zaczynam być bardziej skora do spełnienia tej jego fantazji....

marysienka wiesz ja się go pytałam...on powiedział że kocha mnie najbardziej na świecie...i wielokrotnie prosi mnie bym sie zgodziła...
Ja znowu wielokrotnie pytałam o to czy on też będzie kogos wtedy szukał (bo jestem straszną zazdrosnica) a on mi mówi że nie chce nikogo innego...tylko mnie...

[EarlGrey]

wiesz ale to jest tak trochę, że każdy upadek na początku podobny jest do lotu. Czasem coś może wydawać się fascynujące i fajne, ale właśnie tak jak juz niektórzy tutaj piszą można potem, źle się z tym czuć. Lepiej sto razy przemyśleć takie rzeczy a jeśli i po tym będzie cień wątpliwości to odpuścić. Wydaje mi się, że to jest troszeczkę jak z robieniem sobie tatuaży, czy kolczyków, jeden czy dwa owszem zdobią ciało, ale później człowiek chce więcej i więcej...aż w końcu się oszpeca, Tak samo z eksperymentowaniem w łóżku, czasem można pójść na całość i dodać nieco pikanterii w łóżkowych igraszkach, ale z czasem może się to przerodzić w dewiację...kobieta często ulega, bo kocha, to jest niedobre. Moim zdaniem powinnaś się poważnie zastanowić, czy również Ty po paru "niewinnych" razach nie przyzwyczaisz się i nie będziesz już czerpać satysfakcji w łóżku ze swoim mężczyzną.

[pigula1990]

Napisane przez Feariel

Pushit...wiesz ja na poczatku zapierałam się rękami i nogami przed takim pomysłem...ale tak siedze już kolejny dzien i wałkuje ten temat...i zaczynam być bardziej skora do spełnienia tej jego fantazji....

marysienka wiesz ja się go pytałam...on powiedział że kocha mnie najbardziej na świecie...i wielokrotnie prosi mnie bym sie zgodziła...
Ja znowu wielokrotnie pytałam o to czy on też będzie kogos wtedy szukał (bo jestem straszną zazdrosnica) a on mi mówi że nie chce nikogo innego...tylko mnie...

heh, a tak abstrahując od tematu: ile macie lat ? (nie ma to podtekstu zlosliwego itp, jestem po prostu ciekawa w jakim wieku facetowi takie pomysly moga do glowy uderzyc:P)

[Kasiula_K]

Podstawowe pytanie... Czy on Cie kocha jezeli chce się Toba dzielic z innym?
Ta propozycja mnie osobiscie zwalila by z nog, ale to i tak dobrze, że nie zaproponowal innej kobiety tylko mezczyzne ...

[RozowySlon]

moja fantazja... ja bym poszła ten trójkącik... ehh.... jak się twój osobisty, prywatny facet na to zgadza... ojej, ja też chcę

[Feariel]

EarlGrey dlatego nie odpowiedziałam mu jeszcze...męcze się z tą myślą już któryś dzień z kolei...na razie mam tydzień spokoju bo wyjechal na delegacje.Powiem Ci że mam cien wątpliwości ale co do nbraku czerpania satysfakcji z seksu z S...cóż..on mi się chyba nigdy nie znudzi xD


pigula1990 ja mam 22 on 23...

Napisane przez RozowySlon

moja fantazja... ja bym poszła ten trójkącik... ehh.... jak się twój osobisty, prywatny facet na to zgadza... ojej, ja też chcę

o czyli widzę że niektórzy zgodzili by się bez zawahania xD

Napisane przez Kasiula_K

Podstawowe pytanie... Czy on Cie kocha jezeli chce się Toba dzielic z innym?
Ta propozycja mnie osobiscie zwalila by z nog, ale to i tak dobrze, że nie zaproponowal innej kobiety tylko mezczyzne ...

kasiula on mnie zapewnia o swojej miłości i tym podobne..ale ja zaczynam się zastanawiać czy już mu się znudziłam czy jak?

[pigula1990]

Napisane przez Feariel

EarlGrey dlatego nie odpowiedziałam mu jeszcze...męcze się z tą myślą już któryś dzień z kolei...na razie mam tydzień spokoju bo wyjechal na delegacje.Powiem Ci że mam cien wątpliwości ale co do nbraku czerpania satysfakcji z seksu z S...cóż..on mi się chyba nigdy nie znudzi xD


pigula1990 ja mam 22 on 23...



o czyli widzę że niektórzy zgodzili by się bez zawahania xD



kasiula on mnie zapewnia o swojej miłości i tym podobne..ale ja zaczynam się zastanawiać czy już mu się znudziłam czy jak?

Droga autorko, jak przebrniesz przez forum "niewierne" to zrozumiesz, ze u facetow, ktorzy maja taka "schize" to jest "normalne" Ich to po prostu podnieca. Wszyscy tam deklaruja, ze zone kochaja. Po prostu kreci ich bycie zdradzanym, bycie tzw rogaczem.
Jest nawet sporo filmow pornograficznych o tej tematyce (tez jak wpiszesz sobie na redtube "cuckold") gdzie maz obserwuje zdradzajaca zone.
Mysle, ze jesli zapewnia cie o swoich uczuciach- to jest tak faktycznie. Rozne sa dewiacje, niektorzy lubia na siebie sikac, inni lubią przemoc w seksie, on moze miec ochote na cos takiego.

I jak juz mowilam- chociaz sama bym w zyciu sie na takie cos nie zgodzila, nie uwazam, ze nalezy to potepiac i uwazac za jakas straszliwa anomalie. Jesli wam obu bedzie to odpowiadac- to czemu by nie.
Jesli natomiast masz watpliwosci to go kopnij w tylek :P

Choc z tego co na forum "niewierne" wyczytalam, chlopak bedzie pewnie prowokowal takie sytuacje, zebys predzej czy pozniej i tak go zdradzila

[Kasiula_K]

Uważam, że jeżeli Cię zapewnia o swojej miłości i nie proponuje innych Pan tooo napewno mu się nie znudziłas Wiec nie ma się co martwic Może potrzebna mu ta zazdrość może zmieni pogląd. Jak bedzie nalegać a Ty sie twego nie boisz to może spróbuj...

[Feariel]

Jeszcze jedna sprawa.Tak sobie przeglądam to for polecone przez pigułę...

S. zaproponował bym w czasie jego nieobecności przespała sie z kimś...(cóż...eeee....chy ba nie o.O) bo chce bym opowiedziała mu jak było...
Na to raczej się nie zdecyduje....a na for wyczytałam wiele takich wątków."Normalnośc" mojego faceta zaczyna mnie lekko intrygować o.O

[Kasiula_K]

Żeby potem on nie zrobił z tego afery, kiedy Ty teoretycznie go zdradzisz a jemu to nie spasuje mimo tej jego propozycji i będzie kłótnia czemu to zrobiłas.
Różnie bywa, może Cie sprawdza

[Feariel]

dlatego z tym to ja sobie wole poczekać...ale i tak niespodzianką będzie dla niego jak powiem tak dla trójkąta xD

Na szczęście przed nami romantyczny długi weekend bez takich pomysłów xD powiedział że nie chce na mnie naciskać, że zrobimy to dopiero wtedy kiedy będę gotowa....

[BlackLady]

Napisane przez Feariel

Witam forumowiczki.
Jestem z facetem już jakiś czas.Na początku wszystko było cudowne.Gwiazdki z nieba, noszenie na rekach, czułe słówka.Myślałam że poznałam jego fantazje, to czego chce w seksie.Bo powiem szczerze że seks też mamy udany, eksperymenty, zabawy..normalnie nie wiedziałam że tyle ciekawych rzeczy można robić w łóżku.
Po jakimś czasie z zauroczenia przerodziło się to w głębsze uczucie..przynajmniej z mojej strony.
Pewnego pięknego dnia padło pytanie czy zgodziłabym sie na trójkąt.No cóż..fantazje miewam różne i takie się zdarzały ale żeby zaraz się na to godzić.Powiedziałam że nie wiem...i w tym momencie usłyszałam zdanie- uwaga trzymajcie się klawiatury-
"Bo wiesz..ja bym chciał taką dziewczynę która potrafiłaby mnie zdradzać"
Normalnie upuściłam kubek z kawą.Zacięłam się, zapowietrzyłam i zanim cokolwiek zdążyłam odpowiedzieć on pocałował mnie w policzek, pożegnał się i poszedł do pracy rzucając tylko "pogadamy o tym wieczorem."
Cały dzień chodziłam gryząc się z tą myślą, zastanawiałam się co robię nie tak, może jestem nudna że on chce wprowadzić do sypialni kogoś trzeciego.Przyszedł wieczorem.Chcąc wybadać sytuacje i jego dziwne zachowanie zaciągnęłam go do salonu posadziłam na fotelu i z poważna miną zaczęłam wypytywać.Czy jest mu ze mną źle? No nie...hmm...no to sobie myślę co by zrobił jakbym zgodziła się na ten trójkąt. Powiedziałam że myślałam o tym cały dzień ale w grę wchodzi tylko 2m + ja.
A on mi na to że on nie chce innej kobiety..on chce patrzeć jak ja kocham się z innym...normalnie myślałam że nogami sie nakryje spadając z fotela.Zanim zdążyłam się pozbierać usłyszałam że chciałby żebym kochała się z innymi i opowiadała mu o tym...
kocham go..ale to już jest totalne udziwnienie..nie powiem że myślałam o trójkącie z dwoma mężczyznami ale nie wiedziałam że będe miała na to przyzwolenie.No to wypytuje nadal z czystej naukowej ciekawości bo normalnie zastanawiałam się czy on może upadł na jakaś twardą powierzchnie czy coś.
i oto wyniki mojego wywiadu:
-W gre wchodzi tylko 2m i ja
-on nie tknie innej kobiety bo mnie kocha o.O (że słucham)
-nie żeby to było częste ale tak raz na rok (hę ?? o.O)
-nie ma zapędów biseksualnych
-nie pił nic ani nie palił zanim przyszedł ze mną pogadac
-nie chce żeby to było już do końca naszego związku on chce tylko spróbować (niech uważa bo ten związek się może za chwile zakończyć)


Powiem wam szczerze że korci mnie taki eksperyment ale raz nie więcej..a on mi mówi że jego kręci jak zobaczy mnie z innym facetem bo wtedy jest zazdrosny i ma na mnie większa ochotę o.O
Moje pytanie...jak myślicie czy zgodzić się na ten eksperyment czy zakończyć ten związek definitywnie?

I czy któraś z was spotkała się z podobną sytuacja?

No właśnie, więc nie jesteś pewna czy z jego strony jest to również jakieś głębsze uczucie. Według mnie, gdyby Cię kochał to nie chciałby się Tobą dzielić.

Jakoś ciężko mi uwierzyć że jakikolwiek facet chciałby być zdradzany.

Napisane przez Kasiula_K

Żeby potem on nie zrobił z tego afery, kiedy Ty teoretycznie go zdradzisz a jemu to nie spasuje mimo tej jego propozycji i będzie kłótnia czemu to zrobiłas.
Różnie bywa, może Cie sprawdza

Dokładnie. To jest najbardziej prawdopodobne. Ty się zgodzisz, zrobicie to a później zwyzywa Cię od dz**** i najpewniej z Tobą zerwie.

Lub jeszcze jedna opcja. On Cię nie kocha, jest Wam fajnie ale nie widzi w Tobie dziewczyny z którą chce spędzić resztę życia, wie że prędzej czy później Cię zostawi i dlatego jest to idealna okazja do spełnienia jego fantazji. No sorry, może to brutalne ale naprawdę ciężko mi uwierzyć że facet chciałby wdzieć jak jego przyszła żona i matka jego dzieci bzyka się(przepraszam za wyrażenie) z innym.

[nicole697]

Napisane przez pigula1990

u facetow, ktorzy maja taka "schize" to jest "normalne" Ich to po prostu podnieca. Wszyscy tam deklaruja, ze zone kochaja.

Mysle, ze jesli zapewnia cie o swoich uczuciach- to jest tak faktycznie. Rozne sa dewiacje, niektorzy lubia na siebie sikac, inni lubią przemoc w seksie, on moze miec ochote na cos takiego.

Jesli natomiast masz watpliwosci to go kopnij w tylek :P

Zgadzam się
To moim zdaniem, wcale nie znaczy, że on Cię nie kocha czy mu na Tobie nie zależy. Każdy ma swoje fantazje, a pojęcie 'normalnośc' chyba też jest względne Więc jeśli Tobie to odpowiada to czemu nie?

[moooniaaaa]

A nie sądzicie, że u takich osób to pod jakieś zaburzenia psychiczne podlega?

[valium33]

Feariel
A mowil Ci cos na temat potencjalnego kandydata?To znaczy czy byl by to jakis jego kolega,czy ktos kogo sama wybierzesz?

[pigula1990]

Napisane przez moooniaaaa

A nie sądzicie, że u takich osób to pod jakieś zaburzenia psychiczne podlega?

podkresle po raz kolejny: nie tolerowalabym czegos takiego, mam nadzieje zenigdy na takiego faceta nie trafie, ale nie uwazam zeby to bylo zaburzenie psychiczne.
Jak juz ktos wyzej napisal- pojecie normalnosci jest wzgledne

[musiacek]

Matko, byłam przerażona jak to czytałam ;o
Spróbowałam sobie przez chwilę wyobrazić gdybym to ja była facetem i postawiła mojej wybrance takową propozycję, jaką Ty otrzymałaś...
Musiałabym jako facet naprawdę nie kochać swojej kobiety, a jedynie robić sobie zabawy z seksu, dla własnej przyjemności. Miłość jest czymś tak cudownym, że takie układy są jak dla mnie, niewyobrażalnie obrzydliwe W miłości nie powinno być miejsca na coś takiego!
Albo zabawy, seks ok - ale gdzie tu miłość, szacunek dla drugiej osoby, to nie wiem, może naprawdę jestem dziwna... Wybaczcie, takie jest moje zdanie ....

[Feariel]

Napisane przez valium33

Feariel
A mowil Ci cos na temat potencjalnego kandydata?To znaczy czy byl by to jakis jego kolega,czy ktos kogo sama wybierzesz?

Nie...mam znaleźć sobie kogoś sama, kto będzie mi odpowiadał...


w sumie wiecie...każdy ma inne podejście do takich spraw i inaczej podchodzi do tych spraw w związku...możecie uważać mnie za dziwna ale ja miewałam czasem takie fantazje że byłam ja i dwóch mężczyzn..może gdybym była singlem to szybciej zdecydowałabym się na taki krok...tu jest ta przeszkoda że Ja go kocham...

[valium33]

Ja nie uwazam Cie za dziwna. Kazdy miewa fantazje i nie ma w tym nic zlego dopoki fantazje fantazjami pozostaja. Tez lubie sobie pomarzyc,ale nie wiem czy naprawde chcialabym,by staly sie one rzeczywistoscia.

Zastanow sie dobrze czy tego chcesz. Z jednej strony mozesz sie rozczarowac, z drugiej to moze byc ciekawe doswiadczenie.
Nie rob nic na sile.

[kitkulka]

Dziwne i jak dla mnie totalnie niewyobrażalne, ale rozumiem i zdaję sobie sprawę z tego, że niektórym to odpowiada, więc skory Wy nie widzicie w tym czegoś złego, kręci Was to i jesteście pewni swoich uczuć to róbta co chceta